Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Maredd wiec z tego co sie orientuje ja juz martwic sie nie musze bo jesli raz sie przechodzilo to drugi raz to nie grozi, ale ekspertem nie jestem wiec glowy uciac sobie nie dam. A przy okzji tego pytania przypomnialas mi ze mialas zawiesc mocz poranny w poniedziałek... ahhh ta skleroza trudno zawioze po nowym roku bo teraz nie przyjmuje lekarz

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpje3uct678.png

Odnośnik do komentarza

ania0704 jeśli chodzi o toxo to mam mega ,,doświadczenie "można przechodzić tą chorobę kilka razy. Ja pierwsze maleństwo straciłam z powodu tego bo nie miałam zleconego badania. Przy drugiej już w 5 tygodniu do końca ciąży brałam antybiotyk 2x2 tab. I teraz tez pierwsze co pobiegła nie na bhcg tylko na toxo i tez juz 3 tydzień jestem na lekach do końca ciąży z ta samą dawką. Tak że z każdą kolejną ciąża choroba mi się odnawia.
A poza tym zdrowych spokojnych świąt Bożego Narodzenia i samych radości w Nowym Roku

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywvcqgq27w642b.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/7u22krntvok7it5k.png

Odnośnik do komentarza

Dzieewczyny jestem przerazona:-( cala wigilie preczylam po katach, gdyz odebalam swoje wyniki i hcg praktycznie nie rosnie bo we wtorek 60 a w srode 62:-( a dodatkowo glukoza mi wariuje 107 i nastepnego 117:-( zawsze wszystkie wyniki mialam super a teraz wszystko sie chrzani:-( mam juz skierowanie do diabetologa bo moge miec cukrzyce ciazowa:-( ale boje sie ze poronie bo ciaza jest za mala jak na koniec 5 tygodnia:-( udaje przed rodzina ze jest ok bo nie chce ich martwić w swieta:-(

Odnośnik do komentarza

A ja mam pytanie z innej beczki. Czy któraś z Was też miewa napady agresji? W pracy zaczęli się mnie bardziej bać... Krzyczę i dogryzam wszystkim bez wyjątku. Ojciec dziecka boi się ze mną rozmawiać bo wie że na niego naskoczę a nawet uderzę... Nie potrafię tego hamować! Macie jakieś rady???

Odnośnik do komentarza
Gość martula32

Eva86 agresja to całkiem normalne mój mąż z tego powodu nie chciał drugiego dziecka bo w pierwszej ciąży to jemu najbardziej się obrywało hihihi troche musiałam go przekonywać do drugiego dzidziusia i teraz jak jestem w ciąży to się hamuje żeby mu przykro nie było

Odnośnik do komentarza
Gość amelia189

Martyska30 przykro mi z powodu krwawienia. Jeśli to już drugi raz to myślę że powinnaś isc do dobrego ginekologa i zbadać hormony a tak ze nasienie męża i znaleźć przyczynę i ja wyeliminować. Może wystarcza tylko leki na zbicie prolaktyny albo podwyższenie progesteronu itp żeby następny raz okazał się tym szczęśliwym. Głowa do góry!

Odnośnik do komentarza

Po pierwszym poronieniu mialam badania prolaktyny i tsh i wszystko bylo w normie. Lekarz powiedzial ze nastepnym razem wszystko powinno byc ok bo wtedy tlumaczyl mi ze to bylo specyficzne zaplodnienie bo owulacja sie przesunela duzo i byla w 5 dniu cyklu i takie ciaze nie przezywaja:-( w poniedzialek mam wizyte i wymusze skierowania na wszystkie mozliwe badania bo chce znowu sprobowac bo chce tego malego cudu...

Odnośnik do komentarza
Gość amelia189

Ja chodziłam i chodzę nadal na prywatnie do lekarza bo gdy chodziłam na NFZ to ciężko było się doprosic o skierowania na jakie kolwiek badanie a też kiedyś poronilam i chciałam znać przyczynę. Lekarz napisał mi w jakie dni cyklu robi się poszczególne badania cały pakiet hormonów kosztował mnie około 350 zł ale przynajmniej dowiedziałam się że wina leży w progesteronie i brałam luteine w drugiej połowie cyklu no i oczywiście teraz w ciąży od samego początku. Nie poddawaj się i walcz o swoje szczęście! Tak jak pisałam wcześniej warto by było też zbadać nasienie bo może plemniki są zbyt słabe a na polepszenie jakości tez są witaminy i leki. Mi lekarz opowiadał o pacjetce która poronila kilku krotnie a swoje wyniki miała w porządku jednak gdy przebadali jej partnera okazało się ze 90% nasienia jest o nieprawidłowej budowie a jej ciało broni się przed wadliwymi plemnikami. Oczywiście wiem ze to nie będzie dotyczyło ciebie ale tak mi terax przyszło do głowy. Życzę Ci szczęścia i żeby się udało jak najszybciej!

Odnośnik do komentarza

Ja chodze prywatnie bo mam pakiet w Medicoverze i daja mi skierowania i robia badania raczej bez problemu...ale dziekuje za podpowiedzi i chętnie slucham rad osob ktore maja wiecej do powiedzenia i juz to przezyly:-( mam w planach takze konsultacje z innym lekarzem.. Wczesniej balam sie ze moge miec problem ewentualnie z zajsciem w ciaze ale nigdy nie pomyslalam ze moge poronic:-( a tu dwie proby starania i dwie ciaze tylko ze nie utrzymane:-(

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny :)
Trochę mnie nie było ale to Święta to zakupy... zawsze coś. Miałam wizytę u położnej na 23.12 niestety okazało się, że po zmianie miejsca zamieszkania muszę także zmienić położną więc z wizyty nici. Ustaliła mi natomiast wizytę z nową położną, na następny dzień czyli na wigilię... i już się cieszyłam, wstałam rano z entuzjazmem poleciałam do przychodni a tam klops... Pani mi mówi, że sorry ale ona mnie dzisiaj nie może zobaczyć bo ma bardzo napięty grafik i umówiła mnie na wizytę na 7.01. ależ byłam zła!!
Co do samopoczucia to pojawiły mi się mdłości (bez wymitów) bolą cycki i żyję z dnia na dzień :D czekam też na pierwsze usg - pewnie w połowie stycznia, ale zaczynam kombinować czy nie iść prywatnie. Trochę to dla mnie za długo czekać w niewiedzy :D

http://www.suwaczki.com/tickers/7u223e3ko5sbzhvp.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kobietki!
Ja pierwszy raz tu na forum:) U mnie porod w lipcu miedzy 20-27 lipca, poczatek 10 tyg :) To moja 1 ciaza i do teg blizniaki. Mieszkam w Londynie, do tej pory bylam prywatnie na 2 usg u polskiego lekarza. Wszystko jest ok dzieciaczki sie rozwijaja, serduszka bija prawidlowo :)) Teraz czekam na termin wizyty w ang NHS, choc z tego co mowila mi moja lekarka przy ciazy mnogiej powinni sie mna dobrze zajmowac i taka tez mam nadzieje...
Ogolnie czuje sie srednio, na wszystko mnie mdli, caly czas jestem senna, piersi bola( wszystkie staniki do wymiany;)) i brzuszek juz mam zaokraglony.
Biore witaminy i kwas foliowy i czekam na kolejne badania :)

Odnośnik do komentarza
Gość martula32

Hej dziewczyny na przeziębienie polecam zrobić syrop 5 łyżek miodu całą główkę czosnku przecisnąć przez praskę i wycisnąć sok z całej cytryny no i wymieszać wstawić do lodówki brać dwa razy dziennie po łyżce powinno pomóc .a jak się czujecie po świętach bo ja całkiem dobrze wczoraj wieczorem miałam straszne mdłości i zgagę ale dzisiejszy ranek jest dobrze we wtorek mam wizytę mam nadzieje że będzie dobrze będę miała założona kartę ciąży i zwolnienie l4 pozdrawiam was

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...