Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

oj kiwulku mnie tu karcicie, żebym na siebie uważała, ale Ty też musisz spokojniej... rozumiem Cię z przeprowadzką aczkolwiek ja z drugiej strony jestem typem człowieka, który ma zawsze znajomych w całej Polsce i na świecie tylko nie tam gdzie mieszka, bo w swoim dorosłym życiu wiele razy się przeprowadzałam i to na długie dystanse.
Ale też Cię podizwiam za decyzję o mieszkaniu z teściami choć rozumiem, bo musicie poczekać na swoje mieszkanie. Ja miałam podobną sytuację, ale to nawet nie byłam wtedy zaręczona ze swoim mężem. Teraz, z dzieckiem, by mnie to dużo nerwów kosztowało. Zresztą napsizę potem na priv, bo dzis jestem szczególnie wkurzona...
Ale tak jak mistra pisze, ja w Zielonej Górze poznałam najwięcej osób dzięki dziecku. Jest tu dużo darmowych zajęć i spotkań dla mam :) Poszukaj, w Trójmieście też na pewno są, może jest jakaś grupa na fb typu jak u nas "Zielona Góra - miasto dzieci" i tam wymieniamy się informacjami na temat imprez dla dzieci :)

mistra ja znowu nie rozumiem czemu miałabym ten magnez brać skoro dostarczam sobie go wystarczająco w diecie? Robiłam sobie szczegółowe badania przed ciążą, własnie po to, żeby sprawdzić jaki jest stan mojego zdrowia po tak dlugim karmieniu piersią, po ciąży i po wykluczeniu mięsa i nabiału z mojej diety i wszystko jest absolutnie w porządku.
No i jestem absolutnie przeciw braniu suplementów bez potrzeby. Choroba to co innego, jak trzeba to trzeba, ale branie na własną rękę, bez konsultacji z lekarzem i bez zrobienia badań wg mnie jest nierozważne, bo tak samo niebezpieczne jest przedawkowanie, jak braki.
A co to byl za wirus, bo jestem aż ciekawa.

Co do wesela. My mamy 20 km na szczęście do miejsca wesela. Co do kopert? Damy tyle ile będziemy mogli dać. Na naszym weselu mieliśmy taką śmieszną sytuację, bo my zapraszaliśmy tych, z którymi chcieliśmy spędzić ten dzień, nie dla kopert, a jeden z kolegów tlumaczył nam sie dlaczego dal nam w kopercie tylko 100 zł ;) i jeszcze powiedział, że da nam potem więcej! przecież nie o to chodzi. JA się cieszyłam z każdej jednej osoby, która się z nami tam bawiła, przecież liczyłam się z kosztami wesela i nie oczekiwałam absolutnie niczego w zamian. Takie jest moje podejście :)

anetka ja moim siostrzenicom i siostrzeńcom nie dawałam koperty tylko prezenty. Siostrzeńcom kupiłam zegarki, siostrzenicy, która jest moją chrzesnicą też zegarek i łańcuszek, drugiej chyba zegarek i kolczyki. Teraz zauważyłam jaka jestem powtarzalna, ale to dlatego, ze mi zawsze ten zegarek się ostawał, bo reszta zaklepywała inne prezenty ;)

Ja mam kolejne usg za dwa tygodnie, ale nie wiem czemu mogę się doczekać. Jestem juz tak spokojna o tę ciążę, w ogóle nie panikuję, chyba dzięki tym moim wynikom badań. Będę musiała znów zrobić morfologię w przyszłym tygodniu, ale tym razem się obawiam o wyniki, bo mam znów te mdłości i jem same owoce :] no i zupy, wiec może nie będzie tak źle? I kanapki z awokado i pomidorami ;)
Też jakoś jest mi obojętna pleć. Wszyscy się pytają o nią, o wymiary dziecka, a ja nie wiem... co za różnica, jeśli jest zdrowe i ja jestem zdrowa?

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ania125 super że dzidzia ma się dobrze :) z cukrem nie ma co czekać, moja była szefowa w drugiej ciąży nabawiła się cukrzycy i skończyło się na pompie insulinowej na stałe...

ja mam wizytę dopiero 12/03 ale nie liczę, że uda się podejrzeć, sądzę, że pod koniec marca na połówkowym uda się dojrzeć płeć malucha :)
ruchów nie czuję, czasem coś dziwnie i inaczej się tam przemieszcza, ale poczekam jeszcze cierpliwie tak żebym wiedziała na mur beton, że to małe a nie kanapka wędruje ;)

co z waszymi garderobami? kupujecie ubrania dla ciężarnych? no i nowe czy z ciuchlandów? szkoda mi trochę wydawać 150zł na spodnie na 5 miesięcy... oglądam na olx, ale nie wiem czy z rozmiarem trafię... dresy ciągle pasują ;)

http://s4.suwaczek.com/201508087444.png

http://www.suwaczki.com/tickers/akeuyx8dfmnpchd5.png

Odnośnik do komentarza

Ania to super! Jaki duży ten bobas! :D

Mistra ja mam za każdym razem badanie ginekologiczne (czy szyjka mi się nie skraca) i usg.
Co do teściów to lepiej się z nimi dogaduje (czasem lepiej niż z rodzicami), mają ze mną lepszy kontakt niż ze swoim synem :) będziemy mieszkać wstępnie miesiąc może dwa. Też cenię sobie niezależność. Ale wiem, że mieszkając u kogoś powinno się "przestrzegać" pewnych zasad gospodarzy. A jak mi będzie źle i za długo w jednym miejscu to pakuje manatki i jadę do wawy do znajomych, rodziców :D

Odnośnik do komentarza

Ania125 gratuluję dużego Malucha :) co do ruchów to bądź cierpliwa, najważniejsze że wszystko jest ok. Ja tez miałam brzuszek przed ciążą ale już powoli coś wyczuwam. Wiec myślę że i u ciebie będzie to lada moment.

anetka85 ja też nie czuję jeszcze codziennie ruchów. Np. w sobotę nie udało mi się nic wyczuć ale w jak mnie polaskotalo w niedziele to już się uspokoiłam. I tez czekam na usg z niecierpliwośniecierpliwością - byle do czwartku :)

Ani z magnezem ani z cukrem nie pomogę. Na szczęście nie miałam z tym (jeszcze) problemów.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ucsqvbui4na7u.png

Odnośnik do komentarza

ejTy u mnie już poszły ciążowe w ruch. Zakupiłam jedne spodnie i tyle z nowości. Siostra kupiła parę bluzek na przecenach. Mam kumpelę która odwiedza ciuchland i zawsze coś tam znajdzie dla mnie na teraz i później. Upiorę i rzeczy jak nowe bo i z metkami są, za śmieszne pieniądze i jakościowo dużo lepsze od tych ze sklepów.

Mari ostatnio jak goniłam autobus to przypomniało mi się, że jednak antylopą peronową to ja nie jestem :D ostatnio zapominam o ciąży w nadmiarze pracy i przeceniam swoje możliwości.

Odnośnik do komentarza

ejTy ja może jakieś tuniki sobie kupię ciążowe, ale w pierwszej ciąży nie znalazłam spodni, które by były na mnie dobre ;) miałam jedną parę pożyczonych jeansów, ale nigdy do nich nie dorosłam, choć każdy mi to obiecywał. Po prostu w pasie cały czas były za duże. Tak samo mialam dwa pasy ciążowe z H&M. Niby rozmiar uniwersalny, a do samego końca były za duże :/ Miałam za to kilka pożyczony fajnych tunik ciążowych, naprawdę ślicznych, mogę na prywatnym forum pokazać zdjęcie, bo ja tak ładnych nie znalazlam w sklepach. Mam wrażenie, że te ciążowe ubrania wszystkie są po prostu brzydkie.
Na szczęście my największe brzuchy będziemy miały w lecie, więc będzie można chodzić w leginsach lub krótki spodenkach i koszulkach. W pierwszej ciąży do końca chodziłam w swoich spodniach.
Dodam, że wcale nie jestem super drobna. Nie wiem czemu mam problem ze znalezieniem spodni. Mam 164 cm tylko w biodrach jestem wąska, ale też bez przesady, teraz w ciąży może mam z 89-90 cm, więc chyba nie jestem jakoś wyjatkowo mała, a naprawdę przymierzyłam w sklepach wiele spodni aż dałam sobie spokój. Postawię chyba też na sukienki i tuniki po prostu.

Cieszę się, że takie dobre wiadomości z usg dostarczacie :) Ja ruchy czuję chyba, coraz bardziej się upewniam, że to one, ale nie stresujcie się, że nie czujecie ich ciągle. Dzidzia ma tam jeszcze sporo miejsca i nie zawsze o coś zawadzi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Ostatnio kupiłam sobie z H&M jeansy na gumce i tylko je teraz nosze. Z rabatem dałam za nie niecałe 50 zl;) Mimo , że nie mam jeszcze widocznego brzuszka to stare jakoś tak uciskały a na legginsy jeszcze trochę za zimno:) A co później będę nosić to nie mam pojęcia. Większość rzeczy mam dopasowane;/. Chyba też zacznę odwiedzać ciucholandy i poszukam większych ubrań :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vfxmhtlyqaa8.png

Odnośnik do komentarza

EjTy ja na wyprzedazy kupilam za grosze piekna sukienke ciazowa, taka prosciutka bez dekoltu z rekawem z cieniutkiej welny, przed kolano z lekka falbanka, ale na razie jest na mnie za duza :) poza tym wchodze nadal w obie pary podstawowych jeansow i dwie ulubione spodnice i ten zestaw mi calkowicie wystarcza. Za to moje golfy z cienkiej dzianiny zrobily sie przymale, ale w biuscie, a nie brzuchu :)
W lumpeksie widzialam, ze jeansy dobrych firm z paskiem elastycznym na brzuch mozna kupic za 1,5o€ -3€ wiec musze tylko wyczekac az bedzie moj rozmiar.

Kiwulek fajnie, ze mozesz w kazdej chwili wrocic do rodzinnego gniazda :) Ja tez uwazam, ze nalezy przestrzegac zasad domu, w ktorym sie jest gosciem, ale sa momenty, ze na przestrzeganie zadnych zasad nie mam ochoty :)
Co do badan - moja polozna powiedziala, ze ona szyjki nie sprawdza, bo podobno nie ma zadnych dowodow ze to cos zmienia... Chyba co kraj to obyczaj.

Mari, oboje z mezem zlapalismy rok temu wirusa chikungunya - on powoduje problemy ze stawami -czasem przez kilka miesiecy, czasem lat, i ogolnie bardzo wymecza organizm. Wypadla mi wtedy polowa wlosow a skora zrobila sie jak u nastolatki. U mnie ze stawami jest duzo lepiej, blokuja sie czasem niektore kiedy jest zimno czy wilgotno, ale ogolnie od kiedy wrocilismy w suchy klimat jest niezle. Moj maz za to cierpi bardziej. Zadne z nas nie daje rady z odkrecaniem sloikow : ) Ta kuracja chlorkiem magnezu byla jednym ze sposobow by uniknac lekow sterydowych. Przetestowalam wszelkie mozliwe sposoby leczenia, ale np nie moge teraz jesc kurkumy, bo nalezy jej unikac w ciazy, a bardzo mi pomagala. To dluga historia :) w kazdym razie magnez jest u mnie obowiazkowy, choc jak juz kiedys pisalam mialam w zwyczaju jest np paczke migdalow dziennie i jem bardzo duzo zieleniny.

Ha, od paru dni nie moge patrzec na mieso, jadlabym wylacznie salatki i przede wszystkim swiezy szpinak! Przestawilo mi sie!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxol2az93dfhsy.png

Odnośnik do komentarza

mistra gdzie Wy to złapaliście??!! i jak to nie można kurkumy??!! dlaczego? ja jej do wszystkiego dodaję, tak jak pietruszki, bo przecież to cudowna przyprawa z korzyściami dla zdrowia ;)

Ja muszę Wam coś napisac, bo zaraz padnę. Mój mąż bije dzisiaj mnie w ciąży na głowę... Poszedł rano z psem odprowadzić synka do żłobka. Wrocił do domu, ja nei widziałam, jak wrócili, myślałam, że pies jest po prostu cicho, bo śpi gdzieś pod fotelem. Dwie godziny po spacerze mój mąż wychodzi do sąsiada na klatkę, patrzy a tam nasz pies i zdziwienie skąd się tam wziął... okazało się, że zapomniał wracając ze żłobka, że był z psem i pies sobie gdzieś latał, ktoś go do klatki wpuścił i przyszedł do domu :]
A teraz myślę o synku, że idąc po niego muszę wziąć koszulkę, którą pożyczył od synka wlaścicielki żłobka (są w tym samym wieku i rozmiarze), bo ja mu jednego dnia zapomniałam spakować zapasowej. Wyprałam ją, wysuszyła się, patrze na suszarkę - koszulki nie ma... Okazało sie, że mój mąż szykując Julka do żłobka z wszystkich koszulek na suszarce wybral tę własnie! Ma facet cela. I jeszcze Julek mu mówił, że to ulubiona koszulka Jasia, a ten nic się nie zdziwił, nawet go nie zastanowiło, że pierwszy raz widzi tę koszulkę. Więc wysłał naszego synka w koszulce jego kolegi ;) normalnie siara ;D
Ale to i tak nic. Kiedyś sąsiadka opowiadała (jej synek do tego samego żłobka chodził), jak dostała będąc w pracy, sms od właścicielki żłobka, czy Olek nie wrócił do domu w butach o dwóch różnych rozmiarach. Obydwu chłopców ubierali w szatni tatowie i żaden nie zauważył, że jeden but ma rozmiar 22 a drugi 24. Najlepsze jest to, że jeden z tych tatusiów zmieścił na nóżkę w rozmiarze 24 bucik o rozmiarze 22 ;D
I tak w temacie - mój mąż notorycznie zaklada Julkowi lewy but na prawą nogę, a prawy but na lewą nogę. Wczoraj biedny nie chciał iść po schodach, a tatuś nie wiedział czemu ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari ale sie uśmiałam w przygód twojego męża ;) Widać ciąza działa na oboje rodziców :D
Co do "wagi" mojego malucha to podejrzewam jakis błąd pomiaru, bo według tyg ciąży to faktycznie dziecko powinno miec 12 cm, ale waga ok 110 g a nie 200 ;), sądzę że coś mój lekarz źle zmierzył i tyle.

Ponieważ mi szybko "wyszedł" brzuch to ubrania ciążowe juz kupuje od miesiąca. Zaopatrzyłam sie w C&A w dwie pary spodni, sztruksy czarne do pracy i dżinsy, tak "po godzinach" (akurat była wyprzedaż po 80 zł), do tego ciążowe rajstopy z HM i Gatty, bo póki co ratują mnie jeszcze sukienki, które mogę do pracy zakładać, jedynie sie bardziej opinają... Ale spódnice i spodnie juz od dawna schowane...
Do tego legginsy i tuniki noszę, plus sweter rozpinany i zestaw gotowy. Wstrzymuje się z dalszymi zakupami aż przyjdzie wiosna, ruszę po cos lekkiego.
Chyba tylko muszę na allegro leginsy ciązowe zamówić, sa duzo wygodniejsze niż zwykłe, z gumka w pasie, ceny juz od 15 zł!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Mari twój mąż jest mega :D Dobrze że pies znał drogę do domu :p
Co do prezentów to te dzieci mają dosłownie wszystko a żeby kupić na komunie laptopa czy kłada zwyczajnie mbie nie stać. Na zegarek to niestety by popatrzył i schował w kąt :( Dzieciakom się w dupkach poprzewracało. Zresztą mamy ważniejsze wydatki niż laptop - nasze bobo ;)

Lubię swoją przyszłą teściową ale na odległość bo jakoś tak trzymam dystans. Gdybym miala z nią mieszkać to chyba bym się załamała :/ Nie lubię tańczyć tak, jak ktoś mi zagra tylko po swojemu.
ania też mam tą aplikację ale mało z niej korzystam ;)
W spodniach ciążowych chodzę już od miesiąca. Kupiliśmy w H&M 2 pary za prawie 300 zł. Masakra ale już w normalnych nie mogłam chodzić bo bardzo na brzuch mi uciskały. Kipilam tez 3 koszulki na krótki rękaw i 2 bluzeczki na długi. Bluzki znalazłam na allegro za 20-30 zł. Zwykłe, gładkie... szału nie ma ale ważne że brzuch zakrywają ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjoc93in5pc.png

Odnośnik do komentarza

Kiwulek ja przeprowadzam się do pulaw, tez zostawiam masę znajomych, siostrę z mężem, tatę, ale teraz z kolei będę bliżej mamy, no i będę z moim ukochanym a to największy plus:) póki co nawet nie myślę o pakowaniu tego wszystkiego.. zazdroszczę ze Ty już w trakcie, tylko uważaj na siebie I oszczędzaj się. Na pewno zaklimatyzujesz się, poznasz nowe osoby, czas szybko leci i zobaczysz zaraz będziecie wprowadzać się do siebie:)
A co do nowych rzeczy to ja siadając wczoraj w busie musiałam po raz pierwszy rozpiąć guzik w starych jeansach bo zrobiło się ciasno, ale i brzuszek staje sie delikatnie widoczny.. czyli czekają mnie zakupy, dobrze ze zaraz wiosna bo zamierzam biegać w sukienkach, bardzo je lubię;p

Odnośnik do komentarza

Ja nie będe kupować ubrań typowo ciążowych bo ogólnie chodzę tylko w legginsach lub dzinsy na gumie, swetry czy tuniki mam raczej luźne i za duże na siebie bo po prostu lubie taki styl typu luźna tuniczka legginsy i baleriny więc wiekszość moich rzeczy powinna być na mnie dobra, może zakupie kilka pojedynczych sztuk na lato,ale na pewno nie całą garderobę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3waz70u6a.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki z brzuszkami i bez. Miło tu u was. Choć mam duuzo zaległości. Ja kupiłam narazie leginsy ciążowe na Allegro za 26 zł chyba bo juz nie wiem. Nic szczególnego ale są tak troszeczkę ocieplane wiec idealne na teraz. U mnie brzuch duży.
Mamuśki co czuja ruchy dzieciątka mam do was pytanie. W którym miejscu czujecie te ruchy. U mnie są strasznie nisko. Nawet bym powiedziała ze pod brzuchem. Tam gdzie zaczyna sie ( sorki za określenie) gumka majtek. Juz nie wiem czy mój dzidziuś tak nisko powędrował czy to normalne. Martwi mnie bardzo ta skrócona szyjka.

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Mari ale się uśmiałam :D chyba mu się udzieliło roztargnienie ciążowe ;)

Anetka85 niestety to nie taka teściowa co lubi " zagrać". Gdybym nie miała z nią dobrych kontaktów, akceptowała jej zachowania i jakiś tam zasad to bym się nigdy na to nie zgodziła. To są jakieś tam drobnostki i wiem jak wygląda mieszkanie z nią bo już takie pomieszkiwanie przerabiałam.
Szkoda mi płacić za wynajem skoro i tak u nich siedzę min 2tyg w m-cu. I będę z mężem w końcu a nie na weekendy tylko.

Tunia a jak się czujesz?

Odnośnik do komentarza

anetkawracając do tej komunii to chyba akurat nie Twój problem, ze dziecko na ten zegarek nie spojrzy. Moi siostrzency tez je rzucili w kąt, a kupiłam naprawdę fajne i gadżeciarskie, ale ich bardziej telefony interesowaly i tablet... no ale się okazało., że po jakimś pół roku wykopali je z szuflad i zaczęli nosić i mierzyć wszystko stoperem i robić na czas ;)

Powiem Wam dziewczyny że tyle sie przeprowadzalam i tak często bylam daleko od wszystkich ze odległości mnie nie przerażają. Moja rodzina zawsze byla rozrzucona po Polsce i świecie a i tak zawsze był dobry kontakt. Teraz jest jeszcze łatwiej., bo drogi są lepsze, a pociągi szybsze ;) Ja sciagnelan do Zielonej wreszcie mame i brata, ale byl czas ze bylismy tu sami, moja siostra wprawdzie 10 km od nas, ale druga w Warszawie, mama pod granicą wschodnią, tata w kotlinie Kłodzkiej, a bliźniak w Belgii, tesciowie i rodzina męża w Łodzi :D a i tak sie wszyscy widywalismy :) Dacie rade a jak sie dzudziusie urodza to nie będzie nawet czasu na tęsknotę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

rybcia wow!:) ja sie wczoraj z ciekawości zmierzylam i mam o ile dobrze pamiętam jakies 74 cm w najszerszym miejscu, ale mierzylam sie w ciagu dnia. Nie na wzdęciu wieczornym ;) ale w pierwszej ciąży nie dobilam nawet do 100 cm. Muszę poszukać w pamiętniku ile mierzylam w pierwszej ciąży i kiedy, bo tez zapisywalam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Kiwulek no co mam powiedziec. Ide lezec jak tylko moge chocby na minutke. Czesto czuje twardnienie brzucha. Dla mnie to nie bol tylko takie sciskanie wiec ciezko mi to okreslic czy to normalne czy juz nie. Do tego czuje mocne parcie na pecherz kiedy czesto mi sie stawia brzuszek. W domu praktycznie nie robie nic oprocz gotowania i lekkie sprzatanie. I widze ten balagan i mam wyrzuty sumienia. Nie glaskam brzuszka choc mi ciezko ale wiem ze tego nie wolno bo bedzie gorzej. Dzidzius sie juz fajnie rusza.. chyba urosl troche i ma wiecej sily.

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...