Skocz do zawartości
Forum

kiwulek

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kiwulek

  1. Mari podziękowania Ci dobra kobieto Tunia ja mam bardzo niski hematokryt, hemoglobinę i żelazo. Wiesz ja już biorę tyle tabletek że wolałabym dalej próbować z dietą. Spróbuje zacząć jeść na siłę pewne rzeczy ale nie wiem jaki będzie z tego skutek.
  2. Julita28 jestem w 21,5 tc. Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa :-) Mari bardzo chętnie z tymi przepisami. Biorę wit dla ciężarnych z dużą dawką żelaza, tardyferon 2tabl dziennie,a teraz mam zwiększone do 3tabl na dobę. I wraz ta anemia. Ręce opadają. Ale masz rację że rośnie mi chłopisko w brzuchu
  3. Heja mamuśki! Jestem po badaniu prenatalnym :-D chłopak jak nic. Waży 435gramów. Cały i zdrowy i duuży. Jak tak dalej pójdzie to cesarka jak nic. Ja dalej mam anemię. Wyniki znów gorsze.
  4. Witam mamuśki :-) Piękna dziś pogoda od rana. Więc i ja wybrałam się na badania przed jutrzejszą wizytą. Kolejka straszna, aż jakiś pan mnie w końcu przepuścił. Gdyby nie to to bym zemdlała. Zrobiło mi się gorąco, słabo, ręce trzęsły i mroczki przed oczami. Myślałam, że nie wrócę do domu. Dobrze, że miałam batonika. Zjadłam go szybko po badaniu a w domu szybko śniadanie. Jeszcze nigdy tak nie miałam. I odrazu lepiej :-) A później wybiorę się na spacer. Dziś się zważyłam po śniadaniu i przez 2tyg przytyłam 600gramów. Moja gin się " ucieszy". Miłego dnia kobitki :-)
  5. Ania27 kiedyś chciałam chłopca. Teraz marzyła mi się dziewczynka. Ale na dziewczynkę to mam 10% szans do piątku. Na ostatniej wizycie moja gin powiedziała, że na 90% chłopak. Troszkę się zszokowałam bo bardzo liczyłam i obstawiałam dziewczynkę :-) choć wszyscy dookoła na czele z moim mężem chłopca :-) ale może następnym razem będzie dziewczynka
  6. Ela88 to gratuluję chłopaka cały i zdrowy? Ach ten męski sierpień ;) Jednak dziewczynek jest jak na lekarstwo i już raczej nie dogodnią panów. Powiem wam, że ja się brzucha nie mogłam doczekać. Ale jak już jest i zaczyna być coraz większy to zaczyna mi trochę przeszkadzać w takich zwykłych, codziennych czynnościach. Mógłby taki zostać-ale wiem, że to dopiero początek i już się nastawiłam psychicznie, że będzie trochę ciężej :) Ale grunt, żeby maluszek był cały i zdrowy. O czym dowiemy się w pt :)
  7. Faerie współczuję z takim rodzeństwem. Ale jak to się mówi: rodziny się nie wybiera. Jak dla mnie to przemawia przez nich zwyczajna zazdrość. Może im się tak nie układało, albo ich mężowie/ żony tak się nie zachowywali jak Twój mąż? Może na czas ciąży ogranicz trochę kontakty jak to Cię kosztuje wiele nerwów i sprawia przykrość. Masz nas więc możesz się wygadać :-) co do materaca to masz rację-ja też po 2dzieci bym zmieniła na nowy :-)
  8. Ach i jeśli chodzi o materace to dlatego poruszyłam ten wątek tutaj na forum ( choć wiem, że nie raz i nawet linki tu były wstawiane) bo chciałam posłuchać takich osobistych wniosków albo spostrzeżeń po użytkowaniu ich. Bo przeczytałam wiele artykułów na ich temat, obejrzałam wiele filmików ale każdy zawiera tylko teorię. A nigdzie nie mówią że ten np gryczany może chłonąć tak wodę itp. Dzięki za porady :) Dziewczyny te przed wizytami mocno trzymamy kciuki żeby było wszystko dobrze
  9. Rewolucja wracając do antybiotyku to masz 16tabl w opakowaniu i jeśli lekarz nie kazał Ci przyjść na kontrolę ( wtedy możesz podpytać) to powinnaś go wybrać do końca czyli przez 8 dni. Zazwyczaj antybiotyki bierze się 7-10dni. Ale z wielu innych czynników czas trwania takowej kuracji może być inny. Jeśli chodzi o obciążenie glukozą to robi się to badanie po 25tc. Chyba, że są przesłanki na wcześniejsze. Można sobie ułatwić to badanie bo w aptekach ( tylko trzeba poszukać albo poprosić o zamówienie) są glukozy o smaku cytrynowym w opakowaniu po 75gramów. Ale nie pamiętam jakiej firmy. I ponoć są całkiem, całkiem w smaku.
  10. Ja chromolę tyle się napisałam a tu mi wszystko wcięło bo przerwa serwisowa :( wrrr...
  11. Kasik uśmiechaj się i baw dobrze. A nawet jak coś nie będzie po Twojej myśli to wrzuć na luz i przyjmuj z uśmiechem bo to jedyny taki dzień, którego nie warto marnować na jakieś nerwy i złości i którego już nie powtórzysz. Taką radę dostałam od teściowej :) Ja przed swoim ślubem strasznie się stresowałam. Teraz się sama temu dziwię bo nie miałam powodów. A co do gości to nie liczy się ich ilość a jakość :) co udowodnił mi mąż i nasi goście. Ależ się rozmarzyłam :) hmmm...mimo, że w czerwcu minie dopiero rok to ja z chęcią bym powtórzyła tą imprezkę.
  12. To gratuluję przyszłym pannom młodym! abyście piękne słoneczko miały :) U mnie na ślubie było pochmurno i chłodno pomimo, że czerwiec. Ale to nam nie przeszkodziło w zabawie :) my braliśmy konkordatowy za jednym zamachem. Co do porodu to mój R był przerażony porodem rodzinnym. Myślał, że będzie gdzieś w okolicy lekarza, zobaczy wszystko i padnie na glebę bo z krwią to on się nie zakumpluje nigdy ;) Ale jak mu wytłumaczyłam, że lekarz przy sobie go nie będzie potrzebował ;) a będzie stał przy głowie lub w jej okolicach to zmienił nastawienie i stwierdził, że musi być :) aczkolwiek będzie jak będzie. I czas pokaże jak to wszystko wyjdzie :) Kiedyś nie wyobrażałam sobie porodu bez męża a teraz nie będę go zmuszać jak sam się nie czuje na siłach.
  13. Chloea tak w piątek mam już połówkowe i bardzo na nie czekam a jednocześnie się boję panicznie czy wszystko będzie ok. Masz rację, jestem szczęściarą. Muszę jakoś przeczekać dzisiejszy dzień i tyle.
  14. Faerie gratuluję i super wieści :-) Ja też już czekam aby do piątku na tą wizytę i połówkowe.
  15. Witam mamuśki Mam dzisiaj jakiś gorszy dzień. Albo bym krzyczała albo płakała. Od samego rana wszystko jest na nie a mi brak cierpliwości :-(
  16. Witaj Kasik19820 :-) masz dzień przed moim terminem :-)
  17. Mari dałaś zagwozdkę teraz z tymi aftami. Skoro ma coś podobnego na buźce. Ale tantum verde i szałwi używaj. Sprawdzisz jutro jak to będzie wyglądało. Jak dla mnie może mieć bo mogą to być też jakieś resztki jedzenia. Ale wiesz mimo szczerych chęci i posiadania jakiejś wiedzy ( nie typowo lekarskiej) na ten temat niewiele mogę pomóc bo nic nie widzę :( przepraszam, że tak na publicznym ale na priv nie mogę odpisać jak i na prywatne forum wejść z tel :(
  18. Mari czy te białe kropki są tylko na migdałku? Przyjrzałaś się temu bardziej czy jest to nalot czy tak jakby z migdałka wychodziło/ wyrastało czy jak to inaczej zwał? Jeśli to nalot to najprawdopodobniej angina. Co do aft to bym się skłaniała, że poza migdałkami muszą też jeszcze gdzieś być w buzi. Albo 3opcja ( którą obstawiam najbardziej bo pisałaś że nie ma żadnych objawów) to samooczyszczanie się migdałków. To proces całkowicie naturalny i fizjologiczny. Albo 5opcja są to resztki jedzenia które utkwiły w szparkach w migdałkach. Albo 6opcja której nie znam :)
  19. Takich drobiazgów ze zbiegiem okoliczności i moim mężem to mam jeszcze parę. Ale masz Mari rację-byliśmy sobie pisani. Po jakimś czasie i ja w te zbiegi okoliczności uwierzyłam :) Przeziębienie przechodzi już trochę ( nie wiem czy swoje przechorowałam już, to działanie antybotyku czy złudzenie psychiczne) ale za to zgaga daje się we znaki. Im większy brzuch tym jest silniejsza :( rany czy ja w tej ciąży muszę wszystko "przerobić" na sobie!? Doświadczone i niedoświadczone mamy ( w sensie pierworódki-nie zamierzałam nikogo tym urazić :) ) mam takie pytanie jaki rodzaj materaca wybieracie? Może jakieś konkretne firmy polecacie. A jaki rozmiar pościeli i jej wypełnienie? Bo przyznaję się że czytam o tym ale dla mnie żadnych konkretów ( w sensie żadnych nazw firm ipt) nie podają. I jestem w kropce z tym co wybrać :( a wiadomo, że chciałabym jak najlepszą ale też w granicach rozsądku z ceną. Pytałam się znajomych mam i dalej zielona jestem jak szczypior na wiosnę. Zapomniałam ( tak,zapomniałam aż wstyd się przyznać i wstyd znów zwalać na sklerozę :( ) o Was moje drogie mamuśki. A mam przeciez Was :) doradźcie coś proszę i z góry dziękuję :)
  20. Na prywatne forum z tel też nie mogę się zalogować. A wcześniej nie było problemu. Nie wiem co jest teraz grane. Tosio mój brat miał astmę oskrzelową przez alergię na kurz min. Dostawał odczulanie i jest o wiele lepiej niż było. Wziewów już nie używa ( oby tak dalej było). Więc może warto o tym odczulaniu pomyśleć. Mari dobrze, że mi o tym przypomniałaś z tą alergią :) normalnie zaćmienia dostałam z tym bratem. Przez te imiona. A propo brata i męża to obaj mają tak samo na imię i pierwsze i drugie. Mało tego mamy siostry o tym samym imieniu. A te nasze siostry mają swoich mężczyzn o tym samym imieniu, którzy piją tylko jedną markę piwa. Jak komuś o tym opowiadam to nikt nie chce wierzyć! I patrzy na mnie jak na dziwaka
  21. I ja się dołączam do toastu ale kompotem truskawkowym Pycha!
  22. Siemka dziewczyny! Pomimo antybiotyku i ja wymknęłam się na mały spacer i spotkanie z kumpelą :-) i jakoś tak mi się lepiej zrobiło bo w domu już fioła dostawałam. Ja też należę do osób co nie trawią zapachu palmersa. Ale trzeba będzie coś zakupić bo skóra na brzuchu już mocno naciągnięta i zaczyna swędzieć. Widzę, że nie tylko ja mam problem z dodawaniem postów. Myślałam, że to dlatego że piszę z tel a nie kompa. Tosio a propo takich niemiłych wydarzeń w ciąży to ostatnio oberwało mi się za to że jestem w ciąży od kobiety i poprosiłam żeby mnie przepuszczono bo słabo się czuję. Mężczyźni są uprzejmi i bardziej wyrozumiali pomimo, że nie wiedzą co to ciąża w wielu jej aspektach. Dlatego moje zdziwienie jest tym większe bo przecież kto jak nie kobieta powinna zrozumieć ciężarną. Co do seksu to też mam takie sny erotyczne z mężem :-) ale jest gdzieś we mnie taka blokada i obawa żeby te nasze uciechy cielesne źle się nie skończyły dla malucha. Boję się przez to poronienie i fakt, że ciąża była zagrożona na początku. Poza tym mąż 500km ode mnie :-(
  23. Rewolucja ja mam Duomox 1gram. To ta sama grupa antybiotyków bo z amoksycyliną w składzie. Jest najbardziej bezpieczna w ciąży bo nie wykazuje działania teratogennego na dziecko. Twojej Hani nic nie będzie :-D monitorujesz cały czas temp więc będzie dobrze :) ( chyba nie pomyliłam imienia dla Twej córci? :) ) A ja się dowiedziałam z testu 2 tyg później po owulacji i zrobiłam ich kilka bo nie mogłam uwierzyć a jak zobaczyłam drugą bladoróżową kreskę na kolejnym teście to usiadłam i tak siedziałam z nimi z godz i się wpatrywałam wysłałam mężowi mmsa i dzwonię do niego ile kresek widzi bo ja mam chyba jakieś zwidy. Trzeba się podnieść z łóżka i coś zjeść. Po dzisiejszej nocy znów jestem nie do życia. Miłej niedzieli dziewczyny :-)
  24. Witam nowe mamuśki :-) Niestety znów zostałam wyrwana ze snu przez duszący kaszel więc zajrzałam tu i postanowiłam coś naskrobać. rewolucja gratuluję takich wieści! :-) oby tylko takie były i się kuruj :-) Byłam dziś wieczorem na pogotowiu. Osłuchowo bez zmian. Ale dostałam antybiotyk :-( ze względu na to że infekcja za długo trwa a jestem w ciąży i ten brzydki kaszel. Przez długi czas wieczorem i wahaniach jednak wzięłam antybiotyk. Myślałam, że wytrzymam i samo przejdzie. Ale po kolejnym ataku duszności aż do wymiotów jednak wzięłam. Bis osobiście nie zdecydowała bym się na taki poród w prywatnej klinice. Prawda jest taka, że wydasz kupę siana a jak tylko są jakieś komplikacje to i tak Cię wiozą do normalnego szpitala. Życzę nam tu wszystkim aby porody lekkie i krótkie były :-) ale prawda jest taka, że nie jesteś w stanie przewidzieć pewnych rzeczy albo nie masz na nie wpływu.
  25. [quote="RudaMaruda"]Kiwulek nadal nie uważam pytania "czy orientuje się Pani w smaku leku?" za niestosowne. Nie oczekuje, że farmaceuta będzie próbował każdego leku ale mogę liczyć, że mi coś podpowie, prawda? Nie jest nie stosowne. Dlatego jak już pisałam wcześniej pewne komentarze powinna tamta farmaceutka schować do kieszeni. Pisałam też jak ja w takich sytuacjach postępuje ( a może nie napisałam bo coś znowu wcięło? muszę przeczytać wcześniejsze posty). Poza tym Ty zapytałaś w sposób bardzo kulturalny :) ( co jest rzadziej spotykany) dlatego też nie rozumiem jej postępowania. A są też tacy pacjenci co wręcz są obużeni, że jak to Ty nie znasz smaku tego czy tamtego-więc po co pracujesz w aptece! Poruszyłyśmy temat rzekę. A najlepszym sposobem na wyjaśnienie pewnych kwestii to byłoby spotkanie. Bo pewne rzeczy mogą zostać źle odebrane-zupełnie odwrotnie do zamierzonego celu :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...