Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Powitanko :)
Maamaamaa Kazimierz też się poci!! i chyba zacznę się martwić, skoro Ty się tak tym przejmujesz... a zauważyłam to ostatnio: zwłaszcza w szpitalu (ale tam była duchota wiecznie), albo jak śpi w foteliku, to też plamka po główce zostaje... Może dla pewności zrobię kiedyś tą wit.D, na razie będę baczniej obserwować :) i jeszcze! też lecimy w wózku!! i to mnie strasznie wkurza :/
Ewelad ooo, ptasie mleczko..... moje ulubione to z Wedla :) mniam. A tu do 1 czerwca mam osobisty zakaz :) 17 km to ładny wynik... Ja teraz boję się wychodzić po tej Kazikowej chorobie, więc robimy krótsze wycieczki, ale pora to zmienić!! Prasowania nie umiem ograniczyć, bo rażą mnie u Kazia niewyprasowane ubranka :D więc prasuję powoli...choć ta sterta też mnie już razi :P
Ania125 grudki u Kazia to też problem - tylko to jest tak, że jak się czymś zajmie, to zjada bez problemu, a jak mu się przypomni, że coś w buźce innego niż papka, to jest ryk :) ale widzę, że potrafi ładnie sobie z nimi radzić, tylko coś mu nie leży jeszcze...
Słonecznego dzionka :***

Odnośnik do komentarza

Mamaamaa moj sie okropnie poci w foteliku samochodowym. I to mamy klimatyzacje zawsze wlaczona, a malego rozbieram, sciagam czapke, w samej bluzce siedzi, wiec to na pewno kwestia materialu.

Mamuska01 to ja chyba tez mam osobisty skok, bo od paru dni dobija mnie brak energii, sily.... Nie wyrabiam i ryczec mi sie chce codziennie rano jak nie wiem, w co rece wlozyc. Zawsze ten sam schemat: sprzatanie, sniadanie, pranie... A jak Bartek marudzi to kompletnie nie mam jak ogarnac a zwlaszcza siebie....

Odnośnik do komentarza

Maamaa mój się poci w foteliku samochodowym ale głównie plecy. Mnie tłumaczyli ze nie ma takiego w którym dziecko bu się pocilo.

Mamuska01 ja takie skoki co jakiś czas przechodzę. Staram się wtedy umówić z koleżankami. Teraz w weekend zaszaleje na panieńskim. i sto będzie pierś zy raz od ponad półtora roku kiedy wypije jakiegoś drinka z alko. Aż strach się bać co to będzie .

Dziewczyny czy któraś z was planuje kupić nosidlo albo miała już coś takiego albo wie coś na ten temat. Myślę nad firmy tula ale trochę drogie i nie chce kasy wyrzucić w błoto. Moj na razie kocha wozek ale na jakieś wycieczki czasami Noi i czeka nas bardzo długi lot z przesiadki w grudniu i myślę że tutaj by się bardzo przydało.

Odnośnik do komentarza

Mamaama Ewa też się po ci w foteliku w aucie. Teraz w ogóle jest ciepło i dzieciaczki będą się pocic- jedne mniej, drugie bardziej (tak jak dorośli) . Skoro wyniki Masz podrobione i są ok to wszystko jest dobrze- takie jest moje zdanie

Dziewczyny ja wczoraj pierwszy raz od kiedy mała miała 2.5m-ca włożyłam ją do łóżeczka na noc. A dokładnie to chyba 10razy wkladalam. Ryk niesamowity jakbym ja biła czy cos. Już prawie wzięłam ją do siebie ale jakoś dałam radę.W końcu usunęła. Później w nocy ok 2wzięłam ją na karmienie i odłożyłam bez problemu. No i po kolejnym karmieniu ok 5 wylądowała już u nas w łóżku.
Uwielbiam z nią spać ale ona już tak się wierci (i boję się ze wreszcie spadnie z łóżka) że dla jej dobra lepiej żeby spała w swoim łóżeczku. Ale to jest jakas masakra! Nie wiem czy jeśli dzisiaj też tak będzie to czy dam radę. Normalnie mam dzisiaj kaca moralnego i czuje się jakbym dziecku krzywdę jakąś robiła :'(

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Mamuśka nie chciałam Cie przestraszyć :-) kupiłam wkładkę antypotowa ale to nic nie daje... Tak jak już pisałam że na poddaszu mamy duchote i ja się poce a co dopiero ona... Porostu denerwuje mnie wiecznie spocona glowa. Przy zasypianiu też tak ma ze się spoci a później już jest ok.
Iwcia, mar86ta no coś musi w tych materiałach być bo plecy też ma mokre a głowę w miejscu w którym ma ją oparta o fotelik.
Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi :-)

Odnośnik do komentarza

ewelad mój mały je tylko chrupki kukurydziane, niestety z niczym innym sobie jeszcze nie radzi, raz powaznie się zakrztusił wafelkiem ryżowym, jak mu dalam pietke bulki to odgryzł duzy kawał i tez było juz groźnie :/ on nie umie żuc, za szybko próbuje wszystko połykać, dlatego boje mu sie dawać te wszystkie rzeczy. tylko chrupki ogarnia bo odgryza i to się zaraz w buzi rozpuszcza no to z tym sobie radzi. Pewie też stad niechec do wszelkich grudek, boi się ich.
mamaama mój synek tez się poci w foteliku, często też przy jedzeniu wieczornym ma wprost mokrą głowkę, zreszta jak się zdenerwuje to robi się czerwony i od razu też spocony na głowie. Ale to chyba nic złego, zakładam że taka jego uroda.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Uff, czyli nie tylko ja mam skok :D ciekawe jakie nowe umiejętności nam przybędą :P najgorzej dołuje mnie to, że jestem taka przemęczona :/
Mar86ta noooo, to poszalejesz :D udanego wieczorku w takim razie! Ja za tydzień w pt. mam wyjazd do.... dentysty i tak się cieszę, bo to wiąże się z małym shoppingiem, że już tylko czekam, żeby się rozerwać na zakupach :D Mnie nosidło kusi, ale mąż twierdzi, że niepotrzebne....
Maamaamaa póki co nie schizuję, ale dziś też miał mokrą główkę po drzemce... No ale z drugiej strony ja też się pocę, więc czemu Kazio miałby mieć inaczej :P
MamaEwy wypij wodę z cytryną i pozbądź się tego kaca ;) u nas dziś jest wieeeelki ryk na przewijaku, no straszny, straszny, też mam wyrzuty, może źle mu się to kojarzy po ostatnich dniach - nie wiem, ale cóż, tak jak pisałam, z brudną pupcią to nie bałdzo :)
Dobra, jem obiad :D pa

Odnośnik do komentarza

MAMAAMA tak poci się moja w foteliku i jak zasypia to też i jak mleko pije. Ja po prostu tym sobie aż tak głowy nie zadreczam. A tak jak już wcześniej pisałam staram się jej poeluche pod głowę podkladac żeby nie tak na tym materiale była.

MARTA najlepsza by była chusta. A jeśli nosidełko to raczej te z tych lepszych i ważne żeby na pupie było szeroko i żeby nogi rozwodzilo daleko. Mam nadzieję ze rozumiesz o co mi chodZi :) My mamy takie zwykłe małej nogi wiszą i dla mnie takie średnio wygodne ale u nas to tylko na ekstremalne jakieś wyjścia i użyte tylko dwa razy póki co.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

marta zastanawiam się a propos nosidła do jakiego wieku-wagi można tam nosic dziecko. Bo skoro szykujesz się w grudniu na podrż to czy to nie za póżno na nosidełko? Czy dzieci dają się w czymś takim nosic jak sa starsze? no i kwestia wagi - mój synek juz prawie 11 kg waży, kto wytrzyma ten cięzar na dluższą metę? rewolucja podzielisz sie swoimi doświadczeniami bo ja jestem zielona?

nasz synek dzis przegapil jedna drzemkę, spał tylko chwile na spacerze i pod wieczór byla masakra, był tak zmęczony, ze płakal jak nigdy :( nawet jeśc nie chciał. Ale jak położylismy go do łóżeczka to odleciał...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Melduję że Ewunia usunęła przy cycusiu (czyli standard) i bez problemu dała się odłożyć do łóżeczka. Tam przekrecila się na boczek i już tak śpi dobre pół godziny! A ja przygotowywalam się przez cały dzień o wieczorną walkę z lozeczkiem...
No ale tfu tfu nie zapeszam bo to dopiero 2noc w łóżeczku

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Ania, to nosidełko jest do mniej więcej 15kg. Kupując je, patrzyłam przez pryzmat Jasia, bo on mając prawie 6 lat, waży 18 kilo.
Rzadko się nosimy w nim, bo jak na razie okazji brakuje. Hania waży koło 10 i ciężar jej rozkłada się na całych moich plecach i nawet przy dłuższym noszeniu nie bolą.
Współczuję wieczoru. Krzyś pewnie przez ten płacz, chciał powiedzieć " Dajcie mi już święty spokój, chcę spać":)

Moja Hania ma 38 stopni :) Ciągle płacze. Do tego ma katar znów :(
Od jakiej temperatury podawałyście Maluszkom przeciwgorączkowe?

Odnośnik do komentarza

Hejka wszystkim.

Mar86ta, my mamy nosidło storchen wiege, moim zdaniem jest rewelacyjne, ma szeroki panel od kolanka do kolanka, do tego jest on regulowany, tak więc może ponieść półroczniaka jak i dwulatka, bynajmniej zapewniała mnie o tym dziewczyna, od której kupowałam je. Kolejna jego zaleta to regulowany pas biodrowy, bardzo wygodny i solidny i możliwość noszenia na plecach, choć ja nie próbowałam tego warinantu. Nosidełko jest wykonane z materiału chustowego, splot skośno-krzyżowy. Zuzia baaaaaardzo je lubi, niestety, główną jego wadą jest dość wysoka cena, więc ten zakup trzeba przemyśleć po stokroć. Mamy jeszcze chustę elastyczną, ale jeszcze na spacerach jej nie testowałam, a będę musiała. Bądź co bądź przewaga chusty nad nosidłem jest taka, że można nosić już noworodki, no i nic się pod ciężarem nie obsuwa, a niestety niekiedy naramienniki przy nosidle trzeba dociągać, jest to jednak niewielki mankament.

Mamaamaa, Zuzia też ostatnio się poci, szczególnie przy jedzeniu i w foteliku samochodowym. A na twoim miejscu zbadałabym małej poziom glukozy we krwi, taka moja malutka sugestia. :) Pewnie to pocenie to nic takiego, ale dobrze wykluczyć wszystkie możliwości.

Mamuśka01, suuuuper, że wszystko już ok, ehh, te nasze bejbisy to potrafią nam stracha napędzić, nie ma co.

U nas za to intensywne 2 dni. Wczorajsze popołudnie spędziłyśmy z Zuzu u mojej przyjaciółki na wsi, mała, siedziała na kocyku, na zielonej trawce i cudnie się bawiła, ja się chillowałam i też było mi cudnie. :)

Dziś zrobiłam sobie i Zuzu wycieczkę na uczelnię, celem podpisania tej nieszczęsnej karty dyplomanta, swoją drogą to zabawne ile sensacji z Zuzu wywołujemy jak tylko gdzieś się razem pojawiamy, :) czasem jak się nasłucham jaka to ja dzielna to aż mi się głupio robi. Dzisiaj też się nasłuchałam :) oczywiście moja promotorka z licencjata zaczęła opowiadać jak to ona się bała, że będzie problem z moim licencjatem, bo wykresy itd. A ostatecznie była to jedna z pierwszych oddanych prac. Powiem szczerze, że dziwnie mi się tego wszystkiego słucha, no ale cóż... przyzwyczaiłam się, w końcu czasem to jest nawet miłe, mimo, iż robi się głupio i wprawia to w zakłopotanie.

Dod am, że wycieczka odbyła się w nosidełku i Zuzia zniosła to bardzo dobrze, a siedziała w nim coś koło 2 godzin. Nawet drzemkę sobie zrobiła, więc chyba było jej wygodnie.

Jutro Dodam link do tego nosidełka to zainteresowane osoby będą mogły sobie je obejrzeć.

Uciekam już, bo dziecię popłakuje coś, tak więc dobranoc kochane.

Odnośnik do komentarza

KASIA bo Ty niesamowita jesteś :) supermenka :) dla mnie jesteś wzorem do naśladowania i często o Tobie myślę :* i nie czuj się zaklopotana :)

MAMAEWY my się przenieśliśmy do łóżeczka jak nam mala z łóżka spadła. I do tej pory wygląda to tak ze ja usypiam i przenoszę. Nie wiem czy się kiedyś nauczy sama zasypiac... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Rewolucja my przy 38,2 już dawaliśmy przeciwgorączkowe... Biedny Hanulek :((( może to kolejne ząbki? oby!! trzymajcie się :*
Kasia83 zgadzam się z Mmadzią :) choć też rozumiem Twoje zakłopotanie :) ja nie znoszę być chwalona, czy dawana jako przykład, bo zawsze boję się, że zaraz coś nawalę i będzie zawód dla kogoś... no ale to inna sprawa!
MamaEwy i jak Ewcia? :)
Ania125 haha przez pomyłkę zaczęłam pisać: Krzyś :) ale nie, nie, Krzysiulek chyba jeszcze nie czyta naszego forum :) a chciałam tylko napisać, że jak Kaziczek jest śpiący, to też daje ładny wycisk - czasem płaczu, czasem marudzenia.... na jedno wychodzi :) no ale my im spać nie bronimy, na drzemki pozwalamy, a że oni czasem nie skorzystają...

Miłego dnia :*
Mam dziś wieczorne wyjście na winko ze znajomą, nawet kilkoma, ale takie grzeczne wyjście, a ja zresztą będę driverką, no ale zawsze to cieszy taka odskocznia :)

Odnośnik do komentarza

Hejo:)

Dziewczyny ja tez poszukuje parasolki do wózka. Koniecznie muszę sie w nia zaopatrzyć na Chorwację. Jakbyście znalazły coś godnego uwagi to dajcie znać.
Kowalska oglądałam tez parasolki na Allegro i dobrze ze nie zamawiałam skoro szajs.

Mamuśka cieszę sie ze juz jesteście w domku!:) Ja wczoraj miałam taki kiepski dzien. Byłam zmęczona, niewyspana i strasznie słaba. Nawet nie miałam siły zjeść kolacji. Zasnęłam o 22 jak tylko głowę do poduszki przyłożyłam.

Mamaewy super ze tak Wam dobrze poszło! Gratulacje! Wyrzutów sumienia nie miej, pomysl sobie ze Ewuni w łóżeczku tez może będzie wygodniej...;)
Moja Tosia na szczęście nauczona jest zasypania w łóżeczku ale gorzej pozniej bo juz po pierwszym karmieniu o 12 zostaje z nami. Tez muszę zacząć ja odkładać tylko najgorsze ze przeważnie brakuje mi mocy, zasypiam i tak juz zostaje..

Ja planuje w tym tygodniu juz nie blendowalac Tosi zupki tylko zetrzeć na tarelku i zagotować. Zobaczymy jak wejdzie. Niby z gryzieniem radzi sobie dobrze ale czasem jak w zupce coś większego sie trafi to sie krzywi i złości.

Pogoda dopisuje wiec łazimy duzo:) Tosie nawet troszkę opalilo na buzi i rączkach:) A ja chudne i chyba niedługo zniknę..

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Haj dziewczyny! dzięki za info o nosidlach zaraz wszystko przeanalizuj. Chusta odpada u nas bo w tym nosidle ma go nosić tez tato dziadek itp. A jakoś nie wyobrażam sobie mojego taty jak mu wiążę chustę. Ja bym chciała tez żeby ani Jankowi ani osobie go noszącej nie było za gorąco. Jak zaczęłam zagłębiać temat to tula jest wszędzie zachwalana ale cena mnie trochę przeraża bo to około 500 zł a nie wiem jak to wyjdzie z używaniem. Plus jest taki ze podobno to później łatwo sprzedać.

Mamuska01 teraz takie wyjścia ciesza jak nigdy.

Rewolucja ja nie wiem jaka Janek miał temp jak mu daliśmy paracetamol. Jak mu mierzył miał 37 ale później u lekarza robił się coraz bardziej rozpalony a ze jak wróciliśmy to było kolo 20 wiec go nie męczył am juz a mierzeniem. Ale ja przy 38 bym już dala. Zdrowia dla Hani. Swoją drogą jak mi się uda mieć dziewczynke to tez będę miała Jasia i Hanie.

Odnośnik do komentarza

Hejka,
Mmadzia-ja juz się miałam weekendowa a tu mój Patrysiek znowu zaczął wymiotowac :( i niestety podejrzewam, że to alergia na żółtko jajka kurzego, albo alergia krzyzowa na żółtko i mieso kurczaka . Bo jak zaczął jeść obiadki to i od nowa żółtko chciałam wdrożyć. Czy któreś z Waszych dzieci też tak miało?
A i chciałam napisać jeszcze trochę się chwaląc trochę pocieszając -mamy juz 3 zęba i nie było przy tym ani płaczu ani bezsennych nocy ani pchają raczej do buzi. Po prostu ząbek wyszedł niepostrzeżenie.
KASIA -ja nie będę Cię chwalić jak nie lubisz ale powiem Ci, że fajnie ze jesteś to bo mnie motywujesz i tez czasem o Tobie myślę ;)
REWOLUCJA - ja podawałam pedicetamol po 38 stopniach i co 4 godziny, bo też te termometry są mało dokładne i w sumie rzecxywista temperatura mogła być wyższa.
Kończę bo mi M obudził chore dziecko :(

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyev4vhztvl.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, dzięki :)
Hanuś ma jakąś wirusówkę. Tak powiedziała lekarka. No, ale to może być dopiero początek... :(
Temperaturę miała wczoraj w nocy 2x w odstępie 6h, a od rana ( odpukać ) nic :)
Oczywiście, jak to Hania, ma katar, ale u nas niestety to norma.
Trzymajcie, proszę kciuki. Teraz zamiast spać, ciągnie mnie za włosy i zadowolona klaszcze w dłonie :)

Pisałyście o kilometrach, jakie pokonujecie na spacerach...otóż ja wczoraj w nocy zrobiłam też niezłą kilometrówkę, tyle, że po pokoju, nosząc i usypiając malutką :/

Życzę Wam spokojnej nocy i proszę o to samo, bo tamta była do bani :/

Odnośnik do komentarza

Rewolucja trzymam kciuki za Hanusie i Wasza nockę! Współczuje ostatniej:( Oby było spokojnie i Hania słodko spała. Zdrówka dla Was:*

Nam chyba kiełki wychodzą bo jak wszystkie zabki wyszły bezobjawowo to teraz płacz i ciagle jeździ piąstkami.. Z jedzeniem tez dziś kiepsko a dopiero co pochwaliłam ze nie mamy problemów. Dziąsła podpuchnięte.

Słodkich snów mamusie i dzidziusie:)
Buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...