Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Kasiu83 ja jeszcze czosnku nie zdążyłam zjeść.... jak przeczytałam, co Rewolucja napisała, to nawet nie zabierałam się za ukrywanie go w kanapkach :)
Kazio zaczął kaszleć.... :((( a ja nawet nie mogę go przytulić :/ biedny płacze właśnie. eh.
Niby osłuchowo było ok, ale boję się, żeby nie poszło tak szybko jak u Piotrusia od Agnez. Zdrówka!
Doczytam później, bo tylko tak z doskoku jestem i czytam co drugie zdanie.

Odnośnik do komentarza

Ewelajna może zeby z Bartusiem nie jeździć to zadzwoń do swojego pediatry, powiedz ze mały miał kontakt z chorym dzidziusiem i spytaj czy można wcześniej zaobserwować jakieś objawy.. Czy w ogóle da sie zapobiec ewentualnie dalszemu rozwojowi choroby i co robić.
Ja z całego serca Wam życzę aby jednak Bartolek sie nie zaraził i był zdrów jak rybka!

Rewolucja to straszne:( Dzieci w ogóle nie powinny chorować nie mówiąc juz o takich okropieństwach;(
Ja w zeszłym roku strasznie przeżywałam bo koleżanka straciła 4 letnia córkę. Okazało sie ze ma raka mózgu. Odeszła w ciagu kilku miesięcy. Okropne..!;( okropne i niesprawiedliwe!

Rose tak, ja karmie piersią i normalnie miesiączkuje. Niestety:(

Rosę, Marta ja uwielbiam ten wozek. Jest lekki i doskonale sie prowadzi. Tosia tez chętnie sie wozi. Minusem jest mały kosz pod wózkiem, muszę dokupić jakiś organizer. Biały stelaż tez niestety sie kurzy no ale z tym sie liczyłam wiec po każdym spacerze wycieram:) Poza tym jak dotąd sie kochamy:)

Marta koleżanka wlasnie kupiła joie literax'a 3 i jest zachwycona. Tez jest bardzo leciutki, zwrotny i super sie prowadzi. Próbowałam sama i potwierdzam:)

Kasia nie wierze ze ktoś mógłby tak powiedzieć! Kochana, ja Ciebie podziwiam za to ze jesteś mama i tak doskonale dajesz sobie radę! Nie miej wyrzutów sumienia bo wlasnie jest tak jak mówisz-każdemu sie to może zdarzyc! Nie jesteśmy w stanie uniknąć takich sytuacji. Najważniejsze ze nic sie nie stało i musisz myślec w ten sposób. Głowa do góry mama!

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Witamy i meldujemy sie ze u nas już trochę lepiej (żeby tylko nie zapeszyc). Mam nadzieje że jutrzejsze kontrola to potwierdzi. Stan podgoraczkowy jeszcze się utrzymuje, ale kaszel zdecydowanie lepszy, taki "odrywający sie" no i minioną noc była już spokojniejsza. Piotrek dużo spał dzisiaj w dzień ale był taki zywszy i zjadł trochę kaszki bo przez dwa dni gardzi wszystkim oprócz piersi. Ja to wczoraj był w takim szoku ze jakoś tak bezkrytycznie przestałam na ten dojazd na zastrzyki... No i rano Rewolucja mnie natchnela ze nie jest to najtrafniejsze rozwiązanie z którego swoją drogą korzysta u nas sporo rodziców malutkich dzieci. (Dziekuje *)) No i suma sumarum przychodzi do nas pielęgniarka prywatnie.
Wczoraj to byłam taka zmartwiona ale dzisiaj pomyślałam sobie ze są gorsze choroby z którymi trudniej sobie poradzić. ...
Rewolucja współczuję koleżance. Na pocieszenie napisze ze mam 27 letniego kuzyna który w wieku 6 lat zachorował na białaczkę i wszystko skończyło się dobrze. Proces leczenia trwał dwa lata i nie było już potem żadnych nawrotow. W październiku zostanie tatą:) W ogóle u mnie w rodzinie jakoś tak sporo osób miało nowotwory i wszystko skończyło się dobrze. No ale wiem jakie to są nerwy i niepewność.
Ewelajna rozumiem w pełni twoje obawy o Bartusia. Zapytaj się lekarza, może coś profilaktycznie na podniesienie odporności, nie wiem czy to dobry pomysł ale ja poszła bym tą drugą.
Mamuśka zdrówka dla Ciebie i Kaziunia, bądź dobrej myśli, nie u każdego choroba przebiega tak samo.
Zdrówka dla Wszystkich i z całego serca dziękuję kochane za słowa wsparcia:)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny :* spróbuję się dziś dodzwonić do pediatry. Boję się bo to bardzo uciążliwe dla dziecka choroby a mononukleozę można wykryć z badania krwi.
Zdrówka dla naszych chorowitków. Niech te choroby pójdą precz!
Kasia ja też uważam że jesteś wspaniałą mamą bo codziennie pokonujesz bariery których widzący nie widzą. Taki paradoks. Jeśli ktoś Ci wytyka błędy to jest idiotą! Ja w związku ze swoją ruchową niepełnosprawnością tez czasami słyszę niewybredne komentarze ale szczerze mam to gdzieś:)
Mój P. Wraca dziś z tygodniowej delegacji i chyba dam mu Bartusia i sobie gdzieś pójdę bo kocham ogromnie to moje dziecko ale tak mi dał w kość przez ten tydzień że chętnie za nim zatęsknię.
Miłego dnia dla wszystkich.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff29vvjhoucq3sg.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

O ludu ile mnie tutaj nie było - wstyd, że hej! U nas troszeczkę się działo i nie miałam czasu tu zaglądać, ale dziś tak trochę wspomnienia mnie wzięły i musiałam tu zajrzeć. I ku mojemu zdziwieniu Rewolucjaaaaaaa o moim istnieniu pamiętała :* za co bardzo dziękuję.

Ostatnio mieliśmy trochę złą passe, jeżeli tak to można określić i mam nadzieje, że teraz już z górki wszystko będzie ok. Mały pełza i próbuje wstawać, ale taki ostrożny jest. Śmieszek z niego wielki, ale ostatnio zęby idą i jest jeden wielki płacz - a to dopiero pierwszy ząbek - o zgrozo! Cały czas budzi się w nocy na jedzenie i wcale nie zanosi się na to żebym pospała w najbliższym czasie.

Postaram się do Was częściej zaglądać, ale mój pierworodny jest z tych wymagających. Nawet jak sam się bawi to muszę być obok, bo inaczej ryk. A że ja z tych wyrodnych matek przy dziecku żadnych laptopów czy komórek, a wieczorem już zwykle padam na pyszczek.

Buziaki dla Wszystkich Mamusiek i Dzieciaczków :*

Piotruś

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie!
Ja tak tylko na szybciutko bo się zbieramy i zaraz jedziemy nad morze. Jupi jjeeeee ale się cieszę :-) tylko perspektywa 6godz jazdy (a z Niunia pewnie więcej) mnie przeraża. No ale mam nadzieję że wszystko się uda :-)

Agnez dobrze ze u Was poprawa.

Mamuska oby u Was też już było lepiej

ewelajna a czy już można wykryć z krwi to paskudztwo? Jak tak to ja bym poszła zrobić wyniki

Joanna kciuki zaciśnięte

Lecę dziewczyny bo Niunia wstala a tylko ma nią czekaliśmy. Poszła spać i jak zaś że trwa to pół godzinki max tak dzisiaj spała prawie 2godz :-D

Buziaki dla Mamusiek i Fasolek :-* :-* :-* miłej majówki

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4plwcv7nsg.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
Widzę że nie tylko ja się zastanawiam jak zajść w ciążę mimo karmienia i braku okresu. Ale już podjęłam decyzję ze karmię Patryka ostatni miesiąc bo ważniejsze dla niego żeby miał siostrę albo brata niż 3 dodatkowe miesiące kp. Bo ja juz młodsza nie będę a lepiej zaciążyć zanim do pracy wrócę. On na szczęście w nocy juz rzadko chce cyca, ale warunkiem jest żeby na kolacje o ok. 18 dostał kaszkę mleczną z owocami. Bo jak dostaje bezmleczną to też się budzi co dwie godziny i chce cyca.
Kasia -super z Ciebie mama, dla Zuzu najlepsza na swircie! i nie przejmij się tym co inni mogą powiedzieć bo ludzie zawsze będą gadać i im nigdy nie dogodzisz.
Mama Ewy -udanej podróży, my też zaraz w 5 godzinną podróż wyjeżdżamy a jak będzie ryk to może i 10 godzin nam zajmie, oby nasze dzieci grzeczne były.
Ewela, Mamuśka, Agnez -dużo zdrówka dla fasolek.
A czy jeszcze jakieś dziecko nie zaakceptowało grudek? Bo u nas igulnie problem z grudkami i w ogóle obiadkami :( chyba zacznę te obiadki dosalać albo słodzić bo juz nie nam pomysłu. Jeszcze poczytam o tym BLW -czy któraś z Was to stosuje?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyev4vhztvl.png

Odnośnik do komentarza

Mar86ta do Ciebie mam pytanie ;)
Jak radzilas sobie z karmieniem starszego po tych 10msc?
W sensie czy pil dalej mleko ? Jeśli tak to jakie i z czego - (niekapek czy cos)?
Bo wiem że już później same kaszki można dawać, ale co jak w nocy chce dziecko jeść ? Hmm.

My tez całkowicie bez butelki jesteśmy. Wodę pije z niekapka.
Szczerze to marzy mi się całkowicie ominąć etap butelki tylko się zastanawiam jak rozwiązać właśnie temat mleka później... i nie mam póki co pojęcia ;)

Ja też bardzo bardzo bardzo chce być już znowu w ciąży. Do polwy sierpnia macierzyński a potem jakieś 2msc zaległych urlopów więc jeszcze trochę czasu jest, mam nadzieję że nam się uda :)
Mój mąż tez bardzo chce :)

Ja też szukam wozka- parasolki.
Ale póki co nic mi nie wpadło w oko.

Posprztalam dzisiaj pół mieszkania. ale to tak dogłębnie ;) Teraz leżę z Małym w łóżku. On smacznie śpi a ja przeglądam telefon. Wkoncu mogę to zrobić, bo przy Synku nie ma opcji ;) zaraz chce mi go wyrwać z ręki :D
Strasznie chce mi się siku Ale boję się ruszyć żeby się nie obudził.. a jest tak słodko wtulony we mnie. Kochany mój ;*;*;*;*;*

Odnośnik do komentarza

U nas z kolei butla króluje do wszystkiego. Do mleka i do wody. Mam fajny kubek kapek z tt ale jak z niego pije to się krztusi i się boję. Bardzo chce jeszcze kupić niekapek z lovi ten 360 i zobaczymy jak to będzie.

A mam pytanie czy wasze dzieci te które z butli piją to trzymają js sobie? Bo moja czasem trzymie ale zazwyczaj to ma milion rzeczy innych do robienia.

http://www.suwaczki.com/tickers/er3m8u69afywnlln.png

Odnośnik do komentarza

Hejo

Chorzy niech zdrowieją , zdrowi niech Nie chorują !

My ze wzgl na niepewna pogodę nigdzie nie jedziemy, raczej jednodniowe wycieczki i atrakcje będziemy uskuteczniać

Mmadzia mój pije z butelki raz dziennie i raczej ja trzymam, ale juz bidon , z którego pije wodę trzyma sam i bardzo chętnie nim rzuca

Kasia i ja o tobie pamiętałam , dobrze ze jesteś

http://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5esvprfs90.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq8u696a8ri931.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Misiaczek to chyba do Magdy.g było Pyt. o ile tez nie namieszalam;)

Mama Ewy zazdroszczę morza. My byliśmy w lutym i było cudnie a teraz muszę czekać do końca sierpnia. a jaka miejscowość wybraliście bo sprawdziłam i mieszkasz niedaleko moich rodzinnych stron. Miałam kiedyś koleżankę kolonijna z Glogowa;)

Kasia nie słuchaj ludzi. Najczęściej się czepiają Ci ci sami ze sobą sobie radzą. Ty dasz świetny przykład córce ze jak się chce to można wszystko!

Odnośnik do komentarza

Ewulka pytałas jak podaje jedzenie córce a wiec np makaron penne ba pol tylko przekroilam jak podaje ryby na parze t tez w większych kawałkach i córka sama sobie gryzie . Ziemniaki w wieksze kwadraty banana na takie dłuższe paski wzdłuż mieso tylko blenderem rozdrabniam bo nie lubi za bardzo miesa .
Jedna dziewczyna pisała ze nie ma okresu ja tez nie miałam przez 8.5. Msc i dostałam i karmie nadal w dzien. I w nocy

Odnośnik do komentarza

Powitanko :)
No, może dziś uda mi się ponadrabiać w końcu...
KaroLu dzięki :)) u nas też te grudki w obiadkach kiepsko wchodzą... :/ ale ogólnie obiadki lepiej wchodzą od czasu, gdy posiłkiem 3-4h przed obiadkiem nie jest mleko, ale chociażby kaszka, czy same owoce jak nie chce kachy :) Czasami też mnie to załamywało, ale jak pocieszała Inez - wszystko kiedyś minie, nie ma dorosłego, który żywi się tylko mleczkiem :))) też czasami myślałam o blw, ale ja strachliwa jestem, a że z małym non stop ja, to miałam obawy :P
MamaEwy pozdrów ode mnie nasze piękne MORZE... mmmmm... :))) szczęśliwej podróży i udanego wypoczynku!!
Joanna z tymi kciukami to jasna sprawa!! mocno, mocno :))
Agnez dzięki!! dobrze, że u Was już lepiej!
Ewulka8 teraz w chorobie nadrabiam seriale.... aż mnie zaciekawiło, co tam się działo w Przyjaciółkach :))
Kasia8309 nigdy, ale to nigdy nie słuchaj takich ludzi!!! Niestety tak to u nas jest, że najlepiej oceniać innych - kto w ogóle im takie prawo daje?! ehh. Ja dziś dowiedziałam się czegoś (chodzi o sprawy zawodowe), że o mały włos nie zemdlałam z takiej niemocy, ze złości, z poczucia niesprawiedliwości... Pojawiły się emocje, już miałam działać, teraz trochę opadły i pomyślałam sobie, że z pokorą przyjmę to, co będzie, nie dam satysfakcji pewnej osobie, nie dam poznać, ze mnie to jakoś dotknęło, a wiesz dlaczego? bo zawsze przypomina mi się ten wierszyk:

Choćby Twa dusza rwała się na strzępy
choćby Twe serce z bólu pęknąć miało,
Ty pokaż śmiech, bo ludzie to sępy,
spodlą, wyśmieją i jeszcze im mało...

Tak niestety jest. Wiadomo - co sobie popłaczę, pozłoszczę się, ponarzekam do męża, to moje. Ale będę się trzymać i dam radę, bo kiedyś w końcu przyjdzie koza do woza.
Robię ten wpis od rana...

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczęta.

Totalnego zaćmienia mózgu doznaję, ale zaraz się pozbieram i spróbuję coś jeszcze napisać, w zasadzie kończę tę nieszczęsną część teoretyczną magisterki, teraz zostanie mi zliczyć ankiety i mężowi zostawić robienie wykresów.
Generalnie to ludźmi się nie przejmuję, przetrawiłam to i tyle, trzeba żyć dalej, jeszcze masę takich akcji przede mną, więc trzeba się w boju zaprawiać, ale dziękuję za wsparcie, kochane jesteście.

Też zastanawiam się nad BLW, ale to dopiero jest w fazie myślenia o tym, zobaczę, może poeksperymentuję. Przestałam korzystać z blendera, wszstko gniotę widelcem i Zuzu dobrze sobie radzi z kawałkami, więc czemu nie spróbować.

Butelki nie chce jej się trzymać, bo wtedy ma masę innych rzeczy do roboty, nauczyła się pić z niekapka, ale z miękkim ustnikiem, ma też z twardym, ale twardy tylko gryzie i nic z tego nie wynika.

Któraś pisała o przepisie na biszkopta, ale nie pamiętam która :) nad tym też się zastanawiałam, bo rzeczywiście przepis jest bardzo prosty, więc chyba też upiekę.

Póki co miłego wieczorka wam życzę.

Odnośnik do komentarza

Hej mamusie i dzidziusie:)
Misiaczek przy moim synku miałam to szczęście ze on w zasadzie bezproblemowo odstawiał się sam od piersi. I jak miał 10 mies to tylko raz go karmiłam cycem w nocy. Raz się nie obudził na to karmienie i doszłam do wniosku ze to juz pora zakończyć. I następnej nocy cyca nie dałam tylko go ubujalam do snu na rękach. I tak parę razy aż po jakimś tyg zaczął przesypiac całe noce. Poszlo gładko ale wiem ze z Polą tak nie będzie bo ona w nocy nadal budzi się często. Ale mam zamiar karmic do roku wiec jak skończy 10 mies to zacznę ograniczać. I myślę że roczne dziecko już jedzenia w nocy nie potrzebuje. To są oczywiście plany a co życie pokaże to zobaczymy.
A moja gwiazdeczka śpi dziś na brzuchu pierwszy raz. Sama się tak ułożyła do snu. Mam trochę stresa ale już chyba jest na tyle duża ze może tak spać.
Kasia nie mysl w ogóle o takich ludziach bo jak ktoś chce to zawsze znajdzie powód żeby kogoś innego skrytykować. A Ty jesteś tak dzielną kobietą ze tylko Cię podziwiać! !
Mamaewy zazdraszczam wyjazdu:) powdychaj jodu za nas wszystkie:)
Mamuska niestety dużo prawdy w tym wierszu:( wracaj do zdrowia ale już !:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Joanna kciuki będą zaciśnięte! :)
Karolu tez udanego wyjazdu życzę:)
Ewelajna odpocznij sobie trochę od tego małego urwisa:) ja też już mężowi zapowiedziałam ze w każdą niedzielę lub sobotę robie sobie dwu godzinne wyjście z domu bo po prostu muszę psychicznie odpocząć. Przyjął to dość spokojnie ale jak wróciłam po dwóch godzinach tydzień temu w niedziele to był już Zmęczony! !:) udanej majowki dzieeczyny:) zmykam spać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nle2adag11.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj44jzcnrgysj.png

Odnośnik do komentarza

Rose, Mamuśka, ja nie jestem zarejestrowana, ale swego czasu oddawałam często krew. Chyba muszę do tego wrócić.

Ewulka, gratki dla Olusia :)
Tak się martwiłaś, a tu duży postęp w tak krótkim czasie:)

Misiaczek, Mar86ta, ja nie daję już papek małej. Kroję wszystko na drobne kawałeczki i Hania wsuwa :)

Mamuśka, to jest dopiero nieszczęście. Nie wyobrażam sobie, jak czują się rodzice, którzy stracili to dzieciątko...
Bardzo im współczuję :(

Magda g, ja swego czasu pracowałam w domu dziecka i ta praca przede wszystkim nauczyła mnie cieszyć się każdą chwilą i wiem, że każdego dnia powinnam dziękować Panu Bogu za to co mam i muszę zrobić absolutnie wszystko, żeby moje dzieci wychowały się w pełnej rodzinie.
Syn ma rację :) lepiej buła niż chleb :) super synuś :)

Kasia8309, pewnie tak jest, jak piszesz. Tym ludziom, którzy myślą w ten sposób trzeba porządnie utrzeć nosa. W czym jesteś gorsza? W tym, że nie widzisz? Bzdura nad bzdurami! Dla mnie jesteś przykładem wspaniałej mamy i Zuzulka kiedyś będzie dumna z takiej mamy, zobaczysz. Ona Ci wszystko wynagrodzi :)

Justynka, okropne to co piszesz. Ja jestem wierząca bardzo, do kościoła chodzę w każdą niedzielę, ale nigdy nie zrozumiem, dlaczego takie małe dzieci cierpią, umierają....to mi się bardzo nie podoba... :(
Ja to bym od razu odeszła z moim dzieckiem. Nie przeżyłabym śmierci mojego dziecka.

Agnez, dobrze, że Piotruś lepiej się już czuje i dobrze, że spał dużo - nabierze sił i szybciej dojdzie do siebie. Daj znać, jak po kontroli.
No właśnie, z tą białaczką jest tak, że podobno jest duża szansa na uzdrowienie u takich małych dzieci. Oby tak było, tylko ta chemia...tak wyniszcza organizm... :(

Kasiaaa, no w końcu.... :)

MamaEwy, odpoczywajcie nad tym morzem i prześlij trochę jodu do Krakowa:) super :) życzę Wam dobrej pogody :)
Przekorna Niunia :)

Misiaczek, wiem, że nie do mnie skierowałaś swoje pytanie, ale i tak odpowiem :) ja mojego Jasia karmiłam pół roku, bo odmówił mleczka z piersi, a z butelki nie umiał jeść. W związku z tym, jadł łyżeczką 2x dziennie kaszkę na mleku ( rano i wieczorem ), wodę pił z kubeczka.
W nocy już nie jadł, nawet wody nie pił, więc nie było problemu.
Powodzenia w zaciążeniu :)

Tobie też KaroLu :)

Mmadzia, Hania trzyma butelkę sama, ale to tak w dzień. W nocy jest za bardzo zmęczona...

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, witamy się dziś wyjątkowo z Wrocławia. Jestem przeszczesliwa bo juz w domu wysiedziec nie mogłam. Przed ciążą bardzo dużo podroziwalismy o bałam się jak to będzie z małym. Ale oprócz tego że pół bagażnika jest wypakowane jego rzeczami a my z M mamy po jednej małej walizeczce jest super. 5 godzin podróży -nie było dużo bardziej męczące, trochę Patryk spał, trochę się bawiliśmy, jeden postój godzinny i trochę też oglądał piosenki na yt no ale to wyjątkowa sytuacja, normalnie ogląda 1 -2 piosenki raz na kilka dni przy obcinaniu paznokci. No i nie ogląda TV, chyba, że w kinie 1-2 razy w miesiącu lawalek filmu ze mną ;)
Noc w nowym miejscu super. Cyc tylko raz o ok 23 i w nocy pobudki żeby się przytulic o 3 i o 5 a teraz prawie 7 rano i jeszcze spi. Żyć nie umierać!
Zaraz wyruszamy na podbój Wrocławia, zoo, ogród botaniczny i szukanie krasnali.
Udanej majoweczki życzę mamusiom i dzidziusiom ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyev4vhztvl.png

Odnośnik do komentarza

Tak na szybko mamy pierwszego ząbka! Ale ile to płaczu było! A to dopiero pierwszy! Czy dalsze żeby też tak tragicznie u waszych dzieci? Z tego co pamiętam to chyba Bartuś Ewelajny przodownikiem był w zebulkach? Jest choć trochę lepiej?

Kasia8309 właśnie zapoznała się z Twoja historia. Jesteś NIESAMOWITA!!!! Nie wiem co więcej napisać bo aż zaniemowilam z wrażenia, tak bardzo jesteś wspaniała!

U nas grudki różnie wchodzą, Piotruś je ładnie je ale potem zacznie się wyglupiac i się krztusi :/ choć z papkami tez mu się zdarza. I u nas cyc góruje i króluje.

Mamaewy, Karolu miłego odpoczynku :)

Ewulka8 nie wiem czy dobrze pamiętam ale czy Twój synek miał wąskie ujście w siusiaku? I smarowalas jakaś maścią?

Ewelad :*

Ja dziś wieczorek wychodzę na urodziny koleżanki, także odciagam mleko choć mój syn nie pije z butli ale to już zmartwienie taty sasasa :D
Miłego weekendu!

Piotruś

Odnośnik do komentarza

hejo!

Mamaewy jak minęła Wam podróż? Jak pogoda na wybrzeżu?:)
Ja mam pytanie odnośnie drewnianego "więzienia":D Zamawialas u tego sprzedawcy którego wkleiłas link? Długo czekałaś na wysyłkę?
Miłego!

Karolu dla Was rownież miłego wyjazdu. Pozwiedzajcie, wypocznijcie i wracajcie bezpiecznie:)

Mamuśka jak samopoczucie?:) Kazik zdrowy?

Magdag faktycznie ładnie udało sie Wam odstawić cyca. A w takim razie synek pozniej na kolacje dostawał butle z mm? Czy kaszkę łyżeczka?

Ja sie wlasnie nad tym zastanawiam. Bo Tosia tez juz w dzien nie chce jeść cyca:( Chciałam karmić jak najdłużej a tu w zasadzie tylko wieczorem i w nocy karmienia mamy. Jedna pierś juz w ogóle nie produkuje wiec jedziemy na jednej:/ A co jak w tej jednej tez pokarm zaniknie. Tosia nigdy butli nie jadła wiec nie wiem czy będzie chciała i potrafiła. (?) :(

Kasia2307 no w końcu! I halo halo ja tez Cie tutaj wolałam!:P
Gratki zebolka i udanej imprezki dzisiaj!

Wszystkim wyjeżdżającym i pozostającym w domkach udanego długiego weekendu! Pięknej pogody przede wszystkim zeby można było pospacerować z dzidziolami:) I uważajcie na drogach po ruch okropny! Wczoraj wracałam z Krakowa ponad godzinę gdzie przeważnie trwa to 40 min.
My raczej pozostajemy na miejscu ewentualnie tak jak Ewelad jednodniowa wycieczkę urządzimy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9c9vvjlced7c2d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarxzdvzp7wry0j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...