Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

O matko ale sypie!nic nie widac! A o 13 wrocilismy ze spaceru i wcale sie nie zapowiadalo a najgorsze ze na 18:30 ide 2km na piechte do dentysty..Mlody zjadl dzis troche zupki nasza lyzeczka. Ale caly czas mamy problemy z brzuszkiem. Nie pomaga surowe jablko. Kupy bardzo geste i ciezko ida :(
Rene wow ale zazdroszcze ze mlody juz pelza.
gaga a czy Wy ostatnio nie bylyscie chore? Wspolczuje i tez marze o ciepelku ale niekonuiecznie o takich upalach jak byly w lipcu i sierpniu.
Achaja mm ale mialas dovry obiadek ;P u mnie beda klopsy w sosie pomidorowym.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Ostatnio było zapalenie krtani a właściwie chrypa bez gorączki. U mnie się mała od starszego syna cały czas zaraza. On bierze jej zabawki do buzi... a ma 7 lat. No teraz ja ją zalatwiłam. Poza tym mamy styczność z wieloma wieloma osobami i zawsze ktoś coś przywlecze. Jak Filip był mały chorował raz na zimę (oczywiście dopóki nie przekroczyl progu przedszkola) bo byliśmy sami z M...

Na szczęście mała prócz gorączki nie ma żadnych objawów i po syropie szaleje jak dzika :)

Pani doktor powiedziała, że jak dziecko jest kp i przybiera nie musi jeść kaszki. Kazała małej narazie dawać obiad (zupkę) i deser (owoc).

Moja figura to porażka. Mam ciało 40 letniej kobiety. Od kwietnia się odchudzam. Wtedy kp już nie będzie priorytetem. Tylko dodatkiem.

Śmiać mi się chce, bo kiedyś faceci się za mną oglądali. Teraz się to nie zdarza. Hehe.

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Izabelap dzięki za pamięć :)
Czytam was w miarę na bieżąco, ale nie mam kiedy pisać, mały jest strasznie absorbujący, poza tym telefon mi się psuje i ciągle się wiesza, na laptopie jestem czasem wieczorem jak mały pójdzie spać ale brak mi siły juz wtedy na pisanie na forum.... Teraz pisze z telefonu, ciekawe czy dopisze do końca czy mnie wcześniej wywali albo się zawiesi, uwielbiam ten telefon ostatnio doprawdy :p
Kuba dzisiaj kończy pół roku :D jak ten czas leci masakra, nie wiem kiedy to zlecialo... Ostatnio u nas tez ciężkie noce były, jadł co godzinę albo wisiał ba cycu godzinę, półtorej, chofzilam jak zombie w dzień, a jak w nocy udało się chwilę pospać to miałam koszmary, ostatnio juz trochę lepiej, raz nawet była noc z jedną pobudka tylko ale średnio są 3... Tak czytam ile wasze dzieci ważą, to mój jest dość chudy wygląda na to, bo waży 7 kg, ile mierzy dowiem się we wtorek na szczepieniu, jakieś półtora miesiąca temu miał 72 cm także jest raczej długi i szczupły :)
Widzę na dropie fajne filmiki, Filipek wymiata, w szoku jestem Rene :) mój się ledwo obraca na brzuch, czasem wokół własnej osi się przemieści i tyle na razie, ale widzę ze chciałby juz pelzac bo dupka w górę idzie :)
Z rozszerzaniem diety trochę ruszyłam, wprowadzam gluten od paru dni, do sloiczka dodaje ugotowana kasze manne lub ta holle co na wodzie można robić, od wczoraj po całym słoiku daje jedzonko, dawałam po pół ale się upominać zaczął o więcej zarloczek :)
Kupiliśmy małemu krzesełko do karmienia także teraz karmienie to prawdziwa frajda, mały zachwycony, wrzucę zdjęcia na dropa :)
Z zasypianiem w dzień mamy kłopot znowu, tylko na rękach Ehh juz mi kręgosłup wysiada, mam nadzieje ze to minie i znowu będzie zasypial w łóżeczku...
Ola Fasola to ci Franek daje popalić, życzę cierpliwości :)
Kuba ostatnio strasznie krzyczy jak zarzynana świnka :D ćwiczy głosik, tez lubi mnie szczypac, bić po twarzy, wyrywać włosy itp... Chyba taki okres :)
Wieczorami zasypia albo na cycu albo jak zje i jeszcze bryka to pozbuej daje smoczek i kocyk do przytulania, jak zaczyna odpływac to przekładam do łóżeczka i zasypia po chwili także z tym spoko ze wieczorem i w nocy zasypia sam bez lulania....
Ana mam nadzieje ze wszystko ci się tam unormuje i wyczyści, współczuję stresu :/
Ja nadal okresu nie dostałam, dalej kp wiec chyba nie mam się czym martwić?
K _H fajnie ze Olek zaczął w końcu jeść :) może nie był gotowy wcześniej, mój Kuba miał kilka takich dni ostatnio ze wszystko było be i wypluwal, zrobiłam dwa dni przerwy i od nowa mu smakuje, musze buraka znowu dać bo pierwsze podejście nie udane, trzymał to na języku i nie wiedział co z tym zrobić, w końcu wyplul :p
Aha w środę usg bioderek mieliśmy i juz wszystko ok, nie musimy więcej robić :)
Się rozpisałam...
Dobrej nocy :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

poziomkowa86 dolaczam się do gratulacji :).
A ja nie mam sie czym chwalic ale podzielę się wydarzeniem... :(
Dziś Filipek spadl z lozka :( na sama mysl o tym nan ciarki i wyrzuty sumienia :(
Jak juz wcześniej pisalam,NM chory.. Poprosilam go jednak żeby spojrzal na malego, który bawil się na podlodze,chcialam isc do łazienki... Dobrze ze powoli wychodziłam bo uderzylabym go drzwiami, NM przysnal a maly zwial.. Nie było mnie 5 min!
Za drugim razem zapytalam czy na pewno chwile się nim zajmie,tez chcialam do łazienki, powiedział zebym lepiej zostawila go na łóżku, to mu nigdzie nie zwieje... Tak... Uslyszalam huk i placz,ledwo spodnie na tylek naciagnelam i bieg.. Młody spadł bo tatus przysnal.. Nawet pomyśleć nie chce co mogłoby się stac... Tak mi go szkoda bylo ze sama sie rozplakalam... Dlugo nie plakal ale.wystraszyl się i uderzył... Dzięki Bogu nic mu się nie stało... Przynajmniej taka mam nadzieje... Mój skarbek :(

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Rene przeżyłam to samo. Całą noc nie spałam. Straszne. Nic się nie stało, ale mogło. Kupiłam taki większy kwadratowy kojec i jak muszę coś zrobić to Mała się w nim bawi, pełza. Na ile jest to oczywiście możliwe. U mnie podłoga zimna, sąsiedzi podemną oszczędzają na ogrzewaniu, okna mam rozszczelnione żeby była wentylacja i mamy podłogowe wichrowe wzgórza...

http://s5.suwaczek.com/201507234580.png
http://s8.suwaczek.com/200908144662.png

Odnośnik do komentarza

Rene wspolczuje. Ja jesli muze zostawic malego na chwile na lozku to obkladam go koldra lub klade poduszki wzdluz lozka. Ale moj jeszcze nie pelza wiec nie wiem czy dziecko pelzajace jest w stanie taka barykade pokonac. Jestem ciekawa jak zareagowal Twoj M?
gaga u nas tez zimna podloga bo mamy 4okna balkonowe, klade malego na macie edukacyjnej na puzzlach. Przesunelam puzzle blizej kaloryfera. Jak go tam klade to przykrecam kaloryfer zeby byl tylko lekko cieply ale nie goracy.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Rene ale śmiga ten twój maluch widać ze pełzanie ma już doskonale opanowane.
Współczuję upadku, dobrze że nic się mu nie stało. Też mamy taki epizod z córką na koncie. Nie pamiętam już czy mała raczkowała czy tylko pełzała. W każdym razie spała w łóżku, obłożona i zabezpieczona. Kamerka była włączona więc jak się obudziła to od razu do niej szłam tyle tylko że ona była szybsza- myk na brzuszek i jakoś chyba górą nad poduszkami się wydostała. Na szczęście też się wtedy nic nie stało ale wyrzuty sumienia straszne.

OlaFasola ale małemu włoski urosły. Super te czarno-białe zdjęcie. Tu troszkę wygląda na takiego niegrzecznego, zadziernego chłopaczka za którym dziewczyny będą szalały:-)
poziomkowa również gratuluję. Tak jak mówisz rok szybko minie a przynajmniej na spokojnie możecie zaplanować co gdzie i jak.
Anwa Tobie przy okazji również życzę powodzenia i radości w urządzaniu się bo pewnie intensywny okres przed wami:-)
Niby fajnie jest się urządzać ale pamiętam że ja na pewnym etapie miałam już dosyć. Mnóstwo godzin spędzonych na necie w poszukiwaniu inspiracji czy produktów, bieganie po marketach i tysiące decyzji do podjecia czy zrobić to tak czy tak. Mój M zawsze mówił "obojetnie,wybierz Ty":-) no i do tego praca i małe dziecko.
kikat u mnie też jeszcze okresu brak i jakoś mi to szczególnie nie przeszkadza:-)

U nas wczoraj był cd buraka a na wieczór ogromna burakowa kupa. Aż się wystraszyłam jak otwarłam tego pampersa, dopiero po chwili zaczaiłam co mały wcinał.

Po szczepieniu niby ok choć zrobił mu się odczyn. Po okładach troszkę się zmiesza.

Testujemy wieczorem tą kaszkę jaglaną i mały wcina. Choć muszę chyba wcześniej przygotować bo wieczorem to juz maly ma mało cierpliwości a jednak więcej czasu to wymaga niż przyrządzenie takiej typu instant. Oczywiście jak na złość popsuł mi się blender i pewnie zanim go oddam do serwisu i zanim wróci to mały już papek nie będzie jadł. Zmiksowałam troszkę końcówką od miksera ale że nie dało się zbyt dobrze tego zrobić to podałam małemu takie jakie było i jakoś szczególnie mu to nie przeszkadzało . Nie jest wybredny. Jedynie co mu przeszkadza to tylko jak jedzonko mu ochłodnie.

Dziś dzień wyjazdowy. Najpierw okulista w Tychach, potem optyk i zakupy w Rybniku. Mały od 10.30 do 14 przespał. Albo zasługa auta albo efekt poszczepienny albo coś mu się zaczyna zmieniać i będzie spał w dzień. Można powiedzieć że mały zaliczył swój pierwszy posiłek w mc donald bo tak zaczął krzyczeć jak zobaczył ze jemy lody że w końcu zdecydowałam mu wsiąść wafelek i opracował go dosłownie w kilka minut.
Spokojnej nocki.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Rene biedny Filipek, biedna Ty, wiem ile to stresu kosztuje. Miłoszek jeszcze nie spadł ale pamiętam takie przeżycia z czasow kiedy dziewczyny byly malutkie. A najgorsze ze dzieci nie wyciagaja wniosków z tych upadkow i dalej robia niebezpieczne dla siebie rzeczy.
sadeo my ostatnio jedlismy lody w domu i mlody tez awanturę zrobil. Dostal loda do sprobowania. Szczescie i usmiech nie do opisania:-)

Wróciliśmy wieczorem od nietesciow, maluszek spal twardo wiec zostal w ubraniu na noc. Zdjelam mu tylko kurtke i spodnie.
O matko jak ja sie wczoraj najadlam... takie pyszne pączki robi moja nietesciowa. Miłosz wsuwal ciasto ziemniaczane z kartaczy hehe. Bardzo mu smakowało.
Od kilku nocy maly budzi sie oj 3-4 zeby z nami pogadać. Oby to bylo przejsciowe bo przerwa w spaniu jakos mi się nie widzi.

Kiedy planujecie zaczac uczyc korzystania z nocnika?

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Rene biedny Filipek, dobrze że nic mu się nie stało...
Poziomkowa i Anwa gratuluję mieszkań :) i zazdroszczę... Tez bym chciała być panią własnego domu, może kiedyś...
Sadeo tez mi to nie przeszkadza, miałam bardzo bolesne miesiączki zawsze, ciekawe jakie będą teraz...

Mały dostał dzisiaj rano kaszkę mleczna jaglana z dodatkiem banana, wcinal aż mu się uszy trzesly :D planuje dać mu dzisiaj po obiadku trochę wody, ciekawe czy będzie chciał pić z niekapka :)

A kiedyś któraś pytała czy te kaszki holle można kupić gdzieś w sklepie - są w kauflandzie :)

Miłego dnia życzę :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71311.png

Odnośnik do komentarza

Rene odnośnie nocnika to mysle ze kupimy go szybciej nawę po to żeby Franek oswajal sie z takim przedmiotem. Stopniowo mysle ze wszystko zalezy od tego jak szybko nauczy sie chodzić i w miare mówić żeby sygnalizować swoje potrzeby. Mysle ze okolice 2 lat to chyba tak najbardziej możliwe. Oczywiście znam dzieciaczki co siusialy do nocnika nie mając 2 latek jak i takie co miały 3 lata. Ja musle ze zaczniemy na wiosnę przed 2 urodzinkami. Bo wiadomo jak cieplej to mniej ciuszków na sobie a to na pewno będzie sie wiazalo z tym ze będzie mokro. No a na spacery czy na noc to oczywiście dluzej w pampersie bo wiadomo jak z maluchami. My noc w miare przespana. Mnie boli glowa i mam jakies zawroty to chyba przed okresem i wina regulowania sie hormonów. Franio obudził siw z płaczem bo przewrocil sie na brzuch i chyba troche wystraszyl. Jeszcze troche i będziemy miec zęba. Nerwowy. Marudny i kupki często. No i upodopal sobie jak sie go trzyma tak ze ma stopy przy podlozu. Sztywny sie robi i ani myśli siadać.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

rene współczuje, takie sytuacje są niestety nieuniknione, dobrze że nic mu się nie stało

poziomkowa i anwa super że będziecie mieć swój własny kąt ! rene a wy jak rozglądacie się za swoim?

ja korzystania z nocnika będę uczyć na wiosnę, chyba że młoda będzie kumata to zacznę prędzej, mojej znajomej córka nie miała pampersa jak miała niecałe 1.5 roku, młody bez pieluchy był 2 miesiące przed 2 urodzinami czyli miał 22 miesiace, szybko się nauczył i nawet w nocy nie miał go,no ale zobaczymy jaka jego siostra będzie ;) choć młodego jak widziałam że szykuje się kupa to już prędzej go dawałam i robił ;)

pora na herbatę i jedziemy do mojego chrzestnego na urodziny ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj w te sniezyce kierowalam autem. Coś strasznego. A jeszcze mały wył na całego. Źle mu jest juz w tym pierwszym.foteliku. raz ze tak płaska pozycja nie odpowiada. Dwa ze w kombinezonie to już nie duzo miejsca ma. Kupiliśmy nowy fotel. Jest 0-18kg jutro M będzie montować. Mam nadzieje ze lepiej młodemu będzie. Jeden minus, że już tego nie da się wpiąć w koła od wózka.

Kurcze ja o nocniku jeszcze nawet nie myślałam. Ale chętnie zapoznam się z opiniami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...