Lipcowe 2015! :)

[Kira89]

Wróciłam niedawno od kosmetyczki i teraz siedze, piję herbatkę i nadrabiam czytanie :P ale było mi dobrze. Fajnie jak ktoś zadba o Twoje stopy. Przynajmniej nie musiałam się schylac i wyginać aby cos przy nich zrobić

Jeśli chodzi o pościel to mam już kupioną a poszewki wyprane. Pościel po synku sie nie nadawała, bo całe wypełnienie się pozbijało.
Materac kupujemy nowy, ale jeszcze nie wiem jaki, pewnie lateks i pianka wchodzą w grę.
Co do łóżeczka to jest schowane u teściów, ale nie wiem w jakim jest stanie. W sumie Filip był 3 dzieckiem które w nim spało. Myślę, że w przyszłym tygodniu po nie pojedziemy i zobaczymy. Jak nie będzie ok to szybko kupimy nowe.
liza i lipcowa.oliwka witajcie

[Kira89]

lipcowa.oliwka ja synka urodziłam jak miałam niecałe 20 lat i konczyłam pierwszy rok studiów. Potem byłam na rocznym urlopie i po nim wróciłam z powrotem na studia dzienne. Mozesz mi wierzyć lub nie, ale na początku było ciężko, jednak jak się wkręciłam to nie było rzeczy niemożliwych. Im więcej miałam obowiązków tym byłam lepiej zorganizowana :) i skończyłam najpierw inżynierskie, potem magisterskie i to z niezłymi wynikami :( także jestem pewna, że sobie poradzisz :)

[MamaAlka]

Cześć wszystkim przyszłym Mamusiom :) postanowiłam dołączyć i ja, czytam forum praktycznie od samego początku ale zdecydowałam się dołączyć już prawie na sam koniec :p

[izabelap]

Fajnie,że nowe mamy jeszcze do nas dołączają. MamaAlka witamy:)

[MamaAlka]

Moja wizyta przypada jutro :) wyniki jak na ten moment wychodzą wszystkie w normie i ładnie, lekarz odpukać mówi że ciąża przebiega wzorowo, czego życzyłam sobie od początku, oraz czego życzę na te ostatnie 2 miesiące wszystkim Wam tutaj :) Jestem z Wrocławia, w tym roku skończę 26 lat (synek ma się urodzić 3 tygodnie przed moimi urodzinami, więc taki wcześniejszy prezent :) ) staram się skończyć mgr, ale w ostatnim czasie zrobiło mi się już ciężko i nie bardzo mam motywację :P od października ambitnie chciałabym zacząć studia podyplomowe, zobaczymy czy Alek na to pozwoli :) Od początku ciąży po spadku w pierwszych 5 miesiącach przybyło mnie dodatkowe 5 kg, jutro się okaże czy dobiłam do +6 kg, ale i tak zrobiło mi się już dosyć ciężko i trudno, od paru dni ciężej się oddycha i mały chyba obrócił się już we właściwą stronę. Jak tam u Was samopoczucie? U mnie dziś brzydko i pochmurno,bardzo sennie.

[lipcowa.oliwka]

Kira.89 dziękuję za miłe słowa :) jasne, że dam radę! W końcu mam dla kogo :) no i na szczęście też z kim :) Też jestem na pierwszym roku bo jeden straciłam na rozpoczęcie kierunku który rzuciłam po semestrze, ale teraz studiuje to co mi się podoba i to co chcę robić więc chyba będzie łatwiej :)
No właśnie, uciekam do nauki, miłego dnia wszystkim!

[ewcia088]

Witam wszystkie nowe mamusie i szczególnie życzę powodzenia tym wizytującym dziś :) Oby każda z Was była zadowolona z wizyty i by z maleństwem było wszystko dobrze :)
U nas od rana deszczowo. Pół dnia nie mogłam się zebrać z łóżka i ogarnąć, ale wyskoczyłam do Biedronki żeby kupić coś na obiad :) Niestety nie było w niej rzeczy dla dzidziusiów i dla mam, a chciałam zobaczyć te koszule. Jednak po tym jak narzeczony wróci z pracy i zje obiad to podjedziemy do drugiej :) Kupiłam dziś jedynie chusteczki nawilżane dada newborn. Nie wiem jak się sprawdzą, ale warto spróbować.

[poziomkowa86]

Odebrałam wyniki. Toksoplazmoza ujemna, mocz w porządku, ale niestety morfologia chyba bez rewelacji. Hemoglobina, hematokryt i krwinki czerwone poniżej normy i ciągle spadają, a krwinki białe nieco powyżej. Mam nadzieję, że lekarz w końcu przepisze mi żelazo, bo jak widać samą dietą nie bardzo jestem w stanie nadgonić do odpowiedniego poziomu. Byłam też w Biedronce, ale w tej mojej nie było ani koszul nocnych ani getrów. Kupiłam jedynie podkłady do przewijania. Były też body dla niemowlaków, ale nie zdecydowałam się na nie, bo już chyba mam pod dostatkiem ciuszków i nie ma co kupować więcej.
Jeśli chodzi o łóżeczko, to już mamy wybrany model, pozostaje tylko go zamówić. Myślę, że zrobimy to w sobotę albo w poniedziałek. Materac będzie lateksowy. Najpierw myślałam o kokosie i gryce, ale naczytałam się o robakach i kwitnieniu, więc jakoś mi się odwidziało.

[Rene_87]

izabelap

Rene ile zapłaciłaś za ten materacyk?

Łącznie z przesylka 150 zl.na Allegro a materacyk firmy danpol.

[kyga]

Witamy nowe mamusie ! Fajnie ze jest nas wiecej :)
Tez bylam dzis w biedronce na zakupach bo chcialam zobaczyc koszule ale nie bylo... Ale zrobilam zakupy na obiad i zostalam wpuszczona bez kolejki do kasy :) milo milo :)

[irysek]

witam nowe mamusie

byłam w biedronie kupiłam piżamę nie koszulę ciążową z rozpięciami po boku- duże te rozmiary sa dlatego wziełam M, leginsy L- bo ja duży tyłek mam ;P
i nie mogłam się oprzeć i kupiłam kocyk z mikrofibry dla małej za niecałe 17 zł ale jest takie miekki ach także polecam ;)

[Katarzyna_Honorata]

Przysnelam na 2 godziny,zostawic Was same na chwile i tyle stron do nadrobienia haha
lizalipcowa.oliwkaMamaAlka witajcie :)
lenuska mysle nad starynkiewicza bo po pierwsze to szpital uniwersytecki, po drugie ponoc jesli chodzi o maluchy swietnie przygotowany a po trzecie to bratowa 4lata temu miala tam cc i mowila ze i mala i ona mialy wspaniala opieke. Dodatkowo to szpital ktory szczyci sie tym programem rodzic bez bolu. Chodze tam do poradni cukrzycowej. Mialam kontakt z dr Bomba, raz z dr Jarmuzek czy jakos tak i z mlodym dr imie Filip nazwisko mi ucieklo. Wszyscy byli mili.
Co do lozeczka my odbieramy uzywane pod koniec maja, umyje je, postawie i przykryje czyms zeby sie nie kurzylo. Materacyk chce piankowy, cale nasze pokolenie sie na nim chowalo, a slyszalam juz kilku zrodel o robakach w tym kokosie i gryce. Koldre dostane po mojej chrzesnicy, nie wiem czy ja prac czy tylko wietrzyc, poszewki mam 2 tesciowa uszyla i te przepiore. Mysle jednak ze kolderka moze byc zbedna. Mam jeszcze rozek i kocyk.
poziomkowa mam nadzieje ze lekarz da Ci to zelazo.
Przez to ze przysnelam zapomnialam nastawic zupe, dopiero zaczela sie robic i niestety dzis na obiad 5 pierogow z jagodami bez cukru, licze ze glukoza bedzie w normie

[eses]

Witam nowe Mamusie :)
Coraz więcej nas z Wrocławia :)
Dziewczyny my materacyk o ile się nie mylę lateks-kokos Pani właśnie ten polecała w sklepie. O gryce powiedziała tyle że ten incydent co miał miejsce z robakami to było przez to że Pan źle przechowywał materac bo w piwnicy gdzie naszedł wilgocią więc nic dziwnego że robactwo się rozwinęło.
My łóżeczko mamy już złożone i komodę też. Mój M nie mógł się powstrzymać :)
Ja właśnie tez mam jutro wizytę u kosmetyczki
poziomkowa86 ja miałam ten sam problem, ale niecały miesiąc brania szelaza i wyniki już mam w normie, więc polecam. A biorę jeszcze od samego początku pregne plus.
lipcowaoliwka widzę że mamy podobny termin porodu, jaki szpital wybrałaś? :)

[Rene_87]

O robakach w materacach slyszalam od kilku osob, znalazłam tez w internecie ze ludzie skarżyli sie na matetace jednej firmy-fiki miki czy jakoś tak... Byc moze producent je zle przechowywal albo uzyl starych materiałów do produkcji...??

[ninja2015]

Witam nowe mamusie, to fakt ze dzisiaj forum aktywne jest bardzo:)
My bedziemy miec materac ten z robakami:) Ja polegam na opinii znajomych, ktorzy maja te materace I nigdy nic sie takiego nie stalo. Nasz przyjedzie z Olsztyna I kosztuje 105zl, 0 za dostawe bo kolega dowiezie:)
Lozeczko I komoda sie ciagle wietrza, ale jak materac bedzie to go polozymy, zeby tez wywietrzal.
Dzieki za info o podkladzie, kupie przy najblizszej okazji.

[lipcowa.oliwka]

eses to jest mój największy dylemat.. jak zapisywałam się do szkoły rodzenia to pani powiedziała mi, żeby nie nastawiać się na jeden szpital i mieć jakiś w alternatywie bo będą to miesiące bardzo bogate w narodziny, ponoć wyjątkowo nas dużo :) Bardzo mi zależy na porodzie rodzinnym i znieczuleniu, więc moja pani ginekolog polecała Brochów. Niestety nie mam lekarza z żadnego szpitala, a wiadomo jak może to pomóc... Zastanawiam się jeszcze nad Borowską, znajomy znajomego jak to się mówi zna tam położną, zawsze to coś :) a Ty? jesteś już pewna wyboru ?

[eses]

lipcowa.oliwka właśnie Brochów ponoć ma być zamknięty od 22.07-08.08 , trzeba się jednak co do tego upewnić, a był to jeden z moich wyborów. Myślę też o Kamieńskiego, ale spodziewam się oblężenia, więc będę miała na uwadze jeszcze Trzebnicę.

[eses]

ja chodzę do lekarza który pracuje na kamieńskiego, ale jak kiedyś pytałam jaki szpital to powiedział, że spokojnie bo dużo czasu jeszcze. W poniedziałek mam wizytę także zapytam ponownie :)

[Kira89]

poziomkowa86 mam nadzieje ze lekarz przepisze Ci żelazo. Mój dal mi od razu jak hematokryt i krwinki spadly poniżej normy. Jak skonczylam 2 opakowanie Tardyferonu to przed kolejna morfo miałam 3 dni przerwy i okazalo sie ze znowu spadlo i teraz caly czas biorę.

[MsylwiaM]

Witajcie dziewczyny, podczytuję Was ale rzadko piszę, bo jakoś tak. Mam dużo pracy komputerowej i dodatkowe pisanie...no same rozumiecie. Jutro wizyta kontrolna. Nie mogę się doczekać a jednocześnie bardzo się stresuję, jak zwykle zresztą. Mam już chyba wszystko, ale kto wie co to znaczy wszystko...:)

Nie wiem, czy pojawił się taki wątek, ale mam dziwne pytanie: Czy słyszałyście o czymś takim, że noworodek musi mieć zapaloną lampkę nocną przez całą noc? Moja szwagierka twierdzi, że już po porodzie położna ją opierniczyła, że w nocy nie miała zapalonej lampki, gdyż dziecko musi przyzwyczajać oczka do światła :/ Czy to ma sens? Spytam owszem położnej, ale co Wy na to?

[irysek]

morfologia będzie się nam psuć, mamy coraz więcej krwi w obiegu,ja biorę już drugie opakowanie tardyferonu, ale nie wiem jakie mam wyniki bo teraz nie robiłam morfologii, dopiero w czerwcu się przekonam.

umyłam okno w kuchni i dużym pokoju, teraz odpoczywam, może jeszcze firanki powieszę i pójdę na spotkanie chustowe.

[poziomkowa86]

MsylwiaM, pierwszy raz o czymś takim słyszę. I na szkole rodzenia i na warsztatach Mamo to ja położne mówiły, żeby od początku rozdzielać dziecku aktywności na dzień i na noc. Czyli np. jeśli dziecko budzi się w nocy to mamy je nakarmić/przewinąć/przebrać, ale nie rozpoczynać żadnych zabaw, czytania bajek, czy czegoś w tym stylu bo na takie czynności jest czas za dnia. Aha, jeszcze terapeutka neurorozwojowa na szkole rodzenia mówiła, żeby w 3 pierwszych miesiącach życia starać się zapewnić dziecku takie warunki życia, jakie miało w łonie mamy, a światła raczej tam za wiele nie ma ;). Czyli według mnie teoria ze świeceniem lampki w nocy jest trochę w opozycji do tego, co tamte panie mówiły. Myślę, że oczka zdołają przyzwyczaić się do światła za dnia, przecież nie trzymamy dzieci w piwnicy ;).

[ptaszyneczka]

Witam ja niestety tez nie zagladalam tu zbyt czesto ale to przez chorobe bliskiej osoby wiec caly srodek ciazy spedzilam w szpitalach. Co do tego swiatla w nocy to maz zamontuje w pokoju malego regulator intensywnosci swiatla i bede chciala miec choc troche go w nocy ale raczej po to zebym mogla zerknac na dziecko w kazdej chwili i go widziec dla spokoju:)

[Katarzyna_Honorata]

MsylwiaM ja nie chodze na zadna szkole rodzenia ale nie zamierzam zostawiac swiatla na cala noc, mysle podobnie jak poziomkowa ze oczka zdolaja sie przyzwyczaic w dzien do swiatla,poza tym po co meczyc oczki dziecka swiatlem sztucznym...bede miala jakas mala lampeczke przy lozku zeby w nocy sprawdzac i przewijac malego,ale spac bedzie przy zgaszonym tak jak i my. Nie chce go tez do lampki w nocy przyzwyczajac bo potem jak bedzie wiekszy to obawiam sie zeby nie bal sie spac bez lampki.

[SzczęśliwyLipiec]

Hej dziewczyny.
Rozpisałyscie sie dzisiaj:)
Witam nowe mamusie:)
Fajny pomysł ze zdjeciem brzuszka w dzień mamy.
Jestem po wizycie. Od 10 do 15, badało mnie 4 lekarzy i prowadzili konsultacje. Pózniej rozmowa z chirurgiem dziecięcym i lekarką od wcześniaków. Usg trwało ponad godzinę. Bolało mnie bo macica napina się często. Mój synek waży już 2160kg. (32 tydzień) Jest śliczny:)
Jedno płuco jest rozwinięte a drugie nie bo uciskają je jelita. Serduszko jest troche przesunięte na prawą strone ale jest zdrowe. Musi być jak najdłużej w brzuszku żeby płuco dobrze sie rozwinęło i żeby jego stan po urodzeniu był stabilny, wtedy dopiero bedzie operacja. Po której ok dwa miesiące bedzie w szpitalu.
Muszę dużo leżeć (bo wód jest dużo) żeby porodu nie wywołać.
Modlę się codziennie aby maluszek był silny i zdrowy.