Skocz do zawartości
Forum

MsylwiaM

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez MsylwiaM

  1. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Witam przyszłe mamusie. Chciałam się pochwalić, że 14 czerwca o godz 12.50 urodziłam mojego synka :) nie wytrzymaliśmy do lipca :) 2550kg szczęścia i 51cm radości. 10pkt apgar, ale uznany za wcześniaka. Także odpadam od lipcówek ;)
  2. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Witajcie Mamuśki :) JA puchne w kostkach strasznie, wczoraj nie mogłam chodzić normalnie pod spodem mi spuchły stopy, poleżałam i przeszło, puchną mi ponieważ ciśnienie mi skacze, woda się zatrzymuje w organiźmie mimo, że pije bardzo duuuużo :/ taki mój urok. :) Jak to urodziły dwie w maju? Co z nimi? Wiecie coś więcej? We czwartek pojechaliśmy z mężem do Świeradowa Zdrój, odpoczeliśmy od wszystkiego, pogoda była świetna, dotleniłam się i wreszcie pobyłam sam na sam z M. :) Ten ostatni wypad tylko we dwoje (no we troje, ale na luzie). Stwierdziliśmy, że to pierwsza poważna wycieczka małego :) Jutro wizyta i zastanawiam się czy ostatnia, czy jeszcze będzie? Chyba popytam już w pracy o urlopy bo tak mnie mały ciśnie, że nie wiem czy wytrzymamy do lipca...
  3. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    sandra9610 Hej dziewczyny po raz drugi . Jestem w 33 tc 2 d . Przed wczoraj podczas usg lekarz powiedzial ze glowka dziecka wpada w kanal rodny , ze wazy za malo (1709g) i ze lozysko jest 2/3 . Ciaza przebiegala dotychczas prawidlowo i podczas usg w 27 tc lozysko bylo 1, a waga 1018 g. Wizyte u dr prowadzacej mam za 2 dni . Czy powinnam sie niepokoic albo zglosic sie do dr szybciej ? Nie pale , staram sie zdrowo odzywiac ale czesto sie denerwuje i ogolnie jestem osoba drobna . Prosze odpowiedzcie :(( Trochę nie rozumiem co to te łożysko 2/3, a waga to raczej sprawa względna tak mi powiedział lekarz, też wcześniej mówili że mniejszy niż tydzień ciąży, a teraz ok. Poczekaj do wizyty i staraj się nie stresować, a wiem że nie łatwo bo ja ciągle się stresuje a potem pukam się w głowę...
  4. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    caiyah to jest nas dwie. Mnie w szpitalu przetrzymali niecałe 6 dni, szyjka zamknięta więc spokojnie. W piątek byłam na kontroli, mały waży 2200kg i jestem z tego dumna! :) Mam teraz nakaz spacerowania i przebywania na świeżym powietrzu, dość z leżeniem :) yeah! ale wszystko w granicach normy, po prostu gin kazała mi się rozruszać do porodu i to też czynię.
  5. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Czyli macie podobne zdanie jak ja co do światła w nocy :) dla mnie to dziwne, co niektórzy mówią. Moja mama również tego nie praktykowała, zresztą co to za sen przy świetle, potem naprawdę może się przyzwyczaić i co z nami zresztą? Ja i mąż nie znosimy spać przy świetle... a lampka to tylko do przewinięcia i nakarmienia i to taka delikatna żebym po omacku nie musiała. Czytałam na różnych forach to różnie dziewczyny piszą, inne że nie zasnęłyby z noworodkiem bez światła i stałej kontroli ale zawsze można włączyć lampkę i jest ok. Strasznie się martwię swoim porodem, wcześniej moja gin mówiła, że za wcześnie na myślenie o porodzie a teraz już chyba czas o tym pomyśleć... Strasznie boję się cesarki, mam trochę nadmiaru tłuszczu i boję się, że będzie się paskudnie goiło itd... ale ta pępowina mnie martwi bardziej, bo jeśli lekarze stwierdzą, że jest powodem do cc to nie mogę tego negować... Chciałabym mieć to już za sobą... :/ SzczęśliwyLipiec :) dobre info, lipiec będzie szczęśliwy :)
  6. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Witajcie dziewczyny, podczytuję Was ale rzadko piszę, bo jakoś tak. Mam dużo pracy komputerowej i dodatkowe pisanie...no same rozumiecie. Jutro wizyta kontrolna. Nie mogę się doczekać a jednocześnie bardzo się stresuję, jak zwykle zresztą. Mam już chyba wszystko, ale kto wie co to znaczy wszystko...:) Nie wiem, czy pojawił się taki wątek, ale mam dziwne pytanie: Czy słyszałyście o czymś takim, że noworodek musi mieć zapaloną lampkę nocną przez całą noc? Moja szwagierka twierdzi, że już po porodzie położna ją opierniczyła, że w nocy nie miała zapalonej lampki, gdyż dziecko musi przyzwyczajać oczka do światła :/ Czy to ma sens? Spytam owszem położnej, ale co Wy na to?
  7. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Hejo, hejo. Ale tu gwarno. Fajowo, że dzidzie tak rosną. My teraz wizyty mamy co 2 tyg, tak dla świętego spokoju i kontroli rozwarcia i skróconej szyjki. w piątek mały ważył zaledwie 1.600 i kurczę choć to norma to wolałabym by był większy :/ ciągle się stresuje porodem bo ta pępowina nie daje mi spokoju. Szpitalw którym zamierzam rodzić jest dziwny. tzn pani ordynator po wypytaniu jej o mój przypadek stwierdziła, że powinnam rodzić w bardziej specjalistycznym szpitalu, natomiast moja gin powiedziała że właśnie w tym szpitalu niedawno dziewczyna rodziła z pępowiną dwunaczyniową. Głowa pęka :( Ja już niemalże wszystko poprałam, została mi ostatnia partia do prasowania, a mały właśnie wciska swoje szanowne syrki pod żebra, ciężko się przez to schylić :) Czekam na dostawe gadżetów typu przewijak, prześcieradełka, itp. W sobotę musiałam się czymś podtruć bo całą niedzielę miałam zawroty głowy i wymiotowałam, ale przeszło bezboleśnie. CO do masowania krocza to ja się boję, bo mam już rozwarcie ale wcześniej byłam na to zdecydowana, teraz jednak już nie :)
  8. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Hej ziewczyny. Jeszcze nie wyszlam wciaz mnie obserwuja, cisnienie dodatkowo skacze ale wiem ze to nie powod zeby gnic w szpitalu. Mam nadzieje ze jutro mnie wypuszcza. Dostaje luteine trzy po trzy i furagin bo jakies bakterie sa w mooczu. Jutro rano mam badanie. Ogolnie czuje sie super nic mi nie dolega. Psychicznie gorzej bo w domu byloby lepiej...
  9. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Hej. My juz 3 dzien w szpitalu. Nie badali.mnie rano i sie zawiodlam wolalabym wiedziec jak sie rozwarcie ma. No ale lekarze chyba wiedza co robia. Na ktg nie widac skurczy malutki sie wierci Byla ze mna dziewczyna ktora w 1 ciazy przytyla. 30 kg i 2 misiace potem rzucila to. Teraz jest w 25 tc a jej dziecko juz wazy 1,5kg a moje w 29 tylko 1,3.
  10. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Dzieki jestem pelna nadziei. Dostaje furagin bakterie w moczu wrocily. Pobrali krew na obecnosc crp oby bylo dobrze. Maly wazy 1300g. Dzis wybralismy imie i bedzie Karol. Jesli porod bedzie osteowal to wysla nas do Walbrzycha tam sie zajmuja wczesniakami.
  11. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Witam oczekujace mamy. My od wczoraj szpitalu. Jak nigdy w ciazy zle sie wczoraj czulam wiec zmierzylam cisnienie a tu psikus 160/90 i skakalo. Biegiem do.szpitala lekarz bada i mowi ze mamy gorszy problem bo jest rozwarcie na 2cm skrucona szyjka...
  12. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Witam i ja ( albo My :)) My dziś zaczynamy 29tc, wspaniałe uczucie tak się zbliżać do godziny 0. :) Dziś wraca mąż, jest ładna pogoda i robię już 3 danie, żeby każdy miał coś dla siebie a jak starczy sił to wieczorkiem upichce szybkie ciasto. Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia. Ps: bardzo często odpoczywam, męcze się szybko i ciężko oddycham, ale działam ile mogę...
  13. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    HEj, ja mam chandrę bo mój mąż jest ciągle poza domem, wraca na weekendy ale wtedy albo szkoła albo remiza albo inne obowiązki, wieczory też zazwyczaj z kimś spędzamy nie sami, ale co ja poradzę, jak mu powiem, że chce go tylko dla siebie to mówi że histeryzuje... nie chce mi się wszystkiego mu tłumaczyć... Faceci mają mało uczuć tych potrzebnych :) Jestem nerwowa i wystraszona, nie mam kompletu wyprawki, boję się kupować, nie chce sama, nie mam z kim, denerwują mnie dogadywania wielce doświadczonych mam w moim wieku, wszystko mnie wnerwia. Jak już się dziecko urodzi mam nadzieję że wszystko mi minie, zakocham się bez opamiętania i zajmę się najważniejszą sprawą na świecie- macierzyństwem... Lekarzom nie ufam, nawet jak mówią że wszystko jest ok, to ja i tak czuje obawy, ok będzie jak usłyszę płacz i przytule.
  14. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    ewcia088 Mi tez nie czesto ale widze np na koszuli nocnej i tylko po jednej stronie ;/ często słyszę, że duże piersi nie dają tyle mleka co małe, są to słowa kobiet, które już mają wnuki itd, więc jakaś prawda w tym jest... Ja mam właśnie duże piersi i mam obawy czy aby dam radę karmić, od czego to zależy? Moje szczupłe koleżanki karmiły piersią tyle ile chciały a właśnie te grubsze niemalże od razu przestały tłumacząc że ich pokarm nie wystarcza, natomiast moja ciotka, pracująca 30lat z noworodkami twierdzi, że matka nie ma słabego pokarmu ani tak, że jest go mało itp, tylko wszystko zależy od podejścia do takiego karmienia. Co Wy na to?
  15. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Dziewczyny! Ja mam zakaz bzy bzy od początku ciąży... :( ale stres powoduje, że trzymamy się z dala od takich spraw, jest tyle jeszcze przyjemnych rzeczy do robienia :) tych małżeńskich naturalnie :) Co to będzie jak już będziemy mogli? Pióra będą leciały z poduszek :) Ale to jeszcze tyle miesięcy, że pewnie będziemy się zabierać jak za tym PIERWSZYM RAZEM x lat temu :) Mały kopie jak szalony, nie ogarniam jeszcze czy wciąż się przekręca ale zazwyczaj czuje po przeciwnych stronach brzucha w tym samym czasie, chyba się prostuje. Wyników z krzywej też nie odebrałam. Mam 16km do lab więc mi się nie pali specjalnie.
  16. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Ja nie mam siary, ale piersi mnie pieką w środku, jak zwykle po wizycie coś nowego, a przed zawsze cisza, i najlepsze jest to, że jak jestem na wizycie, to tylko czekam żeby usłyszeć dobre słowa i zapominam już o co miałam spytać :) Co tam ja, jak słyszę serce mojego Bąbelka to mnie wszystko nagle przestaje boleć, piec i denerwować :) Jak sobie pomyśle, że moja wspaniała mama nie chodziła do ginekologa w żadnej z 4 ciąż to mam ciarki na plecach :) Nic jej nie dolegało nigdy, na nic się nie skarżyła i rodziła szybko i bez paniki. Czemu ja tak nie mam? Wózek też mam, nosidełko, lóżeczko i ubranka, ale wciąż mam mętlik w głowie że nadal nie mam wszystkiego, że nie wiem jakie kosmetyki będę kupowała, jakie ręczniczki co dalej, czy mam kupić smoczki, butelki, chcę za wszelką cenę karmić piersią :/ mam pełno obaw, czasami budząc się w nocy myśle jaką mamą będe, skąd wezme siły skoro teraz ledwo dycham :/ jak nagle nabiore mocy???
  17. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Hej, nas pogoda też nie rozpieszcza, dzisiaj leżakujemy, mało co porobiliśmy, mały smyra mnie aż miło. Ja bardzo wyraźnie czuje te "ćwiczebne skurcze" macicy, nie bolą ale napinanie czuje. Za to bolą mnie piersi, wręcz kują czasami aż nie miło. Po wizycie wszystko ok. U Was też- to bardzo dobrze :)
  18. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Czołem, my jutro mamy wizyte i planujemy glukoze i morfologię, miałam to zrobić wcześniej ale pogoda wygrała z moim lenistwem, jutro muszę się już jednak zdobyć na chęci i wykonać wszystko :) Ciszę się jak czytam, że u Was dobrze, byleby do lipca :) Już na prawdę nie mogę doczekać się nieprzespanych nocy, płaczu mojego maleństwa i całego tego zamieszania :) Stan ciążowy jest trudny :/ Damy radę :)
  19. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    byledojutra MsylwiaM każda z nas ma. Niektóre naprawdę mają mnóstwo powikłań, inne złe samopoczucie. Chyba mało jest ciężarnych, które sobie przemykają przez ciążę czując się dobrze i nie mając problemów. Ja mając taką sytuację jak Ty, chyba bym się wbiła do swojego lekarza prowadzącego, żeby zbadał raz jeszcze. Może to po współżyciu było? W sobotę to owszem było po małym "co nieco", ale od tamtej pory minęło 4 dni i dziś znowu zauważyłam, a męża nie ma :) Jutro chyba się wybiorę do mojej gin, nic mnie nie boli, gdybym nie zauważyła na papierze, to bym nic nie wiedziała... :/
  20. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    MsylwiaM Hej dziewczyny... Nie piszę do Was bo jakoś nie mam weny, moja ciąża wciąż mnie stresuje. Strasznie nie mogę się doczekać już lipca i porodu. Czy też któraś w Was wciąż ma jakieś zmartwienia ciążowe??? dodam, że zauważyłam w sobotę brązową krew w śluzie, pognałam do szpitala, nic nie zauważyli, to nic poważnego to mogą być hemoroidy, ukrwiona i wrażliwa pochwa itd, wyszłam szczęśliwa. A dziś znowu... Jestem już psychicznie zmęczona...stanem wiecznie stresującym...
  21. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    Hej dziewczyny... Nie piszę do Was bo jakoś nie mam weny, moja ciąża wciąż mnie stresuje. Strasznie nie mogę się doczekać już lipca i porodu. Czy też któraś w Was wciąż ma jakieś zmartwienia ciążowe???
  22. MsylwiaM

    Lipcowe 2015! :)

    :) 25! :) pozdrawiamy......
×
×
  • Dodaj nową pozycję...