Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Anwa wcale nie wyrodna. Pamietam ze wiele razy wiele z nas pisalo ze jest ciezko i macierzynstwo nie cieszy. Ja zaczelam inaczej patrzec jakos w listopadzie wiec tez nie od razu odnalazlam sie w roli mamy.
Rene tak uzywalam plastiku. Dzieki za rade. Musze sie zaopatrzyc w silikon.
ninja daj znac po wizycie co i jak. Wierze ze ciezko Ci rozstawac sie z malym. Musisz jakos przetrwac.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

KH - ja mam dwie łyżeczki jedna plastikowa a druga sylikonowa. No i te pierwsza uzyłam tylko raz bo mały od razu zaczął płakac a ja miałam wrażenie ze podrazniłam mu nia dziąsełka. sylikonowa jest mieciutka więc maluch nie podrażnia sobie dziacełek.
U nas dzis spokojnie. Mały ok. Za to ja średnio. Chyba cisnienie na dworze jakies srednie bo mi głowa peka od dwóch dni, a moze to hormony i to przez to. Mały szybko zasnął bo równo o 21 spał sobie. Ja mam czas do jutra.
Ja tez dopiero teraz ciesze się tak w pełni tym, że jestem mama. w pełni bo jest to taka swiadomoa radośc. juz nie boje się maluszka, wiem co dla niego dobre, w miare orientuje sie w tym co lubi, czego nie. Po prostu nauczycłam sie jego i nauczyłam sie roli mamy. To, że taki stan przychodzi z czasem jest jak najbardziej normalne.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Anwa kupiłam kasze jaglana bo w Rossmannie. Do końca nie wiem jak się za nią zabrać tzn ile jej dać...na etykiecie pisze tylko że ugotować w podwójnej ilości wody. Jutro mam drugie podejście do szczepienia więc może zapytam.
Ninja pierwsze koty za płoty. Z dnia na dzień, tygodnia na tydzień ,,powinno'' być lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Ale sie dzis wkurzylam! Poszlam z NM do apteki wykupic szczepionke na pneumokoki. Ok byla. Potem do przychodni po recepte nr 2 pentaxin. W ogole, ze nie dostalam od razu na dwie przy ostatniek wizycie to zastanawiajace. Polozna jak zobaczyla, ze z dzieckiem to zaproponowala, zeby od razu zaszczepic. Pomyslalam super, nie bede musiala za tydzien sama przychodzic. NM poszedl do apteki po pentaxim a ja z malym na badanie. Po badaniu chwile poczekalam i co sie okazalo, aptekarka powiedziala, ze nie ma pentaxinu do odwolanie. Co to ma znaczyc do odwolania to ja nie wiem! Jutro po aptekach sie przejedziemy. Wkurzylam sie bo jak zaczynalam szczepienia poradzono mi wlasnie pentaxin a nie infr... Cos tam. Bo mial byc pozniej problem z ta druga szczepionka i co? Juz nawet nie chce sie pytac w aptece czy jest ta druga, bo tylko mnie szag trafi. Takie cuda tylko w PL.
Na pocieszenie mlody zasnal dzis ladnie i jak do tej pory, a juz prawie polnoc, bez pobudek:) zdarzylam upiec ciacho z malinami i wysprzatac chate. W smyku byly 50% przeceny i kupilam tez fajne spodnie i body wygladajace jak koszula.
K_H, ja dalam pierwszy raz a zwyklej lyzeczce i jablko i ziemniaka i jadl. Choc u mnie to wiecej balaganu zawsze niz jedzeniam Uzywalas juz siateczki?:)
Ninja, praca w domu przy dziecku niezly wyczyn. Oby poszl gladko:)
Sadeo, oby w nocy tez byl taki dobry sen:)
W kwestii karmienia ja sie trzymam tego, ze teraz to jest takie probowanie i jak Tomus zje to ok a jak nie to zaden problem, bo podstawa do roku bedzie cyc. Chyba, ze mlody sam zrezygnuje to tez ok.
Dobranoc mamusie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Achaja my ten sam problem z szczepionka mieliśmy. Producent zawalił i nie produkuje. Apteki nie mają skąd dostać. U nas skończyło się na tym ze zamiast 5w1 młody dostał 6w1. Dzieki temu kolejne szczepienie (samo WZW) nas ominie. Jakiś plus zawsze. Ale żeby nie było zbyt różowo. Producent ma problem tez z 6w1. I dopiero któraś apteka mogła ściągnąć IMPORTOWANY ZAMIENNIK. hexaxim się nazywa. Oczywiście doktor nowa receptę musiała napisać. Dobrze ze teraz internet w tel jest, to po wizycie w 2 aptekach zaczęłam dzwonić do kolejnych i pytać. Nie do pomyślenia to jest, żeby takie rzeczy się działy.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wspolczuje przejsc ze szczepionkami. Widzialam ktoregos razu w tv ze o tym mowia bo problem jest ogolnopolski.
ana gratuluje i zazdroszcze Ci ze tak swietnie sobie radzisz jako mama. Przypuszczam ze Spokojny Franio tez ma na to wplyw :). U mnie roznie. Nie zawsze wiem co malemu dolega i dzialam czasem na chybil trafil. Jesli nie chce jesc ani pic to pewnie cos go boli i tak wykluczam wszystko po kolei. Czasem nie mam sil na mojego brzdaca ale wiem ze placz to jedyna forma komunikacji miedzy nami.
Achaja nie dostalam tej siateczki u mnie w miejscowosci wiec musze usiasc i zamowic.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata dzięki za pamięć! U nas ok - końcówka skoku i ząbkowanie, czyli mieszanka wybuchowa, zwłaszcza nocami, do których nie mogę się przyzwyczaić.

irysek jeśli chodzi o podwojenie wagi w wieku 6 miesięcy i potrojenie przy ukończonym 1. r.ż. to są tylko jakieś wytyczne/ punkt odniesienia, więc stwierdzenie, że dziecko "MUSI" podwoić swoją masę, zamieniłabym na "POWINNO", po co niektóre z nas mają się przejmować?

Pytałyście o kaszki - my nadal używamy Holle.
Kawę przy kp piję, cytrusy w niewielkich ilościach jem/ piję.
Poduszka do karmienia służy jako podłokietnik :D

izabelap ładną datę ślubu wybraliście, a Twoje córki wyglądają jak bliźniaczki :).

krzykacz, witaj. U mnie +10 kg "sprzed ciążowych", także tego... bie jesteś sama.

A propo - dziewczyny, jak Wasze ćwiczenia?! Ja nie potrafię się zmobilizować... :/

Co do produktów ze sprawdzonego źródła, to ja nie mam - ani warzyw, ani mięsa ani owoców ani niczego :D Na razie lecimy na słoiczkach, ale za jakiś czas, jak młoda będzie więcej jadła, to będę sama gotować.

Ile Wasze dzieci mają drzemek w ciągu dnia? U nas aktywność z 1,5 h wydłuża się czasami do 2,5 h więc czwarta drzemka wypadła już całkowicie.

A i jeszcze jak robicie z tym całym nieszczęsnym (?) rozszerzaniem diety? Dajecie dodatkowo nowości czy zamiast mleka? Niby mleko to podstawa do ukończenia 1 r.ż., ale tak, jak niektóre z Was pisały, że dziecko już tak chętnie nie je mleka. Mimo, że zawsze najpierw kp, a później coś dodatkowego, to u nas zmniejsza się liczba kp z 5 na 4, póki co, no ale to chyba o to chodzi, nie? :). I jeszcze jedno pytanie - myślicie, kiedy zakonczycie kp czy to póki co temat zbyt odległy?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bmg7ykx2zcftk.png

Odnośnik do komentarza

Gdzieś około kwietnia chciałabym zacząć odstawiac małego od cyca

A dodatkowe jedzenie daje przed cycem. U nas szału z jedzeniem inich rzeczy nie ma, ale tragedii tez nie. Miescimy się chyba w średniej ;) dziś będzie debiut cukinii. zobaczymy czy maluchowi posmakuje

Jeśli chodzi o drzemki to u nas ostatnio z 3 zrobiły się 2. Pierwsza godzinna, najlepiej na moim brzuchu.... druga pół godz. Nie wiem czy to chwilowe czy tak zostanie. Wcześniej były 3 po pół godziny.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj po dniu niemilych zaskoczen, poszlam pod prysznic i jak się wycieralam wszedl do łazienki NM. Dawno juz nie widzial mnie nago. Popatrzył, popatrzył i powiedzial ze zgrabna jestem i ładnie wygladam... coz za mile słowa:-) wiec dzien zakonczylam tez zaskoczona tyle ze pozytywnie.

Moj maluch jedzonko dostaje przed piersią. Mleczko jest do popicia. Nawet nie licze ile razy dziennie ssie piers. Moze 10? Zdarza sie ze 4 ale nie przywiazuje do tego wagi. Piers uwielbia i nawet jeśli w dzień malo ssie to w nocy z całą pewnością nadrabia. Jesli chodzi o bicie, mnie też szczypie, bije, gryzie w obojczyki a ostatnio poluje na moj nos, albo ciagnie za nos albo chce palce wkładać do dziurek. Oczywiście lubi ciagac za włosy. Ja mam krotkie ale dziewczyny musza pamietac żeby zwiazywac jak do niego podchodzą. Łobuz mały:-)
Odstawiac od piersi zacznę w granicach maja. Pamiętam jak Zuzia przez poltora roku byla na piersi i przez ostatnie dwa trzy miesiace nie chciala jesc nic innego. Potrafila zjesc pol jajka przez caly dzien i cyc co 15 minut... męka. Wiktorie zaczelam odstawiac najpierw w dzien a pozniej w nocy wlasnie jak miala 11 miesiecy i to bylo ok. Teraz tezz bede sie starac zeby tak sie udało chociaż wiecie ze zycie weryfikuje nasze decyzje i plany.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny! U nas noc nawet nie najgorsza, chociaż o 3 obudziło mnie gadanie córki. Plotkowała sobie z misiem z karuzelki, wzięłam ją do nas do łóżka i tam jeszcze zasnęła z pomocą szumisia i mojej ręki :).
Rozszerzanie diety idzie powoli, ale takie mamy zalecenie. Marchew smakuje bardzo, chociaż nie jestem pewna, czy czasem lekko jej nie uczula (krostki na brzuchu, ale były przed podaniem marchwi - lekarka mówiła, że potówki - nie wydaje mi się). Za kilka dni spróbuję znowu. Wczoraj była próba ziemniaka, ale bardzo nie posmakował, jeszcze spróbuję jej podać dziś i jutro, ale jak nie będzie chciała, to trudno, nic na siłę.
eses, Twój synek wcale nie jest malutki :) u nas też była lekka anemia, mam nadzieję, że już minęła, dziś odbieram wyniki, więc zobaczymy :)

Co do podwojenia wagi to lekarka mówiła, że "dobrze by było" gdyby dziecko podwoiło, ale jak nie to nie ma dramatu. Dziecko to nie wykresik, każde jest inne. Najważniejsze, żeby nie ubywało na wadze i rozwijało się (zwłaszcza intelektualnie), a jeśli marnie przybiera to się nic nie dzieje. Ola jest małym dzieckiem, ale ja jestem drobna i jako dziecko też byłam malutka, więc chyba ma to po mnie. Teraz waży 6630 (waga urodzeniowa 3220 :)).

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

no tak powinno nie musi podwoić masy, chciałam tak napisać, ale pisałam z tel i już mi się nie chciało poprawiać, mam znajomą której córka pod koniec sierpnia skończyła roczek a waży 7700g a rezolutne dziecko z niej, chodzi, biega i gada :D

hehe poziomkowa to twoja ola jest identyczna jak moja Hania też 6630 ;)

eses- to Szymuś całkiem całkiem dorodny chłop, choć jak patrzyłam na siatki centylowe i ogólnie na książeczkę zdrowia mojego synka to uznałam że chłopaki lepiej przybierają na wadze, ale wiadomo każde dziecko przybiera w swoim tempie ;)
ninja- powodzenia w pogodzeniu roli matki i pracownika!

Hania dziś gaduła na całego jak fajnie :D
teraz kawa i jadę po mięcho na obiad ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

My już po wizycie. Co do kaszki to pani doktor powiedziała że tak ok 200g na gotowo powinno tego być. Jabłko powiedziała lepsze surowe bo rozluźnia a gotowane zatwardza, czym mnie zdziwiła bo nawet tu wielokrotnie polecany był kompot z jabłek. Będziemy testować:-) Stwierdziła że jednak wysyła nas na te usg główki póki jeszcze można przez ciemiączko.I nawet udało mi się załatwić termin na przyszłą środę.
Jakby któraś mamusia też chciała kaszkę jaglaną zwykłą to znalazłam przepis na stronce http://ammniam.pl/pierwsze-dania-dla-maluszka.
Co do kp to planuje do roczku lub ciut dłużej. Z córką też chciałam do roczku ale źle znosiła odstawienie więc przedłużyliśmy do 15 msc i wtedy było bez problemu.
Mój plan z karmieniem jest taki: jak już wszystko powprowadzamy i obiadek zastąpi nam pełny posiłek czyli tak pewnie po skończonym 7 msc lub 8msc planuję karmić rano,potem coś na drugie śniadańko,obiadek koło 13 koło 16 pierś, jakiś owoc na podwieczorek no i kaszka na kolację plus ewentualnie pierś na dobranoc (w zależności od tego jak rozegramy to z tą kaszką) no i kp w nocy. Przy córce super się sprawdziło. Nie domagała się w innych porach co pozwalało mi spokojnie wychodzić do pracy lub gdzie indziej. Jak skończyła roczek to karmienie o 16 zastąpiłam podwieczorkiem więc pozostawało tylko karmienie nocne. Tak więc mam nadzieję że teraz też się schemat przyjmie.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
U nas nocka ciężka i jak zwykle pobudki co godzinę,góra dwie.Już sama nie wiem co się dzieje z tym moim dzieckiem?Wydaje mi się że jest gorzej z tygodnia na tydzień.Albo to moje zmęczenie daje o sobie znać.
Anwa-wcale nie wyrodna ja też tak miałam i myślę że większość z nas podobnie przeżywa początki macierzyństwa.
Annaendi-troszkę się przejmuję nadwagą bo mam taki apetyt że nie jestem w stanie pohamować się przed grzebaniem w lodówce.Do tego ciągnie mnie do słodyczy,że jak nie mam czegoś słodkiego pod ręką to chodzę jak narkoleptyk.
Piszecie o ćwiczeniach ale wiecie jak to jest?brak i siły i chęci na nie.Po całym dniu skakania z Zosią ważącą 8kg mam już tylko siłę na to żeby upaść w fotelu i poczytać książkę.
Co do karmienia piersią to pewnie będę karmić aż do powrotu do pracy.Jeśli się uda to i dłużej.Ale to jeszcze odległy temat.
Jeśli chodzi o drzemki to malutka śpi dwa razy dziennie po 1,5godz.
Dziewczyny moja Zosia dziś od samego rana płacze.Nie wiem co jej może dolegać?na rękach zle,na leżąco źle,w łóżeczku źle.Przy tym napina się i pręży jak by ją brzuch bolał?
Może to od marchewki nie może zrobić kupki?już sama głupia jestem co jej może być.Nigdy wcześniej tak się nie zachowywała,chyba że jak miała wieczorne napady kolki ale to było dawno temu....
Może to na zęby?jak u was to wyglądało?
Zaglądałałam jej do buzi ale nic tam się nie dzieje a przy zębach to jakieś opuchnięte dziąsła czy zaczerwienienie powinno być chyba?Jak myślicie?
Gorączki nie ma więc do lekarza nie bardzo chce mi się iść.

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqjw4z29d6hwk5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U nas 3 drzemki. Pierwsza ok 9:30 i trwa ok 40min do godziny. Druga ok 13 i trwa 1godz czasem 1:30. Trzecia z ktora mam problem jest ok 16:30 i trwa ok 2-2,5h. Niestety Olek najchetniej juz spalby na noc. Mamy ten problem odkad przestawilismy zegarki w pazdzierniku. I od tego momentu co ciekawe popsuly nam sie nocki. Musze go wybudzac ok 19 na kapiel kolacje i chwile zabawy i ostatecznie idzie spac ok 21.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Sadeo dzięki za przepisy. Przydadza się na pewno.

Ja ugotowalam zupke z ziemniaka cukinii i kaszki kukurydzianej. Miałam już dać ale młody się rozkrzyczal z głodu zanim wystygla. Dam później. Mam nadzieję że mu posmakuje, bo całkiem całkiem jest. Niektóre sloiczki są paskudne, a to sama mogłabym zjeść, byle nie za dużo :D

Odebrałam zdjęcie od fotografa. Na rocznicę ślubu moim rodzicom dajemy wspólne zdjecie:nasza trójka i moje rodzeństwo. I wyglądam "jak zza krzaka" muszę się ogarnąć. Cycki wielkie, brzuch duży, zamiast fryzury - warkocz, twarz bez podkładu (bo mały by zjadł) więc wory pod oczami okularami trzeba zasłaniać. Jak sobie porownalam z takim zdjeciem sprzed 5lat... Tragdia. Niech ten maluch dorasta szybciej, bo matka chce w końcu normalnie wyglądać.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

krzykacz u nas to samo. Problem i z kupka bo bardzo sie dzis meczyl i zrobil malutka wiec pewnie to nie cala a do tego nerwowo pcha rece do buzi. U nas tez brak zebow ale pamietaj ze one wyrzynaja sie najpierw wewnatrz dziasla i juz to moze bolec. Ja mam gryzak taki jakby smoczek z nakladka na dziasla nie wiem jak to opisac w kazdym razie wysmarowalam go dzis zelem przeciwbolowym i jak sobie pogryzl z tym zelem to na chwile mu pomoglo i usnal teraz...
Co do nocek licze ze jak zacznie raczkowac bedzie lepiej spal. Ponadto przyjdzie wiosna bedziemy dluzej na swiezym powietrzu i dzien bedzie dluzszy. Oby to cos dalo.
Anwa ja mam spora nadwage sprzed ciazy i tez nie moge na siebie patrzec.
Karo_lina mialam cwiczyc min 5razy w tyg ale checi checiami a po calym dniu placzu padam. Cwicze 3 razy w tyg. Biorac pod uwage moje nadprogramowe kilogramy to niewiele mi to da. Staram sie lepiej odzywiac. Ale jak dziecko wyje a ja do 12 a nawet 14 nie jadlam nic to biore cokolwiek na szybko byle by zapchac zoladek. Tu jest blad.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Hej.helcia poszla spac.mam czas dla siebie.jestem mega glodna.maz robi kolacyjke.chcialam Was zapytac czy Wasze dzieciatka juz pija z kubeczkow? Ja dzis dopiero zamowilqm niekapek z aventu i ten taki cup sory wylecialo mi z glowy nazwa cos na de.wyglada jak zwykly kubek ale pochylony.my jestesmy troche spoznione z rozszerzaniem diety ze wzgledu na alergie.dzis bylo lepiej z marchewka ale kubek? Hela ciagle pije z 1 smoczka. A gdzie tu kubeczek. Po ciazy biore pigulki i mam dwa razy w miesiacu okres.masakra.w przyszlym tyg ide do gina niech cos zaleci bo ile mozna.po ciazy mam bolesne miesiaczki jak nigdy chociaz wlasciwie przy tapsach to to nawet nie jest miesiaczka. Ja tez marze zeby wygladac conajmniej jak czlowiek.mam nadzieje ze wiosna bedzie lepiej. A latem juz w ogole super.zarzuci sie sukienke i w droge.zycze wszystkim dobrej nocki spijcie smacznie i dlugo!

Odnośnik do komentarza

Szok z tymi szczepionkami w Polsce!! Jak doszło do czegoś takiego, przecież szczepionki to taka podstawowa rzecz w medycynie.

Młoda wazy 9010 g. 3 dni do pełnych sześciu miesięcy i mamy podwojona wagę plus 600 g. Także kawał kluski. Jak miała kilka tyg to lekarz mi powiedział ze mam iść na dietę bo moje mleko jest za słodkie i za tłuste i młoda za dużo je. Powiedziałam ok ok i dalej robiłam swoje. Jest w normach i jest na moim mleku to się nie przejmuje.

Drzemki ma dwie zazwyczaj ale zdarza się że i jedna w ciągu dnia. Nie daje jej do spania po 16 bo potem buszuje do późna. Chodzi spać 19-20 zawsze i to nam pasuje.

Jak zaczynałam KP to myślałam że pół roku pokarmie i spokój, ale wcale nie chce teraz przestać. Myślę ze kolejne pół roku poleci a potem zobaczymy.

A co ćwiczeń to porażka.. Chodakowska była raz a teraz nie mam siły jakoś się za nic zabrać.
Dzięki za info o łyżeczkach, mam silikonowe ale nigdy nie uzywałam, zawsze ta plastikowa jakoś. Sprobujemy silikonową wiec

Ja się czuje winna że cieszę sie że chodzę do pracy. Robię cos niezwiazanego z dzieckiem, rozmawiam z dorosłymi i nikt mi nie zawraca gitary jak mam przerwę i jem kanapkę :)

Odnośnik do komentarza

Hej:) dzis dla odmiany po wczorajszej porazce ze szczepionka jak poszlismy malego do kardiologa zarejestrowac milo mnie panie zaskoczyly. Przyszlismy. Z 3 okienek jedbo otwarte i pani mi mowo, ze do poradni kardiologicznej to do 15 a juz byla z min. Po ale pani mi otworzyla. Podaje termin wizyty-kwiecien. Ja zmartwiona i ona cos tam poszukala i mowi, zebysmy przyszli jutro:)) w szoku bylam:)) jednak sa dobrzy ludzie w sluzbie zdrowia;)
U mnie stale 2 drzemki. Pierwsza kolo 11 max godzinna i druga spacerowa i tyle.
Mielismy debiut z marchewka i nie zachwycila. Jutro drugie podejscie. Za to dalam kubek niekapek szesc plus z koperkiem i mlody rzucal sie na picie:)) jedna raczka trzymal uchwyt i pil zawziecie chociaz na koniec zawsze krzywa mina.
Piersia bede karmic ponad rok na pewno. Na razie jemy godzine po piersi ale malutkie ilosci wiec to nawet nie posilek. Moge jakos wrzucic z telefonu zdjecie na dropa? Bo moj mlody super wyglada na krzeselku a laptop mi padl i nie mam jak. Ja w sumie po powrocie do pracy chcialabym jeszcze karmic z 2 razy dziennie, tak do 1,5 roku. Na razie poczekam jak sie sytuacja z jedzeniem rozwinie bo o niczym tak nie marze jak o zaprzestaniu nocnego karmienia.
Dalej cwicze z Chodakowska i mel b ale dieta u mnie teraz zerowa wiec i efektow brak.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Witam. Dzień spokojny. Cho Franio chyba na zabki troszke bardziej nerwowy no i dziś aż 3 kupki zrobil co do niego nie podobne. W bużce trudno zobaczyc bo zasłania jezykiem ale wyczuwam palcem coś (chyba).
My jak narazie pijemy pice z butelki. Niekapek mam taki od 6 miesiąca wiec za jakis tydzien może bedziemy próbowac. O kubeczku z pochyła ścianka myslałam bo niby mozna uczyc tak dzieci od 4 miesiaca - no i chyba zamówie. Niekapek fajnie bedzie sprawdzał się na spacerkach a taki otwarty kubeczek w domu. Od jutra zmieniamy sposób karmienia kaszka - nie z butli a łyżeczka, przynajmniej pół porcji. Ładnie dziecku buzka popracuje przy jedzonku a jak sie bedzie denerwował to reszte dostanie z butelki.
Co do pracy to ja sie ciesze że jeszcze nie musze wracac do swojej - bo pracujac w przedszkolu miałabym 25 dzieci w pracy a po powrocie Frania. Jak narazie poświece swoja uwage mojemu szkrabowi.
spokojnej nocy

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...