Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny znalazłam ksiazke, a raczej poradnik Jak nauczy dziecko spac - nie jest to droga ksiązka, nie widziałam jej ale czesto korzystam z ksiązek tego wydawnictwa. Gdyby któras chciała to poczytajcie opinie może warto.
http://harmonia.edu.pl/pl/p/JAK-NAUCZYC-DZIECKO-SPAC/488
Moje maleństwo nie ma problemów z zasypianiem - juz usypiam Franie w dzien nie w wózku a w łózeczku. Czasami zasnie w wózku ale przynajmniej raz dzieńnie staram się zeby spał w łózeczku. Dziś o dziwo w ciagu dnia spał od 15 do 17 całe dwie godziny - byłam w szkou. Nie wyszłam przez to na spacer bo planowałam tak o 16 a nie chciałam go budzic. Jutro wyjdziemy wczesnie.
U nas chyba zeby beda niedługo bo młody troche nie spakojny i gryzie wszystko, w nocy tez zaczyna sie wiercic. Ale i tak jak zasypia o 21 to karmie go dopiero po 8 rano. Je wszystko jak leci, kaszki warzywa owoce az sie uszy trzesą. Nawet za łyżeczke łapie i ma wszyskie ciuszki do prania zwłaszcza po tych obiadkach z marchewa.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Rene oj :( Moze jednak portfel sie tylko zapodzial? Jesli nie to zycze zeby ktos uczciwy oddal Wam z zawartoscia. Ja kiedys znalazlam i odnioslam pod adres z dowodu.
ana boszzzzzzz ale Ci dobrze. U nas chyba ze wszystkim problem. A pamietam jak 2miesiace pieknie spal w lozeczku. Teraz sie wierci, budzi z placzem, potem ma problem z zasnieciem i pol nocy przez to spi ze mna. Jedzenie dalej beee :(. Dzis jedziemy do moich rodzucow i mama zapowiedziala ze ugotuje buraka. Watpie zeby podszedl Olkowi ale probowac trzeba. Kupy dalej co 3-4dni. Dzis jest 3 dzien bez kupki...Dziasla bola i wszystko laduje w buzi a zebow jak nie bylo tak nie ma a to juz dobre 2miesiace trwa... Przewraca sie tylko na boki (choc z miesiac czy poltora temu byl moment ze przewrocil sie i na brzuch i na plecy a teraz cisza) i to tylko na lozku. Wg mnie napiecie mu mija/minelo. Nie jest juz sztywny, nie ma problemu z przebieraniem sie, dloni nie zaciska, nie trzesie sie wiec nie wiem czemu nie chce na podlodze sie przewracac. Oczywiscie najlepiej mu na raczkach nawet lezaczek-bujaczek jest beee. A gdzie te czasy gdy uwielbial lezec na brzuchu????moze jednak to skok bo mam wrazenie ze sie cofnal w rozwoju....
Bylam u fryzjera. Scielam mocno wlosy. Po wyprostowaniu sa do ramion wiec jak sie skreca po umyciu to beda siegac do brody. Fryzjerka przed wyprostowaniem pokazala mi efekt na mokrych kreconych wlosach i podobalo mi sie. Wreszcie ktos scial mi wlosy tak ze moge przykryc po bokach swoje bardzo wysokie czolo. Dla mnie jest to duza zmiana bo od kilku lat mialam wlosy dlugosci do polowy plecow (krecone a po wyprostowaniu do odcinka ledzwiowego). Nie wrzuce foty na dropa bo M mi odinstalowal bo nie mofl sobie poradzic z wirusami. Nie mogl sie ich pozbyc wiec odinstalowal wszystko co nie jest niezbedne :(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata spadek wagi pediatra tłumaczył błędem pomiarowym wagi...:/ bo maly mial robiona morfologie dzień wczesniej i wszystko bylo ok (morf. ze wzgledu na sluz w kupie, ktorego juz na szczescie nie ma), kazalam mezowi pozyczyc wage- taka specjalistyczna i wczoraj maly wazyl 7,810 całkiem nagi, zwaze go jeszcze za tydz. i zobacze jak bedzie. U nas juz obroty w dwie strony, tak to polubil, ze robi wszedzie i na kazdej powierzchni, teraz tez lubi spac na brzuchu. Przepraszam, ze nie uzywam pl znakow.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:) NM wzial mlodego na spacer wiec mam wolne. Ciekawe ile pospaceruja. Nocka juz standardowo u mnie slaba. Nawet nie licze pobudek i nie odkladam mlodego do jego lozeczka. Nie chce mi sie. Mam ogolny brak mocy. Jakbym mogla to caly dzien w pizamie ogladalabym filmy i zarla cokolwiek. Porazka, wiem.
Moj Tomus obraca sie tylko na boki z pleckow. Duzo i czesto. Byly pojedyncze przypadki obrotu na brzuch czy z brzucha na plecy ale teraz juz cisza.
Leosia dzieki za info odnosnie obrotow:)
Plan na dzis. Nie pozabijac sie z NM.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa9vvj8fwgpbtd.png

Odnośnik do komentarza

Zaliczylismy spacerek na sankach, bitwę na sniezki i nawet mały balwanek nam się udało ulepic. Mały zasnął na saneczkach i dalej sobie nynka na dworze bo pogoda fajna.
Rene kolejna dobra nocka za wami? Ile dajesz małemu tej kaszki wieczorem?
Ja wczoraj zrobiłam z 140ml mleczka i do tego jeszcze ugotowane jabłko. Dałam mu to z butelki i chyba smakowało, nawet się nie buntowal jak smoczek się zatykal przez źle starter jablko- dziś zblenduje. Zasnął w mig. Obudził się dopiero o 12.30 a potem co 2h więc już jakiś postęp.
U nas wczoraj debiutował brokuł- może jakoś specjalnie się nim nie zachwycał ale jadł.
Katarzyna co do obrotów to u nas też są dni że się obraca a są i całe tygodnie co znowu wcale tylko na boczki. A odnośnie jedzenia to probowalas małemu do rączki dać jakieś jedzonko albo te gryzaki siateczki na warzywa i owoce? My jeszcze mamy ten gryzaczek mroźny lizaczek i ten małemu nawet bardziej odpowiada. Czasem daje coś zmrozonego ale żadko. Plus jest taki że ten silikon jest sztywny nie ucina sie a przy siateczce jak mu się już wkład kończy to już się denerwuje bo mu ta zawartość ucieka.
U nas problemów z jedzeniem nie ma no chyba że takie ze za wolno mama mu podaję bo aż chce mi czasem wyrwać łyżeczkę albo najlepiej miseczke. Ale jak trzyma sobie sam jakieś jedzonko to mega happy:-)

Czekam jak M wstanie i zabieram się za porządki:-S A co dalej to zobaczymy- marzy się mi lodowisko:-D
Pozdrawiamy:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Heja mamki:-)
Rene oby juz nic w tym roku nie zaskoczylo Was tak negatywnie. Limit wyczerpany ;-)

Myslalam o tych plamach u Milosza i po analizie sklaniam sie ku przekonaniu ze gluten jest przyczyna. Kilka dni bezglutenowych zrobie az wszystko zejdzie i zrobie probe. Wczoraj zjadlam miske platkow na mleku i po nocy gorzej nie jest wiec zostaje narazie przy opcji ze szkodzi mu gluten. Wieczorem ugotowalam mu pierwszy raz jabluszko, smakowalo bardziej niz surowe:-)
Teraz maluch spi a ja obiad odgrzewam.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

sadeo dzisiejsza nocka juz nie taka dobra, nie dalam kaszy... Bylam wieczorem na mieście, NM ogarnial malego a jak wrocilam to szybko byl cycus, nie było czasu na kasze...
Dzisiaj mu dam i zobaczę. Robie z 120ml wody i 2-3 lyzki kaszy.
Rano poczestowalam go kasza kukurydziano ryzowa,zbożowa. Wcinal ale on wszystko wcina :)
Dziś dostał pierwszego kukurydzianego chrupka,byl zachwycony!! :)
Na boxq wstawilam zdjęcoe jak Filip spi ostatnio... W poprzek lozeczka :))
Pytanko: korzystacie z lozeczek turystycznych? Chce kupic do rodziców. Mozecie jakis polecic??

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

U nas też co raz gorzej z wysypka. Już ma całe nogi, bo dziś w bodach chodził i wczoraj. Głowa też między włosami się luszczy. Dobrze że już jutro wtacamy do domu. Mam nadzieję że szybko młodemu przejdzie to. I że jak podrosnie to nie będzie mu wracac wysypka. Coś u moich rodziców go uczula ewidentnie.

Katarzyna Honorata dropbox możesz obsługiwać z przeglądarki. Nie musisz nic instalować. Pochwał się fryzura koniecznie :) ja też muszę się umówić do fryzjera. Chyba na koniec stycznie, wtedy mama na tydzień przyjedzie do mnie. Będzie komu z małym zostać.

René my mamy lozeczko turystyczne u moich rodziców. Super sprawa. Polecam. W naszym jest tylko jeden poziom materaca, więc dość nisko małego muszę klasc. Nie podpowiem co za firma, bo go w spadku dostalismy od kuzynow.

Z obrotów to tylko z brzucha na plecy. Leżąc na plecach obraca się na boki. Ale co raz lepiej siedzi. Podciaga się do siadania jak zlapie moja reke. Siedzi dość pewnie, ale asekuruje go od tyłu. Czasem na chwilę musi się o mnie oprzeć ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata jak milo ze ktos o mnie pamieta:-) u nas bylo przeziebienie i znow wrocilo.postepujemy jak przy poprzednim i nie bylismy u lekarza.w mrozy nie wyjezdzalaysmy na spacer ale wczoraj i dzis tak.niech sie mloda hartuje.dostalam propozycje pracy ale odmowilam po namysle.helcia jeszcze potrzebuje duzo uwagi.moze jak wroce z macierzynskiego to mnie tam przyjma.fajnie by bylo.mala przewraca sie z plecow na brzuch i odwrotnie.kolezanki corka jest starsza o 2 tyg a juz raczkuje!! Jak bym nie widziala to bym nie uwierzyla.u nas na razie na brzuszku lezenie ale widze ze mala mysli co tu dalej zrobic.ogolnie dzien za dniem ucieka.nie mam nawet kiedy wlosow ofarbowac

Odnośnik do komentarza

ChopSuey Ty odmowilas pracy a ja szukam, zdalnie lub na weekendy.
Jejku jak u nas sie chrzani finansowo naprawde. Jakiegos pecha mamy chyba i zastanawiam sie juz nawet nad wyjazdem za granice bo tu sie predzej zarzniemy niz czegos dorobimy. Pozwolcie ze sie wygadam: samochod w grudniu padl. Wydalismy 2400 na pierscienie w silniku. Mechanik zrobil ale powiedzial ze dluzej jak pol roku nie pojezdzimy bo kolejny element w silniku do wymiany a jak pojdzie to caly silnik. Podjelismy decyzje ze sprzedamy ten samochod poki cos wart bo potem to juz chyba szrot zostanie. Byl to nasz 2 samochod ktory wytrzymal 2lata. M stwierdzil ze ma dosc wkladania w samochody i woli kupic cos drozszego co dluzej pojezdzi. Padlo na toyote corole oczywiscie uzywana z 2003. I tak musielismy wziac 8tysi kredytu bo oszczednosci prawie sie wyczerpaly a nie chcialam zostac ze stanem konta 0,00. I dzis w trasie zapalila sie kontrolka silnika!!myslalam ze padne. Szczescie w nieszczesciu ze kupilismy u dealera i mamy pisemna gwarancje na rok na mechanike. Jutro maja sprawdzic co poszlo i naprawic na ich koszt...ale jadac juz mialam przed oczami wyjazd za granice na rok-dwa...
W ogole trzyma nas chyba jakis pech. M mial 2 lata temu wypadek w pracy, stracil czesc palcow u prawej dloni. Ja zatrudniajac sie u poprzedniego pracodawcy mialam z nim umowe ze jesli projekt w ktorym bede uczestniczyc wypali dostane podwyzke. Niestety przyszly zwolnienia grupowe wiec nie upomnialam sie o podwyzke bo zalezalo mi na pracy. W zamian za to dostalam awans a dokladniej zmiane stanowiska na menadzerskie bez zmiany pensji. Pensja pozostala na poziomie specjalisty bo firma nie miala ponoc pieniedzy...Moja walka o wyrownanie wyplaty skonczyla sie moja ciaza i brakiem premii pomimo ze wykonalam plan. Oczywiscie umowy mi nie przedluzono. No szlag mnie trafia. Dziekuje Bogu za zdrowie ale musimy sie tez z czegos utrzymac przeciez ech. Chyba zbite lustro jednak przynosi 7 ciezkich lat. Jeszcze zostaly 4 :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

leosia mój maluch jest z tych u których kupka raz na kilka dni więc unikam póki co ryzowych. Teraz mam jaglana z Sunbaby i w zapisie owsianą z Holle. Na bazie wody mu nie smakowała ale na moim mleku już jest lepsza tylko trzeba kombinować z temperatura bo jak kaszka chłodnieje to zaczyna przybierać plynna postać :-) Jak skończę ta z Sunbaby to chce kupić zwykła jaglana na spróbowanie.
Tak dzieci usłane i mamy wieczór dla siebie... Ciekawe tylko na jak długo:-P

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ks7sqr0nj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8ribhf90nd6k.png

Odnośnik do komentarza

Witam. U nas spokojny dzionek. Jedzenie, spanie, kupka, a teraz młody zasypia. Siedze obok i czytam Was. Byliśmy dziś na spacerku. Dziwi mnie to jak piszecie o obrotach, bo wychodzi na to, że większośc dzieciaczków obraca się z brzuszka na plecy a mój odwrotnie z pleców na brzuch tak ale odwrotnie to nie. Po łózeczku podobnie jak Filipek wedruje cała noc wiec zawsze jest niespodzianke w którym miejscu się go znadzie. Dziś spał do 9 rano. Od 7 co prawda z nami. U nas tez były zaparcia i kupka raz na 5 dni. Daje kleik ryżowy i kaszki ryzowe a teraz jak je warzywa i owoce to kupka co dwa dni albo nawet codziennie.
Zaczynam popadac w coraz większa depresje przez to jak wygladam. Nie jestem w stanie schudnąc. Nie jem słodkiego, pieczywa, chyba wyklucze jeszcze ziemniaki. Troche cwicze, bo boje sie o te problemy z brzuchem. Jak sie unormuje zabioore się na powaznie.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09ktl7gnvzh.png

https://www.suwaczek.pl/cache/68a570adf3.png[/url

Odnośnik do komentarza

Hmm... Czerwone policzki zbledly po 40 min, może to cos innego. M mówi, że jestem przewrazliwiona, chyba ma trochę racji.
Katarzyna, wspolczuje problemów finansowych. Z wyjazdem za granicę to też mam takie myśli tylko M nie chce, choć on ma dobry zawód i z łatwością znalazlby coś. Tutaj dobija mnie, że mimo że razem nieźle zarabiamy (a raczej M, ja na doczepke) to jakos tego nie odczuwam. A w jakiej dziedzinie szukasz pracy?

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Oj wiercipchelka z Filipka. Dzisiaj tak się kotłasił na łóżku podczas zasypiania ze uderzyl mnie glowka i rozcial mi warge. Krew się polala ale on się tylko skrzywil..
U nas obroty w pełnym zakresie. Plecy brzuch,plecy. Często bawi się lezac na boczku. Niestety traci czasem równowage i leci do tylu. Kilka razy już zdrowo uderzyl glowka o podloge :(
Jeśli chodzi o pracę... Po rocznym macierzyńskim albo powrót albo bezpłatny wychowawczy..wiadomo jak ciężko utrzymać się z jednej pensji.. Z reszta nie wyobrażam sobie nie mieć własnych pieniędzy..
Jak bylam na L4 to firma się przeprowadzila... Teraz dojazd zajmie mi ok 2 godz!!!. 2 godz na powrót +8 godzin pracy =zero kontaktu z dzieckiem.... Wracalabym na kapiel... Nie wyobrażam sobie tego!! Jest tylko cień nadziei ze sprawdzi sie projekt pracy w domu. Narazie testują.. Oby to wprowadzili..to dla mnie jedyna szansa..

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Ja po roku wracam do pracy. Boli mnie tylko to, że będę musiała wrócić na dyżury. Bo inaczej finansowo będziemy słabo stać. Niby takie dyzurowe dni mam 5 razy w miesiącu. Ale wtedy nie ma mnie w domu przez 24 lub 30 godzin. Plus dojazdy praca-dom. I nie to, że mam po dyżurze dzień wolny. Dyżur to dodatek międzyczasie etatu. A gdzie czas dla Malucha? Ojciec będzie musiał się nim zajmować. Ale może to wpłynie pozytywnie na ich wzajemne relacje? Trzeba się czymś pocieszyć :D

Mlody zasnął i zostawiłam go na łóżku. Wracam a ten w poprzek łóżka leży i mi miejsca nie ma. A nie przeloze go do lozeczka, bo po 2godz spania łatwo się wzbudza... Spróbuje gdzie na brzegu przycupnac ;)

Ana głowa do góry, przyjdzie wiosna o będziemy więcej czasu z maluchami na dworze spędzać. Więcej się ruszać. Nie ma co się lamac.

Katarzyna Honorata rozumiem problemy finansowe. W tym kraju niestety trzeba się zarzynac żeby się czegoś dorobić. A zeby spokojnie żyć to też trzeba mieć szczescie. Ale mamy cudowne dzieciaki, ukochanych mężczyzn. Cieszmy się małymi szczesciami :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkjw4z7rnaggcp.png

Odnośnik do komentarza

poziomkowa raporty analizy, tworzenie ankiet i analiza wynikow, tworzenie standardow pracy i wszystko co zwiazane z jakoscia pracy i jakoscia obslugi klienta.
Moj M tez ma zawod z ktorym bez problemu znajdzie prace. Ja pisze sie na wyjazd do krajow niemieckojezycznych bo jako tako mowie po niemiecku. Ja mialabym problem ze znalezieniem pracy bo nie znam biznesowego niemieckiego i nie wyobrazam sobie robic analiz czy raportow po niemiecku :P . Ale coz poszlabym i towar wykladac byleby cos zarobic.
Rene to pieknie Cie syn urzadzil. Ja na obecna chwile dostaje z tzw liscia jak Olek lezy obok :)
ana jestem z Toba. Tez mam dosc tego jak wygladam. Stad fryzjer i Chodakowska. Najgorzej z jedzeniem bo Olek jest teraz absorbujacy i ciezko mi cokolwiek sensownego zrobic i czesto na szybko zapycham sie kanapka. M mial przerwe swiateczno-sylwestrowa to udalo mi sie zrobic salatki, surowki, zupy i generalnie planowac posilki ale od pn wraca do pracy :(

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

poziomkowa86 moze Ola sie tylko zgrzala, za cieplo jej było bo jakby po marchewce to dłużej by trzymalo. Miłek roznie sie czerwieni. W wigilie po oplatku po ok godzinie a po skorce od chleba po ok 3 godz. Czesto po nocy tez wstaje i ma czerwone poliki.

Ja niedługo wybiore sie na rozmowę ze swoja kierowniczka. Nie chcialabym wracac do siebie ze wzgledu na godziny pracy 10-18. Caly dzien nie będzie mnie w domu. Mam możliwość zmiany pracy na cięższa, fizyczna w godz 6-14 ale czy bede miala sile później z maluchem byc? Pracowalabym w tym samym zakladzie co NM i on po obiedzie musi sie polozyc spac bo zmeczony po robocie, a wiadomo ze ja nie bede miala jak sie polozyc. Musze przemyslec co robic.

Dzieciaki śpią. NM pojechal na ochrone. Leze i relaksuje sie ogladajac transportera na tvn. Przespanej nocy.

Rene Filipek ma tak przytulne łóżeczko:-) , musze swoje jakos zmodyfikowac moze wtedy Miłosz chetniej bedzie w nim spał.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...