Czerwcowe fasolki 2015

[aniaradzia]

No to 11 prezentow spakowane;) i powkladane w pudla. Zostalo je przygotowac do wyslania:) reszte prezentow bede pakowac juz u rodzicow, bo w drodze moglyby sie uszkodzic...

[kati1991]

Oj to sporo roboty miałaś Aniu :) ja czekam na obchód lekarski ale może go nie być, bo mają ponoć cesarkę :P chyba śledzika na talerzu ha ha

[aniaradzia]

Kati, jak lezalam na patologii to obchod wieczorny nie raz byl ok 23 bo taki mieli ruch na porodowce:)

[katee94]

Dziewczyny co bierzecie na zgagę? lub co polecacie ?

Mnie od tygodnia męczy straszna zgaga, nadkwaśność, że prowadzi to aż do mdłości...
;(

Zadne migdały itd nie pomaga...

[kati1991]

Ale na oddziale noworodków zrobili sobie wigilię dla pracowników szpitala i stąd poślizg a niech tam sobie zrobią i o północy, byleby mi powiedzieli, ze jutro idę do domu. Bo póki co to się nic takiego nie zapowiada :/

[kati1991]

Katee a ciepłe mleko próbowałaś? Siemię lniane jest też dobre na zgage (niekoniecznie w smaku).

[Gosia 1 czerwcowa]

Cześć, ja już po wizycie, wszystko dobrze. Prawdopodobnie mam pod sercem córcię :))
Tylko mam problem, bo moja ginka za cholerę nie chciała mi dać zwolnienia, nie wiem czemu, jakaś rąbnięta chyba. Jutro szukam innego lekarza

[czerwcowy bąbel]

Gosia, ale super!!! Gratuluję córeczki :)
A ginka faktycznie jakaś nieteges :/ Wydaje mi się, że bez problemów powinnaś dostać zwolnienie u innego/każdego gina.

[pacislawa]

Cześć przyszłe mamy! Jak wasze samopoczucie? Ja obecnie jestem w 10tyg ciąży, wczoraj po raz drugi odwiedziłam mojego ginekologa, który stwierdził że pod serduszkiem nosze nie jedno a dwoje dzieci. Nie powiem bo trochę mnie ta informacja przeraziła ale po dzisiejszej nie przespanej nocy, kiedy na spokojnie rozmyślałam o wszystkim oswoiłam się z tą myślą że będe miała bliźniaki. Niestety mam problem ze swoim partnerem który nie podszedł do sprawy tak jak ja i cały kolejny dzień się zamartwia :/ trochę mnie to denerwuję, choć z drugiej strony go rozumiem bo ma "tylko" 22lata i może dla niego to troszkę za wcześnie. Największym jednak problemem są moi teściowie, którzy widzą wszystko w samych negatywach. Dziś nawet dowiedziałam się od teściowej że ludzie to nam będą współczuć jak już dzieci się urodzą -,- nie rozumiem co miała na myśli ale bardzo mnie drażni to co mówi. Chyba przestane ich odwiedzać bo to źle wpływa na moje dzieciątka :P a jak jest u Was?

[Gorzka Czekolada]

pacisława nie będę komentować zachowania Twojej teściowej, bo mi się ciśnienie podniesie i się nakręcę... Jakby co tu masz wsparcie. Co prawda to tylko forum, ale są tu super fajne kobietki i wierz mi, że bardzo pozytywne i kochane.

Kate- ja rozmawiałam z lekarzem w kwestii nadkwasoty. Zalecił mi gaviscon- nawet na ulotce pisze, że można w ciąży. Poza tym ja niejednokrotnie ratowałam się maloxem na początku ciąży, na którym jednak pisze, że należy zasięgnąć porady lekarza. Internista stwierdził, że większość zobojętniających można, a gin że gaviscon. Więc kup gaviscon. I przede wszystkim odpowiednia dieta.

Byłam u gina dzisiaj, sprawdził to plamienie- nadal było w środku i prawdopodobnie z jakiegoś polipa na szyjce czy ujściu, ale kazał zostać przy duphastonie.

No i teraz uwaga- kolejne pytanie z serii "Życiowe rozterki czekolady". Jeśli to ma być chłopiec to jak to z tym duphastonem??? Bo poprzedni gin mi mówił, że max do końca 3 miesiąca powinno się go brać, bo jak chłopiec to przez to można mu nawywracać. A ten gin twierdzi, że duphaston bez względu na płeć zaszkodzić nie zaszkodzi a pomoże. I co teraz??? Jak to jest ??? Czy duphaston może mieć wplyw na chłopca?

[justi90]

Gosia jako jedna z nielicznych nosisz córcię pod serduszkiem;) Dobrze że wszystko w porządku! Co do zwolnienia to naprawdę poszukaj innego gin, przecież kobieta jest w ciąży tylko kilka razy w życiu i trzeba o nią dbać!
Pacisława nie przejmuj się tym co inni mówią, a mąż dojrzeje do tej myśli;)
Gorzka czekolado jeśli chodzi o duphaston to wydaje mi się że to nie ma żadnego wpływu na płeć.
Ja dzisiaj byłam sprawdzić na izbie swoje plamienie, którego jak dojechałam już nie było, ale usg mi zrobili z dzidzią w porządku, od piątku ma 1 cm do przodu:) Lekarz przepisał mi duphaston i to 3x1 a płci nie znam. Z usg wyszedł 13 tydzień 1 dzień, także wydaje mi się że jakby było szkodliwe to by nie wypisywali.
A plamienie z nadżerki na szczęście. Pierwsze co zrobię po porodzie to ją usunę.

[supermoniczka]

Pacislawa - szczerze powiedziawszy JA liczyłam na bliźniaki, ale z mojej kruszynki równie mocno się cieszę, choć jak mi lekarz powiedział że jest 1 poczułam mimo wszystko lekki zawód - choć mój mąż też początkowo jak mu powiedziałam o moim pomyśle był przerażony (pomysłem moim bliźniaków). spokojnie daj mu się przyzwyczaić. Pracuję z dziećmi i niejednokrotnie zdarzały się bliźniaki i powiem ci szczerze - nikt nie współczuje ani dzieciom ani rodzicom że jest ich więcej niż 1. Kiedyś zresztą słyszałam że 2 to jest tyle samo pracy tylko radość podwójna .
Co do przypuszczeń płci - to mam że będzie chłopk, ale niedługo mam wizytę to może się dowiem bo jak na razie szczególnie na prenaltalnych pokazało maleństwo w całej okazałości jedynie swoje plecki :).
Co do mdłości - to przez pierwszy trymestr cierpiałam na mega mdłości aż modliłam się prawie aby wymiotować (bo myślałam że bedzie wtedy spokój - ale z wymiotów nici) do tego mega zgaga. Tak było do czasu gdy się nie okazało że największe mdłości powodują u mnie słodycze- wszelkiego rodzaju od ciast począwszy na bitej śmietanie i czekoladzie kończąc. Pomogło więc odstawienie słodyczy całkowite - od czasu do czasu skusze się jedynie na ciasto ale tylko domowej roboty. Początkowo moje śniadanie składało się jedynie zjedzonego na siłę serka grani (czystego bez dodatków) i "herbatka" czyli kawałek imbiru zalany wrzątkiem do tego plasterek cytryny i łyżeczka miodu. Jak miałam ochotę na słodycze wtedy w ruch szły migdały (które od czasu do czasu pomagały również na zgagę i mdłości) oraz morele suszone.

[supermoniczka]

Musze przy tym dodać że takich "herbatek" piłam kilka dziennie aż an końcu się śmiałam że po ciąży to na imbir nie będę mogła patrzeć a i w domu musiał być imbir - obowiązkowo, a gdy wybieraliśmy się do teściów - zabierałam imbir ze sobą aby mieć pewność że moje "lekarstwo" jest w zasięgu ręki

[mamalina]

Cześć.
Dziewczyny cieszę się, że u Was po wizytach wszystko ok:)
Konstancja 175 g to już ładna waga:)
Zdecydowana większość nosi pod serduszkiem chłopczyków:) Czerwcowe panny będą miały z czego wybierać:)
Kati współczuję kolejnego pobytu w szpitalu:( Ty to się nacierpisz. Mam nadzieję, że limit bólu już wyczerpałaś aż do samego porodu. Wychodzisz jutro do domku?
Andziara ale Ty zabiegana jesteś. Kiedy będziesz miała okazję odpocząć? Tylko nie pisz, że dopiero w Święta.
Pacisława daj czas swojemu partnerowi, na pewno się niedługo przekona. A teściowa się nie przejmuj i faktycznie jak sytuacja się będzie powtarzać z głupimi tekstami, to nie odwiedzaj ich przez jakiś czas, może przemyślą swoje postępowanie. Ale masz słowiański login:)

[mia80]

Ja przez pierwsze 3 miesiące schudłam 2 kg ale na szczęście w 12 tygodniu przeszły i mdłości i wymioty i brak apetytu i teraz czuję się super. Tylko apetyt mam ogromny na słodycze więc pochłaniam ogromne ilości czekolady i ciastek i jak czasami pomyślę jak będę gruba to mi tęskno za mdłościami;-)

[kati1991]

Gosia gratuluję córeczki faktycznie jako jedna z nielicznych, ale w sumie niewiele się tu nas udziela, a przecież w tabelce tyyyle nas :-) idź do innego gina i bez problemu powinien dać zwolnienie.

Gorzka Czekolado, duphaston nie ma żadnego wpływu na chłopca! Co więcej, leżałam na sali z dziewczyną, która brała do 8 miesiąca dupka. I jej synek to 100% mężczyzna

Justi, czyli nie ma stresu ;-) ja też mam ponoć nadżerkę i musze brać luteine, a moja ginka chciała juz odstawić... A tu mi dowalili 2x1. Ech...

Pacisława- powiem tylko jedno, olej teściową! To dopiero ropucha! Aż mi ciśnienie podniosła. Wiadomo, że nie będzie lekko, ale bez przesady- ważne, aby zdrowe! A przyjdzie jeszcze dzień, że Maleństwa skradną jej serce. O ile je ma, bo jakoś ciężko mi w to uwierzyć.

[supermoniczka]

Ja od czasu do czasu tęsknie ale za ciasteczkami i czekoladkami - ale wiem że jak się skuszę to czeka mnie nieprzespana noc i ból brzucha - niestety moje maleństwo nie chce i nie lubi słodyczy a w szczególności czekolady

[kati1991]

Mamalina, mam nadzieje, ze jutro wypis. Jak posiew moczu wyjdzie dobry to wychodzę :-)

Mia, ja też miałam na początku mdłości i schudłam 3 kg, za to słodycze pochłaniam tonami i coś mi się wydaje, ze może to się na mnie zemścić :O ale ja od zawsze jadłam dużo słodyczy i może nie będzie tak tragicznie.

[aniaradzia]

Alez wy sie rozgadujecie wieczorami... Rankiem mam co nadrabiac:)

Pacislawa, slonce drogie, tesciowa ignoruj, bo ten typ tak ma... Moja jakos teraz w drugiej ciazy troche sposcila z tonu, ale nie wierze zbytnio w trwala przemiane;)
Pamietaj, ze masz dwa skarby:) a partner przemysli i sprosta trudnej roli podwojnego taty. Odpoczywaj teraz ile tylko mozesz.

Mamalina, niestety odsapne dopiero w Swieta. Dzis wysylam paczki i kupuje choinke zamawiam tort dla cory. A po poludniu masaz...
Jutro znow biegam caly dzien, a w piatek jesli sie uda i mnie przyjmie endo to wieczorem biore core i dwie walizy i jade studenckim pociagiem(mloda ma chorobe lok i tylko pociag wchodzi w gre)do rodzicow, pomagac przy organizacji swiat!!!
Tam tez nie bedzie latwo, ale juz w trojke bedziemy wszystko ogarniac:) maz dojedzie do nas w niedziele. Tak ze tak na prawde to odpoczne dopiero w Swieta. Mama z tata zaa sie corcia a ja bede mogla sobie polezec :)

U nas dzisiaj strasznie pada... Nie ma sie ochoty na wyjscie z domu, a trzeba pozalatwiac te wszystkie sprawunki. W koncu w domu musi tez byc swiatecznie, a do piatku malo czasu...

[kati1991]

Nici z dzisiejszego wypisu, bo zaczęła mnie boleć pachwina. Chyba złogi się usuwają. Poza tym pielęgniarka się pomyliła i zamiast dać kroplówkę koleżance z sali to dała mi. A lekarz zapomniał wpisać wczoraj w kartę zakończenie kroplówek i nie bardzo mogą mnie wypisać. .. eh, a wczoraj już tak fajnie było. ..

Aniaradzia Ty to masz dopiero maratony... nie zazdroszczę ;)

[aniaradzia]

Kati, szczerze wspolczuje, wywalania zlogow. Ale jesli pojda to bolu nie bedzie, a kroplowka sie przyda na wyplukanie tego paskudztwa.

Wiesz, ja tam wole moje maratony. Jakos to ogarne:) dwie paczki musze jeszcze pozaklejac i przed masazem wyciagne rodzinke na poczte, to wszystko nadamy.
Od rana pisalam jeszcze kartki swiateczne i spory stosik icj sie nazbieral. Wszystko razem wezmiemy na poczte.
Mam nadzieje, ze poczta w tym roku nas nie zawiedzie i prezentu dotra na czas:)

[Gosia 1 czerwcowa]

Cześć mamuśki,
idę dzisiaj do innego gina - mam nadzieję normalnego.
Wiecie że tamta wczoraj mnie nawet nie zbadała ?? Zrobiła mi tylko szybkie USG żeby spr. tętno dziecka. Uświadomiłam sobie w domu, że badanie ostatnio miałam jakoś na początku listopada, w końcu jestem w ciąży !!!!! Olewka totalna, to się kwalifikuje do zaskarżenia .... ehhhh ale szkoda moich nerwów, najważniejsze żeby z maleństwem było dobrze.

Kati współczuję Ci tego szpitala ale może już za chwilkę będziesz miała spokój na dobre

[Gorzka Czekolada]

Z tym duphastonem chodziło mi o to, że w necie mnóstwo info na temat, że chłopcy po duphastonie rodzili się ze spodziectwem i jakimiś tam innymi pierdołami. I do tego pierwszy gin, którego zmieniłam ten który jest ordynatorem twierdził, że duphaston powinno się na stałe brać tylko do 3 miesiąca, bo jeśli to będzie chłopiec to można mu niepotrzebnie namieszać w hormonach.

[kati1991]

A nie może gin zmienić Ci na luteine? To też progesteron i ponoć nie jest obarczony żadnym ryzykiem. Ja dupka brałam do 8 tygodnia i sama się wystraszyłam. Ale od dłuższego czasu jestem na luteinie.

[Gorzka Czekolada]

9 stycznia mam wizytę- zapytam go czy może zmienić.

Kati a pisałaś ostatnio, że w szkole byłaś, co studiujesz?