Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Elzbietta takie gotowe:
http://www.aptekagemini.pl/bebiko-1-plyn-doustny-90ml-okazja.html
pierwszą butelkę zwinęłam ze szpiatla bo takie udostępniali matkom, w szpitalu mieli też NAN w takiej formie, ale w gemini chyba nie ma.
przy tym co ja używam to nawet się bardziej opłaca niż to w proszku, bo takie opakowanie w proszku trzeba zużyć w ciągu miesiąca od otwarcia. To gotowe mam też zawsze w torbie w razie co :)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

U nas w szpitalu taki Bebilon w buteleczkach mieli juz gotowy i tylko do podgrzewacza wkladali i juz a czasem nawet chlodne bylo...
My juz po wizycie, wszystko jest wporzadku i na 19 sierpnoa USG i kolejna wizyta, a moja coreczka oczywiscie taka grzeczna jak aniolek i tylko sie smiala jak inne dzieci plakaly:-) cudowna jest... Pan doktor Ciszewski na Romera, przemily czlowiek, polecam dziewczyny z Warszawy, stwierdzil, ze widac, ze Lenka nie gloduje;-p i usmiechala sie do niego podczas badania i bardzo jej sie podobalo jak gimnastykowal wszystkimi czesciami jej cialka:-)
Oczywiscie musialam ja wybudzic ze snu w domu, zeby jechac do lekarza bo nie wiem do ktorej by spala, o 10:30 ja obudzilam, nakarmilam i przebralam i w drodze powrotnej zasnela, ale jak ja przelozylam do lozeczka to sie obudzila i w karuzele sie wpatruje a matka forumuje sie!;-) skwar na dworze, ale w cieniu calkiem przyjemnie...
A i w karcie doktor wszystkim dzieciom wpisuje wrodzone zwichniecie stawu biodrowego a ja jak to zobaczylam to omal nie zemdlalam, ale sie dopytalam w recepcji i to znaczy, ze wszystko jest ok, no bo tak niby doktor powiedzial a tu patrze w kartke po wyjsciu i takie cos:-) hehe oj matka, matka:-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Kaseya - przepraszam, 120 ml to on zjada co 3 h, literówka :) a co 2 h zjada 70-90 ml. Ale zapytam jutro pediatry o to przebiałkowanie. Karmię tylko mm.

Z potówkami ja nic nie robię, bo następnego dnia rano nie ma po nich śladu - trzeba coś z nimi robić czy to kwestia estetyczna?

Co do pieluch ja prawie od początku używam Dada, nic młodemu nie było w dupkę ani razu. Nie wiem czy dam radę skończyć bieżącą paczkę, bo zaraz rozmiar 3 będzie nosił...

Dzisiaj jest tak nieznośny, że tylko kokon go uspokaja. Wczoraj i w niedziele byłam u rodziców, u nich jest chłodniej, może chodzi tylko o upały... Chyba, że lubi być sponiewierany od małego :D co za koleś... a teraz leży w kokonie, ma czkawkę, ulewa i uśmiechy rozdaje... a 5 minut temu darł się wniebigłosy

Dziewczyny karmiące cycem - rozmawiałam z kilkoma osobami na temat kp i sprawy "chudego" mleka. Podobno to istnieje naprawdę, a to co piszą, że to mit to nieprawda, żeby zmusić kobiety, żeby karmiły cycami. Jeśli macie wątpliwości co do jakości swojego mleka to ściągnijcie i dajcie do badań. Tak zrobiła jedna kumpela i się okazało, że ma wodę a nie mleko. a to było po 6 tygodniach cycowania. Nie ma się co katować wiecznie wiszącym dzieciakiem, zastanawianiem się czy się zjadło dobrze czy nie zaszkodzi dziecku i czy na pewno się najadło. Jak sobie tak podczytuje was jak się wymieniacie co jecie a co nie, a czy to zaszkodzi czy tamto... Ja bym w głowę dostała. Odpuściłam po tygodniu kp i cieszę się z tego. A to, że nie będzie chorować po cyckowym mleku to też przesada! Moja sis karmiła swojego syna 8 miesięcy. Młody miał ciężkie anginy, zapalenia uszu i gradówki na obu oczach ciągle! Sis powiedziała, że z drugim już się tak katować nie będzie, bo po tych 8 miesiącach była wykończona.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Nathally o tym chudym mleku to tez uwazam, ze prawda, zona kolegi M z pracy tez tak miala, ze miala bardzo chudy pokarm, ale tylko przy trzecim dziecku, przy dwoch pierwszych bylo ok i moja sasiadka tez tak miala i musiala dokarmiac...
Tak wiec zgadzam sie z Toba...
U nas potowki tez same zniknely po kilku dniach...
Dziewczyny pan doktor powiedzial, ze jak dziecko tak pcha raczki do buzi to zeby dawac w raczke gryzaczek i niech sobie wklada...
Nathally u nas tez czasem tylko kokon uspokaja, ale juz dlugo sie nie zawijalysmy bo goraco a jeszcze nie mamy otulaczka a pieluchy male sa...

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32285.jpg

monthly_2015_07/majoweczki-2015_32286.jpg

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Ewelusik ja swojego przez cala dobę ściągam tylko okolo 210ml wiec tylko ba dwa posilki starczy a reszta to mm.
Nathally ja stosuje zasade ze 1miarka na godzinę czyli jak zje z 2 i po 2h się domaga to moze dostac ale jak zje z 3 to dopiero po 3h. Z 4 zjada tylko w nocy po dlugiej przerwie ale pozniej za 3h znowu chce. Ale widzę ze Ty tez tak robisz:)
Nam w szpitalu kazali to mleko pod kranem z ciepla woda podgrzać. Swoja droga dobra sprawa jak sie gdzieś trzeba wybrać żeby nie brać tylu rzeczy tylko buteleczkę.
A co do chudego mleka itp. Mi tez wmawiali ze nie ma czegoś takiego jak za malo pokarmu..prowadzaca ze szkoly rodzenia jest doradca laktacyjnym i bylam z nią na rozmowie bo cudowałam na wszystkie sposoby i mleka wciąż tyci tyci i powiedziala ze hormony moga blokować. Pogodzilam sie juz z tymi 200ml i ściągam to chociaz tyle ma

Odnośnik do komentarza

Dominika - tak jak mówisz, zjawisko chudego mleka istnieje, ja bym pewnie takie miała, bo prawie nic nie jem w porównaniu z tym ile jadłam w ciąży. Wróciłam już do wagi sprzed ciąży. Do tego nie jem owoców, bo nie mam wyrobionego nawyku, w ciąży się zmuszałam, wolę warzywa, a te też teraz rzadko jem z braku czasu (bo trzeba umyć i obrać chociaż...)

Z teściową mam kosę od piątku, a o to, że nie chcę puścić młodego do jej kuzynki 100 km od nas na weekend. Ta kuzynka ma dwie córki, 3 i 6 lat. Ciągle chorują, nie chce, żeby młody coś złapał. A poza tym chcę mu oszczędzić niepotrzebnych emocji, bo ta rodzinka jest taka zjebana, że ciągle by do niego skakali, nosili, gadali dzieciakowi nad uchem, a ja bym tam kurwicy dostawała. Do tego mają zjebaną manierę oceniania sytuacji i wyciągania wniosków po 3 sekundach, typu: dziecko płacze - na pewno boli je brzuszek. Nieważne, że może być mu gorąco albo może byc zwyczajnie wkurwiony na świat. Na pewno boli go brzuszek. Już to przechodziłam jak ta kuzynka przyjechała jak młody miał dwa tygodnie... Młody teraz robi się wrażliwy na wszystkie bodźce. A ja razem z nim! :D

Teściowa bywa zresztą osobą despotyczną i toksyczną, wiele rzeczy robiliśmy pod nią (na szczęście nie wszystko, z wieloma rzeczami jest bardzo pomocna, ale nie można dać sobie wejść na głowę). Generalnie 4 lata się jej zbierało, czyli tyle ile razem mieszkamy z P. Ja mam anielską cierpliwość, do czasu. Czara goryczy przelała się w piątek. Zapowiedziałam P, że już się szczypać nie będę. Będzie grubo.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Macie tak, że Was wkurwia jak ludzie się spuszczają nad Waszym dzieckiem? Mnie wkurwia najbardziej jak ludzie pchają się z łapami do takiego małego dziecka i chcą ponosić... Jakby to była zabaweczka. Ja tak nigdy nie miałam, nie pchałam się z łapami do innych dzieci, mam teraz własne i nic się w tym temacie nie zmieniło, nadal nie pcham łap do takich maluchów, przecież to dla nich stres jak ktoś obcy je sobie bierze. I się nie pierdolę, mówię że nie dam i koniec. Najwyżej powiedzą, że zostałam matką i mnie pojebało. Czy przesadzam?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Nathally nie przesadzasz ;) mam to samo. Nikt nie moze wziac na rece Justynki bez mojej zgody a tym bardziej wiedzy ;) albo jak ktos ja dotyka obcy.... vrrr. Np ide na spacer i widzi sasiadka nas to zaraz podlatuje i mizia po nogach lub rekach i nie patrzy czy ja obudzi czy nie.... zabuc wzrokiem wtedy chce. Tata mi juz nie raz powiedzial ze gdybym mogla to w zlotej klatce bym ja zamknela...bo tez mnie drazni jak ona zasypia juz a on przychodzi i biadoli nad nia " a cio a sio kizi mizi itp " a glos ma donosny wiec ja budzi wiec ja dre morde ;D

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Nathaly Dominika, moze macie racje ze czasem woda leci ale moje kp to coś więcej niż karmienie maluszka, to niesamowite jaka jest wież miedzy nami, on się wybudza głodny i mi juz mleko strzela! To cudowne! Jesteśmy połączeni :D a pozatym, wygoda- jest głodny? Biorę na ręce i je! Ekonomiczność! Ja i tak muszę jeść, to jem zdrowiej a on ma darmo he kiedy tylko chce, a wyzeczenia przy jedzeniu to Pikus, nazarlabym się kapuchy z grochęm mega, ale wrzucę w siebie duszona marchewkę i też jest dobrze :) pozatym te jego ruchy, jak mnie glaszcze po brzuchu, trzyma sobie rękę na tym cycu, to niezapomniane :) uwielbiam kp! :D chocbym miała wodę to bym dziecko przystawiala, dla mojej i jego przyjemności :) ten dziub cały o klejony mlekiem uśmiechnięty po karmieniu, na nic innego bym tego nie zamieniła :)

Odnośnik do komentarza

Zieloona ale my, a przynajmniej ja nie mialam na celu ujmowac wartosci kp... Sama o tym marze... Nastepne dziecko bardzo bym chciala karmic piersia, troszke tego "liznełam" i wiem o czym piszesz, ze to cudowne uczucie, ekonomicznosc tez, ale chodzi tylko o to, ze zdarza sie ten chudy pokarm... Na szczescie nauczylam sie juz cieszyc takze z karmienia butelka, dzieki Lence bo ona stara sie zawsze zachowac bliskosc poprzez np zlapanie i trzymanie za palec czy tez glaskanie raczka po moim brzuchu i to tez jest cudowne... I daje jej tez cieszyc sie tym ssaniem i tym smoczkiem w buzi, niech ma chociaz te namiastke tego co maja dzieci kp, dlatego czasem u nas karmienie butelka trwa nawet pol godziny, nie pospieszam jej...
Ja tez bym chciala, zeby ona chociaz nawet dla rozrywki ssala ta piers, ale co zrobic... Zycie...
Nathally ja nienawidze jak ktos tak sie zesrywa nad moim dzieckiem i czasem, zeby sie nie klocic to po prostu wychodze albo wymyslam, ze cos akurat musze malej zrobic, zeby ja tylko zabrac a do nietesciowej ostatnio specjalnie sie spoznilam i powiedzialam, ze musimy zaraz wracac bo kapiel... Jak siostra u mnie byla to normalnie jej kazalam odlozyc dziecko do lozeczka jak juz widzialam, ze za duzo ja bierze na rece i tyle... A nietesciowa sie mnie zaczela pytac czy moze ja wziac na rece, ale mnie strasznie wkurza, ze ona nie wezmie jej i nie usiadzie tylko chodzi z nia niby to zdjecie zobaczyc albo cos i takiego glupa wali, ale wtedy ja zabieram dziecko pod jakims pozorem;-p np zmiany pieluszki, etc..:-) a czasem po prostu mowie, zeby nie chodzila tylko jak juz ma ja na rekach to niech siedzi i sie nie rusza z miejsca bo ja jej nie bede pozniej bujac w domu... Moja mama tez ostatnio jak mala sie poplakala na jej widok to od razu ja na rece chciala brac i z tekstem: daj, moze ja ponosze... Uuuuu.... Zagotowalam sie i powiedzialam tylko krotkie Nie... I tyle... To poszla bo mala coraz gorzej wrzeszczala:-)
Asia2244 my tez jutro mamy szczepienie...:-) dziekujemy:-)
Kaseya ja tez nie myslalam, ze sobie poradza z tym gryzakiem bo juz probowalam, ale sama jej wkladalam do buzi a dr kazal dac w raczke tylko pomoc chwycic, wypada jeszcze co prawda, ale z czasem moze zalapie i bedzie dluzej trzymac... Fajnie miec takie dzieciaczki w jednym wieku:-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Mi czasem sama woda na bialo zabarwiona leci, ale Maja zawsze zadowolona ;) z pustego i Salomon nie naleje, wiec jesli matka je malo i ubogo, to pokarmu nie bedzie i bedzie mial slaba jakosc. Ja tez jak Zielona nie zrezygnuje :) ja sie chce, to mozna ;) takie moje zdanie. A zadowolenie Mai widac na kazdym kroku - po jedzeniu usmiech, przebiera nozkami i raczkami jak szalona, pieknie rosnie, wcoaz sie usmiecha, moge juz sobie z nia pogadac :) a wyrzeczenia to normalna sprawa, w koncu nie wszystko jest zdrowe i kazdy ma inny zoladek :) a jednak w tym.czasie dziecko wazniejsze.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...