Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Agnes wiesz ja juz sama nie wiem jak to bedzie, kiedy urodze... Wczoraj te skurcze byly, ale dzis juz jest spokoj... Czop mi nie odszedl jak do tej pory, dziecko sie faktycznie mniej rusza... No i ta biegunka wczoraj mnie zdziwila, ale dzis juz w normie... Jestem troche rozdarta bo z jednej strony mysle, ze to wszystko to moze juz pierwsze oznaki zblizajacego sie porodu a z drugiej strony to nie jestem pewna czy to ma ze soba jakis zwiazek... I tak siedze i czekam i sie zastanawiam:-) chcialabym miec jakies USG i jakies badanie, zeby mi powiedzieli czy to juz blisko czy jeszcze troche, ale do gina dopiero w poniedzialek jak cos, ale on mi USG nie zrobi wiec i tak nie wiele wiem... A 40 tydzien dopiero zacznie sie za 10 dni... Trudno wiec to ocenic jak sie sprawy potocza;-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj u mnie jakis dzien odwiedzin, jedna kolezanka byla, druga sie wybiera... A ja mialam isc na zakupy po kosmetyki bo mi sie pokonczyly i po ten biustonosz przeklety... Kurde ja wlasnie chce kobiecy bo i tak z rozerwana dupa bede sie czula malo kobieco a jeszcze byle co na siebie zalozyc to juz wogole, nie, nie to tak nie moze byc... Tylko z tym rozmiarem problem bo jak sie zmierzylam to jestem jakas niewymiarowa na to wychodzi... Ehhh (i przepraszam za slownictwo) ale juz mnie irytuje niemoznosc wybrania idealnego produktu...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Joasia21 - gratulacje :)
Zielona - na pewno warto wziac cos do obciecia paznokci,a szczotka do wloskow tez sie przyda :)
Paulina - poki wszystko jest w normach,nie martw sie. Moja mama polowe dzieci,by urodzila z hipotrofia,w tym mnie. U nas tez roznica jest pomiedzy cz ciala,ale tak jak pisza Dziewczyny,lekarz zaznaczy nie do konca obszar i juz inaczej wymierzy. Spokojnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Joasia ogromne gratulacje dla Was!!! Dzielne z Was Dziewczyny! :*

Pozostałe WczesnoMajoweMamusie - czytam Was i 3mam kciuki i też Wam współczuje, bo siedzicie jak na szpilkach i widzę że to Was już potwornie męczy... Więc jęśli, któryś bobasek jest gotowy niech wyskakuje bo tu na forum ciśnienie takie że zaraz serwer wybuchnie! :D

Mnie ostatnio potwornie meczy układ pokarmowy. Powróciły zgagi które pojawiają się już od rana. Zimne mleko czy specyfiki z apteki pomagają na 5 minut.. Po kilka razy dziennie mnie ciśnie na wypróżnienia i mam ciągłe mdłości.. Słaba jestem potwornie jakby miała zaraz paść. Mam nadzieje, że to przejściowe :/

Co do Gemini. Zamówienie robiłam w czwartek, kurier przyszedl we wtorek.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Joasia wielkie gratulacje!! Witamy Twoją wyczekaną Marcelinke! :-D

Paulina, dziewczyny maja racje, spróbuj sie nie martwic jakos na zapas, zobaczysz co dalej wyjdzie na badaniach i co lekarz powie :-) dla maleństwa na pewno najważniejsze jest teraz Twoje pozytywne nastawienie i spokoj, a wszystko na pewno jakos się poukłada i będziesz miala zdrową, śliczna Kruszynkę:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Ja jestem troszkę przerazona, chociaz tez staram sie pozytywnie myslec, bo nadal prawie nie moge się poruszać... Moja torba niespakowana, rzeczy tylko czekają przygotowane, ale nie sa do konca uprasowane, bo nie moge ustać.
Dzis jakiś pechowy dzien, bo do tego wszystkiego zepsul mi sie jeszcze czajnik :-(

Dziewczyny, a czy zamawialyscie kiedys zakupy z dostawa do domu na Tesco.pl?

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkcwa1rrchwp39.png

Odnośnik do komentarza

Hej, przepraszam że się tak długo nie odzywalam ale mam jakiś gorszy okres. Olek jeszcze w brzuchu uparciuszek a ja spać nie mogę bo albo skurcze albo zgaga a najczęściej wszystko naraz. Brzuch mam non stop twardy i te skurcze są juz naprawdę bolesne. Mąż przytargal do domu piłkę więc ja skacze ;) Przez ostatnie trzy dni wystarczy na mnie źle spojrzeć a ja zaczynam płakać i to jak!!! P ma ze mną ostatnio przesrane bo jak tylko przychodzi z pracy to ja już zaczynam. Najgorsze są te humorki. Telefon mam ochotę wyrzucić przez okno bo nie zniose więcej pytań kiedy ja w końcu urodze.... Najbardziej oprócz P wspiera mnie mama, która twierdzi że Olek czeka aż ojciec pójdzie na urlop ;) Mnie ta wersja się podoba bo P pracuje jutro ostatni dzień i będzie ze mną przez 3 tygodnie. W piątek mam wizytę i badanie od dołu wiec zobaczymy czy są jakieś postępy. Ostatnie dni ciągną mi się bardziej niż wcześniejsze miesiące ale to chyba normalne ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ckai43r8dz88af3a.png

Odnośnik do komentarza

Kokosowa - nie zadreczaj sie swoimi humorami,bo to nie polepszy Ci samopoczucia :) jesli zaczniesz podchodzic do tego z dystansem,zauwazysz od razu,ze bedzie lepiej :) przytulaj sie ile wlezie i nie martw. Te stresy nam nie sluza...naprawde. Wszystko musi byc jak jest,to koncowka. Pisz na forum wiecej :)

Na razie nie mysle o porodzie :) mysle,ze jeszcze troche przed nami i w maju sie zacznie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Zieloona mam genialny pomysł ;-) Biorę wózek na oddział, będziemy pomykać i się "paradzić" na szpitalnych korytarzach ;-)

Szczotkę chyba też spakuję, niech ma córunia fryzurkę ułożoną :)

Na rączki założę niedrapki, z paznokciami uporam się już w domu.

Zakupiłam dziś staniczek w H&M, szary kolor, bardzo wygodny. Taki pół usztywniany, będzie na wyjścia ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza

Joasiu gratulacje!! Mimo zlych doswiadczen,masz super ekstra silna corcie i Ty sie dobrze czujesz po takim ciezkim porodzie:-) a to jest najwaznejsze:-)))

Ja dzis troche sie poschylalam,ponosilam,zjadlam obiad,wszystko bylo super,teraz nie dosc ze mi sie brzuch spina to jeszcze wzdecia mam zarabiste... a do mojego kolegi po wizycie w wc dolaczyli inni koledzy...oj jak ja czekam na ten porod...

Moj jest na diecie,a ze ja sie z nim chce solidaryzowac nie jem slodyczy od wczoraj.I powiem Wam,ze to drugi dzien a strasznie mi jest ciezko....przyzwyczailam sie juz do cukierkowego obzerania sie i dzis to juz nie mysle o niczym innym tylko o slodkim...do poludnia obralam jablko i zjadlam je maczajac w cukrze...masakra jakas:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...