Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Hej hej ! :) Ale ładne brzuszki tu widzę :)
Widzę że temat znieczuleń jest... ja jestem zielona w temacie czy chce czy nie chce.... bo ciekawa jestem czy jak dostane to czy w ogóle nic nie bede czuć , czy cos tam będzie jednak.... Ja chyba zdecyduje się na całkowity SN , dlatego że tyle kobiet rodziło i rade dało to czemu ja mam nie dać ? A Szczególnie że bratowa mi mówi że ten ból nie jest aż tak bardzo straszny i szybko się go zapomina... i stwierdziła że gorzej gastroskopie wspomina od tego :D
Heh tylko to kobitka po przeżyciach wiec i może próg bólu ma juz tak wysoko :)
U nas pogoda brzydka , wiatr , deszcz grad .... ale z domu nie zamierzam wychodzić więc niech sobie pada :)
W ogóle to zapomniałam napisać ostatnio że mój K w sobotę łóżeczko przywiózł od mamy.... jak wiecie to łóżeczko jest po kilku dzieciach juz i ileś tam lat na strychu stało... no i więc jak je zobaczyłam to nie wiedziałam czy sie zacząć smiać czy siąść i zapłakać..... Totalna rozsypka ! Ono potrzebuje konkretnej renowacji...... a jak mi powiedział że ono ma ok 40 lat to juz w ogóle myślałam że je do pieca wrzuce.... Masakra nie podoba mi sie w ogóle , no ale teraz mój ma szansę się wykazać i je odrestaurować ... zobaczymy efekt końcowy...

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez dzić wietrznie i pada od rana, chociaz teraz na chwile sloneczko wyjzalo.
Ja sie zastanawialam nad zzo ale jednak u mnie w szpitalu go nie ma wiec sprawa rozwiazana. Tez sie zastanawiam nad tym gazem. Bolu nie usmierza z tego co wiem ale latwiej sie go znosi no i gaz zostaje w organizmie ok 3 min. Jak bedzie bardzo bolec to sie skusze jak bede dawala rade to nie :)
Dominika śliczne lozeczko. I jak kot zareagowal? Uznal ze nowe legowisko dla niego? :)
Ja mam od wczoraj takie postanowienie ze zaczynam relax :D Porod tuz tuz a ja sie panicznie boje, a slyszalam ze strach spowalnia porod. Trzeba sie przygotowac psychicznie zeby nie spanikowowac.

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, a moja głowa już calkiem wariuje... wyszłam do sklepu obok i oczywiście gdy tylko postawiłam nogę na ulicy, wydało mi się, że mam mokrą jedną nogawkę.... o strachu, że wody odejdą mi pod prysznicem, a ja tego nie zauważę już pisałam... teraz prześladuje mnie myśl, że zaskoczą mnie gdzieś "w terenie".... zrobiłam szybko zakupy, doczłapalam do domu i oczywiście okazło się, że wszystko ok... moja biedna makówka mnie kiedyś wykończy ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv738twq9e2y.png

Odnośnik do komentarza

Kari_nka dzięki:) z kotem i łóżeczkiem to było tak... Rozłożyliśmy, wsadziliśmy tylko materac do środka i zero zainteresowania ze strony kota, a więc wyjęłam też ochraniacz i przybornik, żeby się wietrzyły bo nie będę ich prać i zaczęło się...:P zobaczył sznureczki przy ochraniaczu i hyc do łóżeczka... A więc ja butelka w rękę i siup mu wodą:P uciekł, ale potem jeszcze kilka razy próbował wejść, ale jak tylko brałam butelkę w rękę to uciekał... i tak zostawiliśmy to łóżeczko i pojechaliśmy nad Zegrze i dopiero tam na miejscu sobie uświadomiliśmy, że tak to zostało, no ale jak wychodziliśmy z domu to kot spał w łazience w koszu na brudy:P więc mieliśmy nadzieję, że będzie tam spał do naszego przyjazdu, choć strach był... No po powrocie okazało się, że kot przespał tak jak marzyliśmy cały czas w koszu pod naszą nieobecność... Hurra:) jedyne co to na noc postawiłam materac w łóżeczku, żeby tam nie miał na czym spać no i żeby nie 'zaznaczył' tego materaca jak będziemy spali, i trochę spał na kanapie i trochę z nami na łóżku... Dziś też go nie interesuje jak na razie łóżeczko, okupuje kanapę...:) mam nadzieję, że tak zostanie...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Witam po przerwie!
Ostatni tydzień był intensywny i powoli zaczynam odpoczywać, czyli przygotowywać się na przyjście Dzidziusia! Chciałam mieć na miesiąc przed wszystko gotowe i mąż mnie właśnie uświadomił że do tego "miesiąc przed" zostały mi niecałe 2 tygodnie :)
Dziś pierwsze pranie w jelpie. Białe grube tetry.
Prócz tego sie zaczynam stresować powoli bo czas leci i godzina "O" się zbliża :D

Do rodzących w Gdańsku:
byłam zdecydowana na kliniczny, ale w weekend znajomi męża rodzili i są rozczarowani na maxa. Prosili o zzo a nie dostali bo nie wiadomo czemu (1 anestezjolog na szpital i zapewne nie zdąrzył dotrzeć) , warunki słabe i obsługa beznadziejna. Skończyło się cc bo matka się wymęczyła i nie dała rady już.. (to nie był jej 1 poród)
:(
do tego Zaspa ma coraz gorsze opinie też i trakt porodowy zamiast sal..
Wojewódzki podobno nowe lepsze warunki, bardziej intymne itp itd, ale mi daleko z Oliwy do wojewódzkiego i nie znam tego szpitala.
Beznadziejka..

Dominika tak się chwali kociakiem to ja tez się pochwalę.
Moj kot własnie upolował mysz i padł przy mnie. Dzięki niemu stres troche opadł :D

monthly_2015_04/majoweczki-2015_28074.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

szczęśliwa mamusia
Ja mieszkam we Wrześni 60km od poznania to tutaj znieczulenia nie ma dlatego ze nie ma tyłu anastezjologow a zamiast miasto dołożyć do tego interesu to woli co chwila opłacać jakieś gwiazdy i koncerty robić...ale powiem wam ze przechodzilam strasznie poprzednie porody jednak bardziej bym się bała właśnie tego zastrzyku w kręgosłup niż bólu porodowego. ..

Szczesliwa mamusiu do którego lekarza chodzisz we Wrzesni? :-)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny witam się po weekendzie. U nas obrzydliwa pogoda i takie też mam samopoczucie. Mega bee. My w sobotę byliśmy na 40 tce kolegi. Myślałam że będę tylko siedzieć a tu nawet sobie potańczyłam i czułam się dobrze. Tylko ludzie mnie wkurzali nadgorliwością. Chcieli mnie zakarmić na śmierć każdy to samo może czegoś potrzebujesz jak się czujesz nie za głośno? O boże jak ja ci współczuję itd. Masakra jakaś. Wytrzymałam od 18 tej do 24 tej. Było super. A prawie spadłam ze schodów! Impreza była w hotelu w zamku i tam pełno schodów. I oczywiście nie omieszkałam się potknąć. Myślałam że umrę tak się przestraszyłam. Skończyło się tylko na siniaku na łokciu.
Brzuszki macie śliczne.
Ciekawe jak tam joasia? Trzymamy kciuki żeby było ok
U mnie w szpitalu zzo jest za darmo. Jak bbędzie potrzeba to ja pewnie zapragnę. Wcześniej nie było możliwości lub/ i potrzeby więc nie miałam.
Muszę po zakupy jechać ale mi się nie chce...

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez syfek za oknem,rano sie ladnie zapowiadalo,sloneczko swiecilo,wiec puscilam trzy pralki ciuchow,jeszcze czwarta dla malego,myslalam ze to bedzie schlo,a tu slonce zaszlo,zimno sie zrobilo,wiatr sie ruszyl okropniasty...:-/ ledwo co pomiescilam wszystko na suszarce,kaloryferach i drzwiczkach od pralki:-)a nie wiem czy od wiatru,ale strasznie mi sie w glowie kreci...a cisnienie ok.
Synus dzis delikatnie mnie smyra,bardzo sie ciesze:-)wczoraj chyba pierwszy raz przybijalismy sobie piatke:-)bo tak mysle ze to byla raczka:-)))
Wlasnie przyszly mi staniki do karmienia,te ktore ktoras z Was polecala za dyszke na allegro-wygladaja ok,na poczatek na pewno wystarcza.No i koszula do pooooorooooooduuu.....
Powiedzcie mi,kupujecie taki podklad na lozko dla nas?a jak tak to mozecie jakis polecic? Bo tak sobie mysle ze chyba moze sie przydac...a podklady poporodowe?bo ja teraz bede kupowac,macie juz moze jakies u siebie?mozecie cos polecic??
U mnie w szpitalu zzo jest za darmo(tak pisze)ale jakies specjalne badania trzeba robic jak sie jest jeszcze w ciazy,zeby sie do niego zakwalifikowac.Mnie tez przeraza klucie w kregoslup dlatego go nie chce.Jesli ktos by mnie zapewnil ze mi nie wyjda zylaki w trakcie porodu to bylabym sklonna zrobic za to wszystko...ale chyba nie ma sposobu na to.Jedynie cc:-/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry Dziołszki :D

no piękne brzusie!!

My dziękujemy za miłe słowa! Kompleks małego brzusia mi minął - uspokoiły mnie zapewnienia lekarzy, że Mała rozwija się prawidłowo, ma tyle miejsca i wód ile inne dzieci. A to jest najważniejsze dla mnie. Choć być taką prawdziwą ciężarówą byłoby fajnie ;) Ja nie mam co liczyć na 'przywileje' ciążowe. Wczoraj w kościele Starsza Pani kazała, żebym JEJ ustąpiła miejsca- bom młoda (jestem po 30tce!) i mogę stać!

Co do zzo - ja brałam mocno pod uwagę (kiedyś pisałam o tym) , ale okazało się, że u nas w szpitalu nie podają :/ dlatego bierzemy pod uwagę poród w Eskulapie (prywatnie).

Byłam dziś u okulisty po zaświadczenie do porodu i... wizytę mam za pół roku :D :D :D mówię Pani, że w maju poród mam i potrzebuję a ona wielkie oczy i kartę ciąży każe pokazać :| ale nic nie pomogło i muszę iść prywatnie.

Hanka a czy Twoja Dzidzia zrobiła już fikołek? Bo mój leniuszek się nie kwapi i cc coraz bliżej :(

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

ewek89 Ja podkłady poporodowe kupiłam z Belli (2 paczki). Na początek powinno starczyć, a jeśli braknie to wyślę kogoś do apteki po zapas
Nad matą na łóżko też się zastanawiałam, ale raczej nie będę tego kupować. W szpitalu nie jest wymagane. Poza tym mam nadzieję, że nie będzie, aż tak źle, że będą mi potrzebne ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71256.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, czy tylko ze mnie taki potwor? :/ zjadłam CALA tabliczkę czekolady jak batonik... Jeszcze teraz te czekolady pakują jak batony i nawet w ząb mi nie weszło... Jeszcze jednego BATONA bym wrzuciła :(

Znieczulenia nie przewiduje... Myślę, ze wytrzymam, przecież nie będzie mnie ciągle bolec :P

Odnośnik do komentarza

DobraWróżka

Hanka a czy Twoja Dzidzia zrobiła już fikołek? Bo mój leniuszek się nie kwapi i cc coraz bliżej :(

powiem Ci że nie wiem :D po Świętach przez 2 dni bolał mnie cały brzuch - tak jakby skóra i na pewno mały coś kombinował- wydaje mi się że był wtedy w poprzek, ale nie wiem jak jest teraz. Na pewno jest ustawiony w pionie ale nie wiem gdzie głowa, a gdzie nogi. Niby kopniaczki najbardziej czuje na dole, a górą bardziej "obroty" ale z drugiej strony moje dziecko lubi mieć nogi na głowie...więc albo się obrócił i ma nogi na głowie albo się nie obrócił tylko nogi z głowy zdjął. Wizyta 22.04 więc jeszcze poczekam żeby się dowiedzieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie. Ja dziś od rana walczę z magisterką. Nie poszłam na uczelnie, w Krk straszliwie wieje, a mnie boli głowa i stawy jak na grypę :(
Janek dzisiaj bardzo, bardzo aktywny, chyba boi się odgłosów zza okna (przeciąg i szumiące drzewa).
A ja za rada koleżanek biorę znieczulenie zewnątrzoponowe, jeśli tylko zdążą mi je podać :D

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy któraś z Was je/pije/wjakikolwiekinnysposób spożywa siemię lniane i liście przywrotnika? Ja póki co piję tylko liście malin, chociaż położna radzi stosować wszystko, ale jakoś tak boję się, że jak zacznę wszystko brać to mogę nie zdążyć do szpitala dojechać :D

zielizka łączę się z Tobą w bólu. Ja miałam dziś cały dzień pisać, a nie napisałam jeszcze ani słowa...

http://s5.suwaczek.com/201505091764.png

Odnośnik do komentarza

Tita 85z poprzednimi ciazami chodzilam do wojciecha pyski to lekarz z Poznania rewelacyjnu uratował mi dwie ciąże choć u nas w szpitalu go nie cierpia bo jest bardzo przezorny i często wysyła do szpitala ale dzięki temu urodziłam moje dzieci a teraz chodzę do dr wołowca wyższa ranga w szpitalu dużo go chwali ale ja nie jestem zadowolona bo totalnie nic nie mówi P badania muszę się upominać eh...a Ty z okolic?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...