Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Ja na razie używam oliwki rossmana dla ciężarówek i balsamu z pharmaceris. Oba dobre, oliwka lepiej nawilża ale dłużej się wchłania. Mam też zakupionego Palmersa i chyba od poniedziałku też zacznę :)
Ja jestem raczej z tych macających:P także raczej będę chodzić, dotykać, oglądać i dopiero później zamówię na necie jak będzie taniej.
ewek bardzo współczuje leżenia :/ trzymaj się dzielnie

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Ja teraz skonczylam czytac trzy tomy igrzysk smierci,Moj poszedl oddac ksiazki i dostal nastepne,ale cos pokroju harrego pottera tylko o stworach i takich tam.Mimo tresci wciagla mnie szybko,a jak mnie na poczatku wciagnie ksiazka to ja zawsze skoncze:-)

Haniu to monia9 musi lezec,ja na szczescie nie...tez jej wspolczuje bo ja nie musze a i tak mnie szlak w domu trafia...zaraz sie ubieram i ide auta poodsniezac i sie przewietrzyc...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
My wczoraj z mężem jeździliśmy oglądać mebelki.
W końcu zdecydujemy się na łóżeczko, dwie komody,regał na zabawki, fotel do karmienia i mały stolik.
Jednak mamy mały problem doradźcie mi proszę.
Robimy osobny pokój dla Martynki, ale zastanawiamy
się nad kwestią łóżeczka: wstawić je do pokoju dziecięcego czy jednak do nas do sypialni? Wygodnie mieć dziecko blisko a z drugiej strony pewnie zacznie lądować w łóżku z nami, tym bardziej, że mój mąż dwa tygodnie jest w pracy i dwa tygodnie w domu.

Jeśli chodzi o rozstępy u mnie na razie nic się nie pojawiło, używam musteli i oliwki dla dzieci johnson, a wagowo jestem dalej plus 7kg.

Ja pochłaniam książki teraz przeczytałam Legion, a oprócz tego czytam w oczekiwaniu na dziecko i język niemowląt.

Dziś w planach mamy długi spacer i idziemy na obiadek do nowo otwartego lokalu u nas " Manekin " serwują przede wszystkim naleśniki.

Każdej mamusi życzę Udanego Dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt9n7372hv8uot.png

Odnośnik do komentarza

Becia ja bym na początku łóżeczko wstawiła do sypialni- bo lepiej Ci będzie wstać nakarmić i odłożyć niż wstać iść do innego pokoju nakarmić położyć się.
to czy dziecko będzie lądować w łóżku zależy wyłącznie od rodziców. Moje kuzynostwo czegoś takiego nie uznawali i Karol z nimi nie sypiał w ogóle. (ale łóżeczko mieli zaraz obok swojego łóżka więc też było jej wygodnie)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

W oczekiwaniu na dziecko to naprawde dobra książka, szczególnie jak jesteście w pierwszej ciąży lub od poprzedniej mineło trochę czasu. Natomiast co do Języka niemowląt to już uważam że trzeba podejść znacznie bardziej krytycznie. Książka sama w sobie nie jest zła ale jest napisana kilkanaście lat temu (z tego co wiem nie było aktualizacji) no i jest napisana na nieco inne realia USA - jak ją czytałam to miałam wrażenie że niektóre kwestje są tak oczywiste... :) no ale na to potrzę ze swojej perspektywy.

Współczuje leżenia dla mnie to i noc bywa zadługa... Ciężko znoszę spanie w nocy nie mogę a w dzień nie mam czasu choć czasem padam na twarz.

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c8u699f9zczgi.png

Odnośnik do komentarza

A tymczasem na parentingu straszą:
"Dwudziesty szósty tydzień to ostatni pełny tydzień drugiego trymestru. Ciesz się błogosławionym stanem póki możesz – od tej chwili będzie tylko gorzej. W ciągu następnego tygodnia wkroczysz w trzeci trymestr, okres, w którym twój brzuch urośnie do niebotycznych rozmiarów. O ile do tej pory dziecko urosło do 33 centymetrów i masy ok. 900 gramów, to w ciągu najbliższych trzech miesięcy przybierze ono dodatkowe nawet 3 kilogramy! Ponadto twoje zmęczenie ciążą, niewyspanie i obolałość będą się kumulować. Najprostsze czynności będą sprawiać ci trudność i będziesz już niecierpliwie oczekiwać rozwiązania."

bojkot suwaczka

Odnośnik do komentarza

Beciu my do sierpnia bedziemy mieli lozeczko u nas w pokoju,bo w sumie nie mamy innej mozliwosci...ale jak sie szwagier ohajta to robimy delikatne przemeblowanie,bo mamy podobno odziedziczyc pokoj po nim:-)

Maratonka oni sie myla. Ja jestem w 24 i juz odczuwam coraz wiekszy brzuch:-) jak mi urosl tak sie trzymal,a teraz juz nabral konkretnych rozmiarkow:-)i do przodu:-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

a ja niezmiernie będę polecać tą stronę http://wyprawkabobasa.blogspot.com/p/spis-tresci.html

wszystko fajnie opisane i to przez mamy więc wiedzą o czym napisały ;)

Majóweczka powiem Ci, że jak leżałam na patologii i widziałam kobiety jakoś zaraz po porodzie to niektóre miały tylko brzuszek a inne były tak napuchnięte i olbrzymie, że aż się przestraszyłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg9vvjqldrmcme.png
Aniołek 30.05.2014
Raduś Aniołek 08.07.2016

Odnośnik do komentarza

mnie dzis tez wzielo na rozmyslenia. tez ciagle mysle o porodzie. jeden juz mam za soba ale to i tak nie zmienia faktu ze boje sie kolejnego. porod to jedna wielka niewiadoma i tego sie wlasnie obawiam. moja mama ma przyjechac do mnie i mi pomoc na poczatku, i tak sie zastanawiam czy zdazy. ja mam termin na 8 maja a ona ma byc 6maja. na wszelki wypadek musze znalesc kogos kto sie zajmie synem gdy cala akcja sie zacznie a mojej mamy jeszcze nie bedzie. do tego obawiam sie ze moj maz bedzie w pracy gdy wszystko sie zacznie. ona jest kierowca i nie skonczy pracy ot tak. pelno dzis takich mysli mam.
do tego moj najwiekszy lek, czy pokocham moje drugie dziecko tak jak kocham pierwsze. nie wiem czy wy to macie ale ja sobie nie wyobrazam ze moge jeszcze kogos tak mocno pokochac jak kocham mojego syna. kolezanki mnie pocieszaja ze napewno pokocham ale jednak mysle o tym sporo. no nic, taki melancholijny dzien.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09ej2826uq9y3f.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
Ja jestem czerwcóweczką, ale z sentymentu czasem wchodzę zobaczyć co u Was - moja pierwsza córcia urodziła się w maju.
Malpa2015 ja tylko słówko do Ciebie - przed narodzinami drugiego dziecka też miałam takie obawy jak Ty. Ile łez wylałam, bo bałam się, że nie pokocham syna, tak jak córki. Że nie będę umiała "równo" ich traktować, że któreś będzie lepiej traktowane/wychowywane nieświadomie. Mąż tylko uspokajał, tak jak Ciebie koleżanki. I co...może nie zaraz po położeniu synka na brzuch, ale po na prawdę kilku dniach pokochałam go nad życie i już sobie nie mogłam wyobrazić życia bez niego. Myślę, że u Ciebie będzie podobnie, bo moje obawy na prawdę były olbrzymie. Także nie zadręczaj się myślami czy pokochasz tak samo mocno, zobaczysz, to przyjdzie samo:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Malpa2015 nie przejmuj się takimi myślami wszystko ulegnie zmianie jak zobaczysz dzidziusia przecież miłość się mnoży. Nieważne czy będziesz miała jedno czy kilkoro dzieci wszystkie będziesz tak samo kochała. Tak jest u mnie. Najstarszego kocham z całych sił bo jest pierwszym synusiem choć ma już 14 lat, Kacperka kocham z całego serca bo jest moim małym syneczkiem,i nie mogę doczekać się córci kolejnej do kochania

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie!
Jak Wam minął weekend? Ja chdziłam jak na szpilkach. Jutro mamy wizyte u lekarza i już sie nie moge doczekać! :)

Wyczekiwany... myślę, że to normalne. Niekażda przyszła mama musi się tym martwić. I powiem szczerze, że zazdroszcze podejścia.
Ja mam różnie.. jeden dzień sie nie martwie, mówie sobie , źe dam rade i nie moge sie doczekać maja, a następnego dnia strasznie sie boje. Najbardziej porodu. I tego jak to będzie. To moja pierwsza ciąża i niewiem czego sie spodziewac.

ostatnio często boli mnie brzuch w okolicach jajników. Zazwyczaj to takie kłucie, a dziś bolało jak bym miała dostać miesiączke. Myślicie, źlże powinnam się tym martwić?

Pozdrawiam i życzę Miłego Dnia!! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie :)

Ja też zaczynam się martwić o poród, ale nie o samą akcję.
Martwię się czy mój mąż będzie w domu bo jest kierowcą tak jak twój Małpa2015, tylko mój na trasach do Hiszpanii więc jego powrót jest bardzo utrudniony. Pracuje dwa tygodnie i dwa jest w domu więc może uda się szanse są 50%/50%.

Sam poród myślę, że dam radę bardziej się boję połogu, ostatnio dwie moje koleżanki rodziły:
- jedna po 3 dniach myła podłogi zajmowała się małym bez problemu - nawet już prawie nie krwawiła,

- druga miała koszmar nie potrafiła się załatwić, bardzo mocno krwawiła, podkłady w nocy jej przeciekały, małą odrzuciła( straciła pokarm), spała całymi dniami, dobrze, że pomagała jej mama bo nie wiem co by to było, a mąż wraca dopiero 10 lutego niestety pracuje w Anglii. Na szczęście od tygodnia już z nią lepiej i zaczęła zajmować się dzieciątkiem, ale pierwsze dwa tygodnie to był koszmar dla niej...

Są różne przypadki ja trzymam się tego, że Nam uda się być takim jak moja pierwsza koleżanka i po 3 dniach nie będziemy miały już większych problemów i żeby każda mogła być z kimś bliskim w tych chwilach :)

Spokojnego poniedziałku mamusię :) odezwę się wieczorem.

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt9n7372hv8uot.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...