Skocz do zawartości
Forum

Malpa2015

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Malpa2015

  1. Chcialam sie dzis pochwalic. Mamy za soba pierwsza noc bez pobudki :-) Ciekawe czy to tylko jednorazowy wybryk czy juz tak jej zostanie. Zobaczymy dzisiaj w nocy. Trzymajcie kciuki :-)
  2. Hej. U nas wkoncu koniec kataru. Pierwsza przespana noc. Wkoncu wrocilam do zywych. Dzis postaram sie nadrobic to co pisalyscie a w miedzyczsie mam do was pytanie. Czy ktoras z was moze sie orietuje czy lepiej jest miec 1 czy 2 koty? Maz twierdzi ze 1. Bo jak sa 2 to wtedy koty sa zainteresowane tylko soba a nie wlascicielem, ze robia sie wtedy dzikie. Czy to prawda? W niedziele bedziemy mieli kotka od kolezanki. Na 4 dni tylko aby zobaczyc czy my i nasze dzieci nie mamy alergii i jak zyje sie z kotem pod jednym dachem. Jesli wszystko pojdzie dobrze to bedziemy mieli kotka :-) albo 2 jesli przekonam meza ;-)
  3. Hej dziewczyny. U mnie od niedzieli jest koszmar. Moja Maja sie rozchorowala. Tzn ma katar, ale wiadomo co katar robi takiemu maluszkowi. Nie potrafi oddychac buzia wiec sie meczy. Ciagle placze. W nocy to samo. Juz 2 noc za nami. Jestem padnieta. Jedzenie butla odpada bo jak. Karmie ja lyzeczka, nawet wode bo inaczej sie nie napije. W dzien robie inchalacje z soli no i staram sie odciagac gluty ale sa tak geste ze nic nie idzie. Mam do nadrobienia pare stron ale zrobie to jak mala sie lepiej poczuje a ja wkoncu zalapie choc odrobine snu. Milego dnia.
  4. U nas karmienie wyglada mniej wiecej tak: 7:30 kaszka na 120ml wody 10:30 mleko zageszczone samo lub kaszka z owocami. Jak samo to 150ml. Jak z owocami to z 90ml kaszki a reszta to owoce. Lacznie cos kolo 150ml. 13:30 obiadek kolo 125g-z regoly robie sama. Zupki gotuje i mroze. Co jakis czas daje sloiczek jak np dzis ;-) 16:30 mleko zageszczone 150ml lub kaszka 120ml 19:00 mleko zageszczone na noc 150ml lub 180ml zalezy jak w dzien jadla. W nocy zalezy. Z regoly kolo 2-4 jest jedno karmienie ale to daje samo mleko 150ml. Czesto sie zdarza ze moja dama nie zje wszystkiego. Wczoraj obiadek jadla na 2 razy. Do tego Maja za bardzo nie potrafi sama jesc np chrupka nie wlozy sama do buzi. Trzyma chrupka w reku i patrzy na niego i tyle. Gdy wsadze chrupka do buzi to zje ale sama jakos nie bardzo ma ochote jesc. I tak jest tez z innymi posilkami. Chyba musze poczekac chwile jeszcze zanim sama zacznie jesc. Mam tez ta siateczke do owocow i to samo. Nie wie, nie potrafi wlozyc tego do buzi.
  5. No wlasnie szukam i nie moge znalesc. Wpisuje ale mi nic nie wyskakuje na fb :-(
  6. Hej dziewczyny. Co niektore wspominaja o FB. Czy jest jakas grupa stworzona? Moja Maja od 4 dni spi niespokojnie w nocy. Budzi sie czesto no i karmie ja az 2 razy. Zwykle jadla tylko raz. Do tego w ciagu dnia z 3 drzemek zrobily sie 2 a raz nam sie zdazyla 1 drzemka w ciagu dnia. Te 4 ostatnie dni takie dziwne sa. Moze wlasnie ten skok przechodzi. Napewno to nie choroba bo bylam z nia u lekarza na badaniu. Hm...ciekawe.
  7. Dominika_1989 Hej:-) my po spacerze, zmarzłam okropnie a to tylko godzina! Może jeszcze dziś kupię czapkę, na drugim spacerze;-) rękawiczki też niewiele dają, kurde, ale ja uwielbiam codzienne spacery, coś muszę wymyśleć. U nas jest w miarę ok, teraz drzemka trwa już około godziny, a jeszcze planuję trzecią około 16:30. Tak, planuję drzemki mojemu dziecku bo odkryłam, że musi mieć te trzy drzemki w ciągu dnia i ostatnia musi się skończyć około 17, wtedy wieczorem nie ma problemu z zaśnięciem bo jak śpi po 17 to po kąpieli staje w łóżeczku, oczy jak 5 zł i godzina z głowy. Witam nowe i powracające mamy, miło Was czytać. Dla wszystkich solenizantów i tych cyckowych i nie cyckowych samych wspaniałości. Małpa chyba nie muszę odpowiadać na Twoje pytania...? U nas wszystko na tak plus stanie i chodzenie przy meblach. Na brzuszek zaczęła się przekręcać kilka dni przed skończeniem 3 miesięcy, na plecy jakoś miesiąc, półtorej póżniej, pełzać i raczkować chyba po 5 miesiącu w przeciągu 3 tygodni no i zaraz potem stać i teraz od około tygodnia chodzi przy meblach. Dobra Wróżko i Miodkowa coś w tym jest... Wiecie co? Najtrudniej mi jest planować współżycie... No bo jednak co spontan to spontan i też nie lubię być ograniczona bo mnie to demotywuje, ale może jakoś nad tym popracuję i może nam się wkońcu uda, ale do innego lekarza i tak pójdę. Tylko nie wiem czy mój M będzie miał tyle cierpliwości, żeby tak próbować i próbować w nieskończoność. O kurcze to niezle. Ten sam wiek co moja Maja a taka roznica. Niesamowite. To mnie zawsze zastanawia/ciekawi ze jedne dzieci tak szybko sie rozwijaja a inne nie. Niesamowite naprawde :-)
  8. hej dziewczyny. nasze maluszki mniej wiecej sa w podobnym wieku. mam wiec do was pytania. bardzo prosze o odpowiedz tak lub nie i jesli odpowiedz jest tak to o podanie w ktorym miesiacu wasze dziecko nauczylo sie tego. tak wiec zaczynam: czy wasza dzidzia potrafi: 1. przekrecac sie na brzuszek? 2. przekrecac sie na plecki? 3. pelzac do przodu? 4. raczkowac? 5. samo siadac? zaczne od siebie. moja Maja jest leniuszkiem, tzn tak mi sie wydaje. 1. Maja przekreca sie na brzuszek. miala 4,5miesiaca. 2. nie 3. nie 4. nie 5. nie jak widzicie moja tylko na brzuszek sie przekreca. Maja ma 2tyg mlodsza kolezanke ktora juz wszystkie te rzeczy potrafi. dlatego zastanawiam sie czy mam sie martwicz czy nie, czy to jeszcze w normie jest. jak jest u waszych dzieci? dzieki wielkie za odpowiedzi. milego dnia :-)
  9. wkoncu udalo mi sie zalogowac :-) moja corka na poczatku uzywala smoczka do zasniecia czy to wieczorem czy w dzien. kiedy zasnela i smoczek jej wypadl to go odkladalam na bok. jednak jakis miesiac temu zaczela sie budzic z placzem gdy smoczek jej wypadl i musialam go wkladac spowrotem do buzi i tak kilka razy w nocy. ile mozna....wkoncu sie wkurzylam i odzwyczailam ja od smoczka, miala niecale 6 miesiecy. i tak mialam to zrobic w granicach 7 miesiaca, zanim jej zeby wyjda. przez to ze zaczela sie budzic przyspieszylam odrobine odzwyczajanie. zaczelam ja odzwyczajac w dzien czyli przy drzemkach nie dalam smoczka. byla tragedia, tak wielka ze musialam ja lulac do kazdej drzemki bo nie byla wstanie zasnac sama. za to juz wieczorem zasnela ladnie sama, bez smoczka. nastepnego dnia juz bylo ok :-) czyli odzwyczajanie od smoczka zajelo nam 1 dzien :-) gdy odstawilismy smoczka to znowu zaczela ladnie w nocy spac :-)
  10. Co oznaczaja te cyfry i "dz" lub "ch" przed postem niektorych z was?
  11. Hej. Mam pytanko. Kiedy zrobic pierwsza wizyte dla znajomych? Non stop pisza do mnie kolezanki ze chca wpasc. Ja szczeze nie mam ochoty na towarzystwo teraz i to im mowir. Ale oni uparci sa. Co pare dni tel i pytanie to kiedy moga wpasc. Ja myslalam zeby zrobic "imprezke" dopiero jak mala dkonczy 3 miesiace. Ale sama nie wiem. Moze przesadzam. Moze zrobic wczesniej? Jak myslicie? Moja mama jest tu jeszcze 2 tyg. Moze zaprosze znajomych przed wyjazdem mojej mamy. Maya bedzie miala wtedy 3 tygodnie.
  12. My od wczoraj w domu. Jestem padnieta ale bardzo szczesliwa. Mala jak narazie nie sprawia klopotow. Ladnie je i spi. Mam nadzieje ze tak zostanie. Moj syn bardzo ladnie ja przyjal. Zachowuje sie super :-) Moj maz i mama mi duzo pomagaja wiec moim zadaniem narazie jest karmienie malej i odpoczywanie :-P Gratulacje dla wszystkich mam co juz maja maluszki przy sobi :-) Mam sporo stron do nad robienia...troche opornie mi to idzie jak czlowiek zmeczony.
  13. Moja mala ksiezniczka Maya :-)
  14. Hej dziewczyny. Maya urodzila sie o 4:58 , waga 3730. Nie wiem ile mierzy. Jutro ja dokladnie pomierza i zbadaja. Porod byl szybki. Wody zaczely odchodzic o 1:30. O godz 3:30 mialam pierwsze badanie i zero rozwarcia. O 4:30 bylo 4cm a mala urodzila sie o 4:58. Skurcze parte doslownie z 5min trwaly. Wszystko tak szybko poszlo ze nie zdazyli dac mi znieczulenia. Nie moge uwierzyc ze urodzilam bez znieczulenia. Mam bardzo niski prog bolu a mimo to dalam rade :-) Maya ladnie je z piersi. Teraz spi. Nietety ja sobie nie pospalam bo bardzo duzy ruch jest. Byli nawet studenci medycyny z 4 roku. Mieli egzamin i badali mi dzieciaczka. Maya jest narazie spokojna wiec mam nadzieje ze pospie troche w nocy. Trzymam kciuki za was. Zdj wysle jak wroce do domu.
  15. My wlasnie w drodze do szpitala :-)
  16. Marti gratuluje. Ciekawe ktora pierwsza urodzi hihihi. Ja sie obudzilam jakies 30min temu. Wody mi odchodza. Wlasnie skurcze sie zaczely. sprawdzam co ile sa. Zobaczymy. Maz spi. Mama na szczescie zdazyla przyjechac hihihi wody mam rozowe czyli lekko zabarwione krwia. Ale bardzo lekko. Wiec poczekam chwile na az skurcze sie pojawia :-)
  17. joanna830705 Malpa2015 o kurczę ,to Ty jeszcze nierozpakowana :) Trzymam kciuki za szybki i lekki poró. :) Piszesz,że mama dziś Twoja przylatuje - mój brat przyleciał 23 kwietnia o 19.Oo ,a mi wody odeszły o 2.Oo w nocy i rano był już maluszek ;) pomijam fakt ,że na 23 dni przed terminem z usg :) Hahaha....tez na to licze. Ja jade po mame na lotnisko. Moj maz sie smieje zebym walizke wziela i prosto z lotniska na porodowke pojechala...moze sie uda :-P Moj pierwszy porod byl wyliczony co do min przez mojego meza....no dobra...pomylil sie o 3 min hahaha moj maz zarezerwowal sobie wyjazd na jeden dzien do UK na badania na 19 stycznia na godzine 9:30. Opieprzylam go za to bo mial na badania leciec dopiero w lutym. Powiedzialam mu ze na pewno nie poleci, ze syn sie urodzi wlasnie tego dnia hahaha. No i syn sie urodzil 19 stycznia o 9:33 hihihi. mielismy troche szczescia bo o 4 rano mialam go na lotnisko zawiesc a zaczelam krwawic o 2 w nocy. Gdyby wszystko sie pozniej zaczelo to pewnie sama bym rodzila. Teraz sie pytam meza kiedy sie cora urodzi ale nie chce nic powiedziec hihihi.
  18. hej. witam wszystkich. ja nadal w dwupaku ale to dobrze. oby dociagnac do 23. o tej porze mame z lotniska odbieram wiec bede spokojna ze zajmie sie synem jakby co. ciekawe jak to sie wszystko skonczy. syna urodzilam na 1 dzien przed terminem. podobno 2 ciaza idzie szybciej hehehehe tzn ze dzis powinnam urodzic :-P naprawde ciekawa jestem czy przenosze czy nie. wiecie co, ja z jednej strony nie moge sie doczekac kiedy urodze ale raczej to wynika z obawy o zdrowie dziecka. a z drugiej strony chcialabym aby siedziala jak najdluzej bo cenie sobie dobry sen przez cala noc a wiadomo, jak sie urodzi to bedzie trzeba sie ze snem pozegnac. w nocy gdy budzi mnie skurcz to moja pierwsza mysl ''nie teraz, ja chce sie wyspac'' hehehe wszystkim tym co maja dzidzie przy sobie gratuluje. trzymam kciuki za te co w szpitalach. a u tych co jeszcze nic sie nie dzieje to kozystajcie z ostatnich chwil bez dziecka :-) wszak ciaza kiedys sie konczy. predzej czy pozniej wszystkie bedziemy tulic nasze maluszki :-)
  19. martu5iek Witamy sie we dwie z nasza kochana corcia:-) od 15.25jestem dumna mama przeslicznej Julki:-) moja kruszynka wazy 3200i 53cm ma:-) porod przebiegal sprawnie,rozwarcie bardzo szybko bylo calkowite:-) tatus dzielnie wytrzymal do samego konca;-) jestem dumna z mojej corci i z tatusia:-) w wolnej chwili podesle zdjecie:-) Super !!!! Gratuluje :-)
  20. Mam ogromna ochote na white hot chocolate a maz nie chce jechac :-( Moja pierwsza zachcianka w tej ciazy. Chyba sama sobie do kawiarni pojade.
  21. powiedzcie mi dziewczyny czy wy tez puchniecie pod kniec ciazy? ja juz tak jestem opuchnieta ze nie moge palcow zginac. stawy mnie bola niemilosiernie. nie mialam tak w pierwszej ciazy. bylam opuchnieta ale troszeczke.
  22. Patka88......rozumiem cie doskonale. ja tez nie lubie tej nagonki na karmienie piersia. jestem za oczywiscie ale nie za wszelka cene. syna karmilam tylko 3 miesiace i to byly najgorsze 3 miesiace w moim zyciu. zamiast cieszyc sie dzieckiem to ja ryczalam dzien w dzien bo nam karmienie nie szlo. syn non stop na cycu wisial bo nie mogl sie najesc raz a dobrze. karmilam go co 50 min. nigdzie nie moglam wyjsc tylko w domu na kanapie siedzialam z synem przy piersi. do tego mialam zastoje jeden po drugim, bol niesamowity. wkoncu moj maz powiedzial ze juz czas odstawic, ze nie moze patrzec jak ja sie mecze. oczywiscie z odstawieniem nie poszlo tak latwo. syn nie mial problemow, odrzucil piers odrazu. to ja mialam problem. jak mam piersia nie karmic? przeciez bede zla matka, moje dziecko przez to zachoruje i umrze.....doslownie bylam w psychicznej rozsypce. maz duzo mi pomogl, zawdzieczam jemu to ze sie nie zalamalam. teraz juz jestem madrzejsza i nie dam sie tym glupim tekstom ze jestem zla matka bo nie karmie piersia. karmienie piersia nie jest wyznacznikiem bycia dobra matka. teraz tez zamierzam karmic ale gdy bede miala dosc to poprostu odstawie bez zadnych wyrzutow sumienia.
  23. Panifiona...na to wyglada ze to czop. Mi jeszcze nic takiego nie odeszlo a skurcze nieregularne mam juz od 2 tyg :-(
  24. A ja musze sie pozalic. Moj syn ma szkarlatyne :-( Teraz, kiedy czekamy na noworotka. Lekarz powiedzial ze bedzie trzeba izolowac maluszka od brata. Syn w domu ma siedziec 2 tyg aby skutecznie wyzdrowiec. Po tym czasie ma miec badania czy nie ma powiklan. Poprostu ryczec mi sie chce :-(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...