Majóweczki 2015

[Rusanka]

Emka, u nas piłka do fitnesu służy jako trampolina. Trzymam Mała pod pachami, a ona siedzi na dupce i skacze do góry. Ma niezłą radoche. Wczesniej lubila leżeć na brzuszku i podskakiwac, teraz woli bardziej pionową pozycję. A skoro można piłę wykorzystać jako pchacz, to mianuje ją moja największą pomocą. Dzięki za pomysł. Chociaż do chodzenia nam jeszcze hooooohooohooo jak daleko.

Ela, jak już niejednokrotnie pisalam, u nas też cyc najlepszy na wszystko. Myślę, że śmiało możemy z dziewczynami założyć grupę "Anonimowych czlowiekow-smoczkow". W kupie razniej ;)

Sylwiunia, no właśnie nie wiem, skąd te małe cudaki mają tyle siły! Moja panna też tak wierzga nogami w nocy, aż skopie z siebie(i z nas) ciężką zimową kołdre. Nie jest jej raczej gorąco.. Do tego przy karmieniu znowu zaczęło się wymachiwanie nogami. Raz już kopnela kubek z herbatą, bo akurat skusilam się na łyk... Herbata letnia i wylała się centralnie na mnie. gdzie te czasy, gdy bebiki jadły spokojnie i można było pić, jeść, korzystać z telefonu, a im było wszystko jedno, tak były pochłonięte cycem...

Hanka, ty sama jak palec, a ja jak pingwin na ajsbergu :/ Bo jak mąż wkurzy, to sobie mogę co najwyżej polazic po mieście, a teleportować się nie ma dokąd :/ Udanego weekendu! I zobaczysz, Kacperek pozytywnie Cię zaskoczy! Wierzę w niego! Odpocznij za wszystkie czasy! ;)

Zielona, 11 minut!!??!?! Chyba nigdy wieczorem nie miałam takiego wyniku! Mistrzostwo dziejszego wieczoru nalezy do was!

Dobra wróżko, może po prostu wasz dzieciaczek chce być koziorożcem ;) to bardzo fajny znak, pisząc nieskromnie! Dlatego chyba marzec to TEN miesiąc ;) daj znać, co mądrego powiedział lekarz! Trzymam kciuki za pozytywne wieści!

Moje dziecko chyba niedługo zje, przeżuje i polknie swoje palce. Jak nie lewa łapka w buzi, to prawa. Cały czas. Gryzaki już nie bardzo ją interesują, czasami jeszcze pogryzie nosy swoim misiom, szczurkom i prosiaczkom, ale najlepsze są ręce... Niech już te zębole wyjdą...

[pola88]

Hej:) Usg-wyniki dobre:) pojechał mąż do pediatry( ktora nas przeciez wysłała na nie bo za duza glowa)- a ona "a to neurolog kazał Wam zrobić?" Mąż mało nie padł!łaaaa!! Zarzekam się że zmienimy pediatrę a tylko na gadaniu się kończy... Chyba za leniwa jestem:P
Frankamamka nie dość ze uzdolniona kucharka to jeszcze superorganizatorka! Zazdroszczę, u nas jeden pewna rzecz to spacer o 11:30.inne sprawy-improwizacja:P i Franek tyyyle czasu się bawi...ech...Izie powiem może zrozumie ze nie mozna siedzieć na blacie jak obieram ziemniaki
Wisienka waga super! Nie wiem kiedy my do takiej dobijemy:P
Dobra Wróżko- musi być wszystko cacy
Zielona- ja też uwielbiam Izę karmić, tylko w nocy jakby mniej ale jak mówi mama cierp ciało jak chciało- i dlatego mąż mi podaje i odnosi Izę do lozeczka a o kończeniu też nie myślimy - a przed porodem mówiłam ze nie będę karmić bo to boli:P
Hanka ale mi narobiłaś smaka na naleśniki...mmm..lubię je jeść ale smażyć juz nie bardzo:P pierogi z biedry ze szpinakiem uwielbiam! :)

[anela78]

Hejko jestem za nocną grupą wsparcia. Po chorobie Zuzi musiałam zakupić znowu wkładki laktacyjne bo mi się z cyców leje:)
Wczoraj wróciła babcia z Pari i moja mała oszalała tylko babcia i babcia ja jestem nie potrzebna. Gada jak najęta mama tata dada baba od dzisiaj wszystko naraz i be i ej no mówie wam komedia. Takiej petardy dostała że padła w 5 min po kąpieli i śpi w łóżeczku: ) ale zaraz pewnie wstanie.
Pola super że wyniki dobre a lekarka widać jak wszędzie na szt leci. Wczoraj pojechałam z zuzią na kontrol i nas buc nie przyjął bo on już wychodzi i nie ma czasu. Trafiło mnie na prostej drodze h...jeden.
Zieloona brawo dla Filipka i koali buziole.
Dw powodzenia u gina . Oby wam też wystarczyło sił na nocne zmiany. Cierpi bidulka przez te zębiska.
Rusanka my też skaczemy na piłce codziennie chyba właśnie jak byłam w ciąży to Zuzia już się przyzwyczaiła bo ja dużo na niej skakałam i teraz lubi.
Hanka i co zadzwoniłaś do tej baby dzisiaj ? Nie bądż smutna ja mam mnóstwo znajomych ale od czasu ciąży nikt już nas nie odwiedza chyba nie jesteśmy już tak atrakcyjni rozrywkowo jak wcześniej. Trudno mam mamę i to musi mi wystarczyć.
Wisienka ja co drugi dzień rano gotuję Zuzi zupkę czy tam jakiś obiadek. Zajmuje mi to chwilkę mam wszystko pomrożone w porcjach więc tylko ciach ciach i już gotowe. Tak samo deserki.
Jakoś mi to weszło w krew tak jak obiad dla nas.
Frankamama u nas plan dnia podobny tylko ja nie ćwicze:) i wieczorem nie mamy czasu dla siebie: (

[olka2303]

Dziewczyny ale hit.! zabaczcie jak nasze maluszki mogą sie bawić.. my jutro pendzimy po farbki

[Sylwiunia]

Nosz kurcze która zabrała mi słońce??? Znowu leje ;(
Olka ja nie wiem czy odważe się na taką zabawę z małym w domu...zdaj relacje czy naprawdę udało się w miarę sprawnie i bez dużego bałaganu ogarnąć te farbki :)
Rusanka miałam takie same myśli ostatnio że te nasze dzieci teraz to wulkany energii i wszystko je interesuje no i jakie wygimnastykowane, mój np je cyca na leżąco i przy okazji sobie stópką policzek głaska czasami mi się chce płakać ze śmiechu
A my wczoraj byliśmy u okulisty z małym bo pediatra zauważyła uciekające oczko, na szczęście pani z samej obserwacji wyciągnęła wnioski i stwierdziła że nie ma konieczności go badać bardziej inwazyjnie :) mamy obserwować i czekać aż zacznie mówić żeby ewentualnie stwierdzić czy np gorzej widzi na to oczko

[szczęśliwa mamusia]

Dziś idę strzelić sobie dwie kulki w łeb bo jedna to za mało...W poniedziałek idę z Oliwka do lekarza bo już nie ogarniam na prawdę. Jeść nie chce non stop marudzi płacze, pół nocy nie śpi drugie pół rzuca się.już kurwa nie wiem czy to zeby czy coś innego i zeby. Smoczka wyrzuca cyca tylko non stop...staje się wrakiem nerwowym człowieka. Chcę przestać KP ale nie da się,dwie godz wyla wieczorem aż wzięła cyca

[ola_1992]

Ja też w ciaży zakładałam, że będę karmić do roku bo tak mnie uczyli na studiach, że 6m. sama pierś a do roku pierś plus jedzonko. Jednak teraz sama się trochę doedukowałam i chciałabym karmić do 2r.z. bo wtedy dopiero uszczelniają się jelita u dziecka, lepiej radzi sobie z chorobami i nie potrzebuje tak mlecznego wsparcia mamy. Czy się uda zachować chociaż wieczorne cycanie zobaczymy.
Sylwiunia dobrze że nie chcieli wsadzać jakichś dziwnych narzędzi do oczka małego.
Anela ja muszę cały czas od porodu używać wkładek, jak pije z jednego to nie ma bata, z drugiego też leci, jakieś naczynia połączone mi się trafiły.
DW trzymam kciuki za powodzenie w kolejnych "próbach".
Dzięki za odpowiedzi w sprawie diety, Ola chętnie skorzystamz inspiracji twojej sąsiadki, na razie jakoś dajemy radę, choć wiadomo pomysłów nigdy za wiele a ja lubię roznorodność.
Frankamama jaki twój ulubiony program Chodakowskiej :P? Ja jak sobie odpuszczę trening to się później czuję taka zasiedziana i żałuję :p
Farbek by mi się nie chciało ogarniac i pilnować żeby nic nie wyciekło, jak będzie starszy jeszcze natworzy :P

U nas zęby na wybiciu więc też rączki mami najlepsze :)

[olka2303]

Ola 1992 - podrzuć linka lub źródło publikacji, które znasz nt. wpływu mleka matki na uszczelnienie jelit dziecka. Z góry dziękuję!

[Dominika_1989]

Jestem, pamiętam, że Sylwiunia pytala czy lepiej... Dziś już lepiej, mogę to powiedzieć.
Lenka powoli się rozkręca, nóżka jest nadal słaba, ale dajmy sobie czas. A pozatym to nudno u nas, brakuje mi towarzystwa i Lence też... Może wkońcu uda się jakieś spotkanie z Ciotkami forumowymi niedługo bo ześwirujemy;-D
Ewelusik przede wszystkim życzę Ci abyście jakoś mimo wszystko cieszyli się wspólnym czasem z tatą.
Dla wszystkich chorowitków zdrowia i gratulacje kolejnych miesięcznic.
My się właśnie wybieramy na spacer w związku z tym muszę znikać, ale postaram się jeszcze zajrzeć.
Buziaki:-*

[Frankamamka]

Hanka- jak tam czas mija u tesciow? :-)
Rusanka- to fajna gimnastyka na tej pilce ja niestety nie mam gdzie jej trzymac :-/
Pola super ze okazalo sie wszystko dobrze :-) ee no nie przesadzaj z tymi komplementami ja mam mnostwo wad moj maz mowi ze nikt inny by ze mna nie wytrzymal :-P
Anela- to Ty bys jeszcze z 10 dzieci wykarmila na tych cykach! :-D
Olka2303 chetnie bym Franiowi kupila takie farby daj znac dokladna nazwe.
Sylwiunia moj tez lubi gimnastyke przy karmieniu i bawi sie moimi ustami ;-) dobrze bedzie z oczkiem :-*
Szczesliwa Mamusiu na bank zeby.
Ola1992- podziwiam ze do 2 rz.chcesz. z jednej strony tez bym chciala a z drugiej wlasnie sie boje czy dziecko juz nie bedzie za duze zeby go odzwyczaic. Cwicze do Skalpela i brazylijskich posladkow ;-) a Ty jak? :-) ile cwiczysz? Mam dokladnie teraz tak samo ze dzien bez cwiczeen= dzien nie dokonca przezyty ;-)
Dominika Lenka powoli sie rozkreca ale to tylko cisza przed burza bo jak juz sie rozkreci to nie bedziesz umiala nadazyc... ;-)

My dzisiaj bylismy u lekarza bo Franio nie ma dnia zeby nie zakaszlal chociaz raz na dzien. Taki suchy kaszel i nic innego mu nie jest. A ma tak gdzies 2,3 tygodnie. I w koncu poszlam a lekarka gdy mu zajrzala do buzi to mowi: no tak,bo tu ida gorne jedynki i niedlugo beda i dlatego ten kaszel. Wazy 9,100 i 72 cm wzrostu. Waga b.dobra a wzrostu jest nizszego no ale sobie tlumacze ze po tatusiu wysoki nie bedzie ;-)

[marti87]

Dominika -powoli Lenka dojdzie do siebie :) uśmiechów Wam życzę :)
Ola1992 - ja się właśnie niedawno o tym uszczelnieniu jelit dowiedziałam, co tym bardziej utwierdziło mnie w dkp aż do samoodstawienia (oby nie szybciej niż te 2,5 roku), a jak mi się odmieni, to może i tandem zaliczymy.

Ja po wizycie u gin. Mała nadżerka, cytologia zrobiona, ale nie wygląda na potrzebujàcà interwencji.

Zębów wciąż brak :/

[olka2303]

Frankamama - kupiłam zwykłe plakatowki bo i tak kartonik z kleksami farb owija się folią i zakleja szczelnie tasmą klejącą a dziecko nie ma z nimi kontaktu. Mała mądrala zaraz jak sie dorwała to wiedziała co robic..pac pac rączkami. Zabawa trwała jakieś ...10 min i tym sposobem mamy pierwsze dzieło na ścianę ☺

[ola_1992]

Olka2303 W najbliższym czasie postaram się wrzucić źródła ale nawet stanowisko WHO jest aktualnie takie aby karmić tak długo jak sobie tego życzy mama i dziecko ;)
Frankamama Moja mama karmiła brata i siostrę do 3r.z. i w pewnyn momencie powiedziała że już nie ma mleczka, na co oni "ok", bez żadnych historii, już tego nie potrzebowali. Gorzej, że moja siostra się chwalila dumnie kolezankom mamy, że cyca
Ćwiczę raczej co drugi dzień, sukces mi się podoba, choć ostatnio z gymbreak ćwiczę plus zainwestowalam w kettle i pompuję pupę z10kg obciążeniem, natym mi zależy. Myślałam, że skóra na brzuchu będzie do wymiany po ciąży ale super się poprawiła po ćwiczeniach.

I z kaszlem to samo, poleciałam do lekarza a ona,że zęby tuż tuż :)
A ja dzisiaj mam wychodne, ha!Przynajmniej taka mam nadzieję, że mnie synuś wypuści z domu i da radę z tatą :P

[zieloona]

Ale macie fajnie z tymi ćwiczeniami! U mnie niema czasu na to ;/ ale jak przyjdzie wiosna, jak wyrusze na dobre na rolki to będzie kondycja raz dwa! Ale obiecalam juz sobie ze nie będę tak glupiec boje się ze cos znowu złamie i kto będzie Filipka nosił? ;p D mnie namawia żebym sprzedała rolki i kupiła zwykle albo do szybkiej jazdy ale... ale... ;( ja nie umiem ich sprzedać! Kocham moje rolsy i będą jeździć dalej ze mną ale spokojnie :p bo przecież będę mieć wózek z filipkiem przed sobą... Przecież!! ;p

Oczka najslodsze będą zdrowe! Moja chrzesnica (3.5lat) ma zez rozbierzny w jednym oku i dopuki jej się o tym nie przypomni to go niema! Jak poprawi sobie okularki to jej ucieknie to oczko i za 0,5sek znów normalnie. A co do operacji to jak ukończy bodajże 5 lat jej zrobią...

Czujecie wiosnę? Ja nie ;( poza tym zabkuje... Ósemka się odezwala... Maści Filipka nie pomagają ;/
Ehh nakrecilam się na te rolki ;p

[Frankamamka]

Olka2303 fajny musiał być ubaw ;-) ja dzisiaj chce kupic na allegro ten kubek co Marti pisala i mysle nad szelkami do chodzenia - co myslicie?

Ola1992- ja zaczelam cwiczyc zeby sie rozerwac troche i robic cos tylko dla siebie i na podniesieniu pupy mi wlasnie tez zalezalo i na wyrobieniu kondycji :-) ja cwicze 6 razy w tyg.niedziele mam tylko wolne, staram sie wytrzymac ;-)
Z tym karmieniem to z jednej strony bym chciala dluzej, z drugiej nie mam zamiaru klocic sie z ludzmi ze takie duze dziecko karmie bo chce (chociaz niektorzy mysla ze juz jestem nienormalna bo dziecko prawie 10 miesiecy a ja dalej glupia karmie! :-P )
I boje sie tego ze Franka jednak bedzie ciezko pozniej odstawic.... ehh ciezki los matki ;-)
To Franuś z Piotrusiem chyba sie zdzwonili z tym kaszlem ;-)

Zielona- chodz pojezdzimy razem! Ja tez uwielbiam! ;-) mi tez juz pare tygodni wybija sie ta 8 takze witaj w klubie ;)) wiosny niestety ni ma :-(

Franek padl jak mucha... kapiemy go o 20 a on juz chrapie. Sluchamy reggae, kolyszemy sie i spiewamy a on odwrocil sie,przytulil do mnie i spi :-D i go tylko przebralismy, przemyslismy troszke i lula ;-) ale dzisiaj spal tylko 35 min w ciagu dnia.
Te zeby nas wszystkie wykoncza!

[DobraWróżka]

no nie!!! Zielona nawet TY ząbkujesz?!?!?!? WSZYSCY prócz Odsetki :(

Dziękuję za wszystkie dobre słowa mile mamusie :***
Po wizycie u gin: powiedziała, że z jej pkt widzenia wszystko ok. I albo od kp podniósł mi się mocno poziom prolaktyny i to zatrzymało @ albo przemęczony organizm sobie sam odcina procesy, które uważa za zbędne, by się nie wykończyć. Albo oba ;)
Dała piguły do łykania po których niby mam być płodna jak świeżo nawożona ziemia rolna we'll see ;)

Kocham to moje dziecie, ale po kolejnej koszmarnej nocy (Szczęśliwa Mamusiu-mam TAK SAMO!) i całym przepłakanym dniu, w którym spała -UWAGA- 20 minut (słownie: dwadzieścia minut)! Jestem na skraju załamania :( Miałam jutro jechać do rodziców dychnąć sobie, ale po prostu boję się wsiąść za kierownice.
Na kilka dni zniknę, bo muszę fizycznie, a przede wszystkim psychicznie, się zregenerować.
Ołwer!

[zieloona]

Dobra Wróżka toz to było Jasn e ze Ci tam ok wszystko! Dychnij kochana i z powrotem do roboty!!! Jesteś taka dobra osobka, Dorotka taka slodziara a takie numery Ci wykręca! Oby było cały czas do przodu! "Idzie senek kolo plotka, kolo plotka. Ciiiicho bo tam śpi Dorotka, śpi Dorotka " ;) calusnikujemy!!!

Ola, cho na rolki. Przecież nie pada ;p

[marti87]

Zielona - a ja już 3 ósemek nie mam, a Tobie dopiero rosną? Dziwnyyyy ten świaaaaaaat ;) zazdroszczę rolek. Ja nie potrafię jeździć. Nie było gdzie się nauczyć. Na mojej wsi dopiero 4 lata temu zrobili asfalt, a jak już byłam duża, to nie miałam kiedy i po co. Muszę to ogarnąć, bo kto Majeczkę nauczy?
Dobra Wróżko - odpoczywaj. Wszystko w swoim czasie. Uwierz mi, organizm lepiej wie, co lepsze :) a Bozia to już w ogóle! Także relax i czekaj na ten odpowiedni czas :* ♡♡♡
Frankamama -poważnie interesuje Cię co kto powie na temat Twojego kp? To tak jakby ktoś Ci wszedł do sypialni i powiedział, że już nie możesz z mężem się kochać na misjonarza, bo jesteś za stara :P olać to! Karm ile będziecie chcieli z Franiem i obydwojgu Wam na zdrowie tylko to wyjdzie ♡
A co do szelek, to ja osobiście jestem na "nie" dla takich wynalazków, chodzików itp. Chodzenie to czynność, która jest zapisana w naszych genach, nie mamy opcji, musimy chodzić, więc uważam, że co nieuniknione nie potrzebuje wsparcia :) i zdrowiej też, bo jednak postawa od początku naturalna i dziecko samo zdecyduje, czy jest już gotowe.

Której mąż gra na ps4 teraz on line, bo weekend gra UnchartedMultiplayer za darmo? Łączmy się w bólu. Bo o ile dla mnie może grać nawet całe dnie, jeśli Majka śpi i podłogi czyste, ale żeby dorośli faceci tak się jarali? Ach....nie ogarnę :P

Maja dopiero zasnęła. Więc nie wiem, czy poczytam.

Ja nie ćwiczę. Ogólnie się poddałam w tej kwestii.

Aha, gin do mnie na wstępie - szkoda, myślałam, że kolejny test pozytywny. Haha, a ja do niej - to nie moje klimaty na razie :P

[pola88]

Hej:) Frankamamka- Twój Mąż Cię oszukuje- ze mną to się nie da wytrzymać mój P ma anielską cierpliwość więc jako tako daje radę
Anela ach lekarze...wczoraj mąż się wepchał do gabinetu bo pielęgniarki pow ze jej nie ma a my mamy 30km a na wodzie nie jeździmy:P byla szlachetna i łaskawie zinterpretowała wyniki. A wkladki od porodu nosze- podobnie jak u Oli1992 karmi 1 cyc i 2 też chce;) i tez chcemy dluuuugo karmić
U nas piłka gim jest blee- musieliśmy rehabilitowac się na niej wiec obie mamy dość
Sylwunia u nas słońca też brak,za to wiatru w naddatku:|
Dobra Wróżko owocnej regeneracji;)

[Gość hankaa05]

Rusanka - "Hanka, ty sama jak palec, a ja jak pingwin na ajsberguno" - dobra wygrałaś :)

Sylwunia - uciekające oczko obserwuj. Ważne jest żebyś zaobserwowała czy ucieka zawsze to samo w tą samą strone. Jak często? w jakich sytuacjach? np gdy jest zmęczony? czy jak coś obserwuje z bliska? Żeby sprawdzić czy dobrze widzi spróbuj zasłonić mu w trakcie zabawy raz jedno raz drugie oko. Jeśli widzi na jedno oko gorzej - mocniej się zdenerwuje. Oczywiście powtórz kilka razy w różnych sytuacjach

Wisienka - dziękuje ale do Wawy mi nie po drodze :/

DW - odpoczynku!

zielona - u mnie też brak czasu na ćwiczenia. I wiosny też nie czuję :/

U Teściów fajnie :) dziś Kacperek poznał swoją 2 miesięczną kuzynkę :) jaka śmieszna - taka nieogarnięta :p poza tym szybo się zaaklimatyzował i buszuje po całym domu co mnie cieszy bo 2 miesiące nas tu nie było. Jutro się spotykamy z przyjaciółmi którzy mają 4 miesięcznego synka - też się nie mogę doczekać :)
Podroż nie najgorsza. Spał tylko 40 min i trochę płakał ale później się rozkręcił i się bawił - także nie narzekam :)

[Gość Wisienka2]

Dobra wróżko, na spokojnie, wszystko będzie dobrze - wszystkie trzymamy za Was kciuki:)*
Dziewczyny, podziwiam Was z tymi ćwiczeniami. Ja tylko codzienne długie spacery, na nic innego nie mam siły:/
Dominika, we wtorek zajmiemy się Wami z Lenka :) nikt się nie będzie nudził! A ze do tego będzie Dzień Kobiet, to juz w ogóle będzie super :)
Marti, mój maz na szczęście nie z tych co grają, jakoś nie wyobrażam go sobie i tez nie rozumiem co faceci widza w tych wszystkich grach..
Hania śpi od 20 a ja robię kilka rzeczy naraz- czytam książkę, zlecam zdjęcia do wywołania, robię listę zakupów, bo jutro teściowie przychodzą na pizzę i jeszcze myśle co mam do załatwienia po weekendzie. I czekam na męża, bo pojechał po pracy załatwiać jakieś sprawy z teściem i jeszcze nie wrócił, wiec wszystko na mojej głowie.

[Dominika_1989]

Wisienkato się przedłużyło Twojemu mężowi... A my jutro caaaalusieńki dzień same, tzn zaprosiłam koleżankę na wspólne gotowanie obiadu;-p ooo tak, będziemy we wtorek świętować jak nigdy... Tyle kobiet w jednym miejscu...;-)
Dobra Wróżko odpoczywaj, regeneruj się bo to połowa sukcesu przy próbach bobasowych:-*
Może i mnie to nie za bardzo dotyczy w Waszym mniemaniu, ale ja jestem zdania, że nikt nie powinien się nikomu wtrącać w karmienie dziecka. Mi to ryba czy ktoś karmi piersią czy mm, czy karmi rok czy dwa czy wcale. To jest tak bardzo indywidualna sprawa, że nie powinno się tutaj spierać. Popieram to co chyba Marti napisała, że to tak jakby ktoś nam się pchał z butami do łóżka. I to nie tylko w kwestii długości karmienia piersią, ale też innych kwestiach związanych z żywieniem. Ilu ludzi, tyle charakterów i tak samo ilu ludzi, tyle sposobów na żywienie siebie i dziecka. Świat jest różnorodny i dobrze bo inaczej byłoby nudno. I trzeba się z niektórymi faktami pogodzić, nawet jeśli nie do końca nam się one podobają.
Do wcześniejszych tematów mi się ciężko odnieść bo niby czytałam, ale nic już nie pamiętam.
Aaa Zieloona, Marti i Ola ja dopiero od kilku lat jeżdzę na rolkach, razem z M się uczyliśmy, kilka siniaków, podartych spodni i ubłoconych i utrawionych części garderoby i jest super:-) łożyska już na nowy sezon wymienione, jeszcze tylko wózek dla młodej trzeba zamówić i będziemy bić kilometry. U nas standard to 25 km dziennie.
Dziękuję za wsparcie w kwestii Lenki... Dziś już naprawdę wróciła do siebie, a najlepszym dowodem na to jest to, że zdobyła nową umiejętność, a mianowicie... Wspinanie się z podłogi na kanapę. Robiła to już wcześniej wchodząc po nas a teraz sobie staje przy kanapie, zadziera prawą(zagipsowaną jeszcze tydzień temu) nogę i wchodzi na kanapę bez żadnej "podstawki". Klękajcie narody!!! Teraz to już na sekundę jej samej nie zostawię! A do tego sięga już blatu w kuchni i jak coś robię to muszę z dala od brzegu wszystko trzymać bo zaraz przychodzi i ściąga. No bo ze stołu to już dawno bo trochę niższy.
Ehhh idę spać bo syn mnie wzywa, czekał aż mamusia wróci z angielskiego bo on bez mamusi nie zaśnie na dużym łóżku;-p

[Juli]

Dominika w zyciu bym nie pomyślała ze tak małe dziecko może być aż tak mobilne.bedziecie mieć z tą Lenką wesoło!!jeszcze bie raz was przyprawi o zawał.wiem ze to wyzwanie ale naprawde lepsze to niż takie "pierdołki".uwierz ze znam 2 latka ktory sie boi przejść przez próg na taras.teraz ma 4 lata i na schody wchodzi tylko z rodzicem.ja nie wiem ale dla mnie to okaleczanie dziecka.takze w chwili zwatpienia i braku sił pomyśl ze masz sprytne i bystre dziecko.może jakimś olimpijczykiem będzie;)co do jedzenia zgadzam sie w 100%.jeszcze zaraz sie zacznie zmuszanie do jedzenia bo większość przedszkolaków czesto przechodzi taki okres zmniejszonego apetytu.ja na zmuszanie do jedzenia mam alergie zwlaszcza jak to robi babcia ciocia itd.
DW milego odpoczynku!i wracaj szybko.bedzie dobrze!!!
Ela Emagdalenka weekendziunio:)
Wisienka szkoda ze tak daleko mieszkamy bo ja tez taka spacerowa.

[Frankamamka]

DW- wypocznij :-*
Pola- oszukuje?! O nie! Ja mu pokaze ze jest klamczuchem! :-P a mowi ze ze mna trudno wytrzymac ;-)
Hanka- Ty tez sie relaksuj tam :-)
Wisienka- zazdroszcze Wam takich spotkan :-)
Marti, Dominika- dzieki za przywolanie do porzadku ;-) dziwne, bo ja kazdemu mowie: ludzmi sie przejmujesz?! A w tej kwestii o ludziach mysle! No glupia ja! Ch..im do tego ile bede karmic! I tak bede myslec :-) dzieki! :-*

[tanna88]

Cześć dziewczyny!
Niestety nie mam tu jeszcze za dobrego połączenia z internetem. Raz mam,raz nie...ale staram się z calych sił być na bieżąco...

Emka też czytalam książkę Karpa..sporo mi to rozjaśnilo...
Frankamama dobrze, że napisałas o tym kaszlu i o zębach..bo u nas właśnie też myslalam żeby iść do piguły,ale to na bank zeby wychodzące.
Ola1992 podziwiam siostre, że udało jej się tak długo karmić. Szacun dla wszystkich mam, które kp. Wiadomo, że maja bliskość dziecia,mogą go tulic do woli,ale wyobrazam sobie też ewetualne niedogodności. No a chyba Ewelusik jeśli dobrze pamiętam,która ściąga pokarm recznie...Bomba!!Szacun....Też stosunkowo lubilam karmić synka,ale nasze karmienie nie było uslane różami i jak Oskar miał 5miecha i trochę to się nie karmimy. Popieram to co napisała Dominika odnośnie karmienia. Dobrze, że są różne drogi i różne wybory... Swoją droga Twoja Lenka to normalnie miszcz;););)!!!Radzi sobie świetnie!
Dobra Wrożko wracaj do formy,a potem i do nas:*buziaki dla malutkiej:*
Hanka i Tobie dobrze wyjazd zrobił co?śmieszne takie małe dzieciaczki nie?strach na ręce podnieść...;)
Wisienka niezla masz podzielność uwagi:) relaks matki po całym tygodniu....:)
Zgadzam się z Wami,że górne jedynki to jest jakas masakra. Oskarek jest mega pogodnym chłopcem i prawie nie płacze. Natomiast jak budzi w nocy przez te zęby i poplakuje to mi serce peka. Nie jestem przyzwyczajona do jego marudzenia,płaczu,bólu...tak mocno chciałabym mu pomoc. Choc i tak wydaje mi się, że jest lepiej. Ja jakos organizuje nam życie w Gdańsku, bo mąż dużą część dnia w pracy. Miasto piękne,morze..itd..Trochę minie czasu nim się przyzwyczaje,poznam miasto, ludzi...może jak zrobi się wiosna za oknem to poczuje wiosnę w sercu...