Skocz do zawartości
Forum

tanna88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Lublin

Osiągnięcia tanna88

0

Reputacja

  1. tanna88

    Majóweczki 2015

    Dobra Wróżko! Nie martw się, bo szybko wyprowadzicie Agatkę na dobre tory. Ona byla ulozona dupka na dol?To mialo wplyw? Sciskamy
  2. tanna88

    Majóweczki 2015

    Cześć kochane!!! Hanka super wiadomości!Fajnie, że luby dał się przekonac. Jak Ty sie czujesz?jak forma? Wisienka wolalam,wolalam i wywolalam;)super! Opowiedz nam coś wiecej o Hani!!ja mam termin na 7.08. Pola,gratki za siusianie poza pieluszkę,bomba! Emagdalenka, fajnie,ze masz taka dorodna coreczke;)pewnie zjada drozdze;) U nas było kiepsko bardzo w maju. Caly przechorowalismy i Oskarek i ja. Przerobolismy solidarnie zapalenie oskrzeli,jelitowke i znow zapalanie oskrzeli, zatoki. Masakra...antybiotyki,sterydy i co tylko. Na szczescie jestesmy juz zdrowi. Musze malego umowic teraz na bilans dwulatka. Co do jego buntu, to ostatnio jest bardziej grzeczny,choc nie ludze sie,ze tak szybko minal. Pew ie jestesmy w lagodniejszej fazie. Jedyne wlasnie co mnie wkurza strasznie to, ze jak sie uprze to ucieka i nie chce isc w ta strone co my. Jak jestem z mezem to on go temperuje...a jak jestem sama to gorzej,bo czesto musze go niesc. Mam nadzieje, ze to minie. Coraz mocniej sie spinam zblizajacym porodem i logistyka zwiazana z Oskarkiem. Glownie martwie sie tym co zrobie jak zaczne rodzic bedac z nim sama w domu...albo jak zaczne rodzic w nocy, a nie mamy go z kim zostawic...takze tym razem samotny porod mnie czeka....
  3. tanna88

    Majóweczki 2015

    Dzięki Dziewczyny za wsparcie i krzepiące słowa. Lepiej mi serio,bo ostatnio bardzo sie fiksowałam na temat tego czy ogarnę nowa rzeczywistość sprawnie. Dobra Wróżko, 20st?oooo rany..... Jak ja bym chciala, u nas w tym tygodniu krolował snieg, kurtki zimowe. Choc wczoraj już poprawa....Coreczki przesłodkie, przekochane. Super. Juli poprawiły się nocki jednak? Emagdalenka, a jak Ty spedzilas wolny dzien?;)jak przyslowiowa matka na ogarnianiu domu?czy odpoczelas trochę? Pola88 tez mam bardzo duza o ochote na basen i jak wykuruje sie porzadnie, to tez sie wybierzemy. Iza balwana lepila??;) U nas w miare ok, choc jestem na antybiotyku,bo nie udalo mi sie wyleczyc domowymi sposobami. Dostalam dusznosci i bardzo czestych skurczy wiec wyjcia nie bylo. Oskarek dokazuje. Ma już takie pomysly szalone. Zaczelismy walke o nocnik, no ale narazie przegrywamy. To znaczy sadzam go juz od roku prawie,ale malo systematycznie, a teraz jestem zdeterminowana;););)No i w pn Oskarek przenosi sie do swojego pokoju. Ostatnie prace juz trwaja;)Zycze Wam slonecznego i cudnego piatku. Ps jakby podczytywala nas Wisienka...odezwij sie co u Was:)
  4. tanna88

    Majóweczki 2015

    A powiedz mi czy organizacyjnie jest mega ciezko przy dwojce?w sensie cala ta logistyka?np wieczorem:kapiel,kolacja itd?bardzo sie boje,ze bedzie mi to ciezko ogarnac w sierpniu...
  5. tanna88

    Majóweczki 2015

    Pola88 brudne dziecko to najszczesliwsze dziecko na swiecie;)dobrze,ze Wam szybko choroba minela.Oskarek tez maly ogrodnik;)jak widzi wiadro z woda w ogrodku to zaraz wsypuje piasek i papka gotowa;)chyba powoli zaczyna nam sie bunt dwulatka,bo on zawsze byl bardzo grzecznym chlopcem,a teraz coraz czesciej ma swoje zdanie i robi sie uparciuch...ech... Mam nadzieje, za przetrwamy. Dobra Wróżko dobrze czytac,ze dajecie rade i ze wszystko sie uklada. Super, ze rodzi się siostrzana milosc:* Sesja zdjeciowa bedzie cudna..wrzuc cos na forum.
  6. tanna88

    Majóweczki 2015

    Pola88 dzieki,ze pytasz ogolnie czuje dobrze.Gdyby nie skurcze, to bym byla zadowolona,ale to przynajmniej znak,ze to blizej niz dalej. Jak Iza?przeszlo jej juz? Jetta, nie za bardzo orientuje sie jeszcze w tych szpitalach,ale chyba na Zaspie,bo tam mam lekarza. A Ty gdzie rodzilas? Co do piatek, to oby i Was bylo lepiej. U nas wychodzi juz ostatnia i niestety dwie na dole szly rownoczesnie,a u gory sie rozlozyly w czasie. Poszlo nam mase masci i przeciwbolowych...
  7. tanna88

    Majóweczki 2015

    Czesc Dziewczyny! Długo mnie nie było, ale miałam jakiegoś ciążowego doła. Nie mogłam ię nijak ogarnac. Na szczescie juz ok. Oskarek ma się dobrze, choć bardzo ciężko znosił wychodzenie dolnej piątki, nie chciał nic jeść przez 2 tygodnie, plakal i nie spał zbyt dobrze. Jak tylko ząbek wyszedł, to wrócil do siebie moj wesolek. Ja mam termin na poczatek sierpnia i juz powoli zaczelam ogarniac rzeczy dla malej,bo mam skurcze i nie wiem czy doczekamy do terminu. Pola88 dobrze,ze trzymasz forum w ryzach. Dobra Wróżko, oczywiscie raz jeszcze gratuluję!Jak bedziesz miala chwile napisz jak u Was?jak relacje?Doszlas do siebie? Jetta sto latek dla Was!sciskamy! Panifiona, a jak u Was?
  8. tanna88

    Majóweczki 2015

    Izulka jaka gwiazdka, słodka....:)
  9. tanna88

    Majóweczki 2015

    Ciocia Pola...coś nie masz posłuchu u mojego syna, bo niestety zapalenie oskrzeli i skierowanie do badań specjalistycznych. To już kolejny raz na sterydach...:(:(:(niestety mnie też rozlozylo. Panifiona, my chętnie byśmy wpadli,no ale niestety. Jak u Was? Jetta, my mieszkamy od strony Pruszcza, a Wy?
  10. tanna88

    Majóweczki 2015

    Amellek, a Twoja mała żabka też cudna. Jak patrzę na te Wasze corcie,to też się cieszę, że w sierpniu będzie mała Igusia:) Muszę się na poważnie zabrać za naukę nocnikowania z Oskarkiem. Bo on stanie mówi Sisi nim ja dolece z nocnikiem,to już po wszystkim:)parę razy udało się złapać i kupkę, ale to jeszcze nie to. Muszę poczytać jak się do tego zabrać....
  11. tanna88

    Majóweczki 2015

    Czesc ciotki!!!! Asik ogromne gratulacje!jak się czujecie?co u Was? Panifiona-myślę dziś o Was!koniecznie daj znać... Dominika, jaka Lenka duża i śliczna dziewczynka. Oczywiście nie da się oo Was zapomnieć! Jetta, a Ty przypadkiem nie jesteś z Gdańska czy coś pomieszalam? Ciocia Pola i ja bym Ciebie na swoją przyjaciółkę mianowala,bo uwielbiam Cię czytać, a i słuchać pewnie bym lubiła:). Pokazywalam mojemu na fejsie jak u Was pięknie. Chętnie byśmy się wybrali,jak kasa wiosna będzie się zgadzała,a Wy będziecie mieli wolne miejsca. Niestety Oskar Cię nie posłuchał i znów coś zlapal, a ja przy nim przy okazji. To są uroki chodzenia do żłobka, co prawda chodzi 3 razy w tygodniu po 3godziny, ale więcej jednak spędza czasu ze mną w domu. Ja już nie mogę doczekać wiosny i przesiadywania z małym w ogródku,który muszę jeszcze zaplanować:).bardzo mi się podoba okolica w której mieszkamy, bo niby wieś, a do Gdańska na rzut beretem.
  12. tanna88

    Majóweczki 2015

    Pola, zdrowiejcie szybko, bo wiosna idzie:):):).
  13. tanna88

    Majóweczki 2015

    Czesc dziewczyny! Pola dzieki za przywołanie do porządku:)zaglądam na forum,ale aby usiąść i napisać to już ciężej. Słabo jakoś nadążam że wszystkim. Ogólnie u nas Oskar chorował od 6stycznia był katar,zapalenie oskrzeli, jelitowka,katar, prawie anemia aż do teraz prawie. Na szczęście już jest lepiej, a mały był mega dzielny. Jestem z niego mega dumna, bo coraz więcej zaczyna mówić, pięknie je i pije. Dużo się sam sobą zajmuje. Fajny chłopak. W między czasie ja miałam krwawieni a i bardzo martwilam o naszą małą kruszyne w brzuchu, ale dajemy radę. W sierpniu będzie najprawdopodobniej córeczka:) No to napisałam elaborat o naszej sytuacji:) Oczywiście ściskam mamy i forumowych cycochow:). Panifiona trzymam kciuki za Justynke 28. A i witamy małego Jeremiego:) Wisienka, hey ho???
  14. tanna88

    Majóweczki 2015

    Czesc dziewczyny! Pola dzieki za przywołanie do porządku:)zaglądam na forum,ale aby usiąść i napisać to już ciężej. Słabo jakoś nadążam że wszystkim. Ogólnie u nas Oskar chorował od 6stycznia był katar,zapalenie oskrzeli, jelitowka,katar, prawie anemia aż do teraz prawie. Na szczęście już jest lepiej, a mały był mega dzielny. Jestem z niego mega dumna, bo coraz więcej zaczyna mówić, pięknie je i pije. Dużo się sam sobą zajmuje. Fajny chłopak. W między czasie ja miałam krwawieni a i bardzo martwilam o naszą małą kruszyne w brzuchu, ale dajemy radę. W sierpniu będzie najprawdopodobniej córeczka:) No to napisałam elaborat o naszej sytuacji:) Oczywiście ściskam mamy i forumowych cycochow:). Panifiona trzymam kciuki za Justynke 28. A i witamy małego Jeremiego:) Wisienka, hey ho???
  15. tanna88

    Majóweczki 2015

    Panifiona dobrze Cię rozumiem. Prawda jest taka,że to kobiety same kręcą na siebie bata. Musimy być idealnymi matkami,żonami i kochankami. Bo jak nie wydaje nam sie,że coś z nami nie tak i ze nie dajemy rady. Mnie uswiadomila,to położna,że trzeba zwolnić i wyluzować. Kiedyś dłużej po porodzie leżało się w szpitalu, w domu wszyscy koło kobiet skakali. Przecież połóg trwa nie bez przyczyny 6tygodni. Panifiona jesteś super kobieta i super silną, ale każdyma granice....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...