Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Ja wczoraj pierwszy raz z Julkiem pojechałam po przedszkolanke.w jedną stronę było ok było tak cicho ze myślałam ze zasnął.spowrotem gorzej bo były korki ale dalismy radę choc troche płakał.Mery mu zabawką machala i jakoś dojechalismy.tez mam automat i nie umiem bez automatu juz jeździć.jakby tak do Aneli na jazdy sie umowic;)dzieciaki jezdza z tyłu.
Kwasna musimy Dominike to Plocka ściągnąć.mieszkam koło placu orlenowskiego to Lenka by podszkolila ruchowo naszych;)
Dominika Lenka wprawdzie miesiac starsza prawie ale jak widze co ona wyprawia to jestem w szoku.
Jak ja czytam co wasze dzieci jedzą to jestem w szoku bo mi chyba maly wybrzydzac rośnie.no i jak tylko jedzenie nie jest idealnie gladkie to az ma odruch wymiotny.nawet kaszka nie moze byc za gęsta.z Marysia takiego problemu nie miałam.no coz chyba powoli sie nauczy choc troche mnie to martwi.a i ja wychodze w każdą pogodę jak sie nie da to na balkon.mam jak Wisienka potrzebe przewietrzenia:)
Ja waze 62kg 170cm.waga mi nie przeszkadza ale ten brzuch...

Odnośnik do komentarza

Hejka u nas też leniwie i obrzydliwa pogoda. Na 14 do mamy na obiadek to nic nie robię tylko Zuzi potrawkę z brokułkiem i indykiem ugitowałam. Noc jak zwykle z cycem do tego jeszcze spać nie mogłam bi mnie ząb boli oby do jutra wytrzymać to do dentysty pójdę. W ciąży wszystkie zębiska poleczyłam ale za dużo słodyczy wpierdzielam i mam teraz.
Wudziałam w snyku te lusterka. Ja nue kupuje bo wożę małą z przodu. Ale zawsze gdzueś z tyłu głowy mam strach przed wypadkiem.
Ja 170cm i 55 kg od pierwszego porodu tyle ważę wcześniej 50 kg. Ja to już nie mam ci marzyć że skóra na brzuchu wróci do normy. Zostaje tylko dr Szczyt. Albo zaakceptować to poprostu na wybieg dla modelek się raczej nie wybieram;)
Wisienka zagoń meża do opieki i odpocznij koniecznie.
Zieloona kurcze znowu katar? Ale was męczy dziadostwo. 2* dziennie chyba euphorbium ja tak robiłam
Wszystkim przeziębionym dużo zdrówka
Attka jak Zuzia się budzi ti ja wołam m. i idę do łazienki albo leżę a on z nią chasa jak jest znowu senna to mi oddaje. M. śpi na dole ale ja go wołam nie ma tak dobrze że ja się męczę a on spi
Kinia mężowi się podobasz to jest dobrze. Ja bez słodyczy nie umiem żyć.

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Anela, ja z tych co to nie lubią się prosić o nic nawet własnego męża a do tego ostatnio brakuje mi cierpliwości, więc żeby się znowu nie kłócić, to od niedzielnej akcji ze spaacerem nie odzywam się do niego a on jakoś widzi tylko problem, że ja jestem wściekła a nie widzi dlaczego. Dzis wstał o 9. Teraz już wyszedł do pracy, więc do wieczora jesteśmy sami.
U nas też pogoda kiepska, ale chyba wyjdziemy chociaż na trochę bo oszaleję.

Odnośnik do komentarza
Gość Olamariola

Mamusie mam pytanie do was, jutro mamy do pokonania 600km z nasza 5miesoeczna córeczka....
Zastanawiam sie czy to nie za długo na to aby tyle czasu była w nosidelku ??
Mam do samochody wziąć gondole zamiast nosidła? Ale znowu jak i przypiąć ?!;o
Martwię sie jak to zniesie ...;/

Odnośnik do komentarza

Część , ja tylko na chwilkę bom ledwo żyje. Dopadł mnie straszny bol gardła. I chyba teraz dopada mnie katar. Obym tylko Wiktorka nie zaraziła.
Do tego łeb mi pęka z niewyspania. Chyba dzis ja rzucę sie z mostu.
A do tego mnie jeszcze ta wasza waga dobiłyscie. Szkieletory !!!
A u nas tez pogoda do d..py ale na spacer wyszłam. To nic ze padalo a mnie gardło boli. Co nas nie zabije to nas wzmocni !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Karinka no to ładna noc...:-) A próbowałaś tego karmienia o 23 czy nie?
Ja też muszę jutro zabezpieczeń poszukać bo zawału kiedyś dostanę, Lenka non stop jest poobijana, dziś walnęła już o stolik nosem i brodą bo kota chciała sięgnąć trzymając w jednej rączce podkładkę pod szklankę.
Co do spacerów to ja też się zawsze staram chodzić choćby na krótko.
Wisienka życzenia się spełniły:-) głowa już nie boli, wystarczyło się odpowiednio nawodnić.
Juli bardzo chętnie się wybiorę z Lenką do Płocka:-) ona mnie też każdego dnia zadziwia więc rozumiem Wasze zdziwienie. Dziś już kilka razy stanęła sama na nogi, udało jej się nawet przy kanapie co jest dość trudnym wyzwaniem bo nie ma za bardzo się czego złapać.
OlaMariola myślę, że dzieć wytrzyma... Myślę, że dwa postoje maksymalnie wystarczą.

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dominika no wlasnie nie, najpierw przestawilam to karmienie bo mi sie kojarzylo wlasnie ze jak ją tak kąpałam to ładnie spała, no i strzał w dziesiątkę :) ale nie zapeszam :P
OlaMariola ja też uważam że wytrzyma, tylko zróbcie przystanki na piciu lub jeść , zmienę pieluszki i wyprostowanie :)
Elżbietta przesyłam tylko dużo siły :*
A jakieś koszalinianki tu są?! :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

OlaMariola tez uwazam ze spokojnie mozesz jechać, tylko tsk jak piszą dziewczyny-róbcie postoje na jedzenie i koniecznie na zmiane pieluszki.
Ela zyczymy duzo zdrówka i siły!
Dominika musisz koniecznie zabezpieczyć mieszkanie bo Lenka każdego dnia coraz sprytniejsza.
U nas dzis ciężki dzien, prawie cały z gorączka. Jak zmierzyłam, bo cos mi nie pasowalo ze Hania jest taka gorąca i marudna od rana, to prawie dostałam zawału bo bylo 38,7. Szybka reakcja i poki co zbilismy temp.do 37,7. Teraz sie juz usypiamy i mam nadzieje ze ta gorączka juz spadnie i bedzie wszystko dobrze.
Dziewczyny jak wasze maluszki ząbkowaly to ile trwała podwyższona temp i jaka ona była? Bo to chyba przez zeby, nic innego mi nie przychodzi do głowy. Od kilku tygodni mamy straszny ślinotok, wszystko w buzi, żadnych innych objawów.

Odnośnik do komentarza

Wisienka to może być przez zęby, ale temperatura może być od brzuszka ( u nas podobno od tego byla ) od pęcherza. Musisz poobserwować.
Karinka to przestawilas godz usypiania i tyle do szczęścia bylo potrzebne ?
Dominika jak tak słucham co Lenka wyprawia to juz chyba wole jak mój leży grzecznie. Juz nie narzekam na brak postępów. Chwiloooo trwaaaajjjj ;-))))

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :) kurcze jak nie czytam na bieżąco to ciężko nadrobić :)

U wczorajsza noc fatalna. Poszedł spać o 19 - norma. Budził się co pół godziny i płacz. Brałam na ręce i się uspokajał. O 22 obudził się na dobre ja go do cyca a ten pojadł i oczy jak 5zł. I się zawiesił ani nie chciał się bawić ani spać - tylko jęczał i marudził. I tak do 2 :/ pospał do 4:30 i już później z nami w łóżku i cycem w buzi do ok 8. Ale co to za spanie jak co chiwla się budzi bo cyc wypada. Myślałam że w dzień odeśpi ale gdzie tam 3 drzemki po 30 min i cały dzień marudzi.
Ale dziś kończymy 6 miesięcy więc to na pewno tak na zakończenie tego półrocza a od jutra to będzie zupełnie inne dziecko ;D

Ela dużo zdrówka - ja już się lepiej czuję ale też mnie wymęczyło. BTW bratowa mi polecała ostatnio taką "medycynę alternatywną" - wpisz na yt "zięba ukryte terapie" odc 8 ok 40 minuty jest o tym jak walczyć z przeziębieniem :) Generalnie jak Cię coś bierze to wlewasz do ucha 2-3 krople zwykłej wody utlenionej. Leżysz na boku kilka minut i zmiana ucha. Jak już człek chory to wpuszczasz do nosa sól fizjologiczną z 2-3 kroplami wody utlenionej żeby zatoki oczyścić. Jest też płukanka do gardła z wody, wody utlenionej (oo. łyżeczki) i płynu lugola ale tego chyba nie można przy kp. Tak czy inaczej ja brałam apap, rutinoskorbin i to to robiłam i w sumie katar mi przeszedł po 4 dniach.

Wisienka gratuluje przespanej nocy - nareszcie się doczekałaś! Dziękuje za info o kaszkach. I buziaki dla Hani - niech ta gorączka szybko minie. Oby noc była spokojna.

Co do auta - ja jeżdżę od dawna z Kacperkiem. Mały siedzi za mną, nie mam żadnego lusterka. Jak płacze to śpiewam, jak mocno płacze lub odkaszlnie to natychmiast zjeżdżam i sprawdzam czy ok. A jeździmy często do mojej mamy ok 50km w jedną stronę :)

Szczęśliwa Mamusiu - dużo siły, wiary, mądrości. Niech Dobre Anioły nad Tobą czuwają :* i tak jak pisały dziewczyny - jeśli możemy jakoś pomóc to pisz - żadnej krępacji. Wpadaj częściej - chociaż się wygadasz. Trzymaj się dzielnie.

Lenka, Amelka - ja na Was patrzę to wiem co moje dziecko będzie robiło z 2 miesiące ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Hejka. Ja jezdze z Hania z przodu i tak jak u dziewczyn jak korek kub światła to marudzi, ale ja wtedy zabawiam i jest ok.
My dzisiaj bylismy z mężem i Hania na chalupkach najpierw u tesciow a później u moich rodziców. Oczywiście juz Wam kiedys pisałam reakcja na teściową- ogromny płacz. Nawet teściowa nie może sie na nia spojrzeć bo jest histeria. A tesciowa fajna babka tylko za rzadko odwiedza Haniusie to ma za swoje he he
Jeszcze mamy problem z ropiejacymi oczkami od czego to może być? Macie jakis lek? Przemywam sola fizjologiczna, ale jutro chyba lekarz nas czeka. Ale u nas w przychodni pediatra to porażka :( My tu wiecej wiemy niz ona niestety.
Dzisiaj na obiad marchew z groszkiem mniam :) ale musze zacząć wprowadzać mięso a ja wege wiec nie wiem jak mam sie za to zabrać. Ale czego się nie robi dla dzieci :)

http://s1.suwaczek.com/201505134580.png

Odnośnik do komentarza

hej
Ja 167 cm i niestety 66kg. od trzech dni zaczelam walczyc z moim apetytem i dieta MZ.. ciekawe jak długo wytrzymam.
Maz niby nie narzeka ale ja się ze sobą bardzo zle czuje.

może było by lepiej gdybym ni podjadala kilka razy w nocy jak wstaje dac smoka Antosi to zaliczam kuchnie i stad moja waga.
olamariola my zrobiliśmy samochodem 2200 km w jedna strone. pytałam ortopedy t powiedział jak dziecko nie miałczy to jest ok i gdyby nie ten masakryczny powrot to by było ok. a tak 2 karetki helikopter straz pozarna a nam się nic nie stało. ale autostradę zamknęli taka historia. sorki za dlugi wpis..

Odnośnik do komentarza

Szczęście w nieszczęściu, wrocilismy do cyca ale to chyba dzięki katarowi ;/ ale i tak się cieszę moje dziecko poszło po rozum do głowy ze mama sobie nie da rady z tym mm i myć te butle. Rozleniwilam się! Dziękuje dziewczyny! To wy mi dalyscie tyle sił do walki ;) love love!!!

Cud! Depulol! Taki żel od 6 miesiąca życia do smarowania Klaty( cos jak vick z lat 90') od razu przestaje lecieć woda tygrysowi z noska ;) polecamy!

Ewelusik! Graba za wege! ;) tak trzymaj. A dzidziusiowi gotuj miesko do miękkości, najlepiej na parze i male kawałki ;) i scisnij w palcach czy cale jest takie ' sprężyste' przekrój kawałek Sprawdz czy w środku ten sam kolor i gitara ;) najłatwiej zupke zrob . wrzuc jakiegoś palka kurczakowego czy indykowego do gara, zalej woda, dodaj marchew seler ( troszkę) pietruche i gotuj wszystko aż będzie ładny bulion, przecedz, Miesko obierz do kości i zmiksuj z warzywami- dolej bulionu żeby była konsystencja fajna , i juz! Możesz wymyślać z dodatkiem dyni, czy tam kalafiora czy czegoś bo to cudo to taka baza na której możesz zrobić inne danie ;) mam nadzieje ze jasno, sama dwa tyg temu byłam zielona to tak z autopsji napisał am, powodzenia!!! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbod19m7di.png

Odnośnik do komentarza

Ewelusik, wybacz, bo nie pamiętam, ale jeśli kp, to przemyj mlekiem oczka. Mnie tak położna w szkole rodzenia mówiła i pomogło.
Dziewczyny, współczuję przeziębień. Na katar dla nas dobre są inhalacje z rumianku, zwłaszcza jak jest zapchany. Dwa razy dziennie po kilka minut nad michą z naparem działa cuda.
Zmykam do łazienki. Filip śpi od 20, więc trzeba skorzystać.

Odnośnik do komentarza

Ewelusik super że dajesz pomysły na jedzonko.u nas to rozszerzanie idzie powoli bo cos ten Julek mało otwarty na nowości.ja narazie daje sloiczki bo chocbym nie wiem jak zblendowala to nigdy nie sa tak gladkie jak w gerberze np.powoli moze sie przekona ze nie tylko mleko jest mniam.Anela dajesz nadzieje.wogole Anela czy my nie mamy wspolnego męża;)?jak piszesz to jakbym swojego widziała.
Dominika to na wiosne cie sciagniemy do nas.
A i z ta wagą to przeginacie:)ja tez bez slodyczy nie umiem żyć.

Odnośnik do komentarza

Tekst linka

Witam.
Link powyżej do wpisu Hafiji, który oddaje to, co zawsze myślałam i myślę. Chodzi mi głównie o początek postu. Wszystkie mamy, które na fb mnie zjechały od terrorystek laktacyjnych, niech przeczytają z milion razy początek tego postu.
Nigdy!!! Nigdy żadnej z mam nie nazwałam gorszą, bo karmi mm, za to ja zostałam zlinczowana za własne zdanie, którego nie zmienię - dla mnie mm to trucizna dla mojego dziecka, bo mogę dawać pierś! O żadnych markach trucicielkach nie pisałam - skąd te brednie? Miałam dość wiecznej reklamy mm jako leku na wszystko.
Za to Wy, nie wszystkie oczywiście, naubliżałyście mi po moim odejściu z fb na profilu grupy jak i w wiadomościach prywatnych. Gdyby to tyczy się tylko kp, ale nie, Wy zaczęłyście pisać, że jestem złą matką, że Majka ma ze mną terror, że jej wspołczujecie. No i jeszcze na forum pojawiły się życzenia najgorsze - żebym cierpiała z powodu choroby i problemów mojego dziecka.
Miałam już olać sprawę, ale widzę, że Zielona i Dobra Wróżka mnie przyzywały, więc należy im się słowo wyjaśnienia.
Mimo że różnie karmimy swoje dzieci, jakoś nie byłam dla nikogo niemiła z tego powodu i go nie obrażałam. Nie ma pojęcia dlaczego obce mi osoby wypowiadają się na temat tego, jaką jestem matką dla Mai, komentują to i obrażają mnie na forum.
Wiem, że wiele z Was ma problemy z partnerami, że mieszkacie z teściowymi, że Wasze kariery zawodowe poszły w niepamięć, ale to nie jest powód, aby na mnie wyładowywać swoje frustracje.
Jeśli choć raz którąś z Was zjechałam, jak Wy mnie, i to bez powodu, to proszę mi to przypomnieć. Zawsze starałam się powiedzieć dobre słowo każdej z Was. Dziwi mnie tym bardziej fakt, że nagle tak duża grupa ujawnia, że mnie nigdy nie lubiła. Wiecie, mi nie zależy na czyjejś sympatii, nie potrzebuję tego,żeby czuć się osobą wartościową. Dla mnie ważne jest uznanie mojego męża i miłość mojej rodziny. Sama również wiem, ile jestem warta i nikt nie zburzy mojego poczucia wartości. Natomiast uważam, że każdemu należy się szacunek. Wy pokazałyście, że nie macie go za grosz. Szkoda, bo trzeba było mi to dawno napisać, wtedy wiedziałabym czyich zdjęć nie komentować i komu nie radzić itd.
Wszystkim dzieciaczkom życzę zdrówka, samych uśmiechów, żeby nie musiały nigdy płakać przez swoich rodziców i ich błędy. A Wam, Mamom, cóż, jestem tylko człowiekiem, więc tym, które tak mi źle życzą i ze mnie szydzą, życzę, aby życie je odpowiednio doświadczyło, a Mamusiom, które ciepło o mnie myślą i tez tak do mnie pisały na priv, życzę - samych wspaniałości w Mamusiowaniu i nie zapominajcie o sobie jako o kobietach!
I jak to mówią (ktoś mi ostatnio przypomniał) - "Psy szczekają, karawana jedzie dalej".
Dobrej nocki :* niedługo pierwsze święta naszych Maluszków <3

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Z mięsem to radze troche uważać na kurczaka.my mielismy w rodzinie taka sytuacje ze dziewczynce koło roku zaczęły się powiekszac piersi.takie zgrubiale były i lekarz kazal ograniczac kurczaka bo sa hormonami faszerowane.ale fakt ze ona duzo na kurczaku gotowała.nie zebym chciała straszyc tylko taki przypadek znam to tak ku wiadomosci.

Odnośnik do komentarza

Wisienka Tymek mial od soboty wieczorem, niedzielę i poniedziałek. We wtorek gorączka minęła innych objawów nie miał. Ale jak do tej pory zęba nie widać a już tydzień minęło.
Nie wiem co z tym moim dzieckiem w domu jest grzeczny, wiadomo czasem marudzi ale zawsze jak pojedziemy do teściów albo moich rodziców to wychodzimy z wrzaskiem a w aucie koniec płaczu, wchodzimy do domu a on zadowolony.
Dzisiaj to samo byliśmy u moich rodziców był grzeczny bawił się Gaworzyl śmiał i nagłe płacz i trzeba zbierać się do domu. W samochodzie tym razem usnal po przejechaniu 500 metrów.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u93e5euum8xcey.png

Odnośnik do komentarza

Mam jeszcze pytanie . Czy wasze dzieciaczki j leza na brzuchu ulewają? moja nawet 2 godziny po karmieniu potrafi . Meczy mnie to bo mało je , za mało przybiera na wadze. urodzila się 3180 wie srednia. teraz na 6380 spadla na 10 centyl i pediatra kazala mi ja podtuczyć . czy ktoras mama stosuje kaszki sinlac?? zupke z mięskiem wcina caly sloik a mleka tylko 120 140 czasem 150. trochę mało jak na jej wiek tym bardziej ze był okres zjadala 180 ml. jest przy tym bardzo ruchliwa i az mi zal jak chce probowac raczkować a ja ja pzekrecam na plecki bo znowu cale mleko poleci..
pomóżcie może macie jakies pomysły..
sorki ze znowu o sobie ale jeszcze się nie wdrozylam a poza tym chyba miałam taka potrzebe od dawna...

Odnośnik do komentarza

Wy mówicie dobranoc a ja witam na chwilę. Doczytalam wszystko kochane wy moje nawet nie wiecie jak się cieszę że jesteście dziękuję Wam bardzo za miłe słowa i wiem ze zawsze na was można liczyć. Raczej wszystkie jesteście chude więc na takiego słonia jak ja nie macie rzeczy...ja przed ciąża miałam rozm XS a teraz L/XL :( jeśli jednak któraś by coś miała to aż mi wstyd ale chętnie przyjmę... Jejku nie sądziłam że kiedyś będę w takiej sytuacji, zawsze sama sobie radziłam a teraz ciężko... OLIWKA zaczyna rozm 74 a chłopcy 110/116.daduska Oli urodziła sie3820 a wczoraj skończyła pół roczku a ma 6700dopiero Także ja już na centyle nie patrzę i jestem zdania że każde dziecko jest inne mniej lub więcej przybiera na wadze ale jeśli wszystko jest ok to po cóż się denerwować. Byłam wczoraj u psychiatry jeśli wrócę na grupę dda i będę częściej u swojej terapeuty to uda mi się uniknąć powrotu do tabletek :)chociaż coś...z decyzją o odejściu bije się cały czas i czekam czy terapia aa poskutkuje u męża...kurcze trochę się martwię bo pierwszy raz dostałam @przy KP i już mam 9dni o co kaman??? Słodkich snów wszystkim kochanym mamusiom i ich dzidziusiom :)

Odnośnik do komentarza

Daduska z mojego doświadczenia jak odstawilam synka od piersi w 7miesiącu nie chciał już innego mleka lekarz kazał więcej kaszki już z mm i jogurciki więc może spróbuj więcej takich rzeczy o nie przejmuj się:) coś mnie dolina bierze jak pomyślę że niedługo święta....wszystkie się cieszą pewnie a ja nie lubię świat bo powinny być one w gronie kochającej rodziny (dużej) i szczęśliwej a u mnie już dawno takie nie są...rodziny sklocone nie ma takiej bliskości od K też miłości nie ma...Tylko dzieci... PANIFIONA my na prawdę musimy sobie rękę podać.wygramy w totka kupimy wielki dom i przygarniemy wszystkie mamy z dziećmi...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...