Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Też uwielbiam te rzeczy dla niemowląt z lupilu, szkoda że tak mało wzorów robią i tak rzadko są w ofercie :( a co do h&m to mój wyrósł już z tego rozmiaru dedykowanego dla 4-6 miesięcy, myślę że ta rozmiarówka u nich się sprawdza mniej więcej a nie jak w pepco młody już nosi rozmiar na 9mscy.
Dominika super te zdjęcia i przy okazji upominam się o fotki z chrztu :D
Dobra wróżko też będę robić kluski śląskie a ich historia jest taka wraca wczoraj mąż po piwie z kumplami taki lekko podchmielony ale próbuje trzymać fason już od progu. Mówi do mnie lekko plączącym się językiem "ja będę obierał ziemniaki " a jest niedziela prawie 21, krzyczę na niego po co ci te ziemniaki o tej porze a on ze chce kopytek z sosem pieczarkowym!!!

Odnośnik do komentarza

Haha Sylwunia no nie mogę z tego twojego męża :D
Witam nowe mamusie :) fajnie że dołączacie :)
Dominika śliczne zdjęcia :) A Lenka i kot cud miód malinki :) właśnie gdzie zdjęcia? Pokaż się w sukience :p
Dobra Wróżko życze ci żebyś się z tym uporała i żeby następny poród był mega szybki i mega łatwy!! :*
Mmmm kluski śląskie :) Ja chcem!!
Hm niewiem, nie kupowałam jeszcze. Ja jakoś gustuje w Pepco i lupilu tez fajne :)
Dziś mam swoje male zwycięstwo :) jestem mega zadowolona i z tej okazji napiłabym sie szampana :) i zjadla kluski sląskie z sosem pieczarkowym :)
Amelia jak zasnęła o 16 tak spala do 18.10!!! I oczywiscie po kapieli byl problem ale juz spi uff :)
Mąż zgodzil sie na psa!!! Ale oczywiscie musze isc z nim poinformowac tesciow bleee! :/
Przyszla chusta kułkowa :) Już sie wiązalismy i faaaajnie :) akurat jak sie na zakupy jedzie zeby wozka nie brac :) ale jeszcze niewiem czy dobrze ja plącze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie mamusie. Pierwszy raz piszę do Was, bo panikuję... Niebawem moja Ala skończy 6miesięcy i czas rozszerzyć jej dietę, ale zupełnie nie wiem jak się za to zabrać :( Karmię wyłącznie piersią, a tak się składa, że mamy z mojego otoczenia wcześniej przechodziły na mm i wiadomo ich dieta wyglądała inaczej. I tak czuję sie jakoś... hmm "obwiniana" jak słyszę ze zdziwieniem w głosie "nie dajesz jeszcze jarzynek?" Oo. Pomóżcie, wytłumaczcie mi jak krowie na rowie, co kiedy mam dać w jakich porcjach..
Ehh.. no i te siadanie. Bo sporo czytałam o metodzie BLW, Alicja siedzi, ale mi na kolanach sama jeszcze nie i wydaje mi się że jeszcze troche to potrwa zanim sama z brzuszka usiądzie. Czy niektóre mamy jak piszą "moje dziecko już siedzi w wieku 5miesięcy " to mają namyśli właśnie siedzącego bąbla na kolanach, czy może takiego co samodzielnie siedzi w krzesełku?

Odnośnik do komentarza

Karinka - dzięki :)
wiązanie kółkowej najlepsze ma:

w ogóle ma super filmy! Polecam :D (i tu ma chustę moich marzeń *.*)
AnnAla - mamusie co rozszerzają na pewno pomogą. A z tego co udało mi się wyczytać to BLW zaczynamy bezwzględnie dopiero wtedy, kiedy dziecko potrafi samodzielnie usiąść i jest w stanie SAMO siedzieć w krzesełku (na kolanach się nie liczy :P) (źródło)

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Witamy sie wieczorowa pora, przez ta zmiane czasu u nas tez sie wszystko poprzestawiało. Wczoraj postanowiłam ze musi byc jakis plan dnia bo inaczej mozna zwariować. I tak rano ok 9 próbujemy jeść kaszkę, potem spacer 10-12 lub 11-13, o 15 próba jedzenia obiadku, po 16 znowu spacer. Dzis udało sie pospać Hani w sumie 4 godziny w ciagu dnia, wszystkie na spacerze. To juz cos;) Czytałam ostatnio o nie spaniu niemowląt i okazuje sie, ze im wiecej dziecko spi w dzien, tym lepiej spi w nocy. Nie wiem ile w tym prawdy ale dzis przetestuje. Do tej pory Hania spała tylko jakieś 2 godziny ok południa,a dzis tez i po południu, i to bardzo ładnie, zobaczymy co bedzie w nocy bo ostatnio cyc non stop, spanie z nami i pobudki o 6.. Oby trochę sie polepszyło.
AnnAla moja Hania skończy 6 m-cy 12.11, ale jeszcze sama nie siedzi, jedynie jak trzymam ja w pozycji półsiedzącej na kolanach lub w bujaczku. Ostatnio nabyła nowa umiejetność gryzienia swoich stop, a ulubiona pozycja jest leżenie na brzuszku. Co do rozszerzenia diety to ja nie mam dużego doświadczenia bo tez niedawno zaczęłyśmy - od marchewki raz dziennie, teraz tez jemy marchewkę z ziemniakiem, a rano troszkę kaszki dla smaku. Myśle ze pod koniec tygodnia sprobujemy tez jabłuszko.

Odnośnik do komentarza

Witam tez nowe mamusie :)
Sylwiunia ale Twoj maz ma pomysły ;)
Dominika słodziutkie zdjecia Lenki i kocurka ;)
Anela u nas spanie w lozeczku było tak do 5 miesiaca, w ostatnich tygodniach niestety łóżeczko parzy, szczególnie tak od polnocy do rana.. Ja sie poddałam i nie próbuje nawet odkładać małej po pierwszej pobudce ok polnocy, bo nie mam siły. Sen i moje zdrowie psychiczne jest dla mnie ważniejsze;), wiec śpimy razem, cyc jest non stop i nawet juz nie patrzę na zegarek i nie liczę ile mamy pobudek, przynajmniej jakos w miarę funkcjonuje.
Dobra wróżko jestem jutro u Ciebie z Hania na kluskach! Daj adres;)

Odnośnik do komentarza

UllaS to faktycznie dziwne jak tyle rzeczy juz próbowałaś. Moze spróbuj zawinąć na noc w kokonik, u nas była jakis czas temu faza wybudzania sie ze snu ale bez takiego płaczu. Ja tez dawałam delicol ale ta było ok 4-5 tygodnia, potem juz nie było potrzeby bo wszystko sie unormowalo. A moze Ty na noc jesz cos co moze szkodzić Franiowi?
Ola ja tez czuje sie trochę staro na forum ;) mam juz 34 lata i dopiero pierwszego dzidziusia, ale nie przejmuje sie, nie to jest najwazniejsze.
Ja daje wit D i tez ostatnio podobnie jak HM witaminki ze skarpetek i gołych stopek ;)
I podobnie jak Ty byłam pracoholikiem.. Trochę mi sie ostatnio to zmienia, mimo ze tez pracuje na macierzyńskim. Macierzyństwo mi sluzy ;)

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :) Hania spi a ja przy M jak milosc nadrabiam dzisiejsze wpisy. Dzisiaj pierwszy raz od dwoch tyg wyszlysmy na spacer po chorobie chociaż jeszcze mam krosty półpaścowe :( ale jak sie wypuscilysmy o 12 to wrocilysmy o 18. Po drodze odwiedziny u rodzicow i siostry :)
Dominika ale Lenka jest silna i jak fajnie pomyka, a kot jest the best :) Moja dzisiaj tez bawiła się u mamy z pieskami cieszyła sie niezmiernie.
Dobra Wrozko jadlas juz pieczarki bo ja się troche boje, czy mala nie bedzie miala rewolucji brzuszkowych, ale moze spróbuję.
Hania miala katar i lekarka kazala podawac wit C więc podaje, ale nie wiem jak dlugo mam podawac.

http://s1.suwaczek.com/201505134580.png

Odnośnik do komentarza

Wisienka2 jeśli chodzi o spanie to miałam taki sam problem. I zaradziłam go mokrą pieluchą na łóżeczku.(nawilżacz zamówiony) Zaczął się okres grzewczy dlatego powietrze jest mniej wilgotne i to przeszkadzało Alicji. Również budziła się co 30minut, a ostatni tydzień spędziła z nami w łóżku. Od 3 dni mam moją "starą" budzącą się tylko 2 razy na karmienie córeczkę :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny.Lekarz zęby wykluczył więc to chyba nie to.Spróbuję jutro z kokonem.Może rzeczywiście pomoże.Może nie czuje się bezpiecznie.Co do jedzenia to staram się nie jeść na noc i był okres, ze bardzo z jedzeniem uważałam, ale nic to nie dało.Po zmianie czasu też u nas od nowa trzeba wyrobić plan dnia.Maluch na razie śpi.Ciekawe jak długo.Mój domowy doradca laktacyjny przywiózł starszego ze szkoły, zawiózł na karate i znów musiał wracać do pracy.Też zjadłabym klusek z sosem pieczarkowym, a jeszcze bardziej placków ziemniaczanych z sosem pieczarkowym, ale się boję.Juz Mały kwęka.Leceee

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy4z17k1rkjpne.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb733e5ejn84p95y.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/svchw1d3d43y2f0f.png

Odnośnik do komentarza

U nas tez juz pobudka.. odlozylam do lozeczka i oczywiscie czujnosc mojej coreczki zwyciezyla:) juz znowu cycujemy.
AnnAla u nas recznik od dawna wisi w nocy przy lozeczku, pediatra powiedziala ze szkoda pieniedzy na nawilzacz i takie domowe sposoby sa zdecydowanie lepsze. U nas i to nie pomaga.

Odnośnik do komentarza

Zdechnę, jak nic zdechnę. Myślcie co chcecie, ale ja już się odzwyczaiłam od pobudek w nocy i jestem po prostu bardzo rozdrażniona z tego powodu, że muszę teraz wstawać. Dziś bankowo też, tylko pytanie o której i ile razy i z jakim efektem. Lenka zjadła dziś tylko 3 posiłki, no 3 i pół, z czego ostatni o 17, po kąpieli nie chciała jeść, nie mogła też zasnąć, to musi być wina zmiany czasu, ponieważ nawet Ibufen na noc nie pomógł. A jak poszłam po 17 na siłownię to spała ponad godzinę co jej się nie zdarza w ciągu dnia, no i to wygląda tak jakby jej godzina spania minęła i ją przegapiliśmy i potem już nie może zasnąć. Jutro będziemy próbować kąpieli po starym czasie, czyli o 19. Boże dopomóż oby się udało bo psychiatryk mnie czeka inaczej.
Witam nowe mamusie...
Dziękuję za komplementy dla mojej psotki i gnomiastego kota:-D
Wisienka powiem Ci, że ja też lubię mieć plan dnia, po prostu uwielbiam.
Zdjęcia z chrztu kiedyś będą:-) nie chce mi się ich zrzucić na laptopa bo ja z laptopa zwykle raz w miesiącu korzystam jak robię przelewy za rachunki:-D mieliśmy szybko wywołać i rozdać rodzinie, ale jakoś nie możemy się za to zabrać.
No i miałam jutro robić kopytka, ale mam jakiś spadek formy ogólny i nie chcę już nic jeść do końca roku, co by na Boże Narodzenie się wylaszczyć;-) poważnie znowu mi się chce rzygać jak na siebie patrzę. Jeszcze tylko sposobu bulimiczek nie próbowałam. Nie no nie kombinuję jakoś mocno, ale nie wiem co robić, żeby dalej te kg leciały. Znowu waga stanęła. Po tych chrzcinach mi motywacja minęła i dupa.
Sylwiunia mąż THE BEST!!!:-)
Ubranka z HM trochę większe są od zwykłych. Fajną koszulę dla dziewczynek widziałam tam za 50 zł, ale śliczna, już miałam kupować kiedy walnęłam się w łeb, że znowu kupię coś czego nie potrzebujemy a to czego potrzebujemy nadal nie.
Lenka nam zachrzania po całym salonie na czterech, goni kota ile się da. Coraz lepiej jej to wychodzi a rano jak tylko się obudziła to na mnie wpełzła i mnie zaczepiała, no i próbuje stawać w łóżeczku, łapie się za szczebelki i podciąga, na szczęście nie ma jeszcze tyle siły, ale to kwestia czasu. No i za stolik w salonie też łapie i się dźwiga. A my nadal nie opuściliśmy łóżeczka bo M twierdzi, że nie mamy klucza, a skręcał chyba penisem;-p muszę poszukać jutro jak nie zapomnę. Bo wkońcu wyleci ta psotka z łóżeczka, w nocy już przez to częściej się budzę i zaglądam czy nie wypadła.

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie UllaS, AnnAla :)
Zmiana czasu sprawiła, ze Majka po raz pierwszy wstała szybciej niż jej brat, coś kolo 6.20. Miałam dziś z tego powodu baaardzo długi poranek. Nie dała się ponownie uśpić, dopiero kolo 9.45 miała pierwszą drzemke. Po poludniu spala dwie godziny na spacerze i chwilę w domu i na przymus w sumie położyłam ja od 18.20 do 18.50 i po kapaniu bez żadnych chimerow zasnęła o 20.50. Także Wisienka, potwierdzam teorię: dobrze spi w dzień, jeszcze lepiej zasypia na noc. Jutro się okaże jaka ta noc byla :)
Co do pieczarek to jem juz dlugi czas i nic malej nie jest.
Plan dnia jest ruchomy, zaczyna się od pierwszego karmienia, kolejne co 2,3 czasem nawet 4 godz. Za kilka dni Maja kończy 5 miesięcy i mam zamiar wystartować z rozszerzaniem diety. A poza tym chcę ja powoli przyzwyczajać do butelki, żeby w Polsce móc ją zostawić np. z dziadkami wyrwać się chociażby na randkę z mężem. Tu nie mamy tego luksusu...
A, mamcia89 tez witaj,:)

Odnośnik do komentarza

Ewelusik zazdroszczę wyjścia idż idż i dobrze się baw należy ci się. Fajnie dzień wam minął.
Annala z tym rozszerzaniem to trzeba trochę intuicyjnie. Ja dawałam najpierw marcheweczkę po łyżeczce przez kilka dni bo nie smakowała. Póżniej połączyłam z ziemniaczkiem też po 2-3 łyżeczki dosłownie ( nie smakowało) zrobiłam przerwę nic na siłę. Po ok tygodniu znowu zaczęłam podawać główny składnik dań to marchewka + ziemniak+ brokuł, cukinia, kalafior. Zuzia nadal je niewiele ok 1/3 sloiczka . zupki gotuje co drugi dzień. Z owoców to zaczęłyśmy od jabłuszka potem gruszka teraz banan i tak mieszamy surowe owocki smakują jej bardzo. Widać że po mamusi lubi słodkie. My dzisiaj próbowałyśmy indyka mniam jak smakowało.
Karinka dobrze zastanowiłaś się z tym pieskiem? Ja uwielbiam zwierzęta i zawsze miałam w domu ale teraz przez mojego beagla nie chcę już mieć żadnego zwierzaka dał nam popalić i jeszcze mu nie przeszło a ma już 6 lat.
Minki jedzeniowe dziewczynek bezcenne***

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Dobra wrozko dziekuje za filmik. Jutro dalej sie ucze :)
Dominika opuszczaj szybko! :) ja tez zagonie w weekend M. Amelia coraz bardziej mnie zaskakuje i sie boje ze wypadbie tak jak ty.
Lenka raczkuje juz? Bo Amelia proboje. Czasami przejdzie kawalek ale barazie pasuje jest rozbujanie sie i skok na brzuch .. Tak to sie przemeszcza :)
Moze na swieta Lenka stanie na nozki :) Moja chrzesnica miala 8 miesiecy jak poszla :)
Co do rozszerzania diety to wstyd sie przyznac ale jak robilam jak padlo. Nie trzymalam sie zadnych zasad dawalam zazwyczaj co 3 dni i wszystko jak lecialo. No i nic nam nie jest wiec wcina Amelka wszystko :) Jutro pierwszy raz bedzie dorsz ;)
Ej kochane jak waszym bobasom wychodzily zabki to zanim sie przepily bylo je widac z boku dziasła?
Niewiem co jeszcze chcialam ;)
A! Ja tez juz mam problem jak Amelia budzi sie w nocy, zapomnialam jak to jest i mam wtedy nerwa :/ glupia matka.
Patent z pielucha hm.... Musze sprobowac to moze nie bede kupowac nawilzacza? Bo ja mam w domu piec i lekarz mowil ze nie trzeba aau mamy w bloku to tylko jeszcze miesiac bede

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Witamy się, dziecko mnie zaskoczyło bo dałam jej na śpiocha o 22:30 butlę i zjadła 160 ml i spała do 6, znowu zjadła i teraz chyba jeszcze ma chęć przysnąć. Ja już głupia jestem bo nie wiem o co chodziło z tym wczorajszym niespaniem w nocy. Nawet przeszło mi przez myśl, że to mleko ją już krótko trzyma, ale jeszcze kilka dni zanim zaczniemy zmieniać na "dwójkę".
Karinka Lenka już prawie raczkuje, jeszcze to nie wygląda tak jak powinno, ale z dnia na dzień idzie jej coraz lepiej i też zaczynała od bujania i upadania na brzuch a teraz już potrafi obie nogi posuwać na wyprostowanych rękach i nie upada tak często na brzuszek, jeszcze nie załapała jak to zrobić, żeby najpierw jedną nogą poruszać a potem drugą, tzn niby czasem jej się udaje, ale potem nie wie jak to zrobiła:-) ale ona tak zapieprza za przeproszeniem, że praktycznie już nie ma dla niej celów nieosiągalnych na podłodze. Jak widzi kota to pędem w jego stronę się przesuwa:-) może mi się uda nagrać filmik to na fejsa podrzucę. I najbardziej ją interesują 4 rzeczy: pilot, telefon, tablet i kot:-) ja też miałam 8 miesięcy jak zaczęłam chodzić, tylko, że ja nie raczkowałam w ogóle.
W sensie, że jak z boku te ząbki? U nas bym powiedziała, że od góry bardziej widać, ale u nas dolne jedynki idą a u Was które?
Mój M ostatnio tłumaczył Lence, że u nas w domu nigdy nie będzie psa;-)
Z rozszerzaniem diety to u nas np idzie bardzo powoli, ja jakoś nie mam ciśnienia, żeby młoda jadła już jak dorosła, ale muszę to zmienić bo wkońcu zostaniemy w czarnej dupie. Gluten muszę wprowadzić w tym tygodniu, dziś kupię kaszę mannę. I mięso muszę znowu spróbować podać bo pierwsza próba była nieudana.

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...