Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Hej mamuśki :)
Dominika, zaczęłam wprowadzać pokarmy koło 4 miesiąca, bo miałam małego terrorystę jak Elżbieta i chciałam zobaczyć, czy to cos da. Próbowałam kaszel i u nas jakoś się obyło bez plucia, meble nie ucierpiały, ja tez nie, jak mu nie smakowało to wypychał języczkiem. Także nie musi być tak źle :)
Zielona, kiedys słuchałam Nory calutkie dnie i na mnie też działała uspokajająco.
H-m, najlepsze życzenia dla malutkiej.
Co do rozszerzania diety, to wiem mniej więcej jakie są zalecenia, ale wg mnie schematy swoje a dzieci swoje. Każdy maluszek jest inny i jeden w wieku 4 miesięcy jest gotowy na inne jedzonko niż mleko, a drugi nie. I to kwestia dostosowania się do potrzeb dziecka, ale dużo też zależy od mamy. Ja w tej kwestii jestem bardziej liberalna, może też dlatego, że już jedno dziecko wprowadziłam w świat stałych pokarmów i całkiem dobrze mi poszło :D
Dobra Wróżko, Dorotka młodsza od Majki o dwa dni, a już w glos się śmieje, super, może lada dzień my się doczekamy :) dzis Maja pięknie krzyczy, rozmawia do karuzeli, do siebie, jest przeurocza i ma słodki głosik ;)
No i mamy piękna pogodę juz parę dni.

Odnośnik do komentarza

Sylwunia, krzesełko Baby Design bambi. Ja wiem ze ono sie przyda, tyle ze ona juz niedługo chce mi mała wsadzać do niego i karmić! A ja uparcie jej wmawiam ze do 6 m-ca musi poczekać. Nie potrafi tego pojąć..ach, musze z tym żyć ;)
Jutro jedziemy na kontrole stawów biodrowych, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.
Dobrej nocy Mamusie;-)

Odnośnik do komentarza

Kwasna! Ale slodki dresiarz rozesmiany :D super chlopak <3 <br />
Moj aktor zasnal, wlaczylam pranie, zrobilam siku, chce dac Dzimiemu jesc, podchodze do akwarium a on lapy rozlozone jak samolot i po wierzchu plywa!!! Myslalam ze nie zyje!!! Juz mi serce stanelo , wrzucilam to jedzenie, nic... Dotknelam go w plecki delikatnie, nic... Juz sie zdazylam poplakac i nie wiem czemu ale chcialam go wyciagnac z wody ( moze przyszlo mi do glowy ze sie utopil?!?:|) i chwycilam go pod brzuszkiem to skubany uciekl!!! Co za potwor!! najchetniej za ta szopke bym mu zabrala to jedzenie i poszedl by spac bez kolacji bestia!!! :D

Ehh, ciezki wieczor, ide cos na ruszt wrzucic :)

Odnośnik do komentarza

Kwasna ale śmieszek :-)
Co do pokarmów to mój dostal dzis pierwsza łyżeczkę zupki ziemniaczek z marchewką. Byl bardzo zdziwiony bo wczesniej lyzeczka dosyawal czasem pic ( woda z glukoza ) a dzis bylo co innego. Po troszeczku dalam mu w sumie ze dwie czy trzy łyżeczki. I nie sloiczek tylko swoje. Jak na pierwszy raz to nie bylo tragedii.
Będę próbowała po troszeczku ale nie na siłę.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Moj Zieciu Oliwierek :) przystojniak i czaruś :)

Dominika -przez dwa dni zero zlapanych siuskow :/ bolala mnie glowa i nie mialam sily sie skupic na tym. A tak to juz sporo kupek i siuskow bylo nie w pampersa. Trzeba czasu,bo raz sie uda od razu,a raz dzieci sciemniaja,ze to to :D od jutra znow zacxynam,bo nie chce zmarnowac. Ale caly czas mowie do Mai,ze ma siusiu i ja od razu przebieram,a czuje jeszcze cieple ;) wczoraj zreszta tych kup byle tyle,ze masakra.

Dzis juz tylko 2 kupki :) progress! Moze to ta sypana kawa??? Cholera wie! Ja tez jem inaczej niz na poczatku moze moja lekka dieta sie jej udziela. W kazdym razie na razie z nabialem stop na tydzien.

Dominika - ja Ci zazdroszcze silowni, bo w domu ciezko sie zmotywowac :( jak juz pojdziesz,to cwiczysz,a w domu to zawsze spanie albo fb :D takze teraz na spacerkach ja bede biegala, musze tylko kupic nowe buty, bo stare sa do bani,a te do fitnessu w domu sie na dwor nie nadaja. Od listopada moze sie uda silownie ze 3 × tydz.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Chłop się na mnie obraził, hak mu w smak!
Marti masz rację, że jak już pójdę na tą siłownię to ćwiczę a w domu to zawsze jest coś co rozprasza. I wiecznie coś ważniejszego do zrobienia. Jak mnie już wkurza to ciągłe sprzątanie i bycie Panią domu, w dupie to mam a tu przyjdzie Ci taki gnom i jeszcze się obraża za byle gówno. Co do siuśków i kupki to nie poddawajcie się tak łatwo jak ja, kibicuję Wam.
Sylwiunia Lenka właśnie przez półtora miesiąca przybrała około 900 g a teraz je jeszcze mniej. A może mi się tylko wydaje...? Nie no chyba nie... Nawet sąsiadki synowa się dziwiła, że je mniej od jej córki a tamta młodsza o 3 tyg.
Elżbietta, Anela, Kamila ja szału dostanę jak Lenka będzie brudzić wszystko dookoła podczas tego jedzenia. Dziś miała nos pomarańczowy, brodę, oba policzki i paznokcie u rąk, śliniak pomarańczowy, body utrzepane i pieluszka tetrowa ta nie prana od miesiąca cała pomarańczowa i nie było opcji - poszła do prania!;-) i jeszcze świeżo uprany koc na kanapie chlapnięty no i ja i trzy listki ręcznika papierowego... Jakby to wszystko zliczyć to nie wiem czy ona coś w ogóle zjadła czy rozbabrała wszystko.
Kwasnaa Oliwierek piękny:-***

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny lejecie miód na moje serducho :-*

Oliwierek dziękuję za komplementy :-) i pozdrawia teściową ;-)

Dominika u nas kłótnie i obrażania na porządku dziennym :-( Nasz związek przechodzi kryzys nawet pisać mi się bie chce :-( wiem, że męża wkurza jak wyglądam i to, że ja siebie nie akceptuje :-/

Ciężki okres nastąpił w moim życiu, ciągle oszczędzanie, zero przyjemności, kłótnie nie życzę nikomu :-/

Zmieniając temat - oświadczam że mam tremę przed rozszerzeniem diety

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kwasnaa jeśli Cię to pocieszy to u nas kryzys trwa od ponad 5 lat, czyli tyle ile jesteśmy razem:-) a oszczędzanie... U mnie to norma, jestem zwykłym robolem i zarabiam marne grosze a do tego za chwilę będę dostawać 60% pensji. Tak, 60%. Załatwiłam się na cacy. Z siłowni też najprawdopodobniej będę musiała zrezygnować ze względów finansowych a angielski chyba w naturze opłacę;-)
Co do rozszerzania diety to ja nie wiem jak to ugryźć, co ja mogę podać a co nie, głupie to dla mnie jest. Wszędzie co innego piszą i nigdzie nie znalazłam konkretnego planu żywienia.

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dominika jak Cię to pocieszy to tez nie ogarniam tego rozszerzania. Począwszy od terminu - od 4-tego do 6-tego miesiąca. Wiem że najpierw marchewka a potem to już nie wiem :D a juz jakieś kaszki z glutenem i bez....pffff - jakos to będzie :D

Dominika a Ty chodzisz na angielski do jakiejś szkoły językowej? I czy jesteś zadowolona z efektów? i ile trzeba na to czasu poświęcić? Bo też się murze wziąć za angielski :/

Wrzucam zdjęcie Kacperka - za 4 dni mamy 4 miesiące...ehhh :)

monthly_2015_09/majoweczki-2015_35393.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Ja na początku też nie rozumiałam tego rozszerzania ale zrobiłam po swojemu i jest cacy. Dominika Anelka od jakiś 2 tygodni tez bardzo malo jadła, budziła się w nocy i niewiedzialam dlaczego. Dostawała co 2.5h 120 ML mleczka a zjadala z 40. I się okazało ze po prostu się przejadla. Obczailam aplikacje z bobovity i wyszło ze w 4 miesiacu dziecko powinno jeść 4 posiłki po 180 ml. Wiec tak zrobilam i jest spokój. Mała je o 5,9 i 17 po 180ml mleka z miarka kaszki, żeby zagescic, o 13 je obiadem sloiczek naradzie a o 21 po kąpieli 210 ml i 5 miarek kaszki. Wiesz dzieciaki są mega madre i same wiedza czego potrzebują.
Anelka przekręca się na brzuszek i na olecki i dupa, oczy do okola głowy. Leży na brzuchu i pełza po pokoju! Dziś jej kupilam dywanik żeby na nim pelzala. Skubana łapie zabawki i siedzi, jak leży to głowę podnosi i ramiona, masakra to dziecko mnie zaskakuje z dnia na dzień.
Heh dziewczyny są takie sztuczne piersi dla tatusiow do karmienia :D jest piers i gdzieś tam idzie taka rurka do której podłącza się butelkę z mlekiem i dziecko pije z cyca od taty! :DD
Gluten... Czarna magia :D dopytam lekarki.
Kupilam dziś materiały i będę szyła kocyk minki, czapkę i komin dla Amelki :D trzymajcie kciuki :)
Dobra ide spać. Dobranoooc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Hanka05 - jakie sliczne zdjecie :)

Dlatego ja mowie "NIE" dla seksu poporodowego. Dopoki nie zrzuce, odmawiam. Niech kurde sie zajmie dzieckiem i wtedy ja bede miala czas na ogarniecie sie. Najgorsze jest to,ze moj jest baaaaardzo wyrozumialy i nic na sile. Hmmm... no to moze jednak skorzystam :D

Pytanie z innej beczki - moze polecicie jakis sklep internetowy z dobrymi poscielami? Pal licho cene, oczywiscie place w zl, ale szukam czegos dobrego i ladnego ;) nie mam szans na wypad do sklepu dla żywych ludziów :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Hanka to tak jak ja:-) wiem, że marchewka, ale co dalej? Czy do 1 r.ż. tylko marchewka...;-p z angielskiego jestem zadowolona w tej chwili, szkoła nazywa się Profi-Lingua, wcześniej two years chodziłam do British Schoola, ale był słaby, dlatego zmieniłam, razem z koleżanką i w zasadzie wieloma innymi. Ja poświęciłam już 3 lata i jeszcze ze dwa przedemną, zaczynałam od poziomu pre-intermediate i to dlatego, bardzo się cofnęłam przez 4 lata na studiach bez ang. 4 lata bo rok zawaliłam przez imprezowanie i pracę na 3 zmiany.
Zięciunio mój cudowny!!!:-* Lenka przesyła moc buziaków dla swojego przystojniaka:-***
Kari_nka Lenka je 5 posiłków po 150 ml, wychodzi nam co 3 h karmienie. No i zdarza się, że niedojada porcji a od 2 dni budzi się o 7 na jedzenie a wcześniej spała do 8:30 przeważnie, tyle, że wieczorem nie zjadała po kolacji tych 150 tylko ze 120 maks.
Marti ja mam wrażenie, że mój brzuch wygląda coraz gorzej:-(
Czas chyba spać...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Mnie też przeraża wizja pieniędzy, mam wrażenie że non stop za coś place i wydaje :( jeszcze mężu się obraził ostatnio bo mu kawy za 20 zł nie pozwoliłam kupić w sklepie, na serio gorzej niż z dzieckiem z nim na zakupach.
Dziś szczepienie, boję się trochę co to będzie się działo bo i tak jest wścieklizna ostatnio...
Wszystkie bobasy takie ładne, ja na razie nie wrzucam zdjęcia póki mój zawodnik się nie wygoi po tych wszystkich zadrapaniach :D
Patrzę na mój brzuch jak leżę czy stoję jest nawet ok, gorzej jak siądę. Może dlatego się tym tak nie przejmuje bo nigdy nie byłam super zgrabna i zaczyna mi to wisieć powoli :( gorzej moja twarz tutaj by się przeszczep skóry przydał, a mówili że po ciąży znikają krostki itp guzik prawda!!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...