Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Kar_inka, przede wszystkim na pewno nie jesteś złą mamą :) to normalne, ze nikt nie chce zostac sam, tym bardziej z małym dzieckiem. To dla Ciebie nowa sytuacja. Dużo zmian w życiu. Ledwo co zostałaś matką, a teraz jeszcze będziesz musiała sie oswoić z samotnością. Ale my kobiety takie jesteśmy, ze w razie potrzeby szybko dostosowujemy sie do nowych sytuacji. Dasz radę!

Odnośnik do komentarza

Mąż poszedł spać o 20:30, ja tez i co? Zasnąć nie mogę a już 23:/ a tak się cieszyłam ze wszystko porobione, tylko mała do spania i my też możemy spać..i dupa:( mam nadzieję że Karolina da mi się w końcu wyspać! Byłyśmy dzisiaj na spacerze i brakowało mi tego, jednak siedzenie na tarasie przed upalami w piżamie to nie do samo:) i wyczailamze Karola jest na jakiegoś krzaka uczulona. 3 raz co szłam jedna sciezka i 3 raz policzki i broda czerwone.

Odnośnik do komentarza

Karinka dasz radę, przyzwyczais z się, ja też praktycznie jestem cały czas sama. Na początku jest trudno to fakt, ale po kilku dniach jakoś jest. Trzeba nie myśleć aż tak bardzo jak się tęskni sprawiać sobie przyjemność małymi rzeczami. Jedyny plus takiej rozłąki jak dla mnie jest taki, że zaczęłam doceniać męża jako dobrego człowieka że on naprawdę nas kocha a my jego i wiele razy bym odeszła a teraz jest jakoś inaczej. Będzie Ci trudno i smutno, ale się kochacie i dacie radę! Przyzwyczaisz się, ja jakoś daje radę, a Marti to już w ogóle szacun :-)

Odnośnik do komentarza

A więc od nowa...
Dobra Wróżko Lenka śpi od 21 do 7, potem zjada i zdarza się, że śpi jeszcze do 9:30, oczywiście nie tak od razu po jedzeniu zasypia. A w dzień w sumie około 1,5 h śpi co się rozkłada na 3 drzemki po pół h.
Kamila chyba, że źle się zmierzylam, ale raczej nie...
Zieloona chyba naprawdę muszę zapisać Lenę na jakieś zajęcia bo dziś po 5 minutach w łóżeczku już leżała w poprzek, albo może powinnam ją zacząć przywiązywać do łóżeczka na noc;-p
Ola kopię Cię w dupę;-p nawet jutro idź ze mną...
Elżbietta Lenka się podnosi. Jak chcesz to zapytam bratowej M o tą spiralę czy miała jakieś problemy bo ona ma od 7 lat.
Emilka może z czasem będzie lepiej między Wami, albo tak jak DW radzi, popracować może trzeba nad tym, żeby było dobrze, teraz jesteście we trójkę i nie ma co podejmować pochopnych decyzji.
Kulka ja też nie mogę uwierzyć, że Lenka tak rośnie... Ciekawe co pediatra w środę na to powie... Ja się i cieszę z tego i nie, nie mogę kupić żadnych ubranek na zapas bo nie wiem jak długo w nich pochodzi, wszystko wygląda jak nowe bo zdążyłam jej po dwa, trzy razy założyć, niektórych wcale, mimo, że nie miałam dużo ubranek. Kupuję tylko w razie potrzeby bieżącej, nic na zapas. Nawet sukienkę na chrzest fajną widziałam, ale muszę kupić najlepiej tydzień przed więc pewnie już jej nie będzie w sklepie.

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Idę spać, jutro z rana może jeszcze nadrobie bo znowu na bezsenność cierpię i nie mogę się wyspać w nocy a w dzień jak zombie chodzę, ledwo chodzę i kręci mi się w głowie bardzo często od dwóch dni a gdzie tu moce na ćwiczenia... Ledwo dziś dychalam na tej siłowni, ale 1,5 h dałam radę. I jeszcze ta @ mnie osłabia dodatkowo.
Dobrej nocy dziewczyny;-***

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Cześc Dziewczynki:)

Chyba wszystko nadrobiłam,ale za to ,że był tego w chuuu,nie pamiętam ,co która dokladnie pisała,więc pewno coś pominę:(

Dominika,
czym Ty ją karmisz?:D golonką?:P
Mój Kuba też ma dzisiaj na sobie body 74,ale on to taki węgorz,chudy,a długi :D
Dzisiaj wyszliśmy na spacer w samym body,bo moje starsze stwierdziło,że o 20 ciepło jest,abyło zimno. Przezornie wzięłam spodnie,wkładam....upss 3/4 się zrobily,potem czapke,niecałe 3 tyg temu za duża była,teraz taka do pół ucha:P
Ale tak jak mówie jemu wszystko w długość,idzie na rekord,2 metrowego ojca przerosnie.

Dominika,
w przyszłym tyg.obiecuje zaczynam chodzić,chętnie się z Tobą przejde:) wiem,że początki sa najgorsze.Ja się po prostu starzeje,bo dawno temu biegalam w reprezentacji szkoły,trenowałm kick boxing,poza tym jeżdze na nartach,chodze po gorach .Jestem usportowiona ogólnie,ale kurcze cięzko mi jakoś ostatnio moją starą dupe ruszyć:((((
(Dominika wysłałam Ci na priv moja kom:)

Marti,
Niezła jesteś z tą Warszawą:))) kiedy wpadasz?,też zapraszam:) jezuuuu dla mnie to jedno z najbrżydszych miast.burdel architektoniczny,zero klimatu,w chuuu ludu,korki i położenie....w środku niczego ... no ale ,że kocham mojego A.to z nim mogę nawet w namiocie pod pałacem kultury mieszkać:D a on jest z Wawy:) co nie zmienia faktu,ze dzisiaj wygrywam te 25 baniek i spierd..... do Szczawnicy:)to taka nasza miejscowka:)

Anela,
No katar to masakra:( olecam Euphorbium i maść majerankową pod nosek:)

Nie pamiętam która pytała o tabletki,dostalam takie,przy ,kt.można KP.Ja wezmę opakowanie i zobaczę,bo po Karolinie brałam cerrazette i bylo super.

Emilka,
Dasz radę,związek to ciężka praca:) ale czasami warto coś naprawić,a nie iść na łatwizne i wyrzucać:)

Pada mi laptop,a nie wiem,gdzie ladowarka:( cdn

Buziaki Laseczki

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny chyba tracę pokarm :( pisałam Wam że mnie dopadlo jakieś zatrucie pokarmowe z nd na pon. Cały pon wiadomo dieta. Nawet pić za bardzo nie mogłam bo mnie mulilo. We Wt lepiej ale co zjadlam to kamień na żołądku więc zjadlam tyle tylko by nie paść z głodu ale czułam się lepiej. A wczoraj rano...masakra...obudziła się jak po dobrej imprezie. Pokój wirowal, było mi niedobrze i do tego lekką biegunka. Miałam umowiona wizytę z Kacperkiem do laryngologa w spr wędzidełka i nie poszłam :( cały dzień znów bulka z masłem i rosół i wieczorem Mały zjadł z obu piersi i płacze głodny. Dałam butelkę mm, wil się, rzucał, trochę zjadł, chyba mu nie smakuje. Myślę przez noc mi się nazbiera. Jest prawie 5, od karmienia minęło ponad 7 godz a pokarmu tyle co nic. Piersi małe, puste :( a jutro z rana wyjeżdżamy na 3 dni więc nawet do lekarza nie pójdę :/

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Emilka nie rob nic pochopnie. Teraz jestesmy zmeczone o zle na wszystko. Poczekaj z decyzjami jak maly podrośnie. My ostatnio z moim tez mamy dwa różne światy ale to podobno normalne na tym etapie.
Dominika dzieki. Moja koleżanka tez ma juz dlugo spirale ale ja jak poczytalam to chyba się jej boje.
No nic na razie jestem wieczorem tak padnieta ze mam taką anty :-)))
Jutro idziemy na szczepienie to i ja się pochwale jaka moc ma mój cyc. :-)) a daje go dość często ;-)))
Hanka dostawiaj do piersi i dużo pij. Będzie ok

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Hanka05 mi się wydaje że to kryzys laktacyjny który jest w 3 miesiącu i trwa od 2 dni do tygodnia ja np nie jestem chora jem dużo i jak karmie małą to nie czuje po chwili ssania mrowienia w piersiach. Ten kryzys w 3 miesiącu jest bo nasze dzieci potrzebują więcej mleczka i troszkę więcej składników i to jest czas dla naszego organizmu na zmiany. Czytałam że częściej trzeba przestawiać i cierpliwie czekać aż minie ale nie podawać mleka. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza

Hanka05 - duzo pij,przystawiaj!

Emilka23 - nie pamietam ile jestes ze swoim niemezem,ale uwierz mi,zwiazek to lata, lata ciezkiej pracy, kompromisow,klotni,awantur, "wyprowadzek","rozstan", łez. Ze swojego doswiadczenia Ci powiem,że w takich chwilach musisz przypomniec sobie dlaczego jestes z tym facetem,teraz dodatkowow macie dziecko i szxzerze zastanowic sie co Ty robisz nie tak. Moze Twoja wina jest to,ze pozwalasz facetowi olewac sprawe? Moze skrytykowalas raz choxiaz jak zajmowal sie Kacperkiem,albo ktos z rodziny wypowiedzial sie na temat tej opieki itp. Ja zawsze stalam murem za mezem. Zawsze! Rodzice mieli mi to za zle,a ja wtedy mojej mamie przypomnialam,jak sama miala zal do taty,ze dla niego dom,to tam,gdzie mieszka mama,a nie my. Takze chodzi mi o to,ze musisz,teraz musisz, ogarnac najpierw siebie, szczerze przyznac sie przed soba do bledow a potem uderz do faceta. Mysle,ze jesli nu zalezy,zrobi to samo i pojdzie po rozum do glowy. Tylko,ze oni nie robia tego tak spektakularnie jak my,wiec nie licz na lzy itp. Niech on po prostu zacznie zmieniac zaxhowanie. Sama szantazowalam odejsciem.itp,ale to nie dzialalo,bo moj mi zawsze mowil - jestem z Toba,bo chce,a nie z musu,wiec jesli Ty nie chcesz byc ze mna,ja cie zatrzymywal nie bede. To mnie otrzezwialo i teraz nawet jesli cos takiego napisze,to maz mowi - wiem,ze tylko tak napisalas,bo jak sie zdenerwujesz to gadasz glupoty :D takze my juz na takim etapie ;) tylko,ze my 9 lat ponad bez dziecka (licze do momentu zeobienia testu). Dacie rade,ale to my jestesmy punktem zapalnym,bo sie czepiamy. Jakbysmy sie nie czepialy,to oni by mieli spokoj. Trzeba im zatem objasnic,ze to nie zwykle czepialstwo,ale troska o rodzine! Podbuduj w nim autorytet ojca i nie pozwol nigdy przenigdy nikomu go podwazyc! Nawet pierdoly,ze zle dziecku zalozyc czapke itd. Mam nadzieje,ze mnie rozumiesz. Facet musi poczuc sie wazny,wtedy mu zalezy. Kochasz go,wiec mow o tym posrod ludzi,ze jest wspanialym tata (ale jak juz cos podziala w tym kierunku), ze wstal w nocy do Kacperka (zmus go swoim zlym samopoczuciem,niech synka do karmienia Ci choc poda,wode przyniesie), ze tak super sie dogaduja,ze czysty tata itp. To naprawde dziala! A wszelkie formy krytyki od razu zdus w zarodku! To,xe Wy sie sprzeczacie,to normalne,ale to nigdy nie zmieni faktu,czy on jest zlym czy dobrym ojcem/mezem,bo kazdy ma wady. Mam nadzieje,ze rozumiesz, co chcialam Ci powiedziec.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Emilka zgadzam się z Marti dlatego nie będę pisać kolejnego wywodu, wydaje mi się że na pewno jest szansa żeby się dogadać.

Nie możemy się z synkiem dobudzić, ale trzeba się jakoś ogarnąć bo tatuś o 14 wraca, przecież mu nie powiem że byczyłam się pół dnia w łóżku: D

Marti odnośnie twojego zdjęcia na fb nie wyglądasz mi na zmęczona mamuśke, coś nas tu oszukujesz :D ja tam widzę dużo energii, i jaki uśmiech :p

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny:*
Marti - nigdy nie podważyłam jego autorytetu i zawsze wszystkim mówię, że jest wspaniałym ojcem - bo to prawda! Kacperek za nim szaleje, czasem mam wrażenie że mogłoby mnie nie być, bo jak widzi ojca to taki zaciesz i gadanie, jak nigdy do nikogo ;) ale A bardzo rzadko zajmuje się małym. Mam wrażenie że więcej z nim czasu spędzał jak chodził do pracy niż teraz na l4... Jestesmy ze sobą 5,5 rokui chyba nigdy jeszcze nie było tak źle :(
Mój synek nie jest zbyt wymagający. Od 15 minut macham mu butelka po żywcu zdrój, a on leży na moich nogach i się śmieje i gada :D

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie.
Na poczatku chcialabym Wam podziekowac za to ze jestescie,bardzo milo sie Was czyta.Forum podczytuje od poczatku co prawda jestem mamusia kwietniowa ale powinnam byc majowa gdyz moje dziecie pospieszylo sie i przyszlo na swiat dwa tygodnie wczesniej.Pisze do Was gdyz widze ze przezywamy te same emocje i problemy zwiazane z naszymi pociechami.Mam pytanie do Doris co spowodowalo ze Twoja pociecha zaczela jesc?Moje malenstwo jest okropnym niejadkiem,jak ma ochote to zje i 200 ml mm ale jak niema ochoty na jedzenie to nawet 10ml nie jestem wstanie jej wcisnac mimo ze jadla 5-6 godzin wczesniej.Juz mi rece opadaja ,jestem na skraju depresji o to jej jedzenie,moze to co spowodowalo apetyt u Twojego dziecka sprawi ze i moja zacznie normalnie jesc.Z gory dziekuje za odpowiedz.
ps.sliczne te Wasze malenstwa :-)

Odnośnik do komentarza

Drogie Majówki, czytalam Was co niemiara przed urodzinami mojej malej (28.7), jestem z sierpniowek, i chcialabym Was prosic o rade, ufam, ze pomozecie i sorry, ze wam sie tu w forum wcinam, ale po prostu troche Was poznalam.. u mojej malej zaczynaja sie kolki, ma 3 tygodnie, pamietacie, co dawalyscie na to Waszym dzieciom? jakas herbatka, lek?... nie moge patrzec, jak sie meczy, moze ktoras z Was radą wspomoże?...
serdecznie gratuluje wszystkich dzieciakow. sa sliczne:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h3owv88nw.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za wasze słowa :* Nie ma co trzeba wziąść się w garść i przyzwyczaić.
Daniela kilka dziewczyn używa Sab simplex i bardzo chwali. Ja podaje bobotic ale zapobiegawczo bo moja córka kolek nie miała więc niewiem jak poradził by sobie przy kolce.
Thegrubyedek witaj :)
My jeszcze z małą w łóżeczku :) nie chce mi się wstawać i Amelia też się nie pali do tego :D

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Hanka - jeśli chcesz kontynuować kp, to jak piszą dziewczyny, duużo pij i jak najczęściej przystawiaj Maluszka do piersi!
Dominika - jeśli NieMąż nie jest b.gruby to powinien zmieścić się w Twój rozmiar chusty. BTW - czy na pewno będzie nosił? Jeśli bierzesz chustę tkaną to może być ciężko uciąć samemu bo się pruje, ale jeśli elastyk lub bawełna to na pewno dasz radę ciachnąć ;)
Kurdę - Wy pampersy 4, ubranka +74 :O A ja wczoraj pierwszy raz pieluchę 3 założyłam (pampers suchy, a osikała mnie i siebie!) i spokojnie w 62 się Odsetka mieści.
Daniela: o kolce mówimy, gdy niemowlęta cierpiące na kolkę płaczą ponad 3 godziny dziennie, przez więcej niż 3 dni w tygodniu, przez co najmniej 3 tygodnie (Reguła 3x3 wg Wessela). Polecam zacząć od najprostszych rzeczy: leżenie na brzuszku+masowanie pleców, masaż brzuszka (zgodnie z kierunkiem zegara!), 'rowerek', ciepłe okłady, ciepłe kąpiele, podawanie wody/herbatki, kokonowanie +biały szum - może to wystarczy. W razie czego kropelki na pierdy ;)

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...