Skocz do zawartości
Forum

Karmi� butl� i mi nie wstyd :)


Rekomendowane odpowiedzi

Afirmacja
Ulcia wszystkiego dobrego dla Mikusia!

Samhain wczoraj jadłyśmy zupkę marchewkową z ryżem i byłam w szoku, bo Ninusia zjadła cały słoiczek! Tak jej smakowało, że nie nadążałam jej dawać, bo oblizywała się i wołała o jeszcze wystawiając język :D

Ja póki co daję samą marchewkę. Ryż ugotowałaś tak normalnie? Moja też wcina aż jej się uszy trzęsą i krzyczy jeśli nie podam na czas nowej łyżeczki :) Ileż można na samym mleku? Dziś będziemy testowac połączenie marchewki i ziemniaka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

Afirmacja
Samhain na razie dawałam jej słoiczki, bo teściowa nakupowała różnych. Dzisiaj dałam skosztować szpinaczku z ziemniakami, również zasmakowało jej bardzo. Po nowym roku mam zamiar kupić sobie takie coś Philips Avent SCF 870 - Ceneo.pl i sama będę jej przygotowywać obiadki.

Też planuję to kupic. Upatrzyłam już dawno, ale wcześniej nie był mi potrzebny. Najpierw chciałam kupic blender, jednak szybko się rozmyśliłam. Po pierwsze mam taki doczepiany do wielofunkcyjnego robota kuchennego, po drugie szkoda mi czasu na stanie przy garach po to tylko, żeby Mała zjadła potem kilka łyżeczek zupki. Wolę przez ten czas się z nią pobawic. No i to gotowanie na parze... Jestem pewna, że urządzenie się sprawdzi.
Teraz też daję Julce słoiczki. Warzywa tutaj to masakra. Ze względu na specyficzny klimat pakują w nie tyle chemii ile wlezie. Sama wolę zjeśc puree z paczki niż tutejsze ziemniaki, które smakują jak papier. Ani mi w głowie dawac to dziecku.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

Fakt, słoiczki dla nas mogą być niesmaczne, ale na pewno są zdrowe ze względu na brak soli i cukru dlatego dorosłym nie smakują, ale dzieci próg odczuwania słonego smaku mają dużo niższy niż my, więc dla nich mogą mieć lepszy smak. Ja jednak nie mam całkowitego zaufania do tego co mi podsuwają pod nos producenci, więc wolę jej z czasem zacząć sama coś gotować.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Też bym gotowała, ale tak jak napisałam: warzywa są tutaj nie do przyjęcia.
Dla nas to co w słoiczkach jest niesmaczne, bo jesteśmy przyzwyczajeni do soli, tak jak napisała Afirmacja. Warto unikac przypraw jak długo się da, a doprawiac do smaku ziołami. Ewentualnie.
Czytałam też, żeby poczekac z wprowadzaniem deserków i słodkich kaszek. Dzieciaki w nich zasmakują i potem nie chcą jeśc warzyw.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

haha mój synek od razu rękę wystawia i woła ćśśśś ( co oznacza pić) :)
Uwielbia zapach piwka i ta butelka jakaś taka magiczna mu się wydaje.
A Wczoraj u teściowej zobaczył butelkę po Żubrze ( mężuś czasem Żubrzyka na dobranoc sobie wypija, bierze wówczas synka na kolanka i bawi się z nim w między czasie- takie męskie wieczorki) i od razu zaczął wołać "Tata!! Tata!!"

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv3e5eq572fqzz.png http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgom0zd4kd.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/iv09tv73sjekmj8o.png
[url="http://pieluszkomaniasklep.blogspot.com"]S

Odnośnik do komentarza

Mam znajomego, który pracuje w szklarni i jak powiedział co oni tam wyprawiają, żeby szybciej rosło to sama ograniczyłam warzywa. No ale nic. Wybieramy się na wakacje na trzy miesiące, a tam u jednej i u drugiej babci będą warzywa z własnego ogródka, więc nadrobimy. Może też przywiozę na zapas.
Fakt, słyszałam że w pewnym okresie (raczkowanie, te sprawy) większośc dzieci staje się niejadkami. Mojej córeczce to chyba dobrze zrobi, bo choc nie biegnę z butelką na każdy płacz, robi się pulchna. Wcześniaki podobno mają problemy z przybieraniem na wadze, ale to nie mój.

Margeritka:

Tych kaszek nie ma co żałowac. Wczytuję się ostatnio w książkę "Zdrowy start" Agnieszki Górniakowskiej (gdzieś o tym już pisałam) i tam jest, że nie wnoszą one zbyt wiele do diety dziecka. Oprócz kalorii. Pani Kościółek z tego forum też o tym pisała. I tak sobie myślę, że będę je rzadko serwowac Małej. Jeśli już to z owocami (któraś z mam o tym pisała), ale to rzadko.

http://www.suwaczek.pl/cache/dcb49604bf.png
http://www.suwaczek.pl/cache/730946f441.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...