Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Pszczółka Maja"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Pszczółka Maja letnią porą
Ma zajęć całkiem sporo
Wtedy sezon na owoce i warzywa
Właśnie to Maję do kuchni wzywa
Maja przyrządza letnie potrawy
Zawsze znajdzie jakiś przepis ciekawy
Rano wita przyjaciół mówiąc :Cześć
Co chcielibyście dzisiaj zjeść "
Każda pszczółka witamin dużo je
Bo muszą być silne ,każdy to wie
Śniadanie już od świtu przyrządza
I robi to bez żadnych zobowiązań
Potem owoców szukać w drogę rusza
nieważne czy deszcz czy jest susza
Nie martwią jej kaprysy pogody
Przyniesie też ze źródła zdrowej wody
Pasztet z trufelkami
kotlety z kasztanami
to jej dania popisowe
Posłodzimy jej tak miodem :)
Są również i desery
Tort miodowy,cztery sery
Każdy kto zje jej podwieczorek
Od razu ma lepszy humorek
W ogródku czy w sadzie
W każdym bądź razie
Maja z przyjaciółmi zawsze jest w składzie
I wspólnie zasiadają przy biesiadzie
Bo lato to dla niej najlepszy czas
Gdy zdrowymi daniami chce oczarować nas

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Latem na łące zawsze dużo się działo. Po wiosennym rozruchu, kiedy rozleniwionym owadom plątały się nogi a powieki były wciąż lepkie od zimowego snu, już w pierwszych dniach lata wśród zieleni raźnie uwijały się gromady mrówek, pszczół, żuków i innych malutkich stworzeń, które powoli zaczynały gromadzić zapasy na jesienne słoty i zimowe mrozy. Chociaż pracy było dużo, nikt nie narzekał, bo dopisywała piękna pogoda, w powietrzu unosił się słodki zapach kwiatów a delikatny wietrzyk poruszał liśćmi w rytm sobie tylko znanej muzyki.
Kiedy inne pszczoły pilnowały ula, zbierały nektar oraz pyłki i lepiły plastry miodu, Maja i Gucio, jak co roku z początkiem lata, otworzyli podwoje swojego biura detektywistycznego. "Podniebna Agencja Tropicieli", w skrócie PAT, trudniła się rozwiązywaniem tajemniczych zagadek, niewyjaśnionych zaginięć oraz wszystkich innych problemów, z którymi zgłaszali się strapieni mieszkańcy okolicznej łąki. Maja i Gucio mieli na swoim koncie dużo sukcesów a Królowa odznaczyła ich nawet specjalnymi orderami uznania po tym, jak pomogli jej znaleźć podbieraczy królewskiego nektaru.
W tym roku pierwsza sprawa trafiła do nich zanim na dobre rozsiedli się w swoich biurowych fotelach, za które służyły im liście babki.
- Dzień dobry, Maju, witaj, Guciu - powiedział Filip i nie czekając na odpowiedź od razu zarzucił ich potokiem słów. - Już przeszło tydzień temu byłem umówiony z Panem Gąsienicą na partyjkę warcabów u mnie pod łopianem, po zachodzie słońca. Warcaby były tylko pretekstem, bo tak naprawdę chciałem się pochwalić przed Gąsienicą nowym utworem, który skomponowałem na skrzypce. Jest wytrawnym melomanem i bardzo sobie cenię jego uwagi, on ma doskonały gust i wyczucie. Ale do rzeczy! Nie przyszedł. Pomyślałem, że pewnie coś mu wypadło i że wyjaśni mi wszystko następnego dnia. Ale następnego dnia też się u mnie nie pojawił. Co więcej, słuch po nim całkiem zaginął. Pytałem o niego sąsiadów, ale nikt go nie widział, zupełnie jakby się zapadł pod ziemię z dnia na dzień.
- To do niego niepodobne - stwierdziła Maja, drapiąc się po głowie.
- Otóż to! - krzyknął zdenerwowany Filip - Zaczynam się o niego martwić. Oby nic złego mu się nie stało! Teraz sobie przypomniałem, że kiedy się ostatnio widzieliśmy wspominał, że czuje się jakoś dziwnie, nieswojo, że źle sypia, ale wiecie, że z niego zawsze był hipochondryk, więc nie wziąłem jego słów poważnie. A może powinienem był... - zakończył ze smutkiem w głosie konik polny.
- Filipie, to przecież nie twoja wina. Zamartwianie się w niczym nam nie pomoże. Chociaż to zniknięcie wygląda naprawdę tajemniczo, razem z Mają postaramy się odnaleźć Pana Gąsienicę. Jeśli coś ci się jeszcze przypomni, daj nam znać, dobrze? - powiedział Gucio i w pustym jeszcze notatniku zapisał wszystkie informacje, które przekazał Filip.
Załoga "Podniebnej Agencji Tropicieli" przez długi czas analizowała sytuację. Maja i Gucio rozważali różne scenariusze, ale każdy kolejny wydawał im się jeszcze bardziej absurdalny od poprzedniego. W końcu zdecydowali, że najrozsądniej będzie porozmawiać ze wszystkimi owadami, które kontaktowały się ostatnio z Gąsienicą i ustalić kto i gdzie widział go po raz ostatni. I jak postanowili, tak zrobili. A kiedy zrobili, co postanowili, to natychmiast zdali sobie sprawę, że śledztwo utkwiło w martwym punkcie, gdyż to właśnie Filip jako ostatni rozmawiał z Panem Gąsienicą, kiedy zapraszał go na partyjkę.
Wieść o tajemniczym zniknięciu Gąsienicy rozniosła się po łące z szybkością owadzich skrzydełek. Wieczorem nie było już nikogo, kto by się nie zastanawiał nad losem sąsiada, który zawsze miał w zanadrzu ciepły uśmiech i miłe słowo dla każdego. Nazajutrz, mimo że owady nie przerwały swoich codziennych zajęć, widać było, że są bardziej rozkojarzone a ich myśli krążą wokół innych tematów niż szukanie pyłków, toczenie gnojowych kul czy przędzenie sieci.
W tym czasie do biura "PAT" wpłynęło kolejne zgłoszenie. Pajęczyca Tekla, która od dawna po kryjomu doskonaliła się w grze na skrzypcach, natknęła się w swojej zwyczajowej samotni na dziwne znalezisko. Z niskiej gałęzi nad kamieniem zwisało nieruchomo szare zawiniątko.
- Próbowałam to odczepić, ale mocno się trzyma - opowiadała Tekla pszczelim detektywom - Nie było mnie w tej kryjówce raptem parę dni, wracam a tu coś takiego się przyplątało. Właściwie to nie wiem nawet, po co wam o tym wszystkim mówię. Teraz głowy wam zaprząta co innego, wiadomo. Gąsienicę każdy lubi, więc będziecie się zajmować jego przypadkiem w pierwszej kolejności a starą Teklę łatwo zbyć byle czym - niespodziewanie zaczęła się żalić pajęczyca i opuściła agencję Mai i Gucia zanim ci zdążyli powiedzieć chociaż jedno słowo. Kiedy Tekla zniknęła im z oczu, Maja, nie namyślając się długo, poderwała się z miejsca.
- Guciu, chciałabym zobaczyć to zawiniątko, o którym powiedziała nam Tekla. Na razie i tak nie możemy zrobić nic więcej dla Gąsienicy a taka odmiana dobrze nam zrobi - wyrzuciła z siebie pszczółka na jednym wydechu.
- Jak uważasz. Ale chciałbym ci tylko uświadomić, że nie wiemy, gdzie się znajduje cała ta samotnia Tekli - odparł Gucio bez przekonania.
- To ją o to zapytamy. No już, Guciu, lećmy, szkoda czasu! - krzyknęła Maja i skierowala się w stronę wielkiej pajęczyny Tekli.
Pajęczyca niechętnie zaprowadziła ich do swojej kryjówki. Pszczółki w milczeniu przyglądały się tajemniczemu przedmiotowi, jednak i one nie znalazły żadnego wytlumaczenia dla tej sytuacji. W końcu pożegnały się z Pajęczycą i wróciły na noc do ula. Mai tej nocy przyśnił się szary kokon. Był ogromny, dyndał uczepiony gałęzi a ze środka dochodzily cichutkie odgłosy przypominające chrobot myszy. Rankiem pszczółka opowiedziała o nocnym śnie przyjacielowi, ale jeszcze przed śniadaniem kokon zupełnie wyleciał im z głowy.
Co jakiś czas owady przychodziły do biura i mówiły, że widziały Gąsienicę, jednak zawsze po prawdzeniu okazywało się, że były to fałszywe tropy. Mijał dzień za dniem a detektywów ogarniało coraz większe zniechęcenie i smutek. To Gucio zaproponował pewnego razu, żeby jeszcze raz polecieli do kryjówki Tekli sprawdzić czy tajemnicze zawiniątko nadal tam tkwi.
Na miejscu okazało się, że nie było po nim śladu - zniknęło równie niespodziewanie jak się pojawiło. Mai i Guciowi zrzedły miny. Sezon rozwiązywania zagadek rozpoczął się wyjątkowo źle. Nie zdążyli jeszcze wyjaśnić pierwszej sprawy a już pojawiały się kolejne. "Jak tak dalej pójdzie, będziemy zmuszeni zamknąć PAT, w końcu co to za agencja detektywistyczna, która nie potrafi znaleźć odpowiedzi na żadne pytania", ze smutkiem pomyślała Maja. Już miała powiedzieć Guciowi, żeby wracali do domu, gdy nagle dostrzegła w trawie jaki ruch. Podeszła bliżej i zobaczyła, że między źdźbłami leży szary kokon, tem sam, który wisiał wcześniej na gałęzi. Ścianki miał trochę popękane i przez szczeliny widać było, że w środku coś się rusza. Pszczółka przywołała do siebie gestem Gucia. Oto na ich oczach z kokonu wyszedł motyl! Miał piękne, kolorowe skrzydła, które ostrożnie rozprostowywał po pobycie w ciasnym mieszkanku. Pszczółki w milczeniu przyglądały się niecodziennemu zjawisku i podziwiały nowego mieszkańca łąki. Aż podskoczyły z wrażenia, gdy piękny owad przemówł do nich głosem Pana Gąsienicy...
Wieczorem tego dnia Maja i Gucio z pomocą innych pszczół urządziły letnie przyjęcie, na które byli zaproszeni wszyscy mieszkańcy łąki. Nikt nie wiedział, co zamierzały świętować pszczoły, gdyż Maja, Gucio i Pan Gąsienica, który przestał być Panem Gąsienicą i rozpoczął nowe życie jako Pan Motyl, postanowili, że utrzymają wszystko w tajemnicy. Kiedy zapadł zmrok, świetliki użyczyły swojego światła zgromadzonym gościom. Maja i Gucio stanęli na podwyższeniu, chrząknęli znacząco i powiedzieli, że mają ważną wiadomość do przekazania.
- Drodzy przyjaciele, nie będę was zanudzać długimi przemowami. Chciałam tylko powiedzieć, że odnaleźliśmy z Guciem Pana Gąsienicę. Proszę, oto on! - Maja wskazała na motyla, który nagle wyłonił się z mroku - Pan Gąsienica zniknął na pewien czas, żeby przeobrazić się w pięknego motyla. Nie poinformował nas wcześniej o planowanym oddaleniu, bo chciał nam spłatać psikusa. I udało mu się, chociaż najedliśmy się przy okazji strachu!
- Doskonały żart! - przekrzykiwały się zaskoczone owady.
- Ale numer!
- Panie Gąsienico, pan to ma pomysły!
W końcu zabrała głos Królowa. Poprosiła detektywów, żeby opowiedzieli wszystkim, jak wpadli na trop tej zagadki.
Zmieszana Maja wyjaśniła, że tym razem w rozwiązaniu tajemnicy nie ma żadnej zasługi "Podniebnej Agencji Tropicieli".
- Czasami to czas bywa najlepszym detektywem - skromnie odrzekła Maja.
Łąka nabrzmiała od braw.

Odnośnik do komentarza
Gość mikika85

Zobacz, zobacz lato do nas przywędrowało,
a co się z tym wiąże? - dnia dużo, nocy mało.
A nasza Pszczółka Maja uwielbia takie letnie dnie,
uwielbia ze swoimi przyjaciółmi wtedy bawić się.
Najbardziej lubi w chowanego grać i skakać z płatka na płatek,
nieważne czy jest to róża w ogrodzie czy w zbożu bławatek.
Maja potrafi cieszyć się z każdego letniego dzionka
bo lato to słońce, to kwiaty, to tęcze, to radość gromka.
Maja lubi z przyjaciółmi tańczyć w słoneczku,
lubi się kąpać w nektarze kwiatów: w stokrotce i dzwoneczku.
Lubi też zbierać przygody po drodze,
lubi zwiedzać inne łąki i skakać na jednej nodze.
Maja z przyjaciółmi w lecie czuje się jak w raju,
oj szkoda, że lato nie ma cały rok - prawda Maju?:)
Maja jednak nie narzeka, cieszy się ze słonecznej pogody,
zbiera krople rosy z liści i uczy się skakać do letniej wody.
Owoców i warzyw próbuje cały czas,
a w przerwie między owocami idzie na słodkie kwiaty w las.
Bo las to też miejsce idealne na letnie wędrówki,
wtedy Maja poznaje nowych przyjaciół np. mrówki.
Przyjaciele razem z Mają mają swoje zabawy, przygody,
a wszystko to dzięki naszej kochanej Ziemi - otaczającej przyrody.
Chrońmy więc ją jak tylko możemy,
dzięki temu Mai i jej przyjaciołom w radosnym życiu pomożemy.

Odnośnik do komentarza

Dianka latek 4 nie potrafi pisać wierszyków, ale na pytanie jak ie ulubione zajęcie Mai i jej przyjaciół letnią porą odpowiedziała: " na pewno pszczółka Maja razem ze swoimi przyjaciółmi chodzą na spacery, zbierają kwiatki, grają w różne zabawy na przykład w domino, piłke i kąpią się w kałuży. Wieczorem kiedy jest cieplutko rozpalaja ognisko i pieczą kiełbaski " króciutko, ale oryginalnie :)

Odnośnik do komentarza

Ohh co się na łące kwiecistej dzieje,
Pszczółka Maja wraz z przyjaciółmi się ciągle śmieje.
Latem w pełni rozkwitnięte są pięknie kwiaty
ich zastosowanie nie tylko owoców jest przez brygadę – efekt bogaty.
Cały świat łąki w plac zabaw się przemienia,
Udana zabawa jest bez wątpienia.
Z liści zjeżdżają,
Gdyż w tym czasie te liście w dół opadają.
To zjeżdżalnia pierwszej klasy,
Gucio krzyczy – „to same rarytasy”.
Maja uwielbia kwiatową karuzelę,
Leży tam sobie długo śmiele.
Potem trochę zakręcona opuszcza wnętrze kwiatu,
Wówczas Filip gra na skrzypcach zza krzaku.
Maja wraz z Guciem zawody sobie robią,
Jak małpki po łodygach „chodzą”.
To znaczy troszkę im skrzydełka pomagają,
i poniekąd to niezłą wspinaczkę mają.
Aleksander zawsze pod łodygami mięciutki koc rozkłada,
By w razie niebezpieczeństwa nie była zagłada.
Po wspinaczce do celu na koc się układają,
Skrzydełka przede wszystkim odpoczywają.
Łąką pełnia kwiatów to dla Maj miodem płynąca kraina,
W niej życie to głównie porą letnią się rozpoczyna.
Wówczas zabawa na placu zabaw i napięcie wzrasta,
Maja wraz z przyjaciółmi takim zabawom nie mówi : basta.
Uśmiech z ich twarzy nie znika,
Każdy z brygady radośnie fika.

Odnośnik do komentarza

Kiedy słonko mocno grzeje,
kiedy żar się z nieba leje
Maja wcale nie odpoczywa
lecz w głębi ogrodu gdzieś się zaszywa
i siedząc sobie na hamaku,
w cieniu drzew, wśród śpiewu ptaków
opowieści o swych przygodach snuje
a Gucio dzielnie w książce wszystkie je opisuje.
Na ich podstawie bajka powstanie,
by gdy jesiennych chłodów czas nastanie
i powrotu do ula nadejdzie pora
dzieci nadal mogły spotykać Maję… na ekranie telewizora!

monthly_2014_07/konkurs-pszczolka-maja_12932.jpg

monthly_2014_07/konkurs-pszczolka-maja_12933.jpg

Odnośnik do komentarza

Gdy słonko rano wcześnie wstaje
Swoim promyczkiem budzi Maję.
Malutka pszczółka, zaspana troszkę
Zrywa kołderkę, pociera nosek.

Biegnie do okna wyjrzeć na łąkę,
Ujrzeć naturę skompaną w słońcu.
A jest to widok, co dech zapiera,
Wzbudza jej zachwyt, daje energię.

Potem szybciutko buźkę przemywa,
omlet z nektaru rosą popija,
By zacząć swoją pracę codzienną,
Pozbierać pyłek, nim będzie ciemno.

Tuż obok drzemie Gucio, leniuszek,
Co tylko ciągle dokarmia brzuszek,
Gdy już się ocknie z błogiego snu,
Lata za Mają, to tam, to tu.

Pierwsze zadanie: pyłku zbieranie,
To najważniejsze dla pszczół wyzwanie.
Fruwając sobie z kwiatka na kwiatek,
Mogą zapylać roślin dostatek.

Ten nektar z kwiatów bardzo się przyda,
Kiedy śnieg spadnie, nadejdzie zima.
Bo trzeba wiedzieć, że pszczółki małe
Wosk produkują i miód wytrwale.

Choć nasza Maja jest pracowita,
Ciut odpoczynku zawsze się przyda.
Dlatego wszyscy postanowili,
By letnią porą urządzić piknik.

Będą zawody i igrzyska,
Już cała łąka humorem tryska,
przygotowuje się każdy owad
By dobrze pobiec, ładnie szybować.

Gdy nadszedł ten czas upragniony,
I rozpoczęły się zawody,
Wszystkie owady dopingowały
Siebie nawzajem, dużych i małych.

Były emocje niesamowite...
To wygrał Gucio, razem z Filipem,
I choć się tego nie spodziewali,
To zwyciężyli, brawa dostali.

Miłe uściski i gratulacje,
Małe co nieco, toast, owacje...
Wszyscy się razem świetnie bawili,
Naprawdę fajnie ten czas spędzili.

Bo nie jest ważne, by wygrać coś,
Lecz to, by zawsze był przy nas ktoś.
By móc radością się podzielić
I z przyjaciółmi razem cieszyć.

Poznając losy tej małej pszczółki,
Można się bardzo wiele nauczyć.
Poznać przyrodę, jej tajemnice,
Prawdziwą przyjaźń, uczuć oblicza.

Odnośnik do komentarza

Moim zdaniem ulubionym zajęciem Mai i jej przyjaciół letnią porą jest szalona zabawa: pluskanie się w wodzie, tańce - wygibańce, zjeżdżanie z listków i wspólne śpiewanie. W końcu wakacje to czas odpoczynku, relaksu i wspaniałej zabawy, bez obowiązków i bez ograniczeń. Kto się przyłączy do zabawy ? Ja! Ty też powinnaś :)

Odnośnik do komentarza

Kochani!

Przysłaliście ogromną ilość zgłoszeń, wspaniałych odpowiedzi, opowieści, wierszyków, a nawet zdjęć. Bardzo serdecznie dziękujemy Wam wszystkim za udział w konkursie i mamy nadzieję, że inne konkursy będą również cieszyły się tak dużym zainteresowaniem :-)

Z pewnością czekacie na wyniki, więc już śpieszymy z informacją!

Oto wspaniałe prace, które zdecydowaliśmy się nagrodzić:

I miejsce za historię wierszowaną z dewolajem otrzymuje:
tua79

Gratulujemy!

Pozostali nagrodzeni:
marzena_wdowska@tlen.pl
NATKA08
mamaali
Marta_D
Rene_1980

Serdecznie gratulujemy wygranym i prosimy o przysłanie danych do wysyłki nagrody na maila: konkursy@parenting.pl

W temacie wiadomości proszę o wpisanie swojego nicku z forum oraz nazwy konkursu. Czekamy i zapraszamy do udziału w innych konkursach Parenting.pl!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...