Skocz do zawartości
Forum

Marta_D

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Prudnik

Osiągnięcia Marta_D

0

Reputacja

  1. Marta_D

    Konkurs "W kąpieli"

    oj szkoda :( troche sie napracowalam przy wierszu i lipa :(
  2. Moja córeczka budzi mnie każdego dnia radośnie :) Ona nie płacze ona sie śmieje Delikatnie mnie budzi, jakby radośnie oznajmiała "Mamusiu możesz sobie jeszcze trochę poleżeć". Ma 5,5 miesiąca, a śpi od 21:00 do 7:00 rano. Przesypia cała noc i gdy otworzy swoje oczka, bawi sie zabawkami, rozmawia do nich w swoim własnym niemowlęcym języku <3 Moje poranki są każdego dnia takie same, sa piękne i pełne wzruszeń :) Pozdrawiam
  3. Marta_D

    Konkurs "W kąpieli"

    Malucha kąpiemy o tej samej porze, Bo to mu na pewno zasnąć pomoże, Woda nie może byc za zimna i za gorąca, Ale za to musi być letnia, pachnąca. Kosmetyki nie mogą podrazniać skóry, Muszą byc naturalne prosto od mamy natury, Muszą dbać o naszego maluszka, I nie wysuszać delikatnej skóry brzuszka. Malucha przyzwyczajamy stopniowo, Myjemy mu buźkę i to i owo, Do wanienki wkładamy na minut kilka, Dosłownie kąpiel to mała chwilka. Zabawki do wanienki malucha wkładamy, By się zajął swoimi rączkami, By zapomniał o nieprzyjemnej kąpieli, I wtedy się malucha buźka weseli. Okulary pływackie można dziecku założyć, I teraz może się w tej wanience położyć, Woda nie dostanie się do oczu malucha, Niech w wanience się wesoło plucha. Dzieci kolory uwielbiają, A rodzice najczęściej płyny im sprawiają, Płyn taki kolor wody zmienia, I przezroczysta wodę w kolorową przemienia. A na koniec muzykę włączmy uspokajającą, Taką spokojną, bardzo kojącą, By dziecko pozytywnie zareagowało, I się wreszcie wykapać dało :)
  4. P ikowana kurteczka lub płaszyk zimowy A tłasowa apaszka i szaliczek nowy R ajtuzki co ochronią dziecięce nóżki E legancka czapeczka i ciepłe rękawiczki T roszkę za duże ocieplane ogrodniczki I jeszcze do tego buciki z kożuszkiem, N a piersiach ciepły sweterek z puszkiem, G rube majteczki na koniec ubioru i WITAJ DWORU!
  5. Ulubiony deser mojego dziecka to LIZAKI - CUDAKI Składniki: * truskawki * kiwi * banan * mango * 200 g mlecznej czekolady * 1 op dropsów czekoladowych * 100 g czekolady gorzkiej * 50 g miodu * długie wykałaczki Owoce, myjemy, pozbawiamy pestek i kroimy (oprócz truskawek) na plastry ok. 1 cm. Z mango wycinamy dowolne kształty. Owoce nadziewamy na patyczki i wstawiamy do lodówki na ok. godzinę. Czekoladę mleczna rozpuszczamy. Schłodzone owoce zanurzamy w czekoladzie i ozdabiamy dropsami (robimy usta, oczy i nos). Czekoladę gorzką rozpuszczamy dodajac do niej podgrzany miód. Zawijamy w folię i czekamy aż zastygnie. Za pomoca wyciskarki do czosnku robimy włoski i przyklejamy do naszych czekoladowych owoców :)
  6. Nam się też nie udało szkoda :( Jestem tylko ciekawa co zrobią z taką wyprawka mamusie, ktore już swoje dzieci urodzily :P Trzeba postarać się o kolejnego bobasa. Gratuluję
  7. Witam, To moja druga ciąża, ponieważ pierwszą niestety straciłam w 5 tc. Gdy tylko dowiedziałam się, że noszę pod serduszkiem moją małą kruszynkę, od razu zrezygnowałam z imprez i palenia papierosów (bo zdrowie dziecka jest najważniejsze). Długo staraliśmy się o naszą córeczkę, bałam się bardzo każdego dnia, gdy po trzech latach ujrzałam na teście dwie kreseczki. Pracowałam w barze, a jak wiadomo wiąże się to ze staniem na nogach ok. 12 h dziennie, obsługiwaniem klienta i przenoszeniem wielu ciężkich rzeczy. I fakt pracowałam tam do 2 miesięcy od zajścia w ciąże i potem powiedziałam STOP! Przyniosłam szefowej L4 i ciągnę je do tej pory. Bałam się okropnie zważywszy, że kręciło mi się w głowie, robiło słabo i chciałam ciągle spać, a i na wymioty mnie ciągnęło. Co chwilę, gdy szłam do toalety bałam się, że ujrzę plamienie (tak było przy pierwszej ciąży). Zmieniałam także swój tryb życia, do lekarza chodzę praktycznie co 3 tygodnie, żeby sprawdzać jak nasza córka się rozwija, zrezygnowałam z fastfoodów (chodź nieraz mam na to ochotę). Jem więcej owoców i warzyw. Nie piję coli (chodź szczerze powiem, że ją uwielbiałam). Często chodzę także na spacery, a po powrocie do domu dużo wypoczywam :) Na razie lekarz mówi, że ciąża przebiega prawidłowo i mała jest duża (chociaż staram się jeść może troszkę więcej niż przed ciążą, ale nie dużo, to i tak przytyłam już ok. 20 kg). Moja sytuacja życiowa jest także ustabilizowana i staram się zachowywać spokój, ćwiczę jogę i tym sposobem się odstresowuję, aby moje nerwy nie wpłynęły negatywnie na naszą córeczkę. Także i męża proszę, aby przy mnie zachował spokój i nie denerwował się np. pracą, bo mała wie i czuje, gdy tatuś czy mamusia są zdenerwowani. Dużo śpię i dużo czytam książek o ciąży i porodzie :) Do porodu zostało nam już niewiele czasu bo ok. 7 tygodni. I od samego poczatku staram się aby ta ciąża przebiegała pomyślnie i bez komplikacji :) I jak narazie taka właśnie jest :) Gdy mnie coś zaboli (głowa, ząb, czy plecy), znoszę ból, jestem cierpliwa i przygotowana na to. Nie chcę naszej małej córeczki truć lekami, chodź wiem, że nie które są bezpieczne w ciąży, ale ja chcę, żeby wszystko było perfekcyjne, tak jak perfekcyjna będzie nasza mała księżniczka :) Pozdrawiam
  8. O dziękuję serdecznie za wspaniałą nagrodę :) Dane już zostały wysłane ;) Pozdrawiam
  9. Marta_D

    Sierpnióweczki 2014

    Witam, Ja mam termin na 27 sierpień, więc to prawie jeszcze dwa miesiące oczekiwania na nasza upragnioną córeczkę :) Brzuszka dużego nie mam, ale mała w 29 tygodniu ważyła 1500 gram i lekarz stwierdził, że jak tak dalej będzie przybierała to będzie duża Mi to raczej poszlo wszystko w boczki jak to mówią :) Obecnie jestem w 32 tygodniu i męczy mnie okropnie zgaga i bóle pleców, które czasem nie pozwalają normalnie funkcjonować. Jest to moje drugie dziecko, bo pierwsze straciłam trzy lata temu w 5 tc. Ale poród pierwszy i obawiam sie tego bólu i tego czy poznam, że to już :) Ale mam dylematy hehe. Pozdrawiam
  10. Opowiem Wam pewną bajkę o pszczółce Mai, którą już teraz opowiadam mojej jeszcze nienarodzonej córeczce, a która już za dwa miesiące usłyszy ją prosto z moich ust :) Za lasami, za ulami, za pięknymi krzaczastymi różami, mieszkała sobie pszczółka, była bardzo pracowita, kochała miodek i miała na imię Maja. Jej największymi przyjaciółmi był truteń Gucio (obżartuch i śpioch), konik polny - Filip i mysz - Aleksander. Oczywiście Maja miała więcej przyjaciół, ale to byli tacy jej najlepsi, od serca :) Każde zwierzę i te małe i te duże uwielbiało porę roku - LATO. Maja także... Zawsze rano, gdy się budziła, a słońce ślicznie sie do niej uśmiechało, robiła zebranie przyjaciół i razem szli nad jezioro, aby popuszczać kaczki. Maja z Guciem lecieli pierwsi, Filip skakał wesoło, a Aleksander za nimi pośpiecznie biegł :) Wszyscy uwielbiali takie wyprawy w gronie przyjaciół, gdzie mogli spędzić razem ten dzień. Filip zawsze miał wiele pomysłów i często wymyslał nowe zajęcie! Wymyslił, że połowią nad jeziorem ryby (oczywiście musiały byc to ryby adekwatne do ich wzrostu), ale wcale im to nie przeszkadzało, aby się świetnie bawić. Maja z Guciem znalazła patyk, Aleksander, ze swojego domu przyniósł kawałek sera, a Filip załatwił kawałek pajeczyny od pajeczycy Tekli. Z patyka, pajeczyny i sera zrobili wedkę, na która łapali małe rybki. Gdy oczywiście je już złapali, wypuszczali i znów to samo (po prostu taka zabawa, bo jak wiemy, nikt z tego towarzystwa ryb nie jadał) :) Bawili się tak do samego wieczora i nawet rybką spodobała się ta zabawa :) Szli nad jezioro często, przez całe lato w miare swoich mozliwości, a gdy LATO się skończyło, Maja zaśpiewała: Gdy lato było ciepłe, pachnące, Niebo błękitne, łąki kwitnące, My nad jezioro się wybierzemy, I za łowienie się wnet bierzemy. Rybki się z nami będą bawiły, Każdy dla siebie musi być miły, Bo ta przynęta jest na zachętę, Mamy tylko taką przynętę. Rybki ją lubią, a my sie bawimy, W lecie właśnie takie zajęcia lubimy. By z przyjaciółmi spędzać czas miło, I by się lato nam zawsze dłużyło. No i nadeszła jesień... Czas zimny i deszczowy. Rybki uciekły w głąb jeziora, a Maja z przyjaciółmi czeka do nastepnego lata :) KONIEC!
  11. Marta_D

    Konkurs "Joga"

    Dziekuję serdecznie za nagrodę :) Dane wysłane :)
  12. Najwspanialsze w byciu mamą zaczyna się od dwóch kreseczek na teście ciążowym! To wszystko zmienia, zmienia całe myślenie, całe życie. Następnie gdy dzidziuś rośnie i mamusia może zobaczyć go pierwszy raz na usg jest niewyobrażalne, piękne i wspaniałe. Kobieta ma często łzy w oczach, często powstrzymuje sie od płaczu przy lekarzu, ukradkiem wyciera łzy w rękaw, gdy lekarz zajęty jest obserwowaniem malucha na monitorze. Gdy maleństwo zaczyna kopać, kobieta wsłuchuje się w swój organizm z takim skupieniem i cierpliwością, jaką może okazać tylko mama do swojego dziecka. A gdy już nadchodzi ten czas i jest coraz bliżej, kobieta przygotowuje sie do niego ze szczególną uwagą. Czyta wiele rzeczy na ten temat, przygotowuje się do karmienia, przewijania i kąpania niemowlęcia. Spędza wiele godzin na analizowaniu co będzie gdy maluch juz się urodzi :) I to jest właśnie najwspanialsze w byciu mamą :) Właśnie to, jak kobieta troszczy się o swoje dziecko jeszcze w swoim łonie :) Ja jestem dopiero w 31 tygodniu ciąży, ale moja córeczkę kocham najbardziej na świecie i nie wyobrażam sobie już życia bez niej! :)
  13. Marta_D

    Konkurs "Joga"

    Witam :) Jestem obecnie w 30 tygodniu ciąży z moim pierwszy dzieckiem:) Będzie to dziewczynka o imieniu Lenka. W czasie ciąży oczywiście nie można zapominać o swojej kondycji, nie można całymi dniami leżeć, lub po prostu się zajadać. Ja jestem takiego zdania, że należy w tym okresie aktywnie spędzać czas. Żeby kobieta się nie rozleniwiła, musi zadbać o swoją kondycję, dużo spacerować najlepiej wśród zieleni, uprawiać odpowiednie dla niej sporty (może być joga lub ćwiczenia w wodzie, które odprężają i relaksują :) Ponadto gdy się zdrowo odżywia również dba o swoja kondycję. Jedzenie dużej ilości warzyw i owoców, oraz picie wody niegazowanej sprawia, że ciąża przebiega książkowo, a kobieta ma więcej energii i nie cierpi na zaparcia oraz zgagi, które są nieodzownym wrogiem każdej przyszłej mamy :) Gdy będzie aktywnie spedzała czas i odżywiała się odpowiednio, na pewno jej kondycja będzie znakomita. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...