Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Helena/Lena kopała wczoraj, aż palce mi podskakiwały jak przyłożyłam rękę. Nie chce tylko współpracować jak tata dotyka, pewnie jej czymś podpadł, pierwszy FOCH ;)
Sypiam coraz gorzej. R chrapie jak najęty, dopadł mnie stres przedślubny.
Od kilku dni R budzi się koło kocmołucha i z takowym spędza część dnia. Chodzę cały czas w dresie, bo nie chce mi się nóg golić, ostatkiem sił wypastuję sobie twarz, ale już bez rzęs bo nie mam siły. No i mam trądzik ciążowy. Na tydzień przed ślubem mam więcej pryszczy niż będąc w okresie dojrzewania. Normalnie załamać się można.

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yupjy6731gypa.png
http://www.suwaczki.com/tickers/oar89n73l0j020yr.png

Odnośnik do komentarza

Kasixa- tak te suwaczki co do wagi kłamią, większość z was ma większe dzieci :) super, ze czujesz ruchy. ja tak jakoś średnio. zamiast bardziej to ja czuję mniej.. chyba, że moje dziecko takie spokojne, albo mi się łożysko przesuwa :/
Zizu - ja codziennie się maluję, dopiero ok 14 :D żeby mąż mnie takiej nie widział "niedorobionej" :P chociaż se oko zrobie, bo jak sie nie pomaluje to wyglądam jakbym rzęs nie miała ;) a ty już pojutrze bierzesz ślub?:D
Dorota - mogli by Ci trochę tej kwri zostawić... siedź w domu i odpoczywaj i się nie przejmuj:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Kasia - super, gratulacje!

Zizu - a ja będę się trzymać tego, że im bardziej nam się nie chce tym bardziej powinnyśmy o siebie dbać. Olewam w tym momencie chłopów co śpią z kocmołuchami, tu bardziej chodzi o nasz komfort psychiczny. Ja za każdym razem kiedy widzę w lustrze taką rozmazaną miągwę wpadam w dół. Nie chce mi się, nie mam siły ale idę umyć głowę i zrobić oko, bo wiem że mi to pomoże. A jeszcze zdarzy się że uslyszę, że pięknie wyglądam. Wyglądać ładnie przy kiepskim samopoczuciu to dopiero coś ;).
Dziś walczę z głową, boli jak piorun, pewnie stres przed tym połówkowym. Lecę się robić na bóstwo.

Odnośnik do komentarza

Chuda się zakaszle na śmierć! Jakieś triki na kaszel, o mądre?

Wstanę chyba wreszcie, choć coraz ciężej wytaczać się z sypialni. Jakie licho - nie wiem, jesień, czy co... Krost mam sto i już czuję sto pierwszą.

Maja, no pogratulować!! Czy Mikromajka ma już imię wybrane? Rozumiem, że na okoliczność cukrzycy mogę sobie te pół krówki zachować? Nie to, że Ci żałuję!! ;)
I dlaczego od razu szpital? Czy to jest regularne postępowanie przy cukrzycy?
Jak widzisz, nie poruszam tematu Pana Taty zbyt często, bo do szlochu mnie doprowadza. Wrócimy do tego - jak skamienieję uczuciowo.

Hanka wstała dziś razem z matką, nic dziwnego, jak nią tak trzęsę w tych suchotach!! Kaś, polecam kaszel na rozruch dziecka :>

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!

Monisia- mnie też Lilka jakoś mniej kopie niż wcześniej, ale wcześniej miałam łożysko na tylnej ściance, a teraz mam na przedniej to amortyzuje ruchy ;) Najważniejsze że jest wysoko, a jeszcze nas dzieciaczki tak pokopią że nam się odechce :D

Chudzina mi gin powiedział, że na kaszel mogę tylko syrop z cebuli i od kilku dni go stosuję, a kaszel ustaje więc polecam :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

a właśnie, zapomniałam (ehh..) Majka gratulacje :D
Chuda - tak kaszel jest dobry na wytrzęsienie dziecka i dostanie za to parę kopów. Najprostsza rada? wstań !!!:P
ja kaszlę jak leżę najbardziej. i nawilżaj gardło.
Olla - no ja tam nie tęsknie za tym, żeby poczuć takiego kopa, ze mi żebra połamie ;) bo co się matka i ojciec ksw naoglądali i jeszcze naoglądają, to miejmy nadzieję, ze dzieciakowi w krew nie weszło:P właśnie, jutro KSW :D
Melodyjka - super:) już patrze z językiem wywieszonym na gazetkę e.leclerc!
a ja dziś pomyślałam ,że może bym zakupiła koszulę nocną ciążową? kurde tyle rzeczy nie mam (Wstyd się przyznać w czym śpię ) , że aż się boję :P

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie wszystkie mamusie :) jestem nowa i powoli ogarniam to forum :) może pochwalę się, że jestem w 19 tc a ruchy mojej dzidzi czuję już od 16 tc jestem po raz pierwszy w ciąży i wszyscy mówili, że to nie może być to, ale jak się okazało po dłuższym czasie to jednak było TO (miałam w tym pamiętnym dniu urodziny więc chyba maluszek chciał mi zrobić prezent :) ) teraz to czasami kopie jak szalony/a :) na badania prenatalne idę 8.10 więc dowiemy się z mężem kto to tam siedzi u mnie w brzuszku.

na kaszel polecam przełknąć łyżeczkę maggi... mnie pomaga, choć muszę się dłuuuugo zbierać :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/19333

http://www.suwaczki.com/tickers/eiktc6edc7dr6lyv.png

Odnośnik do komentarza

Kasia to co ja mam powiedziec nic prawie nie przytulam a niby pol kilo dzidzi juz mam. Ja uwazam ze ani suwaczki ani statystyka gramow z usg nie jest dokladna. Duzo zalezy od np masy kosci i indywidualnych predyspozycji ludziow ;)
No wladnie po co do szpitala Maja teraz? Moze bardziej dokladne badania? A na jakiej podstawie taka diagnoze postawili ? Z testow glukozowych co sie pije?

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Dzis noc nie przespana, Fran mial goraczke katar i nie wiem co jeszcze, stresuje sie zawsze choroba jego, ze nie zauwaze ze ma powyzej 39 stopni.
Po 3 miesiacach jego niejedzenia w koncu kupilam mu cos na apetyt....to wielkie wow dla mnie jak jablko zjadl tzn kawalek jablka.
Pamietajcie glowna matka i przedstaeicielka tego problemu niejadka to ja....ile ja sie z nim nie wywalcze o kawalek zjedzonej zupy lub kanapki

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mateczki i nowa Matko Żanett! :)

Majka gratulacje, dziewczyny chyba już przeważają w lutowych dzieciaczkach! :)

Ja dziś po wejściu na wagę przeraziłam się trochę, mam 5 kilo na plusie od wagi przed ciążą a wliczając te kilogramy o które schudłam w 1 trymestrze to jeszcze więcej. Mam nadzieję że nie będę jedną z tych kobitek, które w ciąży tyją po 25 kg choć sądząc po moim apetycie...

Gosia ten laktator medela to taki kosmiczny stanik z otworami do ściągania mleka? ;) Wygląda ciekawie ale też słyszałam, że jest najlepszy!

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yhqvk2i7ngr5d.png

Odnośnik do komentarza

Cześć:) udało mi się wstać:D Mój Maluch (chłopiec- szala na stronę męską) zaczyna wariować koło 4 i potem o 6, tak intensywnie się rusza-coś w rodzaju bitwy o Moskwę, że nie sposób spać:) Jeszcze go na świecie nie ma, a już noce poszatkowane:)
Powiedzcie mi co jest najlepsze na rozstępy, ja jeszcze nie mam i też niczym nie smaruję, ale może czas zacząć? Oliwka dla dzieci czy jakiś krem apteczny?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzhdgeislz6ak1.png

Odnośnik do komentarza

No pewno, nie zaszkodzi:)
Ja uzywam przeroznych kosmetykow..nie koniecznie na rozstepy. Fajny jest z Ziaja (taniocha), wchlania sie po uprzednim masowaniu i skora fajna w dotyku. A tak to czasem uzywam oliwki po kapieli jak mam ochote, czasem balsam babydream na rozstepy wcieram (ale dluugo trzeba masowac i skora jest taka srednia po nalozeniu. Jeszcze czasem uzywam jagodowej muffinki z PErfecty zeby ladnie popachniec. Uwazam, ze naaajwazniejsze to po prostu nawilzac .
Acha i zawsze peeling pod prysznicem, co dwa dni. No najlepiej z fusow kawy, ale nie zawsze przypomne sobie zeby zabrac z kuchni :P

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Architektka ja stosuję od 3 miesiąca Palmersa i jestem bardzo zadowolona, rozstępów póki co nie widać, skóra ładnie nawilżona i do tego ślicznie pachnie :) Któraś już pisała chwilę temu, że używa tego samego balsamu i też jest zadowolona :) Wcześniej kupiłam odżywkę z rossmanna, ale nie dość że długo się wchłania to jeszcze ciuchy po niej śmierdzą, więc przerzuciłam się na Palmersa :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

hej Mateczki :)
wymęczonam strasznie załatwianiem spraw okołomieszkaniowych i wczorajsze zmęczenie odczuwam dalej dzisiaj, a właśnie dzwonił innych fachmistrz, że może przyjechać dzisiaj ocenić co jest do zrobienia i czy zdąży przez weekend... czyli znowu będzie latanie, buuu... A gdzie tu jeszcze wizja zakupów wszystkich? Żądam chłopa, który będzie się tym za mnie zajmował... grrr aaaa nie, nie żądam, sama dam sobie radę i niech się wypcha, o!

Prawie same dobre wieści wczoraj pisałyście - super! :)
Maja - szpitala nie zazdroszczę, ale lepiej niech sprawdzą i dobrze zaradzą :)

Któraś z was pisała o sprawdzonym termometrze - też czekam na to info, bo chcę kupić, a tego są miliony, co jeden to droższy i ma gorsze opinie w necie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

ja mam próbkę palmersa - fajny jest :) ale codziennie wieczorem tą oliwką na rozstępy z Rossmanna.
zaraz coś zjem - znowu! i idę do apteki i przy okazji zapisać się, żeby połozna przyszła. Z tego co się dowiedziałam to raczej te wizyty przed porodem mają na celu sprawdzenie warunków do posiadania dziecka... :/ i sam fakt mi się nie podoba, bo Cię ktoś ocenia czy możesz mieć dziecko czy nie..
ale moze jakieś próbki przyniesie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...