Witajcie,
idę za chwilę na połówkowe, stresu co nie miara bo tak się psychicznie nastawiłam na dziewczynkę, że aż strach pomyśleć co bedzie jak okaże się chłopak... ostatnio taki jakiś dołek mnie łapie. A co jeśli... jutro wyjeżdżam na tydzień do rodziców ale jednak bez R. więc napewno i smutek z tego powodu...
Dużo narzekam niestety, jakoś nie potrafię poprawić sobie niczym humoru..
Candy, dzięki za informacje, może faktycznie w luxmedzie nie wymagają takich spotkań :)
A takie pytanko, czy to normalne, że pomimo przebytej toxo i nabytej odporności mam to badanie do powtórzenia?