Skocz do zawartości
Forum

Skarby Styczeń 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Ja byłam dziś znowu u diabetologa. Waga stoi w miejscu, insulina zwiększona i dodatkowo muszę się nią faszerować przed snem.

martusia2222 przykro czytało się Twojego posta :/ Szkoda, że lekarz się nie pomylił, ale z pewnością będzie wszystko dobrze. Maluszek waży już ponad 2 kg wiec to dobrze i dobrze, że to już 33 tydz. leci. Trzymaj się dzielnie, myślę, że po porodzie będzie tylko lepiej. Trzymam kciuki.

kamiol jak byłam na kwietniówkach 2011 to sobie założyłyśmy grupę na facebooku i było fajnie, bo można było się lepiej poznać i porozmawiać nie bojąc się, że ktoś nas podczytuje ze znajomych czy rodziny. Ja ogólnie jestem za :) Chociaż teraz jest nas tak dużo, że na FB można by się pogubić hehe Ja się dostosuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Zrezygnowana- czy ja też mogę poprosić o tego linka, nakręciłam się strasznie, aby tutaj z Wami zostać i to troszkę dłużej niż 1 dzień;).
Martusia bądź dobrej myśli...choć wiem, że to się łatwo mówi. Ważne, że jesteś pod fachową opieką.
Ja też stresuję się o swojego Malucha. Zastanawia mnie rozbieżność/dysproporcja między pomiarami główki, która znacznie wyprzedza kość udową. Oczywiście zaczęłam czytać w necie różności i się nakręcać. Ale po jakimś czasie stwierdziłam, że niczego już nie zmienię. Ufam, że będzie dobrze. Ty też myśl wyłącznie dobrze, bo dobre myśli przyciągają dobre rzeczy.
Miłego wieczorku:).

Odnośnik do komentarza

kamiol my postanowiłyśmy pisać tylko na FB, jedna z nas stworzyła prywatny wątek, rozesłała zaproszenia i mogły to czytać tylko dziewczyny zaproszone, nikt więcej. Byłyśmy jakoś na takim etapie ciąży jak my teraz, że dzięki temu lepiej się poznałyśmy. Oczywiście nie każdemu to pasowało i zwyczajnie kilka dziewczyn przestało pisać, ale każdemu nie dogodzisz.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Też myślałam że to nasze forum będzie zabezpieczone, ale zaraz sprawdzę jak działa to nowe (dziękuję za linki), choć pomysł z facebookiem też mi się podoba:)
martusia - życzę by łożysko wytrzymało jak najdłużej i synek przyszedł na świat w najlepszym dla siebie momencie
styczniowa_ania - smacznego syropku życzę i powodzonka na egzaminie - a dzięki Twojemu kaszlowi może uda się komuś coś podszepnąć z odpowiedzi:P świetnie że wózek już możecie odbierać:)
asiunnias - do pomponów nie potrzeba żadnych zdolności a jedynie odrobinę czasu i chęci;) tutaj tutorial:
http://rekodzielo-krok-po-kroku.blogspot.com/2014/06/jak-zrobic-pompon-z-tiulu-organzy.html
DobraWrozka - stylowo się prezentuje Wasz kącik dla dziecka:) co do ochraniaczy nie podjęłam jeszcze ostatecznie decyzji - muszę jednak przyznać, że montowałabym je tylko "od pleców" łóżeczka i ew na szczycie, aby widzieć dziecko przez szczebelki;) byłam też przeciwna baldachimom (urocze choć gromadzą kurz), ale dzisiaj właśnie postanowiłam pociągnąć po ścianie (na płasko) firanko-zasłonkę z okna tuż obok łóżeczka i udrapować ją jakoś finezyjnie:)
magnolia - ten program "porody" polecały nam położne na SR, ale jeszcze nie zdobyłam się na odwagę aby pooglądać kilka odcinków;)

Na dzisiejszych warsztatach sympatyczny pan prawie 3h szkolił nas (6 par) jak pomóc noworodkowi w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia - poza resuscytacją warto wiedzieć co zrobić przy zakrztuszeniu, oparzeniu, gorączce, udarze, bólu brzuszka... powinnam dostać materiały na maila to się podzielę z Wami:) mąż uznał, że skoro się stresuję ćwicząc z fantomem to lepiej abym nie była zmuszona choćby odkrzuszać naszego dziecka!

http://s4.suwaczek.com/201412292265.png]ola.kurzynska@gmail.com[/url]

Odnośnik do komentarza

Hejka:-) ja też jestem za tym prywatnym forum to przynajmniej nikt nas nie będzie czytał. A z tymi zdjęciami to straszna lipa żeby nas ktoś oglądał w googlach. Miałam wam przesłać moje nowe zdjęcie ale nie chce żeby poszło w świat...
Z tego co patrzyłam to chyba dostałam zaproszenie od Darii ale z telefonu nie mogę jej odebrać.
Zazdrosze wam tych wózków i łóżeczek. Ja miałam dostać wózek od brata ale teraz stwierdzili ze jednak mała jeszcze korzysta wiec musimy się zacząć rozglądać. Łóżeczka tez będziemy oglądać w przyszłym tygodniu. Nie tyle wam zazdroszczę tego że już je macie tylko tego że są już rozłożone i patrzycie na nie z radością i że wiecie że wszystko będzie dobrze. Ja wciąż nie wierzę w moje szczecie że temu maleństwu udało się dojść aż do tego tygodnia. Jestem mu za to bardzo wdzięczna ale jeszcze nie umiem tak na 100% wczuwać się w to wszystko. Nawet zdjęć sobie nie robiłam żeby nie mieć potem przykrości przy kasowaniu. A teraz jak to pisze to dostaje kopniaki od mojego skarba tak jakby chciał mi powiedzieć że mamo nie martw się, wszystko będzie dobrze:-) kupimy niedługo te rzeczy ale nie wiem czy je rozpakuje. Wyprawka jest spakowana do torby i oprócz niej w moim domu nie ma śladu dziecka.wiem ze to straszne. Dlatego bardzo was podziwiam i wiele daje mi czytanie tego forum bo dajecie mi nadzieję. I uczycie mnie powoli tego że można się ciąża cieszyć:-) dziękuję wam za to.

http://s9.suwaczek.com/201501094980.png

Odnośnik do komentarza

martusia bardzo mi przykro, że doszło jeszcze to łożysko. Bardzo przeżywam jak którejś z was przydaża się coś przykrego. Jeśli będzie taka potrzeba żeby wcześniej zakończyć ciążę to nie martw się. Za 3 tygodnie urodziłoby się z taką wagą jaka ja miałam 26lat temu. Teraz lekarze dadzą sobie radę z twoją kruszynka. Dbaj o siebie i dużo leż , leżenie naprawde czyni cuda.
marlesia przykro mi że ciągle dokładają ci tej insuliny. To ja mam przy tobie narazie lajt. Fajnie byłoby zjeść porządny o
Obiad albo jakieś ciacho:-) oby nam po ciąży to dziadostwo nie zostało.
marlenek trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie sprawy kuchni:-) na pewno masz teraz niezły meksyk.
brunetka nie martw się egzaminem. Myślę że jak będzie facet w porządku to się zlituje i da ci to prawko:-)
styczniowa Aniuwspółczuję ci tego kaszlu. Innymi się nie przejmuj pisz co trzeba i wracaj leżeć:-)
żabka pokoik super. To są moje kolory. Cały dom mam w beżu i brązie:-) bawiłam się tylko odcieniami. Moje oczy nie tolerują innych kolorów:-)
Jeszcze odniosę się do dziewczyn, które martwią się że ich dzieci nie będą miały swojego pokoiku. Pozytywna rzeczą jest to że chcecie żeby wasze dzieciaczki miały wszystko co najlepsze. To jest piękne bo teraz się świat przewraca i własne matki tak bardzo potrafią krzywdzić swoje dzieci. Wy chcecie dać im jak najwięcej szczęścia i miłości. Ale nie przejmujcie się takimi drobiazgami. Przyjdzie kiedyś dzień że i wy będziecie mogły dać swój kąt dzieciom. U mnie są dwa wolne pokoje, które czekają na dzieci ale i tak przez pierwsze przynajmniej 8 miesięcy nasze maleństwo będzie z nami w pokoju tuż przy mnie. Chce dać mu poczucie ze jestem zawsze przy nim i na każdą potrzebę błyskawicznie mu odpowiem. Dzieci potrzebują miłości i wy im ja na pewno dacie:-)

http://s9.suwaczek.com/201501094980.png

Odnośnik do komentarza

Luizkano1 dzięki za miłe przyjęcie:).
Odnośnie łóżeczka to własnie ja wybrałam zajączek Klupsia:). Wzieliśmy do tego szafę, regał, komodę. Akurat mąż wczoraj przywiózł ze sklepu i sukcesywnie będzie składał. Jakość mebli sądzę, że jest średnia, ale mam nadzieję, że na jakiś czas wystarczy:).
Luizka, a Ty dostałaś zaproszenie na to drugie forum? Byłam tam przed chwilą i już tam dziewczyny również piszą. Chciałam Ci przesłać linka, ale znowu jakiś problem z wiadomościami forumowymi....

Odnośnik do komentarza

Luizka podzielam również Twoje zdanie odnośnie oddzielnych pokoików...najważniejsze dać dziecku dużo miłości i ciepła...reszta jest nieważna. Faktycznie cała ta otoczka nam przyszłym mamą sprawia frajde, każda chce uwić dla swojego szkraba jak najpiękniejsze gniazdko, ale nie dajmy się zwariować, bo przecież nie to jest najważniejsze. Także bez smutasów:).

Odnośnik do komentarza

luizkano1 sprawdź wiadomości, przesłałam Ci linka

Myślę, że cukrzyca nam przejdzie (ja miałam w dwóch poprzednich ciążach i po porodzie było ok) W sumie kłuć i tak się muszę a daję jedną czy 2 jednostki więcej to bez znaczenia, ważne, że cukier się normuje :) Tylko dziwne jest to, że mimo przestrzegania diety i tak jest za wysoki a z biegiem ciąży coraz wyższy :/ Przeżyjemy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...