Skocz do zawartości
Forum

asiunnias

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Lublin

Osiągnięcia asiunnias

0

Reputacja

  1. Luizka podzielam również Twoje zdanie odnośnie oddzielnych pokoików...najważniejsze dać dziecku dużo miłości i ciepła...reszta jest nieważna. Faktycznie cała ta otoczka nam przyszłym mamą sprawia frajde, każda chce uwić dla swojego szkraba jak najpiękniejsze gniazdko, ale nie dajmy się zwariować, bo przecież nie to jest najważniejsze. Także bez smutasów:).
  2. Luizkano1 dzięki za miłe przyjęcie:). Odnośnie łóżeczka to własnie ja wybrałam zajączek Klupsia:). Wzieliśmy do tego szafę, regał, komodę. Akurat mąż wczoraj przywiózł ze sklepu i sukcesywnie będzie składał. Jakość mebli sądzę, że jest średnia, ale mam nadzieję, że na jakiś czas wystarczy:). Luizka, a Ty dostałaś zaproszenie na to drugie forum? Byłam tam przed chwilą i już tam dziewczyny również piszą. Chciałam Ci przesłać linka, ale znowu jakiś problem z wiadomościami forumowymi....
  3. Zrezygnowana- czy ja też mogę poprosić o tego linka, nakręciłam się strasznie, aby tutaj z Wami zostać i to troszkę dłużej niż 1 dzień;). Martusia bądź dobrej myśli...choć wiem, że to się łatwo mówi. Ważne, że jesteś pod fachową opieką. Ja też stresuję się o swojego Malucha. Zastanawia mnie rozbieżność/dysproporcja między pomiarami główki, która znacznie wyprzedza kość udową. Oczywiście zaczęłam czytać w necie różności i się nakręcać. Ale po jakimś czasie stwierdziłam, że niczego już nie zmienię. Ufam, że będzie dobrze. Ty też myśl wyłącznie dobrze, bo dobre myśli przyciągają dobre rzeczy. Miłego wieczorku:).
  4. Aleee super, że mnie przyjełyście;). Czuję, że się tutaj u Was zadomowię:). Cieszę się bardzo:). Taki miły aspekt dzisiejszego pochmurnego dnia. W Lublinie szaro, buro....wrrrr Kamiol- faktycznie fajne te organizery, ale mogłyby być trochę tańsze. Też tak myślę jak udoskonalić swoją sypialnię, żeby Małemu i mnie było wygodnie. Na początek chcę, aby Mały spał z nami w sypialni. Tzn. w swoim łóżeczku. Pokoik co prawda już przygotowujemy dla niego...ogólnie remontowaliśmy całe piętro, więc za jednym zamachem i jego kącik już chcieliśmy przygotować. Apropo pokoików dziecięcych to ogromny szacunek dla Żabki- piękny ten Wasz pokój dla Maleństwa i ten sufit bajeczny:). Ale-k-sandra Wasz kącik również jest uroczy i te pomponiki wspaniałe. Podziwiam za taki zmysł artystyczny...żałuję, bo ja takiego nie mam:(. Takie drobne elementy powodują, że wnętrze staje się przytulne:). Dagucii faktycznie jak więcej leniuchuję, to mnie nie boli, ale już coś porobię, albo się nałażę, to niestety cierpię. Muszę tak jak Ty...więcej leżeć;) Kasieńka9876...właśnie z tymi podkładami też miałam trudność. Na początek wzięłam 2 opakowania- jedne z belli, drugie z canpolu...nie mam pojęcia czy to wystarczy, w razie czego mąż będzie donosił. Nie chciałabym później tego składować. A termometr wydaje się fajny, ale też nie mam doświadczenia, ciężko powiedzieć. Co do kosmetyków- to ja zamierzam myć Malucha w mydełku aloesowym FLP w razie potrzeby smarować jakąś emulsją. Koleżanka stosowała i była bardzo zadowolona, swojego Małego myła co 2 dzień. Hmm...co myślicie o częstotliwości kąpieli? Codzienna, czy jednak trochę rzadziej? Izka26 może jeszcze Twój Maluch się obróci...albo może warto zacząć wykonywać jakieś ćwiczenia mające na celu ustawienie Małego w odpowiedniej pozycji... DobraWrozkaa cudny brzunio i łóżeczko pięknie przygotowane...też mi podoba się taka kolorystyka- krem, beż...mmm...bajecznie Linda wielkie dzieki za rady. Ostatnio na wizycie jak wspominałam o tym lekarzowi, to mówił, że tak może być. Żadnych wskazówek nie udzielił. Wtedy jednak nie czułam, aż takiego dyskomfortu. Spróbuję to co radzisz, wcielić w życie-dzięki. Aaaa i wybiórczo prześledziałam Wasze forum, natrafiając na filmik Twojego Kacpra...łaaaaał jak on się rusza...teraz tez tak jest? Ależ się wciągnęłam w Wasze forum. Cały dzień czytam co tam u Was się działo. A obiad jeszcze w lesie...dobra póki co zmykam.
  5. Witajcie! Mam nadzieję, że mnie jeszcze przyjmiecie do swojego grona. Jest Was tu tyle, piszecie dużo i chyba zdążyłyście się trochę zaprzyjaźnić ze sobą, sądząc po części postów które przeczytałam. Trafiłam do Was, bo szukałam jakiś info na temat bólów spojenia łonowego. Ostatnio mi się nasiliły, aż trudno przez to mi się poruszać...chodzę niemalże jak kaczka. Widzę, że Linda ma podobny problem- nie wiem czy panikować z tego powodu, czy też nie. Wizytę mam dopiero 26.11. A tak w ogóle to pochwalę się, że już szczęśliwie dotrwaliśmy do 33 tyg., to jest moja pierwsza i upragniona ciąża, pomijając fakt jednego epizodu ciąży biochemicznej (luty 2014). Spodziewamy się synka- Jasia. Termin na 04.01.215. Mały ogólnie nie dokucza, pełza sobie w brzuchu, wierci się, ale robi to bardzo delikatnie:). W 29 tc ważył około 1340. Troszkę wymiary mnie zaniepokoiły, bo główka wyprzedza, a nóżki zostają trochę w tyle. Lekarz mówi, że nie ma czym się martwić. Mam nadzieję, że faktycznie rozwija się prawidłowo. Co do wyprawki, to powiedzmy, że w części mam ogarniętą. Czekamy na mebelki do pokoiku i wózek. Wtedy wezmę się za pranie i prasowanie. Mąż mnie "goni", abym w tym tyg. wreszcie spakowała się do szpitala w razie "W". Może ma i rację...ja natomiast odwlekam to jeszcze w czasie. W ogóle to jakaś rozlazła się zrobiła, jestem na zwolnieniu, niby mam dużo czasu, a jakoś nie mogę się zorganizować. Postaram się zrobić zdjątko swojego brzunia i Wam się ujawnić:). Z tym że nie wiem gdzie mi się zapodział kabel do aparatu, żeby ewentualnie zgrać foty na laptopa. Hmmm...chyba nie będę Was sobą tak na początek w nadmiarze zanudzać. Liczę, że będę mogła z Wami dotrwać do porodu:). Miłego popołudnia Wam życzę:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...