Skocz do zawartości
Forum

Skarby Styczeń 2015


Rekomendowane odpowiedzi

a ja myślę Dziewczyny, że z tą wagą to nie ma co wariować. Jak się jest głodnym to trzeba jeść i tyle i w miarę rozsądku starać się zdrowo, ale to wszystkie wiemy :) ja ten kalkulator traktuje z przymróżeniem oka, no bo co jakbym ważyła 1kg więcej niz napisane? Miałąbym się odchudzać? raczej nie:) dzisiaj mam spaga na obiad, bo chodził za mną od tygodnia, natomiast dziś smak mi na niego troche odszedł, więc jest szansa że się nie obeżrę :P
Ja też mam różne makabryczne sny, ale nie myślę o nich, bo szkoda się martwić - wszystko będzie dobrze :)
Powodzenia dziś na badaniach Justyna07 czekamy na fotkę :)
Miłego Dziewczyny! :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny jestesmy z moim A juz po prenatalnych. Adam dzielnie sie przyglądał. Na poczatki miałam usg dopochwowe co zaskoczyło mojego chlopa ale luz. Z maluszkiem wszystko ok wyniki dobre...takze cieszymy sie strasznie!!!!Prawdopodobnie będzie chłopak!!!
Tylko ze mna troche gorzej. dzisiaj ide na 3 dni do spitala bo musza mnie troche podrasować (kroplóweczki). Nudności, wymioty i ostre przeziebienie to juz za duzo dla mojego organizmu.
Napisze wiecej o badaniu jak bede juz w szpitalu...jesli bedzie net.
Niesamowite jak mały sie wiercił, ruszał sie strasznie...to ma po mamuni hihi
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwgywlkaf5l5s0.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :-) w końcu poczytałam co u Was

Lewel, już nie mogę się doczekać kiedy napiszesz coś po wizycie i pokażesz zdjęcie :-)

ale Wam zazdroszczę tych wizyt, ja swoją mam w piątek o 18, z jednej strony nie mogę się doczekać, a z drugiej się denerwuję, mam nadzieję, że usg będzie przez powłoki, chyba bym się trochę głupio czuła jakbym miała się rozebrać, a ja cała w strupkach po ospie (pęcherze już się zasuszają), mam tylko nadzieję na dobre wiadomości

ja przytyłam jakieś 2kg, jem mniejsze porcje, jak zjem więcej to zaraz mnie mdli, ale robię się szybciutko głodna :-)

Zabka83, lekarz rodzinny kazał mi brać wapno i witaminę C trzy razy dziennie, a miałam taką infekcję, że myślałam, że bez silniejszego leku się nie obejdzie, do tego leżakowanie w łóżku i pomogło, na sok malinowy, miód cytrynę, cebulę i czosnek nie mogę nawet zerkać :-) a miejscowo na gardło tantum verde, wracaj do zdrowia!

ja żeby nie przeżyć ciąży całkowicie biernie ;-) kupiłam sobie piłkę do ćwiczeń, póki nie wyzdrowieję zamiast na krzesło, siadam na piłkę i się bujam :D a Wy jakoś ćwiczycie, albo myślicie o jakichś ćwiczeniach?

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliyb0uls1e.png

Odnośnik do komentarza

Wiolcia super ze badanie wyszlo dobrze, ciesze się bardzo :-) nie martw sie szpitalem bo przynajmniej bedziesz pod opieką i sie i Ciebie zatroszcza i dokarmia kroplowkami.
wjoan moj gin tez kaze pic dużo ok.4 litrów dziennie, a to latwe nie jest zwlaszcza jak pecherz wola co pol godziny do toalety. Zleci Ci do 9, sama zobaczysz.

kurcze, mam dola i się pobeczalam bo poklocilam sie z T. :-/ poszedl do pracy na 15 a przed wyjsciem nakrzyczal na mnie i ja w rewanzu na niego 2 razy glosniej i to właściwie o nic, ale rzucił fajki 3 dni temu i chodzi jak bomba zegarowa... i teraz leze wkurzona i brzuch mnie boli. Nie kumam czy on nie zdaje sobie sprawy ze nie powinien mnie denerwowac? Jak nie mam brzucha widocznego to nie trzeba pamietac ze jestem w ciąży i mozna sobie po mnie ryczec bez powodu? Ehhh

Odnośnik do komentarza

Marti84 Nie denerwuj się, zwłaszcza, jeśli kłótnie dotyczą głupot. Myślę, że osobom rzucającym palenie w podobnym stopniu trudno opanować emocje, jak nam kobietom, gdy atakują nas hormony. Weź parę głębokich wdechów i porozmawiaj z nim na spokojnie, bez roztrząsania sedna kłótni, o tym byście byli dla siebie bardziej wyrozumiali i nie wyżywali się na sobie. I Ty i on teraz tego potrzebujecie. Kochacie się i razem przetrwacie też te najtrudniejsze chwile, trzymam kciuki i nie smutkuj się:)

kamiol kamieniem z serca są wiadomości od Ciebie i to, że już wszystko się goi i najgorsze minęło:) Strupkami się nie przejmuj. Zawód lekarza ma to do siebie, że jego oczy już wiele widziały. Zresztą jak zobaczysz maluszka, pewnie będzie Ci już wszystko jedno jak Cię badają :P

Wiolcia 8 styczeń gratulatki!!! :D Te mdłości musiały zwiastować zdrowiutkiego malucha :D A jak Twój Adam? Nakręcił się trochę pozytywnie, gdy zobaczył Maluszka? Trzymaj się dzielnie w szpitalu i kuruj się intensywnie.

http://lb1f.lilypie.com/BeMTp1.png

Odnośnik do komentarza

Marti84 trzymaj sie dzielnie. Facetom tez jest ciezko w tej nowej sytuacji, a Twoj jeszcze rzuca palenie dla Ciebie i Maluszka. Nie chce go usprawiedliwiac, ale im tez jest ciezko pewnie. Musza stanac na wysokosci zadania i stac sie glowa rodziny:) Ale nie mozna krzyczec na kobiete w ciazy. Musicie spokojnie szczerze porozmawiac :) Przejdzie jak zawsze :-) kamiol dobrze ze juz lepiej!! Zobaczysz wszystko bedzie dobrze. Trzymam kciuki.jacqueline dziekuje za link:) Malo jest informacji o bliznietach. Mam nadzieje ze jutro zobacze dwa sliczne rosnace brzdace. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

witajcie stycznioweczki!czytam was od poczatku..bylam wczesniej w grudnioweczkach data z om byla na 17.12 a z dzisiejszego2usg potwierdzone ze jednak 6 styczen.duza rozbieznosc:O dzidzia miala dzis prawie7cm :) tylko malo ruchliwa (ale to po tatusiu :P ) wiec dolaczam do was ! jak wasze brzuszki ja na poczatku schudlam prawie5kg a teraz powoli wracam do normy.brzuszek juz dosc widoczny a szczegolnie wieczorem okazala kuleczka.wydaje mi sie ze szczuplym osobom wczesniej pileczka wyskakuje bo jednak gdzie ma sie chowac :P no i na szczescie!odpukac mdlosci i wymioty minely!oby bezpowrotnie!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywsg186ril6xal.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17g2p6m1em.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Dobrze, że u Was w miarę okej. Ja dotarłam na miejsce, strasznie tęsknię za S. Pierwszy raz od kiedy się znamy wyjechałam na tak długo. Co do snów- najgorsze kiedy śni mi się, że z maluszkiem jest coś nie tak a później panikuję. Ostatnio mi się przyśniło, że chciałam trochę zaszaleć a S. mnie nie chciał (oczywiście jak się obudziłam to byłam na niego zła :D). Skończyłam rekrutację na studia, oczywiście z przebojami (zapomniałam świadectwa z domu, musiałam podać ojcu klucze dla S., naściemniać trochę, bo zostawiłam na wierzchu parę rzeczy nie dla widoku taty... oj zrobiłam zamieszanie ale się udało). Teraz nie mogę sobie znaleźć miejsca. Jakoś tak markotnie. Może jutro będzie lepiej, zawsze to jeden dzień bliżej do powrotu.
Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dubu67v6d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/git75rdgh8gm4iba.png

Odnośnik do komentarza

Ania19, zleci - szybko wrócisz do S. a takie małe rozstania robią dobrze - człowiek bardziej uświadamia sobie wartość drugiej osoby :)
kamiol dobrze, że u Ciebie wszystko ok, a strupki każdy jakieś ma :)
Marti84, bądź dzielna - tak to już jest, że czasem się zagnieżdżą muchy w nosie i wychodzi z tego niemiła sytuacja. Zarówno Ty jak i Twój powinniście ochłonąć - wieczorem będzie już po adrenalinie, spokojniej i wtedy sobie pogadacie. O pierdołki najlepiej się sprzeczać bo łatwo się wybacza :) Będzie ok.
Wiolcia 8styczeń - super, że wszystko dobrze :) cieszę się :) To nawet dobrze, że na troszkę idziesz - podkurują Cię - to wszystko dla tego małego chłoptasia, co tak mamą wytrząsał :)
Witaj zrezygnowana Faktycznie duże różnice w czasie Ci wyznaczyli lekarze - najważniejsze ,że dzidzia jest i jest zdrowa :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ezp03lg0i.png

Odnośnik do komentarza

Witaj Zrezygnowana! Ale wyszly rozbieżności w terminie, najważniejsze ze Dzidzia zdrowo rosnie :-) a zdjęcie piekne, malenstwo ladnie widac :-) wiesz juz wstępnie kto tam siedzi u Ciebie w brzuszku ?
Dzieki Dziewczyny za mile slowa :-* dzisiaj chyba pogoda tez tak działa na samopoczucie ze latwiej o spiecie...
a zaczelyscie juz smarowanie czyms na rozstepy czy jeszcze nie?

Odnośnik do komentarza

jeszcze nie wiem po cichu licze na dziewczynke bo synka juz mam.dzis jak pokazywala brzuszek nozki dupke to na chwile sie zatrzymala na tej dupce i nic nie bylo widac pamietam przy synku juz bylo widac pitaszka ;) wiec nadzieje mam dalej.ale polozna nie powiedziala jeszcze chyba za wczesnie. a do smarowania polecam oliwke dla dzieci w zelu bo mega sie rozprowadza i wszystko nie jest tluste tak jak z ta zwykla albo bio oil tez uzywam i duzo znajomych zachwala ale chyba lepsza na pozniejszy czas jak brzuszki beda wieksze i skora bedzie bartdziej narazona i rozciagnieta :) a co do terminu to oh mam nadzieje ze jak moze do pl pojade w te wakacje to dowiem sie terminu ktory sie pokryje z ktoryms poprzednim :)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywsg186ril6xal.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17g2p6m1em.png

Odnośnik do komentarza

Marti84 Ach, ci faceci! Moj K. tez czasem na mnie sie napuszy mimo ciazy a charekterek to on ma, nie powiem... Ale ma tez i lepsze dni ;) Napewno tak samo jest u Ciebie. Nie wiem jaki masz charakter, ale ja mam troche ciezki i u nas czesto dochodzi nie tyle do klotni co do spiec. Mam nadzieje, ze u Ciebie tak samo bedzie. Co prawda ja sie jeszcze na tyle w ciazy nie zdenerwowalam, zeby mnie brzuch rozbolal, wiec nie wiem jakie to nerwy, ale postaraj sie jakos uprzyjemnic sobie wieczor zanim chlop z pracy wroci, zeby nie bylo wiecej niepotrzebnych zgrzytow :) Pociesze Cie, ze nie jestes sama jesli chodzi o podly humor, u mnie dzisiaj w pracy bylo niewesolo i tez garami rzucalam... Namniejsza ze stada jestem a najbardziej sie rzucam :D Aj, jutro bedzie lepiej miejmy nadzieje.

Kochane obiecalam zdjecie do okreslenia plci jakby ktoras chciala ;) Znalazlam je na googlach, mam nadzieje, ze nie lamie zadnych praw autorskich:)

monthly_2014_06/skarby-styczen-2015_12818.jpg

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

hej wszystkim :*

zrezygnowana witamy, witamy :) ja wczoraj wpatrywałam się w moje zdjęcie z 9 tyg i też widze wypisz wymaluj fasolke ;)

Marti84 ja zmoim M na początku ciąży mieliśmy takie zawirowania, że kilka dni spał u kolegi, ale po tej krótkiej przerwie od siebie jakoś sie wszystko ułożło :)

Lewel ja też czekam na Twoje zdjęcie! :D mój M przy każdym USG żyje nadzieją, że może gdzieś zobaczymy drugie serduszko :D

opowiem wam co ja wczoraj przeżyłam... może to głupie i śmieszne ale do wieczora nie umiałam sie pozbierać do kupy... poszłam do toalety i podcierając sie zobaczyłam krew, ale nie taka brunatną tylko czystą, czerwoną... ja już w płacz, niestety przez to wcześniejsze poronienie sprawdzanie bielizny co kilka minut zostało mi do teraz. I ide do tego mojego biednego męża z majtkami w kolanach z płaczem, informuje go o sytuacji, on sie zerwał z łóżka, wystraszony, już do lekarza... ale po dogłębniejszym 'badaniu' okazało się że to w pachwinie roztarłam papierem jakąś chrostke, podrażnienie, Bóg wie co...

jak teraz o tym myśle to śmieszne :p ale nie byłam już w stanie nic zrobić, tak sie zeschizowałam. Przez te 9 miesięcy to ja chyba wyląduje w jakimś ośrodku zamkniętym... po prostu szaleństwo :D

http://www.suwaczki.com/tickers/thgflhb8pi36qmsc.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

dagucci no to niezle! biedna, ale sie strachu najadlas... najwazniejsze, ze wszystko dobrze sie skonczylo :)

Ja dziewczyny to wieczorem oszalalam. Od godz 23:00 do prawie 1:30 wzielam sie za porzadki w garderobach :D nie wiem czy to przez rozpoczecie tego drugiego trymestru tyle energii czy jak ale wiem, ze za to teraz cierpie, bo do pracy zamiast na 9:30 mam na 8 i ledwo na oczy patrze... Ale brzuch nie boli, jest okej, wiec mam nadzieje, ze jakos wytrwam.

Lewel !!! To juz dzis!!! O ktorej masz wizyte?
Marti84 jak sytuacja? Dogadaliscie sie? Mam nadzieje, ze humor juz lepszy:)
Justyna07 moja tez strasznie ruchliwa, ale jak Pani potrzebowala zmierzyc to sie ustawiala do zdjecia jak na zawolanie, modelka bedzie!;D Dawaj foteczke:)

Milego dnia mamusie :)

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

jacqueline: to mamy tak samo wizytę, ja też już odliczam do 15.07:) jedyne co, to jestem do przodu, bo 11.07 idę na prenatalne usg i też pooglądam Malucha:)

Któraś z dziewczyn pytała prędzej o aktywność w ciąży. Piłka gimnastyczna podobno dobra, ale nie mam. Od wczoraj w tempie emeryckim po 30 min jeżdżę na rowerku treningowym, tak, żeby się rozruszać i żeby nie utyć więcej, iż trzeba. Czasami spacer. Nic innego nie robię, bo jakoś mam stracha, że przesadzę i narobię sobie i Maleństwu problemów.

Zastanawiałam się ostatnio, czy herbatka owocowa z dodatkiem hibiscusa jest dozwolona. Macie może jakieś informacje?
Sam hibiscus jest odradzany, bo zbyt duże stężenie może powodować poronienia, ale jak jest np herbatka imbirowa z pigwą i truskawką (z firmy Malwa, pyszna, polecam na mdłości!), a w składzie są jakieś tam małe ilości hibiscusa do aromatu, to znaczy, że może zaszkodzić? Chodzi o picie jednej filiżanki dziennie, a nie połowy opakowania:) Nie chcę popadać w paranoję, ale chciałabym wiedzieć, czy też pijecie coś takiego:/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3pkaluihz.png

Odnośnik do komentarza

Witaj zrezygnowana! Skąd taki smutny nick? Mam nadzieję, że już teraz, kiedy wiesz, że u Maleństwa jest dobrze, dostałaś pozytywnych skrzydeł:) (zresztą nawet brzmisz pozytywnie :D) Fajnie, że dołączyłaś do nas. U mnie też terminy są dość rozbieżne, ale grunt, że bejbe zdrowo rośnie;)

dagucci ale napięcie!!! Jak dobrze, że sytuacja w końcu była zupełnie niewinna. Współczuję takich przeżyć, ale cieszę się z dobrego zakończenia;)
Swoją drogą u mnie znowu sen poronny, ale co śmieszne - przyśniło mi się, że mówiłam Wam o tym, więc się nagle okazało, że wcale nie poroniłam, bo to był tylko sen we śnie hehe nie potrafię tego wyjaśnić, ale wygadanie się tutaj, pomogło mi wykaraskać się podczas snu z opresji :P

Justyna07 i Lewel czekamy niecierpliwie na Wasze piękne fotki!:) Niby nie własne, ale i tak te wszystkie zdjęcia są niesamowicie ekscytujące!

Linda24 Dzięki za instruktaż! Będę wgapiała się ostro w monitor, gdy w końcu nadejdzie moja kolej:) Ciekawe, czy zgadnę przed lekarzem :P

Dziewczynki drogie, czy macie jakiś sprawdzony sposób na sen? Za każdym razem, gdy budzę się w nocy do toalety, przez co najmniej 2 godziny nie jestem w stanie później zasnąć. A rano do pracy i wiadomo - zombiak...

http://lb1f.lilypie.com/BeMTp1.png

Odnośnik do komentarza

agulinek o hibiskusie niewiele akurat wiem, ale sama staram się unikać naparów z "niedozwolonych" ziół. Nie wiem dlaczego, ale w tej formie są prezentowane jako najbardziej niebezpieczne. Nie wiem jednak o jakiej ilości jest mowa. Sama na wszelki wypadek unikam. Często jednak właśnie te porady okazują się być przesadzone i jeśli w jednym miejscu czytam, żeby absolutnie nie jeść wędzonych ryb, to w innym miejscu widzę, że porcja tygodniowo nie zaszkodzi. I weź tu bądź człowieku mądrym :)
Co do aktywności to podobno basen jest super. Jak tylko wykaraskam się z pierwszego trymestru, to od razu uderzam na pływalnię;)

http://lb1f.lilypie.com/BeMTp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuski! Ja dzis obudziłam sie z radością ze jest troche lepeij, katar mniejszy i samopoczucie lepsze!
Zjadłam snaodnaie( jogurt&musli) i zdążyłam zjadać ostatnia łyżkę poczułam ze jakos mi niedobrze no i co cały jogurt wylądował w kibelku matko a taka byłam zadowolona :/ kiedy to sie skończy !
Co do aktywności jeśli przed ciaza bylas aktywna osoba, ciaza nienejst zagrożona to ćwicz nie bój sie oczywiście bez przesady ale ruszamy sie dziewcyzny :))))
Planuje dzis skoczyć na silke chyba ze po drodze beda sensacje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3r63k987u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...