Skocz do zawartości
Forum

Skarby Styczeń 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Hej :)
Wiecie co, szkoda mi się Was zrobiło, jak czytam o wymaganiach co do płci. Pytałam S. i on mówi, że każdy facet chce mieć syna ale nie każdy potrafi zrozumieć, że nie wszystkie marzenia się spełniają. Przecież to nie od nas zależy! Wiem, że jeśli miałby wybierać, to chyba wybrałby chłopca jako pierwszego ale dziewczynkę traktowałby jak małą księżniczkę. I cały czas mówi, że nie ważne czy Ala czy Krzyś- ważne, że zagrożenie minęło i Okruszek nam rośnie. A mamy nadzieję, że to nie będzie nasze jedyne dziecko. Jak się poznawaliśmy to S. marzył o piątce ale wiadomo- na marzenia nie zawsze są możliwości. Tak w ogóle to on się cieszy z brzucha, który przestaje wyglądać jak przejedzenie kapustą. Zapowiedział, że jak wrócę, to zaczyna robić zdjęcia (co tydzień na szczęście). Co tu będę owijać, on już nawet rozmawia z Okruszkiem. Do brzucha. I za każdym razem zaczyna "cześć, tu tata..." i się złości, że się śmieję :D
Co do mieszkania: mieszkanie miało jeden 26metrowy pokój, który przedzieliliśmy na pół, robiąc sypialnię tylko z takim jakby prześwitem. Są wstawione ramy z szybami tak pod sufitem. Jest jasno no ale nie ma okna. Tam będzie nasze łóżko, szafa, łóżeczko Maluszka. Ale mamy dużą kuchnię pół na pół płytki i panele więc tam w sumie też jest tak "pokojowo". A mieszkanie mam od listopada, remont się w lutym skończył tak więc mamy gdzie się przytulić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dubu67v6d.png
http://www.suwaczki.com/tickers/git75rdgh8gm4iba.png

Odnośnik do komentarza

Łojojoj Mamuśki ;) jeden dzień człowiek nie ma czasu naskobać i już 7 stron w plecy :P dobrze że chociaż czytam na bieżąco ;) Zapytałam wczoraj Tomasza, przy okazji forumowej dyskusji odnośnie męskich oczekiwań co do płci o co kaman z tym "chce chłopca". I on mi mówi, że on by chciał też, bo to przedłużenie rodu i nazwisko przekazane dalej. Ale dziewczynkę też pokocha jak swoje :P Głupek:) Myślę, że tymi oczekiwaniami to się nie ma co przejmować. Jak się dzidziuś urodzi, jak tatuś przetnie pępowinę, pójdzie do ważenia i mierzenia i potrzyma na rękach to się zakocha, nieważne co będzie:)
Ktoś tu się będzie dzisiaj byczył...Lindek ??:D
Lewel chwal się jakie fatałąszki kupiłaś :)
Sorki Dziewczyny, że dziś nie do każdej personalnie, zle 7 stron to nie idzie nadrobić :)
Czy któraś już odczuwa przypływ energii związany ze zbliżającym się drugim trymestrem?:) Bo ja już wczoraj całe mieszkanie ogarnęłam (wizytacja teściów, bo mój leży z kontuzją kostki i teściowa przywiozłą mu gołąbki :P ) a dziś szykuje się do zrobienia tornada w 2 szafach :D
Co do ruchów dzidzi to też się nie mogę doczekać... jeszcze troszkę :)
A tu takie wyjaśnienie skąd się biorą dzieci ;)

monthly_2014_07/skarby-styczen-2015_12934.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
hehehe no wyjaśnienie boskie :D fajowy pomysł na zdjęcia z rosnącym brzuszkiem :) ale wymaga pracy :)

kamiol co do przyjaciółki mojej to wcale mnie nie uraziłaś...tak tez się czasem zastawiam że chyba ja bardziej chce tej przyjaźni..no nie ważne :)

Dziś mam intensywny dzień w pracy, do późna...echh ale nie mogę doczekać się weekendu :) ma być gorąco..już mi trochę brzuszek widać więc z chęcią zakładam obcisłe koszulki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o9jcgwv63hqj2.png

Odnośnik do komentarza

kurcze, napisałam posta jak stąd za morze, a zniknął ;/

teraz dla odmiany ja sie pokłóciłam z moim M... wkurza mnie to, że on całymi dniami śpi, jest rzeźnikiem, praca ciężka, już od 4- 5 rano, ale ja też pracując wstawałam o 4 i jakoś nie umierałam przez cały tydzień z tego powodu. I oczywiście poszło o pierdołe a skończyło się na wykrzyczeniu sobie przykrych rzeczy ;/ a on od razu siada na motor i fruu do mamy ;/

co do płci to mój chłop jest w tym nielicznym gronie facetów, którzy wolą dziewczynke :) ale kiedyś powiedział, że w sumie obojętne, bo lepiej jak pierwszy by był chłopak bo będzie bronił młodszą siostrę :D

Marti84 ja tam narazie żadnej energii nie czuje, przez tą kłótnie to wręcz przeciwnie :p

ostatnio dziewczyny byłam z mamą w tesco, szybciutko po dwie rzeczy i w tym pospiechu przeleciałyśmy dział niemowlęcy. Ja nawet nie stanęłam, bo nie chce sie jeszcze nakręcać, a moja mama, która wychodzi z założenia że zakupy dopiero jak już będzie wyraźny brzuszek, zatrzymała sie i tak patrzy na te ciuszki, i tym swoim płaczliwym głosem "aż mnie ciarki przeszły" haha:D kurcze niech te kilka tygodni przeleci bo chciałabym już coś kupić :p

miłego dnia babeczki :*

http://www.suwaczki.com/tickers/thgflhb8pi36qmsc.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

daguccii widzę, że my wszystkie mamy jakieś jazdy z partnerami, no ale to na bank nasze hormony :) na szczęście jak ja wybuchłam mój rozumie, ze to hormony i podchodzi, przytula mnie i próbuje załagodzić sprawę :) tak sobie myślę, to na prawdę mój mąż jest jakiś inny :D ja już tyle razy na niego warczałam a on jak anioł..jak nigdy ::D

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o9jcgwv63hqj2.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny:) Ja po wizycie u lekarza wczoraj dostalam powera:) poszlam na zakupki. Kupilam takie specjalne ciazow. Leginsy (sa mega wygodne) i 3 bluzeczki:) Rozmiar wieksze, sa troszke luzniejsze, ale moglam wziac normalnie S, bo wtedy ladnie by mi bylo widac brzuszek ;) No a jak przyszlam do domu to energia mnie opuscila, ledwo zrobilam obiad :( Mam skierowanie na badania Hiv, kila, tsh, morfologia, mocz. Nie chce mi sie dzisiaj ruszac z domu. Pewnie jutro sie wybiore:) Zrobie sobie jeszcze prywatnie chyba tokso, bo atrasznie sie jej boje. Mam swira na prawde na tym punkcie. Lek juz mi nie dal na tokso bo jak mowilam o tsh to powiedzial ze on za nie dlugo to bedzie nam tylko pieczatki dawal a badania same sobie bedziemy pisac;P dagucii faceci tez musza miec swoje humorki:) a wypominki czasami tez musza byc:) wszystko sie ulozy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

lewel ja już miałam te wszystkie badania hiv, kiła, tsh, grupa krwi, mocz, tokso, różyczka, wszystko wyszło ok.

Wydaje mi się, ze lekarz źle Ci powiedział i mimo wszystko powinien przepisać badanie na tokso...takie dogadanie z jego strony nie było potrzebne..i takie jakby na złość, nie dam bo nie...masz prawo przecież wiedzieć co sie dzieje tym bardziej, ze nie przechodziłaś tokso, a to bardzo ważne.

Lewel nie świruj z tą chorbą, bo najważniejsze, żebyś nie babrała gołymi rękami przy surowym mięsie..a jak kroisz na desce surowe mięso to potem ją najlepiej sparz wrzątkiem żeby zabić pasożyty ewentualne, bo zwykłe umycie płynem nie starczy :) dla pewności sparzyłabym deskę bo potem wiadomo robi się na niej kanapki, kroi warzywa...

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o9jcgwv63hqj2.png

Odnośnik do komentarza

Tokso mialam juz robione ale 3 miesiace prawie temu i myslalam ze moze powtorzymy badanie, ale lek powiedzial ze powtorzymy we wrzesniu;) ale ja i tak teraz zrobie:) chyba duzo to nie kosztuje. Chodze do gin na nfZ bo to znajomy, ale przeciez nie bede nalegac na skierowanie bo sie jeszcze obrazi ze sie wymadrzam;) wiecie o co chodzi. Pewnie ma duzo takich spanikowanych kobiet jak ja:-) ogolnie jest fajny. Nie owija w bawelne i jest rzeczowy. Caly czas probuje mnie sprowadzic na ziemie z blizniakami (ze to nie jest takie super, jak mi sie wydaje) ;) ale ja tam i tak swoje:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Lewel Tobie lekarz nie dał skierowania na tokso, a u mnie przeciwnie - miałam robioną pół roku temu i teraz znów (wynik wyszedł identyczny). Co do deski, zwróć też uwagę, by ta do krojenia mięsa była plastikowa. Ja źle zinterpretowałam swoje wyniki i okazało się, że też muszę się pilnować (a dopiero co głaskałam jakiegoś bezdomnego kota :D )

Dziewczyny, moje hormony są tak szalone, że nie ogarniam. Ataków agresji nie mam, bo mój niemąż to prawdziwy anioł i przy nim po prostu się nie da. Ale za to ciągle wszystko mnie wzrusza, cały czas chce mi się płakać. Dziś ledwo zdławiłam płacz, gdy kierowca autobusu nie otworzył mi drzwi, którymi chciałam wejść, wczoraj płacz, bo zabrakło mąki (KONKRETNEJ mąki, bo były jeszcze jakieś inne, ale ja chciałam TAKĄ, jak sobie wydumałam w głowie;) ). Już nie wspomnę o chwilach, gdy coś kojarzy mi się z niemowlakami, ciążą lub porodem - wtedy mokre patrzałki murowane! I to nie tak, że się delikatnie wzruszam, tylko najchętniej bym się położyła i wyła w poduszkę :D Bo tak!

http://lb1f.lilypie.com/BeMTp1.png

Odnośnik do komentarza

Bumbleebe to super ze energia wraca:) Ja robie wszystko w rekawiczkach:) deske i noz wyparzam, tyle ze deske mam drewniana:/ ale dzis kupie taka fajna. Wczoraj spotkalam znajomych i zostalam zaproszona na obiad do restauracji i jadlam takiego lososia w jednym miejscu byl taki na wpol i juz sie boje:/ chociaz moj M mowi zebym wyluzowala, ale ja jak sobie cos wkrecs to szok :O

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

Mi moja mama zawsze powtarzała, że drewniana deska najzdrowsza, bo drewno samo się oczyszcza i dezynfekuje :P

http://dziecisawazne.pl/deska-do-krojenia-drewniana-bambusowa-plastikowa/

Tu jest o tym artykuł i właśnie tu piszą:

Na pewno „na plus” dla desek drewnianych przemawia fakt, że drewno (zwłaszcza deski z białego dębu) ma naturalne właściwości bakteriobójcze. Jednak bakterie, które przedostaną się do wnętrza deski, mogą wydostawać się na zewnątrz i zakażać żywność. Warto zainwestować w drewniane deski kuchenne solidnie, naturalnie zaimpregnowane.

Ja mam właśnie solidną, drewnianą nie popękana, dobrze przesmarowałam olejem roślinnym :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o9jcgwv63hqj2.png

Odnośnik do komentarza

Bumbleebe to niezle masz z hormonami:) Ja oprocz sytuacji z Panem Policjantem i malym wybuchem u rodzicow (kloca sie czasami o takie pierdoly, na prawde ludzie czasami maja problemy, a ja w ciazy i sie tym denerwuje, ze kloca sie o byle co, mogli by przy mnie dac sobie spokoj) to luz raczej:)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgxtbcrb8j.png

Odnośnik do komentarza

ooo jacqueline to niezłe zaskoczenie!:) Zanim zaszłam w ciążę nasłuchałam się, że w ciąży należy powyrzucać wszystkie drewniane deski, bo tam bakterie zostają i tylko plastik/szkło są bezpieczne. Powiem szczerze, że nigdy też nie przyszedł mi do głowy tak prosty patent jak impregnacja drewnianej dechy! :D To ja w takim razie zmieniam podejście do tematu:)

Lewel biedactwo! Ja też dość silnie reaguję na ludzi kłócących się w mojej obecności. Na szczęście na razie takie sytuacje mają miejsce tylko w pracy - a tu zawsze można słuchawki na uszy, chill-out i już mnie nie ma:)
Hahaha no i właśnie przypomniała mi się Twoja historia z policjantem;))) Właśnie TAK teraz mam! :D Non stop!

http://lb1f.lilypie.com/BeMTp1.png

Odnośnik do komentarza

Marti tak, to ja dzisiaj odpoczywam:)
Co do przypkywu energii w drugim trymestrze to lapie mnie poznymi wieczorami, wczoraj wzielam sie po 22 za zmiane zaslonek i prasowanie obrusow i jeszcze troche w kuchni podzialalam a na poczatku tygidnia od 23 do 1:30 robilam porzadki w garderobach. Za to w dzien nie mam nigdy sil, zaraz mnie wszystko boli (najbardziej plecy). U mnie super pogoda dzisiaj, pads i jest chlodno, uwielbiam! Na dodatek zamowilam sobie dwie ksiazki, ktore dzisiaj maja przyjsc, cudownie! Poki co wybieram sie do lekarza, bo mam egzeme na twarzy od paru miesiecy i juz mam dosc... Milego dnia dziewczyny!

http://s10.suwaczek.com/201501101770.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiedziałam dziewczyny, że deska do krojenia ma takie znaczenie.... :/ jestem niedoinformowana jakaś. Ja też nie przechodziłam tokso a nie wyparzam deski ani noża.... ale zacznę. Ale też prawda jest taka, że tego mięsa nie jem za dużo bo w ciązy jakoś przestało mi smakować.
Cieszę się Dziołszki, że tej energii u Was więcej :) ja już byłam rano na targu w warzywniaku i mam full smakołyków, potem na poczcie :) a zaraz akcja szafy :D czy kojarzycie czy w ciązy mozna grzyby jeść? w sensie kurki mam na myśli.
daguccii no tak to jest w tej ciąży, że sprzeczki się trochę gorzej przechodzi, a człowiek chciałby być ulgowo traktowany i niezależnie od powodu kłótni i czyja wina (na pewno jego ;P ) to przepraszać powienien On :) przeszłam to ze 3 dni temu i teraz jest super i już się o tym nie pamięta, więc nie martw się u Ciebie też będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza

W ciąży można jeść grzyby :) jedyny minus że nie są zalecane bo są ciężko strawne i mogą być potem rewolucje, ale jeżeli dobrze się w ciąży znosi grzyby to jak najbardziej można :)

Nawet Instytut Matki i Dziecka gdzieś w proponowanym jadłospisie dla kobiet w ciąży miał danie z grzybami :) gdzieś to czytałam ale nie pamiętam już gdzie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o9jcgwv63hqj2.png

Odnośnik do komentarza

jaqueline kurcze mów mi jeszcze, też tak chce :D
do moich prenatalnych jeszcze 6 dni :D

Marti84 no ja tez myśle, że u nas na drugi dzień rozejdzie sie po kościach, ale myśle że chyba troche oschłości mu zafunduje, bo coś sie ostatnio za bardzo rozbrykał :p

Lewel ja na badania już 3 tygodnie sie wybieram, ale mimo L4 sie nie umie wybrać :p teraz mam tylko mocz i morfologie, ostatnio miałam wszystko robione, prócz hiv, w sumie jak tam czytam to chyba to jest badanie obowiązkowe i zastanawiam sie czemu mi nie zlecił..

Tokso miałam robione, bo na pierwszej wizycie przy badaniu piersi zauważył mojego mega sińca w okolicach piersi/pachy i jak wytłumaczyłam mu, że to szczeniak na mnie skoczył to stiwerdził, że zrobimy tokso jeszcze raz, bo po poronieniu miałam już robione.

Ale deske mam plastikową i chyba zacznę ją sparzać, bo nigdy wcześniej tego nie robiłam.

W takim razie pozostało mi tylko czekać na mój przypływ energii :D

http://www.suwaczki.com/tickers/thgflhb8pi36qmsc.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

To czego nie wolno nam jeść to rzeczy głównie oczywiste tzn. surowe mięso, surowe ryby, nie pić alkoholu, nie palić,

a z mniej oczywistych rzeczy których nie możemy jeść to: wątróbka, pasztet nawet ten drobiowy bo bywa ze jest robiony z wątróbki drobiowej (wątróbka ma bardzo dużo witaminy A, a ta nie jest zalecana w ciąży) nie należy jeść serów pleśniowych z niepasteryzowanego mleka. Te z pasteryzowanego można, tzn. cambert z pasteryzowanego można bo nie ma bakterii która by nam zagrażała. Można też jeść pasteryzowany niebieski lazur ale upieczony :)

Ja jestem specjalistką w tym co możemy jeść a co nie :D bardzo dużo czytam na ten temat :)

Jeżeli macie wzdęcia, mdłości i potem jak będziecie karmić piersią i dzidzia będzie miła kolki to należy pić tylko herbatę rooibos! Od setek tysięcy lat Afrykański czerwony krzew działa cuda! :) Ta herbata zalecana jest dla mam przyszłych i karmiących, a nawet należy ją podawać samym niemowlakom :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o9jcgwv63hqj2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...