Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

kasia79 hehe mój Macius przez rok spał w rózowej poscieli bo miałam takiej na dwie zmiany, nosil wiekszosc rózowych bodów (ale po domu tylko, nie robilam mu siary na miescie) hehe bo miał byc dziewczynką :) teraz bede kupowała wszystko w uniwersalnym kolorze dopóki sie nie urodzi dzidzia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Hej laski iii! ! Przepraszam ze się nie odniosę do każdej wypowiedzi ale nie mam mocy przeczytać. ...
jestem juz nad morzem...dziś pierwsze plażowanie które zakończyło się raczkiem:((cierpimy razem z mężem mimo że siedzialam pod parasolem to nogi tak mnie pieką ze aż mi się płakać chce:(((mam nadzieje ze dzidzi nie zaszkodzi:((miałam cały czas zimno mokra sukienkę na brzuchu i nie wystawialam go do słońca. Jutro siedzimy w domu o! Pozdrawiam was wszystkie i każda z osobna!! Buziaki i iii z upalne go Darłowa! !!

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nmgn8vknf3.png

Odnośnik do komentarza

haha Gabi, brzuszek powiadasz ;) fajnie ,mala rosnie :))) gonisz mnie :P

dzis spotkalam sie z moja znajoma, jest 2 miesiace wprzod, termin na wrzesien. Tak sie spojrzala i minka jej zrzedla , bo mowi , ze moj brzuch jest wiekszy od jej. no tez ma sie czym kobitka przejmowac. Moze dlatego ze jestem szczupla, to widac go bardzo wyraznie , tak czy siak napewno jeszcze zateskni za mniejszym jak jej pod koniec ''wywali''.
ale fakt , moj jest spory :)

tak zajadam sobie salatke z tunczykiem i ogladam pierdy i nagle wpadlo mi imie - Oliwier , Oli :) strasznie mi sie spodobalo . jak Misiek sie lepiej poczuje, ublagamgo by sie zgodzil jeeee :P

Kasia - gratulacje :) niech synek rosnie zdrowo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :-)
Gratuluje wszystkim zdrowych dzieciaczków.

oosaa raczka przesłodka:-)

biri śliczny dzieciaczek :-)

Majus piękna dziewczynka, rzeczywiście chciałoby się od razu przytulić maleństwo :-)

gabi fajny brzuszek :-)

agni dobrze, ze już po operacji męża. To bardzo wzruszające, że od razu pytał o płeć dzidziusia. Trzymam za niego bardzo mocno kciuki żeby raz dwa doszedł do siebie i żebyście mogli spokojnie czekać na narodziny maleństwa.

Kasia gratuluje synka! :-)

U mnie weekend minął piorunem. Byliśmy z mężem na budowie, on szpachlował, a ja zabezpieczałam podłogi folią malarską. Zamówiliśmy dwie szafy u stolarza i rozglądaliśmy się za narożnikiem :-) i już niestety po weekendzie, mąż wrócił do pracy a ja znowu sama odliczam dni do jego powrotu :-(

Dziś była dyskusja nad imieniem dla synka i zostanie chyba Grzesiem :-) Mojej siostrze się nie podoba, ale nie ważne, nie będę się wszystkich pytać o zdanie bo zawsze ktoś będzie miała jakieś skojarzenia do danego imienia i nigdy nie wybierzemy. Mi i mężowi to imię się podoba więc może to będzie to :-)
Od kilku dni czuje takie delikatne mrowienie, jakby mrówki chodziły mi po brzuchu, raz tu raz tam i zastanawiam się czy to może mój malutki Grześ mnie nie zaczepia :-) Sama nie wiem co myśleć. Tak bardzo chciałabym już poczuć ruchy maleństwa że sama nie wiem czy sobie nie wkręcam. Ehhh....

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=70504]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaidqk3uhit79gg.png

Odnośnik do komentarza

oosaa, biri, Majus tak jak Truskawka - słodziaki nic tylko tulić :)
gabi fajny brzuszek :) mój już większy, nawet dzisiaj mnie ciotka zobaczyła to duże oczy zrobiła :P
Kasia gratuluje synka! :) to się nam już wyrównało czy teraz przewaga chłopców i będą musieli rywalizować o względy panienek?? :)
Truskawkau nas w sumie nikomu się nie widzi imię dla małego ;) koleżanka to już zaczęła mnie wkurzać bo przychodziła i mówiła "a może ..., albo lepiej ...., a nie podoba ci się .... " itp ale nam podoba się Fabian i Fabian Fabianem zostanie :)
u mnie malutki od 3 dni spokojny, chyba nie lubi upałów... :) i złośliwiec mały, dzisiaj kopał aż widać było gdzie nóżkami kopnął, mąż do brzuszka a mały spokój :p za to córa nadrabia, jestem już padnięta tak się zrobiła absorbująca, a tyyyle do ogarnięcia bo dostałam wielki karton ubranek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Elleves masz rację, to "Kwiaty na poddaszu". Te "Płatki na wietrze" to druga część :)
biri, oosaa, Majus piękne zdjęcia Waszych maluszków :)
gabi85 już brzuś rośnie, ale i tak jeszcze jest mały, co? :)
Ja nie boję się, czy zdążę dojechać do szpitala z porodem... Jakoś nie mam obaw o to. A może powinnam, bo mam do szpitala 20 km :)
A jeszcze Wam powiem, że od dziś mam w pracy dziewczynę, która będzie mnie zastępować. Zaczyna się przyuczać. Już chcą się mnie pozbyć ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

justys88 ja do szpitala jakieś 22km ;) tez się nie boję bo zdążę na pewno, bo to niestety tak szybko się nie kończy :) ja się obawiam jak to zorganizuje, jeśli zacznę rodzić przed południem, kto mi z córką zostanie, bo mogę ją zostawić tylko z kilkoma osobami - reszta nie da rady, bo mała zacznie wyć i koniec. a jedyne co wymyśliłam, to że odwieziemy ją po drodze do babci to jest +2 km do całej trasy tylko - ale po dziurach :D może mnie wytrzęsie i przyspieszy całą akcje :D:D

agnito że się komuś podoba to imię to mogę słuchać :D:D mi się jeszcze podobało Błażej, ale mąż miał wybrać jedno z dwóch i wolał Fabiana :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

krófka to dodatkowy punkt do zrealizowania po drodze do szpitala :) i potem oby Cię szybko wypuścili ze szpitala :)
Ja bardziej boję się samego powrotu do domu. Mój mąż niebardzo będzie mógł wziąć urlop, nawet tacierzyński, więc będę sama... Najbardziej obawiam się o to, w jakiej kondycji będę po porodzie i czy to pozwoli mi na w pełni samodzielną opiekę nad małą. Pierwsza ciąża, więc pewnie stąd te obawy.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie w nowym tygodniu:)
Biri,Majus,Oosaa - super fotki dzieciaczków:)
Biri jak się czujesz? wiesz już kiedy wychodzisz?
Gabi85 w końcu widać brzuszek;)
Agni dobrze,że już po zabiegu i słodko, że od razu zapytał o dzieciątko:)
Oosaa poruszyłaś bardzo ważną dla mnie kwestię- co zrobić z dziećmi jak pójdę rodzić? To bardzo istotne. Przy pierwszym dziecku jakoś kompletnie się nie przejmowałam czy zdążę(błyskawiczne porody pierwszego dziecka zdarzają się bardzo rzadko).Z resztą pakujesz się,jedziesz i rodzisz. Przy drugim porodzie to już różnie. I tu już był problem co zrobić z synkiem?u nas było tak,że P. wziął urlop w przewidywanym terminie porodu.Ale Wojtusiowi się nie spieszyło na świat;) 11 dni po terminie, 2 dni po skończonym urlopie tatusia postanowił wyjść- odszedł mi czop i miałam skurcze. Mieszkaliśmy w Poznaniu(bardziej na obrzeżach,a szpitale położnicze w centrum)a mąż pracował 60 km dalej.Mąż wziął urlop na żądanie i wrócił do domu, Dawidka zaprowadziliśmy do mojej przyjaciółki,która mieszkała na tym samym osiedlu i ma synka w podobnym wieku. Pojechaliśmy szybko do szpitala-tam odeszły mi wody i dostałam krwotoku bo miałam łożysko przodujące a synuś już wychodził. Lekarka szybko sama zawiozła mnie na porodówkę. Mąż po chwili przyszedł. Drugi poród był szybki i lekki w porównaniu do pierwszego.Co ważne nie miałam bóli krzyżowych jak przy pierwszym. No ale wracając do opieki. To urodziłam o 16,20 a mąż musiał jechać na 18 na dyżur-nie udało mu się przełożyć,a nie mógł tak po prostu sobie nie iść.Więc starszy synek został pod opieką cioci.Na drugi dzień przyjechała teściowa i to był wielki błąd...na szczęście 40 godz. po porodzie byliśmy z Maluszkiem już w domu,więc sama mogłam zająć się dziećmi.
Zastanawiam się jak to teraz będzie. Dla odmiany mieszkamy 60 km od Poznania. A chciałabym tam rodzić,tylko czy zdążę dojechać;) Mąż wymyślił że tym razem weźmie urlop po terminie porodu:)co do opieki nad chłopcami, to raczej zawczasu trzeba będzie znaleźć dyspozycyjną opiekunkę.
Dziś się obudziłam 0 4,bo mnie noga boli okropnie i spuchnięta mocno jest...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

biri jak tam mąż ?

Kasia79 gratuluję synka :) myślę, że w pierwszych latach róż nie będzie mu absolutnie przeszkadzał :D Mój do dzisiaj śpi w różowej piżamie :D Nie narzeka ;)

gabi85 zazdroszczę tak małego brzuszka :) Ja już zaczynam wyglądać jak orka :/

Malyna Ty się nie zapominaj na tych plażach! Uważaj na siebie i stosuj filtry! No i szalej w granicach zdrowego rozsądku ;)

Truskawka Grześ dobre imię ;) mój brat z tatą też byli przeciwni temu imieniu, ale przeżyli jak się okazało ;) Smaruj brzuch oliwką, to mrowienie to praca skóry! Mrowienie, swędzenie to oznaki rozciągania. Więc właśnie teraz jest dobry moment żeby porządnie smarować.

Co do odległości do szpitala, teraz mam jakieś 20km i jadę jakieś 15 minut , po przeprowadzce będę miała jakieś niewiem, może 10 i będę jechała 2 godziny :| Nie wiem co to będzie :)

IgaJula właśnie tego się boję! Ja nie będę miała gdzie zaprowadzić Grzesia bo nikogo w miedzy czasie nie poznam na tyle w okolicy ( nie znam nikogo tam gdzie się przeprowadzamy ) Ciotki te co dalej, wszystkie w pracy zmianowej. Dziadek 3km dalej w pracy ale te 3km jedzie się Alejami w ciągu dnia nawet godzinę :( Tymi samymi Alejami ja muszę jechać do szpitala i tymi samymi R. musi dojechać z pracy. Dlatego będę musiała dzwonić po pogotowie, no i co wtedy z dzieckiem, pojedzie ze mną a zanim ktoś dojedzie do szpitala.... przecież nie będzie mógł być przy mnie, patrzeć jak się wiję z bólu :( Poza tym bardzo się boję, ze zanim dojadę powiedzą mi, że za późno na znieczulenie. Nie wyobrażam sobie porodu bez znieczulenia, pamiętam przez co przechodziłam więc chcę być w szpitalu jak najwcześniej. Przy pierwszym porodzie jak obudził mnie skurcz nigdzie się nie spieszyłam, wzięłam sobie prysznic, R. powiedziałam, żeby sobie pograł w Fifę na odstres:) Pierwszy skurcz miałam o 23, wyjechaliśmy z domu koło 00:30, może trochę później, koło 1 w nocy byłam w szpitalu. Teraz będę się rwać po pierwszym skurczu :D
Nadzieję mi za to dałaś pisząc, że przy drugim porodzie nie miałaś bóli krzyżowych. To było chyba najgorsze z możliwych doświadczeń :) Dziękowałabym Bogu każdego dnia jakby mnie też ominęły tym razem :)

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim :-) ale was duzo tutaj :) i tak sie rozpisujecue:) super zawsze fajnie powymieniac sie doświadczeniami i przeżyciami :) dziewczyny piękne brzuszki i maluszki :) gratulacje zdrowych(na oko usg ) dzidziusiów. Pochwale sie rownież moim szczęściem. Waży 450 gram... Piękny i nie zapomniany widok :D coraz bardziej podoba mi sie bycie mamusia :D juz nie moge sie doczekać kiedy przytule malenstwo :D

Pozdrawiam wszystkie mamusie i przyszłe mamusie :-))

monthly_2014_07/listopadoweczki-2014_13077.jpg

Odnośnik do komentarza

ale mi się dziś nuudzi :) z domku nie wychodzę bo za ciepło i nie ma się gdzie schować :) mała zajmuje się "swoimi sprawami" :) (czyt. broi) a ja myślę intensywnie co zabrać nad morze

justys88 nie martw się zanim wyjdziesz ze szpitala to będziesz w stanie zająć się dzieckiem sama, i nie ważne czy to pierwsze czy dziesiąte (chociaż z jednym łatwiej :))

oosaa " Nadzieję mi za to dałaś pisząc, że przy drugim porodzie nie miałaś bóli krzyżowych. To było chyba najgorsze z możliwych doświadczeń :) Dziękowałabym Bogu każdego dnia jakby mnie też ominęły tym razem :)" - moja mama tez nie miała przy drugim ;) więc miejmy większą nadzieję, bo też wiem co to za ból niestety.
ja mieszkam tu od urodzenia a i tak mam problem z zostawieniem gdzieś małej - wszyscy w pracy, brak możliwości zwolnienia, a jak już ktoś jest to mała za żadne skarby nie zostanie, bo toleruje zostawanie pod opieką tylko kilku osób i koniec - inaczej wrzaski, płacze, histeria itp. Jedyna opcja to rodzić po południu jak mama jest po pracy, albo odwozić do babci po drodze. A do szpitala mam zamiar trafić jak najpóźniej - i tak niechętnie dają dolargan, a znieczulenia w kręgosłup nie chcę.. pierwszy poród przeżyłam na "głupim jasiu" który i tak za przeproszeniem gó*no dawał ;/

czy któraś z was tez tak ma że po sexie was tam piecze jakby było poobcierane? wczoraj po poszłam siusiu to myślałam że wódką się polałam :( zaraz pod zimny prysznic i dziś nic mi nie jest (a używamy żelu i mimo to taka lipa...)

agi123 no gratki :) duży zuch :) teraz ci się podoba - poczekaj aż "wyjdzie" :) to pokochasz być mamą jeszcze bardziej :p

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny dawno nie pisałam ale jestem na bieżąco:)
Gratuluję wszyskim zdrowych dzieciaczków, oby dalej tak było:)
Wczoraj poczułam pierwsze wieksze objawy w ciąży, o mały włos nie zemdałam w kościele, musialam wyjsc w połowie mszy, bo juz mialam mroczki przed oczami i byłam zlana potem;/ A pozniej cały dzień podobne uczucie;/ A dziś przez ten upał to samo, nic tylko leżeć w chłodnym pomieszczeniu.
Agni123 słodkie zdjęcie, nam jeszcze ani razu nie udało się tak ładnie malucha uchwycić na usg, a to naprawde fajna pamiątka.
Krófka Ja niestety też tak mam, za każdym razem boli, i nie wiem jak temu zaradzić, przy najbliższej wizycie muszę zapytac gin o to.
Dziewczyny co do tego szpitala to ja też mam ok 20km. ale nie musze się martwić o 2 dziecko, a wy nie martwcie się na zapas może maleństwa będą chciał wyść w odpowiednim momencie :)
A tak wogóle to załamałam się troszkę bo mimo codziennego smarowania pojawiły mi się rozstępy już na jednej piersi;/ A co będzie dalej....
Czy wy też już zmagacie się z rozstępami?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3ugpjuyqmk6de.png

Odnośnik do komentarza

krófka ja nie raz tak mam... I tak samo po depilacji... I nie wiem co z tym zrobić, ale jest to faktycznie dyskomfort.
Rozstępów póki co nie mam, chwalić Boga. Ale nie martw się iwka, na piersiach będą widoczne tylko dla Ciebie i męża. Gorzej gdyby były na brzuchu, to już ciężko rozebrać się do bikini.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmai6ai0ev.png

Odnośnik do komentarza

Krófka13 u Ciebie różnica wieku między dziećmi jak u mnie. Pierwsze lipcowe, drugie listopadowe:) 2 lata 3 mce i 2 tyg u nas wyszło:) Twoja córka coraz większa, a jeszcze sporo czasu do porodu jest, to może zdąży się przyzwyczaić do innych osób. U nas na szczęście z Dawidkiem nie było tego problemu. Z natury jest bardzo towarzyskim dzieckiem, a na dodatek jak poszłam rodzić to został z ciocią i ulubionym kumplem, których widywał praktycznie każdego dnia:)
Em87 też do moich teściów mówię Pan/Pani:)mój mąż tak mówił do moich rodziców. Dla nas to było naturalne. W tej kwestii nie ma dla mnie znaczenia, to że mam paskudna teściową. Miałam kiedyś inne super kandydatki na teściowe ;) i też nie wyobrażałam sobie mówić do nich inaczej niż Pani.
Oosaa za pierwszym razem miałam bóle krzyżowe-koszmar, za drugim nie, ciekawe jak będzie za trzecim;)
Malyna my wybieramy się w okolice Darłowa w sobotę:) trzymaj dla nas pogodę;)
Kasia79 gratuluję Pawełka:)
Majus doleciałaś?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

chciałam się was poradzić dziewczyny bo wyskoczyła mi nieciekawa wysypka, najpierw jedna kropeczka na piersi, która potem się powiększyła i strasznie swedziała a potem kolejne kropki, teraz ta pierwsza jest największa a te małe się rozprzestrzeniły po całych piersiach, i przechodzą już powoli na brzuh, nie mam żadnej gorączki, nic poza swędzeniem, jem to co zawsze jadłam i nie sądze żeby to było jakieś uczulenie. Spotkałaa się któraś z was z czymś takim?? Do tego nad wodą przeciełam sobie strasznie głęboko stope szkłem z butelki... normalnie masakra.. i jak tu się cieszyć ciążą, jeszcze te upały ... narzeczony w delegacji, wraca tylko na weekendy i do lekarza teraz z tym nawet ciężko mi się wybrać przez tą noge.

Odnośnik do komentarza

Smutnasowa najlepiej byłoby wybrać się do dobrego dermatologa. Rozumiem, że teraz to dla Ciebie dość problematyczne będzie ze względu na nogę. Może jest ktoś z rodziny lub znajomych, kto mógłby Cię zawieźć? co do nogi-to byłaś z tym w szpitalu na SORze? żeby ktoś obejrzał i zaopatrzył odpowiednio stopę?

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv8u69b5gwy6bs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44j7p2ln7nw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpc9aw40ro.png

Odnośnik do komentarza

stopa opatrzona, ale nie moge chodzić żeby rana się zagoiła i nie rozwalała, więc musze leżeć przez pare dni żeby się to zagoiło i nie rozwierała rana, bo przy każdym kroku to sie otwiera. masakra. a ta wysypka mnie strasznie zastanawia, czekam aż się noga zagoi i przejdę się najpierw do ogólnego lekarza, może jakoś się wypowie na ten temat albo da skierowanie do dermatologa.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny
Melduje się już z Polski. Jest cudownie. Urlop, ciepło, polskie jedzenie i chyba nawet burza będzie bo grzmi. Żyć nie umierać :-)
Lot super, 4 i pół godziny, trochę turbulencji nad Niemcami, ale bez problemowy. Tak że absolutnie polecam. Młoda była spokojna. Ja dużo piłam i chodziłam do kibelka jak mi przykazali.
Zaraz będę jadła gołąbki mamy.
Byłam w sklepie bo moja córcia chciała sobie kupić tik taki i zupę Romana, której reklamy się przez rok naogladala. Ja chciałam sobie kupić mama Coffee ale nie było ani w realu ani w rossmanie. Wiecie gdzie można ją dostać?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...