Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jeszcze popralam reszte rzeczy dla malego.

Sweet ja tez bym chciala juz z tego wzgledu ze chcialabym juz zeby byl maly z nami zebym widziala ze nic mu sie juz nie stanie w tym brzuchu ze z porodem bedxie ok. Ja mam nadzieje ze jak mi zdejmie gin pessar to to tak pobudzi szyjke do skurczy ze tego dnia urodze.

Asiek mi sie wydaje ze to moze i po tej jezdzie tak sie czujesx ja po kawalku drogi ze szpitala poltorej dnia do siebie dochodzilam.

Tez pochwale sie kocykiem. Mi uszyla siostra wymiary 100*200 cm troche duzy za jedyne 30 zl

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Esskaa cisnienie kontroluje caly czas, dlugo bylo dobrze a od jakiegos czasu mam wysokie od rana do nocy. Musze zrobic ten mocz i zobacze co i jak...
Jak w poniedzialek nadal te cisnienie bedzie takie to zadzwonie do gina i zapytam co mam robic. Wlasnie o to lozysko sie martwie bo niedawno mialam problemy...
A to cisnienie mam wysokie niezaleznie od tego co robie. Zaraz po przebudzeniu rano mam juz wysokie, jak odpoczyam w ciagu dnia... teraz leze caly czas ponad godzine i mam 133/92.. dobrze ze troche spadlo.

Asiekk ja u gina tez zawsze mam wysokie bo jak go widze to od razu mi cisnienie skacze ;)

Nie chce mi sie gotowac obiadu.. moj mial mi pomoc ale zaginal w akcji... jestem taka slaba ze nic ino spac mi sie chce.

Pysiakowa :D Wszystkiego naaaaaaaaajlepszego w tym waznym dniu :)

Kiedy w koncu bedzie ten pazdziernik?....

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Karliczek, słodka ta Twoja córcia, mój Piotruś tez brzuszek całuje, a wieczorami śpiewa do brzuszka a Natalka mu się odwdzięcza tańcami, tak się bawią :D

Pysiak, sto lat w szczęściu i miłości.!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja też właśnie ostatnie wygrzebane ubranka do pralki wrzucilam, kocyk nowy oczywiście i zajęłam daszek z fotelika samochodowego. Dziś poproszę dużego, żeby łóżeczko przywiózł i skrecimy.

Rany a moje ciśnienie to 90/60, nawet kawa go nie rusza.

Gołąbki się w garnku pyrtolą :D

Odnośnik do komentarza

-->Karliczek śliczna ta Twoja Marcelinka :* Oluś ma super siostrzyczkę:)

-->Karolina a ja się zastanawiam co się będzie działo jak skończę brać luteinę- a właśnie dziś ostatnia dawka.

-->Zosia śliczny ten Twój kocyk. Ty jesteś Królową okazji :D

-->Tyszanka jak ciśnienie? Martwię się o Ciebie.

Ja dziś cały dzień jestem głodna i już nie wiem co mam zjeść, żeby być syta...

Odnośnik do komentarza

Sweet ja proponuje golabki od Zosi :D jeeeee ale bym takie zjadla....
Cisnienie 136/97 i tak sie utrzymuje caly czas. Ciagle mnie spanie bierze...

Karliczek ale slodka cera :) Na pewno juz sie nie moze doczekac braciszka :)

Asiekk ja wlasnie nie wiem czemu sie stresuje w trakcie wizyty, jakos tak wychodzi mi to nieswiadomie...

Zosiaaaaaaa ciepnij mi jednym golabkiem :D tak sie na nie napalilam ze chyba sama zrobie w poniedzialek :) z jakiej kapusty robisz?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :-)

Miało dzisiaj padać w Warszawie, ale na razie jakoś daje radę :-) Ja wczoraj byłam u lekarza, niestety mam jakieś zapalenie dróg moczowych, a dodatkowo muszę znowu brać globulki :-(( Co to się robi w tej ciąży, już uważam na wszystko jak się da, a tu takie niespodzianki... Może jem trochę gorzej, przytyłam przez miesiąc 1,5 kg, to całkiem nieźle podobno, przy moich dużych dzieciach w brzuchu. Mała rośnie tak samo jak synek w tym czasie (porównałam sobie usg z tego samego czasu), idą łeb w łeb, a mały urósł do 4,5 kg... Zobaczymy. Wczoraj też pierwszy raz w życiu miałam mocne skurcze, jak na okres, regularne, dopiero po nosie i leżeniu przeszło, ale nieźle się zestresowałam. U mnie to jeszcze za wcześnie na poród...

Pysiak, pewnie teraz świętujesz jako żona swojego męża, niech wam się szczęści na tej wspólnej, małżeńskiej drodze :-)) Na pewno wyglądałaś dziś pięknie, wrzuć jakieś fotki koniecznie :-))

Martucha, co do tego wieczoru kawalerskiego, to ja też bym puściła, ale mojemu mężowi taki występ na pewno by się nie spodobał. Może Twojemu też się nie spodoba? :-) Z drugiej strony jakbyś miała naprawdę się denerwować, to chyba teraz nie czas na nerwy i może lepiej żeby nie szedł :-)

Dziewczyny, zazdroszczę wam kącików dla maluchów, my w sumie nic nie robimy, więc nawet nie mam nic do obfotografowywania. Do sypialni wstawimy maluszce łóżeczko turystyczne z przewijakiem i tyle. Może pomyślę o jakiejś małej ozdobie, trochę mnie zmobilizowałyście ;-)

Z ubrankami na razie też licho, mam tylko przebrane po synku, zaczęłam szukać używanych na Allegro ale nic mi się nie podoba. Kupiłam tylko kombinezonik używany, w gwiazdy, śliczny, ale bardziej pasuje dla chłopca ;-))) No i cały czas kupuję jakieś gadżety do zdjęć naszej maluszki, mam nadzieję, że będę na tyle sprawna o porodzie, że uda mi się zrobić jej kilka sesji :-) (takie noworodkowe najleiej robić do 14 dnia życia).

A co do zwierząt - ja bym bardzo chciała mieć psa, ale mój mąż na razie się sprzeciwia, że bardzo dużo wyjeżdżamy i w ogóle. Ale na pewno pies w przyszłości u nas będzie, nie ma innej opcji.

Twinsowa, też jestem strasznie ciekawa jak tam chłopaki, na pewno dzielnie sobie radzicie!!! Czekamy na wieści :-)

Iwa, Karliczek, córki na medal :-)), gratulacje :-) Ala pewnie bardzo mamie pomoże, Marcelina troszkę mniej, ale będzie się starać, a mój mały łobuz tylko będzie przeszkadzał. O :-)

Tyszanka, jak się nie czujesz na siłach, to naprawdę lepiej nie robić za dużo (np. długo stać przy garach). Organizm nam podpowiada co możemy, a czego nie.

Ja się modlę o jeszcze cztery tygodnie, a potem niech się dzieje co chce. Tym bardziej że wg każdego usg nasza maluszka jest większa o prawie 2 tygodnie ;-)

Odnośnik do komentarza

Witam Dziewczyny.

Nadrobiłam Wasze wpisy. Chyba :)
Dopiero teraz mam czas aby cos napisać.

Pysiak Wszystkiego naj najlepszego na Nowej Drodze Życia , dużo cierpliwości i miłości :**

Karolina24 pisałaś coś o spaniu na lewy boku.To ja już nie wiem na której stronie powinno się spać. Dla mnie mówiono żeby spać na prawym a nie na lewym bo na lewej stronie uciska sie żyłę główną.

Esska leżaczek to jest rewelacja . Gdy moje dzieciątko np chorowało,miało kaszel,zapalenie płuc,czy też infekcje dróg nosowych i nie chciał spac w łóżeczku to brałam leżaczek do łóżka nakrywałam kołdrą i tak czuwałam całą noc,mały wysypiał się tylko na leżaczku podczas choroby. Ponadto możesz wszędzie go z sobą zabrać jak gdzies jedziesz. Ja jestem zadowolona :)

Martucha ja puściłam swego męża na kawalerski. Cały czas zastanawiałam się jak on się bawi. Wrócił nad ranem, ubawiony. Nigdy go nie pytałam czy podrywał jakies kobiety. Przez kilka dni korciło mnie zapytać jego kolegów co tam było ale jednak zrezygnowałam z tego pomysłu. Czasem trzeba zaufać :)

Boska z sernikiem miałaś przejścia :) ALE jeśli chcesz to mam przepis na bardzo łatwy i nie do zepsucia przepis na sernik Izaure. Bardzo łatwo sie go robi (Tylko on mi wychodzi z serników) i bardzo łatwe ciasto BLOK. Mój mąż przepada za tymi dwoma ciastami .
Izaura

Blok

Iwa34 sama strzyżesz pieski? można kupić jakąś specjalną maszynkę do tego? kurcze ja płace za strzyżenie swego pupila 40 zł

Odnośnik do komentarza

Jesli chodzi o mnie to nie wiem co ze mną się dzieje.
Boli głowa, chodzę ciągle poddenerwowana i na domiar wszystkiego boli mi po prawej stronie pod piersią . Spać w nocy nie moge,znaleźć pozycje do spania to jest katastrofa.
Ciągle roboty w domu przybywa, a dla córeczki nie mam nic przygotowanego bo pokoik synka jeszcze nie gotowy i nie mam na nic miejsca ;/ wszędzie pył ;/

http://suwaczki.maluchy.pl/ci-68781.png
]Amelko już niebawem [/url]

Odnośnik do komentarza

Mika taki bloczek chyba juz kiedys Zosia zachwalala :) to znak zeby go w koncu zrobic :D

Ja tez tak mam, chodze z kata do kata, miejsca sobie znalezc nie umiem.... Spanko troche mi sie poprawilo :) no ale oczywiscie jak nie urok to sraczka. Ostatnio nowi sasiedzi dokazuja. Wczoraj w nocy byl jakis babski zlot i jak o 12 wszystkie zaczely biegac po mieszkaniu jak wariatki to doslownie do 2 nie zrobily ani chwili przerwy! Zasnelismy i obudzili nas o 3. Moj mial takie nerwy, ze juz sie ubieral zeby pojsc ich uspokoic ale troche ucichlo. On zasnal a ja co? - kolejny raz wcielilam sie w Tyszanke - sowe. Rozumiem ze weekend, ze ktos moze ma co swietowac itd ale oni tak biegali i skakali prawie do 5 :/ bez przesady....

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

W czwartek mialam wizyte u położnej,mala juz glowka w dol I wszystko ok :)

Tesciowa o dziwo w porządku oby nie zapeszyc,wiec to jednak chyba nie do konca twoja tesciowa Iwa hehe
zobaczymy jak bedzie dalej. Fakt ze troche wiecej energii nas to kosztuje bo trzeba jej tlumaczyc co gdzie I jak sie poruszac,bo wszystko dla niej jest ciekawe,ale I probuje sama po angielsku sie dogadywac (nie ma wyjścia jak sama wychodzi I traci orientacje w terenie hihi a my w pracy jestesmy).

Jakos ostatnio duzo chodzilam bo oprowadzalismy tesciowa I przecholowalam dwa dni temu bo juz pachwiny mnie ciagna na maxa ale samopoczucie mam lepsze. W nocy tez lepiej sie spi bo jakos spojenie lonowe mniej boli a poza tym tez zaczynam odczuwac ze porod coraz blizej,mam dziwne mysli raz ze chcialabym juz miec dziecko a z drugiej strony jak sobie poradze,jak bedzie finansowo I z powrotem do pracy. Czy pogodze to wszystko..
tez macoe mieszane uczucia?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Hejka, nadrobilam Was ale juz mi sie oczka zamykają... Zobaczę ile dam radę odp. Mieliśmy dzis gości i padam na twarz. Za to synek chętnie teraz skacze :)
October ja wlasnie od początku właściwie myslalam o Karolku i pamietam ze też bylam zdziwiona jak w tabelce Wowo sie pojawił drugi :) a mojemu M.to wlasnie sie to imię bardzo podobało bo mało popularne wśród naszych znajomych no i była taki szwedzki król ale to juz opowieść na inny wieczór...

Tak szybko jeszcze pozwolę sobie przyznac rację ze cora Iwy cudna ale i ta mala coreczka Karliczkowej słodka. zawsze myslalam o dwójce ale szczerze to ta ciaza była na tyle ciezka (a jeszcze sie nie skończyła !) Że nie obiecuje ale chętnie na jednym skończę :p
cus jeszcze chcialam tak ba szybko napisać......
A wszelkie przepisy bo razie sobie daruje dosc mam . A wiecie co podałam dzis ciasto jak byli goście a ktoś przyniósł sernik i ten swój tak wkomponowalam z tym kupnym ale nic nie mowilam. No i serce mi uroslo jak zaczęli goście mówić ze to co gorzej wyglada to najlepszy! i pytali kto przyniósł :p ach milo bylo usłyszeć niezależna opinie i to pozytywne.
Hmm.. co ja jeszcze. A Zosia sliczny kocyk.mi tesciowa kupila i to kilka. :p
Tyszanka uważaj na siebie!
Karolina ja mialam kilka razy nospe w posladeczek... I szczerze czasem bylo ok i next day nic nie czułam.... Ale ostatni z Karowej to była masakra! Czułam go jeszcze z miesiąc :(
Pysiak naj naj naj najlepszego! :*

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

Ech Tyszanka współczuję:( kochana obawiam sie ze bez waszej interwencji może sie to nie skończyć. Czasem lepiej pojsc i powiedziec ze przeszkadzają bo pamietam swoje początki jak wynajmowałam to po prostu nie zdawalam sobie sprawy ze niektóre rzeczy bardziej słychać i wcale nie trzeba kończyć imprezy a wystarczy żeby goście zdjęli buty, nie trzaskali drzwiami itd.
Ja sie obudzilam na plecach! Pojęcia nie mam jak to zrobilam jakaś masakra...normalnie ledwo sie ruszam teraz tak mnie wszystko boli. Nie wiem ile tak lezalam i dlaczego? Przez sen często podświadomie sie krecimy zeby znalezc optymalna pozycję ale na plecach?! Nie wiem ale dzidziol mnie tak zgniotl ze teraz ledwo dycham na boku. :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

Dziś same ranne ptaszki. Widzę dziewczyny, ze też miewacie ciężkie noce. Ja non stop śpię na plecach a pod dupką mam małą poduszkę wsadzoną. Staram się zmieniać często pozycję i też trochę na lewym trochę na prawym boku. Jak za długo w jednej pozycji to potem wszystko boli.

Perla też mam takie obawy, ale staram się o tym nie myśleć, bo bym się tylko dołowała. Wychodzę z założenia, ze jak przyjdzie ten czas to wszystko się ułoży :)

Zastanawiam się kiedy ten mój mały łobuz śpi w tym brzuszku, bo co się przebudze to ten fika. I dziś się wystraszyłam trochę ze się przekrecil i ma główkę wyżej bo w nocy miał czkawke i czułam ją wysoko...obym się mylila.

Odnośnik do komentarza

Witam mamusie, ja właśnie przy śniadanku nadrobiłam wszystkie zaległości.
Pysiak wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia! Czekamy na fotki :-)
Zosia tylko nie szalej na tych grzybach, ja wczoraj byłam w lesie z psami i trochę grzybów zebraliśmy, ale ja tylko palcem pokazywalam :-)
Boska mój pierwszy sernik też mi nie wyszedł, drugiego już więcej nie było :-)
Iwa, Karliczek śliczne macie córki.
Co do spania to mi też najlepiej się śpi jak się kręcę, wczoraj się trochę przeraziłam, obudziłam się na plecach bo się dusiłam, nos zapchany w płocach mnie tak mocno sciskało. Teraz unikam spania na plecach.
My weekendy spędzamy w mieszkaniu babci i powoli je ogarniamy, więc ciężko mi coś napisać, bo czasu brak. Od poniedziałku idę na zwolnienie to w końcu trochę odpocznę i w domu coś zrobię, bo po pracy brak mocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...