Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jestem jeszcze studentka ;) ostatniego semestru mgr ale jestem rocznik 88
I mam za tydzien zjazd, szczerze mowiac nie moge sie odczekac kiedy pojade bo calymi dnoami siedze tylko z niejadkiem.w domu i uwielbiam jak jade na weekend. Pierwsze dziecko urodzilam po skonczeniu licencjatu ;) a pozniej mgr zaczelam jak mala miala 7mies

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjobid7ar8a.png
-
http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pnz56xe9n.png

Odnośnik do komentarza

Ehh ja niedawno skończyłam studia dzienne, właśnie byłam na etapie szukania pracy a tu bum.... biorąc pod uwagę fakt, że nie będzie miał mi się kto dzieckiem zająć myślę, że jestem out na conajmniej 2 lata...boje się,że później będę miała problem, żeby jakąkolwiek pracę w tym wieku i bez doświadczenia znaleźć :/

Odnośnik do komentarza

Ja jestem na 3 roku studiów jednolitych magisterskich, wiec ostatnie 2 lata będę musiała połączyć z Malenstwem;-) mam nadzieje ze jakoś dam sobie rade, jestem teraz przed sesja letnia, plamujemy z Tatusiem ślub w czerwcu, a jak wiadomo sesja w pełni w czerwcu wiec urwanie głowy będzie, a poprawki nie są mile widziane we wrześniu, prędzej do szpitala ppjedziemy;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6ydrphzq7lz.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/zrp0u6bdx5nk1nu4.png

Odnośnik do komentarza

DorotaM
No nie powiem podziwiam Was. Mąż twój był bardzo dzielny. Mi zostalo tylko pol roku wiec akurat ciaza. W sumie fajnie ale jak pomyśle co zrobie jak lekarze będą mi kazali zostać w domu.. i cały stres z obroną! Nie wiem jak to zrobie.. :( na razie nie chce i tym myslec i robie co mogę.
A jak pomyśle ze jutro znow 8godz. przed komputerem to az mnie sciska!

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

Inez
Nie przejmuj się..moja znajoma kilka lat temu zaszła jak konczyla licencjata i tez nie było mowy o pracy.. ale szybko sobie poradziła, jak tylko mogła to zaczęła dawać małego do żłobka i wiem ze jakimś czas potem chwalila sie ze dzieki temu ba bardzo odporne dziecko i w przedszkolu nic juz nie łapał. ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/8pkaqlf.png

Odnośnik do komentarza

A tak wogole to dzien dobry wszystkim:). Dzisiaj mam mega intensywny dzien zwiedze chyba wszystkie urzedy w mieście;D a w srode będę mieć nowe autko hura!!:).
Jak sie czujecie dziewczyny? Ja stracilam apetyt mdli mnie na mysl o jakimkolwiek posiłku. Trzeba to przecierpieć.
Dorota powodzenia w pracy ja mam na cale szczęście urlopik:)
Milego poniedzialku wszystkim

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69168.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-69169.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny co tu taka cisza. Jak się czujecie? Mnie wszystko przeszło nawet bolące piersi.

Ale mam pytanie do was może któraś miała coś takiego co mnie teraz się przytrafiło. Od wczoraj strasznie mnie coś szczypało w wejściu do pochwy od tyłu czyli na ściance zewnętrznej wyskoczyła mi taka kulka wielkości groszka, nie można jej ani wycisnąć ani nic boli mnie strasznie jest twarda, czy wiecie może czym to smarować aby zeszło to wygląda na takiego grubego ropnego pryszcza, lekarza mam dopiero na 10 kwietnia i nie chce aby to było do tego czasu. czym moge to posmarować ?

Odnośnik do komentarza

od kilku dni słabo.
Jak nie śpię to nie mdli.
Jeśli akurat mnie nie mdli, tzn, że śpię.
Rano leci mi krew z nosa, i odżywiam się tylko kanapkami z białym serem i pomidorem (to ekstra, że mam wielki gar barszczu ukraińskiego, na którego nawet nie mogę patrzeć :( )
Bardzo czekam na ten moment górki energetycznej, kiedy to będę góry przenosić i promienieć szczęściem.

zaczynam 8 tc

http://lbdf.lilypie.com/yzQPp2.png

Odnośnik do komentarza

wowo jak powiedziałaś tak się stało...:) nie wiem czy była to Pani czy Pan zapłaciłam 15pln dowieźli mi do pracy, teraz tylko strach przed klientami bo zieje czosnkiem...:)

Abu ja tak miałam od ok 6t też tylko chlebek z serkiem i pomidorkiem później nawet z pomidora zrezygnowałam... dziś zaczynam 9t i objaw mniej...:) już rzadziej mdli mało kiedy konczy się to wymiotami więc głowa do góry i myśl że jeszcze chwile.... zaraz będzie tylko lepiej...:) 3mam kciuki za Ciebie..:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjovputhwbe.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Abu - współczuję.... trzymaj się tam mała!! Ale jak napisałaś o kromkach z białym serem i pomidorem to aż zadzwoniłam do męża żeby mi ser kupił po drodze z pracy :) ślinotok masakra :D

Pysiak - no to poleciałaś z tym pytaniem :D
Więc ja to bym wolała mieć poród... bezbolesny :)
A tak serio to kiedyś myslałam o tym, żeby rodzić w wodzie - wydaje mi się to najbardziej naturalną i najmniej inwazyjną opcją dla maluszka, chociaż jak teraz przychodzi do podjęcia decyzji to zaczynam się nad tym zastanawiać...

Tutaj muszę napisać "plan porodu" jeszcze na kilka miesięcy przed samym porodem, rozpisać działanie, na co się zgadzam a na co nie, co mogą a czego nie mogą robić w razie komplikacji itp. i oddać to położnej. Mam nawet opcję rodzenia w domu (nie wyobrażam sobie tego...)

Pewne jest jedno - musi być koło mnie lekarz i musi być sprzęt - jednym słowem, pełna gotowość na wszystko, więc myślę, że po prostu szpital :)

Chociaż ten poród w wodzie.... muszę zacząć zgłębiać temat powoli :)

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

dorotaM1986
hej pozwolilam sobie odpisac co prawda ja jestem sierpnioweczka ale czasem z nudow tu wpadam zeby sobie was poczytac.sluchaj ja bym skonsultowala to z lekarzem bo u ja mialam to samo w 13 tygodniu troche naprawde troche brunatnego sluzu myslalam ze to nic,przydarzylo mi sie to dzien przed wizyta wiec nie dzwonilam,lekarz zrobil mi usg okazalo sie ze te plamienia to przez lozysko dostalam duphaston i lezenie,nie dzwiganie,zero seksu
a wspomne jeszcze ze czulam sie bardzo dobrze i tez pracowalam ale niestety lekarz mnie wystraszyl i jak widzisz praca poszla na boczny tor i wiekszosc dnia leze :(

Odnośnik do komentarza

Dorota ja miałam też brązowe plamienia, poczekałam do następnego dnia i pojechałam do ginekologa. Pani doktor skierowała mnie na USG i pytała o grupę krwi. Mam 0RH+ na szczęście, jak bym miała (-) to od razu do szpitala. Zapytała mnie czy wolę leżeć w domu czy w szpitalu. Ja oczywiście wybrałam dom. Powiedziała, że ciąża jest zagrożona. Zwiększyła mi dawkę Luteiny. Badanie USG wykazało malutkiego krwiaka. I kazała mi leżeć plackiem, wstawać tylko do toalety. Tydzień leżałam rzeczywiście prawie nie wstając. Teraz czuję się już lepiej, plamienie ustało ale nadal dużo odpoczywam, aż do następnego badania USG, które pokaże mi czy krwiaczek się wchłonął.
Tak, że wydaje mi się, że powinnaś jechać do lekarza, ewentualnie zadzwonić.

Odnośnik do komentarza

Vonabe
widze ze u Ciebie jest inna rzecz,no coz ale kazde plamienie wymaga konsultacji,nie zawsze moze oznaczac cos zlego ale lepiej chuchac na zimne
ja mam termin na sierpien co prawda ale tez leze,nie dzwigam itd mam nadzieje ze z lozyskiem sie u mnie poprawi bo nie wyobrazam sobie lezenia do konca ciazy.Vonabe wspolczuje Ci ale tez przez to przechodze:(

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za odpowiedzi!
Zadzwoniłam do gina - niestety dziś go nie ma, kazał mi odpocząć i gdyby ta wydzielina pojawiała się dłużej tzn do wieczora to on już będzie na miejscu i mam przyjechać, aczkolwiek uspokajał mnie, że powinno być wsio ok. No zobaczę, narazie byłam w WC i ilość znacznie się zmniejszyła...położyłam się i zobaczymy co dalej... .buuu :(

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kocoj7g77.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm4wwriz55.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...