Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień Dobry!!
Jestem kilka dni na wakacjach u siostry więc korzystając z tej okazji - zaglądam do Was na forum a tu tyyyle stron do nadrobienia, chyba z 50 heh. Chyba do końca dnia będę czytać.
Często jestem na FB bo mam w tel, ale widzę że rzadko tam zaglądacie.

Tak jak IWA zmagam się z cukrzycą, tylko u IWY niestety jest znacznie ciężej. Ja jak narazie próbuję unormować cukier - dietą, jest bardzo ciężko, bo ja uwielbiam słodkie a teraz nie mogę sobie na to pozwolić. Jem 4-5 posiłków dziennie, ale każdy max 400 kcal - katastrofa!!! W niedzielę zjadłam małą kostkę ciasta - to z rana cukier szalał na całego. Także zero słodkości. No i pomiar cukru 4 razy dziennie, paluszki już się do igły przyzwyczaiły.
Dzidzia kopie i figluje na całego, czasami budzi mnie to w nocy :) Dziś mam wizytę u lekarza i mam trochę stress...na ostatniej wizycie lekarz obawiał się o łożysko przodujące i zobaczymy dziś czy się przemieściło wyżej, jeśli nie...to już nikła szansa na poprawę.
Remont trwa...mój pokój nadal w rozsypce, ale za to łazienka skończona.
Zabieram się za czytanie.

monthly_2014_06/pazdziernikowe-fasolki_12364.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kocoj7g77.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm4wwriz55.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Ja już od soboty w domu, jutro wizyta i passar. ale psychicznie już nie mogę wytrzymać. Jak mnie tylko coś zakuje to panika ze coś z dzieckiem. Na szczęście kopie od czasu do czasu. Wczoraj znowu miałam jakiś atak bólu brzucha tak jak wtedy co do szpitala trafiłam ale już nigdzie nie jeździłam. Dziś jest w miarę ok. jestem wytrwała i leże cały cas tak jak kazali nawet jem i piję na leżąco i tylko siku chodzę i pod prysznic i już z mężem bo już się na nogach chwieję od tego leżenia. Mam nadzieję ze Szymek wytrzyma w brzuchu jeszcze trochę i założą mi jutro to coś i będzie lepiej.
Dziewczynygratuluję udanych wizyt ale mimo wszystko uważajcie bo u mnie też na połówkowym było wszystko dobrze a tu proszę przez 2 tygodnie się posypało.

Piękne ciuszki wybieracie i kombinezony. Ja narazie już nic nie szykuję bo się boję.

Sensualna a jaką długość ma twoja szyjka? Ja w czwartek miałam 23 mm i miękka szyjka.

Trzymajcie za mnie kciuki do jutra

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

DorotaM1986- ślicznie wyglądasz, kwitniesz:)

Tyszanka nie pamiętam, która narobiła mi ostatnio smak na pierogi z jagodami:) i tak za mną chodzą i chodzą więc postanowiłam zrobić:)Pochodziłam po targu i jak zobaczyłam cenę 30 zł z kg to zdecydowanie wolę truskawki.
Przepisów na pierogi mam kilka ostatnio robię z przepisu od koleżanki: na nas dwoje to podwójną porcję robię
1 szklanka mąki
1 żółtko
1/3 szklanki wrzącej wody
sól
1 łyżka masła albo dwie oleju ( ja robię z masłem)

Karolina24- fajnie,że już w domku. Myślami jestem z Tobą i maleństwem.Jak jutro będziesz na siłach po wizycie daj proszę koniecznie znać. Trzymam kciuki żeby wszystko było w porządku i Szymonek poczeka z przyjściem na swoje forumowe koleżanki i kolegów:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Kalijka dziękuję , nie unormował się cukier mam zwiększoną insulinę a do tego pojawiły się w moczu ketony które nie radzą sobie z cukrzycą i one zjadają z organizmu tłuszcze własne co może doprowadzić do śpiączki lub...... bo organizm przestał walczyć z cukrzycą dzwoniłam właśnie do lekarza i mam razowy chleb kromkę w nocy zjadać od dziś bo te ketony zaczną truć organizm. Po podaniu insuliny nie jest żle mam ok cukier ale odkąd mam zwiększoną tą inulinę, to na tyle złego

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Kalijka u mnie jagody po tyle samo wiec tez obeszlam sie smakiem... a ja dzis robie kopytka na slodko i na slono :) Mam nadziej, ze moj mezczyzna bedzie zadowolony.
Iwa biedoczka :( Przykro mi, ze tak jest... nic tylko goraco Ci kibicowac zebys byla zdrowa, na pewno wszytko sie ulozy.
Karolina cos czuje, ze Szymus zostanie w brzuszku jeszcze bardzo dlugo, w koncu nie ma to jak u mamy :)
A Dorotka wyglada kwitnaco :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

hej wszystkim. Ja dalej w szpitalu. Dzisiaj mialam badanie wziernikiem i palpacyjnie i szyjka zamknieta. Lekarz powiedzial ze te plamienia sa z szyjki bo jest tam mala "nadzerka" ale ze byly skurcze co kilka minut to mnie zatrzymaja. co prawda uspokoily sie i nie sa tak czesto ale biore 3x1 nospa forte. W piatek usg czy szyjka sie nie skraca i zdecyduja czy moge isc do domu czt nie. W dodatku chyba zalapalam jakas swedzonke w szpitalu i przeziebienie. Za to mala bryka w brzuszku to mnie rozwesela.:-)

http://s5.suwaczek.com/201409215572.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dorota świetnie wyglądasz - ciąża to jednak rozpromienia kobietę :)

klaudia jesteś pod dobrą opieką - nic nie pękaj :) Tylko ta nospa nieszczęsna - tyle się człowiek nasłucha...

Iwa strasznie Ci współczuje... Sama musze przystopować z tym słodkim, bo coś przesadzam ostatnio.

Wiecie, że my tutaj nie będziemy miały robione tego testu glukozowego?! Dziwna sprawa z ta opieką tutaj...

http://lb1f.lilypie.com/pNMp.pnghttp://davf.daisypath.com/IVXNp1.png

Odnośnik do komentarza

Kalijka tez bym się nie mogła oprzeć, zdjęcia super liga:)
Dorotka fiu fiu Dorotka laska z Ciebie:) jak trza to trza ograniczyć te słodkości wiem że kuszą ale od dziś BASTA
Iwa nie pierdziel tylko napisz co i jak u Ciebie, nikt nie mówił że będziemy pisać tylko o ładnych kwiatkach i super pogodzie!!!!!

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Tyszanka mój to mięsożerca, a ja mam po prostu jakiś wstręt i zdecydowanie wolę jarskie jedzenie. Na pierogi dziś sam się skusił wiec ok.Jak mu zaproponowałam kiedyś kopytka to zapytał czy to na deser ma być?Pierwsze co zrobił na obiad sobie jak pojechałam to kurczaka w sosie curry z ryżem i mi wysłał:)

Klaudia-zd;trzymam kciuki żeby było w porządku. Póki co jesteś pod dobrą opieką i to najważniejsze. Uważaj na siebie. Maleństwo wie jak rozweselić mamę taki mały szkrabik, a wie kiedy:)

Moja po obiedzie wczoraj tak falowała brzuchem,że w szoku byłam jak się przesuwała. I sprytnie pomyślałam wezmę telefon i nagram. 10 min jedynie jakieś delikatne kopnięcia i nic:) a jak odłożyłam tel to znowu...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny, szkoda mi Was bardzo i trzymam za Was mocno.
Ja sama ciekawa jestem co tam u mnie się dzieje, a do lekarza się dodzwonić nie umiem i nie wiem czy będę miała te wizytę w tym tygodniu czy już się nie uda i na przyszły przełoży.
Po wczorajszym łazikowaniu po sklepach brzuszek dawał mocno znać o sobie w nocy, ale dzisiaj już jest lepiej, wkurzam się tylko, że jak sobie założę leżenie i oszczędzający tryb, to zawsze coś się wysypie i nici z odpoczynku.

Dorotka, Kalijka ładne brzuszki dziewczyny.
Kalijka ja wczoraj tez obkupiłam małego, śpioszki, kocyk i Ala wybrała dla małego fajny zestaw koszulowe body granatowo biała kratka i brązowe spodnie do tego, no ma dziewczyna gust, deklaruje się czuwać nad modową oprawą brata:)
Dziewczyny, a pierzecie już? czy później dopiero?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

cos mi ucięło to co napisałam....
Karolina fajnie że już w domku i jak to któraś napisała Szymuś wie że nie mam jak u mamy
Klaudia Ty też kochana trzymaj się cieplutko a My tu wszystkie mocno kciuki trzymać będziemy

U mnie dzisiaj zamówienie na pizze więc ..... a Miłosz wczoraj wieczorem chyba na dyskotekę się wybrał bo szalało to moje dziecko jak nie wiem ....

url=http://fajnamama.pl]http://fajnamama.pl/suwaczki/3fk98c9.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Esska: ja też oprócz tego to jeszcze rękawiczki, bodziaki z długim i krótkim rękawem plus pajacyk. Miałam kupować czapeczki ale jak siostra zadzwoniła w niedzielę i wczoraj pokazując mi ile tego ma i co nawybierała już to postanowiłam,że na razie nie kupuję nic. Mały też mi dzwoni ciociu przygotowałem Gabrysi ubranka ale jeszcze nie wszystko to nie przyjeżdżaj bo jeszcze grzechotki muszę wypakować:)Teraz na weekendzie ma też kombinezony od koleżanki przywieść i przepatrzyć co jej pożyczała. Mówi żebym co najwyżej jeden nowy kupiła bo tak to nie ma sensu.Więc pewnie początkiem lipca się przejedziemy po to i wtedy wypiorę raz i pod koniec sierpnia drugi. W piątek jedziemy kupić łóżeczko i wszystkie dodatki.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,

ja już też po połówkowym, będzie dziewczynka ;-)) (przepowiednia Sweetbobo się sprawdziła :-). Krwiaka już nie ma (podobno), niestety nie mogli ocenić serduszka, bo mała się jakoś niefortunnie ułożyła. Nie wiem czy iść to jeszcze kontrolować... No i waży już 480 g, chyba dużo?? Zaczynam się bać powtórki z rozrywki ;-) Imienia jeszcze nie mamy.

Dziewczyny cukrzycowe i wszystkie z problemami - jak widać takie czasy, że duża część z nas ciągle coś ma w czasie ciąży (jak nie krwiak, to szyjka, albo cukrzyca, albo skurcze, ile tego jest...). Pocieszające jest to, że już w na tyle zaawansowanej ciąży rzadko dzieje się coś złego i wierzę, że wszystko u Was będzie dobrze, a dzieciaczki zdrowe i pogodne!!!

Odnośnik do komentarza

Eh dziewczyny ja jestem złośliwcem z natury i nie mogę poddać się z walką z tą cukrzycą .... mąż mówi mi że mam jeść normalnie ale mniej bo dziś się zmartwił i to bardzo że słabnę na każdym kroku,....... a dziś napiję się kawy w końcu z cukrem dla cukrzyków fajna sprawa bo ma 0 % grama cukru ...... Można to kupić w sklepie zielarskim i nazywa się Estenia dla kobietek które chcą ograniczyć cukier :) koszt to 14 zł za 140 g ale wystarczy szczypta tego magicznego cukru aby kawa czy herbata była słodka a nie dostarczy to ani grama cukru organizmowi:)

A moja córka dziś położyła rękę na brzuchu i jakie oczy postawiła jak ją Wojtuś skopał mocno że aż brzuchem falował potem siadła i patrzyła jak mi brzuch robi wgniecenia i wypuklenia:) I jak to moja córka światowej sławy w zadawaniu pytań :))))))))))) Pyta mnie mamo a nie boli cie to jacie!!!!!!!!!!!!:))))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Iwa, o ile mi wiadomo, obecność ketonów w moczu świadczy o tym, że organizm głoduje. Może dałoby się to jakoś wyregulować dietą? Porozmawiaj z dietetykiem czy diabetologiem (nie wiem kto Ci prowadzi dietę), bo skoro insulina Ci "pilnuje" cukru, to może powinnaś po prostu więcej jeść? Zwłaszcza, że skoro mąż zauważył, że słabniesz, to coś musi być na rzeczy. Fajnie że Twoja Ala przestała się boczyć na Wojtusia :) Super masz rodzinkę :)

Dorotka, fajnie, że wróciłaś, dobrze, że u Ciebie OK :) Tylko kurde ja gdzieś przeoczyłam Twoją fotę! Tu jest czy na FB? Za to widziałam Kalijkę i jej cudny brzuszek :)) Fajowe te śpioszki, sama muszę się zacząć rozglądać.

Kamamama, parenting ma kalendarz ciąży, a tam w każdym tygodniu jest tabelka z przeciętnymi wymiarami. Ja ostatnio mojego małego tam "sprawdzałam", bo mi się wydawało, że coś nie tak z jego wymiarami, ale okazało się, że się mieści w normie :) Ale uwaga! widziałam tam też błędy, np. przecinki im się czasem przesuwają itp, więc jakby co to bez paniki ;))))

Sweetbobo, koniecznie wrzucaj foty :)) Ja idę na wesele 12.07 (tak ładnie zeswataliśmy moją kumpelę z najlepszym przyjacielem mojego!!! ;)) i też móżdżę w co ja się mam szansę wbić... ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

Cześć, dziewczyny:)
Ja, niestety nie mam szans, żeby nadrobić wszystko, co napisałyście:) Mam po ślubie ze wszystkim straszne zaległości:) Ale życie mężatki bardzo mi się podoba:)
Nie pisałam, że 03.06. byłam u mojej gin, trochę mnie opiep..., bo w ciągu 2 tygodni przytyłam 2 kilo:) a w piątek 13-go byliśmy na USG połówkowym. Zdjęć, oczywiście, nie dostałam do ręki, ale co nieco widziałam:) Lekarz, jak zwykle, nic nie powiedział, oprócz tego, że on nie widzi powodów do niepokoju i że według niego wszystko jest w porządku. Nie znam na razie żadnych wymiarów, ani wagi, ale najważniejsze, że wszystko jest w porządku:) Niestety, nadal nie wiemy, kto mieszka w moim brzuszku, więc za jakieś 2 tygodnie pójdziemy prywatnie na badania USG, może wtedy się dowiemy:)
03.07. idę na cukier, już się boję:)
No i podczas ostatnich badań wyszło, że mam niskie żelazo, więc dostałam witaminy. Jeszcze mam pić sok buraczkowy... Spróbowałam i prawie zwymiotowałam... Dlatego też się obawiam glukozy:)

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3b79vhbq0.png

Odnośnik do komentarza

małyszok, gratuluję zdrowego maluszka :)) Ci lekarze to naprawdę jakiś dziwny naród, jak nie pójdziesz prywatnie, to się niczego nie dowiesz :((( A jeśli chodzi o sok z buraczków spróbuj robić go sama w sokowirówce z dodatkiem innych warzyw czy owoców, trochę zneutralizują smak; polecam jabłka, seler, marchewkę, pomarańcze (zawsze zdrowiej więcej warzyw niż owoców, no ale dla smaku lepiej odwrotnie ;))

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fcsqvekaynbvo.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxdqk3s8wcv28r.png

Odnośnik do komentarza

Znalazłam w końcu moją książeczkę zdrowia. Chyba z miesiąc ją szukałam bo byłam ciekawa ile ważyłam i miałam wzrostu w dniu urodzin. Mojego znalazłam od razu a swojej nie mogłam. Więc tak urodziłam się o 1.40 przez cesarskie cięcie, mierzyłam 58 cm, waga 3860 g. Widzę też,że zanotowałam w trzeciej dobie spadek wagi do 3650 g. Wypisana w XII dobie życia ważyłam 3990g. Kurde byłam większa i cięższa od mojego mężusia:))))))) on 54 cm i 3400 g hahahah padnie jak mu to powiem,a on się urodził 13,50. To teraz ciekawe w kogo się wda maleństwo:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...