Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Witam :)

Nocka przespana, co prawda wstałam 3 razy na siku, ale tak to ok :)

Przyszła paczka z Apteki Gemini, rozpakowałam ją i teraz muszę poukładać wszystko. Już z rana porobiłam trochę miejsca w szafce-apteczce, w szafce w łazience, a resztę upchnę w szafie i komodzie.

Dziewczyny, współczuje nieprzespanych nocy.

Kalijka, no właśnie, jak znasz nr przesyłki, to na stronie kuriera, jakim ma być dostarczona paczka, możesz ją monitorować.

AśkaU, fajnie jest znaleźć rzeczy i być miło zaskoczonym :) A poza tym leczo mniam, miałam ostatnio. A u mnie dzisiaj spaghetti bolognese, a na długi weekend na życzenie męża (ja też zresztą lubię, gorzej z Olą dla niej muszę coś osobno wymyślić) zrobię faszerowane papryki.

Mika, skąd ja to znam, ale tak to jest z dziećmi, czasem tak szaleją, że potem odpada się jakby miało ich kilkoro, a nie jak teraz jeszcze jedno.

Dorota, tak, tak...czas leci, nie dawno wydawało się, że jeszcze tyle czasu zostało nam do porodu, a teraz to już z górki.

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Tyszanka-
zafunduj sobie takiego towarzysza:)
Dzieci i zwierzęta dobrze się chowają :D
Zapytasz się na kiedy masz się szykować o on powie że nie wie bo to różnie:D Ja też już pytałam i tak mi powiedział... Może to być 2 tyg. przed terminem jak i 2 po terminie :P
Ja chcę mieć wszystko przygotowanie do 36 tygodnia, a łóżeczko to już można jak będę w szpitalu tylko pościel naszykuję :)

Pysiak-
szyjka robi się miękka kiedy zaczyna przygotowywać się do porodu (dojrzewa o ile się nie mylę), ale z miękką szyjką można jeszcze sporo czasu odczekać do porodu...

DorotaM-
50 dni do terminu, a kiedy się urodzi to też nie wiadomo do końca ;P Ale powiem Ci że zazdroszczę tej 50, chciałabym być już w tym "bezpiecznym" czasie.

Jestem dzisiaj jakaś bez życia. Ciężko mi się oddycha i taka niemoc mnie wzięła :)

Odnośnik do komentarza

Karliczek moj chce psa... huskyego :/ choc kotka tez polubil i bardzo go chwalil :) ale na dluzsza mete chyba by nie dal rady. Balabym sie miec psa, nigdy zadnego nie mialam i nie wiem jak je wychowywac.. wlazlby mi taki na glowe a tego mi nie trza ;)
Kotus bylby w sam raz :)
No ja raczej ze schodzacym lozyskiem nie mam co liczyc na donoszenie dziecka do 24.10 ;) tak jak Ty, po prostu dopne wszystko na ostatni guzik na 36 tydzien i bede czekac.

Wysylam MOC!

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprqps6h1sh18bu.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny:)
U mnie też deszcz i mam męża w domu w końcu. No i nie mam młodego:) Ciekawa jestem co będzie jak będzie pogoda, ale dzięki Wam się zawzięłam i wiem już, że na pewno nie będę już go pilnować. Dzięki za wsparcie, dajecie mi siłę :D
Ja jutro mam wizytę, dzisiaj byłam na wynikach, po 15 mogę odbierać. Dostałam skierowanie tylko na mocz, ale dodatkowo zrobiłam sobie krew, bo chyba jakieś osłabienie mnie bierze.. Zrobiły mi się zajady na ustach- zazwyczaj jak są to tylko z jednej strony, a teraz mam z obu. Na brzuchu wyskoczyła mi jakaś swędząca wysypka- znajoma położna powiedziała, że to nie jest szkodliwe dla dziecka, więc się tak nie martwię. A i nie swędzi aż tak bardzo, zobaczymy co gin na to jutro powie. Wyczytałam, że dotyka to jedną na 100 kobiet, więc jestem wyjątkowa;p Do tego na nogach wychodzą mi znowu takie plamki- miałam to już kiedyś, długo przed ciążą, dermatolog powiedziała mi, że to od żył, są słabe, przepuszczają coś i stąd te plamy- kazała mi wtedy brać Diohespan max i dostałam jakąś maść- wiadomo, że teraz nie mogę brać tych leków. Jakoś przez ten miesiąc podupadłam heh
Małyszok też bolały mnie stopy od dołu, szczególnie jak większość dnia byłam na nogach, to też na drugi dzień rano jeszcze czułam ból
Tyszanka też chciałam huskiego, ale to rasa, która potrzebuje dużo przestrzeni, w blokach te psy się męczą. No i trzeba z nimi chodzić na długie spacery, najlepiej rowerem, żeby się wybiegały :) A co do kotów to się nie wypowiem, bo nie lubię ;p
Dorotka z ciekawości też sobie policzyłam i u mnie do terminu zostało 58 dni. Cholera, ale to zleci. Dobrze, że już prawie wszystko mam, tylko pranie i prasowanie zostało. No i wózek

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Właśnie w tym problem że nie mam nr przesyłki bo tak to bym sobie już dawno sprawdzała. Dostałam tylko info ,że wysłana została przesyłka. Dzwonię i cisza. Po 10 w końcu odebrała babeczka na komórke- powiedziała ,że po 12 będzie na sklepie i się odezwie. dzwonię i nic. Wysłałam e-maila i czekam. Nie chcę się denerwować ze względu na maleństwo ale szczerze to mam dość. Nie lubię takiego braku profesjonalizmu.

DorotaM- mi pokazuje 59:) ale to leci....

Zaraz wcinam rosołek bo ze swojskiej kury mam.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Hej, podjęłam decyzję o zaprzestaniu jazdy na rowerku. Wszędzie teraz będę człapała na biednych nogach. Cóż!

Młoda się wypina, oj potrafi kciuk lub coś równie dziubiacego wetknac w bok, wtedy nieźle mnie prostuje :D

W końcu i kolderke i pościel ze smerfylem młodemu kupiłam w naszym sklepiku _ ceny jak w necie, ale nie płacę za wysyłkę i pomacać mogłam przed zakupem. To się ucieszy. Od tamtego tygodnia śpi w swoim łóżeczku, jesteśmy bardzo dumni!
A ja zapomniałam jak to przy chłopie się śpi z tego wszystkiego, tyle czasu mały między nami, a teraz jak na początku małżeństwa, tylko kondycja nie ta :D

Kręgosłup mnie boli co drugi dzień, oj juz bym chciała nie pracować a tu jeszcze cały przyszły tydzień.

Ja mam też już wszystko, w sumie pozostał zakup pampersow 2 i termos do butelki, ale to kupię dopiero jak się okaże, że nie będę karmić piersią.

Witam nowe, i pozdrawiam stare mamusie :-)

Odnośnik do komentarza

Hej,
No z tą działką to wyszło tak przypadkiem, bo wcale tego nie planowaliśmy. Tylko znajomy męża chciał sprzedać i coś tam mu powiedział. W końcu wyszło tak, że się się tym zainteresowaliśmy i kupiliśmy, ale już od innej osoby. Tyszanka, bo te działki w zasadzie można dostać za darmo. Jeśli są wolne, albo zaniedbane, bez użytkownika na danych ogródkach działkowych to można się starać o taką działkę za darmo. Tylko jeśli ktoś odstępuje swoją, zadbaną, z domkiem, to najczęściej chce jakieś wynagrodzenie :) Więc dziewczyny, nie zazdrośćcie mi, tylko postarajcie się u siebie jeśli macie w pobliżu ogródki działkowe :)

Kurczę, mój lekarz coś chyba niechętnie wypisuje mi już L4 (chodzę na fundusz). I nie wiem jak to będzie dalej, czy mi następnym razem przedłuży. Dzisiaj pytał się czy nadal jest mi potrzebne i jaką mam pracę. Ogólnie to jest już ze mną i z maleństwem dobrze, więc się cieszę. Ale mam do jednej pracy dosyć daleko, gdzie dojazd zajmuje mi 1,5-2 godziny i nie wyobrażam sobie teraz zacząć znowu dojeżdżać. Pracy nie mam ciężkiej, ale te dojazdy....

Jutro zaczynam szkołę rodzenia :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/uh0b6jj.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Mama szaleje u mnie na calego wkoncu po kobiecemu mam ogarniete.

Pysiaku nawet nie wiem czy w holandii jest moglabym poprosic zeby twoj maz zapytal w jakiejs aptece? Nie wiem tez czy by mu recepta byla potrzebna. Jak by sie podpytal to ja bym wyslala.
Nie wiem juz co wykombinowac.

Aska u fajna mialas niespodzianke z tym workiem. Fajnie jest miec cos czegi nie trzeba kupowac.

Dorotka te 50 dni to szybko. Ja zaraz tez sobie policze. Po nieprzespanej nocy to tak i ja sie czuje ze do niczego.

Tyszanka dziekuje za dobre checi z pimoca przy leku. No ale tak to jest.
A moze popros tate zeby zostawil ci jeszcze kotka.
Martycha fajnie ze u was dzis pada to z mezem odpoczniecie no i ze z malym masx juz spokoj.

Przepraszam jesli kogos w odpisywaniu pominelam ale skleroza nie boli

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny padłam....

Paczka z wyprawką dziś dopiero będzie nadana. Brak słów, a w czwartek dostałam emaila treści wysyłka nadana.Tylko nie miałam nr przesyłki i dlatego się troszkę stresowałam co to tak długo kurierem idzie. I dziś po całym dniu dzwonienia i e-mailu w końcu odebrali. I wiecie co się dowiedziałam, że to nie wyszło- bo nie podałam koloru prześcieradła i jednego pajacyka. Myślałam,że padnę ,że śmiechu. W regulaminie jasno i wyraźnie sami napisali iż w momencie wpłynięcia pieniążków na konto nie będą posiadali informacji o kolorze lub wzorze wysyłają losowo wybrany przez nich kolor żeby nie opóźniać wysyłki. Przykre to jest,że nie potrafią się przyznać do obsuwy np z powodu urlopu bo obstawiam,że tak właśnie było. Bo kasę wpłaciłam w dniu złożenie zamówienia. W sumie ciągnie się od 30 lipca:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3714i267vtp.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry mamuśki :) ale Wam zazdroszczę tych liczb mi to zostało jeszcze 76 dni i się zaczyna dłużyć.
Zosia dasz radę ja muszę wytrwać do końca sierpnia w pracy.
Mnie ciągle już coś boli, a wysiedzieć na dupie przez 8 godzin powoli graniczy z cudem. Chyba najgorsze jest to, że ja nie przyzwyczajona tak do siedzenia w pracy, wcześniej cały czas na nogach. Tak mi się dłuży w pracy, że ciągle tylko sklepy z artykułami dla niemowląt, żeby jakoś szybciej i przyjemniej zleciało i w ten o to sposób zamówiłam już krzesełko do karmienia :)
http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-kinderkraft-sun-dots-i4477058262.html

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.

Co by tu napisać?

Czuję się dziwnie mam rwania ku dołowi , ja już gotowa mam wszystko. Czas leci nieubłagalnie, dziś moja 15 letnia córa zaliczyła szczepenie, ale się uśmiałam moja ma kawalera taka mądra a przy szczepieniu mamusia musiała za rączke trzymać, ja dziś też zaliczyłam badania mocz, morfologia, przecieciała odpornościowe wyniki będą w czwartek, w czwartek mam wkońcu wizytę u gina. Pozdrawiam dziewczyny

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqtkfodf75l3q.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki :)
Ja dzisiaj cały dzień sama w domu, M. wróci dopiero około 19...
Po wczorajszej wycieczce tak mnie brzuch bolał i ciągnął, że myślałam, że padnę :( Dzisiaj na szczęście lepiej ale leżę cały dzień.
Jutro badanie prenatalne- nie mogę się doczekać, żeby Małą popodglądać tym bardziej, że daje mi ostatnio popalić :D żeby nie ryzykować i nie tłuc się autobusem Tata się zaoferował, że ze mną pojedzie a jak Tata to i Mama i jutro będę miała rodzinną wycieczkę ;) Pewnie mamie zaproponuję, żeby weszła ze mną pooglądać bo za każdym razem słyszę, że my to mamy fajnie, za jej czasów tego nie było :D
Dzisiaj napadło mnie na kwaśne i mimo przeokropnej zgagi zrobiłam żurek- będę cierpieć ale przynajmniej wiem za co ;)
U mnie zostało 75 dni czyli prawie jak Chaotic choć wydaje mi się, że ciężko będzie dotrwać ;)

Kalijka współczuję tych nerwów i stresu. Niby sprzedają rzeczy dla niemowlaków ale nie pomyślą, żeby ciężarnej życia nie komplikować, ehh...
Zosia nie wierzę, że Ty odstawiasz rower :D ale doskonale Cię rozumiem bo moja mała też czasem potrafi nieźle się wbić swoimi kończynami w bolące miejsce :)
October ja też sobie nie wyobrażam takich dojazdów na tym etapie ciąży - wytłumacz mu może na następnej wizycie, że mdlejesz w autobusach czy coś ;)
Iwa no taka ta dorosłość teraz jest :D trochę z papieru :)

Miłego popołudnia Mamusie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhpxcubrdi.png

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny. Dopiero co nadrobilam to co pisalyscie. Oj sporo sie wszystkich dzieje :) mam nadzieje ze tylko dobre wiadomosci beda ale trzymam kciuki za te co to juz niedlugo beda rodzic bo 40kilka dni toz to miesiac raptem...

mnie ostatnio jakas niemoc dopadla. Mialam co prawda teraz 4dni wolnego od pracy ale przespane głównie I dokanczalam ogarnianie reszty rzeczy dla dziecka z tego co jeszcze mi z Polski przyszło. Niestety teraz bardzo jestem zalezna od mojego Macka bo za co sie nie biorę to godzina itp I padam. Ciesze sie ze juz wszystko znalazlo swoje miejsce I jest jak przejsc w domu a nawet jeszcze co nieco polek wolnych w szafie mamy :-) dostalismy ostatnio bujaczek dla malej to tak sie ciesze.
Ostatnio to nawet sily nie mialam forum czytac czy film obejrzeć. .masakra jakas. Pogoda sie juz popsula u nas,zaczelo padac I moze to wynik pogody.
Kalijkato nieźle ten sklep sobie pogrywa...powiedz mi bo I ja z jakiegos linka zamawialam na allegro od którejś pieluchy takie kolorowe I tez kolorow nie wybralam I nie wiem czy to nie ten sam sprzedawca I czy powinnam sie martwic...

Zosia to mowisz ze nici z planow wyjazdu na porodowke na rowerze? :D swoja droga dobrze ze rower odstawilas bo nie ma co ryzykowac. Gratuluje przeprowadzki I mam nadzieje ze szybko sie tam zadomowicie.

Tyszanka dzielna jestes I tez lubie czytac twoje wypowiedzi. Co do kotka no cóż. ..moze pora na sprawienie sobie wlasnego. Dzieci lepiej chowaja sie razem ze zwierzetami :)

Powodzenia zycze tym co maja niedlugo badania I usg. Ja tez w nast. tyg. mam znow usg bo lekarze chca kontrolowac jak dziecko rośnie w stosunku do brzucha (choc widze ze zaczyna po malutku robic mi sie wreszcie pileczka).
Ktiras pisala o zgadze...ja mam straszna jyz od ponad miesiaca non stop,mleko czy migdaly nie pomagaja a jade na rennie non stop a przed snem biire taki w plynie gaviscon bo inaczej nie zasne jest tak źle.

Któraś tez pisala o pracy, ja również jeszcze pracuje ale jest coraz ciężej mimo ze mam mało obowiązków. Dzis jeszcze moj manager dorzucil mi 2dodatkowe zmiany w tym miesiacu I w sumie fajnie bo wiecej kasy ale sama mysl o pracy juz mnie meczy... no cóż póki wszystko ok z dzieckiem to jeszcze dopracuje. Mam nadzieje ze we wrzesniu dostane mnie pracy ale juz rozmyslam by skonczyc pracowac ok miesiąca przed planowanym terminem porodu zamiast dopiero w październiku. Teraz byle tylko wytrwac do konca sierpnia. .. jakos dam rade :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Dawno mnie tu nie było ale sporo na głowie miałam problemów albo mąż był w domu i tak jakoś wyszło. W piątek miałam teoretycznie ostatnie usg bo w ramach NFZ i mały ważył 2090g i ma położenie miednicowe :( Martwię się trochę tym położeniem bo to niesie duże ryzyko powikłań dla dzidzi podczas porodu. Jest szansa, że mały się jeszcze przekręci ale jest dość duży i może mieć już ciężko. Jest też spore ryzyko, że urodzę szybciej i mały zwyczajnie może nie zdążyć się obrócić do prawidłowej pozycji...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kj070uvv0.png]

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqdqk3na7m75bk.png

Odnośnik do komentarza

Chaotic I AniaC pewnie ze dacie rade :) dajcie znac po badaniach co I jak.

AskaU fajnie ze duzo rzeczy po tylu latach nadal sie nadaje do użytku,tylko juz sobie wyobrażam jaki ogrom pracy cie czeka przy odświeżaniu ale ty to wulkan energii to na pewno dasz radę :)

Martucha dobrze ze dzis wreszcie mozesz sie nacieszyc mezem u boku I ze juz zdecydowanie nie bedziesz pilnowac dziecka w rodzinie. Uwazaj na siebie I mysl o swoim zdrowiu I dziecka :)

Jesli kogos pominelam to przepraszam.

Wczoraj moj Maciek przylozyl ucho do brzucha I mala go tak skopala ze az sam sie zdziwil ze taka aktywna I juz tak silnie kopie. Wlasnie dopiero od kilku dni wyczuwac kiedy mala ma czkawke I tak mi jej szkoda choc wiem ze to natura I niezbedne w dojrzewaniu ale czasem tak biedactwo skacze ze chcialoby sie pomoc jakos.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3elqekwr0.png

Odnośnik do komentarza

Perlaa, Ania C. ja mam już takie parcie ku dołowi, dlatego rowerem na porodowke nie wjade ;D

Malyszok to czas do allegro zajrzeć, prawdopodobnie wszystkie te rzeczy znajdziesz u jednego sprzedającego, pięknie zaoszczędzisz :D

Boska, Wowo, Twinsowa wywołuje Was do złożenia raportu!

Chaotic, to tydzień dłużej się pomeczysz!
A mnie piecze w kręgosłupie i w żebrach, niedołężna się stałam

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...