Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Magdalenka1990

My swietujemy 8 marca Pol roku ... ja tam nadal jestem w szoku ze to juz tyle czsu minelo xd i powiem wam w tajemnicy ze lapie sie na tym ze czasemmysle juz o kolejnym ! ; D

Gosia u nas bioderka ok.. juz nie musimy jezdzic jedynie na kontrole chodu jak bedzie juz smigala ;)

Odnośnik do komentarza

Ja nie izoluje az tak bardzo bo od narodzin wpadali goscie mimo ze wczesniak w d.. mieli ale teraz ma kontakt z 2 letnia kuzynka ale jak chora to nie jezdzimy do niej.
Co do zlobka to ja prywatne wiec ja nie wiem czy nawet w nocy nie jest czynne, my na wsi wiec musze do miasta dac a ze wczesnie do pracy to publiczny odpada.
Ja tez czasem mysle o 2 a nawet o 3 dziecku ale boje sie ze znowu wyladuje w szpitalu i zostawie córcie, a poza tym sama nie wiem kiedy bo z jednej str chce porozpieszczac troche nacieszyc sie ale z drugiej chce szybko drugie zeby razem podrosly i jezdzic z nimi na wycieczki, a nie ze corka nie będzie miala atrakcji bo mama uwiazana z dzidzia, ale w tym kraju trzeba najpierw zarobi na drugie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza
Gość Magdalenka1990

No wlasnie trzeba miec kase na drugie ;/ chociazwydaje mi sie ze teraz juz polowa rzeczy jest... i dokladnie mamtak samo... obawiam sie jak sie zaopiekuje mala w razie by cos w ciazy bylo nie tak (teraz musialam lezec a pozniej sie oszczedzac ) a po za tym tosama nie wiem czy juz jestem gotowanxd zreszta nie jestem zwolenniczka planowania ; p niech sie dzieje wola nieba ;)

Odnośnik do komentarza
Gość tajga87

Cześć dziewczyny :)
Mój Tymek przewraca się z brzuszka na plecki ale nie za każdym razem i póki co pełza czasami do przodu jak dżdżownica :) Tymek 18 września skończy 6 miesięcy :). Co do przesadzania do spacerówki to ja już też się szykuje pomimo że jeszcze nie siedzi sam, ale niestety moja gondola już jest za mała i praktycznie wystają mu nóżki. Ja też karmią piersią, ale gdzieś od miesiąca podaje mu na noc kaszkę taką bez glutenu, ale niestety na mojego synka ona nie działa. Potrafi jej zjeść sporo a i tak się budzi co 2-3 godziny a bywają noce, że co godzinę. Ja karmię synka łyżeczką, bo od małego nie miał problemów żeby z niej korzystać i w jego przypadku był tak samo rozbudzony jak po podawaniu mu mleka przez butelkę. Tak naprawdę, to go usypia jedynie moja pierś i już się boję jak to będzie jak będę chciała go odstawić całkowicie...no ale ja do pracy dopiero wrócę za dłuższy czas więc nie muszę się tym za bardzo martwić, ale nieprzespane nocki dają się czasami w kość. Ja też uważam, że każde dziecko rozwija się indywidualnie chociaż wiadomo, że trzeba to wszystko kontrolować, żeby czegoś nie przeoczyć. A może poradź się jeszcze innego neurologa odnośnie rehabilitacji swojego synka.

Odnośnik do komentarza

Ja na obecna chwile nie wyobrażam sobie posiadania drugiego dziecka, mimo, ze sama mam rodzeństwo i wiem, ze jest to "korzystne". My nasza mała będziemy zmuszeni posłać do żłobka, ewentualnie niania jest uda się znaleźć za rozsądna kwotę. Gdyby to tylko odw mnie zależało na pewno byłaby to niania ale tu niestety decydują finanse. Do pracy planuje wrócić na początku przyszlego roku ale tak jak Wam kwestia opieki nad mała spędza mi już sen z powiek :(

http://www.suwaczki.com/tickers/7a4amg7yq15qbqv9.png

Odnośnik do komentarza

Oj ale mnie tu dawno nie było. Nie mam kompletnie na nic czasu.. Mały od początku stycznia zrobił się straszny maruda i zostało tak mu do dziś :/ We wtorek byliśmy na szczepieniu, Dominik warzy 9200 więc..ojjj mam co ponosić. W nocy budzi sie bardzo często, dzisiaj wstawałam do Niego chyba z 20 razy! Mój facet wyjechał miesiąc temu do Szwecji do pracy więc ze wszystkim zostałam sama, jest na prawde ciężko.. Ostatnio nie mogę w ogóle uspać Małego w domu.. Mam nadzieję, że to "kiedyś" minie.

Też zastanawiam się już nad spacerówką bo znosić i wnosić Pyśka w gondoli z 4 piętra to jest hardkor że tak napiszę...

Pod koniec kwietnia wybieram sie do Szwecji, co prawda na trzy dni ale zawsze coś :) Mały zostaje pod opieką Teściowej, oj aż nie mogę się doczekać! W końcu się wyśpię :D

A teraz uciekam bo mój rozrabiaka mnie wzywa.
Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Gość zaskoczona

Jak można zostawić tak malutkie dziecko na 3 dni? Przecież jego potrzeba kontaktu z mamą jest w takim okresie ogromna... Nie wspominając już, że właśnie w okolicach tych miesięcy pojawia się tzw. lęk separacyjny.

Odnośnik do komentarza
Gość zaskoczona

Karolcia21 - chyba oczywiste jest, że dziecko nie zostanie samo... Nie zmienia to jednak faktu, że będzie bez mamy i o to mi chodziło. Tak jak pisałam ogromna potrzeba bliskości przypadająca na ten czas nie zostanie spełniona w pełni przez nikogo innego, nieważne jak bardzo troskliwą opieką zostanie otoczone. Dwa dni w życiu kilkumiesięcznego dziecka jest relatywnie długim czasem. Sama jestem mamą malucha urodzonego we wrześniu i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Oczywiście co innego jeżeli na wyjazd nic nie można poradzić, ale po prostu inaczej zrozumiałam Twoją wypowiedź.

Odnośnik do komentarza

Mnie nie było 3 dni,tzn 3 noce bo czwartego dnia wróciłam po operacji wyrostka i mój syn był na mnie obrażony. Tak, ciężko w to uwierzyć że tak małe dziecko może się obrazić. Przez 2 dni wogole na mnie nie patrzył!! Nie wspomnę by się uśmiechnął bo nawet wzroku na mnie nie zawiesił przez chwilkę. A kiedy stawałam na wprost niego by na mnie spojrzał to obracał głowę na boki byle tylko na mnie nie patrzeć! Byłam w szoku a jednocześnie myślałam że serce mi pęknie ze smutku :-( Było mi strasznie przykro, dopiero trzeciego dnia zaczęło być normalnie. Od tamtej pory nie rozstawalam się z synkiem i mam nadzieje ze nie będę musiała

Fajna pogoda się robi Dziewczynki Dziewczynki!!! W końcu wiosna hura hura! My mamy dzisiaj pierwszy wiosenny spacer za sobą

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

No to ja już w ogóle wychodzę na wyrodną matkę, bo wracam za miesiąc do pracy, a będzie się to wiązać z wyjazdami służbowymi, nawet kilkudniowymi :/

Drogie mamy, wdzięczna będę za pomoc.w związku z powrotem do pracy muszę pomału córę na mm przestawić, problem w tym ,że za żadne skarby nie chce butli zaakceptować. Jestem już trochę podłamana sytuacją :/
Przez 2 tygodnie dostawała butlę na noc od taty i nagle z dnia na dzień jej odwidziało i choćby nie wiem jak głodna była nie tknie somoczka i już.
Jakieś rady, sugestie?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bzbmhqqrs0l5f.png

Odnośnik do komentarza

No jak trzeba zostawic dziecko to trzeba, ja narazie sobie nie wyobrazam, mam teraz wyjazd obowiazkowy przez pol Polski no i moj facet urlop i jedzie z nami bo ja dziecka nie zostawie, ale nam akurat sie udało.
Co do butelki, hmm z jednej str sie ciesz ze nie chce nie bedziesz oduczac, teraz zaleca sie wogóle nie używać butelek, ja od poczatku daje obiadki lyzeczka to wode tez lyzeczka, umie lyzeczka wiec nawet nie zamierzam butelki, za tydzien wczodzi kaszka o 10 i tez lyzeczka mimo ze piersia karmie corka chetnie lyzeczka a czasami z kubeczka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

Kornelka, wykrakałaś mi choróbska;) Bianka ma zapalenie krtani... ale na szczęście nie przechodzi tego źle, w zasadzie tylko kaszle.

Karolcia21 - nie przejmuj się;) Jak dziecko zostawiasz pod dobrą opieką, to naprawdę krzywda mu się nie stanie.
Ale też (jak Kornelka) zostawilam Lidkę (straszą córkę) jaka miała pół roku i też była na mnie obrażona;)

A co do drugiego dziecka - POLECAM;))))
Ja zaszłam w ciążę, jak Lidka miała 1,5 roku. Było ciężko, ale teraz jest cudownie. A jeszcze lepiej będzie za parę lat.

Udanego dnia!

Odnośnik do komentarza

Gosia sz- współczuję choroby małej :-/

Co do drugiego Dziecka to ja już raczej się nie zdecyduje, marzę tylko by mały urósł i był samodzielny by móc zająć się trochę sobą i ogólnie odpocząć. Wiem to egoistyczne ale naprawdę wychowanie Dziecka to wielki wysiłek i mnóstwo wyrzeczeń... Ja juz na to nie mam drugi raz ochoty

U mnie po wczorajszej wizycie teściowej mega wkurw...!!! Wyobraźcie sobie ze z 10 razy wczoraj powiedziała ze mały jest głodny bo mruczy. A on od soboty nauczył się mruczec i tak sobie robi ale jej stary mózg nie jest w stanie tego pojąć. Jesrem wściekła!!! A do tego co chwile 'ma mokro '.. Ręce opadają. Nie rozumie ze pampersa nie zmienia się co godzinę :-/ Mam jej dosyć, rak jest przy każdej wizycie

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

Kornelka ja dawalam niekapka to sie meczyla, a kubek otwarty przechylam i jak poczuje to siorpie sobie czasami siłą sama chce ale sie boje bo tak zachłannie i sie krztusi, narazie szybko sie nudzi. No w nocy lyzeczka odpada ja narazie w nocy piersią.
Kornelka to dopiero poczatek drogi;D ja nie wiem kiedy drugie bo chce rozpiescic nacieszyc sie a z drugiej chce zeby rqzem sie wychowaywaly i nie chce potem np ze gdzies nie pojdziemy z corka bp drugie jest za malutkie, wiec nie wiem. Narazie sie zabezpieczam.
Co do przwijania czasem 3 h bo gdzies jedziemy a czasami co godz, a jak slysze kupke to czesciej, ale nieraz czuje pampa napompowanego to przebieram. Ja mialam tak delikatna pupcie na poczatku ze teraz zapobiegam;)
A tesciowe zawsze swoje moja z moja mama usiadly i swoje mądrości to sie z chłopakiem za glowy zlapalismy.
A poza tym chcialam sie pochwalic ze zdalam dzis prawo jazdy, robilam je dla córki w ciąży, przerwalam bo wyladowalam na patologii ciazy a dzis juz jestem kierowca;-) dzieci to motywacja do dzialania, czesto ogladamy zdjecia jak sie urodzila jako wczesniak teraz juz nie przypomina siebie z tamtego czasu a nam lza sie kreci w oku, powiem Wam ze mimo problemow z ciąża tesknie za tamtym czasem ale teraz jest lepiej tulic swoje Szczescie a ona do mnie gada po swojemu

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37zbmhdhinvpti.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5egao88507.png

Odnośnik do komentarza

WItam was Mamusie wrześniowe :)
Nie wiem czy mnie pamiętacie, też mialam byc mamusia, ale wyszlo jak wyszlo.
Powoli dochodzimy do siebie i jak tylko dostalismy zielone swiatlo od lekarzy zaczelismy starac sie o rodzenstwo dla Agatki i udalo sie jestem w 6 tyg. i mam nadzieje ze tym razem sie uda...
Nie chce smęcic , chcialam się tylko przywitac i zyczyc wam zdrowka :) pozdrawiam

♥ Agatka 11.09.2014r. ♥
Nie mogłam zatrzymać Cię przy sobie, ale nigdy nie wypuszczę Cię z mojego serca...

♥ Nataszka 05.10.2015r. ♥

♥ Nadia 25.02.2020r. ♥

Odnośnik do komentarza

Pogoda bardzo fajna - u mnie zakwitly krokusy:)

magalena - cieszę się, ze do nas zajrzałaś i podzieliłaś swoim nowym szczęściem. Wszystkiego dobrego dla Was!

Melly - gratulacje:)

kornelka, magdalenka - 100 lat dla Waszych 6-scio miesięczniaków.

Ja tez nie wiem kiedy ten czas zleciał.

karolcia - 9.2 wow, słuszna waga:) mój Skarb osiągnął... 6.9kg a i tak wydaje mi się ciężki;) Ciekawe jak wyjdzie ze Szwecją - czy na prawdę uda Ci się odpocząć :)

zaskoczona - trudno mi się zgodzić z takim jednoznacznym stwierdzeniem "nikogo innego". Chociażby w przypadkach gdy rodzice wspólnie opiekują się maluchem.

cleo - ja wróciłam do pracy i choć pracuję głównie z domu to od maja tez czekają mnie wyjazdy służbowe (umówiłam się ze do końca kwietnia nigdzie się nie ruszam). Jakos damy radę!
A tak w ogóle to bardzo się cieszę, ze przez pierwszy tydzień udało mi się karmić piersią w 100%:) Wiem, ze długo tak się nie da, ale mam cel na horyzoncie: min do końca 6 miesiąca czyli jeszcze 3 tyg.

gosia_sz - zdrówka dla Bianki! Jak po wizycie u innego ortopedy?

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...