Skocz do zawartości
Forum

Wrześniowe skarby 2014 :)


Mysia89

Rekomendowane odpowiedzi

Magdalena bardzo Ci wspolczuje ;( wiem dobrze co czujesz , przezylam to samo z moim synkiem:/ wiem ze to malo pocieszajace w tym momencie ale czas wyleczy wasze rany :/ oczywiscie nie da sie zapomniec ale po jakims czasie bol sie zmniejsza :/ mi pomogl szybki powrot do pracy i zajecie glowy jak najwieksza iloscia zajec... Wiele osob poleca zeby po niedlugim czasie zajsc w ciaze ale ja nie moglam sie zdecydowac .... Dopiero po 4 latach pod naciskiem meza zdecydowalismy sie na drugie dziecko i moge powiedziec ze bardzo to pomaga kobiecie , chociaz leki przed kolejnym porodem sa ogromne:/ pomysl sobie ze Twoja sliczna kruszynka jest teraz aniolkiem i bedzie zawsze przy Tobie , nie czuje bolu ani strachu .... Zawsze bedzie zyc w Twoim serduszku :* zycze duzo wytrwalosci :*

Odnośnik do komentarza

Magdalena bardzo mi przykro, bardzo Ci współczuję, bądź silna....
Dziewczyny nie mogłam w ogóle spać po tej informacji...co chwila jadłam coś słodkiego i piłam colę, żeby się obudziła. Czytałam, że to normalne, że dzieci się mniej ruszają pod koniec ciąży i do tej pory się nie martwiłam bo moja maleńka mniej się wierci teraz (39tc +4). jakie maksymalne przerwy między ruchami są normalne??? pozdrawiam was i ściskam. Pójdę dziś do kościoła pomodlić się za nasze maleństwa, co raz bardziej do mnie dociera, że na niektóre rzeczy w ogóle nie mamy wpływu...ja już chcę mieć malutką przy sobie....

Odnośnik do komentarza

Ja tak samo dostalam ataku paniki i nie moglam spac , staralam sie pobudzac mala zeby sie upewnic ze wszystko jest z nia ok... Laura rusza sie dosc czesto wiec nie mam takich obaw ale wszystkim polecam liczenie ruchow i kazda wieksza roznice w rytmie ruchow konsultowac z lekarzem... Ja stwierdzilam ze mam to gdzies nawet jesli beda na mnie patrzec jak na idiote ze kolejny raz ide na izbe przyjec , wazne zeby regularnie sprawdzali jak dzidzius sobie radzi kazda widoczna dla mnie zmiane czestotliwosc ruchow , jesli sie rusza mniej niz zwykle sprawdzam w szpitalu... Niestety nie ma sie wplywu na wszystko i zawsze moze cos sie wydarzyc :/ wczoraj na wizycie kontrolnej lekarz powiedzial ze nie beda czekac do samego konca i w przyszly poniedzialek wywoluja juz porod ( ze wzgledu na moja historie) Laura ma juz 3200 , tak bardzo chcialabym miec porod juz za soba... :/ czy ktoras z was miala robiony masaz szyjki na wywolanie porodu? Czytalam ze bardzo bolesne i nieprzyjemnie ale zazwyczaj na drugi dzien ma juz sie maluszka na zewnatrz, szczerze mam cicha nadzieje ze zacznie sie porod naturalnie jeszcze przed tym wywolywaniem....

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!
Wybaczcie ze nie pisałam ani was nie czytałam ale cale zycie zmienia się po porodzie. Porod był straszny, nikomu nie polecam znieczulenia od pasa w dol. Chyba ze tylko ja tak je przeszłam. Od niedzieli jesteśmy w domu. W szpitalu było okropnie, wredne polozne, ciagle uwagi ze nie karmie piersią, maly naświetlany bo pojawila się zoltaczka.. Ogolnie przeszliśmy sporo.
Poczytam co u was jak będę mieć chwile. ogolnie jesteśmy zmeczeni, maly niby grzeczny ale ciężko zasnąć-raczej czuwam niż spie wiec naprawdę padam ze zmeczenia.
Ciezko ogarnąć nowa sytuacje!!
Pozdrawiam was wszystkie goraco

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5eg9bv5ugm.png

Odnośnik do komentarza

Merenka - powodzenia:)

Ja byłam dziś na standardowej wizycie u gin'a i usłyszałam, ze Młodej się wyraźnie nie spieszy (szyjka zamknięta i dość długa). Kolejna wizyta to już w poniedziałek w szpitalu na konsultacji/kwalifikacji czy jak zwal.

A, i dostałam dziś L4 ale wcale nie od "reki", kurcze myślałam, ze 2 tyg do terminu to nic nadzwyczajnego żeby iść na zwolnienie.

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

I ja trochę się zaczęłam stresować, czy mała rusza się prawidłowo, na szczęście reagowała na pobudzanie, co mnie uspokajało.

Merenka, trzymam kciuki! :)

Ja po wizycie dziś, gin jak na mnie spojrzała to stwierdziła, że przenoszę, ale jak mnie zbadała to powiedziała, że szyjka jest już dosyć krótka i ustawia się pod naciskiem Julki (pewnie stąd kłucia, o których część z Was też pisała). Niestety przypałętała mi się jakaś infekcja (że też akurat pod koniec) i antybiotyk...

Czy Wam też gin mówi, że współżycie w ostatnich tyg. ciąży jest niezalecane? Ja słyszałam, że nowa wiedza mówi co innego, ale zastanawiam się, czy moja gin jest na bieżąco...

Iza212130 ja słyszałam coś tam o masażu szyjki, że bolesny jest i raczej dziś się go już nie robi.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbmg7yax8n37wh.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny. Jestem sierpniowką. Weszłam na Wasze forum zeby powspominac sobie a tu taka wiadomosc przykra.
Magdalena bardzo Wam współczuję.

Iza ja miałam masaż szyjki dwa razy. Boli jak sku...... ale tylko przez minute lub dwie, a efekt jest szybki :)
Pierwszy masaz w sobote, drugi we wtorek wieczorem około 20, a o 22 poczatek regularnej akcji skurczowej. Także osobiscie goraco polecam.

Pozdrawiam wszystkie wrzesniowki i życzę Wam powodzenia.

http://www.suwaczek.pl/cache/673b0f16bd.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9ee138bc50.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny które maja mieć cc i panikują tak jak ja panikowalam. Apel do was! Wiem ze kazda z nas jest inna i każdy organizm jest inny ale niema się czego bać ;-0
Ja się bardzo bałam znieczulenia.... igly dużej zupełnie nie potrzebnie. Najpierw malutką cieńką iglą mnie pan doktor znieczulił w plecy miejscowo. potem dopiero duza wbil w kręgosłup czego już nie czułam ;-). Potem było cewnikowanie które go też tak się bałam. Wogole go nie czułam ;-) potem zabieg. Sprawny szybki nic nie czulam. Aaa tylko zwymiotywalam.samą żòłcią bo w żołądku nic nie bylo. ( albo leki albo nerwy ponoć) moim zdaniem głód. Bo bylam na czczo od poprzedniego wieczora a jak jestem bardzo głodna to mam odruch wymiotny. Niestety. Tak mam.
Oczywiście żeby nie było za pięknie to teraz brzuch boli i macica się rozkurczza ale ból znośny. Jestem na lekach caly czas przeciwbolowych w kroplòwce. Dzisiaj będę próbowała stanąć nogi. Mam stracha jak cholera.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9crl682a7w7jen.png

Odnośnik do komentarza

zuzia2309 - gratuluje :-D

My dziś odhaczyliśmy kolejny punkt przygotowań - ustalenie ojcostwa w USC -bo żyjemy na kocią łapę (chcieliśmy przed narodzinami, żeby potem mój partner mógł sam załatwić papierologię; poza tym jakoś lepiej się czuję ze jakby coś mi się miało stać, to w jasny sposób nasza Córka będzie miała Tatę:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ibm2hdgex72wz7oq.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie:-) Od wczoraj jestem juz w szpitalu:-) Moj gin wyslal mnie na ktg a tam regularne skurcze,ktorych nie czulam:-/ I skierowanko na oddzial. Wg usg nasza niunka wazy 3950 kg +/- 600 gram:-) Mialam rodzic wczoraj juz,ale skurcze przystopowaly i czekam na rozwoj sytuacji. Dzis podczas usg cos nie podobalo sie doktorkowi,bo cmokal i cmokal. Az mnie troche zestresowal:-/ Od ordynatora dowiedzialam sie,ze jutro beda wykonywac OCT test. Ale nie powiedzial dlaczego.. A glupot w internecie nie chce czytac. Czy ktoras z Was miala robiony taki test?? Ps. Doktorek stwierdzil,ze nosek i usteczka malenka ma po mamie i ze do malych dzieci nalezec nie bedzie:-)

Odnośnik do komentarza

Magdalena bardzo współczuję, życzę Wam pocieszenia i ukojenia duszy...
Zuzia gratulacje!!!
A ja byłam dzisiaj w szpitalu spytać się czy jutro mam się wstawić z całym ekwipunkiem, podłączyli mnie do KTG i powiedzieli, że mam jutro przyjść, ale nie wiedzą czy będą mi wywoływać czy czekać, pewnie jutro mnie czekają jeszcze badania i podejmą decyzję co robić...

[http://www.suwaczki.com/tickers/o148vcqge9x1y7ub.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...