Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

baf - ja jestem na tym samym etapie ciąży co Monika ( spisałyśmy się wcześniej z Moniką z tym, że Monika zrobiła suwaczek z ostatniej @ a ja dodałam sobie jeszcze trzy dni żeby było zgodne z terminem z usg :) ) i podobnie jak Ty i u mnie tez kompletnie jeszcze nic nie widać, mało tego ja nie mam żadnych objawów ciążowych, piszą ze mam farta, a ja mam raczej obawy bo jestem w gronie nielicznych. Wizytę mam we wtorek i już się nie mogę doczekać ( jak bym mogła to bym latała co tydzień, żeby sobie zerknąć na moje maleństwo :), a jesli chodzi o badanie genetyczne to juz zależy od Twojej Pani doktor, 11 tydzien i 2 dni to w sumie 12 tc, a to badanie robi sie 12- 14tc, a moj doktor wspomniał, że robi i w 11 tc wszystko zależy od wielkości płodu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu38zgk0uz7.png

Odnośnik do komentarza
Gość SzczęśliwamamaAntka

Witam wszystkie SIERPNIOWE mamusie śledzę Was od dłuższego czasu i wreszcie postanowiłam się ujawnić. My mamy już 4 letniego Antosia, teraz czekamy na kolejnego maluszka, przewidywany termin porodu 21.08.2014r. Jeśli chodzi o rozstępy i kremy na nie to ja szczerze mogę polecić tani (u mnie w aptece ok. 16 zł) i jak dla mnie bardzo skuteczny "GERBER" krem na rozstępy, w pierwszej ciąży używałam go od 4 mieś, co wieczór mąż dokładnie nasmarowywał mi brzuszek ( a miałam spory przytyłam 22 kg.), i nie mam ani jednego rozstępu an brzuchu, niestety zaniedbałam uda i tam masakra, więc szczerze polecam Gerbera!

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)
Większość z Was mnie pewnie nie kojarzy. Uaktywniałam się na tym forum na samym początku jego istnienia, później wyjazdy świąteczne do rodziny, przeziębienia, grypa jelitowa, tak że często nawet nie miałam siły siadać do kompa. A jak wracam z pracy to też już mam dość monitora i ciągle nie mogłam nadążyć z czytaniem Waszych wpisów :)
W końcu nadrobiłam i jestem :)
Ja zaczełam dziś 12 tydzień i byłam na usg genetycznym. Wyszły mi bardzo ładne te parametry i Wam również takich życzę :) Radość niesamowita i nowe siły we mnie wstąpiły :) Wcześniej poszłam na to usg w 11 tyg + 1 dzień i dzidziuś był 2 milimetry za mały żeby określić te wszystkie parametry :( Także nie ma co iść za wcześnie ale też trzeba uważać żeby nie przegapić, teraz już to wiem :)
Co do widoczności brzuszka to ja już widzę małą różnicę, mąż też i się strasznie cieszy:) Smaruję się czasem oliwką w żelu a czasem takim serum z Lirene dla przyszłych mam.
Co do suwaczka to ciągle się zbieram żeby go ustawić, wybaczcie że narazie go nie ma. Termin mam z usg na 6.08. To moja pierwsza ciąża.
Pozdrawiam Was i Wasze brzuszki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rdqk3j0kd8828.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Co do kremów, to muszę przyspieszyć niestety poszukiwania, bo na piersiach rozstępy u mnie się już pojawiają :(

A co do brzuszka, to też mam już "piłeczkę" ale dla mnie to bardzo miły stan :D uwielbiam głaskać się po brzuszku :)

Wczoraj niestety przeżyłam istną klęskę żywiołową :( Wszystko co zjadałam - wymiotowałam i do tego miałam paskudną, silną migrenę :( Totalna masakra, nie mogłam nawet wziąć żadnej tabletki, no bo jak - na pusty żołądek? Najbardziej martwi mnie to, że moja fasolka nie dostała żadnych składników pokarmowych bo zanim jeszcze cokolwiek zdążyło powędrować do żołądka już spuszczane było w toalecie :( Mam nadzieję, ze u Was lepiej, nikomu nie życzę takiej masakry :(

Odnośnik do komentarza

widze że mowa o rosnących brzuszkach :) u nas też już widać. jednak to prawda że w drugiej ciązy widać szybciej :) w pierwszej jako taki brzuszek było widać dopiero w połowie 5 miesiąca a w tej ciązy już widać :) trochę mi z tym ciężko bo niewygodnie sie śpi... ale co tam. wkleje zdjęcie swojego bębenka jutro bo dziś nie mam mocy ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) również w sierpniu spodziewam się powitać na tym świecie naszą kruszynkę, już nie mogę się doczekać... o ciąży wiem od 3 grudnia, test, pierwsza wizyta u lekarza 17 grudnia i wtedy zobaczyliśmy naszą fasolkę. Oczywiście dostanie do lekarza trwało kilka dni a ja w tym czasie przeżywałam prawdziwe dramaty. Bolał mnie brzuch a na stronkach internetowych wynalazłąm, że to najpewniej ciąża pozamaciczna, więc sporo łez wylałam do tego 17, kiedy to okazało się, że wszystko jest ok:)Kolejna wizyta 14 stycznia, usłyszeliśmy bicie serduszka, nieoceniona radość :) wtedy dostałam skierowanie na badania, i co... podwyższone MPV-12,4 zaś stresik, bo nie wiem czy to poważne a wizyte mam dopiero 6 lutego. ogólnie nasz maluch chyba się przemieszcza bo brzuch boli mnie raz z prawej, raz z lewej strony i strasznym śpiochem jestem, co akurat mi nie przeszkadza, bo wreszcie moge polenichowac:P

Odnośnik do komentarza

Niestety piesek:)
hmmm, mój brzuszek to też już taka małą piłeczka, ale kocham ją. gadam często do naszego maluszka głaszcze mój brzuszek. piersi, hmmm nigdy nie miałam super dużego biustu, teraz wypływa mi z miseczki B i jestem super szczęśliwa. smaruje się codziennie wieczorem oliwką z nivea mam nadzieje, że bedzie ok. czego Wam współczuje mamusie, to tych mdłości, nie doświadczyłam ich nawet raz, teraz odrzuca mnie od mięsa ale nadrabiam owockami, więc świetnie się czuje. na badania prenatalne nie wybieram się. nie jestem przekonana, czy dobrze robie... ale lekarz mi je odradził, zadał pytanie"a jak okaże się ż ez dzieckiem jest coś nie tak, to czy usunę, czy będę się zamartwiać całą ciążę" choć wiem że to też czas na jakąs interwencje... ale tak zdecydowaliśmy z partnerem...mam nadzieję, że wszytsko będzie dobrze. ja mam termin na początek sierpnia. a napiszcie, czy miewacie bóle brzucha...ja miewam w prawym, lewym boku, na zmianę, i nie ciągle.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny dzisiaj miałam usg prenatalne i wszystko jest ok. Przezierność karku 1,31 więc w normie ufff. Dzidzia ma wszystko co trzeba więc kamień z serca. Całe badanie trwało ponad 30minut bo maluch nie chciał się obrócić tylko sobie leżał na plecach i nic mu nie przeszkadzało. Z testu pappa zrezygnowałam bo lekarz powiedział, że oczywiście można ale jak jest ok to po co wydawać kolejne stówki. No i może będzie chłopak bo coś tam było już widać ale to na 100% na tym etapie nie można powiedzieć. Maluch urósł do 6,22 cm więc już duży jest :).
Jak mi się uda to wrzuce fotkę w 3D no takie małe yeti jeszcze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq3e3k0ryiv29o.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rskjol41wpc58.png

Odnośnik do komentarza

Hej! Jeśli chodzi o kremy to osobiście nie mam doświadczenia ale siostra zachwala oliwkę w żelu z Johnsona. Poleciła jej ją ginka bo ciężarówki zachwalały a po ciąży sama się dziwiła, że nie ma ani jednego rozstępu! Wiem, że wszystko zależy od rodzaju skóry ale może faktycznie? Siostra ją nakładała na mokre ciało, lekko spłukiwała i się wycierała ręcznikiem. Nie lubię się smarować i z tym zwlekam ale słyszałam że najlepiej zacząć w 1trym.

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpflw1j9kf68gh.png

Odnośnik do komentarza

Derde
ja mam trzy sierściuchy :)

Super ! Ja mam jednego, ale teraz mój świat kręci się "uważaj na surowe mięso, zeby nie dawac kotu i na kupki, coby nie zarazic sie toksoplazmoza" ale nie o to chodzi , nie wiem czy masz juz dzieci, czy pierwsze malenstwo, ale jak sadzisz - jak zareaguja pupile na nowego domownika?
Mój kot to taki mały złodziej :D Chodzi, zrzuca drobiazgi a także swoje zabawki i chowa pod łóżko ^^ Jestem bardzo ciekawa jak zareaguje na szkraba - oby się zaprzyjaźnili, a zabawki czy ubranka nie znikały pod łóżko :)

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie nowe sierpnióweczki:)Monini,własnie po to jesteśmy na forum żeby się wspierać w razie różnych niepokojów:)
Jeżeli chodzi o specyfiki na rozstepy,ja w poprzedniej ciazy używałam naprzemiennie trzech różnych:mustelę(sporo kosztuje ale według mnie warto ok 60 zł za 75 ml),Bio Oil,oraz babydream Rossmana-balsam dla mam.Nie miałam żadnego rozstępu ,choć pomimo tego ze przytyłam mało-ok.10 kg,to brzuchol miałam spory.
U mnie(12 tydz.)brzucholka jeszcze nie widać,w poprzedniej ciąży zaczął się zaokrąglać koło 5 miesiąca

Mama Tymona(lipec 2013),oczekująca na drugiego szkraba(5 sierpnia 2014).
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgikluwdgv.png

Odnośnik do komentarza
Gość SzczęśliwamamaAntka

kacha33 mnie również bardzo miło, ciekawe czy nasze groszki zdecydują się urodzić jednego dnia...? Co do mojego samopoczucia to czuję się bardzo dobrze, chyba zawieram się w tych 30% ciężarówek którym nic nie dokucza. Ani razu nie wymiotowałam (w 1 ciąży też nie więc chyba jestem uodporniona) z 2-3 razy mnie zemdliło, ale dałam rade, apetyt mam zdaje mi się mniejszy niż przed ciążą,albo tak mi się wydaje bo jem nie za duże porcje, bardzo mi smakują pomidory z cebulka i śmietanką
( chociaż wiadomo jakie są zimowe pomidory, sama chemia ale cóż) brzuch czasem pobolewa, ale wiem że to normalne, ból głowy o którym piszą dziewczyny dopadł mnie z 2 razy na samym początku 3-4 tydz. ale 2h drzemki i jak ręka odjął, jestem może trochę bardziej zmęczona tzn. w dzień śpiąca, ale z moim starszakiem ciągle trzeba się bawić( dopiero od września do przedszkola rusza) więc nie mam czasu na spanie, w nocy natomiast śpi mi się bardzo dobrze pomijając to że co 2h muszę do toalety.
Ale się rozpisałam...
Jedyne co mnie do tej pory męczyło to przeczucie że mogę dostać plamienia, ciągle biegałam do toalety i sprawdzałam czy wszystko ok. w pierwszej ciąży powtarzało się regularnie co 2 tyg. od 8 do 16 tyg. ale dostałam Luteinę i się uspokoiło, a syn urodził się duży 3,950 kg. 59 cm i zdrowy jak rydz (do dziś) więc mam nadzieję że i drugi groszek/fasolka da rade;-) Miłego wieczorku życzę i uciekam robić małemu kolację!

Odnośnik do komentarza

Juskaa, mam roczną córeczkę, i koty do dla niej najlepsze zabawki, tylko one tego chyba tak nie pojmują :D Już czasem nawet uda jej się je pogłaskać, ale częściej niestety ciągnie za kitę :/
W pierwszej ciąży w badaniach na toxo miałam liczbę przeciwciał 617 (norma to 0-10), matko jak się bałam. Okazało się, że pół roku przed zajściem w ciążę przeszłam toksoplazmozę, dopiero wtedy zaczęłam kojarzyć fakty, choroba wyglądała jak grypa... Wzięliśmy wtedy bezdomnego kotka i mnie "zaszczepił" :)

Co do rozstępów to nie zapomnijcie smarować ud, tyłeczka i piersi, ja o ostatnich zapomniałam i po porodzie zrobiły mi się rozstępy :/ A gdzie indziej zero.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69046.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-66927.png

Odnośnik do komentarza

Monini ja również mam podwyższone MPV-lekarz powiedział, ze to przyczyna przebycia/przebywania jakiejś infekcji. Ja to wiążę z tymi moimi zatokami, zobaczymy

Oby Laura u mnie też już brzuszek spory, więc to może prawada, że przy kolejnym widać brzuszek szybciej. Najważniejsze, żeby Maluchy były zdrowe.

Witam też nowe mamy sierpniowe, które się właśnie ujawniły. Ale nas tu dużo

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3gzu37egk3l41.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqvcqg91swhuv5.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...