Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny właśnie wróciłam USG genetycznego i wszystko jest super. Dzidziulka pięknie się dziś ruszała, nawet te maleńkie paluszki pokazała, piąstki zaciskała i rozkładała :-). Coś cudownego. Lekarz sam stwierdził, że na takie cudo to można patrzeć i patrzeć, no więc patrzylismy z 10 minut. W sumie jakbym miała taki filmik to pewnie bym non stop oglądała :-)

A co do jedzenia to ja generalnie się raczej nie przejmuję. Jem to na co akurat mam ochotę, nawet czasem pozwalam sobie na niezbyt zdrowe rzeczy, ale oczywiście w umiarze. Surowego mięsa nigdy nie jadłam i nie mam zamiaru. Generalnie nigdy nie przejmowałam się dietą itp. Wagę zawsze miałam ok. No może słodyczy tylko za bardzo nie jadam ale to dlatego że po prostu nie lubię, aczkolwiek nie powiem bo czasem zjem pączka, ptysia czy jakiego wafelka, ale to tylko jak mnie coś weźmie. Teraz wielu rzeczy nie jem ale to tylko dlatego, że mnie po prostu od nich odrzuca, ale mam nadzieję, że to minie w końcu.
Nawet jak urodziłam dziecko,to gdy karmiłam piersią jadłam wszystko na co miałam ochotę, poza kapustą i fasolą, ale tych rzeczy to nie mogę bo mam straszne wzdęcia po nich, aczkolwiek czasami się skuszę chociaż potem cierpię.

A jak myślicie, jak nie piję mleka i nie jem jogurtów (mam nietolerancje laktozy) to wystarczy że codziennie zjem taki dosyć spory kawałek białego sera i wieczorem 2-3 plasterki żółtego? Bo nie wiem czy to nie za mało. Zupy i sosy zaprawiam jogurtami naturalnymi więc tego białego też trochę tam jest, ale to wszystko.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxezbmh5acz8bw7.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0915nmpd20s71a.png

Odnośnik do komentarza

kurcze, mnie też zaintrygowały te brokuły i poszperałam w necie. nie znalazłam nic przeciwko brokułom. szpinakowi zresztą też nie. Przecież to samo zdrowie,źródło kwasu foliowego, na wszystkich stronach z dietami dla kobiet w ciąży te produkty są zalecane a nie zabronione!
Kaarola, może źle zrozumiałaś swojego lekarza? Może właśnie wprost przeciwnie: kazał Ci jeść brokuły i szpinak, a zabronił kebaba i tatara? ;)
a może chodziło o to, żeby dokładnie myć te warzywa żeby nie zarazić się toksoplazmozą.
a może coś pomieszało się lekarce, nie wiem;) ale jestem pewna, że zaszło jakieś nieporozumienie i możesz jeść brokuły i szpinak, a nawet powinnaś:) skoro miałaś złe wyniki to może o ten kwas foliowy chodziło, żeby dostarczać do jak najwięcej i kazała Ci jeść warzywa bogate w kwas foliowy tak jak właśnie szpinak i brokuły - wtedy wszystko by się zgadzało :)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cp07wf9lac30n.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmm5ec1v7a.png

Odnośnik do komentarza

Kaarola ja dostałam miesiączkę 1.11, ale ten cykl był wyjątkowo długi bo do poczęcia doszło 20.11! Więc nie spodziewałam się że się uda i może wyluzowałam i STAŁO SIĘ! Licząc kalendarzyk od ostatniej miesiączki powinnam być teraz w 16tc ale wolę mieć na suwaczku coś co przybliży mi faktyczny stan mojego maluszka i dlatego wpisałan datę poczęcia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpflw1j9kf68gh.png

Odnośnik do komentarza

Kaarola wiesz aż z ciekawości sprawdziłam Twoje i moje daty w internetowym kalendarzyku i wszystko się zgadza :)
Odnośnie tych wędzonych ryb to też słyszałam, że nie można jeść wędzonych na zimno albo na gorąco (nie pamiętam), bo wytwarza się w nich jakiś pierwiastek, który u kobiet w ciąży nie jest wydalany z organizmu i może powodować poważne problemy z nerkami. Jeśli chodzi o łososia to podobno można spokojnie zjeść równowartość 1 puszki tygodniowo :) więc jak mam ochotę, to wcinam! A sery pleśniowe w obecnych czasach są produkowane z mleka pasteryzowanego więc też problem znika ;) jeśli któraś z Was pamięta którą rybkę można zjeść (wędzoną na zimno czy na gorąco), to będę wdzięczna za inf bo w sumie zjadłabym makrelkę ;)
Ja uważam, że nie ma co świrować z tym kedzeniem i jeśli raz na jakiś czas nas na coś "najdzie" to przekąsić można ;)
Odnośnie pobolewania, to też nie można panikować ale z drugiej str ciało każdej z nas daje nieco inne sygnały. Ja boję się takich nietypowych bóli, których jeszcze po tych 3mc nie doznałam, bo jeszcze 2lata temu mój organizm praktycznie nie produkował progesteronu, więc ja tam wolę dmuchać na zimne!

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpflw1j9kf68gh.png

Odnośnik do komentarza

kaarola a może powinnaś się wybrać do endokrynologa z tym TSH bo tarczyca może być niebezpieczna więc polecam.
Dziewczyny jutro idę do gina więc się go zapytam co on sądzi o brokułach i szpinaku dlaczego zostały tylko te wymienione warzywa może ogółem chodziło o warzywa. A o toxo można się zarazić od wszystkiego od nie umytych warzyw, brudnych rąk, dzieci, mięsa wiec trzeba dbać o higienę rąk i tego co jemy wtedy na bank nic się nam nie stanie. Chodziłam do instytut chorób zakaźnych gdzie takie rzeczy niby się leczy tak naprawdę samo przechodzi. lekarka najpierw przepisała mi jakieś tabsy które mogły obniżyć ale nie koniecznie oczywiście wyszło to niekoniecznie zrobiłam awidność i po przedtawieniu wyników lekarz powiedział że mogę sobie zachodzić w ciąże mimo wyniku dodatniego który był w miarę niski, bo choroba dawno nieaktywna.

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sq3e3k0ryiv29o.png
http://www.suwaczki.com/tickers/7v8rskjol41wpc58.png

Odnośnik do komentarza

Nareszcie udało mi się Was nadrobić! Tempo zabójcze, tylko kilka dni mnie nie było a tu chyba z 20 stron.
A nie było mnie dlatego że wczoraj rodzinnie świętowaliśmy 4 urodziny naszego Antosia! A że było nas prawie 20 osób to już od piątku wszystko szykowałam. dziś miałam odpocząć, ale mój syn uznał że "wcoraj to były ulodziny dla dolosłych, a kiedy będą dla dzieci, moich psyjaciuł?" więc dziś ledwo ogarnęłam po wczorajszym nalocie i zaczęłam szykować się na jutrzejszy "małą szarańczę" Jubilat wymyślił że chce kolorowe baloniki przy suficie to matka skakała jak małpa i baloniki wieszała, tort(już trzeci na tegoroczne urodziny) wyprodukowałam, jutro sałatka i kilka drobniejszych rzeczy a potem znowu zabawa( o ile dam rade) bo powiem Wam że przez trzy dni polatałam tak ostro dziś jeszcze poskakałam, a teraz mnie brzuch pobolewa i to tak porządnie, na szczęście mały już na wylocie(prawie zasypia) więc zaraz H. przyjdzie do łóżka, przytuli pomasuje i mam nadzieję że do rana przejdzie. Jeśli Któraś ciekawa zdjęć to na pierwszym torty(chłopiec w tle to syn szwagra) a na drugim mój Jubilat (upaprany czarnym lukrem) z jednym z tortów (zanim został pożarty na dokładkę!)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/84ef2fe4415049cb.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd9d6f161ce142f1.html
Któraś pisała o kłuciu w dole brzucha przy kichaniu, to chyba normalne ja tez coś takiego czuję, a w nocy przy zmianie pozycji to czasem jęknę(więzadła bolą jak się za szybko poruszę)
Ja na początku też często korzystałam z toalety, ale już od jakichś 2-3tyg, w nocy wstaję tylko raz rzadko kiedy dwa, mój gin. powiedziała że macica się wyprostowała(mam tyłozgięcie) i przestała uciskać pęcherz dlatego częste siusianie ustąpiło, ale wiem że wróci( pod koniec pierwszej ciąży potrafiłam wstawać 10-12 razy w ciągu nocy)
malaga19 różowe dresy męża bezkonkurencyjne, ale i Twoja stylizacja super!
Witam wszystkie nowe Mamusie!
I gratuluje Tym co po badaniach szczęśliwe!
Ok. ja zmykam się zregenerować bo jutro znów szalony dzień. Dobrej nocki!

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fgzu36vkchp4f.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e0i3lvbj9.png

Odnośnik do komentarza

SzczęśliwamamaAntka - O KURCZĘ , no nie mogę, nie tylko w mundurze ten Twój synek to przystojniacha ! Sama taki piękny tort wyprodukowałaś? Gratulacje !

malga19 - właaaaśnie, ja byłam tak zaaferowana tymi warzywami że zapomniałam napisać że wyglądaliście rewelacyjnie, uśmiałam się z rana jak nigdy ! super fotki !!!

Wracając do tej nieszczęsnej zieleniny, to przypomniało mi się, że dostałam od położnej taką broszurkę z tym co najlepsze jest dla kobiet ciężarnych z racji mojej niedowagi i w rubryce produkty bogate w kwas foliowy są właśnie wymienione szpinak, brokuły i sałata - zielone warzywa liściaste , i produkty bogate w żelazo - szpinak - 2,8/100 g i brokuły 2,1/100 g

ewelka_i_groszek - w tej mojej broszurce jest także wędzona makrela jako zródło żelaza, ale niestety nie jest podany sposób wędzenia.

A poza tym najlepszym źródłem żelaza jest... KAKAO i kaszanka , ale tą drugą taką wiejską i dobrą znaleźć w sklepach to ciężko, a więc pijmy kakao ! ma 11,6 mg żelaza w 100 ml !

Odnośnik do komentarza

Karola przepraszam ,że to napisze ale trochę mnie twoja wypowiedź na temat brokułów i szpinaku oburzyła nie chce atakować :) . Tylko odnoszę wrażenie,że coś źle zostało ujęte bo mój lekarz specjalista ,który zagłębia się w tą ginekologie non stop kongresy i szkolenia i ani razu czegoś tak absurdalnego mi nie powiedział ale aż zapytam się na wizycie czy słyszał o czymś takim :)
Uwierz ,że ja mam chorobe która dotyka nieliczne dziewczyny i wykrył ją z jednym z profesorów ,którego ściągnął do mnie do operacji a w innym szpitalu doświadczony gin nie słyszał o czymś takim a teraz jest metoda aby pomóc trochę w łagodzeniu tego ale trzeba mieć dobre wtyki aby dostać się :)
Przepraszam , może się oburzysz ale fakt faktem te produkty są bogate w kwas foliowy i ja bez problemu sobie mogę jeść i jeszcze położna mi mówiła abym pamiętała o tym :)

Juskaa mam nadzieję ,że moja prośba została zauważona :) ??? Dla mnie będzie to ogromna wdzięczność bo nie mam w pobliżu takiego sklepu ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

Ostro tydzień się c\zaczął na forum- tyle czytania :)

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi dotyczące prezentu 18-stkowego :)
Byłam dzisiaj u ginekologa i się okazało, że leukocytów w moczu jest więcej niż było i jeszcze dołączyły do nich liczne bakterie- no i dostałam antybiotyk ;/
Pani Doktor próbowała posłuchać serduszka
Dzidziusia na takim dziwnym sprzęcie- podobne do radia i po brzuchu jeździ specjalną głowicą, ale się nie udało- Maluch źle leżał. Ale było słychać wyraźne zakłócenia na linii w tym radiu i dr powiedziała, że tak kopie i słychać kopanie i że ona czuje jak lekko uciska mój brzuch ruchy Dzidziusia, więc wszystko jest dobrze :)
Co do popękanych naczynek w oczach to byłam u okulistki, mam brać jakieś kropelki z bławatka i za 2 tygodnei na badania.
Spokojnej nocki Mamusie :)

Odnośnik do komentarza

Juskaa wow! Ale świetne!!! Jutro jade do H&M :D mam nadzieję, że w sklepie w mojej mieścinie też będzie ten model!
Karolaa nasza rozmowa mnie zmotywowała i policzyłam wiek ciąży "manualnie" ;) okazuje się, że jestem jednak w 13 tyg i 5 dniu ciąży! W suwaczku wpisałam datę poczęcia a trzeba było datę ostatniej @! Tyle, że z @ wychodzi 15 tc bo miałam dłuuugi cykl :) co do suwaczka, postaram się jutro coś pokonbinować żeby mnie już nie oszukiwał ;) kurcze... Tydzień do przodu! HEPI!!! ;D

http://www.suwaczki.com/tickers/h4zpflw1j9kf68gh.png

Odnośnik do komentarza

ewelka_i_groszek - no moim zdaniem też są super i są jeszcze czarne :) a co do "tygodnia w przód" ja po wizycie u gina miałam 2 tygodnie w przód mniej więcej, bo dzidzia bardzo urosła i swoimi wymiarami bardziej przybliża się do terminu z miesiączki niż z wczesniejszych wyliczen gina :P

Z wyliczeń gina jeszcze się do was "łapię" bo z 4 sierpnia przesunął mi się termin na 1, ale z miesiączki 25 lipca więc... tak jak powiedziałam mojemu M. od 10 lipca w gotowości :P

Odnośnik do komentarza

Hejka moje kochane sierpnióweczki :)
długo mnie nie było, aż sie stęskniłam, ale cóż siła wyższa niedomogi internetowe, chociaż starałam sie na bieżąco Was czytać jak tylko wpadłam do znajomych :) wiele, wiele do nadrobienia mam i tak w skrócie:
witam sedreczniaście wszystkie nowe sierpnióweczki (rzeczywiscie w sierpniu możemy w kolejkach na porodówkę stać :)) bardzo mnie to cieszy że nas przybywa.
Bardzo się cieszę i gratuluje mamunią które są juz po badaniach genetycznych, że z waszymi bobaskami wszystko w najlepszym pożądeczku. Macie super fotki, moje bobo nie chciało zapozowac i mimo wysiłku doktora na 5 najwyrazniejszych fotkach jest tyłem :0 ale za to przyspożyło nam malenstwo radosci co niemiara, całe USG trwało bardzo długo, az scierpło mi to i owo, doktor ganiał nasze malenstwo kursorem a to zeby tetno sprawdzic pozniej chciał jeszcze przepływy tetnic, przaziernosc ze trzy razy łapał zeby dobrze zmierzyć tak nasz mały urwis fikał :) jak przez chwilke był przodem to se raczkami buźkę zakrył a na koncu stał na głowie :) suma sumarum u nas wszystko książkowo, nadal czujemy się bardzo dobrze, szkoda tylko ze nie mam fajnej fotki zeby sie pochwalic. Niektóre też chwaliły sie juz przepięknymi brzusiami, u mnie jeszcze niestty nic nie widać.
Ze spraw świeższych Karola nie obraź sie, ale jak piszesz wolisz zaufac "doswiadczonej" ginekolog, dla mnie doswiadczony ginekolog przy niepewnym wyniku TOXO robi awidność a przy złym TSH kieruje do endokrynologa, a nie pieprzy o tym co możemy jeść, szpinak jak wiekszosc juz napisała doskonałe żródło kwasu foliowego i żelaza,brokuł też bardzo zdrowy. Uwierz mi 5 lat starałam sie o malenstwo i przerobiłam wielu "doswiadczonych" ginekologów którzy pieprzyli i mądrowali a nie kierowali na badania, teraz niektórym z nich ja bym miała co nieco do powiedzenia, a tym bardziej dziwie sie ze Ty po takim przejściu jestes i nawet na to patrzac nie zrobili ci awidności przecież Toxo jest mega niebezpieczne dla płodu, jak i nikt cie też nie skierowła do endokrynologa ? tarczyca jest przeciez jedną z przyczyn gdzie wystepuje problem z zajsciem w ciżąze bądź jej donoszeniem, a my tego hormonu na odpowiednim poziomie potrzebujemy dla dwojga. Z całego serca życze ci szczesliwego dojścia do finału i dobrego samopoczucia, zadawaj swojej ginekolog dużo pytań, a nie ufaj na ślepo.
Ale sie rozpisałam :)
dobrej, spokojnej nocki życzę wszystkim :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3gzu38zgk0uz7.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...