Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc dziewczyny :)
Nic nie pisze ale za to codziennie was czytam.
U mnie narazie spoko, maly fika codziennie a za oknem juz od dwoch dni deszcz, tak jak to przystalo na angielska pogode :)
Nadchodzi weekend i moze uda mi sie cos upolowac dla mlodego, bo w tygodniu nie mam auta, bo maz jezdzi nim do pracy a autobusem jechac z mlodym to by bylo dla mnie hara - kiri !!!! Tak wiec uprzejmie musze czekac do wekendu. Dzis ostatnia tabletka duphastonu ( miala lekki zapas z polski od mojego gina) i zobaczymy jak sie akcja rozwinie. Do porodu jeszcze dopre 2 i 5 miesiacaq, a w poprzedniej ciazy odstawilam duphaston na miesiac przed porodem i urodzilam mlodego w 39 tygodniu. Troche sie tego obawiam. Ale jak cos sie bedzie dzialo to bede nekala ta moja polozna ile sie da :) Ostatnio sie dowiedzialam ze moja druga psiapsiula jest tez w ciazy i ma termin na wrzesnia. Super. Bedziemy mialy dzieciaczki w tym samym wieku.
Dziewczyny czy wam tez zaczynaja puchnac dlonie, zwlaszcza wieczorami? Teraz jak pisze to widze jakie mam spuchniete palce i jak zdejme pierscionki i obraczke to mam po nich slady. Czasami budze sie juz rano ze spuchnietymi palcami. Dziwne to takie uczucie. Co do nog, to mam uczucie ze waza tone i jak chodze po domu to mi sie nie chce ich podnosic i troche pobolewaja. Zastanawiam sie czy zdjac juz pierscionek i obraczke z palcow? Chociaz dziwnie bym sie czula nie majac obraczki .
Ciesze sie ze dzieciatka wam pieknie rosna i sa zdrowe, bo przeciez o to chodzi, zebysmy wszystkie urodzily piekne i zdrowe dzieci , co nie :)
Milego wieczorku wam zycze kochane i dobranoc !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Moja teściowa wyręczyła mnie i umyła mi wszystkie okna , aż nie wierzę ;) Jestem jej bardzo wdzięczna , ale wolałam sama sobie powoli umyć ;) Mój 2 letni siostrzeniec całował mnie dziś po brzuszku ;) Super to było i to sam wpadł na ten pomysł ;) mały agent ;) Na zajęciach jak dam radę siedzieć to będę , a jak nie to nic na siłę . fiolek_86 Ja jestem cały czas spuchnięta , a skurcze łydek to już codzienność ;/
Uciekam spać , bo jestem padnięta , a i opróżniłam siostrze szafę , trochę mi ciuchów przybyło ;D
http://www.suwaczki.com/tickers/m3sxdqk31z1sukws.png

Odnośnik do komentarza

Dziś po południu zapadłam w sen ponad godzinny :) Obudziłam sie taka otumaniona :D a teraz żywczyk jestem i sobie do Was zaglądam :)

Dziubala świetnie,że rocznica się Wam tak udała :) Co do lodów w ciąży przepadam za sorbetami...taki truskawkowy...mmm :)
Co do wyników- drżę o nie, no i oczywiście dam znać jak sie sprawy mają.
A Twój synusiowy brzuszek śliczny :)

pipi trzymajcie się cieplutko. Życzę Ci jak najlepszych wieści i zdrówka :)

Margi super,że Twój Rysio ma się dobrze. No i jeśli masz super rehabilitantkę, to chyba lepiej masaż niż tabletki.

Beacia nic nie mów o szybkim męczeniu się...:/ ja ten stan mam od początku ciąży, a teraz na tej ostatniej prostej to ... moja nieporadność mnie załamuje :D Dobijają mnie moje wspinaczki na piętro do sypialni...czasem to już ciągnę te nogi ledwo ledwo i coraz częściej zastanawiam się czy się nie ulokować na kanapie w salonie ( na tym samym poziomie co łazienka xD ) Jestem duża i ciężka i bardzo odczuwam moje +12kg i.....marudzę :D

fiolek udanych zakupów weekendowych :) Ja też borykam się z opuchlizną. Nie noszę już pierścionków. Najgorzej jednak przedstawia się u mnie syt ze stopami i łydkami.

No i cóż. Biorę sobie teraz książkę wtulam się i może zasnę jakoś...
aaaa! jesli chodzi o sny :D Mnie też się śnią takie mega dziwne i zwariowane i wyraziste i ...Ostatnio śniło mi się,że urodziłam zbyt wcześnie...dziewczynkę. Była tak maleńka,że mogłam ją sobie włożyć do kieszonki w bluzce jak kwiatek do butonierki i tak ją nosiłam...żeby nie zmarzła. A kolejny sen z serii dziwnych to taki,że znów rodziłam za wcześnie, znów okazało się,że to dziewczynka, a gdy ją wyciągnęli (cc) i powiedzieli,że waży zaledwie 1300g, to kazałam ją włożyć spowrotem,żeby jeszcze urosła bo jest zbyt mała...;) Wiem,że te sny są wynikiem paraliżującego lęku w związku z pobytami w szpitalu. A co do płci w poniedziłek lekarz znów powiedział,że na 200% chłopiec, no i tak jak Dziubala mam zdjęcie potwierdzające ten fakt ;)

No dobra, zmykam. Spokojnych snów Wam życzę Mamuśki:)
Dobranoc:)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3ekvcd419.png

Odnośnik do komentarza

Beata nawet mi nie mów ja mogłabym jeść lody codziennie litrami:)

Fiołek mi też puchną palce, a dla odmiany u nas piękna pogoda:)

Tak późno bo niedawno skończyliśmy w pokoiku, zdjęcia zgodnie z obietnicą:) moskitiery nie zakładałam do zdjęcia bo musiałabym wyprasować a po prostu mi się nie chce:D jak założę pościel to zrobię zdjęcie łóżeczka "w ubraniu" :)

pozdrawiamy
Madzix i Alex;)

monthly_2014_04/czerwcatka-2014_9707.jpg

monthly_2014_04/czerwcatka-2014_9708.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

MadzixD rewelacyjne drzewko i kolory takie piękne :)
Fiołek ja też czuję opuchnięte ręce i nogi głównie rano. chyba będzie lepiej jak zdejmiesz pierścionki.
muszę się pochwalić co udało mi się wczoraj zrobić- sama pomalowałam paznokcie u stóp, było ciężko i wyglądało to na pewno komicznie ale udało się i jestem dumna :P tylko Wy mnie zrozumiecie jaki to wyczyn :)

Odnośnik do komentarza

Madzix - ooj, przepięknie to wygląda! I ten przygotowany pokoik mnie tak rozczulił że pomyślałam że chyba dobrze że ja jeszcze nie mam przygotowanego bo bym chyba tam siedziała i ryczała :D Tak sobie już wyobraziłam dzidzię na tym przewijaku...
fiolek - super mieć dzieciaczki w jednym wieku, jeszcze z przyjaciółką to już w ogóle :-) jeżeli tak puchniesz to pozdejmuj pierścionki, bo też Ci trochę mogą zaburzać krążenie, obrączkę możesz sobie np. na łańcuszku tymczasowo zawiesić.
Agaaa - normalnie teściowa-skarb :-) a ze skurczami też się poradź gina, może zaleci albo aspargin albo magnez w zwiększonej dawce.
Polinka - to Tobie śni się Calineczka hihi :-) moja dzidzia mi się dopiero raz śniła.

Miłego dzionka Mamusie! Jest tak słonecznie i pięknie że mnie dzisiaj rozsadza! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Kasia - chusta na lato na pewno jest wygodna, sama się nad nią zastanawiałam, ale Niemąż stwierdził że on w chuście nie za bardzo i szukałam nosidełka, później wkleję link bo teraz jestem na telefonie. Podobały mi się też chusty kółkowe - mniej problemów z wiązaniem jak ktoś jest mniej wprawiony. No ale jak mam kupić chustę i sama nosić Małą to wolę nosidełko i niech Tatuś też pobryka, a co :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane
Nie pisze ale na biezaco sledze Wasze wpisy.
10 wizyta i jak mnie nie polozy do szpitala to robie zakupy wyprawkowe bo nie mam nic- to juz postanowione.
GInka mi nakazala brac nospe.jak tylko zaczyna bolec brzuch wiec mysle i mam nadzieje ze jakies pojecie o tym ma. Brzuch mi sie tez stawia i poprosilan Zona zebu mi kupil magnez, bede sobie brala chociaz po 1 tabl. Bo w tym fibionie to tylko 12% dziennej dawki. Uwazam ze przyjmowanie go na pewno mi nie zaszkodzi a moze pomoc.
Przy problemach z szyjka nie wskazane jest masowanie brzucha chociazby preparatami na rozstepy takze zaprzestalam tego procederu ale nie mam poki co rozstepow na brzuchu, na piersiach sa ale dosc male.
Maly ruchliwy jak zwykle i przekazuje tym samym mamie mase pozytywnych energii. Co do spania dosc duzo sie zmienilo. Wstaje tylko na siku mniejsza o to ile razy ale pozniej zasypiam, co mnie strasznie cieszy bo nie wygladam jak zombie:) chodze na spacery, zeby miesnie sie nie zastaly ale o tak co rano mam zakwasy. Boje sie szalec z dlugim chodzeniem zeby nie przegiac. Powiem Wam ze przez obecny tryb zycia brzusio urosl mi znaczne, i przy ograniczonych ruchach ktore moge wykonywac pomalowanie paznokci to zupelna abstrakcja.
Jutro Mama mnie odwiedzi i postara sie ogarnac dom, lacznie z myciem okien. W poniedzialek jade na badania, czwartek wizyta i zobaczymy jak sie sprawy maja. Pogoda piekna i tak mnie na jedzonko z grilla nachodzi:)
Zycze Wam milego radosnego i slonecznego dnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37175neinix.png

Odnośnik do komentarza

Ver0nica literki zrobiłam ze styropianu, później obrabiałam gładzią, przetarłam i pomalowałam, ale roboty i dziubania przy tym co niemiara bo ciężko przetrzeć literkę wewnątrz, ale miałam czas:) nie są perfekcyjne, ale zrobione samodzielnie:)

Kasia88 dziękuje:) podziwiam za wyczyn pomalowania paznokci u stóp:) teraz nawet zawiązanie buta sprawia problem i zasapkę, a tu aż 10 paznokoci :D co do chustonoszenia to ciężko coś powiedzieć, z jednej strony fajnie bo dziecko ma bliskość z mamą, a z drugiej strony jak będzie latem gorąco to można się z dzieckiem zaparzyć w takiej płachcie a to kawał materiału przecież:) Kurs chustonoszenia mamy mieć na jednym z zajęć ze szkoły rodzenia to może będę wiedzieć coś więcej na ten temat:)

Zaraz zabieram się za sprzątanie i przygotowanie torta urodzinowego:) pogoda dziś piękna jutro przed imprezą na jakieś kiełbaski z ogniska się wybierzemy:)

pozdrawiamy;)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

Wczoraj u urologa wszystko ok, pochwalił wyniki moczu i kreatyniny więc luzik, do kontroli za pół roku. Za tydzień mam jeszcze wizytę u hematologa i gina, morfologia nieciekawa, ale najważniejsze, że hemoglobina rośnie :)
Dziś będę mieć czyste okna :)), dobrze się składa, bo akurat w weekend będą 2 imprezy urodzinowe Starszaka i fajnie będzie mieć czyste okna ;)

Pipi, trzymaj się dzielnie w tym szpitalu. Mam nadzieję, że atak nerki już załagodzony, a szyjka nie przepowiada porodu. Słoneczko pozdrowione :)

Margi, dobry pomysł z masażem dla ciężarnych :). Jak się na taki natknę, to też skorzystam :)

Madzix, teraz rozumiem o co Ci chodziło ;). Jeżeli ciąża jest prawidłowa, to szyjka macicy pozostaje twarda, długa i zamknięta do niemal końca 9 miesiąca. Jak zbliża się poród, to szyjka robi się coraz bardziej miękka, skraca się i rozszerza, gdyż ciało przygotowuje się na poród. Tu to opisali http://parenting.pl/portal/skracanie-szyjki-macicy-w-ciazy. Tak więc lepiej, żeby szyjka na tym etapie jeszcze się nie skracała ;)
Życzę weny dopisania pracy magisterskiej :)
Drzewko i literki śliczne! :)

Kasia, super, że upolowałaś takie piękniusie sukieneczki, będziesz miała małą księżniczkę :)
W tym Pepco nie zrób za dużych zakupów, bo Mała może nie zdążyć wszystkiego ubrać ;)

Emro, hehe, ja też kupując spodnie ciążowe w H@M, zastanawiałam się, czy będzie się je dało potem przerobić na normalne, ale tym się zajmie teściowa, na pewno coś wymyśli :)

Beacia, jak tam rajd po sklepach, udane zakupy?

Fiolek, mnie jeszcze dłonie nie puchną, prędzej nogi, a zwłaszcza kostki, łydki i uda. Jeśli Ci puchną już teraz palce u rąk, to lepiej wszystkie pierścionki pościągaj, na pewno będzie dziwnie bez obrączki, ale wszystko jest kwestią przyzwyczajenia.

Aga, bierzesz coś na te skurcze łydek? Musisz.

Polinka, a ja za sorbetami nie przepadam, ale każdy ma inne smaki ;)
Dziś będziesz mieć wyniki?

Kasia, super, że udało Ci się samej pomalować paznokcie u nóg. Ja pomaluję jak zacznę ubierać japonki ;)
A co do chustonoszenia, to mnie osobiście nie przekonało. Przy drugim synku potrzebowałam czegoś takiego, żeby móc wygodnie z małym odprowadzać starszaka do żłobka, a nie zawsze wózek jest wygodny i koleżanka próbowała mnie przekonać do chust, pokazywała jak to robić. Ze 2 x miałam i podziękowałam. Miałam nosidełko i osobiście zdecydowanie jestem za dobrymi nosidłami. Ale każdemu wedle potrzeb :)

Cyranka, ginka zakazała Ci smarowania brzucha? Uważam, że te kilka ruchów, które jest potrzebne do rozsmarowania kremu/balsamu na brzuchu, to nie zaszkodzi.

Iza, nie mogę wejść na stronkę, bo mi system zablokował wejście krzycząc, że to niebezpieczna witryna.

Znów mam jakieś problemy z forum, aaaaa.

Odnośnik do komentarza

Dziubala tu masz sklepy z Krakowa bo ty stamtąd jesteś tak? Kraków

Entliczek ul. Dobrego Pasterza 122, 31-416 Kraków
Entliczek, ul.Wyki 5, 31-225 Kraków
Entliczek, ul. Wadowicka 9, 30-415 Kraków
SMYK - CH Plaza, ul. Pokoju 44, 31-564 Kraków
SMYK - Galeria Kazimierz, ul. Podgóska 34, 31-536 Kraków
SMYK - Galeria Krakowska, ul. Pawia 5, 31-154 Kraków
SMYK - CH Zakopianka, ul. Zakopiańska 62, 30-418 Kraków
SMYK - CH Bonarka, ul. Puszkarska 9, 30-644 Kraków
SMYK - CH Futura Park, ul. Profesora Rożańskiego 32, 32-085 Modlniczka
SMYK - CH - Bronowice, ul. Stawowa 61, 31-340 Kraków
Produkty objęte promocją: laktatory, wkładki laktacyjne, podkłady poporodowe, majtki wielorazowe, osłonki piersi, pojemniki do przechowywania pokarmu..
Nie wiem czemu CI nie chce otworzyć mi normalnie się ładuje..:(

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Hehe to fajnie:D U mnie na początku nie było zadowolenia, bo jeden i drugi mówił, że brata już ma i chcą siostrzyczkę, ale jakoś im teraz przeszło i już normalnie z nim rozmawiają przez brzusio:Di całują, także myślę, że będzie ok:) U mnie jest prawie jak w rodzinka.pl tylko wiekowo się nie zgadza bo mój najstarszy jest Kuba potem Kacper a teraz nie wiem jeszcze jak nazwiemy, ale szukamy czegoś na K :) Choć tak naprawdę to i tak nie będą wszyscy na K bo Kuba to Jakub:D

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala ginka piwiedziala ze moze to wywolac skurcze. Musze przyznac ze od 3 misiaca masowalam bardzo namietnie tem brzuch a teraz sie po prostu boje. Czesto zastanawiam sie nad przyczynami takiej sytuacji w jakiej jestem. Ale nic madrego chyba nie wymysle. Dobrze ze z nerka ok. Przy kolejnej wizycie poprosze zeby sprawdzila stan.moich nerek bo jakos mnie pobolewaja.
Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37175neinix.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny.Dzis ja nie moge sie zalogowac nie wiem dlaczego...
Wiec nie bede sie specjalnie rozpisywala bo z tel. trudno mi.
No wiec tak-odebralam wyniki i srednio:/ morfologia taka sobie. W ciagu prawie 4 tyg. hemoglobina mi niestety spadla.Porownujac wyniki z tego samego laboratorium to wyglada to nastepujaco: bylo 10,7 po 4 tyg. jest 10,4. Natomiast co do moczu to jak dotad mialam idealny a teraz wszystko niby ok tylko nie podoba mi sie to: sluz obfity, nablonki plaskie liczne,erytrocyty swieze pojedyncze w prep., bakterie dosc liczne. Czy doswiadczone w sprawach moczowo-nerkowych moga mi cos powiedziec na temat tego? Zle? bardzo zle?
Poza tym padnieta jestem bo dzis mialam nieprzespana nocke...:/
MadzixD cudnie w pokoiku Alexa jest:)
Milego dnia Dziewczyny:)

Odnośnik do komentarza

Hej,
Ja też mam problem z logowaniem. Jutro tydzień odkąd leżę, wszystko w miarę fajnie udało się ogarnąć, dużo pomagają moi rodzice, siostra, teściowie no i mąż :)
Od dwóch dni mam dziwną przypadłość, boli mnie środek prawego pośladka...dzisiaj wujek Google poszedł w ruch i wyczytałam że to rwa kulszowa najprawdopodobniej.
Jak nie urok to...przemarsz wojska :/
Z innej beczki, dzisiaj wstawiłam 4 wsady dziecięcych ubranek, znaczy nie ja to zrobiłam tylko moja mama kochana. Piękna pogoda więc wszystko praktycznie mam już suche. Siostra we wtorek przyjedzie na prasowanie :)
Teściowa nam gotuje, moja mama z siostrą ostatnio wysprzątały mi dom - "żyć nie umierać"
Wyprawkę mam prawie kompletną, dzisiaj szwagierka zrobiła ostatnie apteczne zakupy, min. czopki na gorączkę, linomag do pupy, bepanthen na sytuacje awaryjne.
Wózek mam od jakiś dwóch tygodni, łóżeczko jeszcze nie poskładane stoi w sypialni, za dwa miesiące mogę spokojnie już urodzić, w zasadzie 37 tydzień to będzie końcówka maja i do tego czasu minimum mam zamiar wytrwać!
Tak czytam to co napisałam i powiem Wam, że mam wspaniałą rodzinę, nie wiem jak bez nich bym sobie poradziła...Dodatkowo młoda mi się pochorowała, więc pomagają w opiece nad Alą jeszcze.
To się rozpisałam :)
Wszystkim "pochorowanym" i "szpitalnym" życzę szybkiego powrotu do zdrowia!
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...