Czerwcątka 2014

[Truskawa]

Wczoraj duzo więcej napisałam ale ze sie skasowało o juz nie wiem co tam było :))

[nindziowaMama]

Truskawa-ja mam taka ta srrzykawke do syropow najpierw dalam malej zeby sie nia pobawila i potem chętnie brala to do buzi a ja w tym czasie wciskalam paracetamol

[Truskawa]

Tez taka mam, ale Pola nie chce jej wziąć do buzi tzn moze pusta by brała, ale jak wyczuje paracetamol to juz koniec :)

[Truskawa]

Mała śpi juz, a ja właśnie tez sie kładę bo po prostu marudzenie w nocy mnie bardzo zmęczyło i testuje czy jak zasnę razem z mała to czy będę wyspana tak jak ona :)

Kiedy zamierzacie uczyć maluchy jesc łyżeczka ?

[Alhena]

cześć dziewczynki!
Coś mi czas ucieka. Nie mogę na nic znaleźć czasu. U nas wszystko dobrze, noce się o dziwo poprawiły. Przestawiamy malutka na spanie samej w łóżeczku i nawet już nam się to udaje bez płaczu. Czasem tylko jak się wybudzi o 4, to staje w łóżeczku i "laluje" (czyli mówi lalala). Mam nadzieję, że następnym krokiem będzie przesypianie większości nocy. No i jeszcze jeden z przebijających się ząbków daje o sobie znać. Myślę już trochę nad imprezą urodzinową, bo wiele osób zapowiada się że chce wpaść choć na chwilę. Czy Wy już coś myślicie w tej kwestii?
PiotrusRozrabiaka- Lili też biega tylko że trzymam ją za rączki. Uwielbiam patrzeć jak rusza wtedy swoim tyłeczkiem. Cudne to jest!!nindziowaMama- nie przejmuj się chodzeniem na paluszkach. Moja mała też chodziła bardzo długo (chyba do czasu "dłuższych" spacerów w butkach). A teraz jak jej się zapomni to też chwilkę wspina się na palce. To jest etap rozwoju.
Truskawa- ja daje ibufen. Ma on dołączoną miarkę którą daje od razu do buzi i powolutku podaje- nie mam z tym większego problemu. Choć w nocy byłoby to jednoznaczne z wybudzeniem, dlatego zawsze przed zaśnięciem. Kupiłam tez o smaku jakiegoś owoca. A łyżeczką jemy już od kilku miesięcy. Po prostu od razu wolała ją niż butelkę, więc było mi wygodniej.
Długiej nocy dziś:)

[nindziowaMama]

Alhena-My urodziny robimy w niedziele za dwa tyg, postanowiłam że nie będę szaleć tort ciasto kawa herbata itp...

[nindziowaMama]

A co do tego chodzenia to trochę wam zazdroszczę ale tylko trochę bo tyle mojego spokoju póki mala jeszcze sama nie chodzi. Co do łyżeczki Truskawa- mala je z łyżeczki od 4 miesiaca teraz woli jeść sama muszę jej pokroić kanapke na kawałki i dasz na talerzyku i,ona sama bierze

[nindziowaMama]

A z tym spaniem w nocy dziś byłyśmy same w nocy i sie przebudzila ok 24 więc ja z dobrego serca wzielam ja do siebie myśląc że dziecko będzie się czuło bezpiecznie i spokojniej spalo i jakie było moję zdziwienie jak nie mogła spac krecila się i rzucala zanioslam ja do lozeczka i spokojnie sobie zasnela

[Truskawa]

Dziewczyny - łyżeczka w sensie ze sam maluszek je ;))) bo Pola łyżeczka tez karmiona jest :)

[Truskawa]

A w ogóle miałam isc spac i zasnac nie moge. Dziwne bo zwykle padam :)

[Truskawa]

Alhena - paracetamol tez ma miarkę, ale za cholerę nie chce go brać, jakieś za grzeczne te wasze dzieciaczki ;)
Co do roczku to u nas rodzina czyli rodzice, dziadkowie i rodzeństwo ( tez troche tych ludzi bedzie ) i robimy obiad i ciasto. Obiad w sensie sałatki, zapiekanki itp. Szczerze to nie chce mi sie robić takiej imprezy no ale...
Nindziowamama - a w butkach tez Ninka na paluszkach chodzi ?

[nindziowaMama]

Jasne ze tak butki sztywne czy kapciszki nie robią jej różnicy paluszki cały czas sa a z resztą jak małże jej buty to piętrze co robi to je Zdejmuje

[Alhena]

eh my już od 6 na nogach. Dzień przez to zapowiada się długi. Na dodatek ciągle pada i nie zapowiada się żebyśmy mogły iść nawet na krótki spacer. Nie lubię takiej pogody. Już chyba wolę upały.
nindziowaMama- z spaniem mam podobne do Ciebie doświadczenia. Kiedyś myślałam, że jak malutka będzie spać z nami to będzie czuła bliskość i bezpieczeństwo. Skończyło się to nocnym wędrowaniem po łózku i kopaniem ( zwłaszcza mnie). A jak śpi sama w łózeczku to jest spokojna a i my spię wysypiamy bo bez z troski, że ktoś ją przygniecie.
Truskawka- dopiero teraz zauważyłam że Twoja córeczka jest o jeden dzień starsza od mojej.

Ja chyba też skłaniam się do urodzinowego tortu i ewentualnej kawy. Na przyjęcie nie mam siły. Już sama myśl o robieniu sałatek i gonieniu przy gościach z małą na ręku powoduje, że mi się odechciewa. Tak więc wesja ciacho, lody, kawa no i oczywiście balony będzie satysfakcjonująca. No chyba, że wasze pomysły mnie do czegoś jeszcze natchną.

Miłej niedzieli, oby z mała ilością deszczu

[Truskawa]

My tez na nogach od 6, no dobra od 6.20 :) przynajmniej jak do pracy wrócę to problemów ze wstaniem nie będę miała, tylko drzemki bedzie brakowało :)))
Alhena - mi sie tez przyjęcia nie chce robić, ale maz uważa ze tak trzeba no i ze on tak by chciał, nawet weźmie piątek wolny zeby pomoc w przygotowaniach no bo w sobotę impreza bedzie tzn nie teraz tylko 26.06.
Ciasta na pewno robię z tych przepisów od was bo na swieta robiłam i było super i myśle ze zrobie tez koreczki owocowe no i tort, ale to raczej kupie. Lody raczej nie bo to nakładać każdemu trzeba, a ciasta po prostu stoją :)))

U nas piękne słońce i oby takie zostało ;))) chociaż upałów nie lubię no chyba ze na płazy jestem :)) a jak sobie zeszłoroczne upały przypomnę, straszne to było z takim maluszkiem dać radę w takie upały. Teraz to juz zupełnie inna bajka :) w ogóle jak pomyśle jak taki maluszek sie zmienia przez rok to kosmos. A najśmieszniejsze jest to ze nie pamietam jak była takim miesięcznym maluchem tzn pamietam, ale takie odległe sie to wydaje.

[Truskawa]

U nas duszno, parno i chyba bedzie burzowo. Zaraz będę oglądać na dobre i na złe na kompie :) oglądałam ten serial lata temu i w ciąży do niego wróciłam no i tak nadal oglądam jako w sumie jeden z niewielu ;)

Takie techniczne pytanie. Jak edytować post ?

[Alhena]

Hej!
Pochwalilam moje dziecię i wszystko z nocnym wstawaniem wrociło do normy. Dodatkowo budzi sie kolo 5 lub 6 i potrafi plakać, żeby umarłego obudziła. Wydaje mi się, że nie doczekam snu nigdy! Eh....
Truskawko- ja mam takie same przemyślenia co
do rozwoju maluszka. Dziwgam ja ledwo i śmiję się do niej: jak ty się kiedyś mieściłaś w moim brzuszku :))) Taka duża się mi teraz,wydaje.
Pogody zazdroszcze u nas leje nieprzerwanie od tygodnia. Nawet nie ma jak prania robic ( niecierpie suszyc w domu). Edytowac post moza klikajac w prawym gornym rogu w znaczek "edytuj post " ale mozesz to zrobic chyba chwile po tym jak opublikujesz, mnie pózniej się już nie pojawiał.
Słońca dziś na spacerach dziewczynki...no i odezwijcie się...

[Truskawa]

Alhena - i właśnie taka opcja nocki blokuje mnie przed odstawieniem od cyca w nocy bo jak pomysle ze bedzie sie tak samo budzić a ja nie będę mogła po prostu wziąć jej do łóżka i uspokoić tylko będę musiała nosić to mi sie odechciewa odstawienia. No ale wiadomo ze dopóki nie sprawdzę to sie nie dowiem ;)
Prania w domu tez suszyć nie lubię.
Do pózniej :)

[Truskawa]

A rzeczywiście było pole edytuj post ;))) no ale potem na pewno znika;)))

[Truskawa]

No i buziaki mamy w dniu naszego swieta :)))

[Alhena]

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUSIE!!!

[Truskawa]

Samej ze sobą to pisać mi sie nie chce :(
Dzisiaj pogoda sie popsuła wiec w domku siedzimy bo wieje strasznie, a poza tym lenia jakiegoś mam i młoda na drzemce, a ja tv oglądam :) co prawda pewnie zaraz sie obudzi bo juz 30 minut śpi, ale zawsze troche relaksu ;)

[Aniołowie]

Witajcie! :) Nasz Aniołek również przyszedł na świat w czerwcu 2014, a już niedługo pierwsze urodzinki.

[Alhena]

Strasznie tu pusto na forum.
Ja właśnie usypiam Lili ktora za nic w świecie spać nie chce. Bryka i się śmieje.
U nas pogoda dalej pod psem, wiec dziś jedziemy na małą wycieczkę, bo siedzenie w 4 ścianach doprowadza mnie do szału. Kiedy bedzie słońce???
Mamusie odezwijcie się...

[Truskawa]

Alhena - jak tam nocki ? widze ze Twoja gwiazda tez sama grzecznie w lozeczku nie zasypia :)) ale zobaczysz coś za to dostaniemy w przyszłości np ominie nas bunt 2 latka ;)))
U nas słoneczko chociaż upału nie ma i troche wieje. Współczuje takiej pogody.
A gdzie na wycieczkę sie wybieracie ?
Aniołowie - witamy :)

[Alhena]

truskawko- wycieczka do miasta obok mieliśmy trochę załatwieni a ponieważ pogoda nas zmusiła ostatnimi czasy do siedzenia w domu to trochę potraktowałam jak spacer. Strasznie zimno tu u nas. Z nockami mamy nowy rozdział tzn. budzi się o 5 nad ranem ZAWSZE i teraz walczyłam żeby nauczyć ją zasypiać po wypiciu mleczka. Udało się - niestety pobudka o 6 i tu żeby wydłużyć spanie nie mam pomysłu. Ale jeżeli chodzi o zasypianie i jedzenie w nocy jest o niebo lepiej?
A jak u Ciebie karmienie? Czy już przekonała się choć trochę do mleczka z butelki? Śpicie choć trochę?
Pozdrawiamy