Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Werka
Ja podaję żółtko po pierwsze jak mam w domu świeże i dobre jajka, tak ze 2x w tygodniu. Do dania dawałam całe, a jak wtedy zdarzyło się, że jadła samo to dałam jej pół. Żółtko to głównie witaminy, raczej nie ma związku czy podajesz wtedy zupkę z mięsem czy bez. Mi pediatra mówiła, że nie ma znaczenia, no ale wiadomo, że to różne zdania są :-)
Dzisiaj był pierwszy dzień z wałeczkiem, na płasko czasami unosi pupę do góry, dzisiaj jej się nie zdarzyło, ale jak jej pupa pójdzie w tej pozycji w górę to myślę, że dostanie wtedy większy impuls do rączek :-)

Jeny, u nas też jakiś masakryczny wicher daje czadu... jak jutro znowu będzie dzień bez spaceru to coś mnie trafi.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

A wiecie jaka można mieć fajną pamiątkę do zachowania z okresu ciąży i pozniejszego:)? Można wydrukować cała swoją korespondencje z tego forum :) (jak nacisnie się swój nick to pokazana jest korespondencja przypisana tylko do tego nicku).

Jak będziemy starsze to będzie można odtworzyć co przezywalysmy, z czym się borykalismy, a z czego się cieszylismy:). To fajna pamiatka dla naszych dzieci :)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Dama zasnęła i wiecie, że jak tak siedziałam nad tym łóżeczkiem, to stwierdziłam,że ma ZESPÓŁ NIESPOKOJNYCH NÓG , hi,hi. Ciągle nimi wierciła, tak pocierała piętkami, jak Cezary Pazura w jednej z komedii :)
A śmiech taki z łaski na uciechę, wybitnie jej się nie chciało, jutro może coś poprawimy :)

Uciekam i ja, kolorowych snów!

Beacia
Sierściuchy słodkie przytulasy, a wiekszy też ciepłolubny?
Izuchna pięknie prezentuje się ze spineczką,love.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Żegnałam ostatnia i witam pierwsza :D

Jak noc u tych mam czerwcątek mniej lubiących spać ;)
A u mam czerwcatek śpiących 12 godzin nudno? ;)
U nas średnio z racji niespania wieczornego i pobudka qpą o 7.45. Teraz piszczy na kolanach taty i przegląda prasę.
W kuchni pachnie rosół, bo taka tradycja, niedziela- rosół, dzieci się już burzą, bi im się znudził ale my starzy lubimy:)
Będę dziś próbowała rozśmieszyć moją kwokę i wykrzesać z niej maximum zadowolenia do filmiku, życzcie powodzenia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :-)
U nas od rana spokojnie, tyle że siedzę z Myszą sama, bo I. przed 11 pojechał do Krakowa. Trochę mam do zrobienia w domu, bo w ub tygodniu porobiło się zaległości, może pójdziemy też na spacer jeżeli pogoda się nie skiepści, bo zaległości spacerowe też mamy spore.
Wywróżyłyście mi dzisiaj te 20 mon na brzuszku hihih, Iza dzisiaj nie ma humoru do dłuższego leżenia, aleee... uwaga uwaga... dostała impuls i po raz pierwszy porządnie podparła się na wyprostowanych rączkach! A dzisiaj było tak 50:50 leżenia z wałeczkiem i bez.

Anka
U moich rodziców też niedziela=rosół :-) Dla mnie nie ma znaczenia jaki jest dzień tygodnia z tym co jest na obiad, zresztą my w ogóle rzadko jemy zupy. Większy sierściuch nie jest taki ciepłolubny, ale on to ma takie futro, że przy -15 st jest mu ciepło :-)
Trzymam kciuki za upolowanie głośnego Małgoniowego śmiechu! W przeglądzie prasy i tak jest najlepsza :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Nicca, buziaki i najlepsze życzenia dla Krzysia!

Beacia, nooo to widać, że jednak w tych ćwiczeniach coś jest! Super! My też planujemy spacer, ale właśnie taka pogoda, że wszystko "wisi". Iśka ze spineczką bossska :D Na jednym filmiku to jakby się skarżyła, jakie to ma kłopty ;)

Anka, u nas noc okropna, co chwilę się budził i "warczał" z nerwów, coś mu ewidentnie przeszkadzało, czyżby żółtko? Dostał pół, odrobinkę na język, a resztę w obiadku. Pobudek nawet nie wiem ile było, przestałam liczyć. U nas też przeważnie w niedzielę jest rosół, ale przełożymy go na jutro, bo zostało trochę pierogów;) oczywiście życzę powodzenia w upolowaniu Małgosiowego śmiechu! Bo ten wczorajszy, faktycznie, powala z nóg ;) hihihihi

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie :)
Witam niedzielnie i już jako bez-mężowa-na-miesiąc :/
W dodatku...wczoraj pod wieczór sprzedał się nasz samochód:( jestem więc jak bez ręki i muszę jakoś się ogarnąć tylko jeszcze nie wiem jak.

Dzień w którym K. wyjeżdża jest zawsze taki nijaki. Marina już się przyzwyczaiła i nie jest tak nieswoja jak to było na początku, kiedy zaczęła rozumieć. A Bruno jeszcze nie bardzo klei. Ja...ehhh co tu dużo pisać-lipa. Któraś z Was pytała,czy długo tak jeszcze zamierzamy żyć. Niestety z pracą tu w okolicy jest maniana. Ja nie mogę na nikogo liczyć jeśli chodzi o pomoc przy dzieciach. Nie mieszkamy w samym Wieluniu więc na przedszkole takie państwowe czy żłobek nie ma szans, prywatne to drogi interes:/ więc narazie ja "siedzę" w domu. Wyjazd tam też niestety nie wchodzi w grę. Bo K. pracuje od 8-18 w każdy dzień tygodnia za wyjątkiem niedziel (wtedy od 8-12) i mieszka tam w hotelu przy firmie. Musielibyśmy tam wynająć mieszkanie, a to już spore koszty i wszystko do kitu. Wisi nad nami kredyt który wzieliśmy na dom, żeby mieć swoje miejsce a paradoksalnie przez to żyjemy na odległość. Pisałam już że teraz nie jest tak źle - jak na pracę za granicą. K. jest w domu średnio co 3 tyg.na 10 dni. W okresie B.N jest ok miesiąca, to samo w wakacje. Jesteśmy wszyscy objęci ubezpieczeniem, K. ma składki. Ja dostaję pieniądze na dzieci z Niemiec (w Polsce nam się nie należały-mimo,że tylko K. pracował ;)) Ta syt. jednak maksymalnie do czasu jak Bruno pójdzie do przedszkola. Wtedy mam nadzieję,że uda się nam ju,z zamknąć pewne sprawy.
Anka, to chyba Ty pisałaś,że mieliście trudniej gdy Ty nie pracowałaś... O wyjeździe K zdecydowaliśmy gdy Mania była malutka (ja początkowo nie chciałam się zgodzić) ale...brak środków do życia i narastające długi, niemożliwość kupienia dla dziecka podstaw to bardzo mocne argumenty - niestety.

Ale koniec takich nie całkiem wesołych wywodów:)

Pragnę poinformować,że Bruno ma 7 ząbek! Jest do lewa górna dwójka. Teraz czekamy na lewą dolną dwójkę i będzie miał komplet jedynkowo-dwójkowy :) I to jego ząbkowanie pokazuje mi jak różne są dzieci-własne. Mania w wieku Bruna co najwyżej śliniła się na potęgę, ale żebów ani widu ani słychu a On! Nie ślini się wcale a zębów jak mrówków. I ja się boję o te jego nowe ząbki, że jak tak szybko wychodzą to - tak słyszałam- że mogą być słabsze.

Buziole dla Małgoni, Fifiego i Krzysia :*** Wybaczcie mi Mamusie Miesięczniaczków opóźnienie ale same wiecie jjak wybita z rytmu jestem.

Dołączyłam śmiech Brunolka na dropa do śmiechowego projektu - opisałam i przyciełam.

Chcę się odnieść do zdolności do wykonywania przez dzieciaczki określonych czynności. Na przykładzie moich dzieciaczków-mam porównanie. Każde dzieciątko ma swój czas. Brunko jest bardzo wyrywny-na brzucholu leżał chętnie od początku i dźwigał główkę bardzo szybko a jego siostra nie znosiła tego. Jak już położyłam ją na brzuszku to odchylała głowę i rączkę w ten sposób żeby ją przeważyły i robiła przewrotkę na plecki. Brunio teraz zaczyna "chodzić" ale to jest jego samodzielne działanie, czyli ja do niczego go nie zachęcam ale on widocznie sam czuje się gotowy. Robi to po tym jak wstaje przy czymś-np doraczkuje do kanapy i przy kanapie przesuwa się , więc chodzi to tak za dużo powiedziane, ale-robi to o własnych siłach, ja tylko w pobliżu asekuruję. Natomiast trzymany za rączki- nie chce-natychmiast siada i raczkuje. Czyli jeszcze nie pora na to :) Moja córcia stać przy czymś i takie kroczki zaczęła robić gdy miała skończone 10 miesięcy a nie tak jak Bu 7...Samodzielne kroki moje starsze dziecko postawiło gdy skończyło roczek, wcześniej miesiąc przed roczkiem przedreptała kilka kroczków dla Taty na urodziny ;) Za to Mania bardzo szybko i dużo mówiła a Bruno oporny jest. Mój mąż zaczął samodzielnie chodzić gdy skończył 9 miesięcy...więc same już widzicie w kogo mój Synuś się wrodził ;)

Beacia Izolda ze spineczką cudna! I ten Twój piesiulek mniejszy jaki fajniutki.
Strasznie mi przykro,że przez to wszystko przechodzisz. Trzymaj się cieplutko. Pewnych rzeczy nie przeskoczysz, więc musisz podejść do tego na zimno- szkoda zdrowia- bo masz Skarb i ze wzgledu na nią nie możesz się rozchorować. Z całego serca życzę Ci żeby to wszystko minęło szybko i żebyś mogła patrząc wstecz myśleć to za mną już.

Monia jakaś plaga spraw komorniczych :/ Ty też się trzymaj cieplutko. Tobie też życzę pozytywnego rozwiązania sprawy.

Oj C.D.N bo mam alarm...ale 15 się sbliża więc Bruno chce iść spać do później :*

Odnośnik do komentarza

U nas dzisiaj dzień praktycznie idealny, wszystkie posiłki ładnie zjedzone, ładna qpa, spacerek - krótki bo krótki, ale zawsze, chichranie, zabawy i tak zleciało. Jutro idziemy w sprawie tych zaparć, zobaczymy co z tego wyniknie.
Powolnie produkuję książeczkę, kończę postacie, zostały mi jeszcze 3 kwiatki, później przyszywanie do stron i obróbka. Zobaczymy kiedy skończę.

Werka
(Nie)stety ten artykuł nie dotyczy mnie w żadnym stopniu. W ogóle nie wyobrażam sobie jak można komuś nieznajomemu wysłać skan dowodu osobistego, za dużo w pracy mam do czynienia z różnymi próbami wyłudzeń. Mój przypadek jest o wiele bardziej skomplikowany, spowodowany ogromnym błędem, niewiedzą i naiwnością z przeszłości...

Polinka
Tak to już jest, że nie uciekniemy przed niektórymi decyzjami, ale najważniejsze, że zawsze robimy wszystko, żeby nasi bliscy mieli jak najlepiej. Życie na odległość potrafi zmęczyć, brak drugiej osoby, tęsknota, na szczęście teraz jest taka technika jak np. skype, można się zobaczyć, porozmawiać :-) Dobrze, że Marinka już się przyzwyczaiła, Brunek w sumie zostanie postawiony trochę przed faktem dokonanym, więc może to po prostu "przyjmie do wiadomości". Kurde, ja sobie nie wyobrażam funkcjonowania bez samochodu, ale na pewno wszystko ogarniesz :-)
I kolejny ząbek, WOW! No niby mówią, że jak wcześniej to słabsze, jak później to mocniejsze, ale moim zdaniem to nie jest reguła, może być w tym ziarnko prawdy, ale na zęby inne rzeczy też wpływają. A powiedz mi, Brunkowi myjesz ząbki tą szczoteczką po każdym posiłku czy tylko rano i wieczorem?

MamaŁobuza
No Iza się skarży "ajajajaj" :D Oby dzisiejsza nocka Wam minęła spokojniej, może Dominiś przez ten wiatr tak się budził?

Anka
Jak tam śmiechowe polowanie?

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Polinka - naprawdę trudna sytuacja. Mój mąż w ciągu roku też mnie opuszcza na dłużej, a to 2 tygodniowe szkolenia, a to 3 tygodniowy wyjazd służbowy, a to 2 miesięczny czy nawet 3 miesięczny rejs. Stąd poniekąd rozumiem Cię. Na początku strasznie tesknilam, ale człowiek przyzwyczaja się do takiej sytuacji. Trzymaj się Kochana! Co do Bruna - wydaje mi się że to leżenie na brzuchu dużo dało :) I aż tyle ząbków! ŁAŁ! U nas właśnie przebija się drugi - dolna lewa jedynka :) u jednych wychodzą zęby w 5 miesiącu u innych w 8 ale tak mała różnica w miesiącach myślę że nie ma znaczenia :)

Beacia - no to super że Iza zalapala bakcyla z tym lezeniem na brzuszku :). Zobaczysz zaraz to polubi. Dzisiaj Maksiowi położyłam przed nim w kolorowej miseczce kolorowe mmsy i tak go zachęcił ze zrobił 3 raczkujace kroczki. Bardzo lubi mietolic w łapkach te mmsy i ćwiczyć chwyt pęsetkowy :)))
Faktycznie czasem nasza naiwność jest duża. W pracy podpisujemy dużo umów najmu na biura lokale itd. i ludzie naprawdę nie czytają ich czasem. No ale - jak człowiek młody to nieświadomy.

Pipi - a może to w końcu zęby :)?

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Werka
Mało, że ludzie nie czytają, w ogóle nie patrzą co podpisują! Miałam kiedyś dawno temu w pracy taką sytuację, że koleżanka podpisywała z kimś tam umowę, a ja w tym samym czasie drukowałam pustą umowę do wypisania ręcznego, bo nie wszystkie błędy dało się poprawić w systemie i trzeba było robić to ręcznie. Koleżanka niechcący zgarnęła z drukarki cały komplet co się wydrukował i dała klientowi ten pusty druk, a on go oczywiście podpisał. Na szczęście od razu zauważyłyśmy, koleś się śmiał, ale przeraża mnie to w ludziach, że tak nie myślą :-/ Jakbym ja w swoim czasie zerknęła na przepisy prawa to nie miałabym tej sytuacji którą mam teraz... jest nauczka... :-/
A propos chwytu pęsetkowego to Iśka dzisiaj na brzuchu zaczęła rozpracowywać puzzle z maty, znalazła koniec i te wybrzuszenia ciągnęła do góry, tak więc miałam okazję na żywo pokazać I. dlaczego jej nie kupiłam puzzli z cyferkami itp. tylko całe gładkie :D Uwielbiam patrzeć jak tymi malutkimi paluszeńkami tak te dzieciaczki sobie już coraz lepiej dają radę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Króciutko:
nie udało się nam upolować śmiechów i mamy poślizg ze spaniem, ponieważ mieliśmy gości. Oczywiście Małgo pokazała się z jak najlepszej strony, dała się cioci ponosić na rączkach (była odwrócona tyłem :) ) Nadszedł czas drzemki a ona nie protestowała, tylko kokosiła się w łóżeczku z pieluszką i nianiusiem, cierpliwie czekając, aż sobie pójdą. Zasnęła o 18.45 więc teraz jeszcze dokazuje z tatą na łóżku. Gdyby mi się już nie udało zajrzeć, to do przeczytania do jutra :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Werka, czyli jednak Ty postanowiłaś dziecku jedzenie na przynętę dać? (oczywiście to żarcik, czasami coś napiszę z przymrużeniem oka a później widzę, że ktoś to wziął bardzo na serio więc dodaję, że żarcik). Olka jest już (nie)szczęśliwą posiadaczką dwóch dolnych jedynek, dziś bidusia miała taaaaki super dzień i nagle atak bólu bo ząbek szedł do góry. Kupiliśmy tę Camillę i zobaczymy czy jej pomoże.

Beacia, co do popisywania umów to powiem Ci, że ja raz podpisywałam umowę przedłużenia tel w jednej z sieci komórkowych, laska wydrukowała wszystkie dokumenty, zaznaczyła gdzie mam podpisać i mi dała. A ja, jak to ja, od deski do deski zaczęłam czytać. A mój mąż miał przedłużyć po mnie umowę i ta dziewczyna o tym wiedziała więc zaczęła już przygotowywać dla niego wszystko i mówi do mnie, żebym to podpisała szybko, bo nie może dla męża dokumentów wydrukować, ja do niej, że musze się zapoznać z treścią umowy, a te, że tu jest to i to i wiesz zaczyna mi przerzucać kartki i streszczać postanowienia umowy, no to dość grzecznie wytłumaczyłam tej pani, że pozwoli jednak, że osobiście zapoznam się z treścią, bo choć to blankietówka to jednak chcę wiedzieć co podpisuje, mój mąż także wszystko przeczytał dokładnie. Pani była po prostu wściekła na nas....bo zrobiliśmy jej kolejkę. No dosłownie nam to powiedziała i była taka niemiła, a my po prostu chcieliśmy wiedzieć na co się piszemy, więc ja znów bardzo grzecznie wytłumaczyłam pani jakie bywają konsekwencje podpisywania umów "na gębę". Więc to jest tak, że z jednej strony sprzedawcy robią sobie żart, że mogli by komuś podsunąć do podpisania, że oddaje mu dom i samochód, a z drugiej kiedy ktoś jednak chce umowę przeczytać część z nich też miewa ale. A tak swoją drogą jak czytam o tej Twojej sytuacji, to mam nadzieję, że nie podżyrowałaś komuś kredytu?

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Beacia - dobre z tym klientem. Niestety ludzie robią duży błąd że nie czytają. No ale. .. umowy kredytowe to wyższa szkoła jazdy. Jak podpisywalam taką umowę to przeczytałam od deski do deski, ale 75% z niej nic nie kumalam:/ no a z bankiem to i tak rzadko można negocjować.

Anka - my jak juz nosimy Maksia to tylko tylem do siebie. My w gościach staramy się trzymać rytuału godzinnego z kąpielą i spaniem żeby nam się nie rozregulowal:)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Ale na trzaskałyście stron w 2 dni:)

ALI RACZKUJE! I to nie pomału tylko popiernicza jak odrzutowiec :D pełna koordynacja rąk i nóg :) i pomyśleć, że załapał to w jeden dzień jak udał mu się pierwszy krok za pomocą rąk do przodu to od razu druga i na przemian:)

Ostatnio tak tu wyżaliłam się na swojego męża, że aż mi teraz głupio... ostatniej nocy Ali praktycznie budził się co 15 min w porywach do pół godziny, byłam padnięta... Oczywiście o 6:00 pobudka na dobre... Mąż wstał i powiedział zapnij mi go w nosidełko, pomyślałam, fajnie, że go ponosi odpocznę trochę, ale nie uwierzycie, kazał mi położyć się spać, zamknął mi drzwi od sypialni i POSPRZĄTAŁ CAŁY DOM! Kurze, odkurzanie, nawet umył podłogi, posprzątał łazienkę i co najważniejsze z Gugą na plecach :D
pełna rehabilitacja:)

Ze skazą nieco lepiej, najgorsze jest to, że widzę że cierpi, swędzi go:(

Dziubala Wyeliminowałam cały nabiał... Myślałam, że nie przeżyję kawy bez mleka, czy bułki z margaryną zamiast masła, ale czego się nie robi dla swojego szczęścia:)

Inga uśmiałam się ale pomysł niezły :D

Emwro dziękuję bardzo za rady, puki co jest nieco lepiej, przynajmniej nie są to już takie strupy... kąpie Alexa w oliatum, a maści mam sterydowe na razie laticort, jak nie pomoże mam przepisaną cutivate, no i podaje codziennie 3 krople zyrtecu i wapno.

Pati00 dziękuję za dobre słowo:) Co do WOŚP zgadzam się z Tobą, osobiście w szpitalu widziałam sprzęt z <3 i widzę, że to ma sens w przeciwieństwie do NFZ np.. tyle co tam pieniędzy idzie, ale to już temat rzeka. Dziś specjalnie pojechaliśmy poszukać wolontariuszy, żeby wrzucić coś od siebie, no i Ali dumnie nosił piękne serduszko:)<br />
Nicca brawa dla Krzysia pomalutku i wszystkiego się nauczy:) i dziękuję za rady:)

Werka chyba znam to pianinko kupiliśmy je Alexowi pod choinkę, takie z 4 przyciskami? Boże znam już te wszystkie piosenki na pamięć :D "pewnego dnia pajączek się w rynnie śliskiej skrył...itd" :D Mój Ali też mobilizuje się do raczkowania przez "kule hule" z firmy V-tech ;)

Polinka ale Bruno szaleje z zęborami :D

Beacia piękna zdolna Izunia:)

pozdrawiamy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Hahaha Inga - tak kusi łam jedzeniem !!! Ja to zawsze powtarzam Klientom - proszę dokładnie zapoznać się z umową a w razie wątpliwości wyjaśnię, a w szczególności że nasze umowy najmu są na kilkadziesiąt a nawet kilkaset tysięcy miesięcznie przez 5 lat, więc wolę żeby Klient był świadomy postanowień w niej zawartych. No ale. .. niektórzy to i tak czytają z grubsza. Co do zębów - wiem co czujesz bo to samo przezywalismy.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

W ogóle pół dnia o tym myślę i za każdym razem zapomniałam napisać:
Całuski w stópki dla Krzysia!

Inga
Ja właśnie wolę takich klientów co wszystko czytają niż takich co na szybko raz dwa trzy, a później przyjdzie do mnie "z mordą", bo pomimo że wszystko staram się tłumaczyć to wiadomo też jak niektórzy "słuchają". Z drugiej strony jak jest kolejka to się robi ciśnienie, ale zadaniem tej pani było też sprawnie kolejkę "rozładować", bo jak ktoś mi coś czyta dokładnie po cichu to się pytam kulturalnie, może ktoś na szybko tylko doładować konto albo coś, albo pytam się nawet czy ktoś chce coś do picia :D, jest trochę sposobów, żeby lud w kolejce przestał się niecierpliwić. Kredytu nie, nie podżyrowałam na szczęście i nie zrobiłabym tego :-) Jak się zbiorę to opiszę na dropie całą historię.

Anka
Drzemka o 18.45 wow! Powiem szczerze, że ja Iśkę bym już przeciągnęła do nocnego spania :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Werka
Noooo to się przyznałaś :D "Maksiu no chodź, chodź bliżeeeej, dostaniesz mmsa, nooo chooodź, jeeeszcze bliżej" :D

Madzix
Hahah, uśmiałam się z "popiernicza jak odrzutowiec" :D nagraj koniecznie! A z tym Twoim mężem to coś mu się w nocy przyśniło czy co, że taka akcja z tym sprzątaniem?? :D :D :D Przyznaj się, co mu zrobiłaś :D ...albo co mu obiecałaś :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...