Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Witam poniedziałkowo :)

U mnie pada... deszcz. Kto to widział, żeby w grudniu padał deszcz a nie śnieg :D

Serdeczności dla półrocznego Damianka :*

Anka, co do jedzenia łyżeczką, to ja bym odpuściła na kilka dni, może Małgo nie jest jeszcze gotowa. Odczekaj kilka dni i spróbuj znów :)
Znalazłam coś takiego: "Jak nauczyć dziecko jeść łyżeczką?
Łyżeczkę z niewielką ilością pokarmu połóż na dolnej wardze dziecka. Gdy maluszek otworzy buzię delikatnie wsuń łyżeczkę i cierpliwie poczekaj. Dziecko dopiero nabywa umiejętności, by górną wargą zgarnąć pokarm z łyżeczki".

Polinka, nie wiem jakie są trendy na ten sezon balowy ;). Jak pójdziesz do kilku ulubionych sklepów to na pewno coś znajdziesz :). Gdy już kupisz to się pochwal :)

Ania, fajnie spędziłaś czas od zakupów po karty z teściową i Fifi tak pięknie pospał, super :)
A przykre czytać, że w UK taka opinia o Polkach pokutuje… :(

Nicca, skoro się boisz depilatora to myślałaś może o depilacji woskiem? A jak masz ciemne włoski to dobra jest depilacja laserem, tylko to już większy wydatek ;)
Haha, oki, zamiast "dziwna" będę mówić, że jestem "wyjątkowa" :D
Co do krzesełka do karmienia, to nie pamiętam, które mamy, na pewno to z największym stoliczkiem i nie ma regulowanego oparcia. I na ile pamiętam to mamy z Drewexu a nie Klupsia, ale to chyba nie ma znaczenia, bo te drewniane to wszystkie są do siebie podobne ;). Z wysokością też nie umiem powiedzieć czy to ma jakieś specjalne znaczenie. Jak będziesz sklepie je oglądać to podpytaj sprzedawcy i sama zdecyduj co dla Ciebie jest ważniejsze :). Odchylanie tego oparcia używa się, gdy dziecko jest dobrze nie siedzi, czyli w ok. 5 mż., po 6 m-cu odchylenie już nie jest potrzebne ;). Szelek nie dokupywałam, wystarczyło mi to zapięcie, które tam jest.
Ciekawy pomysł z woreczkami na lód, ale trudne w użyciu się wydaje. Bardziej mi się podoba by porcyjki takie robić i wkładać do… pojemniczków na mocz ;). W aptece są po 50 gr i można wielokrotnie użyć ;)

Beacia, dzięki :* suuuper wyszedł filmik, ale będzie urocza pamiątka :). Aż się wzruszyłam, jakie słodkie te nasze maluszki :)

Monika, wiesz jak to jest, każdy robi jak uważa ;). Ja patrzę na tę "technologię" przez pryzmat własnych dzieci i też zaprzyjaźnionych rodzin, gdzie dzieci też są rozsądnie wychowywane, dlatego pisałam, że wszystko zależy od rodziców. To pokrywa się z tym co pisała Inga, że odpowiedni sprzęt do odpowiedniego wieku na odpowiedni czas.
Co do bajek, to też można zadziałać i mieć wpływ na to co dziecię ogląda. Jak moi zaczęli oglądać bajki na nowym kanale Cartoon Network czy jakoś tak (bo niby już bajki dla starszych dzieci) i kilka razy z nimi je oglądałam, to nie mogłam uwierzyć, że takie głupoty puszczają dzieciom. Chłopcy oglądali, bo ich koledzy oglądali. Dla mnie to nie jest argument, więc którego dnia wkurzyłam się i powiedziałam do K., że nie pozwole by więcej oglądali ten kanał, bo te bajki ogłupiają i nic nie wnoszą. Zadzwoniłam do UPC i zapytałam czy mogą kanał wyłączyć. Nie mogli, ale można było kanał zakodować. Co też uczyniłam :). Chłopcy byli zawiedzeni, my winę zrzuciliśmy na UPC, ale sensownie wytłumaczyliśmy dlaczego tak zrobili. Przyjęli argumentację, a ja się cieszę, że nie muszę patrzeć na te głupoty, co to niby dla dzieci są.
A relaks, dziękuję, superowy, mogłabym tak co tydzień chodzić ;)

Odnośnik do komentarza

chcialam wam jeszcze cos popisac ale tel mi padl wiec poszlam spac a dzis nie pamietam co;p
Dziubala a te bajkidla mlodszych chyba sa bezpieczniejsze czy tez sie zdaza cos nie fajnego? pytam sie bo masz pewne doswiadczenia;p
propo bajek byla w kinach kiedys chyba"Roman barbarzynca" wyzwiska maly pikus ale latwo bylo sie domyslec ze kobiety wykorzystywaly seksualnie faceta. Musze zobaczyc czy to byla bajka dla dzieci czy od np lat 16;p

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Aaaaaaa Dziubala wyglądasz super! Strasznie ładnie Twoje oczy są podkreślone!

Do świąt mam komputer siostry więc będzie mi łatwiej pisać.

Beacia, byłam na dropie, w końcu udało się zalogować:) Mojego folderu nadal nie widzę, trudno dużo nas tam nie było. Filmik z debiutami marchewkowymi prześliczny. A jak dzieciaczki skończą rok to może film z piosenką : wszystkie dzieci nasze są:)

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Buziaczki dla pólrocznego Damianka :) jej, w grudniu Czerwcątka kończą pól roku, no i my z lipca na dokładkę na poczatku stycznia :D jak ten czas leci :)
Emwro - odezwij się wiecej co tam u Was i ucałuj Damianka :)

Myślałam z rana że będę potrzebować kawy ale juz sie rozbudziłam i jest ok :) Fifi na drzemce, generalnie w nocy obudził się raz koło 3 (czyli 1 godzina mniej wiecej odzwyczajona), K. się nim zajął bo i tak nie spał i pospaliśmy do 8:30, rano zobaczyłam ze to chyba zasługa tego ze dodał do mleka kaszkę, bo widziałam resztki osadzone na butelce :D na noc nie jadł z kaszką więc K. stwierdził pewnie a może dłuzej pospi :D poza tym skutki zmienienia pampersa tez zobaczyłam rano, kiedy był załozony odwrotnie i na plecach zaczęła sie pojawiac mokra plama, ale chciał dobrze, wybaczam :D mimo ze niby całą noc mogłam spac, to budze sie tak od 5 co chwilę na czuwaniu czy Fifi sie nie obudzi i nie potrafie jakoś mocniej spac, no ale moze to tez przyjdzie z czasem :)
U nas pogodnie ale mroźno, wybierzemy się później na spacer, musze zajrzec do apteki po pojemnik na mocz, bo jutro wizyta u lekarza i chcą byśmy przynieśli mocz do badań, to sie bede bawic jutro :D

Monia: to sie Aaronek przestawił, faktycznie miałas juz plan dnia a teraz wszystko dowrotnie, i u nas Cie mniej :) moze to taki okres, jakis skok, którego nie definiujesz i nie długo jakos wroci do normy :)

Dziubala: no tez sie boje o bajki, bo teraz to coraz nowsze wymyslaja i nie wiem czemu zmienia sie ich styl. KIedys były fajne, Miś Uszatek, Muminki - takie niegroźne, pouczające i w ogóle, jak przyjdzie czas tez trzeba bedzie miec wieksze rozeznanie, teraz juz dawn nie lecą, ale na internecie łatwo je znaleźć więc jak coś bedzie źrodlo :)
Bardzo ładny kolorek ale w jaśniejszych też Ci ładnie, Dziubaly wszystkie twarze super :D

Nicca: mam nadzieje ze zapałki jzu nie potrzebne :) dobrze ze trwało to nie tak długo, bo rozumiem ze do godzinki i przeszedł ból :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie :)

Na początku buziole dla Damianka :*

Z frontu chorobowego: M. praktycznie ok, resztka kaszlu i tylko po nocy. Bruno jakiś tam katar ale pojawia się on a nie tak,że jest cały czas i bezbarwna wydzielina-więc myślę,że to faktycznie od tych ząbków.

Uwaga! Mój syn ma dwa nowe ząbki! Czyli razem ma już trzy. Wczoraj wyszedł drugi, a dziś rano zauważyłam trzeci. Więc mamy dwie dolne jedynki i jedną dolną dwójkę. Wygląda na to,że za chwilę wyjdzie kolejna dwójka i jedynki i dwójki na górze. Biedny ten mój Brunio, ale i tak to ząbkowanie u niego przebiega jakoś tak (nie zapeszając) gładko. Marina...to był koszmar-noce nie przespane i noszenie na rękach zgorączkowanego drącego się w niebogłosy dziecka. No i Mani pierwsze ząbki wyszły jak miała 10 m-cy. A Brunio ma już. Teraz Mój syn zaczął myć ząbki-powiedzcie mi jeśli przesadzam,ale ja mu myję te malutki zębuszki gazikiem z wodą wieczorem po mlesiu...

A! Mam mężucha w domu ;) (tylko...żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce...to by było miodzio-jeśli wiecie co mam na myśli ;) )

Beacia filmiki cudowne! Łezki mi poleciały i taka gula wzruszenia w gardle. Dziękuję Ci bardzo! Wyściskałabym Cię :*
A i jeszcze ten link ze Św. Mikołajem-ekstra - myślę,że Marinka dostanie w tym roku wiadomość z bieguna północnego ;)

Dziubala fryzura super! Wyglądasz pięknie :)

No i tak...u mnie pada tak jak u Dziubali, a chciałam zabrać Brunia na spacer no ale leje...więc nici z tego, może później.
U mnie dziś montaż drzwi do pokoików dzieci i do sypialni na piętrze-bo przez jakiś rok żyliśmy bez drzwi ;) Najwyższa pora jednak by je zamontować. Wybieramy się też w bliżej nieokreślonym terminie po bramkę na schody.

Ania92 Fajna historia z Filipkiem aż uśmiech miałam jak czytałam. Te minki dzieciaczków są czasem takie wymowne - więcej niż słowa ;)
Co do opinii o Polkach...niestety słyszałam :/ szkoda strasznie.

Co do kiecki to chyba faktycznie jakaś mała czarna będzie najpraktyczniej:)

jakaś jestem taka rormemlana dziś...uciekły mi gdzieś wątki...

Syn mnie wzywa to zmykam. Miłego dnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv20mmodatk3mv.png

Odnośnik do komentarza

Nowy tydzień czas zacząć :) Witajcie.

Wróciła Małgosia- uśmiechnięta, rozgadana, radosna, prawie niemarudna (wieczorkami tylko więcej rączek potrzebuje). W dzień i w nocy jest juz przewidywalna. Za Waszymi radami i tak jak myślałam zaprzestanę na jakis czas z zupami. Mleko pije chętnie, choć malutkie porcyjki, ale daję jej częściej. Ślinę u nas wiadrami można wylewać :)) Pożegnanie dziś całkowite z kp, nad ranem był ostatni raz. Czas zaparzać szałwię. Małgoś najchętniej teraz bawiła by sie nie na leżąco tylko na siedząco, nie siedzi sama więc uwiązany człowiek na maksa. Siadamy na podłodze, opiera się o mnie i ją delikatnie przytrzymuję a ona wtedy "garami" tłucze :)) i tak może z godzinę, gorzej ze mną :))

Ania
Musieliście ubawic się nad Fifim za te minki. Ale jaki kochany brzdąc ,że juz na mikołajki dał mamie prezent!! w postaci nieprzerwanej nocy:) Z tym Twoim nocnym gadaniem to tak niebezpiecznie masz. Można się niechcący wygadać, np.jaki prezent kupiłaś dla K. A pielucha odwrotnie :)) trzeba koniecznie wybaczyć;)

Beacia
Super filmiki, super się ogląda i też łezki miałam w oczach. Poświęciłas trochę swojego czasu. Dziękujemy:)
Aa Małgo dostała bluzeczkę z myszą, od razu pomyslałam o Twojej Myszy, że powinna taką mieć :))

Dziubala
Kolor ładny, Ty ładna warto było się odważyć :)) Ja kiedyś jednak nie potrzebnie się odwazyłam. Bardzo podoba mię rudy, taki ognisty, więc pomyślałam, spróbuję. Ale żeby nie było szoku wielkiego, postanowiłam zrobic tylko pasemka. Wszystko sama w domu. Efekt....możecie się domyślić, nie równo, z jednej strony więcej, z drugiej mniej, no i ja i rudy dwie sprzeczności. Szybko musiałam sie przefarbowywać.

Nicca
U mnie z radością z powrotu taty jest tak, że fajnie, uśmiech ale jednak rączki mamy są wygodniejsze, przestaje wszystko boleć.
Wracając do tematu zostawania Małgosi z babcia, to my mamy łatwo, bo nasza babcia jest na co dzień, i w naszym domu więc wszystko dla niej jest takie samo:) Mojego starego gin powinnam ... co powinnam mu zrobić!!! Miałam 25 lat. Taki super był wtedy, okrzyknięty, normalnie sława...Jednak ta sytuacja uczy,że w powazniejszych sprawach powinno się chyba odwiedzic kilku specjalistów, przynajmniej dwóch a nie polegac na jednym.

Inga
Idealny mąż Twój, jeśli dba tak o ciebie. Chwal go :))
U mnie wczorajsza sytuacja: wieczór, Małgosia u mnie na ręcach, Adas przechodzi pyta, mama zła jesteś? ja mówię,że nie tylko śpiąca, to idź spać, ja odpowiadam ale Małgosią muszę się zajmować, Syn mój- no a tata nie może?! A tata siedzi obok i skoki ogląda :))

Monika
U mnie też tak było,że budziła się późnym wieczorem, ale nie trwało to długo, bo jakieś trzy, cztery razy. U Was już dłużej?

Polinka
Gratulujemy tak bogatego uzębienia :))

Przytulasy dla Damianka

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Dziś, przypomniało mi się, oglądałam tv śniadaniową i "pani gadżet" pokazywała różności prezentowe. Dla naszych czerwcątek super książeczka, Materiałowa z wystającymi misiami ale co najfajniejsze...kolorowe przyszywki, jak metki wystające. Małgosia tak ma, że bardzo przy futrzakach lubi łapać właśnie za metki.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Dziękujemy za życzenia :)

Werka, Nicca, Monika - dzięki za info odnośnie butelek, a raczej ich nie używania ;) Monika zrobię tak jak Ty.

Polinka za Twoją sugestią nabyłam kostkę z rossmanna. Czeka na upranie.

Czytam Was po łebkach, ale nie mam weny pisać.

Ania - u Nas bez zmian. Ze skórą Damiana raz lepiej raz gorzej. Jutro mamy dermatologa zobaczymy co powie. Nakupiłam już słoiczków czas się wziąć za poznawanie nowych smaków.
Jakoś wkręciłam się w samotne macierzyństwo, tzn. przyzwyczaiłam już. Gorzej jak muszę wyjść gdzieś sama, ale moja mama coraz bardziej zakochana we wnuku więc chętnie zostaje.
Wzrok po ciąży mi się tak pogorszył, że od mikołaja zażyczę sobie chyba nowe szkła.

Anka - też mi się spodobała ta książeczka w ddtvn ;) Ale jedną już mamy więc po co druga podobna. Pożegnanie z kp, oj będzie ciężko. A im później się zdecyduję tym będzie trudniej.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)

Piotruś właśnie śpi, więc muszę coś naskrobać. W weekend trochę poprzestawiały mu się pory spania i w sobotę zrobił nam pobudkę o 1 i ani myślał o spaniu, przy próbie uśpienia płacz, za to jak zobaczył zabawkę to uśmiech od ucha do ucha i tak się bawiliśmy do 3.30. ufff. Dziś załączyła mu się marudka. No ale nie ma się co dziwić, qpki nadal sam robić nie daje rady :/ próbowaliśmy różnych rzeczy, ale jakoś nic nie zadziałało, więc dziś wkroczył syropek na zaparcia, och, nie myślałam, że qpka może być czymś aż tak wyczekiwanym przez rodzica :)
Pytałyście co studiuję- jak zaszłam w ciążę stwierdziłam, że będzie mi się nudzić i postanowiłam zrobić drugi kierunek studiów- finanse i rachunkowość, teraz już na brak zajęć nie narzekam, ale uczyć trzeba się nadal :/

nicca
ja też mam nadżerkę już jakoś od 1,5 roku, moja gin też twierdzi, że nic się z tym nie robi, trzeba tylko robić regularną cytologię i jeśli jest ok to nie ma się czym martwić, dopiero jak już jest się pewnym, że nie będzie się miało więcej dzieci można ją usunąć, też mówiła tak jak Anka, że jak się zacznie "coś" przy tym robić to można mieć tylko z tego powodu problemy i się tego nie rusza

dziubala
Krakowskie "na polu" też znam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny...aż mi dziwnie,że nie jestem sama. Ale dzień...kompletna dezorganizacja ! :D Mały spał nie w tych porach co zwykle i budził się inaczej niż zwykle...Z drugiej drzemki obudził się już o 15:30 gdy zwykle śpi to 16:30...nie wiem jak moje dziecię dotrwa do kąpieli - która zwykle 18:30/19...
Montują mi drzwi!

emwro Trzymaj się dzielnie :) Mam nadzieję,że Damiankowi miną dolegliwości . Smacznych początków "słoiczkowania" Jak dasz redę napisz co tam po dermatologu. Rozumiem Cię z tym wychodzeniem-ja wszelkie sprawy załatwiem gdy M. jest w przedszkolu, ale i tak muszę wszędzie ze sobą zabierać Bu. A teraz jak oboje zachorowali to jak klęska żywiołowa. Bezruch totalny. Ja już mam zapasy zrobiona na wszelki na takie okoliczności...

Anka74 książeczka super ale cena zabiła...W cenie tej książeczki to jest jeździk w smyku... A słyszałam że Brunio dostanie od Mikołaja drewniane autka...gorzej jak zechce takimi drewnianymi autkami porzucać... ;D np.
Super że Małgosi humorek znów dopisuje ;)
Wiecie co, jak ja kończyłam kp to...było mi tak strasznie smutno :/ No i mnie osobiście żadne szałwie nie pomogły.Skończyło się na tabletkach na zatrzymanie laktacji.

Dziwnego wyrwania z kontekstu c.d. :) chyba Bruno wyląduje na macie na podłodze a ja poprasuję.

Miłego wieczorku Wam życzę:)

Odnośnik do komentarza

Emwro-wycaluj mlodego i niech juz wam wszystko co zle i uciazliwe minie;*moj mlody a ta kostke i od 3m.zycia ciagle sie nia bawi.

Beacia-filmik fajny;p

Anka- no tak pare dni juz robi. Wczoraj go meczylam to spac poszedl o 23;/

Polinka duzo syfu jest?bo my tez w przyszlym roku bedziemy wstawiac i juz sie boje;p
no to lei z tymi zabkami,szok;p

Dziubala ladnie ci;p a sw.Józef bomba;p

Aniu-mialam dla was dzien a teraz nie mam czasu na nic.Moze skok moze widzimisie;pU nas co skok to zmiana pory spania wiec cos w tym jest;p porazka....Musze sie przestawic ale to troszke mi zajmie;p

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Dacie wiare ze dzis przejedziemy na 6 posilkach? A tak niedawno plakalam ze mamy 7-8 :D zalezy jaki spi w nocy no ale zobaczymy :) chcialabym ze wiedzial ze sloiczkiem czy kaszka da sie najesc no ale malymi kroczkami do celu :D

Aniu: tak mi sie przypomnialo, sposob przytoczony przez Dziubale zmodyfikowalabym do tego jak niedawno Iza zjadla kaszke, tzn. dac ta lyzeczke pociumkac, zeby tak jakby z niej jak ze smoczka wyssala Malgonia marchewe, Filip czasem tez tak lepiej zje, np dzis tak odrzucajaca jakas mieszanke warzyw :) dobrze ze Malgosia dawna wrocila, a Adas jak zwykle niezawodny :)

Polinka: fajnie ze jestescie w komplecie, chwile isie ogarniecie, a drzwi zawsze sie przydadza jak maz w domu, szkoda tylko ze 'Ci sie nie chce' tak jak bys chciala :)no ale to tez moze przejsciowe, na codzien jestes sama, zabiegana wiec pewnie przydaloby Ci sie najpierw odpoczac :) bedzie lepiej :)gratulacje zabkaowe, pokazna ilosc :D super ze bezproblemowo, zycze tego wszystkim Maluchom :)

Mania: gdyby studia trwaly tylko w ciazy... :D trzymaj sie :) co do qpki to syropek pomogl? Probowalas tych rurek dostepnych w aptece, nie polecam bo nie stosowalam i chyba bym nie stosowala ale jak probowac wszystkiego...

Emwro: to czekamy na wiesci. No i oczywiscie na relacje z pierwszych lyzeczek :) trzymaj sie :)

Wiesci placowe dla zainteresowanych: moczylam, odkazalam i postanowilam wyciac troche paznokcia, nie bolalo az tak, robie oklady z szarego mydla (!), wymaczam i przestaje bolec! Jaka ulga ! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Hejoooo :-)
Mam chwilę zanim Mysza uśnie, bo muszę wreszcie iść pod prysznic po zumbie. Dzisiaj przekonałam się, że jest ZUMBA i zumba. W czwartki z kolesiem jest ZUMBA, a dzisiaj była zumba :-) W czwartki opróżniam całe 0,7l wody, a mogłoby być więcej, a dzisiaj pół tej butelki wypiłam. Też fajnie, ale w czwartek jest czad :D No ale to tak na marginesie.
Dzisiaj znowu trochę dzień marudzenia, na dodatek jak mnie nie było to I. mówił, że też Iśka płakała i marudziła, więc ewidentnie S... Poza tym przyszło dzisiaj krzesełko też jak mnie nie było (wrzucę Wam zaraz na dropa) i I. nawet nie był w stanie jej na nie posadzić, bo była histeria... Ja przyszłam, wzięłam ją, posadziłam i siedziała jak gdyby nigdy nic, jeszcze się chichrała, bo jak zrzuca zabawki to jest większy hałas. Na razie mamy maksymalnie pochylone do tyłu, żeby jej plecków nie obciążać za bardzo dopóki sama stabilnie nie siedzi.
Uff... co jeszcze... aha! Zanim pojechałam na zumbę to skoczyłam na zakupy, bo Iśka ze wszystkiego wyrasta, a nie mamy za bardzo ciuchów już na rozmiar 80, zajrzałam na chwilę do pracy, biedni w grudniu zostali w osłabionym składzie, bo jedna dziewczyna, która przyszła jakoś we wrześniu z innego salonu została zwolniona, ech. Lipa tak zwolnić kogoś w grudniu, no ale to była ewidentnie pokazówka wyższego szefostwa, nie do pisania publicznie.
Poza tym jeszcze zarezerwowałam sobie następny wtorek od 9 do 12 na spaaaa :-) Taki full relaks będzie.
No, to by było na tyle co u nas dziś.

Odnośnie jedzenia to dzisiaj nawet nawet: mleko 220ml - kaszka pół porcji - mleko 220ml - zupka jarzynowa cały mały słoiczek - mleko 220ml :-)

Cieszę się, że filmik Wam się podoba :-) A w zasadzie filmiki. Nie mogę się doczekać jak pokażę go kiedyś Iśce i opowiem o wszystkich Czerwcątkach - Braciszkach, Siostrzyczkach i Ciociach :D

Najważniejsze... :-) Wszystkiego najlepszego dla Damianka :-*

Ania
Jak to się szybko u tych maluszków zmienia, super że Fifiemu się normują posiłki! Ja robię tak, że nawet jak Iza dużo nie zje i chce "wymusić" butlę z mlekiem to staram się od razu jej nie dawać tylko ją przetrzymać, żeby jej się nie kojarzyło tak, że jak sobie nie zje słoiczka czy kaszki to dostanie zaraz mleczko.
Iza siedzi sama na chwileczkę jak złapie równowagę, max kilka sekund i się przewraca no i wtedy oczywiście ryk :D Ma to po mnie, że chce wszystko od razu, nie rozumie że musi małymi kroczkami :D Mocno się podciąga do siadu rączkami i później balansuje heheh. Prostować się nie prostuje jak siedzi, bardziej leci do przodu jak Bolo Blani.
Ja nie wiem jak ci faceci zakładają te pampki tyłem do przodu heheh, już kiedyś T. Moniki tak odwalił hahah. A mocz do badań tylko do kontroli macie?

Monika
Na nowo musisz sobie zorganizować plan dzienno-wieczorny :-)

Nicca
Ja nie lubię skomplikowanych programów hihih, bo lubię szybko widzieć efekty :D Pojemniki na mocz też jak najbardziej do jedzonka tak jak Dziubala napisała, zupełnie o nich zapomniałam. Ja mam jeszcze takie standardowe woreczki do zamrażania, ale one są dosyć spore, takie 0,5-1l.

Dziubala
Super wyglądasz w tych włosach, tak jak Ania napisała, kolor ładnie podkreśla oczy.

Inga
Ja też myślałam, że usunęłaś swój folderek ze zdjęciami. Nie wiem co tam się stało, ale mam nadzieję, że sobie założysz nowy :-)

Polinka
Ale u Was szaleństwo z tymi ząbkami! Super! U nas jeszcze żadnego nie ma, mam nadzieję że niedługo się pokażą, bo chyba właśnie tak jest, że im później zaczną się pojawiać tym gorzej maluszek to znosi :-/ Myślę, że dobrze robisz, że je przemywasz gazikiem, o te malutkie zębuszki od początku trzeba dbać.
Możemy się pościskać forumowo :-* <ściskam> :D
Pomimo, że ja nieświąteczna to jak zobaczyłam ten filmik z Mikołajem jak koleżanka wrzuciła to zrobiłam "łaaaaaaaał" bo ogląda się to jak fajną bajkę, a jeszcze wyobrażam sobie jak dziecko może zareagować na taką "wiadomość od Mikołaja" :-) Kosmos po prostu!
Drzwi jak najbardziej się przydadzą, może do zachcenia jakiś fajny wieczór przy winie? Pamiętam, że Twój mąż też raczej nie z tych romantycznych, ale może coś tam warto popróbować? :D
A z drzemkami dziennymi też u nas ostatnio różnie, ciężko przewidzieć.

Anka
Przypomniałaś mi o "kuchennych zabawkach" :D Chyba jutro się pobawimy hihih. Nie wiem tylko co na to I. który będzie spać, ale co tam, najwyżej dostanę opiernicz :D
Fajnie, że o nas pomyślałaś z "myszową" bluzeczką, też mi forumowe dzieciaczki przychodzą do głowy w różnych sytuacjach.
Byłam kiedyś ogniście ruda, super kolor tylko jest jeden minus, a w zasadzie dwa. Pierwszy taki, że trzeba z raz na miesiąc się zafarbować, bo rudy szybko płowieje. Drugi, że ciężko zmienić później ten kolor jak chce się inny, bo ten pigment jest najsilniejszy i najlepiej włosy poddać dekoloryzacji.
Cena za książeczkę przesadzona, dzisiaj widziałam fajną w rossmannie, nawet miałam ją w ręku,ale odłożyłam, taka pluszowa z piszczałką, przecena chyba na ok. 14zł.
Gratuluję (prawie) wygranej walki z paznokciem :-)

Emwro
Super, że mama coraz bardziej Ci pomaga :-) Z oczami niestety tak jest, że po ciąży wzrok leci, tak samo czasami jest z zębami :-/ Daj znać jak tam po dermatologu, mam nadzieję, że będzie to przyjemna wizyta i powie Wam coś optymistycznego :-)

Mania
A ile dni u Was już bez qpki? Porządnie musiało go zatkać... biedactwo. Może spróbuj jeszcze tymi nieszczęsnymi rurkami? U nas było tak, że sporo czasu zeszło zanim wyszło to wszystko zeschnięte, a później już schodziło na bieżąco.

Nie wiem czy to wszystko co miałam napisać, bo też jak zwykle mi co nieco pouciekało, więc tak jak to zwykle piszę - jak o czymś zapomniałam to się przypomnijcie :D

Dobra, lecę się kąpać, bo mi źle jak sobie ze sobą tak siedzę :D A Mysza już śpi z 40min, bo tyle mi zajęło nadrabianie....

...jeszcze tylko krzesełko na dropa wrzucę szybciutko :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia, haha ale Cię ta zumba zakręciła. To Ania walczy z paznokciem nie Anka, a ja powiedziałam o oczach podkreślonych przez nowy kolor Dziubali. Oczywiście nie żebym Ci błędy wytykała, tylko tak mnie to okropnie rozbawiło, że siedzę i się do monitora uśmiecham, a mój mąż patrzy na mnie...ale już wie, że to fo:) Haha w ogóle to naprawdę Twój wpis jakiś taki pozytywnie zakręcony, bo napisałaś o tym, że I został z Iśką i że nawet jemu płakała i tak mnie to rozbawiło. Przepraszam, że się chichram:* A Izka to jest agentka "o mama wróciła, to już nie będę robić cyrków i siądę". Na dropa oczywiście wrzucę folder.

Anka, mój mąż jest dla mnie ideałem, chwalę go często i to nawet na forum i na szczęście nie działa na niego klątwa forum, że jak któraś z nas coś wychwali to już czar pryska:) Oczywiście ma swoje wady jak każdy ale jest dla mnie cudny. W Adasiu pielęgnuj tę szarmancką stronę:)

Ania, super, że jedzenie Wam się tak ładnie układa :)

Polinka, wspaniale, że mężo-tata jest na miejscu!!! A tymi sprawami się nie przejmuj, na pewno ochota się pojawi:P

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Inga
Hahah, dzięki za "wytknięcie" tych błędów - tak to jest jak myślami jesteś pod prysznicem i nie wiesz co do kogo piszesz :D Myślałam o Ani, a napisałam do Anki :D U mnie też I. widzi jak klepię na fo, bo też się cieszę do ekranu i stukam w klawiaturę jak pokręcona :D
I nie przepraszaj, bo to tak właśnie trochę miało to zabrzmieć hihih.

I przypomniałaś mi o Adasiu, że miałam do Anki jeszcze napisać jak zwrócił uwagę jak tata skoki oglądał. Pogratulować naprawdę Syna przez baaardzo wielkie "S"

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia i Inga
Błędy zauważyłam :)) ale to nic przecież, wiemy o co chodzi.
Adaś tak fajny jest, aż szkoda będzie mi go oddawać ;) Wiecie,że się martwiłam jak tylko sie urodził, żeby nie trafił na jakąś zołzę !!?? :)))) Taka dziwna jestem :)) Ja nawet nie muszę pielęgnować w nim, bo on to ma w sobie, jakoś tak naturalnie. A jak serce ściska jak przychodzi ze szkoły i opowiada o koledze, który mu wymyśla po lekcji wf. Czułam,że nie mówi mi wszystkiego,że było coś więcej, aż dzwoniłam nawet dziś do pani. mają w klasie chłopaka, który agresję swą przelewa na inne dzieci, w ogóle nie radzi sobie z emocjami, po przegranym meczu wszyscy sa winni tylko nie on i potrafi skopać, obrzucić wyzwiskami innych... dłuższa historia, ale boli jak zaczyna dotyczyć własnego dziecka.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Anka
Tylko się cieszyć, że masz z nim taki dobry kontakt, że chociaż w pewnym stopniu mówi Tobie o takich sprawach, bo to trudne dla dzieci i często z tym nie chcą się nikim dzielić. A na zebraniu nie da rady jakoś zebrać rodziców i poruszyć tematu tego chłopca? Pewnie wychowawczyni już rozmawiała z rodzicami na ten temat, ale z rodzicami często tak jest, że dużo bagatelizują i "synek jest taki energiczny i my nic nie możemy na to poradzić"... kolejny temat rzeka... I nie dziwię Ci się, że pomyślałaś żeby na zołzę nie trafił, bo każda z nas chce dla swojego dziecka jak najlepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Ania
Próbowałam tak na początku, że ona sobie tylko tak jakby lizała, zrobiłam przerwę, bo nic nie wchodziło dalej, pluła. Po przerwie w podawaniu zupki, jak przemyciłam łyżeczkę (wtedy, gdy się usmiechnęła, albo cos chciała powiedzieć) była taka poprawa,że umiała już połknąć, to co miała w buzi. No i potem juz jak widziała miseczkę zielona i łyżeczkę, to koniec usmiechów gadania. usta zacisnięte, stąd mój okrutny sposób :). Ale przeczekamy i tak jak Inga poradziła, kupie z innej firmy, albo na początek ugotuje sama :)

Dziś pokazałam całej rodzince filmiki marchewkowe, śmialiśmy się wszyscy z Małgosią na czele!!! szczególnie przy piosence o misiu i coś tam...:)

Polinka
My nie mamy drzwi juz 5 rok :)) ale teraz to już się boje zakładać, żeby nie było następnej niespodzianki, hahaha.
Żartuję, są konieczne w końcu mam w domu panienkę, która się cieszy,że mamę przerosła. Ja dziś na obcasach a ona wciąż wyższa :)

emwro
Niekoniecznie pożegnanie kp im później tym gorzej. Wszystko, jak zawsze. zależy od nas, od dziecka, od sposobu. Mój Adaś był bardzo cysiowy, non stop, dzień, noc( spał wtulony i uwieszony), to dziewczyny moje w połowie takie nie były. 10 m-cy go karmiłam i teraz nawet nie potrafiłabym Ci opisać jak się oderwalśmy. czyli bezproblemowo. No chyba ze chcesz karmic więcej niz np.2 lata, kiedy dziecko wszystko rozumie.

Beacia
Iza juz wie z kim może dyskutować a z kim nie. Córunie tatunia, wiem cos o tym :)) Pisną a tatuś już... :))

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Beacia
Dużo rozmawiam z dziećmi, to podstawa. rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa. Dla każdego trzeba z osobna mieć czas. A to na spacer w pojedynkę, a to poleżeć na łóżku z którymś, codziennie wysłuchać i nie bagatelizować. Taka rola mamy :) Basia 15lat a widzę jak ją cieszy przytulanie, od tak/

Kurczę, płacz, pisk nagły też u Waszych się zdaża? nie mogę jej niczym uspokoić. Spi i nagle taki wrzask. I mówię.... uciekam

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...