Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Hej. Dzisiaj stwierdziłam, że choćby skały s#*ły to muszę w kóncu więcej napisać!! Czytam Was codziennie ale z tel jak mam pisać to szały dostaję.
Więc... :) Przede wszystkim Monika sorki, żle Cię odebrałam. Jesli chodzi o temat KP to jestem mega nerwowa :) Jeszcze raz sorki.
Dysplazja.. wielkie dzięki za gratulacje :) ostatnio tak mi dziwnie było jak wzięłam myszę do wózka na spacer i poszłysmy do sklepu- zawsze w tej rozpórce to myszka była o połowę krótsza bo te nogi podkurczone na wysokosci pępka miała- zrobiłam zakupy, pełno siatek więc ja co? do srodka kładę małej pod nogi bo zawsze dużo miejsca zostawało a ona nagle wielkie oczy i nie spi! Po chwili do mnie doszło, że już przecież tego nie ma i mysza już na długosć to zaraz wyrosnie z tego wózka:) No ale już mamy to z głowy i ortopeda powiedział, że to też duża zasługa chustonoszenia:) aaa i mówił, że teraz mogą się rozbić przykurcze ( u dzieci w wieku naszych) bo kosć udowa bardzo szybko rosnie i mięsnie mogą za nią nie wyrabiać, wieć 3-4 razy dziennie przez 30 sek ustawic nogi dziecka na zabę ( jak lezy na plecach) tak żeby kolana były na wys pępka i przez te 30 sek lekko dociskać nogi do ziemi, przewijaka, podłogi czy na czym tak dziecko leży. Mam nadzieję, że kumacie o co mi chodzi :) Nogi mają być w kształcie litery M :)
Bia jesli chodzi o filmik z karmieniem Piotrusia to może ja się nie znam ale wydaje mi się, że normalnie na tym filmie się zachowuje. Karmię myszke tak samo ale ona w trakcie jedzenia jeszcze bardziej szaleje. Ręce próbują łapać butelkę, czasami aż ją wyciągnie z buzi i potrafi to zrobić z takim impetem, że butelka ląduje na drugim końcu pokoju. A i jeszcze często obraca głowę a to w lewo a to w prawo więc wygląda jak takie dziecko z ADHD
Dostalismy w koncu zdjęcia z sesji - prawie miesiąc czekalismy. Zaraz jakies Wam wrzucę.
Chyba czas się zebrać. Jest 11 a ja w szlafroku. Miłego dnia dziewczyny :) Muszę zacząć mysleć o zrobiniu ciast bo w przyszłym tyg rodzinka na ur wpada. Ostatni rok z 2 z przodu :) a czuję się jak 18 latka:)

Odnośnik do komentarza

Beacia - my młodą zawsze podnosimy i kładziemy bokiem do podłoża, i to samo się tyczy wyciągania z wanny, bo my od jakiegoś miesiąca kąpiemy ją w wannie. nie chciało nam się nosić wanienki z wodą, a dwa dni temu młoda miała nawet debiut wannowy ze starszą siostrą :). Bardzo się cieszę że Iśka tak ładnie reaguje na ćwiczenia. Moja Wanda na rehabilitacji po jakiś 15 min zaczyna marudzić i w końcu płakać. Wtedy rehabilitant kończy, bo powiedział że wtedy te ćwiczenia nie mają sensu. A ostatnio to dodał takie ćwiczenie że ustawia młodą do czworakowania :) ale jej się to nie podobało. Zresztą w zeszłym tygodniu minęły nas ćwiczenia z powodu kataru.

Werka - fajna ta stronka ,etapy rozwoju, którą podesłałaś. Moja młoda pięknie się z plecków na boki obraca i kilka razy obróciła się z pleców na brzuch. Uwielbia to robić jak jej ściągnę pampers :)

Bia - tak mi przykro że Piotruś ma nawrót choroby, a jeśli chodzi o milczenie, to moja młoda też raczej z tych niegadatliwych.

Dziubala - mam nadzieję że mleko HA wam w końcu spasuje, pamiętaj tylko żeby młodemu nie robić szoku i powoli je wprowadzać, po miarce zamiast starego. Czytałam kiedyś na forum wcześniaki, że taka zmiana może trwać nawet do tygodnia. A szarlotka mniam aż mi się zachciało

Ania- leżaczek fajna sprawa, moja młoda spędza w nim w ciągu dnia od 10 -30min, nie więcej myślę że jej to krzywdy nie robi :)

Pipi - fajnie jak tak maluszek zasypia, ale uważaj bo jak się przyzwyczai ,to nie będzie chciał zasypiać i spać nigdzie indziej tylko na Tobie, a za kilka miesięcy może to być już kłopot :) znam z autopsji u starszej :)

Blania , Beacia - nie Wy jedne macie tyle do zrzucenia :)

Pati - współczuję tak wczesnego wstawania, a mały samochodzik bardzo mi się podoba :)

Tusia- kurde, straszna ciapa z Twojego małża :), mam nadzieję że wasze konto nie ucierpi przez stratę kart. Mojego teścia kiedyś okradli w pociągu, zanim się zorientował , był już - 2tyś. okazało się że w sklepie meblowym zostały karty użyte.

Dziewczyny napiszcie mi jak z drzemkami Waszych maluchów, bo moja młoda od kilku dni z fajnego samodzielnego zasypiania zrezygnowała na rzecz ryku :/
Do tej pory spała mi 4 razy po 40min, czyli średnio wychodziło że co 2 godziny miała drzemkę.
od wczoraj kładziemy ją co 2,40 - 3h i przy dwóch drzemkach zasnęła bez płaczu, natomiast trzecia drzemka ryk. Czyli wychodzi na to że okresy czuwania ma dłuższe, a drzemki takie same jeśli chodzi o długość. Nie wiem jak to zrobić żeby spała dłużej niż 40 min, są zasłonięte rolety, zanim rozbudzi się na dobre próbuje dać smoczek, pieluszkę , ale nic nie pomaga. Nawet na spacerze w wózku śpi jak z zegarkiem w ręku 40 min. Pory karmienia ma stałe, już sama nie wiem. Znaczy wiem - chyba zostaje mi metoda podnieś- połóż, ale chyba psychicznie nie jestem na nią gotowa...ostatnio nawet z mężem warczymy na siebie przez tą sytuację :/

Odnośnik do komentarza

Hej :) Dziś Filip drzemie, rosól się robi, a ja mam chwilkę, bo moja mała maruda pewnie zaraz się obudzi, i będzie aguuuu, bo w nocy bez jedzenia wytrzymał 10h!

Wczoraj zajechalismy na 18, więc do 19 pozwiedzaliśmy dom, pobawiliśmy się z gości, no mówie, zjemy i położe go u góry. A Filip nie ma zamiaru spać! Oczy jak 5zł, i ogląda wszystkie zabawki Lenki (2 letniej), świtła, lampki (bo u nas takich przeciez nie ma), i wszystko inne. No to zeszlismy po 20 na dół, i mi zaczął usypiać na rękach, więc go na kanapie, zaraz przy nas połozyłam i pospał pol godzinki i zaczęło się nie podobać. Trochę mu sie po ulewało, choć dawno tego nie było, więc po 2h, o 21 dałam mu mleko i po odbicu zacął się płacz, więc zwinliśmy się do domu, bo zaczął się męczyć. Podróz, przebieranko, lek i o 23 spał wymęczony. Ja zaraz po nim poszłam spać, więc pierwszy raz w życiu przespałam ciagiem do 7, czyli 8h! Filip też, i własnie 10h bez jedzenia. Po jedzonku oczywiście drzemka jeszcze do 10, więc jestem mega wypoczęta :) :D

Co do bujaczka, to nie spędza w nim Filip bóg wie ile, bo zaraz mu się nudzi, i nie jest to pozycja siedząca, tylko prawie leżąca, głowę trzyma już na nim stabilnie.

Weszliśmy wczoraj w 3 pampersy, trochę przydużawe, ale test kupkowy zdały, nigdzie nie wylało :)

Kupiliśmy Małej taki namiot z zabawkami, grzechotkami, kulkami, była wniebowzięta, aż spać iść nie chciała :)

Jest coś co mogę Wam polecicie, a mianowicie cukier Ksylitol. Jest to zdrowszy cukier, który przy diecie pomaga zrzucić kilogramy. Znam osobę co schudła już 12kg! i teraz tylko przy tym cukrze bez diety waga się utrzymuje. Działanie jego nie jest typowo odchudzające, ale przeczyszcające delikatnie co powoduje oczyszczanie szybsze organizmu, ale całkiem bezpieczne.

Martwię się trochę ale daje Filipowi czas, bo tak jak Piotruś to on główki nie podniesie, wkurza się strasznie, nie chce ćwiczyć, a jak juz to unosi, nawet długo ale nie tak wysoko, a to ten czas, wg np linka Werki.

Bia: tak, to jest chyba sprawa dla lekarza, niepokojace że tyle przespał, w ogóle nie chcąc jeść. Moze to faktycznie jakies pasożyty, które powodują jakieś osłabienie organizmu.

Veronica: wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, nie wiem kiedy dokładnie ale tak na zaś :) cieszę się że mała dobrze, i że jednak tych siatek już do wózka nie musisz kłaść :) a z nózkami będe próbowa robić :)

Dziubala: też bym odrazu mleka nie zmieniała, spórbuj może od kąpieli. Ale z drugiej strony Ty znasz chyba już każdy rodzaj wyspki :) jak po imprezie? ja z jednego jestem tylko zadowolona, że Filip potem pospał, bo tak to nawet dobrze nie zjadłam, a jedzonko było pycha :D

Beacia: też czekam na watek czerwcątek 2015, ja się dowiedziałam o ciązy 2 listopada, ale to już pomału może się tworzyc :D no z wagą, polecam ten cukier, tylko jest drogawy, bo za 1kg, wychodzi około 22zł. I spokojnie do celu, dajcie sobie czas do wiosny jak Dziubala :)

Blania: ja za jakieś 3 lata też chce iśc tu na studia, zwłaszcza, ze są z takim dofinansowaniem, aż chce się uczyć. Uczę się intensywnie języka, i uderzam w farmacje, zwłaszcza, że ja po techniku farmaceutycznym :)

Marta: uzywałasz tej kaszki Holle? Ja za jakieś może 2 tygodnie, zaczne wprowadzac na noc :) a z drzemkami, to u nas dalej bez problemu, samodzielnie na noc, nawet jesli trwa to pol godzinki, a w dzien sam pada, i spi w kazdym cyklu 3 godzinnym, pól godzinki albo godzinka, na spacerze dluzej ;)

Tusia: biedny J., ale jak coś się dzieje nie dobrego to naraz. Dobrze że to nie czysta gótokwa, ale zakupów szkoda. A tu sklepy nawet takie hipermarkety są otwarte ale tylko do 16,17. Nawet całodobowe tesco. Oczywiscie nie licząc polskich sklepów, w którym biedne panie musza pracować w kazde święta itd.

Dzis juz czuć lekki chłód, przymrozek z rana na trwaie, ale nie wieje, więc popoludniu spacerek zaliczymy. Kuba zmarzł w nocy bo mu kołdrę zabrałam i odchorowywuje, żeby zdrowym być do praca, także oblataj obskocz dwóch to nie lada zadanie. Trzymajcie się ciepło z tej zimnej Angli, buziaki ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Piotruś nie spał bez jedzenia tych 18h. Budził się na przekąski, a w nocy to nawet często, bo co godzinę. Jadł jednak tak samo słabo, jak wcześniej. Podobnie się zachowuje, jak po szczepieniu i jakieś 10 dni temu, gdy go wzięło po raz pierwszy. Dziś też dużo śpi, ale już nie tak głęboko, jak wczoraj. Teraz ma np. przerwę, leży sobie i nas obserwuje. Wspominałam wcześniej, że wyniki były w normie, ale na granicy. Myślę, że nastąpiło pogorszenie. Jutro wracam do Gdańska, o ile nie dostanie gorączki. Pójdę do jego pediatry i już bez łaski otrzymam skierowanie na różne badania, bo fakt faktem, trwa to zbyt długo.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Jestem fanka sztuk walki wczoraj odbywalo sie w Szczecinie KSW wiec mysle sobie do 20 poloze malego:P no oczywiscie mlody pieknie zasnal ale przed 20 wstal i za nic nie chcial sie polozyc spac. Marudzil nic nie chcial az tata wzial go do pokoju posadzil w koldrach i cisza.....maly zapatrzony ,malo tego bylo widac ze bawi go to ,bo albo sie usmiechal albo smial nawet piszczal. Dopiero ok 21 zaczal juz marudkowac ale wiadomo on juz dawno powinnien spac :) Malo tego pierwsze ruchy jakie poczulam i bylam pewna ze to napewno moj syn bo dostalam serie kopniakow i to solidnych bylo jak ogladalam KSW,cos czuje ze jesli mu sie to nadal bedzie podobac to bede miec wojownika w domu:)

Bia - najgorsze ze nie wiesz z czym walczyc. Niech jutro lekarz zacznie dzialac to to przesada juz a przeciez nie bedziesz czekac i patrzec jak dziecko ci mizernieje. Ale miejmy nadzieje ze bedzi tylko lepiej i w koncu lekarz cos wymysli.

Ania- moze inne miejsce wplynelo ze Filip nie chcial zasnac. Moj maly tez rozroznia miejsca bo u znajomych zdrzemnie sie ale to nie jest spanie i zaczyna sie marudzenie ,on musi o godzinie 19 byc w swoim lozku i w swojej pizamce:) Od poczatku uzywam bujaczka inaczej mialabym problem bo moj maly nie chce lezec:)Prezencik -hm....sama bym sie tym bawila heheh JA zaczelam uzywac kaszki holly tylko tyle ze nie na kolacyjke ale po to by wprowadzic gluten:)

Veronica -wybacz nawet nie pamietam o co chodzilo tak wiec nie ma sprawy:)Ale nie powinnas tak sie irytowac co do kp ,jesli jest cos na rzeczy wtenczas najczesciej ludzie sie denerwuja ale tu raczej nie jest tak wiec bez sensu sie wkurzac. Bo do myslam sie ze cos poszlo o karmienie:) Co do wozka znam ten bol tez nie mam juz gdzie wlozyc jakies rzeczy bo tylko moj maly sie zmiesci w wozku:)A czemu chcesz wydluzac sen? moze ma taki tryb.Przez skoki czesto sie zmieniaja te pory i dlugosc.

Tusia- no to nie za ciekawie ale faktycznie moze jego mysli kraza w okol czegos innego albo przemeczony jest:) A moze taki ciamajda :) Ale wkurzylabym sie nie ma co, moj tez nie raz cos zgubil raz zostawil aparat na dachu samochodu jechalismy tak przez cala droge nie wiem jakim cudem nie spadl a co najlepsze w tym samym czasie uwsiadomil sobie ze zgubil portfel:/ ale go tez znalezlismy rozjechanego przez auta:) Tak wiec moj gubi i odzyskuje ale czesto za pozno bo np zdaze juz dorobic klucze albo wymienic zamek:) W Holandii bylo tak samo na poczatku musialam sie przestawic co do zakupow a pozniej uznalam ze to jest super ,przynajmniej duza czesc ludzi w Polsce mialaby wolne w niedziele i chociaz ten dzien mogliby spedzic z rodzinami. Ciesz ze masz dziecko spokojne jesli je ,zachowuje sie normalnie to luzik :)

Beacia
- czasami rodzice demotywuja a w rzeczywistosci chca dobrze. Ale rozumiem co masz na mysli.

Pipi ja tez robie zwyklymi szczepieniami i tez przy drugim moje dziecko przezywalo:) Kolezanka nie czekala:) JA nie chcialabym tak odrazu w druga ciaze zajsc za duzo jednak obowiazkow. Dowiadujesz sie coraz wiecej o mnie bo jednak jestem coraz dluzej z wami wiec zawsze cos tam sie powie :) Tez bys wydobyla sile z wewnatrz gdybys byla zmuszona:P A do wygladu mojego czepia sie choroba nie ja:)

Dziewczyny nie wiem czy wiecie ale normy rozwojowe sa ogolnie z lat 80 (wtedy byly robione badania ) i na tym kazdy niby madry lekarz sie opiera. Oczywiscie cos zmienia ale uwierzcie mi ze nie ma cos sie tego skurczowo trzymac. Moj maly ma 5m. jest leniem i sie nie przewraca a rzekomo powinnien juz to robic. Nadodatek dzieci rozwijaja sie w swoim tempie jedne zaczna chodzic w wieku 10m inne 15m . tylko tyle ze jesli po drodze zgubi jakas umiejetnosc trzeba z dzieckiem troche pod tym katem pocwiczyc zeby mial nowa umiejetnosc odchaczona ale nie zamartwiac sie ze cos nie robi lub robi za szybko;P Moj maly przez co ze nie chce sie obracac sam to turlam go po calym tabczanie albo lekko popycham i sam sie ustawia juz do obrotu;) I spojrzcie na to na czym leza dzieci bo moj np nie chcial lezec na macie poniewaz byla pod spodem koldra (za miekko) Co do gluzenia nie wszystkie dzieci tak ochoczo gadaja moj woli rozne dzwieki najbardziej krzyczes i spiewac zadko gluzy wiec naprawde nie ma co sie przejmowac;)

Mysle ze dziubala juz dawno wyprobowala domowe sposoby i mysle ze dobrze zrobila ze zmiana mleka.
A swoja draga DZiubala porozsylalabys po kawalku ciacha:) Ale bym sobie zjadla mmmm....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Marta - ja za chiny nie potrafię klasc dziecka i podnosić bokiem, jak to się robi?

A jaki jest powód że chodzicie na rehabilitację? Moj też po 15 min zaczyna marudkowac, wytrzyma bez placzu 25 minut max.

Jeżeli Twohe maleństwo spi az po 40 minut no to bomba! Taki ma rytm i jak będzie chciało to samo zmieni, ale raczej też będzie mniej spało niż więcej:) a o co się klocicie z mężem z tym spaniem, przecież to dziecko reguluje rytm spania:)?

Bia - podziwiam Cię za spokój:), ale popieram Monikę

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Veronica nie do ciebie mialo byc pytanie czemu chcesz wydluzyc sen:) tylko do Marty:)

MArta- czemu chcesz wydluzac drzemki?czym starsze dziecko tym mniej snu w dzien. Poprotu sobie wyznaczy stale drzemki w dzien i ty za bardzo nic nie zrobisz z tym. Skoki tez nie pomagaja:/ Bo co rusz cos sie zmienia, na twoim miejscu bardziej zastanowilabym sie czym zainteresowac dziecko by samo polezalo:)

Nie swiadomie stosowalam z tego 4 metody :P Same z siebie przyszly nie probowalam jeszcze z mikrofalowka ale to moze dlatego ze nie usypiam dziecka w kuchni hehehe

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Bia: najlepiej wlasnie wymusic na rozne badania skierowanie i na cito! Maly sie juz tyle meczy a i Ty sie martwisz.

Monia: jak ja nie lubie KSW! Nie lubie jak sie bija :D a co do norm, kiedys internetu nie bylo to i matki sie nie martwily bo sie tyle nie naczytaly. Fakt ze przedzial nauki choodzenia jest sporo, juz wiem ze sie bede martwic jesli zacznie pozniej. To sie tak mowi latwo ale swoje sie mysli.

Jak zachecic Filipa do tego lezenia na brzuszku i zeby ta glowke cwiczyl? Nagram Wam filmik jutro jak to u nas wyglada.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Zmusilyscie mnie do wyjecia notatek ze szkoly po pierwsze wszedzie mam napisane ze siwadome przekrecanie sie z brzucha na plecy jest od 4m. swiadome a z plecow na brzuch od 5-6 , po drugie co do rozwoju mowy , od 2m. jest mowa mimowolna czyli gruchanie tzw gluzenie i najczesciej pojawia sie gdy dziecko jest zadowolone. Gaworzenie pojawia sie dopiero ok 5m. czyli echolalia powtarzanie dzwiekow .

Ania -wiem co masz na mysli ale czasami trzeba sobie dac na wstrzymanie i tak jak ty zaczac sie martwic jak cos naprawde bedzie pozno robil lub w ogole nie robil:) A na czym kladziesz malego? moj na podlodze w tym wieku nie chcial lezec wolal na wysokosci np na lozku:/ kladlam czesto go na klatke swoja lub taty:)
Nie wiesz co dobre hehehe zartuje nie kazdy lubi "bicie sie " takie kontrolowane obijanie sobie mord (wybaczcie za wyrazenie ) mi odpowiada:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Musialam nadrobic nascie stron.. masakra ;)

Odchudzanie - mi wystarczy wnoszenie i znoszenie wozka ze schodow, czasem po 2-3x dziennie, ktoregos dnia tak mnie pachwiny bolaly, ze sie opamietalam i trzeba bylo znow rozmontowac wozek zeby zniesc/wniesc. Poza tym - byly dni, ze ost.posilek zjadlam ok. 15 (posilek=kanapka), waze mniej niz przed ciaza.

Wlosy - w ciazy mi lecialy, ale teraz az sie boje czesac. Odplyw podczas mycia musze odtykac ze 3razy.

Cwiczenia - ja bym chetnie na rolkach pojezdzila, ale boje sie ze sie wywale tak zdolnie, ze zlamie reke i to mnie jakos skutecznie odstrasza.

Poza tym z moich domowo/rodzinnych rewelacji - zostalam sama z Malutkim. Z dnia na dzien. Na kilka albo kilkanascie mcy. Mam ochote spakowac sie, zawinac i uciec tak, zeby mnie nikt nie znalazl. Odciac sie od tego calego go*wna. Juz jestem taka zobojetniala, a powinnam wyc.

Synek moj - patrze na niego i placze. Nie jadlam nabialu 2tyg, nie bylo zmian, w koncu alegrolog stwierdzila, ze to nie ma sensu, to troszke masla, majonezu i ciastko z czekolada i jak go na nast.dzien wysypalo to ratuj sie kto moze. Policzki i glowka cala w czerwonych plamach i malych ropnych krostkach - Dziubala czy to typowe objawy skazy/azs? nieludzko sie drapie, najgorzej jest podczas kapania. Jedna reka trzymam, druga myje, nie mam jak trzymac mu raczek, zeby sie nie drapal, a robi to do krwi. Ma tak ostre pazurki, piluje, ale nic nie daje. Na nast.dzien juz kluja.

Jestem jak zombie, w nocy budzi sie co 2-3h.
Marudzi calymi dniami, nonstop piastki w buzi albo kciuk i ciamka je z taka wsciekloscia jakby chcialy mu krzywde zrobic. Robie sie zobojetniala na te jego marudy, inaczej nie bylabym w stanie zrobic czegokolwiek. Chociaz zaczal sie interesowac mata, ale czasem tez z taka wsciekloscia wali w grzechotki, ze az sie boje tego co mu sie roi w glowce.

Przeslijcie mi troche sily, wiary i optymizmu.

Odnośnik do komentarza

Ania dziękuję bardzo :)
Monika przez chwilę zglupialam bo nie pamietalam żebym coś o spaniu pisała :)
aa Ania jesli chodzi o leżenie na brzuchu to mysza tego nie cierpi-lekarka mówiła żeby nie zmuszać, jak zaczyna płakać to podnosić bo to nie tym ma polegać. Sa tez inne sposoby zeby ćwiczyli- trzymac na rękach brzuchem do ziemi- jedna reka podtrzymuje klatkę piersiową a druga reszte i wtedy musi trzymac głowę sam. Albo kladziesz na udach- na jednym klatka i glowa na drugim pupa i to udo gdzie jest głowa trzymasz trochę wyżej.
Wrzuciłam zdjęcia z sesji myszoluda :) możecie podziwiać hehe :)

Odnośnik do komentarza

Emwro - och dziewczyno ty to sie masz szkoda was. ALe kuzwa zla passa nie trwa wiecznie. Napewno wszystko musi sie jakos ulozyc. Mysle ze maly przez to ze ma te problem,y nie daje ci za wiele zrobic. Moze wam ida zabki do tego i stad te marudzenie. Ja tez momentami staje sie obojetna na wszystko . A ty nadal piersia karmisz? moze warto ta butelke zastosowac. Moze wtedy skoncza sie wasze udreki. Przynajmniej sie zmniejsza, 3maj sie cieplo i napewno to sie skonczy. U mojej tesciowej wszyscy oprocz mojego Tomka sa alergikami i siostra Tomka teraz ma alergie ale 1000 mniej niz jak za dzieciaka. Dokancze mysl pozniej maly sie drze

Ide do malego bo marudzi cos i sie kreci na lozku obrucil sie juz o 180 stopni:/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Hej, mam chwilę, żeby coś napisać, bo moja już prawie nic nie śpi w dzień :) tylko krótkie 10-15 minutowe drzemki, na spacerach już też chwilę pośpi tylko. Wczoraj zaliczyliśmy pierwszy marchewkowy debiut :) Wrzucę nowe fotki i filmik na dropbox-a. Dziś znowu jadła, będę podawać jej 5 dni, potem ziemniaka spróbujemy, wszystko jest ok :) I chyba za miesiąc będę jej wprowadzać gluten, w mleku po łyżeczce kaszki.

Dziubala mina lekarki musiała być bezcenna :) a z tą wizytą prywatnie, to pewnie chciała, żeby jej koleżanka sobie zarobiła, wkurzają mnie tacy lekarze.... A jednak dała radę wypisać skierowanie na nfz.

Tusia zazdroszczę Ci, że mała nie płacze, mi się wydaję, że chyba jedne dzieci dużo płaczą a inne wcale, więc tylko się cieszyć. Moja ma swoje humorki i czasami płacze z 20 minut do godziny, i nie wiadomo co jej jest, aż się zmęczy i usypia w końcu, a nie widać, żeby jej coś było.

Pipi000 moja ma za sobą już 2 szczepienia i beż żadnych komplikacji, ale w nóżki podawane tylko. Lekarz mówiła, że jakby miejsce po szczepieniu spuchło, to trzeba zrobić z sody okład. Mam nadzieję, że już lepiej jest :)

Pati współczuję Ci sytuacji z mężem, jemu także jest na pewno ciężko z nową sytuacją, ale to także jego dziecko i już 3 miesiące mijają... Szkoda, że ważniejsze są dla niego inne sprawy, nie dorósł do tego. A teściowa nic nie reaguje? Też nie powinnaś się zamykać tak sama w domu, bo zwariować można, nie masz jakiejś koleżanki, która ma też dziecko, nie wiem, żeby pogadać z kimś.

kurcze mała mi płacze, a zaraz kapiel wiec napisze jutro

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ysvh5y2g3.png

Odnośnik do komentarza

Pójdę siedzieć... myślałam, że tylko za Ewkę mnie wsadzą, ale będzie podwójne zabójstwo, bo MelB też się dostanie... Jakie ja mam zastałe cielsko... MA SAK RA!

Bia - daj nam znać jutro jak tam po tym lekarzu... :-/

Emwro - wiem, że Ci bardzo ciężko, więc przesyłam całe cysterny siły, wiary i optymizmu! Bierz ile Ci trzeba! Pamiętaj, że Damianek z Twoim mlekiem wysysa wszystkie Twoje emocje, więc chcąc nie chcąc karmiąc piersią musisz być ostoją spokoju, może te jego zmiany skórne są również wynikiem stresu albo stres zaostrza alergię. Podobnie z zabawą na macie - te emocje gdzieś to małe ciałko musi uwolnić. Jesteś naprawdę silna i podziwiam, że tak dobrze radzisz sobie sama!

Monika - Małego pewnie bardziej interesował zmieniający się obraz, hihih, no ale tv trzeba ograniczać najbardziej jak się da. Za KSW nie przepadam, obejrzę od wielkiego dzwonu. Ale słodko te zasypiające dzieciaki wyglądają!

Werka - też nie mogłam połapać podnoszenia bokiem, ale w piątek rehabilitant mi dokładnie pokazał jak to robić, postaram się wytłumaczyć.
Na lewy bok: Maluch leży na wznak przed Tobą. Swoją prawą dłoń umieszczasz/zaciskasz pod lewą pachą malucha tak, że kciuk jest na wierzchu, a reszta dłoni pod spodem. Uginasz prawą nóżkę w kolanie i prowadzisz ją do zgięcia swojego prawego łokcia nakładając zgięcie nóżki w zgięcie łokcia. W tym momencie maluch już się opiera na twoim przedramieniu. Lewą ręką trzymasz prawy bark malucha i podnosisz. Maluch jest trochę tak jakby w pozycji gitary.
Odwrotnie na prawy bok :)

Ania - Filipek chyba ewidentnie jest przyzwyczajony do swoich czterech kątów i u siebie jemu najlepiej :) Albo czuł, że niedaleko coś się dzieje i towarzyski chciał uczestniczyć. Jak Iśka usypia to musi mieć spokój i najlepiej żeby nikt się na oczy jej nie pokazywał, bo zaczyna wymuszanie. Na leżaczku ważne też jest żeby maluch się nie spinał i nie wyrywał do przodu, dlatego im bardziej na leżąco tym lepiej. O ksylitolu słyszałam, ale nie używałam, może spróbuję, ciekawe jaki jest w smaku. Z leżeniem na brzuszku spróbuj Filipkowi wyciągnąć rączki/ramiona całkowicie do przodu/do góry - moja Mysza zaczęła tak bardziej tolerować tą pozycję. Dobrze też obracać na brzuszek właśnie przez rękę w górze, a nie wzdłuż ciała.

Veronica - śliczne zdjęcia z sesji! Mycha też miała być przebierana, ale nie chciała współpracować pod tym kątem.

Coco - gratuluję marchewkowego debiutu :) Ja kupiłam 2 kaszki bez glutenu i jedną z glutenem, pierwszą będę dawać już lada dzień bez glutenu, a później po łyżeczce będę dodawać tej kaszki z glutenem. Zastanawiam się czy do mleka kaszka nie będzie za gęsta, tzn. czy nie będzie problemu z ciągnięciem przez smoka.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

emwro - przesyłam Ci pozytywne fluidy, po burzy zawsze świeci słońce. Ten Twój partner zostawił Cię na kilka, kilkanaście miesięcy? Może możesz pojechać do rodziców, ktorzy Ci pomogą, na pewmo byloby Ci łatwiej. Wiesz co może faktycznie zrob tak jak mówią dziewczyny i pzejdz na mm, bo się wykonczysz. Lekarze dalej nie wiedzą co dolega Twojemu synusiowi? Moze to ten liszajec. Współczuję Tobie i Twojemu synkowi, trzymaj sie Kochana. Pisz do nas, zeby sie wygadac, bedzie Ci lżej na serduchu.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Beacia - Dziękuję, dziękuję, dziękuję za instrukcję! Maly już śpi, ale od jutra rana zaczynam peobowac go podnosić zgodnie z Twoimi wskazówkami!

Monika - dobrze, ze napisalas o tych przewrotach z brzucha na plecy, bon synek zaczalmto robic i balam sie ze za wcześnie. W artykule przeslanym przez Dziubale bylo napisane, ze to dopiero 5-6 mz. Sluchajcie, na dodatek Maksiu zaczął pelzac po calym łóżku! Ja nie wiem, czy to normalne. Moze to nie jest jeszcze takie sprawne, ale przemieszcza się.

Bia - wiesz co wstrzymaj sie ze szczepien8em, dopóki lekarz nie dojdzie co mu dolega i nie wyzdrowieje. Trzymam kciuki, zeby e konxunodnalezc przyczynę tego nie jedzenia.

Dziewczyny, dziękuję za mile slowa odnosnie zdjęć Maksia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Emwro trzymaj się dzielnie i jedz!!! Przesyłam paczka ekspresowa mnóstwo ciepła, siły i wiary. Dlaczego twój mąż cię na tak długo opuścił jeśli można wiedzieć tym bardziej teraz kiedy macie takie problemy? Ja też bym przeszla na mm i dziwię się że żaden lekarz ci tego nie zasugerował a laktacje możesz zawsze podtrzymać laktatorem. Nie martw się napewno wszystko się ułoży :-* :-* :-* :-* :-*

Beacia ty to jestes cyborg! ja cwicze w pon śr i pt ale może zacznę również ta mel choć po ewci już wymiekam :-D

Veronica śliczne foty :-D

Schematy schematy i schematy! one są wszędzie! co to ma być?! wyścig szczurów? Każde dziecko jest inne jedno bedzie chodziło mając 9 mies inne jak bedzie miało 14 i co z tego przecież tak czy inaczej to zrobi a trzymając się takich schematów to można na głowę dostać i wmawiać sobie że coś z naszym dzieckiem jest nie tak a ono po prostu potrzebuje więcej/mniej czasu na przyswojenie nowej umiejętności więc trochę trzeba na wszystko patrzec z umiarem. Kiedyś nie było czegoś takiego i matki dawały rade to czemu nie my! Matczyna intuicja nie zawodzi o czym nie raz się już przekonałysmy :-D

Bia zasuwaj do lekarza! Przed wszystkim badania. Lepiej pójść 1 raz za dużo niż za mało a ewidentnie coś się dzieje nie tak! Czekamy na relacje

My już w łóżku więc dobranoc wszystkim XD

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...