Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Dzien dobty, u nas znów fatalnie w nocy. Ja juz nie mam siły, jak w nocy wstaje to w głowie mi sie kręci zanim sie dobrze nie obudzę. Chyba mój organizm ma dosyć takiego funkcjonowania. Gdybym wiedziała ze jak ja od cycka odstawię to przestanie wstawać bo stwierdzi ze nie ma po co to juz dzis bym to zrobiła. A tak po prostu wygodnie jest dać cycka w nocy. Nie wiem czemu na początku tak ładnie spała w porównaniu z tym co teraz jest. Eh ciagle marudkuje o tym samym ;) dzisiaj piękna pogoda ma być, także mam nadzieje ze pospaceruje troche. Moze popołudniu do koleżanki na ploty podjade, wypić ciepła herbatę w ciszy i spokoju :))) podjechalabym na jakieś ciuchowe zakupy, ale nie mogę nic kupić bo złe sie czuje we wszystkim bo nie dość ze kilogramy nadal nie wróciły do stanu sprzed ciąży to jeszcze biust mam duży przez kp. W ogóle zastanawiam sie co z niego zostanie jak skończę kp... Chyba wole nie myślec :((((
A zainspirowana naleśnikami dzisiaj robię na obiad ;))) z warzywami i serem żółtym ;)))
Rozrabiaka - no to dobrze ze Piotruś Osluchowo zdrowy
Nindziowamama - no to mogą być zeby :) a nic tam nie da sie w buźce wypatrzeć ?

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2j48aby7tin5x.png

Odnośnik do komentarza

Truskawka
też miałam dosyć nocy, kiedy cycowałyśmy. Chociaż moja Małgonia jest najgrzeczniejsza z całej mojej trójki, to nocne pobudki co 2 albo co 1,5 godziny były dla mnie wyczerpujące. Niby tylko zaczynała sie wiercić, possała 3 do 5 min i spanie, ale jakoś nie miałam siły. Wytrzymałam do 6 miesięcy. Wcześniej zaczęłam dawać jej , około 5 m-ca mleko z butli po kapaniu. Przesypiała 4 godz. więc też nie rewelacja. Potem wprowadziłam mleko o północy i u nas szybko się poprawiło. Małgosia to taki typ, mało a częściej. do tej pory nie zjada porcji jak na pudełkach proponują :)
A co ile u Ciebie pobudki? Długo ssie?

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nm2ajrl59g.png

Odnośnik do komentarza

Jakos tak sie ogarniałam i juz taka godzina sie zrobiła. Tak myśle czy do pobudki małej nie zaczekam bo jak sie położę, zrobi mi sie ciepło i miło i w tym momencie usłyszę płacz to bedzie masakra.
Anaa - gratulacje dla Małgosi, super ze sie udało ;))) oby tak dalej ;))) kiedys dałam Poli mm wieczorem z kubka niekapka to wypiła cala porcje prawie co mnie zszokowało, ale niestety pobudka była tak jak zawsze czyli po około 2/3 godzinach. Potem juz niekapka nie chciała, był płacz histeryczny jakby ktoś ja ze skory obdzierał :( no i dostała cycka ;/ niestety lub stety mała nie chce butli. Pobudki sa rożnie, ale nigdy nie przesypia więcej niz 3 godz. Raczej tak właśnie co 2 godz lub cześciej sie budzi. Długo nie ssie, ale cieżko ja odłożyć do łóżeczka. Czyli traktuje cycka jak smoczek, którego tez nie akceptuje. Kaszka tez próbowałam ja "zatkać" i taki sam rezultat jak przy samym cycku czyli 3 godz snu no i zaczynaja sie pobudki. Ja powoli myśle o odstawieniu, ale nie mam pomysłu jak mleko jej dawać bo niekapka nie zawsze chce tzn czasem łyka weźmie i tyle. Jakbym wiedziała ze przy odstawieniu mała zacznie lepiej spac to chociaż miałabym jej łyżeczka na noc dawać 200ml to bym to zrobiła ;)))
Właśnie tymi 3 latami mnie przeraziłas.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2j48aby7tin5x.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Tyle się do Was opisałam, wzięłam dzidzie na kolana żeby wysłać posta i niepostrzeżenie łapka puk.....i post gdzieś krąży we wszechświecie. No cóż próbuje drugi raz.:)
U nas jeszcze nie leje, więc na razie z dzidzią bawimy się, piszemy a ja jeszcze rozkoszuję się kawką. Mam nadzieję, że zdążę posprzątać podwórko i iść na spacer.
PiotrusRozrabiaka- oj taki mąż to skarb, korzystaj kobieto, korzystaj....no i całuj za każdym razem hihihi
nindziowaMama- może to ząbki?
truskawka- to do Ciebie tyle się opisałam. Może to Ci to coś pomoże. My jesteśmy już prawie całkowicie ma mm. Pobudki tak mniej więcej o 11, 1,4 i o 6 już nie śpimy. Raz jest jedna więcej raz mniej. Zdecydowałam się zrezygnować z kp, bo mała na mnie wisiała całą noc. Ja byłam nieprzytomna, zła, wszystko mi z rąk leciało. Teraz też wstaje ale mała je butelkę góra 10 min i kładę się spać. Jak jeszcze by Ci mąż wstał i pomógł choć raz, to na pewno się częściej wyśpisz. Moja malutka też nie chciała na początku butelki ale: 1) nie odpowiadało jej mleko, w końcu zaakceptowała Hipp'a 2) smoczek w butelce. Musisz znaleźć to co ona polubi i próbować kilka razy. Dodatkowo Lili zasypia i śpi całą noc sama w łóżeczku. Biorę ją dopiero nad ranem, żebyśmy się w trójeczkę poprzytulali zanim zacznie się bieganina dnia.
daj znać jak dziś minęła noc....

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza
Gość tusiaaaa1

Część Dziewczyny,

Widzę ze u Was tez problemy cyckowo- spaniowe. Ja mam ten koszmar juz od listopada. Ciągle jest na piersi i w sumie jest to Hanki główne pożywienie. Je malo poza piersią. Obiadki jadła pięknie ostatnio przestała. Jakieś Laszki bezmleczne tez jadła juz gardzi owoce jadła teraz pomemla i nie chce jeść. Wydaje mi się ze je za malo waży 8,5 kg. W nocy jak zaśnie ok 19.30 to ok 21 juz ląduje w sypialni. W nocy krzyczy, je co 1h. Wierci się. Jestem na wykończeniu fizycznym i psychicznym. Zdecydowała ze odstawiam od piersi, tylko nie wiem co jej dac?? Mleka m. Nie chce podawać bo moim zdaniem to szkodzi i nabiału nie dostanie. Mleko sojowe, ryżowe migdalowe?? Nie wiem.. Cyc jest prosty ale niestety niewystarczajacy :( istny horror. Chodze jak cień. Mam juz dość!
Jeszcze przed nami podróż do Polski na Wielkanoc. Dlatego jeszcze mecze się piersiowo. Powiedzie czy Wasze pociechy jeżdżą jeszcze w foteliku samochodowym tym pierwszym czy juz przeskoczył w 2? Ja 2 mam w pl. I chyba niestety muszę juz zmienić chociaż juz dawno to powinna zrobić no ale maxi cosi jest wygodne do noszeniu a do spinania do wózka itp.

Miłego dnia Mamki!:)

Odnośnik do komentarza

Alhena - poli mleko smakowało, dałam jej bebilon bo można kupić mleko na jedna porcje ;) wieczorem z kubka tez wypiła, tylko problem w nocy i w tym ze tylko cyc i tylko mama :/ inaczej ryk, krzyk, masakra po prostu. Ale postanowiłam ze po świętach zaczynam mała odstawiać tylko nie wiem z którego karmienia najpierw zrezygnować i jak to zrobić zeby mi na drzemkę zasnela bo zawsze drzemka = cyc :/ no ale nauczy sie tylko wiem ze muszę być konsekwentna :) a Lili juz nie pamięta o cycku ? Nie domaga sie go ?
Tusia - my juz w 2 tzn siedzącym, ale i tak jest ryk. Co do kp i nocek to widzisz u nas nie lepiej. A co zamiast kp skoro wykluczasz mm i nabiał to nie mam pojęcia :) 8,5 kg to ok w siatkach centylowych, wiec sie nie martw ;) chyba ze Hania nie przybiera ? U nas na szczęście i kaszki i obiadki sa ładnie jedzone i przynajmniej tym nie muszę sie denerwować.
Dziewczyny a czy sądzicie ze np taki jogurcik albo twarożek to zastąpić moze porcje mleka( lub jakaś cześć porcji ?)

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2j48aby7tin5x.png

Odnośnik do komentarza

U nas dziś piękna pogoda i korzystalysmy dopiero do domu wróciliśmy żev spaceru bo mleczko wzywało.w nocy dalej wesolo bo mala się budzi z płaczem i spac wędruje po całym lozeczku
Ana- to masz szybciej o dwa lata:-)
Truskawa-może zrób na trochę przerwę i spróbuj znów z tym mlekiem mm.
Tusia- my jesteśmy na mleku sojowym humany że względu na podejrzenie alergii.ale mleko ogólnie chyba można dawać dzieciom bo jest ze od pierwszych dni życia i posiada wszystkie niezbędne witaminy można je kupić w aptece ale nie jest na recepte. Co do fotelika to my już od miesiąca jeździ w tym drugim przodem do kierunku jazdy bo tamten już był za mały

http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3euz439m5.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie :)
U nas stan po chorobowy, w sumie tydzień po 'ataku'. Został kaszelek, i mniejszy apetyt, który równiez wskazuje na wychodzenie ząbka, lewej górnej jedynkie, która przebiła się w połowie, a w własciwie jednej trzecie jak sądze. Trochę jest przez to marudzący i dziś mimo że od rana jes lepiej, to pewnie i tak popołudniu się ponosimy na rączkach :D
Pogoda u nas jak zwykle w kartkę, od rana dzis leje, poza tym tak ciepło jak u Was wczoraj to było raz po zimie, także na razie czekamy na piękną pogodę :)

Tusia: kurcze, ah te noce, czytałaś coś na internecie? moze mimo wszystko spróbuj by spała u siebie, a pobudki z czasem się bedą zmniejszac. Bedzie wiedziała ze nie ma cyca obok siebie, jakoś moze sie przestawi. Moze jakies warunki jej nie sprzyjaja, przestaw łozeczko, zrob inny klimat czy cos, jesli spi na plasko to moze cos pod głowke podlozyc. Jak sie obudzi o tej 21, utul odloz, i powtorz taka czynnosc pare razy. No chyba ze juz tak robiłas, na szybko co mi przyszlo do glowy napisalam. Wiem ze łatwo powiedziec czasem, ale mam nadzieje ze wszytsko sie zmieni nie długo, bo nam zmarniejesz :(
Co do fotelika, u nas dawno juz 9-18kg, a tez sie ciezko bylo rozstac z fotelikiem do wózka, bo na zakupy, tylko sie przepinało i juz, no ale teraz nie jest tak źle, przyzwyczaiłam sie, potem znajda się techniki szybkiego wyciągania i wkładania :)

Alhena - witaj po przerwie :) kopiuj sobie zawsze posta prostym skótem ctrl+A a potem ctrl+C a w razie znikniecia jesli nic innego jeszcze nie nacisniesz to ctrl+z wtedy cofniesz usuniecie, chyba ze Cie przeniesie juz na inna strona to nie bardzo :)

nindziowa mama - my sie chyba nie miałysmy okazji poznac, witaj :)

Truskawa: co do jogurtu, Fifi dzis zjadł jogurt z ananasem z hippa, tak duzy sloiczek jak obiadku i mysle a nawet czytałam ze to zastepuje posiłek, oczywiscie na pewno po pierwszym razie moze Maluch szybciej zgłodniec, wiec nie trzymałabym sie tak kluczowo godzin, ale pomału pomału :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie
Pogoda dziś u nas słaba:( padało prawie cały czas, choć było ciepło. Byłam dziś na zakupach i wróciłam z sukienkami na Chrzest:) Tzn, jedna z nich założę:)
Noc słaba, głownie przez kaszel... Tez juz mnie dobijają te noce. Nic mu nie podaje, bo jakoś te rzadkie kupki mnie przestraszyły, chc dawaliśmy nurofen tylko na noc. Pocieszę Was mamy cycowe, ja na mm i tez jest kiepsko, bo czasem budzi sie drugi raz, zanim zasnę po pierwszym przebudzeniu,..
Tusia
Piotruś od jakiś 2 tygodni jeździ w drugim foteliku.
Alhena
Na męża nie narzekam, choć czasem mnie wkurza:D, choć pewnie ja jego bardziej:)
Ania
My teraz walczymy z kaszelkiem, choć odsłuchowe u nas wszystko ok, apetyt super, tylko te noce masakra. U nas tez marudku, chyba ze spełnimy każde zadanie:)
Może tez masz jakaś fajna inspiracje obiadowa. Do kotletów dodaj ogórki kiszone i curry, super:)
Truskawa
U nas dziś n obiad było KFC :)
Jak robisz Meksykańska?
Ja lubię gulasz z wołowina:)
Nindziowa
Jakbyś opisała mojego Piotrusia. Nawet jak chciałam siegnąć coś z ławy, która stoi 2 metry od niego, to juz za daleko...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hprer3jjsc.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Dziś noc wprost do pozazdroszczenia, mam nadzieje,że coraz częściej będą się nam zdarzać.
nindziowaMama- moja córeczka też ciągle tylko na moich kolanach albo rękach. Ostatnio nie akceptuje nikogo innego. Jak babcia czy tata chce ją wziąć to wścieka się i wymachuje rękami. Mam nadzieje, że jest to tylko etap i szybko jej przejdzie. A czy Nina już raczkuje?
c.d.n

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Truskawka-najczęściej słyszałam, że powinno się zacząć odstawiać od karmienia wieczornego. Ja najpierw nauczyłam ją pić z butelki i robiłam to w dzień a dopiero jak zaakceptowała takie jedzenie to wprowadziłam jako stały element w ciągu dnia wieczorne karmienie. Od razu uczyłam też, że butelka w łóżeczku i zasypia tak bez problemu. (drzemka=mleczko). O cycu pamiętała ale przechodzenie na karmienie mm u nas odbywało się bardzo powoli.
Próbuj wszystko powolutku i nie odkładaj tego tylko codziennie malutki kroczek. wytrwałości Ci życzę.

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Widzę, ze wszystkie maluchy przechodzą ten sam etap:) Mama jest za daleko, bo jest pół metra od dziecka:D
Pogodę mamy słaba, bo raczej deszczowa:(
Ostatnie dwie noce fajne, po 2 pobudki na podanie smoczka:D oby tak dalej. Generalnie Piotruś grzeczniejszy, ale ciagle trzeba być przy nim( w sumie podoba mi sie to)
Na jutrzejszy obiad planuje http://bymagda.blog.pl/2014/08/01/schab-w-sosie-cebulowo-musztardowym/
Zobaczymy co z tego będzie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgx1hprer3jjsc.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,
właśnie poczytałam o waszych problemach ze snem, ja jakieś dwa miesiące temu miałam podobnie, no i postanowiłam z mężem że nauczymy młodą spać. Zaopatrzyłam się w książki o śnie, enternet - głównie forum niemowlę na gazeta.pl
Pierwsze co to przenieśliśmy młodą do swojego pokoju, drugie to zasypianie samodzielne w łóżeczku, trzecie wyczajenie godzin drzemek młodej. Napiszę : udało się. Wanda śpi od 16.30 do 6.00-6.30 bez pobudki ( oczywiście raz na jakiś czas sie obudzi, ale zwalam to na ząbkowanie, wychodzą jej na raz chyba z 4 zębiska.
Wkleję Wam to co sobie zachowałam z forum, mi bardzo to pomogło

WKLEJAM:

Analiza Waszego dnia:

5.00 - pobudka
Zostaw dziecko w łóżeczku do 6.30 i zacznij od tego momentu dzień.
8.45 - 9.15 d1
Przy dwóch drzemkach, pierwsza drzemka nigdy nie powinna być przed 9.15. Wcześniejsza drzemka będzie powodowała właśnie pobudki w okolicach godziny 5tej, bo dziecko będzie drzemkę traktowało, jak kontynuację snu nocnego.
Jeśli zostawisz dziecko w łóżeczku do 6.30, to pierwsza drzemka powinna być ok 9.30.
Co robisz, jak dziecko obudzi się po 30 minutach? Powinnaś stosować tzw. 'crib hour', czyli zostawić dziecko w łóżeczku przez 60 minut od momentu położenia spać. Ma to na celu nauczenie dziecka, że śpi się dłużej. Możesz pomóc jej zasnąć, jeśli Twoja obecność nie stymuluje jej za bardzo.
13.00 - 13.30 d2
Druga drzemka ok 3.25 po pierwszej.
18.30 sen nocny
Sen nocny też na razie zrobiłabym ok 3-3.25 po drzemce drugiej, bo córeczka jest przemęczona. Jak się wszystko unormuje, to można wydłużyć.
Stosuj to przez 7 dni, rób notatki (szczególnie jak długo dziecko zasypia do drzemek i w jakim humorze się budzi. Potem można zrobić zmiany.

Powodem wstawania w okolicach 5tej może być sam fakt przejścia z 3-2 (albo 2-1 albo 1-0). Dziecko jest po prostu bardziej przemęczone. W takim wypadku kładzie się dziecko spać wcześniej, aby nadrobiło ten sen, który straciło.
Inne powody (nie powiązane z eliminacją drzemek):
- za późne kładzenie dziecka spać
- za długi całkowity czas czuwania (dziecko jest przemęczone)
- pierwsza drzemka za szybko po wstaniu
- za dużo snu dziennego i dziecko po prostu wysypia się już o 5tej
- przyzwyczajenie (często powstałe w wyniku karmienia o godzinie 5tej).

Gdy dziecko budzi się w okolicach godziny 5tej, to zostawiamy dziecko w łóżeczku do 6.30. Można wejść, poklepać, powiedzieć 'Kochanie, jest noc, śpimy' (zawsze ten sam zwrot, aby dziecko się tego nauczyło) i idziemy spać. Możesz też stosować tą samą metodę, którą stosujesz wieczorem do zanięcia. Traktuj pobudki o 5tej tak samo, jakbyś traktowała pobudki o 23, 1szej, czy 3ciej.
Nawet jeśli dziecko nie zaśnie, to czas spędzony w łóżeczku jest nadal relaksujący (w przeciwieństwie do zaczęcia dnia). Dziecko nie jest stymulowane zewnętrznymi bodźcami (pokój powinien być ciemny!). Dziecko też uczy się dłuższego spania.
Problem z zaczynaniem dnia o 5tej jest taki, że jeśli będziesz przestrzegać czasów czuwania, to dziecko będzie chodziło spać o 17stej. Dzieci normalnie śpią 12 godzin, więc jest duże prawdopodoboieństwo, że dalej będzie budziło się o 5tej.
Jeśli nie będzie się przestrzegać czasów czuwania i położy dziecko później (np. o 18, czy 19), to dziecko będzie bardzo przemęczone (to przecież długi dzień) i będzie się budziło w nocy i znowu wstanie o 5tej (tym razem z przemęczenia).
Dlatego dzień zaczynamy o 6.30. Czasami zajmuje to trochę czasu, aby dziecko przestawić, ale jest to do zrobienia.
Ktoś zapyta, a dlaczego nie do 6, tylko do 6.30? No więc, dlatego że 6 godzina jest ryzykowna, bo bardzo łatwo z 6tej, robi się 5.50, a potem 5.45, a potem, 5.30 itd...

Moja córka też śpi u nas w sypialni i do tej pory (ma 13 miesięcy) nie było to problemem, bo włączony jest szum i ona nas nigdy nie słyszała. Ostatnio jednak zauważyliśmy, że ma bardziej płytki sen, szczególnie nad ranem i kilka razy ją obudziliśmy, jak my zaczynaliśmy się wiercić nad ranem. Ponoć sen dzieci wraz z wiekiem robi się coraz płytszy i pewnie dlatego teraz bardziej na nas reaguje. Ale jak pisałam, wcześniej to nie było problemem.

Z tego dnia, co rozpisałaś, to widzę, że dziecko ma za długi całkowity czas czuwania. Wyszło mi ok 11 godzin (3.5/3.5/4).
Trzeba skrócić te czasy czuwania. Będziesz musiała trochę popróbować z różnymi czasami, aż znajdziesz kombinację, która będzie najbardziej optymalna. Zapisuj każdy dzień, długość drzemek, humor dziecka, bo wtedy będziesz mogła przeanalizować i zobaczyć, co działa, a co nie. Pamiętaj tylko, aby utrzymywać te same czasy czuwania przez co najmniej 3 dni, a najlepiej 5, bo dziecko potrzebuje czasu, aby się przyzwyczaić do zmian.
Będziecie mieli trochę dni z wczesnym pójściem spać, ale nie bój się tego - pozwoli to dziecku nadrobić spaniowe zaległości. Moja córka przechodzi teraz na 1 drzemkę i wczoraj położyłam ją spać o 17.15. Spała ciurkiem do 6.25!

Ja bym na Twoim miejscu utrzymywała całkowity czas czuwania na poziomie 10 godz, a teraz nawet jak drzemki są krótkie to ok 9.5-9.75.
Pierwszy skróciłabym do 2.75 (u Was jest bardzo długi pierwszy i to już przemęcza dziecko. Czyli już od samego rana masz przemęczone dziecko i to przemęczenie się zbiera od rana do wieczora). Moja córka bardzo długo miała pierwszy w okolicach 2.5-2.75. Mało dzieci do pierwszego roku życia wytrzymuje dłużej niż 3 godz rano. Drugi czas zrobiłabym tak jak masz, czyli ok 3.5, ale nie więcej. I ostatni 3.25-3.5.
Zobacz, jak dziecko na to zareaguje.

Co do smoczka, to niestety nie wiem, bo moja córka go nie chciała. Dziewczyny tutaj radzę przedziurawić go, ale ja bym w smoczka w taki sposób nie ingerowała, bo jak jakiś kawałek odpadnie, to dziecko może się udławić.
Najlepiej to chyba zabrać i zamiast smoczka głaskać dziecko, albo dać na boczek i lekko kołysać w jedną i drugą stronę.

Odnośnik do komentarza

Marta, bardzo fajny artykuł tylko jest moze gdzies jakis pomysł jak mam mała w lozeczku przetrzymac :)))) ona jak sie obudzi to płacze i jesli jej nie wyciągnę to zaczyna sie po prostu drzeć, a jakby mnie nie było w pokoju to juz w ogóle jest masakra.

Kolejny problem to jak mam nauczyć ja zasypiać sama w lozeczku. Ona jest cycowa i bezsmoczkowa. Na ręku tez da sie ululac, ale sama w lozeczku nie zaśnie. Próbowaliśmy, ale niestety kończy sie to takim rykiem, którego ja nie mogę wytrzymać długo, a podejrzewam ze musiałabym z kilkadziesiąt minut.

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2j48aby7tin5x.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...