Skocz do zawartości
Forum

Anaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anaa

  1. Truskawka ja też sposobem, dzisiaj w trakcie lania wody przed kąpielą do brodzika. Nie był to dobry pomysł, bo nie mogła się doczekać :) Często jak obcinam to powiadam jej o naszym kocie, że idzie, że miauczy, ona się rozgląda, szuka go i jakoś idzie:) ale czasem na kilka podejść :)
  2. Cześć. Pogoda nas rozpieszcza Małgosia zbuntowała się na zupy słoiczkowe, na zupy gotowane tylko dlaniej, od kilku dni gotuję duzy garnek zupy dla całej rodzinki i przede wszystkim dla Kwoki naszej. Ząb ciągle nie daje spokoju, więc noce mało ciekawe. Truskawaka Wytrwałości, może jak przyzwyczai się do smaku kaszek, to wkrótce i to mleko zaakceptuje :) najważniejsze,że w ogóle chce jeść :) Rozrabiaka Zdrówka:) Nindziowa Odpoczywaj:) Małgosia wstała i dlatego w takim telegraficznym skrócie U nas na obiad grill, wczoraj tak mi zapchniało od sąsiadów, że nie mogłam się oprzeć Miłego weekendu
  3. My już odpoczywamy w zaciszu domowym. Piotruśrozrabiaka Dobrze,że Piotruś po duzych przeżyciach był dzielny w kościele i wiedział jak się zachować :)) Oszczędził mamie niepotrzebnego stresu, bo nie da sie ukryć, że krzyczący maluch całą mszę trochę stresuje. Jak chrzciłam syna, to drugi chłopiec przekrzyczał, bo nie płakał, tylko krzyczał, całą mszę :) Truskawka Przy rezygnowaniu z kp na pewno nie obędzie się bez jakiegoś rozdrażnienia, płaczu. Tym bardziej, że im starsze dziecko tym więcej rozumie. Małgosia mając pół roku, miała tydzień marudkowania i dużego przytulania się do mnie i serce bolało. Ale byłam zdecydowana na zakończenie kp. Tylko u nas smoczek dla uspokojenia no i mleko z butelki. Może musisz próbować, nastawić się na płaczki i niedospanie. Ja jak już w dzień nauczyłam ją pić z butelki, to w nocy, zauważyłam,że to takie było raczej przytulanie do cysia niz najadanie się i stopniowo- jak sie zaczynała wiercić na porę ssania, to ja butelkę, na nastepną noc kolejne karmienie butelka. O 20.00 po kapieli butelka, o północy butelka i dalej kp. Za jakiś czas około 2.00 butelka, tak aż cyc tylko raz w nocy i bardzo szybko przedłużyły się pory spania i problemu nie było. A czy chciałabyś ,żeby piła mleko z butelki? Bo wiem,że niektóre mamy nie chcą tego uczyć. Jeśli tak, to próbuj cały czas. Dawaj jej coś co lubi pić, soczki? herbatkę? Małgosia jak butelką mleko wypije to nic poza. Wodę czy herbatkę tylko łyżeczką :)
  4. Truskawka W nocy jak sie budziła cyc, ale też powoli eliminowałam, bo chciałam zakończyć kp. Z zasypianiem ogólnie u niej nie było kłopotu. Przy kp to wiadomo,że zasypiała, ale nie zawsze i kładłam ją do wózka, jesli trzeba było, to ją lekko bujalismy, ale to rzadko. I Dwójkę moich poprzednich bujałam to i myślałam,że trzecie też tak będzie chciało, ale NIE nie przepadała za bujaniem i dała nam to do zrozumienia. Wypijała mleko i odkładałam do łóżeczka i sobie zasypiała. Do tej pory jest tak,że jak zasypia to siedzę przy niej. Samo przyszło jakoś.
  5. U nas też piękne słońce i spacer po tygodniu nareszcie mógł się odbyć. Piotruś Rozrabiaka Najważniejsze,że wszystko już dobrze, a doświadczenia nabędziesz. Chrzciny macie teraz w święta ? A brat w końcu zdąży? :) Truskawka Małgosia spokojnie przyjęła butelkę. Na początku chcąc, by dłużej spała dostawała tylko na noc po kąpieli. I tak około chyba trzech tygodni. Potem dawałam jej w dzień jedną butlę. Przy butelce upewniłam się,że taki z niej typ,że mało a częściej :) Wypijała po niecałe 90ml. I potem już kolejne kp aż został cyc tylko w nocy. Jak skończyła 6 m-cy to skończyłyśmy kp. To był grudzień a na początku stycznia zaczynała przesypiać po 4 a czasem 6 godzin. Dla mnie rewelacja, jak wcześniej były pobudki co 2 a nawet co 1,5 godziny. Teraz jeszcze budzi się raz w nocy na mleko, ale był już tydzień przesypianych nocy. Fajnie macie ze świetami na wyjeździe :) Spokojnych, Wesołych Świąt i słonecznych Wam życzę
  6. PiotruśRozrabiaka u nas od jakiś dwóch dni luźniejsze kupy, czy o te kupy wylądowaliście w szpitalu? czy coś jeszcze?
  7. cześć. Truskawka Linię lekką jeszcze mam na brzuchu. Dziewczyny Ja jak kp, to mała budziła się bardzo często i też słyszałam,że się nie najada. W miarę szybko wprowadzałam mm, bo wracałam do pracy. Przerwa po mm po kapieli trwała 4 godziny ale i jak ssała z dwóch piersi, to też tyle spała, Tylko,że moja Małgo to taki krótkossacz, że tak ją nazwę. Z butelki szybko leci i wiecej wypije, ale do tej pory nie wypija zalecanych porcji. Ciągle jeszcze nie przesypiam całej nocy (śpanie trwało tylko tydzień) a ostatnio od poniedziałku wstaje około 22.00 i nie wiem czemu. Jednak po wprowadzeniu mm i kaszek zauważyłam zmianę, śpi dłużej i nawet teraz jak się budzi, daję jej 90 mleka, bo ją picie uspokaja i śpi około 7 godzin.
  8. Od tygodnia przesypia bez picia do 6.00, wcześniej mleko 120ml obowiązkowo około 2.00. Pierwszą noc przespałam jak skończyła 9 m-cy. Przy synusiu ta chwila nastapiła jak skończył 3 lata
  9. Truskawka też miałam dosyć nocy, kiedy cycowałyśmy. Chociaż moja Małgonia jest najgrzeczniejsza z całej mojej trójki, to nocne pobudki co 2 albo co 1,5 godziny były dla mnie wyczerpujące. Niby tylko zaczynała sie wiercić, possała 3 do 5 min i spanie, ale jakoś nie miałam siły. Wytrzymałam do 6 miesięcy. Wcześniej zaczęłam dawać jej , około 5 m-ca mleko z butli po kapaniu. Przesypiała 4 godz. więc też nie rewelacja. Potem wprowadziłam mleko o północy i u nas szybko się poprawiło. Małgosia to taki typ, mało a częściej. do tej pory nie zjada porcji jak na pudełkach proponują :) A co ile u Ciebie pobudki? Długo ssie?
  10. Cześć Dziewczyny. Rozrabiaka Sam katarek nie jest przeciwwskazaniem do spaceru. Ubierz Piotrusia odpowiednio do pogody i może mu nawet pomóc, w mieszkaniach powietrze jest suche z racji centralnego ogrzewania :) Przytulania się doczekasz na pewno. Mój 10-letni syn kilka razy dziennie przybiega lub jak przechodzi obok, to łapie mnie za szyje i na chwilke się wtula :) Teraz nawet jak maluchy nie odwzajemniają, to uczą sie przez nasze wtulanie się. Ja ciągle do Małgosi sie przyciskam czasem ona nawet zajęczy,że jej się nie podoba. Oznaką miłości i przywiązania jest jej radość jak wracam z pracy. U nas juz czwarta noc bez pobudki nocnej po prostu sama z siebie nie przebudziła się na mleko, przespała do rana, aż sprawdzałam, czy na pewno nie piła, czy mi sie tylko wydaje. Ale woda w termosie nienaruszona. Cieszę się, bo czekałam na to:) Na noc wypija juz więcej, bo wczoraj az 200 kaszki. Dla mnie to az, bo ona z takich "wróbelków" mało a częciej:) Wczoraj udało jej się zrobić kilka pojedynczych kroków raczkowych, więc dzisiaj może kolejne. Teraz spi ja dopijam kawę, pogoda niefajna. Miłej niedzieli.
  11. Nindziowamama To mnie pocieszyłaś trochę, ale to tak długo u nas trwa. Jak to nie spektakularne? pierwsze kroczki! jak najbardziej jest się czym chwalić :) Małgosia zaczęła klękać przy czym się da i też się chwalę :) Zasypia teraz właśnie, muszę jej pilnować bo tylko czeka,żeby przekręcić się na brzuch i pohasać . Pozycja brzuszna kojarzy jej się z zabawą, zwiedzaniem pokoju, nie ze spaniem :) Spokojnej nocy.
  12. Truskawka nie wiem czy dałaby sie oszukać, bo wiesz,że te nasze dzieci są cwane :) sok nie przejdzie, kiedyś kupiłam gruszkowy, bez jabłka, bardziej słodki. Pierwszego dnia ladnie łyżeczką szło, ja radość, ale już drugiego tylko dwie łyżeczki i to na siłę. Piotruś... Miło niedziela i spacerowanie się Wam zapowiada :) A biegunkę Piotruś miał od ząbków? Dobrze,że już pupa zagojona. Zaraz jemy i na spacerek :)
  13. Cześć Dziewczyny! Przestało padać! Alhena Masz jeszcze za oknem ŚNIEG? Chyba bym się wykończyła! A w jakim rejonie mieszkacie? Góry? bo tylko tam jeszcze mogłabym się spodziewać takiej pogody :) U nas noc spokojna z jedną pobudka na 120ml mleka, chociaż na noc wypiła 160 kaszy manny, więc myślałam, że dłużej pośpi a ona juz około północy chciała jeść :) Piotruś... Gratulujemy 8 już zęba. My czekamy na czwartego, bo lada chwila powinien być Truskawka Ja mam kłopot bo moja Małgosia w ogóle może nic nie pić. Soków nie toleruje, pluje wszystkimi smakami, wodę z butelki absolutnie, chociaż mleko ładnie. Jedynie udaje mi się łyżeczką czasem ją przepoić ale to są krople dosłownie, nie wiem czy z 10 ml uda mi jej sie przemycić. Moje herbaty to by piła i do kubka z kawą też zagląda :)
  14. Cześć Współczuję Wam dziewczyny, u mnie chyba raz było tak,że od 15.00 Małgośia nie spała do 20.00. I jak zęby ją męczyły w dzień, to w nocy było bez zmian. Z wymyślaniem obiadów też mam problemy, oooo i widzicie, nie wyjęłam na jutro mięsa. Muszę się podnieść :(
  15. Hej Nindziowamama Dziękujemy za życzenia, na basen sie też wybierałysmy dziś, ale w końcu się nam nie udało. zaliczyłysmy długi wiosenny spacer.
  16. Cześć. Dwie mamy nauczycielki :) ja też :)) Szykuje się nam ząb, na razie spokojnie, bez większych rewolucji. Alhena Też mam takie marzenie - święta sami, ale u mnie to nierealne. Do nas na każde święta przyjeżdża rodzina, mieszkamy w domu rodzinnym T. Jedynym wyjściem byłby wyjazd :) Któraś pytała jak to jest po powrocie do pracy, no cóż, ciężko, nie daję rady wszystkiego na tip top. Mam trojkę dzieci (może nie doczytałyście:)) Wracam po 14.00, Małgosia na ręcę, nie daje się wtedy zostawić, na 15.00 szykuję obiad, pomaga teściowa. Rozważałam zakup nosidełka, by czynności obiadowe robić z Małą wspólnie Czasem siada z nami i dostaje coś obiadowego a czasem jest pora drzemki. Lekcje z synem, pogaduchy z córką, lekkie ogarnianie mieszkania, przygotowanie się do pracy, z mężem brak czasu na rozmowę :) O 20.00 Małgosia już śpi i już trochę zwalniam wtedy, kąpiel, relaks przy jakimś serialu. czas dla reszty rodziny. Dni uciekają w zastraszającym tempie!
  17. Cześć Ząb trzeci jest. :) Truskawka Babcię mam kochaną (teściowa) jest na pewno zmęczona, ale nie narzeka do nas:) czasem też obiad podszykuje, więc jak przyjdę z pracy, to tylko wstawiam ziemniaki i moment :) a i tak czasu ciągle mało.
  18. Ostatnia drzemka rozpoczęta, spacer był, słońce pięknie grzeje, aż się chce wiosny już, już:) Truskawka Zęby górne rosną a dwójka jest już prawie na wierzchu. Czasem Małgosia zaczyna płakać nagle, wtedy jak się urazi a gryzie coś twardego. Najchętniej hebluje łóżeczko :)
  19. Hej. Spacerek był, ponad godzinę jeździłysmy, nie mogła szybko usnąć, bo wzięłam jej nowy smoczek i ciągle nim pluła, a juz zasypiała z nim. Jak juz zasnęła, to "wariat"jakiś przy nas tresował swoje auto no i oczy szeroko otwarte, wrrrrr. Pół godziny snu. Truskawka Małgonia jeszcze cały czas wstaje na mleko. Od tygodnia jak męczyły zęby, przestała wypijać na noc 180. Pije 150 i około pólnocy się budzi pije 120 i do 6.00, 6.30 śpi. PiotruśRozrabiaka Spacery niedługo ruszą.zrobi się cieplej, to będą ciągle na podwórku. Małgosię pilnuje babcia.
  20. Cześć U nas też zębiska dały spokój i Nasza Małgonia jest znowu Małgonią. Uśmiecha się, bawi nie ma pisków i wrzasków. Nie mogę się doczekać jutra i spaceru, bo odkąd wróciłam do pracy, to Małgo siedzi w domu. Spacery kojarzą mi się z czasami jak była mała i i było ciepło i miło na dworze. Więc jutro idę na długi drzemkowy spacer, żeby się wyciszyć
  21. Noc bez zmian :) przyzwyczajenia wzięły górę i jak zawsze okolo 01.30 Małgo musiała dojeść by móc dalej spać :? jednak próbujemy dalej, dzisiaj też dała radę 180 i zasneła, więc czasu na odbicie nie było. Dzień bardzo marudny i piskliwy, teraz też przez sen cos popiskuje :0 Ciekawe jak noc!
  22. Cześć Dziewczyny. U mnie przełomowa noc mam nadzieję:) Przestawiłam Małgo na mleko wieczorem, a nie kaszka jak do tej pory. Zrobiłam jej 180ml i czekam na dłużej przespaną noc. Zobaczymy. Do tej pory jadła kaszke 150 i w okolicach 02.00 budziła się na mleko. Dziś piła i zasnęła co dla mnie też jest fajne i przez sen wydudlała całe 180 po raz pierwszy!
  23. Ej! Ja na dwa fo nie wyrobię!
  24. Czeeeść. Czytam, czytam, czytam ale chcą ze mną rozmawiać domownicy więc nie odpiszę, o co chodzi z nowym fo, jeszcze nie wiem i nie ma mnie na liście Blania Na dropie nowe umiejętności Małgorzatki
  25. Nakarmiłam dziecię i jeszcze mogę posiedzieć z Wami :) Mela Ot, wdzięczna córunia, tyle starań, tyle zachodu a jej plucie w głowie. A 32 lat bym Ci nie dała. Inga Pamiętasz ile u nas było z jedzeniem, zanim natrafiłam na smak swojej córci? Teraz zjada prawie wszystko więc i u Was się unormuje. Nicca Małgosia przestała jeść, Krzyś przestał jeść, Małgosia przerzuciła się a i Krzyś na duże kawałki. Już kolejny duży słoiczek zjadła z mlaskaniem :)) Dziubala Oczywiście,że próbowałam dawać jej więcej w dzień, nawet jeszcze dzisiaj rankiem, bo pomyslałam,że długa przerwa w jedzeniu była. I co? i nc 90ml co do kreseczki:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...