Skocz do zawartości
Forum

Anaa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Anaa

  1. W skrócie Emwro Chciałabym Ci pomóc, gdyby tylko było to możliwe na odległosć, trzymaj się i bądź dobrej myśli,że będzie coraz lepiej i łatwiej. Pati Ja mam przygotowaną wodę w termosie i jak słyszę Małgosi kręcenie się, bo ona nie płacze tylko zaczyna się wiercić, spoglądam na zegarek i jeśli to juz czas na mleko ( 5godz, albo 6) to wlewam i wsypuję mleko, wszystko na jej oczach ( mam małą lampeczkę nocną) i ona wypija mleko prawie na śpiąco. Gdyby się rozbudziła, to 2 godz murowane niespania.
  2. W skrócie Emwro Chciałabym Ci pomóc, gdyby tylko było to możliwe na odległosć, trzymaj się i bądź dobrej myśli,że będzie coraz lepiej i łatwiej. Pati Ja mam przygotowaną wodę w termosie i jak słyszę Małgosi kręcenie się, bo ona nie płacze tylko zaczyna się wiercić, spoglądam na zegarek i jeśli to juz czas na mleko ( 5godz, albo 6) to wlewam i wsypuję mleko, wszystko na jej oczach ( mam małą lampeczkę nocną) i ona wypija mleko prawie na śpiąco. Gdyby się rozbudziła, to 2 godz murowane niespania.
  3. W skrócie Emwro Chciałabym Ci pomóc, gdyby tylko było to możliwe na odległosć, trzymaj się i bądź dobrej myśli,że będzie coraz lepiej i łatwiej. Pati Ja mam przygotowaną wodę w termosie i jak słyszę Małgosi kręcenie się, bo ona nie płacze tylko zaczyna się wiercić, spoglądam na zegarek i jeśli to juz czas na mleko ( 5godz, albo 6) to wlewam i wsypuję mleko, wszystko na jej oczach ( mam małą lampeczkę nocną) i ona wypija mleko prawie na śpiąco. Gdyby się rozbudziła, to 2 godz murowane niespania.
  4. Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Godzina pisania w ciemnościach!!!!!!!!!!!!! Basia wyłączyła internet i post zniknął...........!!!!!!!!!!!!!!! Złościć się????!!!
  5. Trzecia drzemka rozpoczęta. Warzywka z delikatną rybką zjedzone. Próba wypicia soczku niepomyślna, ani łyżeczką, ani z kubeczka jak dorośli. Mina kwaśna :)) Basia się cieszy,że będzie miała co pić :) Chłopaki na treningu a ja zaraz pod kocyk. Madzix Marchewka do sprania koszmar. Ja do zupek zakładam jej jeden i ten sam śliniak. Przeznaczony jest tylko do jedzenia. A kiedyś jak ubranko się ubrudziło, od razu namoczyłam i potem po dwóch praniach zeszło. Nicca Ja na razie zółtko zawsze do zupki lub od razu do buźki. Ile Krzyś wymordowany Ci spał?
  6. Dziubala Małgosia sypia jeszcze trzy razy. Ostatnie spanie kończy około 17.00 ale raczej 16.30. Wieczorem o 20.00 jest już w nocnym łóżeczku. Monika To się wyspaliście. Siły i zdrowia.
  7. Śpi:) MamaŁobuza Czyli już "Łobuz" łobuzuje?:) już się rozkręcił powiadasz? Jak szaleje więcej mu czasu poświęcasz i zatęsknił za tym:) Wiesz co? Uparty i wytrwały z niego chłopak. Oglądałam przed chwilą kąpiel i łapanie kaczuszki, nie zniechęca się w ogóle. Tak jak na poprzednim filmiku jak łapał zabawkę, Nicca też zwróciła na to uwagę. Bardzo wytrwały, to dobra cecha :) Ale to jego upadanie, hihihi i nawet się nie skrzywi :)) Łódź, Kraków mi tez odpowiada, Wrocław ładny ale już dalej. Beacia Czyli już wiesz,że to zęby. I jak śpiworek po drugim praniu, zdekatyzowała się cały? Nicca Adaś miał taką rolę : "cztery babcie się spotkały i tak o swych wnusiach rozprawiały" to tak jak u Ciebie porównywanie chłopaków. Oczywiście masz dystans do tego? Dziubala U mnie ze spaniem wszystko się niebawem zmieni :) pewnie ledwo będę wytrzymywać do 22.00. A teraz zasypiamy przed 23.00. Adaś wciąż ma kłopoty i schodzi mi z nim, a ja jestem z tych, że dopóki nie śpią wszyscy, to ja nie zasnę. Nawet jak wiem ,że basia coś u siebie jeszcze robi, to ja czuwam. Jak ja się męczyłam z tym na studiach!!!! wrrrrr!!! A skąd mam róże? :) Pojechalismy wczoraj do biedronki i u nas zaraz przy wejściu są kwiaty doniczkowe i cięte. Z daleka juz zauważyłam,że są (ostatnio byly tulipany, to nie chciałam) stanęłam przy nich i stoję, i stoję, i stoję :)) T. spojrzał na mnie i wiedział, że dalej się nie ruszę.
  8. Małgosia resztkami sił brzuchuje na dywanie, zaraz druga drzemka i ja kawaaaa. Dziś jakoś później, bo nie miałam wcześniej ochoty. Muszę chyba jej zmienić porę jedzenia kaszki. Dawałam jej ostatnio przed spaniem po kapieli, w nadziei, że dłużej pośpi potem. Kaszkę lubi i zjada jej 150 ale często ostatnio marudzi przy jedzeniu, bo jest już o tej porze zmęczona. A mleko z butelki szybciej się pije i ssanie trochę wycisza i usypia :) A nocy i tak jeszcze nie przesypia. po 6 godzinach musi być następna porcja mleka :)) Idę wstawić wodę, Małgosia w łóżeczku kokosi się :)
  9. Jak dobrze,że już nowy dzień. Pięknie za oknem, na stole róże, które od razu zmieniły wystrój pokoju:)) Małgosia leży na boczku wtulona w pieluszkę, o nie, już kopie miśka i rozpycha się, wszystko fruwa, już na brzuchu stęka. Muszę chwilę usiąść obok. Ułożyłam ją ale tylko odejdę, to zaczyna się wiercić :)) Nasze "raczkowanie" wygląda tak, kładę ja na dywanie a ona jak bączek wokół własnej osi na prostych łapkach się obraca :)) Śpi. Dziubala Kiedy Ty śpisz? Ja wczoraj późno poszłam a Ty jeszcze po mnie, rano przecież wstajesz, bo dzieci do szkoły. Każdego dnia uda Ci się z Jasiem zdrzemnąć? W czwartek i piątek też pracuję, do 14.00. Nie ma tak dobrze:))
  10. Mam plan pracy! I od razu chrzest bojowy! W poniedziałek od 7.00 do 16.30. jak to Małgonia zniesie ??? później już lepiej bo do 14,oo a w środę tylko od 11.30 do 15,00. Oj!!! Cięzko to widzę:( Dobranoc.
  11. Mam nadzieję ,że jutro już będzie lepiej, wszystko dziś jest nie tak, wszystko. Nawet zamawianie biletów na pokaz lego wywolalo burzę i niestety dzieci były świadkiem naszej sprzeczki, chyba po raz pierwszy. Miałam popłakać w skrytości, nie udało się!!! Jeśli cisza na fo przeze mnie.... wybaczcie. Jutro nowy dzień, muszę kupić Małgoni niekapek, u żadnego dziecka nie stosowałam, a dziś kupiłam w Biedro dwa soczki BoboFrut, ciekawe jak jej podejdą. Spokojnej nocki :)
  12. Bia Trzymam kciuki, żeby ten paskudny refluks minął za te półtora miesiąca. Dobrze,że jest nadzieja. MamaŁobuza Na zdjęciach Dominik minkę ma naprawdę łobuzerską i albo jest to podświadome, bo tak go nazywasz, albo faktycznie coś w tym jest. Na filmiku podoba mi się najbardziej jak opada na brzunio, kiedy ręce i nóżki rozkładają się na bok i jak zauważalne jest, że już używa stópek do chodzenia, bo podczas raczkowania te stópki z kolankami mu się mieszają :)) Muszę trochę udawać i kryć mój smutek i nie mogę doczekać się jak wszyscy pójdą spać.....................;/
  13. Dziewczyny Ciężko jest mi bardzo, jak nigdy dotąd, Traciłam już różne zwierzaki, ale teraz nie wiem, od początku była taka wyczekana, zadbana, nasza, dopiero skończyła 2 lata. Cały czas przypominają mi się różne sytuacje, patrzę na Basię i zaczynam ryczeć, bo spędzały ze sobą dużo czasu, to był jej pierwszy pies. Dziś wracałam z zakupów otwierałam bramę i myśl: gdzie Perła? nie wyleci? obiad i myśl: coś dla niej zostało? w sklepie stoisko dla zwierząt........ katAstRoFA!!! Wiem ,że czas leczy rany ale dziś...wszystko kojarzy mi się z nią i dobiła mnie pewna sytuacja i tak strasznie, strasznie przykro mi się zrobiło i pomyślałam o prawdziwych przyjacielach. Pisałysmy ostatnio trochę o przyjaźniach. Ja wspomniałam o przyjaciółkach, które coś wg.mnie udają, ale lubimy się spotykać, znamy sie od 20 lat, wiele czasu spędziłysmy razem i do dzisiaj spotykamy się przynajmniej raz w roku. Wczoraj korespondowałam fejsbukowo z jedną z nich, która mieszka tu gdzie ja i jest zakochana w psach. Nie wiem może w bólu i rozpaczy inaczej na wszystko patrzę, może wszystko wyolbrzymiam ale ..... Ta koleżanka, myślałam przyjaciółka dodała wczoraj na fb zdjęcia swojego psiaka z dziećmi, Napisałam jej,że nie polajkuję, bo.... i opisałam sytuację. Gadałayśmy tak potem przez cały dzień. Dzis o 13.00, gdy to się stało , napisałam do niej a potem weszłam na fb dla zabicia czasu, patrzę a tam dodane 46min wcześniej zdjęcia z psem w roli głównej.......mam ochotę do niej napisać ,że nie w porządku, że nie jest przyjaciólką, ale ...pomyślałam o Was,że może zamiast zrobię coś nieodwracalnego, Wy trzeźwym okiem na to spojrzycie i mi powiecie, czy miałam rację tak bardzo to przeżyć, te jej zdjęcie, że jednak nie jest lojalna, czy jednak za świeża jest dla mnie rana i wyolbrzymiam? Wiem, to nie sprawy czerwcątek, ale wielokrotnie pisałyśmy,że o wszystkim możemy pisać.
  14. Nie ma już jej! :((( https://www.facebook.com/perigunda?fref=ts
  15. Wrzuciłam fotkę na dropa "zdrapka", auć !!! Moja" Niunia" miała zrobiony dopiero co manicure i wypiłowałam, co baaardzo jej się podobało a efekt obejrzyjcie same Nicca Stara maksyma mówi: "wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej" i chyba sprawdza się to zawsze :)
  16. MamaŁobuza Dzwoniłam do innego weta ale powiedział, że jeśli to niewydolność krążenia, to ratunku nie ma, a nie mógł wczoraj przyjechać, bo był gdzieś daleko. Do innego zadzwoniliśmy ale powiedział,że on się nie zna na psach i kotach :( Dziś nasza przychodnia czynna dopiero o 15.30. Wczoraj w kocu na siłe przenieśliśmy ją do garażu, przykryłam, otuliłam, dziś już obok leży na betonie. Ciężko oddycha, nie rusza się. Wczoraj to jeszcze łeb podniosła jak weszłam. Podaje jej strzykawką picie i na odwodnienie lek, bo ciągle nie mogę pogodzić się z diagnozą. Dziś ugotowałam ryż z marchewką, zmiksowałam wstrzyknęłam. :((
  17. Cześć. Widzę,że przy suwaczku nowa Małgosia się pojawiła:) U nas noce bez zmian jeszcze nie śpimy cały czas ale jak sobie przypomnę kp i co 2 godz. ssanie, to teraz sielanka :) Beacia, Ania Biedne maleństwa. Bia A u Was nie ma rady na te wymioty? Co na to lekarze? Beacia Też miał ktoś pomysł!!! dla małego dziecka i nie prać, dobre sobie. Co by to nie było czy śpiworek, czy ochraniacz na wózek wiadomo,że przy dziecku narażone jest na zaplamienie. MamaŁobuza Czyli wiadomo dlaczego noc ciężka.
  18. Ania Zdjęcie zmienię, bo za ciemne. u mnie smutno, bo z psem sie nie poprawia.
  19. Tak smutno mi dziś i czytam, że u Was niektórych też ciężko. Madzix Sciskam mocno Ciebie i Twoje Słońce malutkie. Szkoda,że tak się musiało stać, biedny na pewno jest zdezorientowany i nie rozumie co sie dzieje. Beacia Was też Sciskam i żeby szybko albo te zęby sie przebiły, albo ten skok minął, albo Iśka niech krzyknie o co chodzi ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...