Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Emwro, ale biedniusi Damianek :(, jak się tak drapie to strasznie musi go to swędzieć :(
Nabiał odstaw, koniecznie. Warto sprawdzić czy białko krowie go nie uczula. Mój średni syn też miał badania alergologiczne robione jak był malutki i wyszło podwyższone któreś IgE i uczulenie na białko kurze, a co najlepsze, że nie wykazało uczulenia na białko krowie, a je miał. Nie powinno się patrzeć na te wyniki bo w tym wieku są niewiarygodne, trzeba patrzeć na oznaki fizyczne. Maciuś miał suchą skórę na policzkach, brzuszku, pośladkach, w zgięciach łokci i kolan, miał "efekt naderwanego ucha", zrobiła mu się też ciemieniuszka na brwiach i na głowie. I dużo popłakiwał. Dopiero jak zmieniliśmy mu Bebilon na Nutramigen to płacze ustały i skóra nie była już tak sucha i uszka się zagoiły...
Na wątku Starszaka jeden chłopczyk miał podobne problemy skórne jak Damianek, ale nie aż tak mocne. Mama karmiła go piersią ponad rok, jak w końcu przestała kp, to problemy skórne w większości zanikły i żałowała, że wcześniej nie odstawiła go od piersi.
Decyzja należy do Ciebie co dalej zrobić z kp.
Sił Ci życzę i dobrych decyzji! A Małemu, żeby skóra go nie swędziała i szybko się wygoiła!

Odnośnik do komentarza

Emwro kuzwa ale masz problem maly tez sie na meczy ,ty tez. No coz zycze wam zdrowka bo coz moge wiecej. Oby jak najszybciej wam to minelo....

Dziubala -pisalam posta oczywiscie zniknal mi gdzies i nie chcialo mi sie juz drugi raz pisac ,a tam chcialam zadac pytanie jak dbac o siusiaka bo masz 3ke chlopcow:) Ale na szczescie sama odpowiedzialas,dziekuje:)

Ania92 albo wasi przodkowie mieli i mlody teraz dostal albo masz wyjatkowego syna (wiem wiem jest i bez tego wyjatkowy:P )i ma misje jakas bo nic sie nie dzieje bez przyczyny:) Biedny na cierpial sie ale moze tak musialo byc. :) Pozyjemy zobaczymy:)

Blania
przykro mi ze cos wam nie wyszlo i nawstydzilas sie za rodzicow ale z tego co moilas masz fajnych tesciow wiec napewno zrozumieli:) Dasz rade :)

Zapomnialam kiedys zaplacic za kanarow i oczywiscie nie raczyli mnie poinformowac tak wiec teraz mam do zaplaty 1000zl. Oczywiscie nie odezwali sie jak pracowalam i mialam kase tylko jak dostaje marne macierzynskie i mam kupe wydatkow. Musze kupic wegiel, okna wstawic wozek,fotelik,krzeselko do karmienia ,auto naprawic i ubezpieczyc ,zaraz prezenty swiateczne akurat teraz to juz mogli odezwac sie w styczniu a nie na koniec roku. Ale jak nigdy nie zdenerwowalam sie mocno ,poprostu trudno sie mowi.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

A co do siusiaka... u nas po przebojach z infekcjami układu moczowego dostaliśmy zalecenie, żeby pitusia przemywać. Codziennie po kąpieli spryskuję Octenisept'em, może być też Rivanol. I chodzi o to, żeby jak najbardziej trafić w dziurkę... Do tego wit C, żeby zakwasić mocz.

Pojawiliśmy się na dropboxie :) Oglądam zdjęcia i widzę, jak drastycznie mój malutki wyłysiał po tych wenflonach. Co 2-gi dzien nowy wenflon, a po starym depitacja, nawet nie bardzo pomagało smarowanie oliwką.. Ale to przecież nie jest tak istotny problem. Najważniejsze, żeby zdrówko dopisywało i żeby nie musiał już tak cierpieć.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Ale dzis mamy dziwny dzien, chyba cos z brzuszkiem, bardzo marudny Fifi jest. Teraz usnal po 4h walki wiec leze bo plecy bola :)

Dziubala: dzieki za wyczerpującą odpowiedź, w tym artykule piszę że po pierwszym roku życia można ale nie trzeba odciągać więc generalnie artyku jest wiarygodny. Masz doświadczenie, ja jestem zielona jak to przy pierwszym dziecku :D

Emwro: biedny jest Damianek na prawde :( decyzja nalezy do Ciebie co do kp.

Monia: to nie dziala tak ze przodkowie mieli. Jeśli ja nie jestem nosicielka, to wystepuje u niego pierwszy raz i nie ma to zwiazku z przeszloscia. Wystapila mutacja w genie i tyle. I tak jest cudowny i tak na codzien juz o tym nie mysle :) a co do kary to faktycznie wystosuj pismo. Gdzie zes biletu nie kupila? :D

Pipi: no wlasnie u nas stan zapalny jest wiec mam nadzieje ze nie bedzie powracal ale to roznie bywa :( w octanisept musze sie zaopatrzyc.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ania-sorry pokickaly mi sie teraz choroby:)Wazne ze juz jest po najgorszym i wszystko sie ulozylo:) Kare rozloza mi na 3 raty,dobre i to :) Wiesz mloda i glupia a pozniej stara i zapomnialam:) Pamietam ta sytuacje mialam bilet zapomnialam skasowac go bo wbieglam do tramwaju i usiadlam :/ Bywa ...jakos mnie to nie martwi trudno dam rade splace i bede miala ich w d...:)Zawsze sie stresowalam ale tu jakoś czuje spokój :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Na razie na chwilę na szybko, postaram się później wejść na dłużej.

Na razie szybkie info dla Moniki - NIE PŁAĆ!
Napisz im pismo, koniecznie z potwierdzeniem odbioru, że zgodnie z prawem przewozowym, art. 77, sprawa uległa przedawnieniu i w związku z tym nie mają prawa żądać od Ciebie zapłaty. Tutaj masz to dokładnie wyjaśnione: http://www.infor.pl/prawo/prawa-konsumenta/konsument-uslugi/219901,Kiedy-przedawnia-sie-mandat-za-brak-biletu.html
Powołaj się że Cię nie poinformowali (a Ty w ciąży, itp. i inne sytuacje które przyjdą Ci do głowy) i napisz że zapłacisz wysokość mandatu, albo poproś o raty.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Emwro - Kochana, tak mi szkoda, że przydarzyła Wam się taka sytuacja. Aż łzy pojawiły mi się w oczach, jak wyobrazilam sobie, jak Damianka to swędzi. Jesteś dzielna, zobacz, może faktycznie jak całkowicie odstawisz nabiał to sytuacja poprawi się. Jestem z Tobą i wiem, że nie jest Ci łatwo.

Dzięki Dziewczyny za informacje o odbijaniu. Mój jeszcze trochę ulewa, więc boję się pozostawić go bez odbitki, ale w nocy po karmieniu przez sen nie chce mi odbijać i wtedy stresuję się :/

Na katarek i/lub kaszelek można kupić w aptece inhalator. Koleżanka mówiła, że tak7e zabiegi są mega skuteczne. Pierwszy syn często chorował na zapalenie ucha i takie inhalacje bardzo mu pomagały.

Mój synuś od wczoraj znowu powrócił do zabawy typu gryzienie sutka! Jak to boli. Po najedzeniu sie zsuwa dziaselka z otoczki na brodawke i gryzie. Normalnie muszę go pilnować i szybko wysuwać pierś. Macie jakieś sposoby, aby go oduczyć tego?

Dzisiaj byliśmy na 5 rehabilitacji i po asymetrii i wzmozonym napieciu praktycznie nie ma śladu. Będziemy jeszcze chodzić na 5 spotkań i mam nadzieję, że to koniec. Swoją drogą śmiać mi się chce, jak sobie przypomnę że na Nfz mamy umowiona wizytę za rok, no masakra.

W poniedziałek mamy usg bioderek, zobaczymy czy wszystko oki.

Dziubala - u nas jest strasznie zimno. Wczorwj kupilam dla malego taki cieply, milusi pajacyk z kapturkiem zamiast kurteczki. Pod ten pajacyk zakładam cienki pajacyk i jest subcio:). U nas nie wlaczyli jeszcze ogrzewania, więc w nocy kostnica. Malego przykrywamy w nocy takim cieplym kocykiem, bo koldra jeszcze wydaje się za duża.

Ania - może to skok rozwojowy. U mnie po ostatnim skoku i noszeniu malucha znowu odezwaly się plecy w miejscu wypadniecia dysku. Jakieś pokluwania i pieczenie. Moj rehabilitant nie przyjmie mnie na masaże bo karmię piersią i wtedy są rozluznione więzadła, pojechalam na prady i laser i jest na szczęście lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

No to jestem, chociaż ledwo żyję.
Dziękuję Wam za słowa otuchy dla Izuchy. Mam nadzieję, że będzie szybka poprawa, bo nie wyobrażam sobie na dłuższą metę tego płaczu...
Dzisiaj intensywny dzień, ćwiczenia z Mychą to po pierwsze, po drugie byłyśmy na kolejnym usg bioderek. I tu dobra wiadomość, z bioderkami już jest wszystko ok! :) A ćwiczenia hmm... Powiem Wam tak... ze mną robi 3 ćwiczenia lżejsze, z I. ma 2 ćwiczenia cięższe. Nie wiem jak to jest, że przy moich płacze bardziej... Może czuje, że na mnie może więcej wymusić? Bo inaczej tego nie potrafię wytłumaczyć. Wrzuciłam na dropa ten poradnik Zawitkowskiego, co dostałam od fizjoterapeutki, sama dopiero przeleciałam oczami, bo nie miałam kiedy się wgłębić.
U nas już grzeją! Tak więc odkręciłam już grzejnik w łazience, bo tam najzimniej, a w łazience kąpię Myszę, no i u niej w pokoju troszkę, bo temperatura spadła do 20st, więc o ten 1-2 stopnie żeby wzrosło.

Emwro - to jest straszne co przeżywa Damianek... :/ Może warto poszukać porady u innego lekarza? A z kp i mm można jeszcze spróbować tak, że przez tydzień będziesz dawać mm, a z piersi normalnie odciągać żeby laktacja nie zanikła i zobaczysz czy będzie poprawa, ale naprawdę to wygląda na ostrą alergię...

Werka - Iśka też nie zawsze odbija, zresztą po kp raczej nie odbija, a po mm zwykle odbija i taka u nas jest zwykle reguła. Z tym gryzieniem nie mam pomysłu, odpukać moja się z tym jak na razie uspokoiła, bo wcześniej częściej jej się zdarzało. Super, że u Was takie szybkie efekty po rehabilitacji! Mam nadzieję, że u nas też tak będzie. A ile trwały u Was jedne zajęcia?
Pytałaś gdzie mnie mięśnie pieką... hmm prawie wszędzie :D Zależy jakie ćwiczenia wykonuję, pieką najbardziej uda, ramiona, biodra no i brzuch, ale nie wszystkie na raz tylko w zależności od ćwiczenia.

Pati - jak ćwiczyłam przed ciążą to pierwsze efekty widziałam już po 1,5-2 tyg. Teraz trochę oporniej idzie, ciało też bardziej zastałe więc pewnie trochę dłużej będę musiała czekać. Może później wprowadzę sobie jeszcze ewkowe 6-minutówki, też na youtube można znaleźć i w miarę fajnie się je robi.

Blania - ach... widocznie nie bez powodu mówią, że z rodziną to najlepiej na zdjęciu... Trzymam kciuki żeby wszystko się poukładało!

Dziubala - jak Jasiowi nie podejdzie Wasza temperatura w sypialni to zawsze można go troszkę cieplej ubrać do spania i powinno być ok :) Jak u Iśki spadła temperatura i w nocy jej plecki nie były za ciepłe to pod pajaca zakładałam jej bodziaka. Ewentualnie cieplejszy pajacyk welurowy.

Bia - zaraz bym skargę napisała na tą babę z przychodni... nie wiem dlaczego, ale od czasu jak Mycha jest na świecie to zrobiłam się bardziej bojowa jeśli chodzi o tego typu sprawy.

Mela - to może być ten dłuższy skok, więc jest nadzieja, że wszystko wkrótce wróci do normy. Biedne chorowitki z Was, ale ważne że Małej nie ruszyło.

Marta - nic nowego oprócz tego co dziewczyny napisały odnośnie kataru nie dodam... Ociągać, odciągać i odciągać... No i dużo wietrzyć pomieszczenie.

Jeny, już nie mam siły dzisiaj... Padam... Dobrej nocki!

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Emwro:my niestety tez mamy podejrzenie o alergie na bialko krowie (byl śluz w kupce,potem raz 3 krwawe niteczki,dodatni wynik na krew utajoną,no i ostatnio kropelka krwi) Tak sie wystraszyłam że poszlam do 2pediatry prywatnie (moja byla niedostępna,a wcześniej zaleciła mi odstawić slodkie mleko,więc nie piłam,a do kawy tylko ryżowe) Ta druga nakazała mi natychmiast przestać karmić i podawać tylko nutricostam,a swoje mleko odciągać i wylewać.. I teraz nie wiem co mam robić,mam koleżankę której synek mial mega alergię na białko i nie kazali jej odstawiać malego od cycka,tylko najbardziej jak to mozliwe wyeliminować białko krowie z diety,maly tez mial śluz i krew w kupce i masę innych objawów,których Stasio nie ma.. Lekarka szukała u niego zmian skórnych,ale powiedziała ze skórę ma taką, że nie może sie przyczepić do niczego.. Mój instynkt podpowiada mi żeby jednak nie odstawiać Małego od piersi,tylko przestać jeść to francowate białko,nie wiem czy dobrze zrobię ale mam nadzieję,że tak.. Do tej decyzji skłoniło mnie przede wszystkim to że ona powiedziała,że Mały nie będzie chciał jeść tego mleka bo jest paskudne,ale mam być twarda bo będzie płakał z głodu ale,2dnia już na pewno będzie jadł.. Nie chcę fundować Bablowi takiej traumy,mam nadzieję że mu nie zaszkodzę :( czy możesz mi napisać jakie testy alergiczne robiłaś?
Beacia:serdecznie współczuję sytuacji w której jest teraz Izunia,ale mam nadzieję że szybko nadrobicie zaległości i wszystko będzie juz wkrótce ok :)
Dziubala:odstawilam dicoflor,bo Stasiowi coś w nim przeszkadzało na tyle że nie robił kupki przez 4 dni i wlasnie po tych 4dniach miał tą kupke z krwią,czy możliwe jest to że cos mu sie uszkodziło jak sie,prężył żeby ja zrobić? A prężył się i stękał naprawdę mocno...
Co do odsuwania napletka to wlaśnie ta 2lekarka mu go odciągnęła,nawet nie zapytała mnie o zgodę,normalnie mnie zamurowało z wściekłości jak mogła,a ona na moje żale powiedziała tylko ze przecież dziecka to nie boli i ze trzeba to robić bo zbiera mu się tam taka biała wydzielina i ze trzeba to usuwać (ja czytalam ze to sie chyba nazywa mastka i ze tego sie nie usuwa) Teraz Stasio ma zaczerwieniona końcówkę siurka,mam nadzieję że mu nie,zrobiła krzywdy.. I choćby tylko z,tego powodu juz do niej nie wrócę (a taka jest niby polecana). Sory że tak sie żale ale jeszcze mnie troche trzęsie jak sobie przypomnę to sytuację :| A co to jest syndrom "naderwanego ucha"?
Pipi:Sprawdź czy w ibum nie ma ibuprofemu,bo takim małym dzieciom nie,wolno go podawać (grozi to ponoc jakimś wstrząsem) można tylko dawac leki na bazie paracetamolu,zresztą mamy karmiące piersią tez nie mogą tego używać...

Co do maści rozgrzewających,ja też szukałam i znalazlam tylko mustela jakiś balsam łagodzący z,olejkami eterycznymi ale nie jest to stricte maść rozgrzewająca,jest jescze greenbaby od 3miesiaca ale nie jest niestety dopuszczona do obrotu w Polsce,bodajże w Anglii można ja dostać. Ja ze swoje strony polecam gesi smalec,nam pomoglo smarowanie nim klatki piersiowej (ja i maly) a ja jeszcze dodatkowo smarowalam sobie tym pod nosem i tam gdzie sa zatoki nosowe ;) Tanie i bardzo,skuteczne :) mozna jeszcze zrobic z nim miksture z goracym mlekiem i miodem (jesli oczywiscie ktos nie ma alergii na mleko).

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyei2cgj5mh.png

Odnośnik do komentarza

Emwro:na kafeterii jest caly watek o nietolerancji laktozy;co prawda sprzed paru lat ale mysle ze temat jak najbardziej aktualny. Wpisz sobie w wujka google takie haslo : mamusie dzieciatek z nietolerancja laktozy - odezwijcie sie!!! Powinno wyjsc w 1 linku. A tak wogole trzymajcie sie dzielnie,jestem przekonana ze w koncu uda sie wykryc co Malemu szkodzi i to wyeliminować. Zobaczysz będzie dobrze,trzymam za Was kciuki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg6iyei2cgj5mh.png

Odnośnik do komentarza

Ale byl krzyyyyk. Dobrze ze ten dzien sie skonczyl! Moze jutro bedzie lepiej. Jak zawsze przed jedzonkiem na noc kapiel a Filip w placz. Ale mowie w wodzie sie uspokoi na pewno a tu nie. Najpierw musial zjesc, wiec szybko z wody w recznik, chociaz pampersa byle jak i w tym reczniku Fifi je i taaaki spokojny. Odczekalismy z pol godzinki go lekko oplukalam i sam zasnal w lozeczku :)

Werka: nie wiem czy to skok bo my raczej juz po dwoch pierwszych a nastepny po 14 tyg. No ale mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej :) super ze rehabilitacja takie efekty daje! :) jak bedziesz miala chwile wrzuc pare zdjec na dropboxa :)

MagW: tez czytalam o tej mastce, nie powinno sie jej czyscic. Z tym odciaganiem napletka przez lekarza to gdyby wczoraj lekarz nie odciagnal (a zrobil to bo badal mu tam wszystko) to bysmy nie wiedzieli ze sie robi stan zapalny a potem plakal by bo bolalo by go przy siku np a ja bym sie w zyciu nie domyslila ze o to chodzi. Takze jednak lekarzowi pozwalam. I teraz bede wiedziec zeby przemywac od czasu do czasu zeby specjalnie tam nie zagladac :)

Beacia: moze poprostu Iza gorzej znosi lzejsze cwiczenia, i tak dzielna dziewczynka. W ogole dzielne te nasze dzieciaczki, tyle musza przejsc...

Tez Wam dobrej nocki zycze, byc moze do zobaczenia nad ranem przy karmieniach :D chociaz my ostatnio szybko jemy i dalej w kime :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Uwaga, uwaga... Mysza dzisiaj spała bez przerwy całą noc, prawie 11h! Fakt faktem rehabilitantka powiedziała, że po ćwiczeniach maluszki lepiej śpią.
Paskudna pogoda, czeka nas chyba dzień w domu :-/ Pada, szaro, buro i ponuro... Byle do wiosny. Ale nasze maluszki już będą wtedy duże!

Ania92 - Fifi był głodnyyy, Mycha też nie lubi się kąpać z pustym brzuszkiem, więc przed kąpielą dostaje cyca, a po kąpieli mm i zjada 120-140ml

MagW - rób to co podpowiada Ci intuicja, takie jest moje zdanie. Skoro odstawisz całkowicie białko krowie to wszystko powinno wrócić do normy, bo ja bym nie zniosła płaczu dzieciaczka z głodu i myśli, że je jakieś ohydne lekarskie mleko, tylko dlatego że jest już taki głodny i nie może wytrzymać.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

MagW - robilismy IgE calkowite i alergeny: mleko krowie i bialko jaja kurzego, z krwi. Jak zobaczylam grubosc igly to mnie przerazilo. Mnie by zabolalo, a co dopiero te mala raczyne.

beacia - bylismy juz u alegrologa i dermatolga i ich rozpoznanie i leczenie o kant dupy. Dopiero panstwowy pediatra jakos porzadnie sie za to wzial. Zobaczymy z jakim efektem. Przeraza mnie to ile teraz chemii w niego laduje - masc ze sterydem, masc z antybiotykiem i jeszcze zyrtec, no i zaklejam plastrem te paskudne wykwity.

A efekt naderwanego ucha to krwawienie/strupki w miejscu laczenia uszka z glowa.

moj caly wczorajszy dzien to walka z Malutkim, zeby nie wkladal raczek do buzi (mial na nich skarpetki) i nie tarl zmian na buzi, a i dzis rano pojawily sie nowe. Przydalby mu sie taki kolnierz jak sie zaklada zwierzakom na szyje ;)

Odnośnik do komentarza

Emwro, a z drugiej strony może Damianek dostaje za dużo tej chemii i to też może zaburza regenerację skóry, bo jest osłabiona? Nie wiem, gdybam, może to głupie porównanie, ale jak za bardzo zaczęliśmy dbać o naszego zwierzaka to zaczęły mu na brzuchu wyskakiwać takie czerwone plamy, wiem że psia skóra i ludzka są różne, ale chodzi mi bardziej o zależność, może w jednym leku jest coś co wyklucza drugie? Nie wiem czy masz dostęp do świeżego aloesu, tylko nie jestem pewna czy takiego maluszka można smarować... rozcina się liść i tą mazią smaruje się rany, ma bardzo dobre działanie.

Iśka wyspana, najedzona i tak właśnie nadaje w łóżeczku że boki zrywać, karuzela jest chyba doskonałym partnerem do dyskusji :D Przynajmniej mogę spokojnie zjeść śniadanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

U nas szaroburo i deszczowo. Sąsiadka wzięła Średniego do szkoły więc nie musiałam się zbierać do wyjścia ;). Jaś sobie śpi, wiec powinnam się wziąć za sprzątanie, ale nie mam weny. Przyjeżdża do nas na weekend teściowa do chłopaków, żebyśmy my mogli pojechać na wesele. Muszę się jeszcze do fryzjera umówić i do manikiurzystki... Nie na rękę mi to wesele ;)


Pipi, nasze maluszki tracą swoje włoski na główce i jest to normalne, w ich miejsce urośnie nowe włosie, mocniejsze i nie takie pierze jak to wcześniejsze ;)

Ania, jak po nocce brzuszek Filipka?
A od kiedy Fifi taki niespokojny, po tej wizycie u lekarza czy był już taki przed wizytą?

Werka, jak Mały po najedzeniu zaczyna zsuwać dziąsełka z otoczki na brodawkę, to zanim ugryzie szybko włóż mu swój palec do buzi i wysuń pierś. Może zacznie kojarzyć, że nie ma już co gryźć ;)
U nas Jaś już śpi pod kołderką.

Beacia, super wieści po usg bioderek :). To teraz niech Iśka dzielnie ćwiczy i niedługo będą kolejne super wieści :)
A tempką w sypialni to rzeczywiście albo cieplejszy pajacyk do spania albo zamkniemy całkiem okno, bo teraz jest na mikro. Czasem najprostsze rozwiązania są najlepsze :)
Pięknie Iśka dziś pospała :)

MagW, krew w qpce mogła się znaleźć np. z tego powodu, że nie robił kilka dni qpy i ona żeby wyjść naruszyła odbytnicę. A qpka była twarda i zbita? Bo jeśli była normalnej konsystencji to krew pojawiła się z innego powodu.
Jak czytam o lekarzach co bez powodu na siłę niemowlakowi odsuwają napletek to nóż mi się w kieszeni otwiera. Najpierw powiedziałabym coś do słuchu i nigdy do niej nie wróciła! A ta mastka jest jałowa i nie jest siedliskiem bakterii jak to w stereotypach powtarzają naokoło. Zresztą Ania wstawiała wczoraj artykuł o pielęgnacji siusiaka, to też można o tym tam przeczytać.
Syndrom "naderwanego ucha" to taka rana na łączeniu ucha z głową, która nagle się pojawia i wygląda jakby ktoś ucho od góry „odrywał”. To właśnie jedna z oznak skazy białkowej.

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane !
W końcu jestem na kompie i mogę sie zalogowac bo ostatnio nie mogłam z tel . Dziś Brysek skonczył 3 misiace :D !!! Moj kochany duzy chlopak :) Uwielbia jabłuszko z bananem :)
Za marchewka nie przepada.
Wczoraj była u mnie znajoma powiedziała mi takie rzeczy ze krew zmroziła mi zyzly. Po 2 latach jej zwiazku przynala sie do tego jak jej facet ja leje ! Leje bo bije to za malo powiedziane A co najgorsze boi sie od niegoo odejsc bo jak odejdzie to ten bedzie ja nenkał .. normaalnie armagedon. Siedzialysmy wczoraj do 24:00 ,a ja cay czas o tym mysle i nie moge wymyslic jak z tym zdziałac. Przeciez nie dostanie od policji osobistego ochroniarza ... :/
Dzięki za słowa otuchy . Jakoś to bedzie bo by jakos musi nie ? :)

coco
oglądałam Twoje zdjęcia i jestem pod wrażeniem Waszego "surowego wnętrza" . Mieszkanie na pierwszy rzut oka super , choc nie wiem czy bym sie tak dobrze w nim czuła :D
Ania92
łał ! Że wgl udao C się wylerzec :D Super mi nigdy się nie udało tak lezec gdy i maly spi. Tak jak mówisz do alarmu :).
Dziubala
Szok widziec Cię tu rano :) . Szkoda,że macie deszczowo , nad morzem dziś piekna pogoda i słońce. Ależ Ci zazdroszcze tego wesela ! Oby się udało i teściowa dała rade (pamietam ,że mieliscie iscdo kina to cos Jej wypadło ;) )
Beacia
Miło,że masz czas na śniadanie. Ja jak rano wstaje to bomba karmienie ,sprzatanie,pranie,obiad a sniadanie wkole 11:00/12:00 :). Gratuluję snu :) W koncu sie wyspałas.
jak tam cwiczenia z Izką,jak nowe posilki ?
emwro
hahahahah rozsmieszyl mnie ten kolnierz ! U mnie ta sama awantura z rekoma . A jak je włozy w koncu to tak gada -wkurza sie w sumie i az się drze ! Nie wiem czego On tam szuka w tej papce :P
Udało mi się w koncu wiecej napisc. Bardzo Was przepraszam jeszcze raz ,że tak Was "olałam" .
Obiecuje poprawe :D.

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

I jeszcze jedno, zaczęliśmy Damianka kąpać w przegotowanej wodzie (raptem 2 duże garnki, więc nie jest to wielka filozofia, jeno stygnie ok.1.5h więc trzeba dobrze wycelować z kąpaniem) i zaczerwienie na szyjce, które miał właściwie od urodzenia zeszło na drugi dzień.
Beacia, ma tak duże zmiany, że myślę że bez tych maści by nie poschodziły. A jeszcze ten paciorkowiec, który jest wielce zakaźny :/ Nie mam pojęcia jak to się przypałętało :(

Odnośnik do komentarza

Emwro, znalazłam coś takiego... może coś pomoże... chyba pasuje do Twojego opisu... :-/ http://parenting.pl/portal/liszajec

Blania - wszystkiego najlepszego dla Twojego malucha! Ja będę robić dzisiaj trzecie podejście do marchewki, bo co daję to wypluwa, może Iśce też nie podchodzi. Następny w kolejce jest brokuł, zobaczymy. Jeszcze na pewno jakąś kaszkę niedługo kupię. U mnie ze śniadaniem jest tak, że jak Iśce dam po obudzeniu cyca to ją odkładam do łóżeczka, ona sobie wtedy dyskutuje z karuzelą, a ja mam czas żeby zjeść i się ogarnąć, później idziemy na spacer lub bawimy się w domu. Chwilę na ogarnięcie mieszkania mam jak I. wstaje czyli po 14. Ćwiczenia są masakrą, przynajmniej dla mnie, ciężko mi z tym Iśkowym płaczem... no ale to dla jej dobra, poza tym widzę że faktycznie się na tych ćwiczeniach rozluźnia. Kurde, masakra z tą Twoją znajomą... Wiem, że policja zakłada takim osobom niebieską kartę czy jakoś tak. A oni mają dzieci? Bo zawsze też istnieje opcja żeby wyjechała gdzieś dalej żeby nie miał dziad do niej dostępu.

Ania92 - ja też zwykle jestem w łóżku do oporu hihih.

Dziubala - nie dziwię się że nie masz weny w taką pogodę, bo dzisiaj nic tylko się w koc zawinąć... Super że masz taką teściową co tak chętnie bez problemu zajmuje się Twoją Gromadką ;-) No i chłopaki chyba za nią przepadają też?

Mychę dzisiaj też chyba dopadł syndrom niechciejstwa pogodowego, bo właśnie drzemie... :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia: co do wypluwania marchewki, kiedys na pewno zasmakuje. My tak mielismi ze wszystkich plynnym. Nawet woda nie smakowala. Dawalismy, wypluwal, na drugi trzeci dzien to samo. I potem tydzien przerwy i juz pil normalnie. To samo bylo z herbatka rumiankowo koperkowa czy rumiankiem. Ja sie poddawalam i przestawalam a potem mowie a sprobuje jeszcze raz i pil znany smak :)

Blania: wszystkiego najlepszego dla Boryska, trzymam kciuki zeby wszystko w niedziele wyszlo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...