Skocz do zawartości
Forum

Test konsumencki „Powiedz stop wypadającym włosom!”


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Gość maaaaaaaaja

moim wlosom nie odpowiada jesien:)zawsze ta pora zaczynaja mi mocno wypadac,ale ja mam na nie sposob:)a wiec przed myciem nakladam maske na 20min po czym myje wlosy szamponem 2 razy,bo jak wiadomo tak dokladnie myje sie wlosy:)na koniec splukuje wlosy wczesniej przygotowana mieszanka z jajka oraz chlodnej wody(litr wody na 1jajko)w koncowki wlosow wsmarowywuje jedwab pozostalosci jedwabiu rozcieram po calych wlosach wlosy sa delikatne i mieciutkie pieknie blyszcza:)nie susze nigdy wlosow sztucznie czyli zadnych suszarek pozwalam im swobodnie wyschnac:)dosc czesto masuje skore glowy co pobudza cebulki wlosow....jako dziecko mama myla mi glowe szarym mydlem:)o ktore teraz trudno sa owszem ale nie takie jak tamto gdybym znalazla je od razu bym do niego wrocila bo wlosy po nim byly jak bajka:)pozdrawiam i zachecam do wyprobowania plukanki z wody i z jajka bo warto:)

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkich :) Mam pytanie do dziewczyn testujących kurację :) Czy Wam też palce u rąk zrobiły się trochę żółte od wcierania płynu ? Zawsze myję ręce po użyciu . Może to być spowodowane też tym że ostatnio piję codziennie soki marchewkowe . Dlatego pytam Was bo nie wiem czy to od płynu czy od soku :D Ale mimo wszystko jestem strasznie szczęśliwa . Zużyłam już pół pierwszej buteleczki, a moja kitka staje się coraz grubsza :D Aż nie mogę w to uwierzyć :)

Odnośnik do komentarza

Dziś po raz trzeci zastosowałam płyn Creastim, muszę powiedzieć że pojawiły się pierwsze widoczne rezultaty, włosy stały się gładkie, miękkie i milsze w dotyku. Zanim jednak preparat zacznie działać i moje włosy staną się jeszcze bardziej mocniejsze, odzyskają gęstość oraz objętość a ich wypadanie zostanie zahamowane na pewno upłynie jeszcze kilka tygodni, nie mniej jednak po tych kilku zastosowaniach mogę wymienić kilka zalet, którymi ten preparat się odznacza, mianowicie:
• bardzo dobra tolerancja na kosmetyk, w moim przypadku nie występują żadne skutki uboczne, ja nie zauważyłam by moja skóra zmieniła kolor pod wpływem preparatu.
• bardzo dobre właściwości kosmetyczne
• nie skleja włosów,
• nie przetłuszcza,
• ładnie pachnie,
• preparat szybko się wchłaniania
• jest łatwy w zastosowaniu
Przede mną kolejne tygodnie kuracji która zapowiada się obiecująco i wierzę że płyn Creastim raczej spełni moje oczekiwania i stanie się kosmetykiem który będę polecała osobom borykającym się z problemem wypadania włosów.

Odnośnik do komentarza

Witam, od dwóch tygodni stosuję kurację Creastim i muszę przyznać , że jestem miło zaskoczona. Wydaje mi się, że po tak krótkim okresie zmniejszyła się ilość wypadających włosów. Przeszkadza mi trochę wcieranie i pozostawienie min. na 2 godziny włosów bez mycia, ale może być. Zapach, konsystencja, wydajność itp jak dla mnie ogromne plusy. Czekam na kolejne rezultaty :)

Odnośnik do komentarza

izka2700
Natka08 więc skoro Tobie nie farbują, to pewnie to od soków marchewkowych które piję .. No więc trzeba przestać je pić bo się zrobię cała pomarańczowa :(

być może że właśnie od marchewki masz pomarańczowe palce ja do tej pory nie zauważyłam by płyn przebarwiał skórę ale jak jest tak jak mówisz to może lepiej ogranicz picie tego soku bo nadmiar karotenu może bardziej zaszkodzić niż pomóc pozdrawiam cię cieplutko:)

i jeszcze prośba do redakcji w związku z tym że ja i dariolka dołączyłyśmy do testujących nieco później możemy prosić o przedłużenie czasu na dodawanie opinij? jeśli oczywiście pozostali uczestnicy nie będą mieli nic przeciwko po prostu dwa tygodnie to trochę za mało by dojrzeć mega efekty płynące z kuracji (chociaż widać je już po tych dwóch tygodniach)

Odnośnik do komentarza

Po dwóch tygodniach regularnego i sumiennego stosowania płynu Creastim firmy Ducray mogę tylko potwierdzić swoje wcześniejsze spostrzeżenia. Przez ten czas upewniłam się tylko, że jest to preparat przede wszystkim skuteczny. W widoczny sposób zahamował wypadanie moich włosów. Są one w zdecydowanie lepszej kondycji niż na początku kuracji. Zyskały witalność i mam wrażenie , że są mocniejsze na całej długości (mam włosy długie) co bardzo mnie cieszy. Osobom, które mają problem z różnych powodów z wypadającymi włosami (tak jak i ja) mogę z ręką na sercu polecić ten produkt. Ja się na nim nie zawiodłam.

Odnośnik do komentarza

Witam kolejne dni testowania preparatu za mną,efekty widoczne są gołym okiem bo nawet siostra zapytała czy robiłam coś z włosami. Wypadanie w osiemdziesięciu procentach zostało przyhamowane myślę że preparat jest skuteczny ale na pewno trzeba go dłużej stosować .Dwa tygodnie to jeszcze za mało na pełną opinię o produkcie.Natomiast ja już jestem zadowolona z powstałych efektów.Z tego że włosy przestały nadmiernie wypadać i że stały się o wiele wiele mocniejsze.Mam nadzieję i liczę na więcej bo produkt naprawdę robi wrażenie ,rzadko a raczej w moim doświadczeniu nigdy nie zdarzyło się aby coś tak szybko zadziałało na moich włosach.Ale najbardziej jestem zadowolona z powstałej grzywki bo niby u fryzjera nie byłam a grzywkę mam.

Odnośnik do komentarza

Po kilku już zastosowaniach płynu Creastim stwierdzam z czystym sumieniem i z całą pewnością, iż znalazłam w końcu produkt SKUTECZNY! Skoro już po takim czasie są tak zauważalne efekty na mojej głowie, to po dłuższym stosowaniu tego preparatu jestem pewna, że "włos mi z głowy nie spadnie" ;) Włosów wypada o wiele wiele mniej , ale to nie jest jedyny fenomenalny efekt. Włosy zdecydowanie szybciej rosną!! ;) Bez żadnych wyrzutów sumienia i naciągania dobrej opinii - POLECAM WSZYSTKICH CREASTIM!! ;) Dzięki niemu problem z głowy (a NIE włos z głowy)! ;)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i jeszcze raz dziękuje Redakcji za uratowanie moich włosów ;) Nadal mogę czuć się atrakcyjną kobietą, przede wszystkim dzięki Wam! ;)

Odnośnik do komentarza

Moje kolejne wrażenia z testowania płynu Ducray Creastim są równie pozytywne jak poprzednio – ten płyn pod każdym względem bardzo mile zaskakuje! Już kiedy pomyślę, ile korzystnych dla włosów składników zawiera płyn Cerastim (jak: keratyna, biotyna, bogactwo witamin) – poprawia się nie tylko stan moich włosów, ale i moje samopoczucie. Ale prawdziwy źródłem radości jest skuteczność tego płynu.
Przede wszystkim – PRZYWRACA NADZIEJĘ tym wszystkim osobom, które już od dawna zmagają się z wypadaniem włosów i znają już spory zasób różnych preparatów, które obiecywały cuda, a okazały się małoskuteczne. Niestety, ja również napotykałam - na swojej drodze do wzmocnienia i odbudowy włosów - wiele różnych preparatów, po których użyciu załamywałam ręce. Może i nie zaszkodziły, ale i pomocy próżno było szukać.
Tym bardziej zaznaczyć trzeba pozytywny wpływ płynu Ducray Creastim na skórę głowy i włosy. Oprócz tego, że HAMUJE WYPADANIE WŁOSÓW, doskonale wpływa na ich strukturę: WZMACNIA, WYGŁADZA, NAWILŻA I ODŻYWIA. Ponadto nie obciąża i nie przetłuszcza włosów, a co najważniejsze – nie powoduje żadnych przykrych niespodzianek, typu podrażnienia. Muszę dodać, że jeszcze nigdy, po zastosowaniu żadnej odżywki do włosów, moje włosy nie były tak gładkie i miękkie! W moim przypadku jest to bardzo zauważalne, gdyż moje włosy mają tendencję do wysuszania się i puszenia. Po zastosowaniu płynu mogę powiedzieć, że stały się „pięknie ujarzmione i zdrowo wzmocnione”.
OGRANICZENIE WYPADANIA WŁOSÓW zauważyłam już po tygodniu stosowania płynu, natomiast ostatnio, podobnie - jak jedna z moich przedmówniczek - zauważyłam to, na co tak po cichu, choć jeszcze bez wiary miałam nadzieję, kiedy zaczynałam testowanie płynu Creastim. Moje włosy, które od kilku miesięcy wydawały się nie pamiętać, czym jest faza wzrostu, nagle jakby dostały „wiatru w żagle”. ZACZĘŁY ROSNĄĆ, co ucieszyło mnie najbardziej. Nie sądzę, żeby było to spowodowane innymi czynnikami, gdyż nie biorę w tej chwili żadnych suplementów na wzmocnienie włosów. Tak więc jak dla mnie - Ducray Creastim górą!
Działanie płynu Ducray Creastim jest tym bardziej optymistyczne, że zbliżająca się pora zimowej aury, podczas której brakuje witaminy D, a włosy chowamy pod ciepłą i często nie przepuszczającą powietrza czapką, jest szczególnie trudna dla skóry głowy i włosów. Ale dziś wiem, że zimę przetrwam nie tylko bez szkody, ale i z pożytkiem dla włosów. Zamierzam bowiem stosować płyn Ducray Creastim regularnie, bo miałam wielką przyjemność przekonać się, że jak najbardziej - warto!
Płyn Cerastim spisuje się celująco. Proponuję przekonać się o tym na własnej skórze … i na własnych włosach! ;-)

Odnośnik do komentarza

Witam :) Cieszę się bardzo że moja opinia na temat kuracji Ducray Creastim się nie zmienia i będzie znowu pozytywna . Jestem już przy końcu 1 buteleczki ( zostało niecałe 10 ml) , i stan moich włosów poprawił się ogromnie . Wypada ich naprawdę dużo mniej , rosną szybciej ( z czego się bardzo cieszę bo przestałam farbować włosy i mam już dosyć duże odrosty, i chciałabym aby przez zimę odrosły jak najwięcej i mieć już spokój ) , ale największym efektem i również zaskoczeniem dla mnie, bo nie spodziewałam się tego , to to że pojawiło się dużo "baby hair" . Pod światło widać bardzo dużo maluśkich nowych włosków . Włosy są dużo mocniejsze . Nie spodziewałam się że ten płyn przyniesie tak duże efekty . Po wielu nieudanych tego typu kuracjach zaczęłam szukać ratunku wśród naturalnych domowej roboty specyfików i robiłam wcierki z naparu kozieradki . Ale jak przypomnę sobie zapach moich włosów bo jej wtarciu to mnie mdli :( Zapach przypominał kurczaka curry :D Ahaa ... Przypomniało mi się że mój mężczyzna chciał podziękować redakcji za to, że dając mi do przetestowania kurację Ducray, uratowała go od wąchania kozieradki na moich włosach :D I ja się do podziękowań dołączam :) Wracając do kuracji , na pewno gdy moje włosy znów zaczną wypadać i będą osłabione, wrócę do tej kuracji . Można ją naprawdę wszystkim polecić . Szkoda że czas dodawania opinii już mija , bo na pewno każdy by chciał też wiedzieć ile czasu taki efekt się utrzymuje. Obawiam się trochę tego czy , gdy przestanę stosować kurację po tych dwóch miesiącach , moje włosy nie zaczną wypadać jeszcze gorzej . Bardzo boję się takiego efektu. Tak jak to jest z tymi niektórymi kremami do twarzy ... jak stosujesz to jest wszystko ok , a jak przestaniesz to bój się Boga . Miejmy nadzieję i odpukać , że tak nie będzie . Jeśli za miesiąc dwa, ten wątek będzie jeszcze istniał to z chęcią napiszę jak kuracja się zakończyła i czy nie zostałam bez włosów na głowie . Hehe :) Bardzo się cieszę że miałam okazję wypróbować Ducray Creastim . Gdyby nie redakcja , która wybrała mnie do przetestowania , na pewno nigdy bym nie kupiła tej kuracji , po tylu zawodach i rozczarowaniach jakie już przeszłam , i dalej wcierała bym kozieradkę , nie wiedząc że jest na rynku coś co naprawdę pomaga, a nie robi tylko nadziej pięknym opisem na opakowaniu . Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam , Iza

Odnośnik do komentarza

Czas pisania opinii dobiega końca ale czas testowania jeszcze nie i szkoda że za jakie dwa tygodnie nie będzie można napisać opinii z pełnego efektu kuracji.Długo czasu szukałam odpowiedniego eliksiru który pozwoli moim włosom pozostać na swoim miejscu i aby były zdrowe i mocne.I myślę że kuracja Ducray to strzał w dziesiątkę.Używając dziesiątki produktów przeciw wypadaniu i na wzmocnienie żaden nie dał mi tyle efektów co ten jeden.Zdarzało się że coś pomagało ale skupiało się tylko na jednym zadaniu.Ducray zajęło się moimi włosami pod każdym względem,zapobiegło wypadaniu,wzmocniło o pogrubiło włosy .Dzięki temu nie są one już jak puch które po umyciu wyglądały jak siano.Ładnie się układają bez pomocy lokówki co widać gołym okiem,poza tym włosy są o wiele grubsze i mocniejsze co czuję dotykając ich.Przestały się łamać i wypadać i w ogromnym tempie zaczęły odrastać.Po kuracjach które stosowałam do tego czasu pierwsze efekty były widoczne po minimum dwóch miesiącach a po kuracji Ducray po dwóch tygodniach mam sporą grzywkę.Szczególnie na ten fakt zwróciłam uwagę gdyż włosy najbardziej były zniszczone na przodzie.Zapewne dopomogła remu suszarka i środki do utrwalania włosów.Ale jak tu nie używać tych rzeczy skoro ma się takie włosy.Nie wiem ja będzie dalej przebiegała moja kuracja mogę przypuszczać że będzie tylko jeszcze lepiej.Myślę że nie będzie to koniec przygody z produktami Ducray myślę też że to na razie jedyny sposób aby na dłużej zatrzymać włosy i dodać im zdrowia.Z mojego miejsca chciałam serdecznie podziękować za nie tyle co możliwość przetestowania tego produktu ale za sam fakt że dowiedziałam się że coś takiego istnieje.Być może dzięki Ducray i waszej redakcji uniknę obcinania włosów.Dziękuję i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Drogie Testerki,

mamy dla Was dobrą wiadomość :) Przedłużyliśmy czas na dodawanie opinii do 8 grudnia, godz. 23:59.

Chcemy, aby kuracja miała szansę w pełni zadziałać, a Wy opisać jeszcze bardziej wyczerpująco efekty, które zauważyłyście.

Dziękujemy za wszystkie opinie, które dodałyście do tej pory i zapraszamy do dodawania kolejnych. Mamy nadzieję, że ucieszy Was dłuższy okres testowania kuracji Creastim :)

Odnośnik do komentarza

Do tej pory udało mi się 6 razy zastosować kurację, może to i nie dużo bo przede mną jeszcze kilka tygodni stosowania preparatu Ducray Creastim ale muszę powiedzieć że widzę już efekty jego działania. Włosy stały się zdecydowanie mocniejsze, zdrowsze i już nie wypadają tak jak wcześniej. Zdecydowanie mniej włosów wypada podczas czesania, bo zaledwie kilka lub kilkanaście, a wcześniej było ich na szczotce dużo. Działanie płynu widać też po każdej kąpieli, kiedy to nie muszę czyścić wanny czy kabiny prysznicowej z włosów, które podczas mycia wypadały. Ważną dla mnie sprawą jest to, że płyn Ducray Creastim jest nie inwazyjny, nie jest kolejnym suplementem diety, który należy zażywać przez pół roku by dostrzec efekty jego działania, ja osobiście nie przepadam za takim sposobem wzmacniania włosów. Jak dla mnie preparat który mam okazję testować jest rewelacyjny i bardzo szybko działający, z czystym sumieniem mogę go polecać znajomym.

Odnośnik do komentarza

Dwie opinie były prozą, trzecia będzie wierszem,
bo dzięki Ducray Creastim mam włosy piękniejsze,
mocne i miękkie, cudnie błyszczące,
oko dzień cały zachwycające.
A dodatkowo nie wypadają,
z Ducray Creastim radośnie trwają,
a nim po zimie spotkam się z wiosną,
włosy do pasa pewnie urosną.
Ducray Creastim kocha ma skóra,
kocha go także włosa natura,
więc jeśli włosy masz osłabione,
Ducray Creastim rozwiąże problem! :-)

Odnośnik do komentarza

Witam ponownie,
dziś skończyłam jedną buteleczkę płynu Creastim.
Efekty?
Takie jak opisałam w poprzednich postach ;) Włosy są mocniejsze, gęstsze, szybciej rosną, o WIELE MNIEJ ich wypada! Dawniej wypadały dosłownie garściami a teraz są to jedynie pojedyncze włosy. Oczywistym faktem jest to, że włosy wypadają każdemu człowiekowi na co dzień. Średnio około 50 włosów dziennie, więc to, że nadal nam kilkanaście włosów wypada lub odrobinę więcej to nic strasznego! Ducray Creastim miał na celu zmniejszyć liczbę wypadających włosów - poradzić sobie z ich NADMIERNYM wypadaniem i w tym zadaniu spisał się na 6-tkę ;)!
Nie wysusza skóry głowy, a nawet wydaje mi się, że to dzięki niemu zmniejszył mi się łupież (który towarzyszył przy nadmiernym wypadaniu włosów). Bardzo przyjemny zapach, banalnie prosta aplikacja, formuła nie przetłuszczająca włosów..
Tak naprawdę choćbym chciała doszukać się przynajmniej jednego minusa to niestety, a raczej dla nas "stety" go nie znajdę! ;)
Teraz przede mną druga buteleczka, a później (o ile efekty będą takie jak dotychczas), to kolejne buteleczki przede mną ;)
Potwierdzając opinie moich wszystkich postów z czystym sumieniem jestem zdecydowanie na TAK i polecam kurację Ducray Creastim wszystkim, którzy nie chcą, aby im włos spadł z głowy (oczywiście w tej nadmiernej ilości;)).

Pozdrawiam! ;)

Odnośnik do komentarza

Za mną kolejny tydzień testowania płynu Ducray Creastim i kolejne pozytywne wrażenia. Włosy stały się po prostu zdrowsze, zmniejszyła się ilość włosów wypadających i to mnie bardzo cieszy, bo jeśli chodzi o wygląd to kosmetykami można zdziałać naprawdę cuda, i wizualnie włosy mogą wyglądać na zdrowe ale niestety jeśli chodzi o wypadające włosy to sprawa nie jest już taka prosta a płyn Ducray Creastim świetnie radzi sobie z tym problemem, jestem bardzo zadowolona z efektów jego działania. U mnie problemem było również to ze moje włosy były strasznie łamliwe, a po zastosowaniu kuracji zauważyłam że ten problem mam już chyba za sobą. Aby zobaczyć osobiście i pokazać innym czy płyn Ducray Creastim jest naprawdę taki świetny postanowiłam zrobić zdjęcie moich włosów przed rozpoczęciem kuracji i teraz po trzech tygodniach stosowania Ducray Creastim, efekty widać "gołym okiem"

monthly_2013_12/test-konsumencki-powiedz-stop-wypadajacym-wlosom_6636.jpg

monthly_2013_12/test-konsumencki-powiedz-stop-wypadajacym-wlosom_6637.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam testerki i redakcje,fajnie że było nam dane dłużej testować kuracje i podzielić się ze wszystkimi końcową opinią.W butelce zostało niewiele eliksiru,a więc kuracja dobiega końca.Niestety musiałam obciąć włosy po wizycie w salonie zasięgnęłam kilka porad i opinii na temat tej kuracji.Owa kuracja cieszy się dobrą opinią co ja już także wiem,jednak jak zapewniłam mnie fryzjerka chcący aby dała stu procentowe zadowolenie włosy muszą dostać szansę na regenerację.Moje były wyjątkowo zniszczone,więc strzyżenie dobrze im zrobiło a kuracja zaczęła inaczej działać.Całą swą siłę i energię włożyła we włosy które odrastają i które były słabe od głowy,a nie na końce które były zniszczone.Teraz kiedy mam krótką fryzurę włosy dopiero teraz zaczęły tak naprawdę rosnąć.Efekty są zadziwiające ponieważ włosów tak przybyło że mam wrażenie że pierwszy raz mam ich tyle.Są mocne co nawet moja fryzjerka wyczuła ,grube i pełne .Fryzura nie rozwiewa się to nie są już takie lekkie jak piórko włosięta zyskałam naprawdę objętość każdego włosa.Przestały wypadać a to mnie najbardziej cieszy,być może też to zasługa przycięcia ich ale teraz mogę powiedzieć że wypadanie zatrzymało się w stu procentach.Szczególnie dokładnie wypatrywałam włosa na grzebieniu i szczotce jednak nic tam nie znalazłam.Jak już pisałam wcześniej włosy dostały popędu do wzrostu na głowie utworzył się meszek który śmiesznie wyglądał ,a dzięki krótkiej fryzurze mogę go świetnie ukryć.Grzyweczka pozostała nabrała swojej długości i świetnie pasuje do fryzury.Ogółem podsumowując kurację Ducray- jest to w stu procentach kuracja która działa i której efekty zaczynają pokazywać się już po kilku dawkach produktu.Włosy są mocne i lśniące ,zostaje zatrzymane wypadanie i nastąpił wzrost nowych zdrowych włosów.Zastanawiam się tylko jak długo kuracja będzie działała już po zakończeniu jak długo włosy będą w takiej formie jak teraz ,ale myślę że to już pozostanie do naszej własnej obserwacji.Chciałam podziękować za możliwość przetestowania Ducray,możliwość poznania czegoś nowego i uwierzenia że są jeszcze produkty które naprawdę działają.Mam nadzieję że tera kiedy moje włosy są odżywione a ja znalazłam środek przeciwko wypadaniu będę mogła spokojnie zapuścić włosy i cieszyć się ich pięknem i zdrowiem.Pozdrawiam.Angelika.

Odnośnik do komentarza

Przed zastosowaniem Ducray włosy wychodziły mi garściami, wcześniej stosowałam różne preparaty ale dopiero po creastim zauważyłam dużą poprawę - włosy przestały mi wypadać ,a w miejscu gdzie miałam "prześwity" pojawiły się takie krótkie włoski. Preparat stosuje się bardzo prosto i wygodnie - ja to robiłam wieczorem psikając na włosy a potem go dokładnie wcierałam. W opakowaniu są dwie buteleczki, które starczą na 2 miesięczną kurację (ja jeszcze nie skończyłam do końca kuracji). Jeżeli chodzi o zapach to mi nie przeszkadza - jest ok. Jak dla mnie bomba polecam wszystkim. Jedynym minusem może być cena ponad 100 zl.

Używam tego produktu od: uzywalam przez miesiac
Ilość zużytych opakowań: jedno (w opakowaniu dwie buteleczki)
Oceniam go w skali od 1 do 5 na 5!
Czy kupiłabym ten produkt ponownie? Tak

Odnośnik do komentarza

Płyn Creastim jest bogaty w keratynę, tetrapeptyd i witaminy, stanowi rozwiązanie problemu okresowego wypadania włosów. Kompleks składników aktywnych działa jak prawdziwy katalizator fazy wzrostu włosów.

Dzięki tej kuracji moje włosy są pobudzone, mocniejsze, odzyskują gęstość oraz objętość, a ich wypadanie jest zahamowane. To co mnie mile zaskoczyło to podatność na układanie - obecnie jest mi dużo łatwiej zapanować nad moimi niesfornymi włosami a do tej pory jeszcze żaden produkt mi w tym nie pomógł. Bardzo dziękuję firmie Pierre Fabre za możliwość przetestowania, na pewno polecę go koleżankom :)

Tak jak wcześniej, podtrzymuję moją ocenę w skali od 1 do 5 - na mocne 5!

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkich :) Dziś zaczynam używać drugą buteleczkę kuracji Ducray Creastim . Efekty są z dnia na dzień coraz lepsze . Włosów na szczotce jest coraz mniej . Kilka włosków dziennie , a ponad miesiąc temu co uczesałam włosy to było ich na szczotce kilkadziesiąt . Myślę że nie będzie raczej tak że nie będzie ich na szczotce w ogóle, bo to jest raczej niemożliwe . Każdemu człowiekowi wypadają włosy , tylko jednemu mniej a drugiemu więcej . Tak jak pisałam wcześniej, zastanawia mnie to ile taki efekt się utrzyma , ale mam nadzieję że długo , bo jak do tej pory to jestem z kuracji zadowolona w 100 % . Z pewnością powrócę jeszcze do mojego nowego przyjaciela , czyli kuracji Ducray Creastim , gdy moje włosy będą potrzebowały pomocy. Myślę że kuracja Ducray Creastim powinna być ona bardziej zareklamowana, żeby więcej ludzi się o niej dowiedziało , bo jest na prawdę skuteczna i warta polecenia . Warto wydać na nią ok 120 zł , jeśli ma się problem z wypadającymi włosami . Chciałabym także dodać że moje włosy około 2 tygodni temu dosłownie "wystrzeliły" i zaczęły strasznie szybko rosnąć . Gdy doszła do mnie kuracja, zrobiłam zdjęcie moich włosów, i dzisiaj również zrobiłam , żeby pokazać wszystkim jak ta kuracja przyśpiesza wzrost włosów . Chciałam także zrobić zdjęcie moich nowych maluśkich włosków które ostatnio wyrosły, ale nie mogłam ich uchwyć na zdjęciu tak żeby było je widać . Proszę się nie przestraszyć moich odrostów , ale postanowiłam przestać farbować włosy , żeby je uratować i nie zostać łysą głową :P . Włosy są naprawdę dużo zdrowsze, jest ich więcej i inaczej , znacznie lepiej się układają . Nie mam już łysych prześwitów na głowie . Pozdrawiam wszystkich serdecznie , i dziękuję jeszcze raz redakcji za możliwość przetestowania tej kuracji . Gdyby nie Wy to dalej zmagałabym się z moim problemem , wcierając w skórę głowy napar z kozieradki , który pachnie jak kurczak przyprawiony curry :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...